Doświadczony kierowca.... a prawko miał krócej niż oranżada gwarancji. Wjechał pod zakaz to po pierwsze a po drugie dziwię się temu drugiemu kierowcy... oddać stery zielonemu na taką trasę...
Reporterski gniot. Zero jakiegokolwiek głębszego zainteresowania tematem. I jeśli to prawda że pilotka była bardzo doświadczoną przewodniczka to znaczy że to ona wybrała tą drogę.Po 10 latach w turystyce wiem na co stać pilotki które szukają dodatkowych atrakcji dla ludzi.
Mnie czasami zastanawia bo media przekazują informacje tysiącom a nawet milionom osób czy redaktorzy lub lektorzy zapoznają się choć troche z tym co mają przekazać, odczytać? Tyle gaf jakich pada w tej audycji się w głowie nie mieści..
Retarder nie jest 'awaryjnym hamulcem'... To hamulec, który w tej sytuacji powinien być używany jak hamulec zasadniczy. Jak 22 letni kierowca, może być określany jako 'doswiadczony'.
Kierowca mimo iż miał niewielki staż nie potrafił używać retardera? Retarder uruchamia się za pomocą dźwigni tuż przy kierownicy po prawej stronie. Siłę hamowania retarderem można stopniować, w praktyce jest 8- stopniowa skala i w zależności od wymagań w terenie górskim można sobie ustawić łopatkę w pozycji od 1 do 8. Obsługa dziecinnie prosta. Wg relacji rodzinnych Paweł Mendyk, kierowca autokaru, jeździł pojazdem od 9 miesięcy. Czyli przez tyle czasu nie był w stanie nauczyć się używania retardera? Autokary marki Scania zaczęły być wyposażane w ten hamulec już od 1994 roku. Po drugie sam retarder nawet używając go prawidłowo może nie dać rady. Jeżeli jest używany nadmiernie, bardzo długi odcinek ze sporym spadkiem, dochodzi do sporego wzrostu temperatury oleju hydraulicznego, wzrostu temperatury cieczy chłodzącej. W skrajnym przypadku można uszkodzić silnik, przegrzać go. Zwalniacz nie daje rady i trzeba przejść na korzystanie z hamulca głównego. Po trzecie, co robił bardziej doświadczony kierowca, który jechał z Pawłem? Spał? Rozmawiał z pilotką autokaru? Nie zwrócił uwagi, że tędy się nie jedzie? Żeby używać obu hamulców prawidłowo? Że kierowca zjeżdża zbyt szybko? Na spadkach rzędu 12% należy zjeżdżać wolno, 50 km/h to max prędkość. Po czwarte, co wykazały dane zebrane z tachografu? Z urządzenia bez problemu można pobrać dane na temat chwilowej prędkości w każdej sekundzie przejazdu. Czy aby na pewno kierowca zjeżdżał z tak dużą prędkością na całym odcinku? Po piąte, dlaczego w żadnym medium nie ma informacji od uczestników, którzy przeżyli wypadek? Czy mieli inne stanowisko w sprawie wypadku? Myślę, że przyczyną katastrofy był zbieg kilku złych decyzji plus problem techniczny. Źle wybrana trasa, alternatywna była podobno dłuższa ale nikt nie wspomina, którędy miałaby ona prowadzić? Jeżeli trasa alternatywna jest dużo dłuższa to zalecenia pracodawcy stają się nakazem (bo koszty paliwa, opłat drogowych) i trzeba jechać niewłaściwą drogą bo można stracić pracę (w tamtym czasie nie było o nią tak łatwo). Ciekawi mnie czy badano autokar pod kątem sprawności retardera? Czy zniszczenia mechaniczne nie pozwoliły tego stwierdzić? Jeżeli Paweł jeździł już tamtędy a tak wynika z informacji to jakim cudem nie doprowadził do wypadku wcześniej? Najłatwiej przerzucać winę na tego, który prowadził i na dodatek zginął ale bez odpowiedzi na wcześniej postawione pytania można dojść do błędnych wniosków. Myślę, że prawda może być jednak inna. Edit: Dotarłem do źródeł, że alternatywna trasa drogą D529 (teoretycznie droga typu D jest gorsza niż ta typu N, wg hierarchii dróg francuskich) prowadząca przez Monteynard była tylko o 5 km dłuższa..
Mało profesjonalne jest to, że informacje podane w tym odcinku zaprzeczają sobie wzajemnie
na początku mówicie, że zginęli wszyscy, a później, że 26 osób... zdecydujcie się.. bo to nieprofesjonalne..
Doświadczony kierowca.... a prawko miał krócej niż oranżada gwarancji. Wjechał pod zakaz to po pierwsze a po drugie dziwię się temu drugiemu kierowcy... oddać stery zielonemu na taką trasę...
Fajne te historyjki,lubię sluchac
Nie zginęli wszyscy
Reporterski gniot. Zero jakiegokolwiek głębszego zainteresowania tematem. I jeśli to prawda że pilotka była bardzo doświadczoną przewodniczka to znaczy że to ona wybrała tą drogę.Po 10 latach w turystyce wiem na co stać pilotki które szukają dodatkowych atrakcji dla ludzi.
Mnie czasami zastanawia bo media przekazują informacje tysiącom a nawet milionom osób czy redaktorzy lub lektorzy zapoznają się choć troche z tym co mają przekazać, odczytać? Tyle gaf jakich pada w tej audycji się w głowie nie mieści..
To wylicz te gafy!
To wylicz te gafy!
Bardzo ciekawy materiał.
A Ja słyszałem ze właśnie prowadził niedoświadczony kierowca, wiec ?
Mlokosy za kierownicą i takie są skutki zasrane polskie prawo Wstyd. Stary Szofer z32 letnim doświadczeniem na drodze
''Nie bedziesz mial bogow cudzych obok mnie'' kult maryjny, to kult sztana a te ofiaary to rytual ....smutne
Jechalam ta droga faktycznie jest niebezpieczna szczególnie z górnej części Grenoble w dół
Jak zwykle w tym cyklu, kupa bzdur w materiale.
Ogólnie jedna wielka kupa.
Retarder nie jest 'awaryjnym hamulcem'... To hamulec, który w tej sytuacji powinien być używany jak hamulec zasadniczy. Jak 22 letni kierowca, może być określany jako 'doswiadczony'.
Historia się powtarza.!!! Dziś mamy nową tragedię. Nic nas nie uczy.!!!
bo polska to kraj balwochwalcow!! komu wy sie klaniacie jakiej matce bosce Czy Bog ma matke?? dlatego giniecie bo nie znacie woli BOZEJ!
Na podstawie jakich informacji 😂😂😂
niemal natychmiast ....
Ale co chodzi? Pojechali do nieba?!!
Ciekawe
Kierowca mimo iż miał niewielki staż nie potrafił używać retardera? Retarder uruchamia się za pomocą dźwigni tuż przy kierownicy po prawej stronie. Siłę hamowania retarderem można stopniować, w praktyce jest 8- stopniowa skala i w zależności od wymagań w terenie górskim można sobie ustawić łopatkę w pozycji od 1 do 8. Obsługa dziecinnie prosta. Wg relacji rodzinnych Paweł Mendyk, kierowca autokaru, jeździł pojazdem od 9 miesięcy. Czyli przez tyle czasu nie był w stanie nauczyć się używania retardera? Autokary marki Scania zaczęły być wyposażane w ten hamulec już od 1994 roku.
Po drugie sam retarder nawet używając go prawidłowo może nie dać rady. Jeżeli jest używany nadmiernie, bardzo długi odcinek ze sporym spadkiem, dochodzi do sporego wzrostu temperatury oleju hydraulicznego, wzrostu temperatury cieczy chłodzącej. W skrajnym przypadku można uszkodzić silnik, przegrzać go. Zwalniacz nie daje rady i trzeba przejść na korzystanie z hamulca głównego.
Po trzecie, co robił bardziej doświadczony kierowca, który jechał z Pawłem? Spał? Rozmawiał z pilotką autokaru? Nie zwrócił uwagi, że tędy się nie jedzie? Żeby używać obu hamulców prawidłowo? Że kierowca zjeżdża zbyt szybko? Na spadkach rzędu 12% należy zjeżdżać wolno, 50 km/h to max prędkość.
Po czwarte, co wykazały dane zebrane z tachografu? Z urządzenia bez problemu można pobrać dane na temat chwilowej prędkości w każdej sekundzie przejazdu. Czy aby na pewno kierowca zjeżdżał z tak dużą prędkością na całym odcinku?
Po piąte, dlaczego w żadnym medium nie ma informacji od uczestników, którzy przeżyli wypadek? Czy mieli inne stanowisko w sprawie wypadku?
Myślę, że przyczyną katastrofy był zbieg kilku złych decyzji plus problem techniczny. Źle wybrana trasa, alternatywna była podobno dłuższa ale nikt nie wspomina, którędy miałaby ona prowadzić? Jeżeli trasa alternatywna jest dużo dłuższa to zalecenia pracodawcy stają się nakazem (bo koszty paliwa, opłat drogowych) i trzeba jechać niewłaściwą drogą bo można stracić pracę (w tamtym czasie nie było o nią tak łatwo). Ciekawi mnie czy badano autokar pod kątem sprawności retardera? Czy zniszczenia mechaniczne nie pozwoliły tego stwierdzić? Jeżeli Paweł jeździł już tamtędy a tak wynika z informacji to jakim cudem nie doprowadził do wypadku wcześniej?
Najłatwiej przerzucać winę na tego, który prowadził i na dodatek zginął ale bez odpowiedzi na wcześniej postawione pytania można dojść do błędnych wniosków.
Myślę, że prawda może być jednak inna.
Edit: Dotarłem do źródeł, że alternatywna trasa drogą D529 (teoretycznie droga typu D jest gorsza niż ta typu N, wg hierarchii dróg francuskich) prowadząca przez Monteynard była tylko o 5 km dłuższa..
Słyszałem czy też czytałem gdzieś że retarder nie miał full oleju
Ewidentnie wina kierowcy nie powinien być w ogóle z pochowany w polskiej ziemi tylko zakopany w kupie gnoju