Ja mam "lepszy", radiowy głos. Tak mi już w życiu przy jakiejś okazji powiedziało o tym wiele osób, ale wyceniam go na tyle wysoko, że się nim nie dzielę tutaj ani nigdzie indziej:)
Pamiętam jak oznajmiłem że rzucam (choć bardziej pasuje że ograniczam do minimum cukier). Wytyczyłem sobie okienka w których pozwalam sobie na słodycze (ok. 14 dni w roku), a przez pierwsze pół roku nie jadłem nawet owoców (poza wyznaczonymi okienkami). To co mnie zasmuciło to reakcja rodziny... Wiecie, gdy alkoholik idzie na terapię to zazwyczaj rodzina (o ile nie jest patologiczna) go w tym wspiera. Gdy ja natomiast poinformowałem o tym że rzucam cukier to najpierw był śmiech, a potem nachalne wciskanie słodkich rzeczy. Wyobraźcie sobie alkoholika który mówi o tym że rzuca picie, a rodzina mało tego że stawia na stole najlepsze alkohole jakie posiada w ilościach hurtowych to jeszcze wciska ten alkohol tej osobie w usta. Wiecie rzucenie cukru jest cholernie ciężkie a niezwykle niedoceniane. O ile bowiem żywności zawierającej w sobie alkohol jest niewiele (ot jakieś czekoladki) o tyle produktów zawierających cukier jest masa i rzucenie go tak jak alkohol, narkotyki czy papierosy jest po prostu niemożliwe. Owoce, warzywa, pieczywo, nawet nabiał czy mąka. Cukier jest wszędzie. Nie da się go ominąć jak papierosy, alkohol czy narkotyki bo w sklepie jest on po prostu w każdej sekcji. Najgorsze jest jednak to że nawet gdy osoba uzależniona zobaczy problem to reszta w zasadzie go nie zauważa.
Sam cukier nie jest taki zły, problem pojawia się dopiero wtedy gdy spożywamy go w nadmiarze (tak jak ze wszystkim)> Dlatego ja podszedłem do sprawy inaczej, nie tyle żuciłem czy tam ograniczam cukier, co odżuciłem słodycze, jedzenie mocno przetworzone , w domu jeszcze sytuacja sprzujała bo zaczeliśmy sami piec chleb, co prawda dodaje się do niego cukier bo tak jest w przepisie, ale mniej niż w tych chlebach pieczonych na masową skalę. I zauważam poprawę choćby na przykład w stanie swojej skóry, chociaż sporo innych rzeczy też zmieniłem w swoim życiu. Więc wracając do meritum ograniczam cukier, a zwłąszcza ten sztuczny, owoców nie ograniczam, gdyż zawierają też inne związki korzystne dla mojwgo zdrowia, a do tego nie mam też jakiegoś dużego parcia na to słodkie, w moim przypadku też nikt specjalnie nie ma z tym problemu, rodzina się przyzwyczaiła do tego, że podejmuję się dziwnych rzeczy i dziwne rzeczzy robię, a ja jestem dość cierpliwy... nie licząc gier kompiterowych.
Owoce nie sa szkodliwe a nawet zdrowe, np borowki czy ananas sa bogate w antyoksydanty. Cukier z owocow to nie to samo co cukier w cukierkach, nie szkodzi tak bo owoce zawieraja zwiazki ktore rozkladaja go bez szkod dla zdrowia.
@@maciejarosz oczywiście. Obecnie też jjem owoce. Ja byłem od cukru uzależniony w sposób wręcz nałogowy. Miałem dni gdy tak chciało mi się cukru że najchętniej kupiłbym po prostu jego całą paczkę i zjadł prosto z torebki. Dlatego na jakiś czas zrezygnowałem też z owoców i produktów owocowych (obecnie jednak już je też jjem). Na marginesie gratulacje rezygnacji z cukru.
Kiedy byłem w imprezowym wieku piłem sporo w weekendy przez towarzystwo, aczkolwiek zawsze czułem że alko nie jest dla mnie. Kiedy już się wyszalałem przestałem pić, teraz już rzadko okazyjnie. Skupiłem się na sporcie, chodzę na siłownię bo mam w tym pewien cel. Kiedy już go osiągnę skupię się bardziej na boksie. Taka droga w życiu jest dużo fajniejsza i sensowna. Widzę niestety po kilku znajomych że nie przestali pić i imprezowe picie zmieniło się w nałóg i tracą pieniądze, czas i zdrowie. W Polsce niestety tak jest że jeśli nie pijesz to Twoje życie towarzyskie jest uboższe ale uważajcie na siebie. Bądźcie świadomi i wybierzcie mądrze
Boże. Jedyny kanał, który faktycznie mówi prawdę. Dziękuję Ci. Jestem tu nowy o pozytywnie zaskoczony tym odcinkiem naprawdę mało jest takich kanałów więc trzymam kciuki za dalszy rozwój kanału.
@@MankindDiary gdyż wyjście z bańki, którą tworzą sobie ludzie jest zbyt trudne więc ludzie poprostu ,, usuwają " bądź ,, ukrywają " prawdę. A w dodatku, powiedzmy sobie szczerze, widać, że XXI wiek jest poprostu zepsuty. Ludzie chodzą jak chcą, popadają w depresję, nie mają prawdziwej rodziny itp. Podoba mi się ten kanał ze względu na to, że on poprostu nie ukrywa prawdy, i to tyle.
Oglądam ten materiał po powrocie z odwiedzin ojca w szpitalu, dostał zawału i 3 dni z nim chodził, czeka go wszczepianie rozrusznika... powód zawału to (kolejność przypadkowa) nadmierny stres, przepracowanie, palenie papierosów, dobre jest to że przynajmniej teraz poważnie podchodzi do rzucenia palenia. KURWA LUDZIE DBAJCIE O SIEBIE I O SWOJE ZDROWIE!!!!!
W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz. Pijesz, gdy jesteś smutny. Ludzie zmienili miłośc do życia w miłość do wódki. Zmienili tylko kiedy? Historia nie pamięta. Szczęście na nieszczęściach, majątki na przekrętach. Im większy interes tym większa butelka. I tak wielu z nas zniewala wolność, którą mamy w rękach.
Wiesz? Młodzi ludzi mogli to zmienić, bo jako jedyni nie mają realnych powodów do chlania (nie mają biedy aż takiej, nie żyją w czworaku post-prlowskim, nie chodzą w łachmanach z przymusu) a ładują ciągle i jeszcze sobie doprawiają ćpaniem - to jest dopiero głupie. Widocznie polak to debil niezależnie od wieku. Robi co łatwe, a łatwo się nachlać
Historia doskonale pamięta. Tylko trzeba się cofnąć do czasów szlacheckiej Polski. Tworzone w każdej wiosce karczmy i narzucanie rocznego spożycia alkoholu na osobę (gdy nie kupiłeś tyle ile trzeba dostarczono ci alkohol pod dom i ściągano zapłatę). Pili wszyscy od rana do wieczora i tak juz zostało.
Praca to jeden z najważniejszych aspektów życia, więc istotne by praca stała w zgodzie z naszymi ideałami oraz zainteresowaniami. Wtedy "Praca" zamieni się w pasję.
Bardzo mądra treść tego odcinka. Uświadomił mi że rzeczywiście od dziecka jesteśmy uczeni że odpoczynek to tylko sen. Ja też mam problem w odpoczywaniu "na jawie"
Ważny materiał, ale nie było nic o pornografii. Tymczasem to jest jedno z największych zagrożeń, znacznie większych niż słodycze, bo masturbację, czy orgazm, czyli pompowanie sobie do mózgu dużych dawek dopaminy, można porównać do zażycia narkotyku. Poza tym, wydaje mi się, że ludzie muszą inaczej podejść do życia, wtedy się wyciszą i będą odporniejsi na te wszystkie pokusy. Zapraszam. Będę o tym mówił.
@@iseeyou3129 Z tym ze trzeba to wykonywac ~3-5 razy w tygodniu by mialo to jakikolwiek efekt w zapobieganiu raka prostaty. Czy ta korzysc zdrowotna moze przewazyc nad faktem ze zazywa sie tak naprawde narkotyk praktycznie ciagle, uzaleznienie ktore to powoduje oraz zachwianie systemu dopaminy? Jak dla mnie odpowiedz jest kategoryczne nie.
Jedyne do czego tak naprawdę jest mi potrzebny telefon to do słuchania muzyki, tworzenia notatek oraz komunikowania się. Oprócz Discorda to nie ma mnie na żadnej platformie społecznościowej - Facebook, Twitter, Instagram bo po co ? Jestem prosty jak przekrój młotka - Lubię jeść, podnosić ciężary, pomagać w domu jak mogę, chodzić do pracy, przeczytam raz czy dwa razy w miesiącu książkę w formie pdf czy audiobook - i tyle. Z takimi ludźmi jak ja niewielu się zadaje - utrzymuję kontakt z max 10 osobami nie licząc rodziny ? Po **** mi setki znajomych ? Co to Pokemony, że ich zbieram ? Wolę żyć w zgodzie z własną naturą, charakterem w realnym świecie niż udawać i kreować się na kogoś kim nie jestem. Uzależniony to jestem tylko od ciężarów i dobrego jedzonka 😍
Tak tylko internet uczy bardziej niż uzaleznia czego szkoła nie nauczyła to Internet uczy . Ludzie są głodni wiedzy nie wyszystko uczy szkoła jest ograniczona wiedza bo każdy wybiera jeden kierunek np. nie jesteś wstanie dogłębnie nauczyć się wszystkich kierunków tak stolarz , budowlaniec , lekarz i tak dalej . Ale człowiek chce posiadać taką wiedzę bo np. choćby by inni Cię nie oszukiwali dasz samochód do naprawy nie znasz się np. na mechanice no i jeden Cię oszuka A drugi uczciwie Cię skasuje tak samo z dentysta idziesz z bólem zęba no i co nie zajrzych sobie do jamy ustnej czy ci zęba dobrze wyczyscil z próchnicy i później wracasz za miesiąc znów z bólem i Cię znów kasuje . Trzeba mieć szczęście by trafić na uczciwego człowieka .
Bardzo dobry materiał. Robicie świetną robotę! Jak to się dzieje, że ciągle znajdują nowych odbiorców? Hmm: - bo jest wciąż popyt, tworzony przez niezaspokojone ludzkie potrzeby, które biorą się dzieciństwa, gdzie - dzieci są wciąż krzywdzone i zaniedbywane, a dorośli tak samo skrzywdzeni przez własnych rodziców uczą je, że powstałą pustkę zaspokaja się uzależnieniami, a - społeczeństwo, kultura(zbiór innych dorosłych) uczy tego samego. - dodajmy do tego powszechność żłobków, przedszkoli(porzucanie swoich dzieci) i dysfunkcyjne szkoły. Potem mamy "trudną młodzież", która łapie się czego może, żeby zatkać dziurę w duszy i ból emocjonalny. Niektórzy z nich wejdą w związek, z którego urodzi się dziecko. I cykl się zamyka. Niestety jako społeczeństwo jesteśmy masakrycznie pokaleczeni, i mało kto się z tego leczy czy zdrowieje.
Tak się zastanawiam dokąd zmierzamy jako cywilizacja, mam nieodparte wrażenie że bardzo niewielu ludzi ma kontrolę nad swoim życiem, zastanawiam się jak to jest że ja widzę to ile warte są informacje które ludzie od tak publikują na Facebooku i ile zarabia na nich ta korporacja a inni z politowaniem patrzą na mnie gdy oznajmiam im podczas rozmowy że nie podam im swoich social mediów bo niedawno je wyłączyłem lub dezaktywowałem. Nie mówię o tym że teraz każdy powinien zrobić to co ja bo to sprawa indywidualna i ja zrobiłem to tylko dlatego że nie potrafiłem w inny sposób tego ograniczyć. Wracając do pytania zadanego na początku zastanawiam się czy ludzie są naprawdę tak głupi że nie widzą pewnych zależności? Czy może są zbyt zajęci żeby o tym czasem pomyśleć. Mam wrażenie że wszystko nas jako ludzi wpędza nas w ten stan, praca od 8 do 16 jedzenie które nas w pewien sposób od siebie uzależnia, używki, media. Może mam już nie po kolei w głowie ale jeśli jest się takim Kowalskim z kredytem w klasie średniej to tak naprawdę jest się w tak głębokiej dupie że to się mi w głowie nie mieści. Nie wiem nawet jak to opisać bo dla mnie jest to oczywiste na swój sposób a niektórzy tego nie widzą, i z moich obserwacji wynika że nie trzeba być wybitnie uzdolnionym intelektualnie żeby takie rzeczy zauważać (mam na myśli w pewnym sensie nasze zniewolenie) bo znam kilka osób a konkretnie 2 które legitymują się ilorazem inteligencji który jest poniżej powiedzmy przeciętnej (skąd to wiem? To głupie ale robiłem z nudów z nimi kiedyś testy na IQ według których wyszło to o czym wspomniałem) i to oni zaczęli się zastanawiać nad tym głębiej jako pierwsi i któregoś razu mówią do mnie, jak myślisz jesteś wolny? Ja odpowiadam im że no oczywiście nic mnie nie trzyma, jednym zdaniem pokazali mi że tak mi się tylko wydawało. Jeden z nich powiedział: Spróbuj nie używać telefonu najdłużej jak potrafisz do innych celów niż twoja praca, tzn dzwonienie, smsy allegro itp. i sam przed sobą nie mów mi o tym bo mnie to nawet nie interesuje zastanów się czy napewno jesteś wolny. To tyle co chciałem powiedzieć mam nadzieję że było to dość składne.
Jesteś na dobrej drodze rozmyślaj dalej. Rozważaj nad tym co Cie otacza co ludzie zwą rzeczywistością. Analizuj swoje doświadczenia. Pomyśl jaki chciałbyś widzieć świat a później bądź zmianą którą chciałbyś widzieć o ile starczy Ci sił i odwagi. Nie poddawaj się mimo porażek, robisz to dla siebie i walczysz dla siebie o siebie. Każdy ma swoją rzeczywistość czyli swój sposób postrzegania świata i wszystkiego. Niektórzy mają narzucony, bo wszystko jest podawane tak, abyś czuł, że to Twój wybór, a tak naprawdę Ty tylko klikasz przycisk który Ci podsuwają. Polecam filozofię, buddyzm ale przede wszystkim poszerzanie swojej świadomości i odkrywania siebie. Świata nie zbawisz. Napraw siebie pomóż sobie, następnie będziesz mógł pomóc ludziom dookoła, najbliższym, tym których napotykasz. Każdy uśmiech miłe podejście niesie przekaz że można inaczej i to daje mi takie szczęście a jakie jest Twoje szczęście? Zadziała efekt domina, poczta pantoflowa. Ci których Ty obudzisz obudzą może kolejne osoby so których Ty nie miałbyś jak trafić. Dla innych miej zrozumienie i współczucie. Nie wiedzą co tracą i w czym siedzą. Każdy z nas jest taki sam i przyjmuje te same zachowania tylko w różnych okolicznościach i sprawach. Naucz sie wybaczać sobie wówczas będziesz wybaczać innym. Nie odbijaj nienawiści. Pozdrawiam, chciałem miło i mądrze Ci coś napisać, ponieważ Twój komentarz mówi, że to co się dzieje to nie jest Twoja rzeczywistość i nie wiesz czemu ktoś chce Ci ją narzucić.
Uważam, że to najlepszy, a jednocześnie najważniejszy film waszego autorstwa. Świat stworzony przez korporacje produkuje ludzi słabych i uzależnionych. Do uzależnień klasycznych, które gdzieś się zakorzeniły w ciągu dziejów ludzkości (jak alkohol) doszły nowe, dużo gorsze, takie jak uzależnienie od mediów społecznościowych, pornografii czy smartfonów. Te nowe są dużo groźniejsze, bo powodują dużo większy wyrzut dopaminy, a jednocześnie są akceptowalne, również w przypadku dzieci. Alkohol czy papierosy są sankcjonowane prawnie, a ich sprzedaż ograniczana. A dostęp do tiktoka czy instagrama jest nieograniczony. Podobnie z porno. Sam walczę z uzależnieniami. Udało mi się rzucić po 10 latach palenie. Ostatnio ograniczyłem alkohol niemal do minimum (piję tylko dla smaku jedno piwo podczas różnych uroczystości). Nie ma ludzi od nich wolnych. Jednak jeśli ludzie zrozumieją istotę uzależnień, a przede wszystkim cały mechanizm wejścia w pułapkę uzależnienia i jego negatywne skutki, może zaczną bardziej świadomie do nich podchodzić.
Odpalam mecz piłki nożnej, która żekomo powinna promować zdrowy i aktywny tryb życia. Piłka reklamuje Hazard, Chipsy, Kole, Playstation(to akurat lubie ;) ) i inne tego typu rzeczy, które ze zdrowym trybem życia nie mają za wiele wspólnego. Że temu Messiemu nie jest głupio od 15 lat tych Laysów wpierdalać na wizji
Pracuje na 3 zmiany: dwa dni na 6-14, dwa dni na 14-22 a nastepnego dnia ide na nocke 22-6 rano (tez dwa razy), po czym po ostatniej nocce mam jeszcze 3 dni wolnego (nie liczac dnia w ktorym koncze ostatnia nocke). Jest to o tyle dobre, ze pracuje mi sie lepiej niz gdy pracowalam tydzien na rano a pozniej tydzien na popoludnie. Jestem mniej zmeczona i mam wiecej czasu dla siebie. NATOMIAST, wolalabym pracowac caly czas na jedna zmiane, najlepiej poranna, wtedy zegar biologiczny funkcjonuje jak trzeba, organizm przyzwyczaja sie do posilkow o stalej porze. A tak to raz jem obiad o 15, raz o 12, raz o 17 jak odespie nocke. Nie jest zle, ale praca na jedna, stala zmiane ma duzy wplyw na nasz organizm. Mam nadzieje, ze w przyszlosci wlasnie taka prace bede miec.
Mogę się pochwalić że już od kilku lat nie sprawdzam portali plotkarskich, rzadko korzystam z Facebooka, tylko dodaje szybkie relacje, ( chce mieć kontakt ze starymi kumplami )sortuje informacje mam tylko swoich ulubionych jutuberow :)Jestem trochę uzależniona od YT, ploteczki , polityki unikam . Teraz po prostu działam robię to co mnie interesuje. Teraz się mniej stresuje tym co się dzieje w polityce, wiem tyle ile muszę .
Jestem pod wrażeniem :) ja również jestem uzależniona od YT, to w sumie chyba wynika z przebodzcowania i ciągłej potrzeby słuchania czegokolwiek. Do tej pory udało mi się wyleczyć uzależnienie od Instagrama po prostu usuwając aplikację z mojego telefonu. Następnym krokiem będzie kupno zwykłej Nokii bez funkcji smartfona i usunięcie Facebooka ;)
Gdyby nie dało się dawać subów i nie było by sugerowanych filmów, to żyło by się lepiej. Miałem już iść spać, ale nie ma opcji. Muszę obejrzeć ten film, bo jutro ktoś wrzuci następne i nie będę miał czasu na nie wszystkie 🙄
Studia, szkoła wymaga pracoholizmu. Wszystkiego z tego staram się ograniczać, nie praktykować. Ale pracoholizm jest wręcz czymś czego czasem mi brakuje i czego potrzebuje.
Ja jestem uzależniona od słodkiego, czasem aż mi ręce latają, muszę zjeść słodkie, a nie mam cukrzycy, badam się regularnie. Parę lat temu udało mi się zrobić odwyk od słodyczy, nie jadłam nic słodkiego przez chyba dwa miesiące i jak potem napiłam się słodkiej coca-coli to aż mi się gwiazdki pokazały od uderzenia cukru. Niestety z czasem wróciłam do ukochanego słodkiego pocieszacza i do dziś walczę...
Super odcinek! Mam nadzieję że dużo osób weźmie re informacje do serca. Dodałbym jeszcze wątek o aplikacjach randkowych bo to wielki syf. Zakładasz apkę żeby znaleźć drugą połówkę. Robisz jak najlepsze zdjęcia, jak najlepszy opis żeby zwrócić uwagę płci przeciwnej. I myk, ogrom dziewczyn na wyciągnięcie palca! Myślisz sobie: super, zaraz pewnie znajdę wybrankę. Klikasz, klikasz, dostarczasz dopaminę do mózgu ale nic się nie dzieje. Myślisz: wykupię premium, będę miał większe pole manewru. Klikasz dalej, uzależniasz się od tego bodźca ale dalej nic się nie dzieje. Twoje poczucie własnej wartości spada do minimum. Czemu tak jest? Pewien youtuber zrobił ekperyment: założył fejkowe konto randkowe że niby jest atrakcyjną dziewczyną. Ta "dziewczyna" dostawała od 60 do 100 wiadomości dziennie! Jak się wyróżnić w oczach takiej dziewczyny? Wyp%@÷&ol apke i zagadaj do niej w prawdziwym życiu :) Kiedy dziewczyna dostaje tak olbrzymi odzew też się uzależnia, staje się narcystka. Otwórzmy się na siebie w prawdziwym życiu :)
Zgadzam się w 100% z materiałem, chociaż może w 99,9(9)%, gdyż odnośnie konsumpcji alkoholu w PL, to wymieniłeś 3 ''wymówki''- leki, ciąża, i prowadzenie pojazdu (czysto teoretycznie nie musi to być samochód, ale może to być nawet rower, lub trolejbus), i już nie wspomnę o skrajnie patologicznych i zdegenerowanych środowiskach, gdzie pewnie i ciąża w jakimkolwiek stadium nie przeszkadza, aby sobie kolokwialnie mówiąc- przechylić kielicha,... przykład z pojazdem z mojej autopsji jest w 100% trafny, jednak w moim przypadku nawet leki antydepresyjne, których nie można łączyć z alkoholem o dowolnym stężeniu, nie stanowiły adekwatnej wymówki, gdyż zawsze słyszałem wtedy, że ''jak lampkę szampana wypiję, to się nic nie stanie''. Mógłbym na ten temat napisać elaborat, a wciąż bym nie wyczerpał do końca tematu, jeśli chodzi o określenie cech tego zjawiska i utożsamianie alkoholu z niejako symbolem kulturowym, bo przecież, jak nie pijesz, to coś jest z tobą nie tak. Po prostu nie możesz nie mieć ochoty, nawet jeśli nie jesteś w 100% abstynentem. Hit...
Jeżeli chodzi o sociale, to ja zrobiłem ze swojego smartfona kopalnie wiedzy bez końca ze względu na schematy które dostosowały się do mojego wszelkiego rozwoju Duchowego, psychicznego, fizycznego, emocjonaglengo...itp więc zależy , to od człowieka. Jestem zadowolony a co do szkoły jeżeli chodzi o drogę do niej , to nie argument adekwatny tak samo jak wczesne wstawanie. Bez przesady ludzki organizm może wiele wytrzymać szczególnie takie blachę sprawy , natomiast co do pracy domowej zgodzę się z Tobą w 100% powinno , to zostać rozwiązane w jakiś mądry sposób typu żeby dzieci powtarzały dany materiał i np rano robić 5 minutowe kartkówki na plusy i minusy czy coś.
Jeszcze kilka lat temu poruszano temat siecioholizmu czy uzależnieniu od gier. Dzisiaj tych tematów się nie porusza bo niedalekiej przyszłości to będą pewnie główne rozrywki dla mas. Jak za pandemii - mamy siedzieć w domu i zatapiać się w świecie wirtualnym i mass mediach.
A dziś na czym mają się wzorować młodzi ? Oboje rodzice pracują żeby był jakiś byt . Internet to jedyne miejsce gdzie ludzi się pozna bo na mieście jest pustka ... W domu pustka ... W szkole pustka nawet w pracy pustka . Bo każdy jest online 24/7. Odłóż internet na 14 dni albo na 2 miesiące po za bankiem . Nikt się nie odezwie nawet ...
4:47 ok ale zauważ, że Unia chce aby mniej emitowały, co i tak niezmieni sytuacji klimatycznej, a konsumenci chcą małego silniczka co pali mikroskopijne ilości paliwa, będzie mocny i auto z nim będzie tanie w zakupie. Nasz klient nasz pan! Później ździwienie, że wkładają małe silniki i się psują. Według mnie Vag dobrze zrobił
W 2012 roku zostałem zamknięty na 10 dni w areszcie śledczym na Rakowieckiej. Wyrok 10 dni, dzięki interwencji rodziców wyszedłem po 6 dniach. Gdybym wam powiedział dlaczego zostałem zamknięty w areszcie śledczym to byście nie uwierzyli w ogóle. Będąc zamykanym byłem totalnie wsiąknięty w wirtualny świat. Po drugim dniu pobytu Jedyne czego brakowało mi z zewnątrz to muzyki. Da się odciąć od wirtualnego świata otaczającego nas
Korpo uszkadza umysł i ciało,co powszechnie wiadomo....to nierozumne wybory słabych ludzi wpędzają ich szybciej do grobu.Zostawić SŁABYCH i iść dalej przez niekończące i pełne przygód życie😁
Na szczęście coraz mniej reklam w moim życiu: - tv nie oglądam - w samochodzie słucham tylko swojej muzyki i podcastów - na stronach blockery, że nawet mała reklama się nie przeciśnie - na yt Sponsorblock - na telefonie AdGuard No tylko reklamy na mieście zostały...
Super odcinek Właśnie jest u mnie sobota godzina 8 właśnie wstałem piję sobie kawę później zapale papierosa Pracuje od 5 do 20 Ale tylko w tygodniu praca na akord czasem się wyrobie szybciej czasem nie ... Jazda samochodem alkohol odpada Ale jet dużo papierosow i kawy Kiedy wracam do domu tylko żeby zjeść i umyć się i do spania Kiedy ma się tyle uzależnień Nie ma miejsca na nowe:) Ale soboty i niedziele mam wolne ...
Polecam zmienić filtr w telefonie na reading mod. Wyszarzone kolory sprawia, że proponowane treści nie są już tak absorbujące, a co za tym idzie, zaczynamy poświęcać mniej czasu na nieproduktywne rzeczy.
Kiedy byłem w 4 klasie technikum (wtedy były 4 letnie) miałem przedmioty , które miały mnie przygotować do egzaminu z kosztorysu budowlanego,przez kilka ostatnich lekcji w czwartek i piątek . Kończyłem lekcję o 17:10 i biegłem na autobus na na 17:30( następny miałem o 19) i wtedy w nagrodę , że Nie poszedłem na wagary i wytrwałem na tych lekcjach. Na szybko kupowałem w sklepiku na PKS za 4,50 Zielonego monstera, i teraz mam sentyment straszny. Tak Wiem , że monstera jest bardzo niezdrowy, dlatego rygorystycznie piję teraz go raz w tygodniu.
Przypomina się czas między pierwsza wojna światową a drugą. Społeczeństwo było zadowolenie i zabawiało się jak nigdy. Zamknięty był obraz świata. Tylko zabawa.
@@Emil-gq5qe uzależnienie jest negatywne wtedy, kiedy źle na Ciebie wpływa i zaburza Ci twoje funkcjonowanie. Mnie na ten moment muzyka ogranicza, jestem na nią bardzo wrażliwa, wczuwam się na tyle, że na wtedy kiedy jej słucham to oddałam się od siebie. Nie wspominając, że po prostu mnie rozprasza i jestem mniej produktywna. To ze wszystkim tak jest - jak znasz umiar, jest równowaga, to wszystko Ci służy. Jak przesadzisz to Ci szkodzi. Zależy jak z czegoś korzystasz przecież. To może być pozytywne jak i negatywne :) np muzyka jak biegasz to super, doda Ci pewnie jeszcze sił, do nauki relaksacyjna też może komuś pomagać. A ja teraz potrzebuję ciszy, potrzebuję zobaczyć jak będę funkcjonować bez.
Warto muzyka później smakuje lepiej 😁 ja mam tak że czasami mam poprostu dość i nawet w aucie od miesiąca nie słucham a specjalnie mam dobre głośniki zamontowane zbieram tylko dobre utworki na ten moment kiedy nabiore ochoty 😉
Wydaje mi się, że większość takich niezauważalnych uzależnień bierze się stąd, że tak naprawdę rządy chcą zrobić z ludzi marionetki, które będą jadły to samo, oglądały to samo, i tak dalej. Człowiek wtedy przestaje być zauważalny jako on sam, tylko widzą go jako jeden z wielu, i potrzebuje tak zwanego przytulenia. Kupuje sobie jakieś produkt, który jest hejtowany bo przecież jest niezdrowy, wtedy on odbiera sygnały, że to jest dobre i nie chcę go generalizować, i tak naprawdę się przywiązuje. A poza tym i tak w tych czasach nie wiadomo komu ufać bo każdy będzie na tego drugiego nadawał.
Pojawił się przykład Anglików to powiem też ze swojego doświadczenia. Czasami zdarzało mi się iść do maka, i to było przerażające co widziałem: całe rodziny przyjeżdżały tam na "obiad", oczywiście dzieci już ze sporą nadwagą. Dodatkowo u mnie w pracy mam gościa, który za sprawą swojego stylu życia (piwo codziennie, telewizja, fast food na każdy posiłek) w wieku 32 lat miał stan przedzawałowy i chodził do pracy z monitorem serca. Potworne :/ dbajmy o siebie i nie dajmy się!
Z chęcią bym zobaczył odcinek o czymś związanym z firmą Apple, na przykład co sprawia że iPhone w USA jest tak popularny a w Europie już nie aż tak bardzo albo dlaczego mimo tak astronomicznych kwot za produkty tej firmy ludzie mimo wszystko je kupują? Mam tutaj na myśli taką kompleksową analizę takich sytuacji 🙂
Odpowiem jako szary człowiek. Inne firmy wypuszczają 5 beznadziejnych telefonów na 1 dobry. Kupując apple wiem ze będzie ok. Nie znam się na telefonach i skoro wiem ze ten będzie napewno dobry, a innej firmy może to wole nie ryzykować 😊
@@joannaannaoj444 Rozumiem Ciebie, brzmi to sensownie ale najbardziej w tej firmie nie mogę zrozumieć sposobu wyceniania swoich produktów, które są (według mnie) astronomicznie drogie w szczególności mam na myśli akcesoria które sprzedają do swoich produktów
Serdecznie polecam - szczególnie mężczyznom w młodym wieku - twórczość dr Jordana Petersona, jego wykłady na yt, książę ,,12 zasad życia''. Jestem studentem i postanowiłem coś zrobić sensownego z moim życiem, czyli właśnie zapisać się i ukończyć studia tylko dzięki temu człowiekowi.
Wszystko co zle pcha się każdemu na każdym kroku do drzwi i głowy, co w takim razie jest dobre? Wyprawa w Himalaje i zostanie mnichem na bezludnym szczycie góry?
Z tymi zmianami w pracy trzeba coś zrobić i to mówię poważnie, pracowałem w taki sposób (rano rano popołudnie popołudnie nocka nocka wolne wolne) 8 lat, mamy przecież XXlw a ludzi traktuje się jakby co dopiero wymyślono żarówkę i odkryto że można pracować w nocy. Myślałem że dobrym pomysłem byłoby zakazanie pracy w nocy, ale to bez sensu bo od razu by się znaleźli ludzie który by znaleźli "furtkę" na taki zakaz. Dobrym pomysłem wydaje mi się zrobienie czegoś na wzór "handlu w niedzielę" jesteś właścicielem i chcesz pracować droga wolna ale nie zmożesz zmusić pracownika do pracy w nocy.
A czy ktoś cie zmusza do pracy w nocy? XD jak ci nie pasuje to zmieniasz, ale jestes zapewne typowym nieudacznikiem który tylko narzekać potrafi i obwiniać innych za swoją sytuacje
@@jebacsuki6101 Wiesz co, ale to życie jest chujowe, pojebane, okropne pełne bólu i niekończącego się cierpienia, calkowicie do niczego wszystko jest na chwilę, wszystko przemija jak krótki film. Żyjemy w czasach ostatecznych era ludzi dobiega końca. Czterech jeźdźców Apokalipsy już tu jest : Zaraza, Wojna, Głód i ostatni z jeźdźców czyli Śmierć. Będzie jeszcze inwazja kosmitów i zaraza zombie w prawdziwym świecie zobaczysz to tylko kwestia czasu, a kwaso - jaszczury plują kwasem tak tak, wszystko jest tak bardzo bez sensu, smutne to życie niestety.
Jestem uzależniona od słodyczy. Głupota? Ktoś powie, że to nic takiego. Ale to uzależnienie które mnie kontroluje. Kiedyś udało mi się wytrzymać sporo czasu bez słodyczy ale... Wchodzisz do sklepu na każdym kroku słodycze, idziesz do znajomych - słodycze, oglądasz tv słodycze...
Współczuje, szkoła to był najgorszy okres mojego życia. Mówię to jako osoba która od 2 lat pracuje w zawodzie marzeń. Jak przypomnę sobie jak to wyglądało (zadania, sprawdziany, przepytywanie) to źle mi się zaczyna robić. Moja rada: ucz się jak najmniej rzeczy które Cię nie interesują, a jak najwiecej tych które lubisz ;) Ja żałuje każdej nawet 3 z chemii, bo mogłem czas zużyć lepiej a 2 tez zalicza
Co do kawy, warto zaznaczyć, że stosowana z umiarem czyli 3-6 filiżanek dziennie (zależy jakiej kawy, jakiej wielkości, jakiej mocy) jest prozdrowotna, nie mając negatywnych efektów więc nie wiem czy warto demonizować tę "Używkę". Przypomnijmy, że w nadmiarze nawet woda jest szkodliwa...
@@krystian5476 Czytać umi? Filiżanki są zarówno 100ml jak i 400ml, kawy jako ziarna są zarówno mocne jak i słabe oraz są rodzaje typu cappuccino które jest dużo słabsze niż np. espresso czy czarna .-.
Bardzo dużo osób jest uzależnionych od kawy a nawet nie wie albo to ignoruje, polecam dla testu wytrzymać całą dobę bez kawy człowiek nie uzależniony nie powinien tego odczuć.
No to ja chyba mogę nazywać się szczęśliwcem, bo uniknąłem większości z tych uzależnień. Nie piję alkoholu ani kawy, nie palę, nie jestem amatorem słodkości, nie mam instagrama i twittera. Z facebooka korzystam jedynie jako komunikatora. W pracy siedzę tylko tyle ile muszę i nic ponad to. A jednak jakoś nie czuję by jakość mojego życia była przez to lepsza :/
Ale ta jakość życia byłaby gorsza, gdybyś zajadał się śmieciowym jedzeniem przed telewizorem, żył głupotami na instagramie i tiktoku, albo zapijał problemy czy wypalał paczkę papierosów dziennie.
6 godzin seansu z moim głosem znajdziesz tutaj: niewiem.pl/
Najwieksze uzaleznienie to ogladanie filmików na yt z których twórcy kanalów mają hajs
Głos jak głos, ale z Twoją dykcją - to już coś!
Ja mam "lepszy", radiowy głos. Tak mi już w życiu przy jakiejś okazji powiedziało o tym wiele osób, ale wyceniam go na tyle wysoko, że się nim nie dzielę tutaj ani nigdzie indziej:)
@@rav1495 oglądanie filmików też jest uzależniające.
No jak dajesz fakty to widzów będzie więcej 😚
Zabawne jest, że coraz ważniejsze w życiu staje się to czego NIE robisz niż to, co robisz.
@@karolkrawczyk8120 może i tak :) ale w tych czasach staje się to jeszcze ważniejsze :P
Świetne spostrzeżenie
Jak to mawiają: "Rzeźba powstaje wskutek odejmowania, a nie dodawania"
@@Tu_Szyn O, to mi się bardzo podoba, biorę to od ciebie.
Dokładnie . Nie ważne ile się zarabia , ważne ile się wydaje i na co.
Pamiętam jak oznajmiłem że rzucam (choć bardziej pasuje że ograniczam do minimum cukier). Wytyczyłem sobie okienka w których pozwalam sobie na słodycze (ok. 14 dni w roku), a przez pierwsze pół roku nie jadłem nawet owoców (poza wyznaczonymi okienkami).
To co mnie zasmuciło to reakcja rodziny... Wiecie, gdy alkoholik idzie na terapię to zazwyczaj rodzina (o ile nie jest patologiczna) go w tym wspiera. Gdy ja natomiast poinformowałem o tym że rzucam cukier to najpierw był śmiech, a potem nachalne wciskanie słodkich rzeczy. Wyobraźcie sobie alkoholika który mówi o tym że rzuca picie, a rodzina mało tego że stawia na stole najlepsze alkohole jakie posiada w ilościach hurtowych to jeszcze wciska ten alkohol tej osobie w usta.
Wiecie rzucenie cukru jest cholernie ciężkie a niezwykle niedoceniane. O ile bowiem żywności zawierającej w sobie alkohol jest niewiele (ot jakieś czekoladki) o tyle produktów zawierających cukier jest masa i rzucenie go tak jak alkohol, narkotyki czy papierosy jest po prostu niemożliwe. Owoce, warzywa, pieczywo, nawet nabiał czy mąka. Cukier jest wszędzie. Nie da się go ominąć jak papierosy, alkohol czy narkotyki bo w sklepie jest on po prostu w każdej sekcji. Najgorsze jest jednak to że nawet gdy osoba uzależniona zobaczy problem to reszta w zasadzie go nie zauważa.
Ja tez jakis czas temu ograniczyłem cukier, I moje otoczenie tez nie ogarnia ze to ważne (zwłaszcza starsze osoby, rodzina)
Sam cukier nie jest taki zły, problem pojawia się dopiero wtedy gdy spożywamy go w nadmiarze (tak jak ze wszystkim)> Dlatego ja podszedłem do sprawy inaczej, nie tyle żuciłem czy tam ograniczam cukier, co odżuciłem słodycze, jedzenie mocno przetworzone , w domu jeszcze sytuacja sprzujała bo zaczeliśmy sami piec chleb, co prawda dodaje się do niego cukier bo tak jest w przepisie, ale mniej niż w tych chlebach pieczonych na masową skalę. I zauważam poprawę choćby na przykład w stanie swojej skóry, chociaż sporo innych rzeczy też zmieniłem w swoim życiu. Więc wracając do meritum ograniczam cukier, a zwłąszcza ten sztuczny, owoców nie ograniczam, gdyż zawierają też inne związki korzystne dla mojwgo zdrowia, a do tego nie mam też jakiegoś dużego parcia na to słodkie, w moim przypadku też nikt specjalnie nie ma z tym problemu, rodzina się przyzwyczaiła do tego, że podejmuję się dziwnych rzeczy i dziwne rzeczzy robię, a ja jestem dość cierpliwy... nie licząc gier kompiterowych.
Owoce nie sa szkodliwe a nawet zdrowe, np borowki czy ananas sa bogate w antyoksydanty. Cukier z owocow to nie to samo co cukier w cukierkach, nie szkodzi tak bo owoce zawieraja zwiazki ktore rozkladaja go bez szkod dla zdrowia.
@@Pako9713 to nie chodzi o to że są niezdrowe, chodziło o to żeby odzwyczaić się od słodkiego smaku.
@@maciejarosz oczywiście. Obecnie też jjem owoce. Ja byłem od cukru uzależniony w sposób wręcz nałogowy. Miałem dni gdy tak chciało mi się cukru że najchętniej kupiłbym po prostu jego całą paczkę i zjadł prosto z torebki. Dlatego na jakiś czas zrezygnowałem też z owoców i produktów owocowych (obecnie jednak już je też jjem).
Na marginesie gratulacje rezygnacji z cukru.
Kiedy byłem w imprezowym wieku piłem sporo w weekendy przez towarzystwo, aczkolwiek zawsze czułem że alko nie jest dla mnie. Kiedy już się wyszalałem przestałem pić, teraz już rzadko okazyjnie. Skupiłem się na sporcie, chodzę na siłownię bo mam w tym pewien cel. Kiedy już go osiągnę skupię się bardziej na boksie. Taka droga w życiu jest dużo fajniejsza i sensowna. Widzę niestety po kilku znajomych że nie przestali pić i imprezowe picie zmieniło się w nałóg i tracą pieniądze, czas i zdrowie. W Polsce niestety tak jest że jeśli nie pijesz to Twoje życie towarzyskie jest uboższe ale uważajcie na siebie. Bądźcie świadomi i wybierzcie mądrze
W punkt
@@Polciciczka dziękuję
Twoje filmy też są uzależniające. W pozytywnym sensie.
Boże. Jedyny kanał, który faktycznie mówi prawdę. Dziękuję Ci. Jestem tu nowy o pozytywnie zaskoczony tym odcinkiem naprawdę mało jest takich kanałów więc trzymam kciuki za dalszy rozwój kanału.
W jaki sposób stwierdziłeś, że ten kanał mówi prawdę?
@@MankindDiary gdyż wyjście z bańki, którą tworzą sobie ludzie jest zbyt trudne więc ludzie poprostu ,, usuwają " bądź ,, ukrywają " prawdę. A w dodatku, powiedzmy sobie szczerze, widać, że XXI wiek jest poprostu zepsuty. Ludzie chodzą jak chcą, popadają w depresję, nie mają prawdziwej rodziny itp. Podoba mi się ten kanał ze względu na to, że on poprostu nie ukrywa prawdy, i to tyle.
Ten kanał jest naprawdę bardzo wartościowy
Oglądam ten materiał po powrocie z odwiedzin ojca w szpitalu, dostał zawału i 3 dni z nim chodził, czeka go wszczepianie rozrusznika... powód zawału to (kolejność przypadkowa) nadmierny stres, przepracowanie, palenie papierosów, dobre jest to że przynajmniej teraz poważnie podchodzi do rzucenia palenia.
KURWA LUDZIE DBAJCIE O SIEBIE I O SWOJE ZDROWIE!!!!!
Zdrowia dla taty
Przyczyną zawału może być nadmiar potasu.
@@Arhaner96 dzięki
@@zmechaconysweterek raczej akurat w tym przypadku był niedomiar, ale dzięki za info.
W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz.
Pijesz, gdy jesteś smutny.
Ludzie zmienili miłośc do życia w miłość do wódki.
Zmienili tylko kiedy? Historia nie pamięta.
Szczęście na nieszczęściach, majątki na przekrętach.
Im większy interes tym większa butelka.
I tak wielu z nas zniewala wolność, którą mamy w rękach.
Wiesz? Młodzi ludzi mogli to zmienić, bo jako jedyni nie mają realnych powodów do chlania (nie mają biedy aż takiej, nie żyją w czworaku post-prlowskim, nie chodzą w łachmanach z przymusu) a ładują ciągle i jeszcze sobie doprawiają ćpaniem - to jest dopiero głupie. Widocznie polak to debil niezależnie od wieku. Robi co łatwe, a łatwo się nachlać
Historia doskonale pamięta. Tylko trzeba się cofnąć do czasów szlacheckiej Polski. Tworzone w każdej wiosce karczmy i narzucanie rocznego spożycia alkoholu na osobę (gdy nie kupiłeś tyle ile trzeba dostarczono ci alkohol pod dom i ściągano zapłatę). Pili wszyscy od rana do wieczora i tak juz zostało.
Dobre wersy 👌
Czyje to wersy?
@@tommy2k132 pezeta
to byl dobry material,wlasnie leze zajechany po tygodniu pracy.
Praca to jeden z najważniejszych aspektów życia, więc istotne by praca stała w zgodzie z naszymi ideałami oraz zainteresowaniami. Wtedy "Praca" zamieni się w pasję.
Bardzo mądra treść tego odcinka. Uświadomił mi że rzeczywiście od dziecka jesteśmy uczeni że odpoczynek to tylko sen. Ja też mam problem w odpoczywaniu "na jawie"
Ja odpoczywam podczas gdy poświęcam czas moim pasjom i faktycznie wtedy człowiek odpoczywa i fizycznnie jak i zarówno psychicznie 😊
@@many7657 to zależy bo można mieć twórcze pasję które również męczą tak jak praca ;)
@@marianpe5773 mnie jak widać nie męczą 🤷♂️
Ważny materiał, ale nie było nic o pornografii. Tymczasem to jest jedno z największych zagrożeń, znacznie większych niż słodycze, bo masturbację, czy orgazm, czyli pompowanie sobie do mózgu dużych dawek dopaminy, można porównać do zażycia narkotyku. Poza tym, wydaje mi się, że ludzie muszą inaczej podejść do życia, wtedy się wyciszą i będą odporniejsi na te wszystkie pokusy. Zapraszam. Będę o tym mówił.
ochrona przed rakiem prostaty
@@iseeyou3129 Z tym ze trzeba to wykonywac ~3-5 razy w tygodniu by mialo to jakikolwiek efekt w zapobieganiu raka prostaty. Czy ta korzysc zdrowotna moze przewazyc nad faktem ze zazywa sie tak naprawde narkotyk praktycznie ciagle, uzaleznienie ktore to powoduje oraz zachwianie systemu dopaminy? Jak dla mnie odpowiedz jest kategoryczne nie.
To tak jak byś usprawiedliwiał palenie tym ze w powietrzu jest smog a dzięki paleniu zaciągasz się przez filtr xD
Dzięki, za polecenie seriali dokumentalnych, które wiele odkrywają... Sa super. :) Odcinek jak najbardziej też.!
Gymnopédie No.3 to jeden z lepszych podkładów muzycznych
Jedyne do czego tak naprawdę jest mi potrzebny telefon to do słuchania muzyki, tworzenia notatek oraz komunikowania się.
Oprócz Discorda to nie ma mnie na żadnej platformie społecznościowej - Facebook, Twitter, Instagram bo po co ?
Jestem prosty jak przekrój młotka - Lubię jeść, podnosić ciężary, pomagać w domu jak mogę, chodzić do pracy, przeczytam raz czy dwa razy w miesiącu książkę w formie pdf czy audiobook - i tyle.
Z takimi ludźmi jak ja niewielu się zadaje - utrzymuję kontakt z max 10 osobami nie licząc rodziny ? Po **** mi setki znajomych ? Co to Pokemony, że ich zbieram ?
Wolę żyć w zgodzie z własną naturą, charakterem w realnym świecie niż udawać i kreować się na kogoś kim nie jestem.
Uzależniony to jestem tylko od ciężarów i dobrego jedzonka 😍
Dając łapkę w górę w ciemno jeszcze nigdy się nie zawiodłem 💪🏻
Kiedy usłyszałem o tym że szkoła jest jak praca, aż mi się łezka w oku zakręciła jakie to prawdziwe i niepraktyczne
Git! Bardzo dobrze powiedziane! Polecam ten kanał 😊
Ten cudowny kapitalizm! :)
stokrotnie dziękuje za ten kanał!
Świetny materiał, z takimi właśnie ludźmi chciałbym współpracować.
Pierwsza książka mi się bardzo podobała to z przyjemnością przeczytam drugą. Świetne treści publikujecie, co mi bardzo pomaga.
Chłopie :-)... lubię Twoje nagrania, chociaż nie ze wszystkimi się do końca zgadzam.
Teraz jednak osiągnąłeś mistrzostwo świata.
SUPER MATERIAŁ !!!
Tak tylko internet uczy bardziej niż uzaleznia czego szkoła nie nauczyła to Internet uczy . Ludzie są głodni wiedzy nie wyszystko uczy szkoła jest ograniczona wiedza bo każdy wybiera jeden kierunek np. nie jesteś wstanie dogłębnie nauczyć się wszystkich kierunków tak stolarz , budowlaniec , lekarz i tak dalej . Ale człowiek chce posiadać taką wiedzę bo np. choćby by inni Cię nie oszukiwali dasz samochód do naprawy nie znasz się np. na mechanice no i jeden Cię oszuka A drugi uczciwie Cię skasuje tak samo z dentysta idziesz z bólem zęba no i co nie zajrzych sobie do jamy ustnej czy ci zęba dobrze wyczyscil z próchnicy i później wracasz za miesiąc znów z bólem i Cię znów kasuje . Trzeba mieć szczęście by trafić na uczciwego człowieka .
Bardzo dobry materiał. Robicie świetną robotę!
Jak to się dzieje, że ciągle znajdują nowych odbiorców? Hmm:
- bo jest wciąż popyt, tworzony przez niezaspokojone ludzkie potrzeby, które biorą się dzieciństwa, gdzie
- dzieci są wciąż krzywdzone i zaniedbywane, a dorośli tak samo skrzywdzeni przez własnych rodziców uczą je, że powstałą pustkę zaspokaja się uzależnieniami, a
- społeczeństwo, kultura(zbiór innych dorosłych) uczy tego samego.
- dodajmy do tego powszechność żłobków, przedszkoli(porzucanie swoich dzieci) i dysfunkcyjne szkoły.
Potem mamy "trudną młodzież", która łapie się czego może, żeby zatkać dziurę w duszy i ból emocjonalny. Niektórzy z nich wejdą w związek, z którego urodzi się dziecko. I cykl się zamyka. Niestety jako społeczeństwo jesteśmy masakrycznie pokaleczeni, i mało kto się z tego leczy czy zdrowieje.
Tak się zastanawiam dokąd zmierzamy jako cywilizacja, mam nieodparte wrażenie że bardzo niewielu ludzi ma kontrolę nad swoim życiem, zastanawiam się jak to jest że ja widzę to ile warte są informacje które ludzie od tak publikują na Facebooku i ile zarabia na nich ta korporacja a inni z politowaniem patrzą na mnie gdy oznajmiam im podczas rozmowy że nie podam im swoich social mediów bo niedawno je wyłączyłem lub dezaktywowałem. Nie mówię o tym że teraz każdy powinien zrobić to co ja bo to sprawa indywidualna i ja zrobiłem to tylko dlatego że nie potrafiłem w inny sposób tego ograniczyć. Wracając do pytania zadanego na początku zastanawiam się czy ludzie są naprawdę tak głupi że nie widzą pewnych zależności? Czy może są zbyt zajęci żeby o tym czasem pomyśleć. Mam wrażenie że wszystko nas jako ludzi wpędza nas w ten stan, praca od 8 do 16 jedzenie które nas w pewien sposób od siebie uzależnia, używki, media. Może mam już nie po kolei w głowie ale jeśli jest się takim Kowalskim z kredytem w klasie średniej to tak naprawdę jest się w tak głębokiej dupie że to się mi w głowie nie mieści. Nie wiem nawet jak to opisać bo dla mnie jest to oczywiste na swój sposób a niektórzy tego nie widzą, i z moich obserwacji wynika że nie trzeba być wybitnie uzdolnionym intelektualnie żeby takie rzeczy zauważać (mam na myśli w pewnym sensie nasze zniewolenie) bo znam kilka osób a konkretnie 2 które legitymują się ilorazem inteligencji który jest poniżej powiedzmy przeciętnej (skąd to wiem? To głupie ale robiłem z nudów z nimi kiedyś testy na IQ według których wyszło to o czym wspomniałem) i to oni zaczęli się zastanawiać nad tym głębiej jako pierwsi i któregoś razu mówią do mnie, jak myślisz jesteś wolny? Ja odpowiadam im że no oczywiście nic mnie nie trzyma, jednym zdaniem pokazali mi że tak mi się tylko wydawało. Jeden z nich powiedział: Spróbuj nie używać telefonu najdłużej jak potrafisz do innych celów niż twoja praca, tzn dzwonienie, smsy allegro itp. i sam przed sobą nie mów mi o tym bo mnie to nawet nie interesuje zastanów się czy napewno jesteś wolny. To tyle co chciałem powiedzieć mam nadzieję że było to dość składne.
Jesteś na dobrej drodze rozmyślaj dalej. Rozważaj nad tym co Cie otacza co ludzie zwą rzeczywistością. Analizuj swoje doświadczenia. Pomyśl jaki chciałbyś widzieć świat a później bądź zmianą którą chciałbyś widzieć o ile starczy Ci sił i odwagi. Nie poddawaj się mimo porażek, robisz to dla siebie i walczysz dla siebie o siebie. Każdy ma swoją rzeczywistość czyli swój sposób postrzegania świata i wszystkiego. Niektórzy mają narzucony, bo wszystko jest podawane tak, abyś czuł, że to Twój wybór, a tak naprawdę Ty tylko klikasz przycisk który Ci podsuwają. Polecam filozofię, buddyzm ale przede wszystkim poszerzanie swojej świadomości i odkrywania siebie. Świata nie zbawisz. Napraw siebie pomóż sobie, następnie będziesz mógł pomóc ludziom dookoła, najbliższym, tym których napotykasz. Każdy uśmiech miłe podejście niesie przekaz że można inaczej i to daje mi takie szczęście a jakie jest Twoje szczęście? Zadziała efekt domina, poczta pantoflowa. Ci których Ty obudzisz obudzą może kolejne osoby so których Ty nie miałbyś jak trafić. Dla innych miej zrozumienie i współczucie. Nie wiedzą co tracą i w czym siedzą. Każdy z nas jest taki sam i przyjmuje te same zachowania tylko w różnych okolicznościach i sprawach. Naucz sie wybaczać sobie wówczas będziesz wybaczać innym. Nie odbijaj nienawiści. Pozdrawiam, chciałem miło i mądrze Ci coś napisać, ponieważ Twój komentarz mówi, że to co się dzieje to nie jest Twoja rzeczywistość i nie wiesz czemu ktoś chce Ci ją narzucić.
Człowiek uległy ulega temu, kto jest dominującym liderem. Działa to wszędzie tutaj też, choć polityki nic nie przebije.
Ciekawy film bardzo merytoryczny
Super odcinek na ciekawy temat oby takich więcej 👍
BIOTAD PLUS Team.
Uważam, że to najlepszy, a jednocześnie najważniejszy film waszego autorstwa. Świat stworzony przez korporacje produkuje ludzi słabych i uzależnionych. Do uzależnień klasycznych, które gdzieś się zakorzeniły w ciągu dziejów ludzkości (jak alkohol) doszły nowe, dużo gorsze, takie jak uzależnienie od mediów społecznościowych, pornografii czy smartfonów. Te nowe są dużo groźniejsze, bo powodują dużo większy wyrzut dopaminy, a jednocześnie są akceptowalne, również w przypadku dzieci. Alkohol czy papierosy są sankcjonowane prawnie, a ich sprzedaż ograniczana. A dostęp do tiktoka czy instagrama jest nieograniczony. Podobnie z porno.
Sam walczę z uzależnieniami. Udało mi się rzucić po 10 latach palenie. Ostatnio ograniczyłem alkohol niemal do minimum (piję tylko dla smaku jedno piwo podczas różnych uroczystości). Nie ma ludzi od nich wolnych. Jednak jeśli ludzie zrozumieją istotę uzależnień, a przede wszystkim cały mechanizm wejścia w pułapkę uzależnienia i jego negatywne skutki, może zaczną bardziej świadomie do nich podchodzić.
Odpalam mecz piłki nożnej, która żekomo powinna promować zdrowy i aktywny tryb życia. Piłka reklamuje Hazard, Chipsy, Kole, Playstation(to akurat lubie ;) ) i inne tego typu rzeczy, które ze zdrowym trybem życia nie mają za wiele wspólnego. Że temu Messiemu nie jest głupio od 15 lat tych Laysów wpierdalać na wizji
Ide po kawę i jakieś ciacho i siadam do oglądania :)
To wiele mówi o naszym społeczeństwie. Widać zabory.
i to jeszcze jak do tego
USA też było najpierw kolonią brytyjską.
Pracuje na 3 zmiany: dwa dni na 6-14, dwa dni na 14-22 a nastepnego dnia ide na nocke 22-6 rano (tez dwa razy), po czym po ostatniej nocce mam jeszcze 3 dni wolnego (nie liczac dnia w ktorym koncze ostatnia nocke). Jest to o tyle dobre, ze pracuje mi sie lepiej niz gdy pracowalam tydzien na rano a pozniej tydzien na popoludnie. Jestem mniej zmeczona i mam wiecej czasu dla siebie. NATOMIAST, wolalabym pracowac caly czas na jedna zmiane, najlepiej poranna, wtedy zegar biologiczny funkcjonuje jak trzeba, organizm przyzwyczaja sie do posilkow o stalej porze. A tak to raz jem obiad o 15, raz o 12, raz o 17 jak odespie nocke. Nie jest zle, ale praca na jedna, stala zmiane ma duzy wplyw na nasz organizm. Mam nadzieje, ze w przyszlosci wlasnie taka prace bede miec.
Napewno dasz radę znaleźć nowa lepsza prace! Pozdrawiam
Bardzo wartościowy materiał.
W końcu prawda ujrzała światło dzienne, dziękujemy ci za twoje materiały
Mogę się pochwalić że już od kilku lat nie sprawdzam portali plotkarskich, rzadko korzystam z Facebooka, tylko dodaje szybkie relacje, ( chce mieć kontakt ze starymi kumplami )sortuje informacje mam tylko swoich ulubionych jutuberow :)Jestem trochę uzależniona od YT, ploteczki , polityki unikam . Teraz po prostu działam robię to co mnie interesuje. Teraz się mniej stresuje tym co się dzieje w polityce, wiem tyle ile muszę .
Jestem pod wrażeniem :) ja również jestem uzależniona od YT, to w sumie chyba wynika z przebodzcowania i ciągłej potrzeby słuchania czegokolwiek. Do tej pory udało mi się wyleczyć uzależnienie od Instagrama po prostu usuwając aplikację z mojego telefonu. Następnym krokiem będzie kupno zwykłej Nokii bez funkcji smartfona i usunięcie Facebooka ;)
@@magorzatataczerowa4990 Jeżeli wystarczyło usunąć aplikację z telefonu, to to raczej nie było uzależnienie.
Świat idzie w złym kierunku. Musimy wracać.
Gdyby nie dało się dawać subów i nie było by sugerowanych filmów, to żyło by się lepiej.
Miałem już iść spać, ale nie ma opcji. Muszę obejrzeć ten film, bo jutro ktoś wrzuci następne i nie będę miał czasu na nie wszystkie 🙄
Studia, szkoła wymaga pracoholizmu. Wszystkiego z tego staram się ograniczać, nie praktykować. Ale pracoholizm jest wręcz czymś czego czasem mi brakuje i czego potrzebuje.
Ja jestem uzależniona od słodkiego, czasem aż mi ręce latają, muszę zjeść słodkie, a nie mam cukrzycy, badam się regularnie. Parę lat temu udało mi się zrobić odwyk od słodyczy, nie jadłam nic słodkiego przez chyba dwa miesiące i jak potem napiłam się słodkiej coca-coli to aż mi się gwiazdki pokazały od uderzenia cukru. Niestety z czasem wróciłam do ukochanego słodkiego pocieszacza i do dziś walczę...
A co do wstępu odcinka...
To może analiza jak filmy i seriale wpływają na postrzeganie świata?
BYĆ. MOŻE. JEST. TO. SZKLANA. PUŁAPKA.
Bardzo dobry odcinek, dziękuję!
Super odcinek! Mam nadzieję że dużo osób weźmie re informacje do serca. Dodałbym jeszcze wątek o aplikacjach randkowych bo to wielki syf. Zakładasz apkę żeby znaleźć drugą połówkę. Robisz jak najlepsze zdjęcia, jak najlepszy opis żeby zwrócić uwagę płci przeciwnej. I myk, ogrom dziewczyn na wyciągnięcie palca! Myślisz sobie: super, zaraz pewnie znajdę wybrankę. Klikasz, klikasz, dostarczasz dopaminę do mózgu ale nic się nie dzieje. Myślisz: wykupię premium, będę miał większe pole manewru. Klikasz dalej, uzależniasz się od tego bodźca ale dalej nic się nie dzieje. Twoje poczucie własnej wartości spada do minimum. Czemu tak jest? Pewien youtuber zrobił ekperyment: założył fejkowe konto randkowe że niby jest atrakcyjną dziewczyną. Ta "dziewczyna" dostawała od 60 do 100 wiadomości dziennie! Jak się wyróżnić w oczach takiej dziewczyny? Wyp%@÷&ol apke i zagadaj do niej w prawdziwym życiu :) Kiedy dziewczyna dostaje tak olbrzymi odzew też się uzależnia, staje się narcystka. Otwórzmy się na siebie w prawdziwym życiu :)
Od jakiegoś czasu, ta kawa mnie martwi.. tyle się słyszy, że zdrowa.. A 70 lat temu, papierosy też były zdrowe i nikt nie kwestionował..
Polecam serdecznie kurs o samodyscyplinie,, Program Rozwoju Best You "
Pułapką jest wciskanie nam na siłę nowych idei
Zgadzam się w 100% z materiałem, chociaż może w 99,9(9)%, gdyż odnośnie konsumpcji alkoholu w PL, to wymieniłeś 3 ''wymówki''- leki, ciąża, i prowadzenie pojazdu (czysto teoretycznie nie musi to być samochód, ale może to być nawet rower, lub trolejbus), i już nie wspomnę o skrajnie patologicznych i zdegenerowanych środowiskach, gdzie pewnie i ciąża w jakimkolwiek stadium nie przeszkadza, aby sobie kolokwialnie mówiąc- przechylić kielicha,... przykład z pojazdem z mojej autopsji jest w 100% trafny, jednak w moim przypadku nawet leki antydepresyjne, których nie można łączyć z alkoholem o dowolnym stężeniu, nie stanowiły adekwatnej wymówki, gdyż zawsze słyszałem wtedy, że ''jak lampkę szampana wypiję, to się nic nie stanie''. Mógłbym na ten temat napisać elaborat, a wciąż bym nie wyczerpał do końca tematu, jeśli chodzi o określenie cech tego zjawiska i utożsamianie alkoholu z niejako symbolem kulturowym, bo przecież, jak nie pijesz, to coś jest z tobą nie tak. Po prostu nie możesz nie mieć ochoty, nawet jeśli nie jesteś w 100% abstynentem. Hit...
Jeszcze nie oglądałem ale i tak wiem że będzie to zajebisty odcinek
Bardzo dobry film. Daje do myślenia
Jeżeli chodzi o sociale, to ja zrobiłem ze swojego smartfona kopalnie wiedzy bez końca ze względu na schematy które dostosowały się do mojego wszelkiego rozwoju Duchowego, psychicznego, fizycznego, emocjonaglengo...itp więc zależy , to od człowieka. Jestem zadowolony a co do szkoły jeżeli chodzi o drogę do niej , to nie argument adekwatny tak samo jak wczesne wstawanie. Bez przesady ludzki organizm może wiele wytrzymać szczególnie takie blachę sprawy , natomiast co do pracy domowej zgodzę się z Tobą w 100% powinno , to zostać rozwiązane w jakiś mądry sposób typu żeby dzieci powtarzały dany materiał i np rano robić 5 minutowe kartkówki na plusy i minusy czy coś.
Jeszcze kilka lat temu poruszano temat siecioholizmu czy uzależnieniu od gier. Dzisiaj tych tematów się nie porusza bo niedalekiej przyszłości to będą pewnie główne rozrywki dla mas. Jak za pandemii - mamy siedzieć w domu i zatapiać się w świecie wirtualnym i mass mediach.
Przeważnie praca lub szkoła jest głównym zajęciem, ale odkąd jestem na bezrobociu to gierki są głównym moim zajęciem, ale nie wpływa to źle na mnie.
A dziś na czym mają się wzorować młodzi ? Oboje rodzice pracują żeby był jakiś byt . Internet to jedyne miejsce gdzie ludzi się pozna bo na mieście jest pustka ... W domu pustka ... W szkole pustka nawet w pracy pustka . Bo każdy jest online 24/7. Odłóż internet na 14 dni albo na 2 miesiące po za bankiem . Nikt się nie odezwie nawet ...
A może kiedyś analiza "Niech żyje król Julian"?😊
Dla zasięgu ✌🍀
4:47 ok ale zauważ, że Unia chce aby mniej emitowały, co i tak niezmieni sytuacji klimatycznej, a konsumenci chcą małego silniczka co pali mikroskopijne ilości paliwa, będzie mocny i auto z nim będzie tanie w zakupie. Nasz klient nasz pan! Później ździwienie, że wkładają małe silniki i się psują. Według mnie Vag dobrze zrobił
15:37
Sam pracuje w systemie 12,24,12
I mam całkowicie rozdupcony zegar biologiczny.
Świetny materiał jak zawsze 😊😊
Super odcinek😊
W 2012 roku zostałem zamknięty na 10 dni w areszcie śledczym na Rakowieckiej. Wyrok 10 dni, dzięki interwencji rodziców wyszedłem po 6 dniach. Gdybym wam powiedział dlaczego zostałem zamknięty w areszcie śledczym to byście nie uwierzyli w ogóle. Będąc zamykanym byłem totalnie wsiąknięty w wirtualny świat. Po drugim dniu pobytu Jedyne czego brakowało mi z zewnątrz to muzyki. Da się odciąć od wirtualnego świata otaczającego nas
Za co zostałeś zamknięty?
@@AmsterDam244 nigdy nie uwierysz.
Ok
@@marekkuszynski4045 dawaj mów bo pewnie coś śmiesznego
@@marekkuszynski4045 no powiedz
Korpo uszkadza umysł i ciało,co powszechnie wiadomo....to nierozumne wybory słabych ludzi wpędzają ich szybciej do grobu.Zostawić SŁABYCH i iść dalej przez niekończące i pełne przygód życie😁
Na szczęście coraz mniej reklam w moim życiu:
- tv nie oglądam
- w samochodzie słucham tylko swojej muzyki i podcastów
- na stronach blockery, że nawet mała reklama się nie przeciśnie
- na yt Sponsorblock
- na telefonie AdGuard
No tylko reklamy na mieście zostały...
Na to ostatnie też musi być jakiś sposób.
@Kucharz Snaf TH-cam vanced
ogarnij sobie psa przewodnika i na miasto zakładaj okulary z nakładką albo opaske, wtedy żadnej reklamy nie zobaczysz xd
@@meayessi To działa?
Jescze tylko coś na czytanie i pisanie komentarzy pod filmami na YT
Świetny materiał 👍
Super odcinek
Właśnie jest u mnie sobota godzina 8 właśnie wstałem piję sobie kawę później zapale papierosa
Pracuje od 5 do 20
Ale tylko w tygodniu praca na akord czasem się wyrobie szybciej czasem nie ...
Jazda samochodem alkohol odpada
Ale jet dużo papierosow i kawy
Kiedy wracam do domu tylko żeby zjeść i umyć się i do spania
Kiedy ma się tyle uzależnień
Nie ma miejsca na nowe:)
Ale soboty i niedziele mam wolne ...
Współczuję
Polecam zmienić filtr w telefonie na reading mod. Wyszarzone kolory sprawia, że proponowane treści nie są już tak absorbujące, a co za tym idzie, zaczynamy poświęcać mniej czasu na nieproduktywne rzeczy.
Oczy mnie po nim bolą
może film na temat blackrock, firma ma praktycznie 10% światowego pkb a mało kto o niej wie
bump! zatrudniają bossów mafii jako konsultantów
tak tak tak!!
Ja poproszę źródło tej rewelacji, że posiada 10% światowego PKB.
@@MankindDiary sprawdź jakimi środkami obraca blackrock a potem sprawdź światowe pkb
Kiedy byłem w 4 klasie technikum (wtedy były 4 letnie) miałem przedmioty , które miały mnie przygotować do egzaminu z kosztorysu budowlanego,przez kilka ostatnich lekcji w czwartek i piątek . Kończyłem lekcję o 17:10 i biegłem na autobus na na 17:30( następny miałem o 19) i wtedy w nagrodę , że Nie poszedłem na wagary i wytrwałem na tych lekcjach. Na szybko kupowałem w sklepiku na PKS za 4,50 Zielonego monstera, i teraz mam sentyment straszny. Tak Wiem , że monstera jest bardzo niezdrowy, dlatego rygorystycznie piję teraz go raz w tygodniu.
Mordo ja na informatyku miałem lekcje 14-20
To, ze energetyki są nie zdrowe to mit poczytaj sobie ;) lub obejrz filmik u wk. "Nie substancja a dawka czyni truciznę"
Co teraz robisz po technikum? Pytam z ciekawości:)
@@rvn3577 no ja 8-17
@@Noname55625 Jestem głównym drukarzem, w małej firmie w małej wsi.
Nie ma za co Mordeczko. Pakuj, ćwicz i duży rośnij! 😊
Dobry film!
Dzięki za to co robisz 😃
Przypomina się czas między pierwsza wojna światową a drugą. Społeczeństwo było zadowolenie i zabawiało się jak nigdy. Zamknięty był obraz świata. Tylko zabawa.
Ja odkryłam dziś że jestem uzależniona od muzyki i robię sobie detox do Nowego Roku...
do zdecydowanie nie jest negatywne uzależnienie. warto odróżnić tu uzależnionienie, od zafascynowania, uwielbienia muzyki
@@Emil-gq5qe uzależnienie jest negatywne wtedy, kiedy źle na Ciebie wpływa i zaburza Ci twoje funkcjonowanie. Mnie na ten moment muzyka ogranicza, jestem na nią bardzo wrażliwa, wczuwam się na tyle, że na wtedy kiedy jej słucham to oddałam się od siebie. Nie wspominając, że po prostu mnie rozprasza i jestem mniej produktywna. To ze wszystkim tak jest - jak znasz umiar, jest równowaga, to wszystko Ci służy. Jak przesadzisz to Ci szkodzi. Zależy jak z czegoś korzystasz przecież. To może być pozytywne jak i negatywne :) np muzyka jak biegasz to super, doda Ci pewnie jeszcze sił, do nauki relaksacyjna też może komuś pomagać. A ja teraz potrzebuję ciszy, potrzebuję zobaczyć jak będę funkcjonować bez.
@@patrycjakepa8247 Ja mam podobnie i chyba tez zacznę detoks
Warto muzyka później smakuje lepiej 😁 ja mam tak że czasami mam poprostu dość i nawet w aucie od miesiąca nie słucham a specjalnie mam dobre głośniki zamontowane zbieram tylko dobre utworki na ten moment kiedy nabiore ochoty 😉
@@karolkrawczyk8120 napisałam DO, odcinam się od muzyki na dwa miesiące od teraz :D
Dobry materiał.
Mega odcinek:)
kiedyś żyłem bez internetu bo go nie było, a teraz się przeniosłem do netu 😅🤣👊
Wydaje mi się, że większość takich niezauważalnych uzależnień bierze się stąd, że tak naprawdę rządy chcą zrobić z ludzi marionetki, które będą jadły to samo, oglądały to samo, i tak dalej. Człowiek wtedy przestaje być zauważalny jako on sam, tylko widzą go jako jeden z wielu, i potrzebuje tak zwanego przytulenia. Kupuje sobie jakieś produkt, który jest hejtowany bo przecież jest niezdrowy, wtedy on odbiera sygnały, że to jest dobre i nie chcę go generalizować, i tak naprawdę się przywiązuje. A poza tym i tak w tych czasach nie wiadomo komu ufać bo każdy będzie na tego drugiego nadawał.
Jeśli żyjemy w matrixie to właśnie działa tak jego siła napędowa.
Pojawił się przykład Anglików to powiem też ze swojego doświadczenia. Czasami zdarzało mi się iść do maka, i to było przerażające co widziałem: całe rodziny przyjeżdżały tam na "obiad", oczywiście dzieci już ze sporą nadwagą. Dodatkowo u mnie w pracy mam gościa, który za sprawą swojego stylu życia (piwo codziennie, telewizja, fast food na każdy posiłek) w wieku 32 lat miał stan przedzawałowy i chodził do pracy z monitorem serca. Potworne :/ dbajmy o siebie i nie dajmy się!
godzina 14 a ja leżąc w łóżku i jedząc żelki oglądam ten filmik na telefonie 🤭
DOBRA WIEDZA✋🤩👍
Z chęcią bym zobaczył odcinek o czymś związanym z firmą Apple, na przykład co sprawia że iPhone w USA jest tak popularny a w Europie już nie aż tak bardzo albo dlaczego mimo tak astronomicznych kwot za produkty tej firmy ludzie mimo wszystko je kupują? Mam tutaj na myśli taką kompleksową analizę takich sytuacji 🙂
Odpowiem jako szary człowiek. Inne firmy wypuszczają 5 beznadziejnych telefonów na 1 dobry. Kupując apple wiem ze będzie ok. Nie znam się na telefonach i skoro wiem ze ten będzie napewno dobry, a innej firmy może to wole nie ryzykować 😊
@@joannaannaoj444 Rozumiem Ciebie, brzmi to sensownie ale najbardziej w tej firmie nie mogę zrozumieć sposobu wyceniania swoich produktów, które są (według mnie) astronomicznie drogie w szczególności mam na myśli akcesoria które sprzedają do swoich produktów
@@iGraszTV a to fakt, akcesoria u nich to jest jakaś kpina. Tez nie mogę tego pojąć
Serdecznie polecam - szczególnie mężczyznom w młodym wieku - twórczość dr Jordana Petersona, jego wykłady na yt, książę ,,12 zasad życia''. Jestem studentem i postanowiłem coś zrobić sensownego z moim życiem, czyli właśnie zapisać się i ukończyć studia tylko dzięki temu człowiekowi.
Wszystko co zle pcha się każdemu na każdym kroku do drzwi i głowy, co w takim razie jest dobre?
Wyprawa w Himalaje i zostanie mnichem na bezludnym szczycie góry?
Dziekuje
Z tymi zmianami w pracy trzeba coś zrobić i to mówię poważnie, pracowałem w taki sposób (rano rano popołudnie popołudnie nocka nocka wolne wolne) 8 lat, mamy przecież XXlw a ludzi traktuje się jakby co dopiero wymyślono żarówkę i odkryto że można pracować w nocy. Myślałem że dobrym pomysłem byłoby zakazanie pracy w nocy, ale to bez sensu bo od razu by się znaleźli ludzie który by znaleźli "furtkę" na taki zakaz. Dobrym pomysłem wydaje mi się zrobienie czegoś na wzór "handlu w niedzielę" jesteś właścicielem i chcesz pracować droga wolna ale nie zmożesz zmusić pracownika do pracy w nocy.
A czy ktoś cie zmusza do pracy w nocy? XD jak ci nie pasuje to zmieniasz, ale jestes zapewne typowym nieudacznikiem który tylko narzekać potrafi i obwiniać innych za swoją sytuacje
@@jebacsuki6101 Wiesz co, ale to życie jest chujowe, pojebane, okropne pełne bólu i niekończącego się cierpienia, calkowicie do niczego wszystko jest na chwilę, wszystko przemija jak krótki film. Żyjemy w czasach ostatecznych era ludzi dobiega końca. Czterech jeźdźców Apokalipsy już tu jest : Zaraza, Wojna, Głód i ostatni z jeźdźców czyli Śmierć. Będzie jeszcze inwazja kosmitów i zaraza zombie w prawdziwym świecie zobaczysz to tylko kwestia czasu, a kwaso - jaszczury plują kwasem tak tak, wszystko jest tak bardzo bez sensu, smutne to życie niestety.
@@mateusznowy5251 przejebane to zycie
@@jebacsuki6101 tak, pracodawca.
@@mateusznowy5251 poprostu pracodawca chujowy nie mieszajmy w to jeźdźców apokalipsy.
Wykorzystałeś podkład muzyczny Pana Erika Satie i nawet go nie oznaczyłeś? Pięknie :)
A co jeśli jestem uzależniony od Twoich filmów? Bardzo je lubię
Jestem uzależniona od słodyczy. Głupota? Ktoś powie, że to nic takiego. Ale to uzależnienie które mnie kontroluje. Kiedyś udało mi się wytrzymać sporo czasu bez słodyczy ale... Wchodzisz do sklepu na każdym kroku słodycze, idziesz do znajomych - słodycze, oglądasz tv słodycze...
👍👍👍
Ukłony
kocham cie
Uzaleznienie jest wtedy kiedy robisz cos czego nie chcesz robic ;)
Super
elegancko
A to nie jest też tak że ludzi co roku jest więcej, więc wartość tych rynków rośnie bo zwiększa się ilość klientów.
Ja zwykle odrabiam lekcje i uczę się przez 3 h w każdym dniu plus mam treningi i dodatkowy angielski moim jedynym odpoczynkiem jest sen
Współczuje, szkoła to był najgorszy okres mojego życia. Mówię to jako osoba która od 2 lat pracuje w zawodzie marzeń. Jak przypomnę sobie jak to wyglądało (zadania, sprawdziany, przepytywanie) to źle mi się zaczyna robić.
Moja rada: ucz się jak najmniej rzeczy które Cię nie interesują, a jak najwiecej tych które lubisz ;) Ja żałuje każdej nawet 3 z chemii, bo mogłem czas zużyć lepiej a 2 tez zalicza
Rada ode mnie: powiedz nauczycielce że jej przedmiot ci się w życiu nie przyda i wolisz poświęcić ten czas na coś przydatnego.
zajebisty kanał!!
Co do kawy, warto zaznaczyć, że stosowana z umiarem czyli 3-6 filiżanek dziennie (zależy jakiej kawy, jakiej wielkości, jakiej mocy) jest prozdrowotna, nie mając negatywnych efektów więc nie wiem czy warto demonizować tę "Używkę". Przypomnijmy, że w nadmiarze nawet woda jest szkodliwa...
6 filiżanek dziennie to jest umiar? 🤣
@@krystian5476 Czytać umi? Filiżanki są zarówno 100ml jak i 400ml, kawy jako ziarna są zarówno mocne jak i słabe oraz są rodzaje typu cappuccino które jest dużo słabsze niż np. espresso czy czarna .-.
Bardzo dużo osób jest uzależnionych od kawy a nawet nie wie albo to ignoruje, polecam dla testu wytrzymać całą dobę bez kawy człowiek nie uzależniony nie powinien tego odczuć.
@@supergracz2985 ja jestem uzależniony, a pije tylko filiżankę dziennie (200ml)
Tymczasem Nie Wiem Ale Się Dowiem też sprzedaje uzależniające produkty :O
Właśnie jeden z nich pochłaniasz.
Kolejny wał ludzkości to będzie preparat z 2020 roku i zamknięcie gospodarki. Już powoli wychodzi szydło z beaty.
No to ja chyba mogę nazywać się szczęśliwcem, bo uniknąłem większości z tych uzależnień. Nie piję alkoholu ani kawy, nie palę, nie jestem amatorem słodkości, nie mam instagrama i twittera. Z facebooka korzystam jedynie jako komunikatora. W pracy siedzę tylko tyle ile muszę i nic ponad to. A jednak jakoś nie czuję by jakość mojego życia była przez to lepsza :/
Ale ta jakość życia byłaby gorsza, gdybyś zajadał się śmieciowym jedzeniem przed telewizorem, żył głupotami na instagramie i tiktoku, albo zapijał problemy czy wypalał paczkę papierosów dziennie.
Bo nie masz porównania jakby było z tymi uzależnieniami. I nie polecam sprawdzać. Zdrówka!