A ja polecam oleo maca włoska firma emak, za 990 zl 2,3 konia gsh400 lub wieksze modele gs 411 lub gs451. Dobra amortyzacja na spreżynach ,tłumik z kwasoodpórki ,boczny napinacz łańcucha ,regulowane pompy oleju ,prowadnica łańcuch oregona i gaźniki walbro albo zamy. Czyli połączenie tego co najlepsze ze stihla i husqvarny a po cenie znacznie lepszej.
Trzeba by zacząć od podstawowego pytania do czego w warunkach domowych ma służyć piła. Czy do pozyskiwania drzewa ze swojego lasu na opał , czy pocięcia kilku metrów zakupionego opału do kominka, czy do okazjonalnego użytkowania przy domu. Każda piła potrzebuje by po pracy ją wyczyścić poostrzyć łańcuch, używać dobrego oleju do paliwa i do smarowania łańcucha. Przerabiałem amatorskie sthile i powiem od kilku lat mam Ole-maca GS350C najtańszą piłę tej marki kupioną za niecałe 700zł i dla mnie do pocięcia kilkunastu metrów drzewa, podcięcia drzewek i prac przydomowych max.
Posiadam od początku roku pilarkę Mcculloch CS35 . Na koncie posiada pocięte 30 metrów drzewa ( dąb , buk , brzoza , dzika czereśnia ) . Kupiona za niecałe 600 zł , mała lekka , spala niewiele paliwa , dobry system antywibracyjny .
Osobiście posiadam kilka pił stihl ms 180 oraz 021(starszy model),husqvarny 141oraz nac tego z filmiku 3km i od niedawna shindaiwa 601sx. Z tych wszystkich pił polecam shindaiwa 601sx jest bardzo mocna, świetna amortyzacja filtry które działają nie jak w ms180 które trzeba wymieniać jak skarpety . Modele 021 oraz 141 są bezproblemowe i te piły radzą sobie świetnie przed zakupem 601sx używałem Nac a ale po zakupie oddałem na gwarancje śruba od napinania była zgięta jak banan jest ok do czasu jak coś się zepsuje to niestety do czasu gwarancji jest ok ale po to niestety jakiś miesiąc po upływie gwarancji padła .
@@MrPIEKNYPAN Nie twierdzę, że chińskie są złe, ale na co komu 5,5 KM, z wagą ponad 6 kg. Piła nie musi być nie wiadomo jak mocna, piła musi być ostra. MS 211 waży zaledwie 4,4 kg, tj tylko 200 gramów więcej od najmniejszej MS 170 i ręce nie bolą od dłuższego cięcia. Nadto ma fajne korki do wlewu paliwa i oleju. Niestety jest co najmniej 2 razy droższa od chińskich.
@@raeidinnotnineng2471 ja nawet nie wspominam o chińskich. Nie lubię takich wynalazków. Chodzi mi o to, że jest całe mnóstwo dobrych, lekkich pilarek z różnych półek cenowych. Osobiście nie uznaje sprzętów z półki amatorskiej (mimi że amatorem jestem). Po prostu fajnie jest mieć coś więcej niż tylko minimum.
Moja pilarka to husqvarna 450 e series z 2013 roku pilarka też nadaje się do drwali w tym zawodzie moc 3,2 km . Od nowości w ogóle nie wymieniałem nic w niej aby prowadnica i kancuch . Dużo drzewa naciolem . Ale nie dlugo odwiedzi serwis przegląd co do wymiany
Z tymi cenami to takie nie do końca jednoznaczne, bo z jednej strony ludzie narzekają że droga pilarka a z drugiej strony, kupują smartfony za 6tyś zł. Jedynie przepaść między chińskimi a markowymi jest frustrująca. Nie wiem czy trzydzieści lat temu pilarzowi łatwiej było kupić profesjonalną pilarkę czy obecnie? 😉 Ogólnie mało zarabiamy, to jest problem - a ceny towarów jak na zachodzie.
Ja szczerze polecam ECHO (shindaiwa bo to jeden czort) prosta w 100% made in Japan , doskonale tłumienie, mały apetyt na paliwo mocne szybko obrotowe bestie i co najwazniejsze niezawodne. Mam i echo cs420 i shondaiwe 600 i już 3 rok nimi pracuje bez żadnych problemów. A dodam że shondaiwe kupiłem używana ! Komfort i niezawodność, myślę że niedoceniony sprzęt na naszej ziemi
Pilarka to urządzenie do pracy i ma dawać komfort co za tym idzie nie można oszczędzać, każda piła pól profesjonalna jest ciężka i mało wydajna. Sprzęt powinien być profesjonalny z kategorii leśnych np. stihl 261 pilarka o sporej mocy z małą wagą dająca mega wygodę i lekkość pracy, a nie kupowanie jakieś ms 182 za 1500zł i męczenie się z chrustem ;P
Makita/Dolmar zaprzestał produkcji pierdziałek, dlatego ceny różnych modeli mogą nie mieć nic wspólnego z racjonalnością, a zależeć od dostępności (pozostałych zapasów) i 'fantazji' sprzedawcy. Graby, to chyba aż do takiej średnicy (60 cm) nie dorastają. Chińczyk, jak by go tam nie nazwano, to najlepsza pilarka dla nowicjuszy. Tak aby mając już doświadczenie w użytkowaniu, w tym, w naprawianiu oraz umiejąc określić swoje potrzeby, móc wybrać docelowe urządzenie.
@@namibuz Gdybym, do swoich potrzeb (2,5 ha zaniedbanego lasu; teraz odchwaszczanego, w przyszłości do stopniowego karczowania) musiał wybrać tylko jedną pilarkę, wybrałbym MS 261. Jest na tyle lekka, że można nią bez większego wysiłku 'pomachać' przy drobnicy. A zarazem dostatecznie mocna by kłaść nią większe drzewa (to w użytku prywatnym, bo dla zawodowego drwala 4,1KM mogłoby nie wystarczyć).
Szkoda jednak, ze pominoles takie oferty, jak pilarki Echo, shindaiwa, dolmar. Przedstawiles znane mocno reklamowane modele, a wymieniona prze ze mnie konkurencja jest rowniez warta poswiecenia uwagi. Co do chinek, owszem Nac moze jest najbardziej znany, lecz czy ma najlepsze opinie?. Watpie. Pojawia sie duzo lepiej wyposazonych i mniej awaryjnych produktow od naca.
Dolmar to obecnie Makita. Echo i shindaiwa to też to samo zresztą, ciężko je polecać bo niby piły całkiem spoko równe ze stihlem ale mała ilość serwisów i ciężko dostępne części a szczególnie że drogie części ....
@@wojciechpolec8287 Mozliwe, ale dolmar ma wielu zwolennikow.Ja mam shindaiwe 501.Nie psuje sie, dziala dobrze. Z czesciami wbrew pozorom nie jest tak zle, ceny tez porownywalne. Znajomy ma taka pile juz kilka lat i w sumie wymienial tylko amortyzatory. Podobnie jak ja tnie duzo, ma swoj las, ogrzewa w duzej czesci drewnem.
Ja uważam że do pracy w lesie (ścinka i cięcie w kawałki) pilarka musi mieć ponad 4 km. Uważam tak gdyż pilarka taka poradzi sobie z każdym rodzajem drewna (dąb,grab,buk) Osobiście polecam pilarki marki Stihl (ms261c,362c a najlepiej 400c). Pilarki pracujące na systemie m-tronic uzyskują lepsze osiągi i szybszą pracę. Nie miałem okazji pracować piła marki Husqvarna ale słyszałem opinie dotyczące drogich części i dużej awaryjnosci. Do cięcia gałęzowki polecam Stihl ms 231c. Jeżeli chodzi o łańcuch to polecam Stihl RS a do mniejszych może być Oregon.
Ja polecam stihla że względu Na to że w stihlu łozyska wału siedzą w misie aluminiowej A w husgvarnie w plastikowym Katarze i do stihla w serwisie mam wszystko na miejscu A husgvarna wszystko na zamuwienie
Czemu nie wymieniłeś pilarki echo,posiada taką już 8 lat zero awarii świetnie działa i bardzo ją polecam,a korzystam z niej bardzo dużo,dała radę nawet z dębem o średnicy 80/90cm,jest to japońska marka
@@krymar-ni9nf Używam Echo od lat , bezawaryjny sprzęt jak to made in Japan . Ja mam dwie CS-501 SX i malutką do okrzesywania CS-2511 WES polecam je w 100 procentach .
Jaką pilarkę kupić zależy od tego do czego potrzebna. Do sadu, gałęzi potrzeba małą, lekką do pracy z drabiny itp. Polecam profesjonalnie wykonaną Echo CS2511TES lub jej klon Shindaiwa 25cm o mocy 1,5Km. W cenie 5 lat gwarancji. Zatankowana, z prowadnica i łańcuchem 3,5 kg, tyle co pusty motor Stihl MS-194, ta amatorska pilarka, która kosztuje 2 stówy więcej o niewiele wyższej mocy. Do grubszych gałęzi i pni włoską Active 39.39 (jednoręczna) lub odpowiednik dwuręczny Active 40.40. Moc 2,5 KM, a mam wrażenie, że ciut więcej. Ma profi karterek, jak w w/w Echo. Do większych prac też zależy, czy wycinamy brzozy, czy grube dęby i topole, czy tylko na opał. Tu wymienione w zamieszczonej analizie Stihl MS 231/251 oraz Husqv 450 są ok. Z tzw. chińskiej produkcji marketowe odradzam. Niezła chińska gałężiówka za 500zł waży tyle co Stichl MS 200T, czy Active 39.39, a mocy z 25ccm ma tyle co kot napłakał - max. 1,1Km, choć na opakowaniu pisze "wołąmi" 2,5KM. T o trawłosci tyle, że to loteria. To tanie i losowe zakupy, jeżeli chodzi o trwałość i wygodę pracy, ergonomię, wibracje itd. Nadają się ale tylko dla tych którzy używają sporadycznie. Polecam chińskie ale tylko profesjonalne podróbki czołowych firm chińskich z branży - Stihla i Husqvarny, czyli wytwarzane przez firmę Holzfforma, czy Farmer Tec. Tu już jest niezła jakość wyrobów, trwałość i przede wszystkim cena. Pamiętać o dotarciu tych chińskich z dużym dodatkiem oleju w paliwie 1:25, 1:30. W tym ostatnim przypadku jednak zawsze doliczą spore opłaty celne.
Mam Sthil ms231 A do prac lekkich parksida na jedną baterie ale od razu wymieniłem prowadnice(makity) i łańcuch sthilowski (daje zadziwiająco radę) Stary mcalister 2300watt na kabel moc zacna (aktualnie do naprawy korek wlewu oleju bo stracił szczelność)
@@Deparchator13 tego niestety nie wiem Jak byłem ostatnio po łańcuchy to sprzedawca stwierdził ze poniżej 231 nie ma co kupować Ale ile w tym racji? Ale mysle ze jak najbardziej każdego sthila bym polecił jeśli budżet pozwala
Mam oba modele H 445 ma łatwe odpalanie odprężnik i lepszy zestaw tnący w standardzie 325 ms 251 na 3/8 co kto lubi. Makita 5000 seria ta jest na karter magnezowy maszyna profesjonalna tych cech nie mają przedstawione modele Husgvarna i stihl lecz dla amatora w sam raz
Sthil całe życie.Pozbyłem się starej 021 bo trochę za słaba i swoje przepracowała .Kupiłem 291 mam nadzieje że mnie nie zawiedzie i posłuży minimum 10 lat.Husqvarny mi jakoś nie przypadły do gustu ale to może kwestia przyzwyczjenia.Jeśli chce ktoś coś konkretnego na lata to sthil bądz husqvarna .W inne mało budżetowe bym się niepchał ale to też kwestia ile i do czego używamy piły.
Zrób film o piłach akumulatorowych. Sam mam Makite ale kupiłem zamienniki baterii 8Ah na ogniwach Samsunga 21500. Jedna bateria wytrzymuje 3 baterie Makity 6Ah 🥰😂
@@darkviin jesteś zadowolony z tych akumulatorów? Sam posiadam sporo sprzętu makiety w tym kosiarkę, pile i kose 36v. Z aku posiadam 4x6ah ale zastanawiam się nad kupnem czegoś bardziej pojemnego szczególnie do pilarki.
Pracuje naprawdę dużo pilarką, również zawodowo choć drwalem nie jestem. Pracowałem na Husqvarnie, Oleo-Macu i w końcu Stihlem, i Stihl tutaj stety niestety wygrywa. Ergonomia, ceny części i ich dostępność jak ktoś naprawdę używa sprzęt jest nie do pokonania w przypadku Stihla. W Husqvarnie 550XP 2x pilarka lądowała na gwarancji z powodu rozpadającego się łożyska na wale i sumarycznie zatarcia sprzętu. Dla mnie skreślenie tematu. Mam MS261 z założonym Stihl Smartconnector i ma już przepracowane prawie 2000h, olej HP Super, świeże paliwo i niezawodny sprzęt.
Były problemy z tymi husqvarnami ale je poprawili. Stihl husqvarna mniej więcej to samo. I te i te miewają problemy. Ostatnio oglądałem jak kolesiowi stihl ms 500 się rozszczelnił na karterach między skrzynią korbową a zbiornikiem oleju po roku.
Z którego roku masz sprzęt jeżeli z przed 2018 prawda nie do zajechania a kup teraz i porównaj sam plastik i wykonanie nieporównywalne z jakością z przed 2018 a np Husqvarna to najlepszy przykład tego jak można spierdolić tak proste urządzenie jakim jest pilarka łańcuchowa
@@Diabeł756 2002 i 2007. Ale z tego co czytam to awaryjne były i przed 2018. Z tym, że w 2020 dużo oprawili i jest ponoć lepiej. Z tym, że widziałem na yt koleś miał np 550 z 10 lat i tezmówi, że nic a ponoć one takie awaryjne. I jeszcze jak dobrze pamietam chyba używkę ja kupił. Pewnei dużó zalezy jak kto dba. A plastik i oszczędzanie to teraz czy stihl czy huska jeden czort. Wszędzie ekonomia działa tak smao.
Przykro mi stwierdzić ale szanowałem markę Stihl i muszę powiedzieć że na obecną chwilę to zeszli na psy do 2018 robili już wynalazki wszystko przed było jeszcze ok a przed 2010 to było nie do zdarcia. Na obecną chwile to czy to jest Stihl Husqvarna Makita wszystko to jest już totalnym zwykłym gównem i czy to jest profesjonalna czy zwykła gównem nie ruznioncym się od tych za 500,zł z supermarketu wtyk że tu płacisz już tylko za nazwę a nie za jakość nie stety ale taka jest rzeczywista prawda
Ja tam uważam inaczej. Zakupiłem w 2018roku ms170 mix 2 made in China. Wycinałem nią sady. Przerobiła tyle drzewa że zwróciła się już po pierwszym roku i to nie raz. Potem były przygody w lesie niby słaba bo 1.6konia ale świetnie sobie radziła. W tym roku zrobiliśmy około 20m drzewa. Każde drzewo zawsze tnę tą piłą w drobne kawałki. Zawsze kupuję oryginalne części. Dobrej jakości paliwo i oryginalny olej. Czyszcze ja parę razy do roku ściągając wszystkie pokrywy gaźnik i nawet tłumik w którym zapychają się otwory wylotowe pod pokrywką główną tłumika. I wiesz co ? Tu się nic nie dzieje,leje paliwo dwa szarpnięcia i ogień na tłok. Nie wiem skąd Ci się to wzięło że teraz produkują gówno i kiedyś sprzęt był lepszy bo to brzmi jakbyś powiedział za komuny było lepiej. Ja sądzę że jak dbasz tak masz i nie płacisz za nazwę tylko za technologię i jakość materiałów. Z tą przewagą na technologię.
Powiem tak każda marka która tu jest przedstawiona to Chińczyk nawet marka na S czy H .tylko ma nalepki montowane np. Niemcy czy Szwecja to nie są lata 90-te , pewne marki nie są warte ceny tzw. z górnej pułki inne nie doceniane .pomyślcie co kupujecie .
Stihl dalej jest dobrą pilarka i zarobi na siebie zwróci się ale już nie jest to co kiedyś tak samo jak z mercedesem już nie będzie jeździł 30lat bez awari 😂 ale swoje wyjeździ
😄😄😄ja mam piłę progarden do której kupiłem łańcuch i prowadnicę Oregon łańcuch już drugi przeżyła a trzeci od nowości gdyż pierwszy był badziewny gdyż był nie Oregon piłę posiadam 10 lat i wspomniane buki moja co roku tnie a pozyskuje nią 5 palet drzewa typu buk grab dąb więc za przeproszeniem pier.... te markowe piły moja się już zwróciła z 10 razy i dalej chodzi w tym roku już oczywiście pracuje przy drzewie i nawet wczoraj dostawała po garach przy dwóch cwiartkach buka
Husqvarnę 450 polecam, na początku maja 18 roku zapłaciłem za nią 1880zł, w tej chwili kosztuje 2600zł. W krótce ma kosztować 2900zł, przynajmniej tak powiedział mi autoryzowany diler.
Shtil pracuje w moim domu od 30 lat! Poza wymiana części eksploatacyjnych, czyszczeniem i regulacją pracuje bezawaryjnie. Pilarką służy do ścinania drzewa do 400 mam średnicy oraz kawałkówania drewna do palenia. Husgwarny nigdy więcej nie kupię, miałem kosę spalinową, bez przerwy były z nią problemy, sprzęgło rozrusznika i rozpadł się silnik po 5 latach, kupiłem kosę shtila i pracuje 20 lat.
Stary shtil to ok był nowy to gówno,miałem shtila 025 ale po 20 latach wszystko się rozszczelniło.Padly łożyska ,uszczelniacze itp.Wiec nie tylko eksploatacja,ale wiek też robi swoje.Kupilem shtila 180 ale na gwarancji się rozpadła i oddałem .Teraz 2 lata,użytkuje Pile z Lidlai jest ok.Z doświadczenia wiem że stare zeczy to są ok ,nowe coraz gorsze.
Ja używam NAC . Za cenę jednego stihl czy husqwarny można kupić ze 4 takie. Trzeba tylko wywalić prowadnicę , łańcuch i piłuje może nie do końca komfortowo , ale daje radę. Po za tym mam ją już kilka lat, nie szanuję jej i myślałem że się szybko rozpadnie, a tu sporo drewana popiłowała i dalej daje radę. Czy jest sens kupować markową piłę? Tego w obecnych czasach nie wiem, bo kiedyś jak robiłem w lesie to tylko husqwarny każdy używał. Zawszę chciałem kupić markową i zwykle narzędzia kupuję markowe, ale te markowe piły już nie są tak markowe jak kiedyś były..Do profesjonalnej pracy w lesie raczej kupił bym stihl/husqwarna (łatwiejszy serwis w razie awarii). Pozdrawiam.
A ja posiadam Stihl MS 261 z 2017 roku, ta piła jest do wszystkiego. I do drobnych prac się nadaje i do ciężkich, świetny filtr powietrza. A to że teraz jest naklejka na nowych egzemplarzach Made on China to nic nie znaczy. Ludzie nie potrafią zrozumieć że tam jest tania siła robocza. Produkcja w Chinach na zasadach Niemieckich. Chwalą inni Husqvarny a nie wiedzą że w te piły mają jeden pierścionek na tłoku. Tylko mocniejsze wersje "leśne" mają dwa. W Stihlu są w każdym modelu dwa pierścionki. A jeszcze że teraz mamy normy europejskie to żadne pilarki nie będą takie mocne i wytrzymałe jak kiedyś. I jeszcze moje zdanie jest takie że lepiej kupić sprzęt markowy ponieważ zawsze jest dostęp do części, nawet do trzydziesto letnich modeli
Nie zgadzam się z opinią że huska 445 jest lepsza od stila 251. Sthil jest dużo lepiej wykonany. Znam wiele osób którzy wymienili huske na stila tak dla sprawdzenia i już nie wrócą do skandynawa wola niemca. To samo dotyczy się prowadnic, łańcuchów i pilników sthil są dużo lepsze a cena ta sama
Jakiego niemca? Przecież to wszystko Chiny. Tego stihla mam i to jest badziew taki że szok. Non stop serwis. Nawet na gwarancji silnik padł. Jakaś wada fabryczna...
Nie wiem jak to jest z tymi stihlami. Ale oglądałęm jakies testy 500 i pilarki drogiej i profesjonalnej to obudowa filtra powietrza wyglądała mega tandetnie i widać było, że to mega tandetny plastik. I nie pierdziel, że tak od husek odchodzą bo dalej masa ludzi nimi robią do to mniej wiecej to samo co stihl. Ekonomia ani w chinach ani w europie nie jest inna. Ma być jak najtaniej i jak najlżej.
Panie ja 5 lat robię w lesie a mój teść 30 i u nas jest 12 pił w firmie z czego tylko dwa sthile i to te male 181 powiedział, że się tylko Husqvarna jak przyszedłem do roboty dostałem 550xp nowa i do tej pory śmiga tylko sprzeglo w tamtym roku było robione no i wiadomo amortyzator od szarpania i sznurek ;) przerabiał sthile kilka lat i padały po gwarancji może teraz są lepsze . Dla mnie to jeden chu.. Aby prowadnica była dobra i łańcuch ;) A sam mam Husqvarne 450 i polecam choć to naciąganie łańcucha wkurwiajace wolę na śrubę ;) pozdro
Jak sie dobrze poszuka to można kupić "rodowca" w innych szatach.... ostanio trafiłem na Huske 50 w opakowaniu innej firmy. Stihl też sie znalazł . Na 1 rzut oka co to za wynalazek... a później yyyy niemożliwe.. Ps. ktoś tu zapominiał o SOLO ( to juz nie prawdziwe solo co było ale są pewnie dobre strony )
Huśka 445 z tym naciągiem łańcucha to porażka. Podczas cięcia w lesie łańcuch często się luzuje. Piły Makita są średnio dopracowane wystarczy wziąć do ręki i nacisnąć spust przepustnicy ( dramat). Osobiście wybrałem Stihl ms251. Jestem zadowolony
Kiedyś za husqvarne dałbym sobie rękę obciąć i bym został beż ręki...Ceny do góry jakość w dół w serwisach tragedia. Niechętnie zapoznałem się ze stihlem z racji uprzedzeń i narazie jest ok.Wynalazkow nie polecam są jak bmw.Nie ekonomiczne to mało powiedziane. Jakość lancuchow stihl rewelacja.
Sthil ms 231 z 2016 roku tłok wypaliło przy drewnie w sadzie, czesci orginał a zamienikow różna cena , a wszystko to chinczyk produkuje? Nie kupisz kompletnego silnika bo masz gwarancje, gdy składasz z czesci sprawa nie do wygrania
Kupiłem pilarki HECHT i Nac. Jedna za 380 a druga za 350. Mam wiele lat. Nie widze sensu dopłacania żeby tylko pofleksować że mam Sthila czy inną drogą piłe. To już nie ta jakość co kiedyś.
te uchylne korki q Husqvarnie to badziew straszny, wyłamuje się to, a w niczym nie pomaga. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie było ze starymi korkami, bo nie miało się co psuć, a do odkręcania było trzeba użyć niemal tyle samo siły i do tego był rowek na śrubokręt płaski i zawsze można było sobie pomóc śrubokrętem.
Widać nie takie gówno. Oglądałem jak koleś testował huske 562 i odpowiednik echo podobnej mocy i pojemności. Echo jak wsadził w drewno na tym samym zestawie to obroty spały z 12 do 9 tys i puchła. Huska z 12 spadła do 10500 potem poszła na 11. Kłoda przecięta szybciej.
A ja polecam oleo maca włoska firma emak, za 990 zl 2,3 konia gsh400 lub wieksze modele gs 411 lub gs451. Dobra amortyzacja na spreżynach ,tłumik z kwasoodpórki ,boczny napinacz łańcucha ,regulowane pompy oleju ,prowadnica łańcuch oregona i gaźniki walbro albo zamy. Czyli połączenie tego co najlepsze ze stihla i husqvarny a po cenie znacznie lepszej.
Witam. Posiadam od 4lat pile NAC o mocy 3km sprawuje się bardzo dobrze. W tym roku zakupiłem pile Lechmann o mocy 2.5 km też bardzo fajna pilarka
Trzeba by zacząć od podstawowego pytania do czego w warunkach domowych ma służyć piła. Czy do pozyskiwania drzewa ze swojego lasu na opał , czy pocięcia kilku metrów zakupionego opału do kominka, czy do okazjonalnego użytkowania przy domu. Każda piła potrzebuje by po pracy ją wyczyścić poostrzyć łańcuch, używać dobrego oleju do paliwa i do smarowania łańcucha. Przerabiałem amatorskie sthile i powiem od kilku lat mam Ole-maca GS350C najtańszą piłę tej marki kupioną za niecałe 700zł i dla mnie do pocięcia kilkunastu metrów drzewa, podcięcia drzewek i prac przydomowych max.
Posiadam od początku roku pilarkę Mcculloch CS35 .
Na koncie posiada pocięte 30 metrów drzewa ( dąb , buk , brzoza , dzika czereśnia ) .
Kupiona za niecałe 600 zł , mała lekka , spala niewiele paliwa , dobry system antywibracyjny .
Osobiście posiadam kilka pił stihl ms 180 oraz 021(starszy model),husqvarny 141oraz nac tego z filmiku 3km i od niedawna shindaiwa 601sx. Z tych wszystkich pił polecam shindaiwa 601sx jest bardzo mocna, świetna amortyzacja filtry które działają nie jak w ms180 które trzeba wymieniać jak skarpety . Modele 021 oraz 141 są bezproblemowe i te piły radzą sobie świetnie przed zakupem 601sx używałem Nac a ale po zakupie oddałem na gwarancje śruba od napinania była zgięta jak banan jest ok do czasu jak coś się zepsuje to niestety do czasu gwarancji jest ok ale po to niestety
jakiś miesiąc po upływie gwarancji padła .
Shindaiwa to klasa sama w sobie
@@kSZaczek2802 Duży minus że części strasznie drogie i dostępne w zasadzie tylko w autoryzowanych serwisach.
zastanawiam sięnad kuplem jednego shindvqya lub za to samo 10 względnych chińczyków
Stihl MS 211 jest najbardziej optymalną piłą dla amatora. Mocna, bardzo lekka, niezawodna. Polecam do domu, ogrodu, a i w lesie też daje radę.
Potwierdzam. Posiadam taki model od 2.5 roku i nic się nie dzieje
Bardzo śmiała teza jak na ogrom pilarek na rynku.
@@MrPIEKNYPAN Nie twierdzę, że chińskie są złe, ale na co komu 5,5 KM, z wagą ponad 6 kg. Piła nie musi być nie wiadomo jak mocna, piła musi być ostra. MS 211 waży zaledwie 4,4 kg, tj tylko 200 gramów więcej od najmniejszej MS 170 i ręce nie bolą od dłuższego cięcia. Nadto ma fajne korki do wlewu paliwa i oleju. Niestety jest co najmniej 2 razy droższa od chińskich.
@@raeidinnotnineng2471 ja nawet nie wspominam o chińskich. Nie lubię takich wynalazków. Chodzi mi o to, że jest całe mnóstwo dobrych, lekkich pilarek z różnych półek cenowych. Osobiście nie uznaje sprzętów z półki amatorskiej (mimi że amatorem jestem). Po prostu fajnie jest mieć coś więcej niż tylko minimum.
@@MrPIEKNYPAN Proszę podać jakiś przykład.
Moja pilarka to husqvarna 450 e series z 2013 roku pilarka też nadaje się do drwali w tym zawodzie moc 3,2 km . Od nowości w ogóle nie wymieniałem nic w niej aby prowadnica i kancuch . Dużo drzewa naciolem . Ale nie dlugo odwiedzi serwis przegląd co do wymiany
Dlaczego nie ma mowy o pilarkach Ole Mac
Mam steel 13 lat no da się tym pracować i ciąć drewno na opał nie powiedziałeś o prowadnicy że te steel nac to odrazu do wymiany
Mam Stiga sp386 i zatarlem ja przy ścinaniu grubej sosny. Do galeziowki dawała radę, teraz tylko Stihl ms251
Z tymi cenami to takie nie do końca jednoznaczne, bo z jednej strony ludzie narzekają że droga pilarka a z drugiej strony, kupują smartfony za 6tyś zł. Jedynie przepaść między chińskimi a markowymi jest frustrująca. Nie wiem czy trzydzieści lat temu pilarzowi łatwiej było kupić profesjonalną pilarkę czy obecnie? 😉 Ogólnie mało zarabiamy, to jest problem - a ceny towarów jak na zachodzie.
@@siewcap zgadza się sama prawda
Ja szczerze polecam ECHO (shindaiwa bo to jeden czort) prosta w 100% made in Japan , doskonale tłumienie, mały apetyt na paliwo mocne szybko obrotowe bestie i co najwazniejsze niezawodne. Mam i echo cs420 i shondaiwe 600 i już 3 rok nimi pracuje bez żadnych problemów. A dodam że shondaiwe kupiłem używana ! Komfort i niezawodność, myślę że niedoceniony sprzęt na naszej ziemi
Makita (dolmar) przestała produkować sprzęt spalinowy już jest problem z częściami ceny kosmos musiałem kupić inna bo naprawa pół nowej
Pilarka to urządzenie do pracy i ma dawać komfort co za tym idzie nie można oszczędzać, każda piła pól profesjonalna jest ciężka i mało wydajna. Sprzęt powinien być profesjonalny z kategorii leśnych np. stihl 261 pilarka o sporej mocy z małą wagą dająca mega wygodę i lekkość pracy, a nie kupowanie jakieś ms 182 za 1500zł i męczenie się z chrustem ;P
Makita/Dolmar zaprzestał produkcji pierdziałek, dlatego ceny różnych modeli mogą nie mieć nic wspólnego z racjonalnością, a zależeć od dostępności (pozostałych zapasów) i 'fantazji' sprzedawcy.
Graby, to chyba aż do takiej średnicy (60 cm) nie dorastają.
Chińczyk, jak by go tam nie nazwano, to najlepsza pilarka dla nowicjuszy. Tak aby mając już doświadczenie w użytkowaniu, w tym, w naprawianiu oraz umiejąc określić swoje potrzeby, móc wybrać docelowe urządzenie.
Ja tak od 2017 do 2022 roku uczyłem się na Nac. 2.5km. Teraz używam stihl ms 231 oraz 261
@@namibuz Gdybym, do swoich potrzeb (2,5 ha zaniedbanego lasu; teraz odchwaszczanego, w przyszłości do stopniowego karczowania) musiał wybrać tylko jedną pilarkę, wybrałbym MS 261. Jest na tyle lekka, że można nią bez większego wysiłku 'pomachać' przy drobnicy. A zarazem dostatecznie mocna by kłaść nią większe drzewa (to w użytku prywatnym, bo dla zawodowego drwala 4,1KM mogłoby nie wystarczyć).
Można prosić opinie oleo mac 650 profi czy warta czy nie
Mam od 12 lat Makitę DCS 520, przez ten czas zero awarii. Niestety już nie jest produkowana...a szkoda😢
Szkoda jednak, ze pominoles takie oferty, jak pilarki Echo, shindaiwa, dolmar. Przedstawiles znane mocno reklamowane modele, a wymieniona prze ze mnie konkurencja jest rowniez warta poswiecenia uwagi. Co do chinek, owszem Nac moze jest najbardziej znany, lecz czy ma najlepsze opinie?. Watpie. Pojawia sie duzo lepiej wyposazonych i mniej awaryjnych produktow od naca.
Dolmar to obecnie Makita. Echo i shindaiwa to też to samo zresztą, ciężko je polecać bo niby piły całkiem spoko równe ze stihlem ale mała ilość serwisów i ciężko dostępne części a szczególnie że drogie części ....
@@wojciechpolec8287 Mozliwe, ale dolmar ma wielu zwolennikow.Ja mam shindaiwe 501.Nie psuje sie, dziala dobrze. Z czesciami wbrew pozorom nie jest tak zle, ceny tez porownywalne. Znajomy ma taka pile juz kilka lat i w sumie wymienial tylko amortyzatory. Podobnie jak ja tnie duzo, ma swoj las, ogrzewa w duzej czesci drewnem.
To nadal są Japończyki ?
@@poogladamse Tak jak w sthilu. Wyzsze modele robione w kraju producenta, wersje amatorskie w chinach
@@poogladamse tak
Ja uważam że do pracy w lesie (ścinka i cięcie w kawałki) pilarka musi mieć ponad 4 km. Uważam tak gdyż pilarka taka poradzi sobie z każdym rodzajem drewna (dąb,grab,buk)
Osobiście polecam pilarki marki Stihl (ms261c,362c a najlepiej 400c). Pilarki pracujące na systemie m-tronic uzyskują lepsze osiągi i szybszą pracę. Nie miałem okazji pracować piła marki Husqvarna ale słyszałem opinie dotyczące drogich części i dużej awaryjnosci. Do cięcia gałęzowki polecam Stihl ms 231c. Jeżeli chodzi o łańcuch to polecam Stihl RS a do mniejszych może być Oregon.
Popieram jest moc i jest robota i brzytwa łańcuch też mam ms 261 i 362 piły dla swojego użytku.pily poniżej 2km szkoda kupować
Mam graphite89g940 i polecam 3 lata na pełnych obrotach 0 oszczędzania nastukała sporo metrów
Ja polecam stihla że względu Na to że w stihlu łozyska wału siedzą w misie aluminiowej A w husgvarnie w plastikowym Katarze i do stihla w serwisie mam wszystko na miejscu A husgvarna wszystko na zamuwienie
Jest misa srihl wygrywa
Posiadam od miesiąca ECHO CS-3510ES , piła jest doskonale wyważona, silnik pracuje równo do prac domowych jest idealna,
Ja mam 501sx shindaiwa, pilarka mocna ale w miarę uniwersalną , jeszcze nie taka ciężka ale moc ma.
Ile koni
Czemu nie wymieniłeś pilarki echo,posiada taką już 8 lat zero awarii świetnie działa i bardzo ją polecam,a korzystam z niej bardzo dużo,dała radę nawet z dębem o średnicy 80/90cm,jest to japońska marka
Jaki model?
@@krymar-ni9nf Używam Echo od lat , bezawaryjny sprzęt jak to made in Japan . Ja mam dwie CS-501 SX i malutką do okrzesywania CS-2511 WES polecam je w 100 procentach .
@@basiorpiotrek 7310 ktoś coś kojarzy?? b się przymmiezrzam intensywnie...
@@krymar-ni9nf tego modelu nie znam.
Jaką pilarkę kupić zależy od tego do czego potrzebna. Do sadu, gałęzi potrzeba małą, lekką do pracy z drabiny itp. Polecam profesjonalnie wykonaną Echo CS2511TES lub jej klon Shindaiwa 25cm o mocy 1,5Km. W cenie 5 lat gwarancji. Zatankowana, z prowadnica i łańcuchem 3,5 kg, tyle co pusty motor Stihl MS-194, ta amatorska pilarka, która kosztuje 2 stówy więcej o niewiele wyższej mocy. Do grubszych gałęzi i pni włoską Active 39.39 (jednoręczna) lub odpowiednik dwuręczny Active 40.40. Moc 2,5 KM, a mam wrażenie, że ciut więcej. Ma profi karterek, jak w w/w Echo. Do większych prac też zależy, czy wycinamy brzozy, czy grube dęby i topole, czy tylko na opał. Tu wymienione w zamieszczonej analizie Stihl MS 231/251 oraz Husqv 450 są ok. Z tzw. chińskiej produkcji marketowe odradzam. Niezła chińska gałężiówka za 500zł waży tyle co Stichl MS 200T, czy Active 39.39, a mocy z 25ccm ma tyle co kot napłakał - max. 1,1Km, choć na opakowaniu pisze "wołąmi" 2,5KM. T o trawłosci tyle, że to loteria. To tanie i losowe zakupy, jeżeli chodzi o trwałość i wygodę pracy, ergonomię, wibracje itd. Nadają się ale tylko dla tych którzy używają sporadycznie. Polecam chińskie ale tylko profesjonalne podróbki czołowych firm chińskich z branży - Stihla i Husqvarny, czyli wytwarzane przez firmę Holzfforma, czy Farmer Tec. Tu już jest niezła jakość wyrobów, trwałość i przede wszystkim cena. Pamiętać o dotarciu tych chińskich z dużym dodatkiem oleju w paliwie 1:25, 1:30.
W tym ostatnim przypadku jednak zawsze doliczą spore opłaty celne.
A ja mam Husqvarna 345 e z 2003 roku i dalej pracuje,tylko zmiana prowadnicy i łańcucha
Posiadam pilarkę Aplina p450 z 2000 roku, pali do dziś, karter alu. 👍
Mam Sthil ms231
A do prac lekkich parksida na jedną baterie ale od razu wymieniłem prowadnice(makity) i łańcuch sthilowski (daje zadziwiająco radę)
Stary mcalister 2300watt na kabel moc zacna (aktualnie do naprawy korek wlewu oleju bo stracił szczelność)
211 dobre są?
@@Deparchator13 tego niestety nie wiem
Jak byłem ostatnio po łańcuchy to sprzedawca stwierdził ze poniżej 231 nie ma co kupować
Ale ile w tym racji?
Ale mysle ze jak najbardziej każdego sthila bym polecił jeśli budżet pozwala
Dzięki
@@Deparchator13 211 ma amortyzowanie na sprężynach i przy amatorskiej pracy bardzo dobrze sobie radzi.
Elektryki są dobre kolo domu. Polecam
Mam oba modele H 445 ma łatwe odpalanie odprężnik i lepszy zestaw tnący w standardzie 325 ms 251 na 3/8 co kto lubi.
Makita 5000 seria ta jest na karter magnezowy maszyna profesjonalna tych cech nie mają przedstawione modele Husgvarna i stihl lecz dla amatora w sam raz
Sthil całe życie.Pozbyłem się starej 021 bo trochę za słaba i swoje przepracowała .Kupiłem 291 mam nadzieje że mnie nie zawiedzie i posłuży minimum 10 lat.Husqvarny mi jakoś nie przypadły do gustu ale to może kwestia przyzwyczjenia.Jeśli chce ktoś coś konkretnego na lata to sthil bądz husqvarna .W inne mało budżetowe bym się niepchał ale to też kwestia ile i do czego używamy piły.
Echo/schindaiwa- stosunek cena jakość nie do pobicia.
Witam model Husqvarna 353 z Ukrainy bez gwarancji czy Husqvarna 440 lub 445 lub model ze stajni stihl w podobnej kwocie np ms212, ms231 lub ms 251?
353
mam naca z 2008 działa i ma się dobrze
Może kiedyś zrobisz film o pilarka marki SOLO
Ja osobiście polecam zdecydowanie pilarkę Ole Mac
Makita największe dziadostwo jakie przyszło nam używać 👍 wieczne problemy z wężykami, regulacją. Tragedia. Najprawdopodobniej wracamy do sthila.
Jak się kupuje podstawowe, najtańsze modele to później się pisze takie opinie.
@@MrPIEKNYPANDokładnie😊Dcs 520 od 12 lat w moich rękach, przepracowała dziesiątki litrów paliwa i ZERO awarii.
Jak kupowac to juz na lata lepsza mocniejszą
Co lepsze ms 251czy 450 mark 2
Zrób film o piłach akumulatorowych. Sam mam Makite ale kupiłem zamienniki baterii 8Ah na ogniwach Samsunga 21500. Jedna bateria wytrzymuje 3 baterie Makity 6Ah 🥰😂
A jakie to konkretnie baterie? Muszę także zakupić jakieś zamienniki ale do dmuchawy.
@@radekw4564 Akumulator Li-Ion Mortison MIL18-10 CELLS 21700 18 V 8 Ah
@@darkviin jesteś zadowolony z tych akumulatorów? Sam posiadam sporo sprzętu makiety w tym kosiarkę, pile i kose 36v. Z aku posiadam 4x6ah ale zastanawiam się nad kupnem czegoś bardziej pojemnego szczególnie do pilarki.
@@MrPIEKNYPAN Do tej pory jestem zadowolony, ale mam je jakieś 3/4 miesiące także póki co to dobrze trzymają.
@@darkviin dzięki za informacje, mysle, e następny zestaw będzie właśnie taki 8ah. Pieniądze takie same jak oryginały 6ah. Pozdrawiam
Pracuje naprawdę dużo pilarką, również zawodowo choć drwalem nie jestem. Pracowałem na Husqvarnie, Oleo-Macu i w końcu Stihlem, i Stihl tutaj stety niestety wygrywa. Ergonomia, ceny części i ich dostępność jak ktoś naprawdę używa sprzęt jest nie do pokonania w przypadku Stihla. W Husqvarnie 550XP 2x pilarka lądowała na gwarancji z powodu rozpadającego się łożyska na wale i sumarycznie zatarcia sprzętu. Dla mnie skreślenie tematu. Mam MS261 z założonym Stihl Smartconnector i ma już przepracowane prawie 2000h, olej HP Super, świeże paliwo i niezawodny sprzęt.
Były problemy z tymi husqvarnami ale je poprawili. Stihl husqvarna mniej więcej to samo. I te i te miewają problemy. Ostatnio oglądałem jak kolesiowi stihl ms 500 się rozszczelnił na karterach między skrzynią korbową a zbiornikiem oleju po roku.
Z którego roku masz sprzęt jeżeli z przed 2018 prawda nie do zajechania a kup teraz i porównaj sam plastik i wykonanie nieporównywalne z jakością z przed 2018 a np Husqvarna to najlepszy przykład tego jak można spierdolić tak proste urządzenie jakim jest pilarka łańcuchowa
@@Diabeł756 2002 i 2007. Ale z tego co czytam to awaryjne były i przed 2018. Z tym, że w 2020 dużo oprawili i jest ponoć lepiej. Z tym, że widziałem na yt koleś miał np 550 z 10 lat i tezmówi, że nic a ponoć one takie awaryjne. I jeszcze jak dobrze pamietam chyba używkę ja kupił. Pewnei dużó zalezy jak kto dba. A plastik i oszczędzanie to teraz czy stihl czy huska jeden czort. Wszędzie ekonomia działa tak smao.
Jeśli budżet pozwala na wydatek kolo 3200 to naprawdę polecam Stihla ms241c
Przykro mi stwierdzić ale szanowałem markę Stihl i muszę powiedzieć że na obecną chwilę to zeszli na psy do 2018 robili już wynalazki wszystko przed było jeszcze ok a przed 2010 to było nie do zdarcia. Na obecną chwile to czy to jest Stihl Husqvarna Makita wszystko to jest już totalnym zwykłym gównem i czy to jest profesjonalna czy zwykła gównem nie ruznioncym się od tych za 500,zł z supermarketu wtyk że tu płacisz już tylko za nazwę a nie za jakość nie stety ale taka jest rzeczywista prawda
Ja tam uważam inaczej. Zakupiłem w 2018roku ms170 mix 2 made in China. Wycinałem nią sady. Przerobiła tyle drzewa że zwróciła się już po pierwszym roku i to nie raz. Potem były przygody w lesie niby słaba bo 1.6konia ale świetnie sobie radziła. W tym roku zrobiliśmy około 20m drzewa. Każde drzewo zawsze tnę tą piłą w drobne kawałki. Zawsze kupuję oryginalne części. Dobrej jakości paliwo i oryginalny olej. Czyszcze ja parę razy do roku ściągając wszystkie pokrywy gaźnik i nawet tłumik w którym zapychają się otwory wylotowe pod pokrywką główną tłumika. I wiesz co ? Tu się nic nie dzieje,leje paliwo dwa szarpnięcia i ogień na tłok. Nie wiem skąd Ci się to wzięło że teraz produkują gówno i kiedyś sprzęt był lepszy bo to brzmi jakbyś powiedział za komuny było lepiej. Ja sądzę że jak dbasz tak masz i nie płacisz za nazwę tylko za technologię i jakość materiałów. Z tą przewagą na technologię.
Mam MS180 już z 8 lat, wygląda już jak złom ale działa bezawaryjnie.
shindaiwa jest godna polecenia, bardzo dobre sprzęty robią.
Powiem tak każda marka która tu jest przedstawiona to Chińczyk nawet marka na S czy H .tylko ma nalepki montowane np. Niemcy czy Szwecja to nie są lata 90-te , pewne marki nie są warte ceny tzw. z górnej pułki inne nie doceniane .pomyślcie co kupujecie .
Stihl dalej jest dobrą pilarka i zarobi na siebie zwróci się ale już nie jest to co kiedyś tak samo jak z mercedesem już nie będzie jeździł 30lat bez awari 😂 ale swoje wyjeździ
Witam, obecnie używam Stihl ma 261 mega maszyna , do lekkich prac ms.170 , chińczyk Nac też się czasem przydaje ,🙂✌️ Pozdrawiam Serdecznie 🙂
HusQvarna 543 pierwsze serje z Japoni (przejęty zenoach). Teraz już made in China.
Od 23 lat posiadam MŚ 025 teraz kupiłem ms241 cm jest super ciołem dębowe kłody 90 cm😊
😄😄😄ja mam piłę progarden do której kupiłem łańcuch i prowadnicę Oregon łańcuch już drugi przeżyła a trzeci od nowości gdyż pierwszy był badziewny gdyż był nie Oregon piłę posiadam 10 lat i wspomniane buki moja co roku tnie a pozyskuje nią 5 palet drzewa typu buk grab dąb więc za przeproszeniem pier.... te markowe piły moja się już zwróciła z 10 razy i dalej chodzi w tym roku już oczywiście pracuje przy drzewie i nawet wczoraj dostawała po garach przy dwóch cwiartkach buka
Ja się zastanawiam czy arborystyczna Makita na akumulator (mam trochę akumulatorów już tej firmy) jest coś warta czy lepiej dopłacić do Stihla MS 195T
Wybierz taka do której są tanie akumulatory.
Mam stihl ms231, olcha, osika, sosna, dąb ładnie idą póki świeże 🙂. Ze scinka w lesie nie ma problemu do średnicy powyżej 60cm.
Spróbuj dębine jak uschnie trochę:)
@@KonradSer-uo6qe suchy dąb jak stall 😀
@@namibuz no ja mam dąb trochę usechł i nie chce katować ms 180 więc myślałem żeby chinola kupić np nax 400
@@KonradSer-uo6qe jak chinola to nac cst 65
Już w 2017 roku Husqvarna miała uchylne korki. Mało rzetelne informacje masz.
Dziś husqvarna 445 już 2600 za plastik.
Ja mam stihla ms 391 8 lat i tylko raz wymieniłem ten zestaw świeca filtr paliwa filtr powietrza a tak nic całkowicie zero usterek polecam.
Husqvarnę 450 polecam, na początku maja 18 roku zapłaciłem za nią 1880zł, w tej chwili kosztuje 2600zł. W krótce ma kosztować 2900zł, przynajmniej tak powiedział mi autoryzowany diler.
Shtil pracuje w moim domu od 30 lat! Poza wymiana części eksploatacyjnych, czyszczeniem i regulacją pracuje bezawaryjnie. Pilarką służy do ścinania drzewa do 400 mam średnicy oraz kawałkówania drewna do palenia. Husgwarny nigdy więcej nie kupię, miałem kosę spalinową, bez przerwy były z nią problemy, sprzęgło rozrusznika i rozpadł się silnik po 5 latach, kupiłem kosę shtila i pracuje 20 lat.
A ja mam maszyny husqvarny od 20lat i nie narzekam.
Stary shtil to ok był nowy to gówno,miałem shtila 025 ale po 20 latach wszystko się rozszczelniło.Padly łożyska ,uszczelniacze itp.Wiec nie tylko eksploatacja,ale wiek też robi swoje.Kupilem shtila 180 ale na gwarancji się rozpadła i oddałem .Teraz 2 lata,użytkuje Pile z Lidlai jest ok.Z doświadczenia wiem że stare zeczy to są ok ,nowe coraz gorsze.
@@piotrjuralewicz1238 chce ciąć moje dzrewa super
Ja tam mam Husqvarna 340 prowadnica 35 i klocka buka 100 średnicy uciolem ale nim dłuższą tym lepsze
Mam Stihl ms 261 na zwykłym gaźniku - zmiana z ms 180
Nie żałuję - praca to sama przyjemność
ja na pile stihl 291 i na kosie fs120 zaoszczedzialem z dzisiejszymi cenami ok 900 zł
Ja używam NAC . Za cenę jednego stihl czy husqwarny można kupić ze 4 takie. Trzeba tylko wywalić prowadnicę , łańcuch i piłuje może nie do końca komfortowo , ale daje radę. Po za tym mam ją już kilka lat, nie szanuję jej i myślałem że się szybko rozpadnie, a tu sporo drewana popiłowała i dalej daje radę. Czy jest sens kupować markową piłę? Tego w obecnych czasach nie wiem, bo kiedyś jak robiłem w lesie to tylko husqwarny każdy używał. Zawszę chciałem kupić markową i zwykle narzędzia kupuję markowe, ale te markowe piły już nie są tak markowe jak kiedyś były..Do profesjonalnej pracy w lesie raczej kupił bym stihl/husqwarna (łatwiejszy serwis w razie awarii). Pozdrawiam.
Kolego nie pokazałeś najlepszych echo, shindaiwa
ja uzywam 18sto konnej pilarki,firmy jobo z senegalu,300pln kosztuje
😂😂😂
A ja posiadam Stihl MS 261 z 2017 roku, ta piła jest do wszystkiego. I do drobnych prac się nadaje i do ciężkich, świetny filtr powietrza. A to że teraz jest naklejka na nowych egzemplarzach Made on China to nic nie znaczy. Ludzie nie potrafią zrozumieć że tam jest tania siła robocza. Produkcja w Chinach na zasadach Niemieckich. Chwalą inni Husqvarny a nie wiedzą że w te piły mają jeden pierścionek na tłoku. Tylko mocniejsze wersje "leśne" mają dwa. W Stihlu są w każdym modelu dwa pierścionki. A jeszcze że teraz mamy normy europejskie to żadne pilarki nie będą takie mocne i wytrzymałe jak kiedyś. I jeszcze moje zdanie jest takie że lepiej kupić sprzęt markowy ponieważ zawsze jest dostęp do części, nawet do trzydziesto letnich modeli
Do niedawna tak było z częściami. Teraz części do starszych modeli tylko na zamówienie (z PRC).
Co Ty pleciesz? Nie wszystkie piły Stihla mają 2 pierścienie. No serie 2 mix w kilku piłach są na 1 pierścieniu. Więc nie kłam klamczuszku
Nie zgadzam się z opinią że huska 445 jest lepsza od stila 251. Sthil jest dużo lepiej wykonany. Znam wiele osób którzy wymienili huske na stila tak dla sprawdzenia i już nie wrócą do skandynawa wola niemca. To samo dotyczy się prowadnic, łańcuchów i pilników sthil są dużo lepsze a cena ta sama
Każdy może mieć swoją opinię.
Jakiego niemca? Przecież to wszystko Chiny. Tego stihla mam i to jest badziew taki że szok. Non stop serwis. Nawet na gwarancji silnik padł. Jakaś wada fabryczna...
Nie wiem jak to jest z tymi stihlami. Ale oglądałęm jakies testy 500 i pilarki drogiej i profesjonalnej to obudowa filtra powietrza wyglądała mega tandetnie i widać było, że to mega tandetny plastik. I nie pierdziel, że tak od husek odchodzą bo dalej masa ludzi nimi robią do to mniej wiecej to samo co stihl. Ekonomia ani w chinach ani w europie nie jest inna. Ma być jak najtaniej i jak najlżej.
Panie ja 5 lat robię w lesie a mój teść 30 i u nas jest 12 pił w firmie z czego tylko dwa sthile i to te male 181 powiedział, że się tylko Husqvarna jak przyszedłem do roboty dostałem 550xp nowa i do tej pory śmiga tylko sprzeglo w tamtym roku było robione no i wiadomo amortyzator od szarpania i sznurek ;) przerabiał sthile kilka lat i padały po gwarancji może teraz są lepsze . Dla mnie to jeden chu.. Aby prowadnica była dobra i łańcuch ;)
A sam mam Husqvarne 450 i polecam choć to naciąganie łańcucha wkurwiajace wolę na śrubę ;) pozdro
Jak sie dobrze poszuka to można kupić "rodowca" w innych szatach.... ostanio trafiłem na Huske 50 w opakowaniu innej firmy. Stihl też sie znalazł . Na 1 rzut oka co to za wynalazek... a później yyyy niemożliwe..
Ps. ktoś tu zapominiał o SOLO ( to juz nie prawdziwe solo co było ale są pewnie dobre strony )
Zapomniałeś o bardzo dobrym oleo mac
Do 1000 pln polecam nac między 1000 a 2000 szkoda kasy dopiero powyżej wchodzimy na w miarę porządne sprzęty czy hitlerowskie szwedzkie i japońskie
Proszę zwrócić uwagę na serwisowanie pił
346xp = przyjemna praca
od ponad 2 miesięcy mam Oleo-Mac 371, w cenie 1,2 tys świetna mała i lekka pilarka z prowadnicą standard 35, ja używam też z 40 cm
Mam Oleo mac Gs 370 kupiłem w 2015 lekka niezawodna mieszkam a w koło lasy sosnowe super się nadaje palę tylko drewnem zarobiła na siebie kilka razy
o jak tak samo panie za piłę MS251. jestem poniekąd za biedny żeby kupować chińskie gówna a potem latać ż beczka na stację po benzin
Dobry komentarz. Miałem ostatnio w ręce jakiegoś Nac'a i w porównaniu ze Stihl'em podobnej mocy paliwo z baku znikało w zadziwiająco szybkim tempie.
Huśka 445 z tym naciągiem łańcucha to porażka. Podczas cięcia w lesie łańcuch często się luzuje. Piły Makita są średnio dopracowane wystarczy wziąć do ręki i nacisnąć spust przepustnicy ( dramat). Osobiście wybrałem Stihl ms251. Jestem zadowolony
Też mam ms 251 i sobie chwalę 🦾
Kiedyś za husqvarne dałbym sobie rękę obciąć i bym został beż ręki...Ceny do góry jakość w dół w serwisach tragedia. Niechętnie zapoznałem się ze stihlem z racji uprzedzeń i narazie jest ok.Wynalazkow nie polecam są jak bmw.Nie ekonomiczne to mało powiedziane. Jakość lancuchow stihl rewelacja.
Sthil ms 231 z 2016 roku tłok wypaliło przy drewnie w sadzie, czesci orginał a zamienikow różna cena , a wszystko to chinczyk produkuje? Nie kupisz kompletnego silnika bo masz gwarancje, gdy składasz z czesci sprawa nie do wygrania
Kupiłem pilarki HECHT i Nac. Jedna za 380 a druga za 350. Mam wiele lat. Nie widze sensu dopłacania żeby tylko pofleksować że mam Sthila czy inną drogą piłe. To już nie ta jakość co kiedyś.
Jeżeli chodzi o Stihl to stary model 023, nowe modele to już nie to samo, pozdrawiam
A ja mam h359 od 14lat i na domowy użytek piła nie do zabicia
Dobre pilarki i nac???
Widać że nie masz pojęcia o tym sprzęcie.
Ja mam Husqvarna 450 3,2 km i prowadnica 50 cm spokojnie tnie
Polecam hechta 958
To ktoś doradzi jaką pilarkę kupić maks 2k zł do sezonowego cięcia 20m buka (20-40cm+) i sporadycznie jakieś porządki w sadzie ?
ms170
Najtaniej wychodzi kupić shindaiwe albo echo,kupujesz raz i nic Cię nie obchodzi... 452s od 15 lat bezawaryjnie,rocznie około 50metrow drewna
No niewiem.. każda się psuje.. firmowa trochę mocniejsza ale naprawa kosztuje tyle co nowy chińczyk..
Za 1 naprawe : korbowod tłok cylinder do shindaiwa 446 : kupujesz 3 chinczyki i jeszcze starczy na olej....
te uchylne korki q Husqvarnie to badziew straszny, wyłamuje się to, a w niczym nie pomaga. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie było ze starymi korkami, bo nie miało się co psuć, a do odkręcania było trzeba użyć niemal tyle samo siły i do tego był rowek na śrubokręt płaski i zawsze można było sobie pomóc śrubokrętem.
Ceny kosmicznie są w cenie
WEDŁUG MNIE Z MAŁYCH PIŁ HUGZWARNE 120 A Z DUŻYCH PILARKE 592xp
tylko stihl ms 251
Mam ms 251 i sobie chwalę
Chlopy !!! Król jest tylko jeden !!! STIHL!!!
Husqvarna ceny mocno nie aktualne.
Największe gówna a cieszą się popularnością,
Tylko Shindaiwa /Echo Wytrzymałe proste bezawaryjne maszyny
Mam kosę i piłę shindaiwy, sprzęty super, niezawodne.!
Sama prawda mam Echo cs 420 es za nic w świecie bym jej nie zamienił
Widać nie takie gówno. Oglądałem jak koleś testował huske 562 i odpowiednik echo podobnej mocy i pojemności. Echo jak wsadził w drewno na tym samym zestawie to obroty spały z 12 do 9 tys i puchła. Huska z 12 spadła do 10500 potem poszła na 11. Kłoda przecięta szybciej.
Mam Stihl ms 250 następna będzie Echo
Prosto i na temat. Ja posiadam Husqvarnę 346xp i T435
Tylko Husqvarna 🙂
Wszystkie piły oprócz shindaiwy to jest guwno nie kupujcie innych kupcie echo shindaiwa albo maruyama ma piłe za 1900zł 2,7 konia polecam
i w gratisie dostajesz bombe w postacji plastikowego karteru.... kto wie jak to smakuje to ....
Echo
ciąć lasy i dobrze
Stihl to jest teraz chińczyk, dziadostwo jeszcze starsze modele to są nie do zaj...a
Tak, te nowe delikatniejsze
Zależy z jakiej półki cenowej.
Która marka nie montuje chińskich części?
Nie pisz bajek.
za 2 tys na firma mam ms271 3.5km
ຂໍstihlms211ແດ່,ຖືກໃຈແຮງ
Ceny kosmicznie są w cenie