039 Fotograf na urlopie - Nowy kamp, porównanie kuchenek na alkohol, gaz i patyki

W tym odcinku prezentuję Wam nowe miejsce w którym będę często obozował. Jest ono blisko mojego domu, więc mogę często tam być i odpoczywać w lesie. Przy okazji pokazuję kuchenki jakie posiadam. Mam kuchenkę na alkohol, gaz i dwie drzewo. Opisuję ich różnice, plusy, minusy i przykładowe sposoby używania.

[@arnaro5023]

Czyli na jakieś tam wyprawy trzeba zabierać kuchenki gazowe,benzynowe nie można zabrać kuchenki z kilku blaszek opalana patykami,szyszkami która jest lekka bo się nie przetrwa?Za ile kasy trzeba kupić gary ze by przeżyć kilka dni w lesie?No i śpiwory,karimaty.Jestem zielony w tym temacie.rozumiem ze jak się nie ma sprzętu z górnej półki lob noszenia kilogramów nie mamy szanas na przetrwanie?

[@krzysztofkozicki5397]

Skąd taki wniosek? Po pierwsze można nic nie zabierać i też się kilka dni przetrwa. Zresztą o jakim przetrwaniu mowa jak 99% ludzi nigdy nie spędzi jednej nocy w lesie? Można wsadzić w kieszeń krzesiwo i zrobić sobie małe ognisko i to wystarczy. Ale nie zawsze jest na to czas i sposobność. Ja robię kilku stet kilometrowe wyprawy rowerowe i nie zawsze chce mi się bawić w zbieranie patyków i rozpalanie ogniska. A czasami miejsce na to nie pozwala. Wtedy fajnie mieć kuchenkę na gaz lub paliwo i na szybko zrobić sobie kawę i jechać dalej. Czasami lubię zabrać sobie wielką kuchnię i piekarnik i sobie pogotować coś fajnego w lesie. Na tym to polega, by się bawić. I jaki sprzęt z górnej półki? Kuchenka na paliwo z chin to jakieś 25zł, wątpię by było coś tańszego. Opcji jest dziesiątki i każdy może znaleźć coś dla siebie.

[@arnaro5023]

Zdobywasz kawałekblqchy i kilka rzeczy które znajdziesz w każdym terenie.A ty jesteś gadzetazam jak wieli innych.

[@krzysztofkozicki5397]

Ależ oczywiście, że jestem i to lubię. Ale ja przynajmniej nie mam z tym problemu.

[@arnaro5023]

Jesteś gadzeciazem jak wielu innych.