wczoraj przepaliłem swoją fs461 po zimie idzie jak zła, a ta Twoja 561 to na jakieś opuszczone działki i łąki albo prosto do lasu :D nie zwalnia nic na takiej trawce :D idzie jak burza
Ja biorę od całości roboty lub od wypalonego zbiornika paliwa kosy. Mniej więcej 60 zł za pełny zbiornik. Mam różne umowy z różnymi klientami i ich się trzymam. Jeżeli koszę jakieś szczególnie wielkie chabuzie, wtedy renegocjuję wcześniej ustaloną cenę. Ludzie lubią przez telefon ściemniać
@@kudubudu5551 Nifdy nie liczę z godziny. Dochodzi jeszcze odpoczynek z 15 minut dla ciebie i na ostygnięcie kosy. Notabene kosę stawiam w cieniu na przeciągu. Nigdy nie wyrabiam dwóch zbiorników pod rząd. To szybko cię wyczerpie. To jest Tour der France, a nie czasówka.
Witam, mam małą sugestie i propozycję by zmienić osłonę do głowicy którą Pan kosi, ponieważ ta osłona jest dedykowana do poprzedniego modelu czyli FS 560 C-EM a do modelu FS 561 C-EM firma Stihl zaprojektowała całkiem inną osłonę - fartuch ponieważ zwiększyła się średnica koszenia w najnowszym modelu FS 561 z 48 cm na 56 cm. I jeszcze jedna moja propozycja, a mianowicie jeśli zmienia się tą osłonę na tą o której napisałem czyli dedykowaną do tego modelu to dobrze jest również zmienić żyłkę w głowicy tnącej na grubość 3,3 mm wtedy daje to porządne efekty pracy, a 2,7 wtedy odpada bo jest za cieńka. A propo tej osłony to można sobie sprawdzić w instrukcji obsługi lub zapytać dilera ponieważ do tego modelu kosy i do tej głowicy tnącej Autocut 56-2 montowana jest zupełnie inna osłona. Ta którą teraz Pan używa jest do poprzedniego modelu czyli FS 560 C-EM, wiem bo koszę nią od 10 lat. Oczywiście jak ktoś się uprze to można jej używać do 561 ale nie jest zalecana. Pozdrów.
Mam taką osłonę, ale się pomyliłem i faktycznie dałem od 491. Ta mi pewnie cięła żyłkę na mniejsze kawałki. Sporo cennych informacji jest w twym wpisie. Muszę się jeszcze spytać w sklepie jakiej grubości żyłkę można założyć
Witam, spokojnie można stosować 3,3 mm wiem to od fachowców którzy naprawiają takie maszyny. A jakby był jakiś problem lub wielka niewiadoma to proszę pisać, znam tą maszynę od podstaw ,bo na przykład nie wszyscy wiedzą że inżynierowie niemieccy zmniejszyli obroty na wałku zdawczym w FS 561. Moja ma już przepracowane 500 godzin. Pozdrawiam
@@koszenieiciecie Witam, tak, jest specjalne urządzenie taki biało czerwony kawałek plastiku który przykleja się do maszyny najlepiej gdzieś w pobliżu silnika który monitoruje gdzie maszyna się znajduje w danym dniu, działa to na zasadzie GPSa, oprócz tego rejestruje ilość przepracowanych godzin, ilość odpaleń silnika, maksymalne i minimalne obroty silniki. Informuje również kiedy należy przeprowadzić konserwację maszyny czyli wymienić filtry i świecę zapłonową, jak również przesmarować przekładnię kątową. Ale to urządzenie bardziej jest dedykowane bardziej dla dużych firm które zajmują się pielęgnacją zieleni i mają dużo takich maszyn. U nas na południu Polski kosztuje około 400 zł. Ale z własnego doświadczenia wiem że jak coś się dzieje z kosą to lepiej zanieść ją do autoryzowanego serwisu i podłączyć pod komputer, oni mają specjalny program diagnostyczny który wszystko wykaże co się dzieje z maszyną. Podpinają kosę do komputera przez kabel USB. Pozdrawiam 😊
Jestem jak XVI-wieczny rycerz, który musi swój miecz najpierw dobrze rozmachać. A później już tylko idzie za nim. Miecze wtedy były dwuręczne, największe. Nazywały się flambergi, ponieważ miały płomieniste głownie. Moim zdaniem były najpiękniejsze. PS. Ta kosa sprawdza się najbardziej na dużych terenach. Tutaj ten kawałek mały, faktycznie, dobry byłby tutaj mniejszy sprzęt.
Co do żyłek to napiszę tak: testowałem różne na kosie fs 490 c-em. Różne firmy, a przekroje to kwadrat lub gwiazdka. Droższe i tańsze. Większość to jakieś przereklamowane badziewie. Najlepiej sprawdziła się z firmy Falon Tech. Żółta o przekroju 2,7 mm lub 3,0 mm. W tym roku będę testował żyłki Cedrus (gwiazdka i kwadrat) oraz skręcaną Falon Tech, ale już na fs 561 c-em. Jeżeli Cedrus nie spełni moich oczekiwań to zostaję wyłącznie przy Falon Tech.
@@tomekb.5394 Wszystkie żyłki. Na przykład te stihla. Co o nich sądzisz ? Do tej pory tylko te uzywałem. A czy Falon tech jest kompatybilna ze stihlem ?
@@koszenieiciecie żyłek Stihla akurat nie testowałem. Różne opinie na ich temat krążą w necie. Stosowałem natomiast niby z jakimś drutem w środku, z cząsteczkami aluminium, o przekrojach trójkątnych. Urywały się na wyższych trawach lub szybko zużywały. Zrezygnowałem z nich. Stosuję falon tech i jestem bardzo zadowolony. Żyłki z tej firmy są kompatybilne z głowicą autocut 46-2 i 56-2. Do fs 561 można stosować żyłki nawet o przekroju 3,3 mm, choć falon tech o takiej średnicy nie produkuje. Przy fs 490 stosowałem maksymalnie 3,0 mm. Mam też głowicę duro-cut 40-4. Będę przeprowadzał testy z czterema żyłkami 4 mm. W razie pytań proszę dzwonić: 669598131
@@tomekb.5394 Do obydwu modeli kos Stihl FS491 i 561 nie stosuje się żyłek o grubości powyżej 3mm. Ma to duży wpływ na żywotność kosy. 3 mm wydaje mi się opcjonalne. Nie ma sensu iść w wiekszą grubość żyłki. Notabene jak mi się skończy ta żyłka, którą mam, pewnie zresztą licha, ponieważ kierowany niską ceną produktu, kupiłem ją na Allegro, wypróbuję sobie falon tech. pozdrawiam
Za mocna maszyna na taka trawę, czekam na taka do pasa 💪
idzie ostro to jest to chce iśc pozdrawiam
Może kiedy wycinka tarczą samosiejek ??
O, tego dawno już nie miałem. Z chęcią bym pokazał, bo na moim kanale już wszystko prawie było.
Idzie jak burza:)
Jest moc
"Niech moc będzie z Tobą" :)
Idzie Jak burza 👍 . Sprawdza się tu powiedzenie , jak się dba tak się ma . Pozdrawiam
Jaka to dokladnie żyłka
wczoraj przepaliłem swoją fs461 po zimie idzie jak zła, a ta Twoja 561 to na jakieś opuszczone działki i łąki albo prosto do lasu :D nie zwalnia nic na takiej trawce :D idzie jak burza
Zgadza się
PS. też miałem taką kosę(461), ale jakoś szybko ją rozwaliłem. Podejrzewam,że ją źle przechowywałem
👍🏻👍🏻☘☘👍🏻👍🏻
Top 💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼
Ja widziałem stihl fs 550 to jest maszyna chciałbym ją zobaczyć w ciężkich warunkach
Najbardziej adekwatna dla tych maszyn jest praca w lesie. Do tego zostały stworzone
Ile za godzinę pracy kosą spalinowa
Ja biorę od całości roboty lub od wypalonego zbiornika paliwa kosy. Mniej więcej 60 zł za pełny zbiornik. Mam różne umowy z różnymi klientami i ich się trzymam.
Jeżeli koszę jakieś szczególnie wielkie chabuzie, wtedy renegocjuję wcześniej ustaloną cenę. Ludzie lubią przez telefon ściemniać
@@koszenieiciecie ile mieści się w zbiorniku, ile się kosi
@@kudubudu5551 litr, a kosi się na ciągłym gazie 37 min.
@@koszenieiciecie to tak z 80 na godzinę
@@kudubudu5551 Nifdy nie liczę z godziny. Dochodzi jeszcze odpoczynek z 15 minut dla ciebie i na ostygnięcie kosy. Notabene kosę stawiam w cieniu na przeciągu. Nigdy nie wyrabiam dwóch zbiorników pod rząd. To szybko cię wyczerpie. To jest Tour der France, a nie czasówka.
Witam, mam małą sugestie i propozycję by zmienić osłonę do głowicy którą Pan kosi, ponieważ ta osłona jest dedykowana do poprzedniego modelu czyli FS 560 C-EM a do modelu FS 561 C-EM firma Stihl zaprojektowała całkiem inną osłonę - fartuch ponieważ zwiększyła się średnica koszenia w najnowszym modelu FS 561 z 48 cm na 56 cm. I jeszcze jedna moja propozycja, a mianowicie jeśli zmienia się tą osłonę na tą o której napisałem czyli dedykowaną do tego modelu to dobrze jest również zmienić żyłkę w głowicy tnącej na grubość 3,3 mm wtedy daje to porządne efekty pracy, a 2,7 wtedy odpada bo jest za cieńka. A propo tej osłony to można sobie sprawdzić w instrukcji obsługi lub zapytać dilera ponieważ do tego modelu kosy i do tej głowicy tnącej Autocut 56-2 montowana jest zupełnie inna osłona. Ta którą teraz Pan używa jest do poprzedniego modelu czyli FS 560 C-EM, wiem bo koszę nią od 10 lat. Oczywiście jak ktoś się uprze to można jej używać do 561 ale nie jest zalecana. Pozdrów.
Mam taką osłonę, ale się pomyliłem i faktycznie dałem od 491. Ta mi pewnie cięła żyłkę na mniejsze kawałki. Sporo cennych informacji jest w twym wpisie. Muszę się jeszcze spytać w sklepie jakiej grubości żyłkę można założyć
Witam, spokojnie można stosować 3,3 mm wiem to od fachowców którzy naprawiają takie maszyny. A jakby był jakiś problem lub wielka niewiadoma to proszę pisać, znam tą maszynę od podstaw ,bo na przykład nie wszyscy wiedzą że inżynierowie niemieccy zmniejszyli obroty na wałku zdawczym w FS 561. Moja ma już przepracowane 500 godzin. Pozdrawiam
@@krzysztofgacek4791 Wiem,że są liczniki godzinowe. rejestrujące ilość wypracowanych przez urządzenie godzin. Ile takie cudeńko kosztuje ?
@@koszenieiciecie Witam, tak, jest specjalne urządzenie taki biało czerwony kawałek plastiku który przykleja się do maszyny najlepiej gdzieś w pobliżu silnika który monitoruje gdzie maszyna się znajduje w danym dniu, działa to na zasadzie GPSa, oprócz tego rejestruje ilość przepracowanych godzin, ilość odpaleń silnika, maksymalne i minimalne obroty silniki. Informuje również kiedy należy przeprowadzić konserwację maszyny czyli wymienić filtry i świecę zapłonową, jak również przesmarować przekładnię kątową. Ale to urządzenie bardziej jest dedykowane bardziej dla dużych firm które zajmują się pielęgnacją zieleni i mają dużo takich maszyn. U nas na południu Polski kosztuje około 400 zł. Ale z własnego doświadczenia wiem że jak coś się dzieje z kosą to lepiej zanieść ją do autoryzowanego serwisu i podłączyć pod komputer, oni mają specjalny program diagnostyczny który wszystko wykaże co się dzieje z maszyną. Podpinają kosę do komputera przez kabel USB. Pozdrawiam 😊
@@krzysztofgacek4791 Moja już jest po wiosennych przeglądzie
Szkoda mi że te stihle z 1 na końcu modelu mają zmniejszone obroty, ja chce upolować fs 260 lub 410 albo i 460
Możesz rozwinąć temat zmniejszonych obrotów ?
Wolno idzie to koszenie, widać że sprawia panu trudność machanie tym sprzętem. Do takiej trawki to i Stihl FS 240 wystarczyłby, ponad 3 kg lżejszy
Jestem jak XVI-wieczny rycerz, który musi swój miecz najpierw dobrze rozmachać. A później już tylko idzie za nim. Miecze wtedy były dwuręczne, największe. Nazywały się flambergi, ponieważ miały płomieniste głownie. Moim zdaniem były najpiękniejsze.
PS. Ta kosa sprawdza się najbardziej na dużych terenach. Tutaj ten kawałek mały, faktycznie, dobry byłby tutaj mniejszy sprzęt.
Ja taką trawę to Husqvarną 323r bym dał radę bez problemu hah
@@jakubkulwas2293 Wierzę. Pewnie to niezła maszyna. Niestety nie miałem okazji nią porobić.
Co do żyłek to napiszę tak: testowałem różne na kosie fs 490 c-em. Różne firmy, a przekroje to kwadrat lub gwiazdka. Droższe i tańsze. Większość to jakieś przereklamowane badziewie. Najlepiej sprawdziła się z firmy Falon Tech. Żółta o przekroju 2,7 mm lub 3,0 mm. W tym roku będę testował żyłki Cedrus (gwiazdka i kwadrat) oraz skręcaną Falon Tech, ale już na fs 561 c-em. Jeżeli Cedrus nie spełni moich oczekiwań to zostaję wyłącznie przy Falon Tech.
To znaczy czym się one różnią ?
Ale które?
@@tomekb.5394 Wszystkie żyłki. Na przykład te stihla. Co o nich sądzisz ? Do tej pory tylko te uzywałem. A czy Falon tech jest kompatybilna ze stihlem ?
@@koszenieiciecie żyłek Stihla akurat nie testowałem. Różne opinie na ich temat krążą w necie. Stosowałem natomiast niby z jakimś drutem w środku, z cząsteczkami aluminium, o przekrojach trójkątnych. Urywały się na wyższych trawach lub szybko zużywały. Zrezygnowałem z nich. Stosuję falon tech i jestem bardzo zadowolony. Żyłki z tej firmy są kompatybilne z głowicą autocut 46-2 i 56-2. Do fs 561 można stosować żyłki nawet o przekroju 3,3 mm, choć falon tech o takiej średnicy nie produkuje. Przy fs 490 stosowałem maksymalnie 3,0 mm. Mam też głowicę duro-cut 40-4. Będę przeprowadzał testy z czterema żyłkami 4 mm. W razie pytań proszę dzwonić: 669598131
@@tomekb.5394 Do obydwu modeli kos Stihl FS491 i 561 nie stosuje się żyłek o grubości powyżej 3mm. Ma to duży wpływ na żywotność kosy. 3 mm wydaje mi się opcjonalne. Nie ma sensu iść w wiekszą grubość żyłki. Notabene jak mi się skończy ta żyłka, którą mam, pewnie zresztą licha, ponieważ kierowany niską ceną produktu, kupiłem ją na Allegro, wypróbuję sobie falon tech.
pozdrawiam
Takie proste działki to sie kosiarka kosi a nie zyga kosą , maja ludzie fantazję 🤦