Bardzo interesująco Ania opowiada. Ja w Sydney juž 33 lat mieszkam. Zgadzam się z Anią ze wszystkim. Wpadam to niej na youtube coś więcej popatrzyć i posłuchać. Dzięki za wywiad . Daję łapkę i komentarz dla zasięgów
Mieszkam w Australii 44 lata nie 40 km od Melbourne. Wiele zwiedziłem dość dużo ale bardzo wiele jeszcze mam do zobaczenia . Pracowałem rok czasu w Południowej Australii na pustyni . Znam też Sydney byłem tam parę razy i parę razy jechałem przez Sydney nie zatrzymując siè. Temperatura w Melbourne " skacze " nawet do 45 st C ale rzadko i maxyum 4 dni. Temp ponad 30 stC jest dość czesto przez jeden dzień bardzo często. Skoki dobowe są nawet o 20 stC. Ponieważ na pszczoły terz od 44 lat obecnie tylko 30 uli a miałem 140 przeszło i hodowałem pszczele matki a związku z czym często i długie godziny spędzam w buszu. Wèże , kolczatki, strusie EMU są dla mnie czymś normalnym i po prostu uważam i wiem jak się w buszu zachowywać. Z zawoku jestem elektrykiem kontrakorem tak że mam uroizmacone życie. Generalnie należy powiedzieć że aby tutaj zacząć żyć to musi się znać język angielski a wieiu ludzi niestety ma z tym problem. Faktycznie Melbern jest bardzo inne niż Sydney ake plaży na pewno nie brakuje i przecudnych miejsc. Pragnè zwrócić uwagę na niesamowite zachody słońca ale nie wszędzie one są tak códowne. Oglądam je nad jeziorem Wellington od strony oceanu . Drugiego brzegu jeziora nie widać. Tutaj jest po prostu inaczej aby to wszysto widzieć to trzeba tutaj żyć przez lata.
Skąd p.pochodzi z Polski,moja rodzina też ma nazwisko Winczura,wiem że przyjechali do Polski z Ukrainy z części która była polską przed wojną.Nigdy nie spotkałam się z tym nazwiskiem aż do tej pory
Co za wywiad !!! Czas chyba na to, by ktoś wymyślił algorytm promujący na Youtubie kanały czy osoby pozytywnie nastawione do życia. Pozdrawiam i w te pędy włączam coś na kanale Ani.
Bardzo fajny wywiad. Dzieki Aniu! Nie wiem czemu tak malo wyswietlwn i polubien po 3 miesiacach!! Wiecej! Wiecej! O edukacji, slozbie zdrowia, kryzysie!
@@kanalpodrozniczy Czekamy, gdyz wywiad i cala rozmowa jest na wyjatkowo wysokim poziomie merytorycznym i jezykowym, to krzewienie nauki i kultury oraz jezyka polskiego, co staje sie rarytasem... Piekne dzieki ! Pozdrowienia !
@Kaśka B, o jakim " kryzysie" w Australii chcesz usłyszeć? Mieszkam tu 31 lat. Są wyzwania, nowe problemy- jak zwykle w każdym kraju, o żadnym " kryzysie nic nie wiem. Tak, brakuje pracowników z wykształceniem i doświadczeniem technicznym. Covid zatrzymał imigrację do Australii ( od 170 tys. do 250 tyś. rocznie) i to spowodowało ten kryzys. Inflacja dla mnie niezauważalna. Pozdrawiam serdecznie Zdzisiek R. z Sydney.
Mniej wiecej sie zgadza oprocz tego ze Sydney nie jest zatłoczone. Po 10 latach mieszkania w Sydney to był powod dla ktorego sie wyprowadziłem na północ na Gold Coast. Mialem dosyc organizowania sobie dnia wedlug godzin szczytu. Pozdrawiam.
DZIEKUJE---👍❤️ Aniu za piekna opowiesc o Australi - Zgadzam sie z Toba to co mowisz- Australia to piekny Kraj a raczej continent - Ja tez- jestem z Krakowa - Pozdrawiam Serdecznie 🙋 ❤️🤗🌹❤️
Bardzo ciekawa opowieść lubię takie opowiadania, bo możemy podróżować dzięki takim opowiadaniom dobrze że są takie filmy gdzie możemy poznawać inne miejsca pozdrawiam serdecznie serdecznie ❤
Dziękuję z zrównoważona opinie. W Melbourne nie można było się oddalać od miejsca zamieszkania ponad 5 km w czasie lockdownu. Zgadzam się, ze Australijczycy w Victorii i Nowej Południowej Walii są bardzo praworządni. w porównaniu do Polaków. mieszkałam w Melbourne dość długo, z różnych powodów musiałam pojechać do Polski i jestem tu już 2 lata, chociaż myślałam, ze przyjeżdżam na 3 miesiące. Zupełnie nie potrafię się tutaj wstrzelić, brak rzetelności, agresja, ogólny bałagan. Trzeba pamiętać, ze Polska to nie tylko Warszawa i Kraków. Na tzw. prowincji trochę inaczej się żyje. Bardzo milo było słuchać Ani, wydaje się, ze ogarnęła wszystko z duża inteligencja i be pretensjonalności. Może rzeczywiście miała łatwiejszy dostęp do group towarzyskich przez męża Australijczyka.
Nie - Austria- tylko 🦘 Australia 🌏 A co do Zycia TU -🦘 To Bylo - ale 40-30 lat temu- Owszem Kraj jest piekny - nie zaprzeczam - Ale teraz Zyje sie ludziom nie najlepiej A bedzie jeszcze gorzej - Pozdrawiam 🙋 🏝️🦘🌴🐨🦘🏝️
@@elakozanecka Mogla by Pani nieco rozwinac te tematyke.... Od bardzo dawna mieszkam w Niemczech, zreszta niedobrowolnie ale juz sie nie staram o zmiane i uwazam, ze pod kazdym wzgledem Niemcy nie sa miejce dobrym do zycia, choc mase tu emigrantow i to roznej masci, sa kwasy w spoleczenstwie, bo pozapraszani przez wladze uchodzcy staja sie w tym przeludnionym panstwie konkurencja dla tubycow w sektorze zywnosci, pracy/ dumping, energii i mieszkan, co po malu staje sie tragedia...seniorow i obloznie chorych wyrzucaja na ulice z domow spokojnej starosci i z domow opieki a te budynku za duzo, duzo wyzsze kwoty dla wlasciciel min. dla kosciola protestackiego i r-k, ktore to maja mnostwo pieknych budynkow i rezydencji, one sa przeznaczane na locum dla uchodzcow... Nastroje w Niemczech sa bardzo burzliwe, moze beda nawet jakis zamieszki, ceny za prad i gaz sa od ponad 20 lat najwyzsze na swiecie , zreszta od zawsze tak bylo a teraz jest zenit polityki zielonych, ktorzy "ratuja klimat", co jest absurden... Pozdrowienia !
M.A. To przykre ze takie rzeczy- dzieja sie w Niemczech - Ale Niektorzy zaprzeczaja - ? ze jeszcze nie jest Tak zle Ja Panu wierze - Dlatego ze w innych krajach jest podobna Sytuacja - moze jeszcze nie taka drastyczna - ale mozemy sie spodziewac ze w niedalekiej przyszlosci to nastapi - Co do 🦘 to niestety ale nie moge rozwinac tego tematu - jak Pan to ladnie powiedzial - Przyczyn - jest Duzo - - ??? - Mozna sie samemu domyslec - I polaczyc kropki- Sorry - nie mozna wierzyc wszystkiemu co ludzie pisza w komentarzach - Kazdy na inny poglad na Zycie - Sa tu tacy co Sieja Propagande albo Chca-- sie pochwalic w jakim pieknym miejscu mieszkaja - I ze ich nie dotyczyl zaden lockdown - To klamstwo - Bo one byly wszedzie - Moze Jedni mieli ciezej drudzy latwiej ale byly- No chyba ze sie mieszkalo miedzy Elitami to sie zgodze 🤑😎🤑 🤣😁🤣 Jestem troche oszczedna w slowach Prosze wybaczyc- Czasem lepiej nie mowic za Duzo - Podobno mowa jest srebrem - a milczenie zlotem - Chociasz sie z tym nie zgadzam - Bo milczenie i Biernosc dzisiejszych czasach- Jest Przyzwoleniem - Do czynienia Zla - Pozdrawiam 🙋❤️ Pozdrawiam 🙋❤️
Rozmowa z Ania jest perfect i jest bardzo informatywne i jakkolwiek dotyczy tylko specyficznego prrzypadku to moge diskutywac moj przypadek emigracji lat 1982
Mieszkam 40 lat jednakże jej wypowiedzi są dla mnie rażące gdyby przyjechała w takim okresie jak ja 1983 to pewnie by wyjechała z tej Australii w Europie lepiej ale skoro już tyle jestem i mam wnuczeta to już jestem tu do końca mojego życia na tej czerwonej palącej ziemi,,,,,,, pozdrawiam którzy potwierdzą te moje zdanie ,,,,
Tylko w tych latach w których przyjechałaś do Australii to nikt w Europie żadnego Europejczyka nie przyjmował na pobyt stały tylko Australia Kanada i Ameryka przyjmowała obywateli którzy Uciekali z kraju w demo Ludów a do reszty była zamknięta kompletnie cała Europa
@HeBan Przylaczam sie do opini, bardzo ciekawy wywiad merytorycznie i jezykowo, piekna, bogata w slownictwo i poprawna bez skazy gramatyke polszczyzna, co niestety staje sie wyjatkiem. Nie dosc ze rodacy mowia niechlujnie jak roboty, kaleczac straszliwe jezyk wogole i nie odmieniajac wyrazow przez przypadki, mowia wszystko w mianowniku a rzekomo sa po studiach uniwersyteckich !? Nieznajomosc zaimkow i zasad ich stosowania doslownie powoduje wstret i lek, ze byc moze jezyk polski zaniknie, gdyz to, co jest serwowane odbiorcom to glownie anglicyzmy, germanizmy i rusycyzmy z uzyciem polskich slow w mianowniku...cos okropnego ... maja cos tam "na swoim sklepie internetowym", chodza" na miasto" to tylko lagodniejsze przypadki tej "rabanki jezykowej "... Za tem piekne dzieki za tak interesujace spotkanie ! Pozdrowienia !
@@m.ackermann1649 Zgadzam sie z w/w opinia. Jezyk polski jest pieknym jezykiem wiec powinnismy z niego korzystac mowiac poprawnie. Dziekuje za opinia. Serdecznie pozdrawiam. 👍
@@dw8461 Tak to prawda, ze rozni ludzie adaptuja sie w roznym czasie i to zalezy od subiektywnych i przewaznie objektywnych faktorow ale nigdy to nie jest czas krotki. Uwazam, ze przynajmniej 20-30 lat jest potrzebnych by myslec i "oceniac" dane sytuacje czy fenomeny spoleczne jako emigrant w 1-szym pokoleniu. Nasza introlukatorka Ania byc moze miala nieco latwiej, gdyz maz okazal sie zyczliwym przyjacielem i to znaczy bardzo, bardzo duzo... Przewaznie Polki zamezne zza granica maja twardy orzech do zgryzienia i sa niesamowicie wykorzystywane, pracuja w dumpingu, bez ubezpieczen spolecznych tzn. zdrowotnego, od wypadkow przy pracy i bez swiadczen emerytalnych, bardzo, bardzo czesto zmuszane sa przez "kochajacych" mezow do prostytucji i nie moga sie wykaraskac... W UE to panie z Polski czy z Czech, pracujace np.w Niemczech czy w Austrii jako pielegniarki/ opiekunki seniorow musialy wystepowac do Sadu Najwyzszego Unii Europejskiej by uzyskac w Niemczech i w Austrii zasilek na dziecko zyjace w Polsce tez panstwa-czlonka UE, totez przedstawiona w dzisiejszym wywiadzie sytuacja moim zdaniem jest raczej rzadsza niz czestsza... mowie na podstawie badan porownawczych instytutu uniwersyteckiego socjologii w Niemczech ....
@@m.ackermann1649 Mow za siebie, ja twierdze ze adaptacja w danym kraju, to bardzo indywidualna sprawa. Kiedys wyemigrowalam do kraju, gdzie czulam od pierwszego dnia, ze jestem u siebie.
Za 30min lunchu jest placone. Niektorzy pracuja do 5.30 bo odrabiaja drugie 30min lunchu kiedy biora godzine. Sa tez kontrakty Gdzie pracujesz od 9-5 z godzinna przerwa na lunch za ktora oczywiscie nie placa.
Dziękuję,chciałbym wrócić do Australii;wspaniała brama do kontaktu z fauną i flora --zdecydowane bliżej raju pod tym wzgędem.Tak Tożsamość jest w dorosłym wieku trudniejsza na nowości;;najlepiej mieć mentalne i kulturowe uwarunkowania ,które nabyło się dużo wcześniej i najlepiej jeśli miało to miejsce w międzynarodowej społeczności.Fajne jest to co Pani powiedziała , po prostu życie w Australii jest spokojniejsze bo nie walczy się tak z tym wszystkim o co walczy północ i południe świata w mocarstwach
Pozdrawiam cie Aniu ze Stockholm. Tutaj musimy czekac ok 6 m- cy na ocieplenie i ewent od maja do pazdz.ciesxyc sie ciepełkiem.mam kolezanke ,ktora mieszka w Briesbend na Gold Cast przy samym oceanie.Dostaje od niej wiele zdjęć. Z jej wycieczek po Australi. Zaprasza mnie do siebie od 40 lat ale nie umie sie zdecydowac , sxczegolnie z powodu braku znajomosci jezyka ang.no i strachu przed 32 godx.lotem samolotem .Serdecznie cie pozdrawiam.
Aniu, dlaczego Cię nie ma wśród nas, Polonii sydnejskiej, albo ja Cie nie zauważyłem? Jestem dokumentalistą video, życia polonijnego w Sydney. Mamy 4 polonijne kluby, teatr, spotkania literackie i inne. Pozdrawiam serdecznie Zdzisiek R.
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za komentarz. Myślę, że warto napisać do Ani przez jej stronę lub kanał YT z pewnością odpisze ;) Zapraszam na kolejne wywiady, Michał
Kate dziękuję za komentarz, na chwilę obecną mam już zaplanowanych trochę materiałów i nie dam rady umówić się czasowo, ale dziękuję za propozycję. Pozdrawiam Michał
u mnie na gold coast tramwaje jezdza i co wywiad rzeka ale tak naokraglo ozich interesuje piwo i rugby takze koniki jest pelno ludzi z calego swiata mieszkam na gold coast 30 lat i jest goraco tez
Super opowiadanie prawdziwe bez ubarwienia I wiele facts.Ja mieszkam W Australia 35 lat I powien ze nie wszyscy sie nadaja na emigration trzeba miec to w sobie akceptacje nowego miejsce - kraj, obyczaje i wazne jest znajomosc jezyka .Bez jego znajomosci czyjesz sie samotny i obco. Europa jest super na wczasy i pozniej sie wraca to tej przestrzeni blekitnego nieba ,kolorowych papug na ogrodzie ,piekne plaze z turkusowym oceanem.❤
Osobiscie bazuje na doswiadczeniach vlogera podroznika o imieniu Cash .Byl w Australi 6 m-cy jako back-packers ,przywiozl ze soba $ 5 tys.aus dol.,opuscil Australie z 2 tys. dol..Pracowal na dwie zmiany,czesto i czesto pracodawcy nie wyplacali mu oznajmiajac ze pracy nagle nie ma.Na koniec chlopina siedzial na lotnisku 3 dni czekajac na ciagle odwolywany samolot do Tajlandii (nie z warunkow pogodowych).Ta serdecznosc Australijczykow to tylko powierzchowna.Moje zdanie te ograniczenia covidove do 5 km to jest naruszanie wolnosci obywatelskiej.Pomyslec ,ze to byl dawno kiedys moj wymarzony kraj do osiedlenia sie.Dzisiaj moja noga tam nie stanela i nie stanie.Jakby nie Stany dawno by byli kolonia chinska.
Cash to wyjątkowa fajtłapa i nieszczęście życiowe, bardzo nieprzyjemny świr!! Australijczycy mają w sobie sławny już, tak zwany "bullshit detector" czyli wykrywacz bzdur i idiotów i jak wyczują głupola to mu dają to poznać!!! Widac po tobie że nie nadajesz się do życia w tym fantastycznym kraju!!!
Jeżeli wybierasz się do Australii kiedykolwiek na pobyt stały lub na czasowy to prosiłbym cię bardzo Wykorzystaj wszystkie ale to wszystkie informacje jakie masz dostępne w Polsce Australii to będziesz przygotowana Dziękuję że wybrałeś Australii to jest wspaniały i piękny kraj w którym się doskonale żyje wzloty i upadki
Jeszcze dodam tylko ciekawą rzecz musi być bardzo przygotowana na rozłąkę z Polską psychicznie fizycznie bo to jest inny kraj inne obyczaje i po prostu nie wszyscy to się odnajdują w tym kraju dlatego ci ludzie w tym kraju lekko narzekają taka jest prawda
Lockdown byl w calej Australi- nie tylko Victorii - tak ze w Sydney - moze w Melbourne byl bardziej uciaszliwy DLA Ludzi ( Sorry ze uzywam takiego Slowa ale cenzura dziala) Mieszkam w Australi juz ponad 40- lat - To troche sie orientuje w sytuacji - co sie Tak naprawde dzieje -
Elizabeth Matraszek - Moze to zalezalo gdzie- kto mieszkal W krytycznym momencie lockdownu to nie moglam pojechac do corki na Boze-Narodzenie - To Nie tylko moja opinia- mam Duzo znajomych- co mieli taki sam problem - Ale bylo OK- Mieszkam w centrum miasta to mialam szybki dostep do wszystkiego - Pozdrawiam 🙋❤️
Jak sie zyje w Australi. Moj Wujek mieszka w Australi od 1945 roku i nigdy nie byl zadowolony , NIGDY . Duzo sie zarabja a jeszcze wiecej wydaje. Ciezko sie pracuje nie ma sie poszanowania Ludzie traktowani sa jak przedmioty. Ma dwoje dzieci. Jedno Elzbieta nazywali -Elizabeth. drugie. Zdzislaw. musial zmienic imie na Jefry bo nie umieli tego wymowic i nie chcieli sie nauczyc. D N O i. P R Y M I T Y W . W sklepach. drozyzna a najgorzsze jest to ze ta zywnosc jest kiepskiej jakosci i nie smaczna, Domy czy mieszkania. budowane sa z drewna ,dykty , gipsu i szkla. BARDZO, BARDZO DROGIE. Jak sasiad PIARDNIE w swoim mieszkaniu to go dobrze slychac, takie sa te mieszkania. Ludzie sa przyjemni ALE. FALSZYWI I OBLUDNI--CO INNEGO MYSLA, CO INNEGO. MOWIA, CO INNEGO ROBJA. Robactwo potrafi wchodzic do mieszkania bo domy i mieszkania nie buduje sie szczelnie. Temperatura potrafi spadac w dzien do 5. czy 7 stopni celcjusza nie mowiac juz w nocy. Niektorzy ludzie spia w czapkach. W. mieszkaniach NIGDZIE nie ma ogrzewania. bo W """AUSTRALII JEST GORACO""". Jak zyje na tym swiecie tak W ZYCIU NIE MIALEM TEMPERATURY NIZSZEJ W MIESZKANIU JAK 15 stopni i to tylko dlatego bo wietrzylem i zapomnialem wlaczyc kaloryfer Jak ktos chce mieszkac w TAKIM RAJU to prosze bardzo do roboty potrzeba. Dominuja AZJACI z Kambodzy z Laosu, z Birmy , z Wietnami bardzo duzo z Chin , Malazji, z indonezji, z Filipin no i oczywiscie z Polski. AMERIKA JEST DLA BYKA. A AUSTRALIA. DLA NIEWOLNIKA. Pozdrawiam.
Eeee..., to słaba historia. Jakby go zabili a on przezyl i uciekl ze swoimi zarobkami, to miałabyś przynajmniej czym się pochwalić. A tak, to historia o kapciu , ktory żył pracowal aż umarł. Nie wiem czy masz tego świadomość, ale większość ludzi tak ma.Pracuja i umieraja.Ania tranwestyta ok
To nie jest “Sydnej” tylko blizej do “Sydni” Nie wiem dlaczego Polacy Tak to wymawiaja. Po 7 latach w Sydney juz raczej powinna wypowidac ta nazwe prawidlowo.
Byłam w Melbourne i w Sydney. Melbourne bardziej klimatyczne. Fajny wywiad ale pani zmanipulowana, wierzy władzy. Trzeba otworzyć szerzej oczy i głowę.
Bardzo interesująco Ania opowiada. Ja w Sydney juž 33 lat mieszkam. Zgadzam się z Anią ze wszystkim. Wpadam to niej na youtube coś więcej popatrzyć i posłuchać. Dzięki za wywiad . Daję łapkę i komentarz dla zasięgów
Super Pani opowiada, rozsądnie, bez uprzedzeń. Miło się słucha i wyciąga wnioski dla siebie. Chyba jeszcze raz posłucham tej rozmowy.
Świetny wywiad , bardzo ciekawy pozdrawiam.
Mieszkam w Australii 44 lata nie 40 km od Melbourne. Wiele zwiedziłem dość dużo ale bardzo wiele jeszcze mam do zobaczenia . Pracowałem rok czasu w Południowej Australii na pustyni . Znam też Sydney byłem tam parę razy i parę razy jechałem przez Sydney nie zatrzymując siè.
Temperatura w Melbourne " skacze " nawet do 45 st C ale rzadko i maxyum 4 dni. Temp ponad 30 stC jest dość czesto przez jeden dzień bardzo często.
Skoki dobowe są nawet o 20 stC.
Ponieważ na pszczoły terz od 44 lat obecnie tylko 30 uli a miałem 140 przeszło i hodowałem pszczele matki a związku z czym często i długie godziny spędzam w buszu. Wèże , kolczatki, strusie EMU są dla mnie czymś normalnym i po prostu uważam i wiem jak się w buszu zachowywać. Z zawoku jestem elektrykiem kontrakorem tak że mam uroizmacone życie. Generalnie należy powiedzieć że aby tutaj zacząć żyć to musi się znać język angielski a wieiu ludzi niestety ma z tym problem. Faktycznie Melbern jest bardzo inne niż Sydney ake plaży na pewno nie brakuje i przecudnych miejsc. Pragnè zwrócić uwagę na niesamowite zachody słońca ale nie wszędzie one są tak códowne. Oglądam je nad jeziorem Wellington od strony oceanu . Drugiego brzegu jeziora nie widać. Tutaj jest po prostu inaczej aby to wszysto widzieć to trzeba tutaj żyć przez lata.
Dziękuję za wyczerpujący komentarz, pozdrawiam serdecznie z Polski! Michał
Skąd p.pochodzi z Polski,moja rodzina też ma nazwisko Winczura,wiem że przyjechali do Polski z Ukrainy z części która była polską przed wojną.Nigdy nie spotkałam się z tym nazwiskiem aż do tej pory
Ja śledziłam kącik Hani ,bardzo miła osoba mieszkała w Perth
Niestety zmarła Hania
😢
Ewa dziękuję za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady. Pozdrawiam z Polski Michał
Też kanał Hani słuchałam. Pięknie o Australii opowiadała.
Przy całym szacunku do pani Hani jej ocena sytuacji o życiu Australii nie była obiektywna
Co za wywiad !!! Czas chyba na to, by ktoś wymyślił algorytm promujący na Youtubie kanały czy osoby pozytywnie nastawione do życia. Pozdrawiam i w te pędy włączam coś na kanale Ani.
Super materiał
Pani Kasiu!
Jestem pod ogromnym wrazeniem Pani umijetnosci przekazania tylu informacji o Australii w tak krotkim wywiadzie
Bardzo fajny wywiad. Dzieki Aniu! Nie wiem czemu tak malo wyswietlwn i polubien po 3 miesiacach!! Wiecej! Wiecej! O edukacji, slozbie zdrowia, kryzysie!
Dzięki za komentarz, już wkrótce pojawi się więcej wywiadów, więc z pewnością materiał z Anią również zobaczy więcej osób :)
@@kanalpodrozniczy
Czekamy, gdyz wywiad i cala rozmowa jest na wyjatkowo wysokim poziomie merytorycznym i jezykowym, to krzewienie nauki i kultury oraz jezyka polskiego, co staje sie rarytasem...
Piekne dzieki !
Pozdrowienia !
@Kaśka B, o jakim " kryzysie" w Australii chcesz usłyszeć? Mieszkam tu 31 lat. Są wyzwania, nowe problemy- jak zwykle w każdym kraju, o żadnym " kryzysie nic nie wiem. Tak, brakuje pracowników z wykształceniem i doświadczeniem technicznym. Covid zatrzymał imigrację do Australii ( od 170 tys. do 250 tyś. rocznie) i to spowodowało ten kryzys. Inflacja dla mnie niezauważalna. Pozdrawiam serdecznie Zdzisiek R. z Sydney.
Pięknie opowiedziane!
Mieszkam w Australii juz ponad 40 lat, czesto slucham opinii ma temat zycia tutaj. Moim zdaniem jest to najbardziej obiektywna opinia, pozdrawiam.
Swietny wywiad😍
Super wywiad
Dziekuje za filmik. 🌷🌷Serdecznie pozdrawiam Pania Anie, Pana Michala I wszystkich Widzow. 👍
Dziękuję serdecznie za komentarz i zapraszam na kolejne wywiady! Pozdrawiam Michał
Mniej wiecej sie zgadza oprocz tego ze Sydney nie jest zatłoczone. Po 10 latach mieszkania w Sydney to był powod dla ktorego sie wyprowadziłem na północ na Gold Coast. Mialem dosyc organizowania sobie dnia wedlug godzin szczytu. Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady. Pozdrawiam Michał
DZIEKUJE---👍❤️ Aniu za piekna opowiesc o Australi -
Zgadzam sie z Toba to co mowisz- Australia to piekny Kraj a raczej continent -
Ja tez- jestem z Krakowa -
Pozdrawiam Serdecznie 🙋
❤️🤗🌹❤️
Aniu -
Po wysluchaniu twojego programu -
Stwierdzam - ze jestes najbardziej sympatyczna -
pozytywnie myslaca -
i madra Polka tu w Australi--
🤣🌹🤣🌹🤣👍
Dziękuję serdecznie za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady i kanał Ani. Pozdrawiam Michał
super wywiad, swietnie wywazone i prawdziwe opinie
Bardzo ciekawa opowieść lubię takie opowiadania, bo możemy podróżować dzięki takim opowiadaniom dobrze że są takie filmy gdzie możemy poznawać inne miejsca pozdrawiam serdecznie serdecznie ❤
Dzięki za komentarz! Pozdrawiam 😀
Dziękuję z zrównoważona opinie. W Melbourne nie można było się oddalać od miejsca zamieszkania ponad 5 km w czasie lockdownu. Zgadzam się, ze Australijczycy w Victorii i Nowej Południowej Walii są bardzo praworządni. w porównaniu do Polaków. mieszkałam w Melbourne dość długo, z różnych powodów musiałam pojechać do Polski i jestem tu już 2 lata, chociaż myślałam, ze przyjeżdżam na 3 miesiące. Zupełnie nie potrafię się tutaj wstrzelić, brak rzetelności, agresja, ogólny bałagan. Trzeba pamiętać, ze Polska to nie tylko Warszawa i Kraków. Na tzw. prowincji trochę inaczej się żyje. Bardzo milo było słuchać Ani, wydaje się, ze ogarnęła wszystko z duża inteligencja i be pretensjonalności. Może rzeczywiście miała łatwiejszy dostęp do group towarzyskich przez męża Australijczyka.
Dziękuję serdecznie za wyczerpujący komentarz!
Wszedzie dobrze -gdzie nas nie ma- ale w domu najlepiej
Kazdy kraj ma swoje zwyczaje i zasady
I nikt tak nie pajacowall jak w Polsce czy. W Holandi Polsve czy Belgii- jest porzadek
I co najwazniejsze: nie ma tam nachodzcow z Azji Afryki- jest spokoj- i to jest to
Dzięki za opinię
Bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję.
Również dziękuję za pozytywny komentarz! Pozdrawiam
Dzięki za ten wywiad. Zwiedilem 50 krajów ale Austria to jest miejsce do życia. Też nurkuje i kocham Tasmanie.
Jaka Austria ?
Nie - Austria- tylko
🦘 Australia 🌏
A co do Zycia TU -🦘
To Bylo - ale 40-30 lat temu-
Owszem Kraj jest piekny - nie zaprzeczam -
Ale teraz Zyje sie ludziom nie najlepiej
A bedzie jeszcze gorzej -
Pozdrawiam 🙋
🏝️🦘🌴🐨🦘🏝️
@@elakozanecka
Mogla by Pani nieco rozwinac te tematyke.... Od bardzo dawna mieszkam w Niemczech, zreszta niedobrowolnie ale juz sie nie staram o zmiane i uwazam, ze pod kazdym wzgledem Niemcy nie sa miejce dobrym do zycia, choc mase tu emigrantow i to roznej masci, sa kwasy w spoleczenstwie, bo pozapraszani przez wladze uchodzcy staja sie w tym przeludnionym panstwie konkurencja dla tubycow w sektorze zywnosci, pracy/ dumping, energii i mieszkan, co po malu staje sie tragedia...seniorow i obloznie chorych wyrzucaja na ulice z domow spokojnej starosci i z domow opieki a te budynku za duzo, duzo wyzsze kwoty dla wlasciciel min. dla kosciola protestackiego i r-k, ktore to maja mnostwo pieknych budynkow i rezydencji, one sa przeznaczane na locum dla uchodzcow...
Nastroje w Niemczech sa bardzo burzliwe, moze beda nawet jakis zamieszki, ceny za prad i gaz sa od ponad 20 lat najwyzsze na swiecie , zreszta od zawsze tak bylo a teraz jest zenit polityki zielonych, ktorzy "ratuja klimat", co jest absurden...
Pozdrowienia !
M.A.
To przykre ze takie rzeczy- dzieja sie w Niemczech -
Ale Niektorzy zaprzeczaja - ? ze jeszcze nie jest Tak zle
Ja Panu wierze -
Dlatego ze w innych krajach jest podobna Sytuacja - moze jeszcze nie taka drastyczna - ale mozemy sie spodziewac ze w niedalekiej przyszlosci to nastapi -
Co do 🦘 to niestety ale nie moge rozwinac tego tematu - jak Pan to ladnie powiedzial -
Przyczyn - jest Duzo -
- ??? -
Mozna sie samemu domyslec -
I polaczyc kropki-
Sorry - nie mozna wierzyc wszystkiemu co ludzie pisza w komentarzach -
Kazdy na inny poglad na Zycie -
Sa tu tacy co Sieja Propagande albo Chca-- sie pochwalic
w jakim pieknym miejscu mieszkaja -
I ze ich nie dotyczyl zaden lockdown -
To klamstwo -
Bo one byly wszedzie -
Moze Jedni mieli ciezej drudzy latwiej ale byly-
No chyba ze sie mieszkalo miedzy
Elitami to sie zgodze
🤑😎🤑 🤣😁🤣
Jestem troche oszczedna w slowach
Prosze wybaczyc-
Czasem lepiej nie mowic za Duzo -
Podobno mowa jest srebrem -
a milczenie zlotem -
Chociasz sie z tym nie zgadzam -
Bo milczenie i Biernosc dzisiejszych czasach-
Jest Przyzwoleniem -
Do czynienia Zla -
Pozdrawiam 🙋❤️
Pozdrawiam 🙋❤️
@@elakozanecka
Dzieki za odpowiedz, rozumiem ...
A propos jestem kobieta i to od urodzenia ...
Pozdrowienia !
Rozmowa z Ania jest perfect i jest bardzo informatywne i jakkolwiek dotyczy tylko specyficznego prrzypadku to moge diskutywac moj przypadek emigracji lat 1982
Mieszkam 40 lat jednakże jej wypowiedzi są dla mnie rażące gdyby przyjechała w takim okresie jak ja 1983 to pewnie by wyjechała z tej Australii w Europie lepiej ale skoro już tyle jestem i mam wnuczeta to już jestem tu do końca mojego życia na tej czerwonej palącej ziemi,,,,,,, pozdrawiam którzy potwierdzą te moje zdanie ,,,,
Tylko w tych latach w których przyjechałaś do Australii to nikt w Europie żadnego Europejczyka nie przyjmował na pobyt stały tylko Australia Kanada i Ameryka przyjmowała obywateli którzy Uciekali z kraju w demo Ludów a do reszty była zamknięta kompletnie cała Europa
Super Pani mówi piękny zgrabny język polski,świetnie Pani opowiada widać że żyje Pani na luzie be, stresu i wyliczania.
Dziękuję za komentarz! Pozdrawiam ;)
Bardzo dziękuję za wartościowe opowieści. Czuję się zaproszona 😊
Ciekawa wypowiedż, na poziomie merytorycznym i językowm !
@HeBan
Przylaczam sie do opini, bardzo ciekawy wywiad merytorycznie i jezykowo, piekna, bogata w slownictwo i poprawna bez skazy gramatyke polszczyzna, co niestety staje sie wyjatkiem.
Nie dosc ze rodacy mowia niechlujnie jak roboty, kaleczac straszliwe jezyk wogole i nie odmieniajac wyrazow przez przypadki, mowia wszystko w mianowniku a rzekomo sa po studiach uniwersyteckich !? Nieznajomosc zaimkow i zasad ich stosowania doslownie powoduje wstret i lek, ze byc moze jezyk polski zaniknie, gdyz to, co jest serwowane odbiorcom to glownie anglicyzmy, germanizmy i rusycyzmy z uzyciem polskich slow w mianowniku...cos okropnego ... maja cos tam "na swoim sklepie internetowym", chodza" na miasto" to tylko lagodniejsze przypadki tej "rabanki jezykowej "...
Za tem piekne dzieki za tak interesujace spotkanie !
Pozdrowienia !
@@m.ackermann1649 Zgadzam sie z w/w opinia. Jezyk polski jest pieknym jezykiem wiec powinnismy z niego korzystac mowiac poprawnie. Dziekuje za opinia. Serdecznie pozdrawiam. 👍
@@bozenakowalska6920
🌷🌿☘
@@m.ackermann1649
🌷🍀🌿
7 lat w aus.to niewiele To poczatek.Adoptacja trwa 5 lat I wiecej. Dopiero po 15,20 latach mozemy pogadac.
Nie wszyscy adaptuja sie w jednakowym czasie, ze tobie zajelo to 5 lat, nie znaczy ze wszyscy tak maja.
@@dw8461
Tak to prawda, ze rozni ludzie adaptuja sie w roznym czasie i to zalezy od subiektywnych i przewaznie objektywnych faktorow ale nigdy to nie jest czas krotki. Uwazam, ze przynajmniej 20-30 lat jest potrzebnych by myslec i "oceniac" dane sytuacje czy fenomeny spoleczne jako emigrant w 1-szym pokoleniu.
Nasza introlukatorka Ania byc moze miala nieco latwiej, gdyz maz okazal sie zyczliwym przyjacielem i to znaczy bardzo, bardzo duzo... Przewaznie Polki zamezne zza granica maja twardy orzech do zgryzienia i sa niesamowicie wykorzystywane, pracuja w dumpingu, bez ubezpieczen spolecznych tzn. zdrowotnego, od wypadkow przy pracy i bez swiadczen emerytalnych, bardzo, bardzo czesto zmuszane sa przez "kochajacych" mezow do prostytucji i nie moga sie wykaraskac...
W UE to panie z Polski czy z Czech, pracujace np.w Niemczech czy w Austrii jako pielegniarki/ opiekunki seniorow musialy wystepowac do Sadu Najwyzszego Unii Europejskiej by uzyskac w Niemczech i w Austrii zasilek na dziecko zyjace w Polsce tez panstwa-czlonka UE, totez przedstawiona w dzisiejszym wywiadzie sytuacja moim zdaniem jest raczej rzadsza niz czestsza... mowie na podstawie badan porownawczych instytutu uniwersyteckiego socjologii w Niemczech ....
@@m.ackermann1649
Mow za siebie, ja twierdze ze adaptacja w danym kraju, to bardzo indywidualna sprawa.
Kiedys wyemigrowalam do kraju, gdzie czulam od pierwszego dnia, ze jestem u siebie.
Super wywiad ❤
Za 30min lunchu jest placone. Niektorzy pracuja do 5.30 bo odrabiaja drugie 30min lunchu kiedy biora godzine. Sa tez kontrakty Gdzie pracujesz od 9-5 z godzinna przerwa na lunch za ktora oczywiscie nie placa.
Dziękuję serdecznie za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady. Pozdrawiam Michał
Też pamiętam zapach eukaliptusów na początku pobytu. To był Endeavour Hostel w South Cooge, Sydney.
pracowalam w .sydney council 31 lat. juz .po lunchu czesc byla na rauszu
Pięknie opowiedziane!
A część ciągła lunchowała? Hahaha
Dzieki piekna opowiesc
Dziękuję za komentarz ;)
super wywiad:)
Dziękuję serdecznie za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady! Pozdrawiam Michał
Dziękuję,chciałbym wrócić do Australii;wspaniała brama do kontaktu z fauną i flora --zdecydowane bliżej raju pod tym wzgędem.Tak Tożsamość jest w dorosłym wieku trudniejsza na nowości;;najlepiej mieć mentalne i kulturowe uwarunkowania ,które nabyło się dużo wcześniej i najlepiej jeśli miało to miejsce w międzynarodowej społeczności.Fajne jest to co Pani powiedziała , po prostu życie w Australii jest spokojniejsze bo nie walczy się tak z tym wszystkim o co walczy północ i południe świata w mocarstwach
Dziękujemy za komentarz, pozdrawiamy ;)
Jak bylam w Australi poznalam fajnych australiczykow i rodowidych aborygenow pozdrawiam
Pozdrawiam cie Aniu ze Stockholm. Tutaj musimy czekac ok 6 m- cy na ocieplenie i ewent od maja do pazdz.ciesxyc sie ciepełkiem.mam kolezanke ,ktora mieszka w Briesbend na Gold Cast przy samym oceanie.Dostaje od niej wiele zdjęć. Z jej wycieczek po Australi. Zaprasza mnie do siebie od 40 lat ale nie umie sie zdecydowac , sxczegolnie z powodu braku znajomosci jezyka ang.no i strachu przed 32 godx.lotem samolotem .Serdecznie cie pozdrawiam.
pozdrawiam z Sao Paulo
Oj życzę byś posiadała dużo dzieci. Dzięki za barwny opis.
Ja żadnej władzy nie ufam, mieszkam tu prawie 43 lata.
rozsmieszyles mnie tak, Australijczycy kończą dzień wcześniej w ciagu tygodnia nie wychodzimy zbyt często w dni robocze
Aniu, dlaczego Cię nie ma wśród nas, Polonii sydnejskiej, albo ja Cie nie zauważyłem? Jestem dokumentalistą video, życia polonijnego w Sydney. Mamy 4 polonijne kluby, teatr, spotkania literackie i inne. Pozdrawiam serdecznie Zdzisiek R.
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za komentarz. Myślę, że warto napisać do Ani przez jej stronę lub kanał YT z pewnością odpisze ;) Zapraszam na kolejne wywiady, Michał
No chyba jesien jest teraz ,a nie wiosna w Australii 👍
Dziękuję za komentarz, wywiad jest po prostu sprzed kilku miesięcy. Zapraszamy na kolejne materiały, pozdrawiam serdecznie Michał ;)
Sklepy sa otwarte do 12 w nocy ! Oczywiscie nie wszystkie ale sa.
Dziękuję za opinię. Zapraszam na kolejne materiały, pozdrawiam Michał.
Kiedy to było nagrywane w sumie też są tramwaje jest metro w Sydney Sydney jest bardzo rozwinięte
Ponad rok temu robiliśmy nagrywkę
Witam,
Mieszkam od ponad 3 lat w USA. Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami.
Kate dziękuję za komentarz, na chwilę obecną mam już zaplanowanych trochę materiałów i nie dam rady umówić się czasowo, ale dziękuję za propozycję. Pozdrawiam Michał
W Sydney tez sa tramwaje
u mnie na gold coast tramwaje jezdza i co wywiad rzeka ale tak naokraglo ozich interesuje piwo i rugby takze koniki jest pelno ludzi z calego swiata mieszkam na gold coast 30 lat i jest goraco tez
Dziękuję za opinię, zapraszam na kolejny filmy. Pozdrawiam Michał
Zadupie świata
Europa ponad wszystko
W Australii wcześniej zaczyna się dzień niż w Europie, to może nie takie zadupie
Chętnie kiedyś tak polecę z rodziną. Ciekawy wywiad.
Oby było cię stac na bilety
Normalny człowiek o pierwszej w nocy to śpi we własnym łóżku a nie szlaja się po klubach.
Super opowiadanie prawdziwe bez ubarwienia I wiele facts.Ja mieszkam W Australia 35 lat I powien ze nie wszyscy sie nadaja na emigration trzeba miec to w sobie akceptacje nowego miejsce - kraj, obyczaje i wazne jest znajomosc jezyka .Bez jego znajomosci czyjesz sie samotny i obco. Europa jest super na wczasy i pozniej sie wraca to tej przestrzeni blekitnego nieba ,kolorowych papug na ogrodzie ,piekne plaze z turkusowym oceanem.❤
Bogdanie serdecznie dziękuję za komentarz i wyrażenie swojego zdania! Pozdrawiam Michał
Dokladnie tak jest!!! 37 lat w Perth.
To sporo Polaków uciekło w latach 80 za komuny a podobno ciężko było dostać paszport a o wyjeżdzie nie wspominając?
@@maser525 Bardzo latwo bylo dostac paszport jeśli ktoś działał w "Solidarności"!
Osobiscie bazuje na doswiadczeniach vlogera podroznika o imieniu Cash .Byl w Australi 6 m-cy jako back-packers ,przywiozl ze soba $ 5 tys.aus dol.,opuscil Australie z 2 tys. dol..Pracowal na dwie zmiany,czesto i czesto pracodawcy nie wyplacali mu oznajmiajac ze pracy nagle nie ma.Na koniec chlopina siedzial na lotnisku 3 dni czekajac na ciagle odwolywany samolot do Tajlandii (nie z warunkow pogodowych).Ta serdecznosc Australijczykow to tylko powierzchowna.Moje zdanie te ograniczenia covidove do 5 km to jest naruszanie wolnosci obywatelskiej.Pomyslec ,ze to byl dawno kiedys moj wymarzony kraj do osiedlenia sie.Dzisiaj moja noga tam nie stanela i nie stanie.Jakby nie Stany dawno by byli kolonia chinska.
MIeszkam tu 28 lat i zgadzam sie z Twoim komentarzem..Tez ogladam Casha i prawde mowi o Australii.
i
Dziękuję za opinię. Zapraszam na kolejne materiały. Pozdrawiam Michał
Cash to wyjątkowa fajtłapa i nieszczęście życiowe, bardzo nieprzyjemny świr!! Australijczycy mają w sobie sławny już, tak zwany "bullshit detector" czyli wykrywacz bzdur i idiotów i jak wyczują głupola to mu dają to poznać!!!
Widac po tobie że nie nadajesz się do życia w tym fantastycznym kraju!!!
Za krótko byłeś w Australii żeby ją polubić bo to jest wielka sztuka polubić Australii
❤
Dzięki za komentarz ☺️
No ale jak to? Nie zamknęli parków i lasów?
Australijczycy jako dorośli zdobywają wielu przyaciol poprzez prace
Dziękuję serdecznie za komentarz, zapraszam na kolejne wywiady i kanał Ani. Pozdrawiam Michał
Wybieram sie do Australii w pazdzierniku. Chcialabym prosic o pomoc przewodnika po Sydney. `Czy mozemy sie jakos skontaktowac
Cześć Aga! W opisie znajdziesz stronę Ani i jej kanał, tam znajdziesz na nią namiary. Pozdrawiam Michał
Jeżeli wybierasz się do Australii kiedykolwiek na pobyt stały lub na czasowy to prosiłbym cię bardzo Wykorzystaj wszystkie ale to wszystkie informacje jakie masz dostępne w Polsce Australii to będziesz przygotowana Dziękuję że wybrałeś Australii to jest wspaniały i piękny kraj w którym się doskonale żyje wzloty i upadki
Jeszcze dodam tylko ciekawą rzecz musi być bardzo przygotowana na rozłąkę z Polską psychicznie fizycznie bo to jest inny kraj inne obyczaje i po prostu nie wszyscy to się odnajdują w tym kraju dlatego ci ludzie w tym kraju lekko narzekają taka jest prawda
BRIGHTON. LE SANDS duzo sie dzieje. LOCKDOWN BYL TYLKO W VICTORII. JA NIE ODCZULAM .LOCKDOWNU. MIESZKAM W SYDNEY NAD OCEANEM
Lockdown byl w calej Australi- nie tylko
Victorii - tak ze w Sydney - moze w Melbourne byl bardziej uciaszliwy DLA Ludzi
( Sorry ze uzywam takiego Slowa ale cenzura dziala)
Mieszkam w Australi juz ponad 40- lat -
To troche sie orientuje w sytuacji - co sie Tak naprawde dzieje -
@@elakozanecka ja twz mieszkam 41 lata lockdown byl ale tego nie odczulam
Elizabeth Matraszek -
Moze to zalezalo gdzie- kto mieszkal
W krytycznym momencie lockdownu to nie moglam pojechac do corki na Boze-Narodzenie -
To Nie tylko moja opinia- mam Duzo znajomych- co mieli taki sam problem -
Ale bylo OK-
Mieszkam w centrum miasta to mialam szybki dostep do wszystkiego -
Pozdrawiam 🙋❤️
Nie było lockdown w Sydney??? Ciekawe 🤔
@@flyonthe7013.lockdown byl ale ja go nie odczulam . zylam tak jak przed . lockdownem
Nie ma jak w domu czyli w Polsce, podobno wszystkie drogi będą prowadzić do Polski
MACIE DUZO ARABOW W CRONULLI
Jak sie zyje w Australi. Moj Wujek mieszka w Australi od 1945 roku i nigdy nie byl zadowolony , NIGDY . Duzo sie zarabja a jeszcze wiecej wydaje. Ciezko sie pracuje nie ma sie poszanowania Ludzie traktowani sa jak przedmioty. Ma dwoje dzieci. Jedno Elzbieta nazywali -Elizabeth. drugie. Zdzislaw. musial zmienic imie na Jefry bo nie umieli tego wymowic i nie chcieli sie nauczyc. D N O i. P R Y M I T Y W . W sklepach. drozyzna a najgorzsze jest to ze ta zywnosc jest kiepskiej jakosci i nie smaczna, Domy czy mieszkania. budowane sa z drewna ,dykty , gipsu i szkla. BARDZO, BARDZO DROGIE. Jak sasiad PIARDNIE w swoim mieszkaniu to go dobrze slychac, takie sa te mieszkania. Ludzie sa przyjemni ALE. FALSZYWI I OBLUDNI--CO INNEGO MYSLA, CO INNEGO. MOWIA, CO INNEGO ROBJA. Robactwo potrafi wchodzic do mieszkania bo domy i mieszkania nie buduje sie szczelnie. Temperatura potrafi spadac w dzien do 5. czy 7 stopni celcjusza nie mowiac juz w nocy. Niektorzy ludzie spia w czapkach. W. mieszkaniach NIGDZIE nie ma ogrzewania. bo W """AUSTRALII JEST GORACO""". Jak zyje na tym swiecie tak W ZYCIU NIE MIALEM TEMPERATURY NIZSZEJ W MIESZKANIU JAK 15 stopni i to tylko dlatego bo wietrzylem i zapomnialem wlaczyc kaloryfer Jak ktos chce mieszkac w TAKIM RAJU to prosze bardzo do roboty potrzeba. Dominuja AZJACI z Kambodzy z Laosu, z Birmy , z Wietnami bardzo duzo z Chin , Malazji, z indonezji, z Filipin no i oczywiscie z Polski. AMERIKA JEST DLA BYKA. A AUSTRALIA. DLA NIEWOLNIKA. Pozdrawiam.
Ryszardzie dziękuję za wyczerpujący komentarz w temacie życia w Australii! Pozdrawiam Michał
Znowu ty tutaj, niedorobiony fajtłapo na zasiłku w Danii!!
Naprawdę współczuję wujkowi że 45 roku męczy się w Australii może jakby wyjechał do Polski to lepiej mu by było
jak to sie ma z dyscyplina spoleczna narzucana przez policje
Mówiłaś o cykadach w Sydney?
Następna która wie na temat Australi,ona dostała sie tu na skruty.
Eeee..., to słaba historia. Jakby go zabili a on przezyl i uciekl ze swoimi zarobkami, to miałabyś przynajmniej czym się pochwalić. A tak, to historia o kapciu , ktory żył pracowal aż umarł. Nie wiem czy masz tego świadomość, ale większość ludzi tak ma.Pracuja i umieraja.Ania tranwestyta ok
Lepiej zapytaj się za co trafili twojego męża przodkowie do Australii. Co zmajstrowali?
Kowalowi zajumali sandały
Teraz to jest w dobrym tonie tutaj mówić o przodkach z konwiktu!
JUZ NIE UFA WLADZY
Zapach. Potu
Zamykaja wszystko wczesnie i ludzie musza isc spac I cpac
Nic za darmo szczegolnie w Australii
To nie jest “Sydnej” tylko blizej do “Sydni” Nie wiem dlaczego Polacy Tak to wymawiaja. Po 7 latach w Sydney juz raczej powinna wypowidac ta nazwe prawidlowo.
Polska wymowa to sydnej
...caly ten wywiad jest w jezyku polskim ....
Byłam w Melbourne i w Sydney.
Melbourne bardziej klimatyczne.
Fajny wywiad ale pani zmanipulowana, wierzy władzy.
Trzeba otworzyć szerzej oczy i głowę.
Melbourne 100% lepsze
W Australii żyje się ... do góry nogami.
Dzięki za opinię, zapraszam na kolejne materiały. Pozdrawiam Michal
Głòwna ròżnica to klimat i przyroda.
Bardzo ciekawy wywiad.
Dziękuję za komentarz, zapraszam na kolejne materiały. Pozdrawiam Michał