Jak robić "mądre" zakupy w Biedronce? Co jem aby utrzymać wagę
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 มี.ค. 2022
- Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: / prawie_pro
📸 Facebook: / leszekprawiepro
🎧Spotify (podcast): open.spotify.com/show/0gM6UFk...
🚲Strava: / strava
🏆 O mnie: prawie.pro/leszek-sledzinski/
Kontakt: leszek@prawie.pro
#kolarstwo #cycling #prawiepro #triathlon #zwift #odchudzanie
Jak robić "mądre" zakupy w Biedronce? Co jem aby utrzymać wagę
Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/
📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/
był odcinek z kupowania, to teraz czekamy na odcineczek z gotowania :D
no ciekawe jak wyjdzie gotowanie arbuza z jogurtami
Cześć Leszku, dokładnie tak samo ja "wziąłem się za siebie" rok temu. W pół roku zrzuciłem 10 kg - poprzez mądre jedzenie, ćwiczenia i jazdę na rowerze. Powiem jeszcze, że w utrzymaniu wyrzeczeń i wysiłków pomogło mi postawienie przed sobą celu - udział w ultramaratonie rowerowym.
Kolejny świetny materiał.
Dziekuje.
Warto pomagać
Leszku , proszę o więcej takich filmików 💪💪.
Pozdrawiam .
Super oddzinek. Dzięki Leszku
Ale on ma dykcję zajebistą !!!
Jak ja Cię rozumiem , z 116kg zleciłem do 82 , rower , zdrowsze jedzenie i deficyt , parę miesięcy pracy . I weź teraz bez sumienia zjedz pizzę albo co weekend 4 piwa i chipsy ... Raz w miesiącu jakiegoś chrupka się zje a sumienie i tak męczy bo jestem świadomy ile pracy w to włożyłem i nie umielabym żyć bez roweru albo odżywiając się jak kiedyś
Jeśli masz wyrzuty sumienia po zjedzeniu pizzy to masz już zaburzenia odżywiania ;) to nie jest zdrowe podejście
5:45 " nie są tak dobre jak świeże" Ja tam osobiscie uwielbiam mrożone lub lekko zmrozone owoce, lepsze jak swieze!
Mowa nienawiści do majonezu! Zgłaszam do prokuratury! 😂
Promujesz zaburzenia odżywiania. Określenie jedz normalnie osiągaj więcej w twoim świcie nie istnieje. Można zbudować formę jedząc chipsy co drugi dzień a można jeść tylko kaszę z kefirem i byc skinny fatem. Liczy się ciężki trening dużo białka lekki deficyt. I można jeść Snickersa czy inne chipsy co drugi dzień na luzie
Przecież powiedział wyraźnie ze to jego zdanie. Ze nikt nie musi się sugerować tym. Zreszta każdy ma inny organizm i inaczej może działać. Dla niego być może brak słodyczy czy czipsów był motywatorem to pracy nad waga.
Super!!! Ja ze 100kg na 70kg jednego dnia zmieniłem nawyki żywieniowe o 180 stopni to dało efekt.
Leszku, dziękuję Ci za ten materiał, jak i ten z 50 pytaniami. Odpowiedziałeś tam na niemal wszystkie moje pytania, które przesłałem, za co jestem bardzo wdzięczny 😊
Odnośnie jedzenia, to jak to się ma do kogoś, kto nie jest na redukcji, a wręcz przeciwnie? Mój przypadek jest taki, że mam bardzo dużą przemianę materii, jak i ogólnie zużycie energii.
Chętnie poznałbym Twoją opinie na temat odżywiania, ale podczas treningu/wyścigu. Na co zwracać uwagę przy wyborze batonów, żelków energetycznych, a może bananów? Z czym to się je? 🙃
Pozdrawiam serdecznie
Leszku, bardzo ciekawy film edukacyjny bo niestety wiele osób nie wie jakie produkty wybierać. Cieszę się, że Tobie udaje się tak żyć w 100% oraz bardzo Cię podziwiam. Ale do czego zmierzam? Chodzi o to, że ja to przerabiałem... Niestety u mnie skończyło się to bardzo złymi relacjami z żywieniem. Pojawił się tzw syndrom "albo wszystko albo nic" czyli mimo pełnej aktywności fizycznej, po zjedzeniu choćby jednego produktu z poza listy mojej diety zaczynałem płynąć... Czyli caly dzień już leciałem na grubo, wchłaniając wszystko na co miałem ochotę, a raczej na co miały ochotę moje oczy. Aż do bólu brzucha włącznie. Kończyło się nieraz tak, że nie mogłem spać ani ruszyć się w łóżku bo tak bolał mnie brzuch z przejedzenia. Zawsze byłem szczupły i jestem taki do dziś ale miałem duża fazę na kulturystykę a jak wiadomo, tam dieta jest najbardziej restrykcyjna zwłaszcza szykując formę pod zawody. Skończyło się tak, że wkoncu rzuciłem to wszystko w diabły bo odbijało to się na moim życiu towarzyskim, na moim samopoczuciu (teraz bym to określił jako lekka depresja bo po zjedzeniu choćby kawałka czekolady nie przestawałem myśleć o tym, że zrobiłem coś złego bo nie powinienem tego zjeść) i na moich relacjach z rodziną. Dzisiaj od tego czasu minęło już kilka lat a ja nabrałem do wszystkiego dystansu i coraz bardziej uczę się poprostu mieć dobre nawyki żywieniowe co nie przeszkadza mi mieć dobrej formy. Zasada 80/20 (stosunek jedzenia zdrowego do tzw śmieciowego) również przynosi dobre efekty a takie jedzenie zawsze jest lepsze niż jedzenie poprostu byle czego. Myślę że o tym też warto wspomnieć bo takie restrykcje często kończą się anoreksja, bulimia, stanami depresyjnymi i poprostu złymi relacjami z jedzeniem.
A tak z ciekawości i w innym temacie.
Choć to pytanie bardziej do Q/A ...czy masz może jeszcze do czynienia z motocyklami??
Posiadasz jakiś? 😁
Dzięki nim Cię "poznałem" 👍
U mnie motocykl jest non stop. Ale i rower bardzo się umocnił lub nawet wyszedł na pierwsze miejsce dzięki Tobie. Szosa/Gravel.
Pozdrawiam Cię! 👍
Nie jestem zwolennikiem "wszystko albo nic", może dlatego że od lat waga waha się +-2kg, ale szacun za dotrzymanie takiej michy. Wspomniałeś o produktach które dopiero z czasem zaczną smakować, w pełni się zgadzam, ja tak polubiłem w swoim dorosłym życiu wątróbkę😀.
Super gość
Super materiał :)
Ja przeszedłem mniejszą drogę niż Ty Leszko ale podobną.
87kg było u mnie przy drobnych kościach i 177cm wzrostu. No generalnie pulpecik.
Pewnego dnia stwierdziłem ze nie chce udawač kolarza XC a nim być, radykalnie zmieniłem żywienie, okazało się kolorowe i mega smaczne - nie sądziłem. Kilometry wbijałem na trenarzeże lekkie ćwiczenia core i pilnowanie kalorii.
Jedna zima wystarczyła by w sezonie mieć 65kg być super "wycieniowanym" nawet z widocznymi mięsniami. Czułem się świetnie, udowodniłem sobie i innym że można czułem się mocny psychicznie i fizycznie. Aktualnie ważę 73kg nie będę ukrywał że po grypie nie mogłem wrócić do ćwiczeń. Aktualnie od dłuższego czasu znów trzymam michę zero alko i treningi z way2champ :) kilogramy same lecą i wiem że na sezon waga pokaże 68 kg i to super waga w której nie wyglądam jak chory :)
pozdrawiam wszystkich którym się chce!!! :) a tym którym się nie chce polecam udowodnić sobie i się zawziąć. Będziecie zupełnie innymi ludźmi :) wiem co mowie.
Podpisano. były gbur. aktualnie przedsiębiorca :)
Brawo, gratuluję, tylko czy w wieku 50 lat można osiagnąc takie sukcesy?:(
Wszedłem licząc na ciekawe tipy a po obejrzeniu widzę promowanie zaburzeń odżywiania level hard.
A orzeszki nie solone są ok? Czy też unikać?
Taki tip. Jem co chcę i ile chcę i nie tyję, można? Można... :D
Jak się odchudzacie kupujcie tylko najdroższe produkty będziecie wiedzieć że zawsze źle wybieraliście. W domu będziecie najedzeni bo to co kupicie będzie jedzeniem a nie śmieciami ... Macdonaldy Pizze i inne. Nawet dobra sałatka czy gotowa zupa dobrej firmy są dużo droższe od mięsa wieprzowego. Wołowina, indyk, Owoce leśne, truskawki, grejpfrut melon... i zawsze przygotowujcie w domu wszystko to też strata kalorii .... Pozdrawiam czytających
Wszystko się zgadza. Pozdro :)
no właśnie tu zaczynają się schody, poszukać zdrowych i rónie szybkich do zrobienia zamienników, przykładem może być chleb. Rano szybko dwie kanapki i herbata i po śniadaniu, a co może być zamiennikiem pieczywa?
Np. musli własnej roboty rotując różnymi dodatkami. Np. owocami. Omlety, jajka, sałatki robione hurtowo.
Ostatnio twojego podcastu na Spotify i tam była mowa o odchudzaniu i wysiłku fizycznym. Nie do końca jest tak jak mówisz że żeby schudnąć trzeba biegać a nie wystarczy jakieś sprzątanie na święta czy coś w tym stylu. Dla niektórych maksimum uprawiania sportu podczas chudnięcia może być spacer. Głównie chodzi o zapotrzebowanie kaloryczne i makroskładniki
A wgl te gotowe dania z biedry nie są takie złe .. :) Ja bardzo lubię te produkty.. a poza tym nie tyje od tego bo regularnie spalam i patrzę ile kcal ma dana porcja :) No i niektóre mają bardzo dużo białka
Zgadzam się. Są spoko, ale nie na redukcji.
ale jak to bób na początku nie będzie smakować?! tak się zbulwersowałem, że musiałem zapauzować ;) BÓB TO KRÓL WARZYW! :)
poza tym fajny odcinek, bo mimo zrzucenia wagi odżywianie jest dla mnie ciągle ciężkim tematem...
Patrze na batoniki, i przypomniałem że nie kupilem sobie jutro do pracy))))
Leszku przyjedz do Legnicy wspólnie odwiedzimy moja znajoma zapalona kolarkę złamiemy jej serce ta wizyta 😜
Ta mina kolesia z 8:08 po lyku browara wlasnie w tym momencie jak mowisz ze picie jest slabe🤣🤣🤣
Haha to samo sobie pomyślałem 😀 samo zło 🤣
najlepsza wage trzyma się na keto, jem codziennie ser żółty majonez jajka i zrzucam super wagę. Acha...tłuszcz to samo zdrowie...radze się doedukować
Gość zrzucił tyle kg ile wazy motorynka romet a Pan mu mówisz żeby się doedukowal
No a Ile kalorii dziennie w dzień treningowy i zwykły.
Sprawdzałeś, liczyłeś?
Bardziej zwracałem uwagę na zachowanie deficytu, np 500 kcal dziennie na minusie.
@@LeszekPrawiePRO o! I to też metoda, tylko deficyt musi być od czegoś 😁. A dla mnie to dalej problem ile jeść żeby nie palić mięśni tylko tłuszcz... Ach... chyba po prostu trzeba jeść a nie żreć i wybierać takie produkty o jak ich mówisz w materiale.
@@0glov0 cięzko jest uniknąć palenia mięśni. W jakimś stopniu musi dojść do ich katabolizmu.
@@0glov0 żeby schudnac z miesni (tak, żeby przecietna osoba to odczuła) trzeba naprawde drastycznie ograniczyc jedzenie i to przez dłuższy czas. Do tego organizm wtedy przełącza sie w tryb oszczednosci, co tez ten proces spowalnia. Generalnie dopoki jestes powyzej tych 10-13% tkanki tłuszczowej to bardzo cieżko do spalenia mięśni. Możesz je tracić ale to już raczej z innych powodów np. długi trening wytrzymałościowy a masz budowe ciała 'koksika'. Wystarczy dodac troche wiecej białka do diety i praktycznie mozesz byc pewny ze nie stracisz masy miesniowej, wazne zeby jesc tyle, żeby mieć siły na trening/ćwiczenia. Sam miałem bardzo duze wahania wagi. Przytyłem prawie 30kg i pozniej to zrzucilem w 4 miesiace... Bez sensu sie katowałem, byłem zajechany ale nie zauwazyłem spadku masy miesniowej. Wazyłem tyle samo z podobna tkanką tłuszczową, co przed przytyciem. I szczerze nie polecam tak sie katować bo nie zdrowe i pozniej jest baardzo ciężko utrzymać wage bez zmiany nawyków żywieniowych... co też odczułem
Co do musli, granole, owsianki to tylko OneDayMore :)
Leszku, a jadasz mięso regularnie? Czy raczej omijasz, lub w ogóle nie jesz?
Raz w tyg :)))
Leszku co kupować vege w biedronce?
To wszystko jest wege.
@@LeszekPrawiePRO Ale są specjalne wege przysmaki. Czy warto kupować. A jak zapatrujesz się na przekąski typu daktyle?
Co to za niunia z tymi pomarańczami?
Akurat słodkie jogurty itp. nie są takie złe, jeśli zjemy go zamiast np batona czy czekolady, raz że zaspokoimy mózg na słodkie, dwa damy sobie sporo białka czyli budulca mięśni i zarazem makroskladnik który zapewnia uczucie sytosci. No i w dalszym ciągu kcal mniej o jakaś połowę w stosunku do tradycyjnych słodyczy.
Słodki jogurt ... Oj żebyś wiedział co leją do środka to byś nigdy na niego nie spojrzał i to radzę Tobie robić od dnia kiedy to przeczytasz... Pozdrawiam
Dosłodzić sobie można stevią
Mówisz o diecie więc ja bym poprawił że to nie kalorie tylko kilokalorie ;)
Biedra to najgorsze miejsce na zakupy, droga, niska jakość i obcy kapitał. Kiedyś to zrozumiecie. Jak się trochę myśli to można mieć dobra wagę przez 30 lat i to bez wysiłku.
A kupujesz w biedronce coś vege?
Parówki są spoko, hummus obleci, burgery ze słonecznikiem tez mogą być ale bez fajerwerków :)
500 kcal / 40 min = 870 W
Myślałem, że kolarze mają moc ok 300 W
Zobacz moc dystans i ilość kcal. strava.app.link/s0DCzusEovb
@@LeszekPrawiePRO Moja poprzednia odpowiedź zniknęła. O co chodzi? YT coś filtruje czy jakaś moderacja?
W biedronce to można sobie zmarszczyć Freda zaraz obok wejścia
Jest jedna Leszek zasada.
Cukier i produkty mączne : pieczywo,ciasta, ciasteczka = otyłość, cukrzyca, nadcisnienie, udary i zawały.
I nie ma zanczenia czy to białe pieczywo czy pelno ziarniste . To trucizna i to trucizna .... a tak to polecam posłuchać Braci Rodzen = jedzenie niskokaloryczne i 8 na 16 to podstawa.Pozdrawiam.
Na pohybel czerwonym
Proszę na Zwift w grupie D nie zapierdalać jak wariant i cwaniakowac jak w grupie B.
Jusz nie jadę na Zaift w grupie D jak prowadzi Leszek.
2w/kg to grupa D nie B. Jeśli generujesz więcej w tym czasie to oznacza, ze nie utrzymujesz koła osob przed Tobą lub jedziesz na niewłaściwym rowerze. 2w/kg obowiązują w drafcie.
Z krainą u to przegięcie:(
Biedra jest dramatyczna.
Żal mi tych wszystkich ludzi, którzy liczą kalorie - czyli głodzą się - żeby schudnąć albo wręcz utrzymać wagę. Żal mi, bo też tak kiedyś robiłem i wiem jak takie życie wygląda. Są prostsze, przyjemniejsze i zdrowsze metody.
Są inne metody niż deficyt energetyczny?
@@LeszekPrawiePRO Nie pisałem nic o deficycie energetycznym tylko o metodach innych, niż liczenie kalorii i głodzenie się. Mam na myśli dietę niskoweglowodanową. Nie trzeba liczyć kalorii w każdym posiłku, można najadać się do syta a mimo to chudnie się i to bez wysiłku. Wręcz zbyt intensywny wysiłek przeszkadza, bo zmniejsza zapasy glikogenu i włącza się potem głód na węglowodany. Ważne jest też jedzenie odpowiedniej ilości białka, bo białko daje uczucie sytości na długo. Mam na myśli prawdziwe, łatwoprzyswajalne białko czyli mięso, ryby, jajka a nie jakieś fasole czy grochy czy inne wegańskie wynalazki.
To tak w uproszczeniu.
@@inz_uzi Sam napisałeś że ta twoja dieta kłóci się z intensywnym uprawianiem sportu. Na tym kanale większość osób raczej ten sport uprawia intensywnie lub do tego zmierza więc twój komentarz jest totalnie bez sensu i nie wnosi nic wartościowego 😁
@@inz_uzi oprócz tego co up to dieta wysokobiałkowa nie jest zdrowa, większość diet a trzyma podobny poziom białka