Kamera termowizyjna / podczerwień na telefon | Thermal Eye X2 | InfiRay

แชร์
ฝัง

ความคิดเห็น • 9

  • @fixanddrive
    @fixanddrive  6 หลายเดือนก่อน

    www.aliexpress.us/item/1005006188599547.html?gatewayAdapt=4itemAdapt
    www.amazon.de/s?me=A3G2BFCZ8BB2IV&maas=maas_adg_FD265099D9FA7A4022774E50A07F8324_afap_abs&tag=maas&ref=aa_maas
    10% kod zniżkowy: P2PINFI8

  • @pyrlik6968
    @pyrlik6968 6 หลายเดือนก่อน +1

    Nie no cuda na kiju 😁👍

  • @tomaszmazurek6206
    @tomaszmazurek6206 6 หลายเดือนก่อน

    Fix sprawdz sobie jeszcze rozdzielnice elektryczna. Zobaczysz czy kable sie sie nie grzeja i sprawdzisz czy zlacza elektryczne przy aparatach elektrycznych sa dobrze przykrecone bo lekko przekrecone powoduja wydzielenie sie ciepla w miejscu słabego przewodzenia.

  • @Kap432
    @Kap432 6 หลายเดือนก่อน

    Pozdrawiam serdecznie

  • @zbyszekbenek1728
    @zbyszekbenek1728 6 หลายเดือนก่อน +3

    Kiedyś cuda na filmach dzisiaj w domu za psi pieniądz

    • @fixanddrive
      @fixanddrive  6 หลายเดือนก่อน

      Powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem tej kamery. Muszę się jeszcze pobawić, bo tam można nagrywać, chyba sprawdzać temperaturę. No i można używać jako podczerwień, bez termowizji. Wszedłem na ich stronę, i widać, że to nie tandetne byle co: www.infiray.com/

    • @zbyszekbenek1728
      @zbyszekbenek1728 6 หลายเดือนก่อน

      @@fixanddrive dla ludzi którym to jest potrzebne do pracy to bajka dla nas gadżet :)

  • @furiosus1647
    @furiosus1647 6 หลายเดือนก่อน

    To ja się może "pochwalę" swoją przygodą z prawem jazdy
    Tydzień temu miałem pierwsze podejście. Szybko poszło - łuk wyszedł idealnie przy drugiej próbie, pod górkę wyjeżdżone sprzęgło mnie pokonało ;)
    Z kursu, podobnie jak Paweł, średnio jestem zadowolony.
    Samej jazdy po drodze i skrzyżowaniach zostałem nauczony przyzwoicie. Instruktorka zwracała uwagę na różne "pierdoły" i mogłem się bez problemu czegoś dopytać. Ba, byłem nawet parę razy na drodze ekspresowej i dwa razy pojechałem do Warszawy.
    Niestety, nauczanie manewrów w jej wykonaniu to była katastrofa totalna.
    Łuk mi pokazywała "na pałę" - do przodu, cofamy kawałek, SKRĘCAMY i za chwilę SZYBKO PROSTUJ (aż autem rzucało). Prowadził ślepy kulawego. Obejrzałem parę poradników, że to się w lusterko patrzy na linię. Eureka, jakoś zaczęło wychodzić.
    Z parkowaniem analogicznie. Wszystkie auta bym porozbijał dookoła. Znowu, filmik mnie olśnił, że można przystanąć, wrzucić jedynkę i wziąć duży zakręt. Tym sposobem chociaż prostopadłe ogarnąłem od biedy.
    Szlugi u niej idą jak woda. Stajemy pod Żabką na ostatnim spotkaniu. Otwiera schowek i wyciąga kasę z pliku... myślę, że ponad 1000 zł. Przy okazji dzięki niej dowiedziałem się, co to jest podgrzewacz tytoniu i że to się kupuje specjalne fajki :)
    Raz jedziemy przez Mokotów osiedlowymi uliczkami. Przykręciłem rozgłoszone radio, spodziewałem się komendy skrętu lub parkowania. Ona "ja chcę wiadomości posłuchać!!!". Ja pier... No, chwilę później wyłączyła na głucho.
    I sprawa, którą chyba nie powinienem się chwalić publicznie. Egzamin wewnętrzny praktyczny (po zakończeniu 30h) był tylko fikcją wpisaną w systemie. Oszukała mnie. Kartę zajęć widziałem tylko raz, dla siebie żadnego dokumentu nie dostałem. Podpisałem 22h, bo tyle było na tamten moment wyjeżdżone. Chyba tego samego dnia w systemie kurs widniał jako ukończony, mogłem się zapisać na egzaminy. Co z podpisami pozostałych 8h wyjeżdżonych tuż przed egzaminem?
    Jazdy doszkalające biorę u gościa z polecenia w mieście egzaminacyjnym (Grójec). Żałuję, że od razu tam nie poszedłem, choć wiązałoby się to z dojazdem autobusem 15 km.