Niezwyciężony wciąż jest lepszy od tych aktorskich seriali, gdyż lepiej dawkuje emocje jako animacja a mógłby być nieustanną młócką. A poza tym najlepsze jest to stwierdzenie o męczarni Spider-Manem, jeżeli ktoś był chowany na TM-Semic to nie chce ciągle Pająka w ogólniaku, czy nawet na uczelni, ja go chcę zobaczyć jako młodego żonkosia i tego typu nowe problemy.
Ja czekam z niecierpliwością na Kung Fu Panda 4! 😮 Oglądałem Kung Fu Panda 1,2 i 3 i moim zdaniem, to jedna z najlepszych filmów animowanych studnia DreamWorks! 😊
Po pierwszym sezonie dostałem 2 pierwsze tomy komiksu. Swoje komiksy uwielbiam czytać wiele razy, jednak z Invincible w pierwszym sezonie najlepszy jest ten zwrot akcji i jak go już znam, to ciężej mi się czyta. Poza tym drugi sezon dopiero się rozkręca i mimo że dużo się dzieje, to wciąż to się rozwija. Niestety teraz mamy przesyt superbohaterstwa, więc to nadganianie jest problemem wielu serii, bo oglądają je tylko ludzie którzy superbohaterów kochają. Invincible trzeba doceniać, bo jest jednym z najlepszych seriali superhero obecnie, ale trudno jest być obecnie na bieżąco.
Niech Kirkman tak nie kozaczy, bo poważnie o Multiversum mainstreamowe komiksy zaczęły pisać w 1985 r. kiedy DC wydało Kryzys na Nieskończonych Ziemiach. I to na poważnych komiksach lat 80-tych wyrósł Kirkman, który pisał Invincible od 2003 roku. Poza tym 2 lata przed Invincible wystartowało alternatywne universum Ultimate na grubo.
Zrobisz recenzję animacji zatytułowanej "Świąteczna przygoda małego Batmana" która wylądowała na Amazonie? PS. A swoją drogą widziałeś już odcinek poświęcony początkom Atom Eve?
Invincible miał pecha być spóźnionym na imprezę multiversów, teraz ten koncept stał się mocno oklepany. Mam tylko nadzieję że the boys nie pójdzie tą drogą.
A ja rozumiem słabsze oceny. Dla mnie jest tutaj zwyczajnie wszystkiego za dużo. Skaczemy od wątku do wątku, dodajemy kolejne historie, przy tym w tych czterech odcinkach nie zamykamy niczego.
Mam mieszane uczucia z tym serialem. Pierwszy sezon był dla mnie ok, nic specjalnego, złe też nie było, chociaż wiele wątków było nudnych (choć równie wiele było naprawdę ciekawych i obiecujących), ale na szczęście nie były one pokazywane tak długo, żebym się nudził. Za to pierwszy odcinek 2 sezonu to była dla mnie tragiczna nuda, aż musiałem telefon wziąć w ręce, żeby jakoś przebrnąć do końca. Kolejnych odcinków nawet nie chciało mi się włączać. I żeby nie było, nie chodzi mi o brak akcji. Wręcz przeciwnie, ja za akcją nie przepadam i zdecydowanie bardziej preferuję relacje między postaciami, skupienie się na tym, co myśli i czuje bohater. Jednak jest to dla mnie w Invincible zrobione przeważnie średnio, czasami wybijając się w "dobre".
Według mnie mylisz się z diagnozą problemu przyjęcia pierwszej części drugiego sezonu. Problem tkwi w tym, że mimo ciekawych watków z innymi wymiarami i wprowadzeniem nowego antagonisty, to wątem Marka i jego matki, czyli radzenie sobie z traumą jest męczące i ciągnie resztę w dół.
Ja nie obejrzałem ani jednego odcinka "Niezwyciężonego" a to dlatego że nie będę płacił Amazonowi kasę tylko żeby obejrzeć jeden serial. Poza tym i tak wydaje już dużo pieniędzy, na inne wydatki, jak rachunki, środki czystości, kartę autobusowa, kupowanie jedzenia, picia, rzeczy do obiadu, wydatki na leki i ubrania i wiele innych spraw więc nie stać mnie na wszystko więc z czegoś trzeba zrezygnować, nie każdy może sobie pozwolić opłacać platformy streamingowe z serialami... Ale mimo to czytałem na temat tego serialu i to sporo choć niezbyt wiem, jakim cudem ten chłopak Niezwyciężony znalazł się na tej planecie z tymi modliszkami? Czy on może latać w przestrzeni kosmicznej? Jak do tego doszło? Dziwne to wszystko. A najgorsze jest to że się tego nie dowiem bo nie obejrzę ani jednego odcinka, czemu odpowiedź jest powyżej.
Dla mnie jest to naprawdę fajne podejście do oklepanego motywu pod postacią animowanych serii "superhero"
Niezwyciężony wciąż jest lepszy od tych aktorskich seriali, gdyż lepiej dawkuje emocje jako animacja a mógłby być nieustanną młócką.
A poza tym najlepsze jest to stwierdzenie o męczarni Spider-Manem, jeżeli ktoś był chowany na TM-Semic to nie chce ciągle Pająka w ogólniaku, czy nawet na uczelni, ja go chcę zobaczyć jako młodego żonkosia i tego typu nowe problemy.
Drugi sezon tak samo zajebisty jak pierwszy! Nie mogę się doczekać, aż wyjdzie już cały 😁
Fajnie zobaczyć odcinek o invincible po pogadance o tym serialu na live
zresztą zawsze się fajnie ogląda twoje odcinki
Ja czekam z niecierpliwością na Kung Fu Panda 4! 😮 Oglądałem Kung Fu Panda 1,2 i 3 i moim zdaniem, to jedna z najlepszych filmów animowanych studnia DreamWorks! 😊
Po pierwszym sezonie dostałem 2 pierwsze tomy komiksu. Swoje komiksy uwielbiam czytać wiele razy, jednak z Invincible w pierwszym sezonie najlepszy jest ten zwrot akcji i jak go już znam, to ciężej mi się czyta. Poza tym drugi sezon dopiero się rozkręca i mimo że dużo się dzieje, to wciąż to się rozwija. Niestety teraz mamy przesyt superbohaterstwa, więc to nadganianie jest problemem wielu serii, bo oglądają je tylko ludzie którzy superbohaterów kochają. Invincible trzeba doceniać, bo jest jednym z najlepszych seriali superhero obecnie, ale trudno jest być obecnie na bieżąco.
Jedynka weszła gładko jak mleko, także dwójeczkę, chętnie połykam.👍
Fajnie te podświetlenia
Gdy Debbie wygadała się że była żoną omnimana, bałem się że gość ją zabije.
Niech Kirkman tak nie kozaczy, bo poważnie o Multiversum mainstreamowe komiksy zaczęły pisać w 1985 r. kiedy DC wydało Kryzys na Nieskończonych Ziemiach. I to na poważnych komiksach lat 80-tych wyrósł Kirkman, który pisał Invincible od 2003 roku. Poza tym 2 lata przed Invincible wystartowało alternatywne universum Ultimate na grubo.
Wszystkie seriale Stargate, Farscape, Babylon 5 i inne sci fi zawsze się rozkręcały od 2 sezonu.
Zrobisz recenzję animacji zatytułowanej "Świąteczna przygoda małego Batmana" która wylądowała na Amazonie?
PS. A swoją drogą widziałeś już odcinek poświęcony początkom Atom Eve?
A! Zrobię i widziałem :-)
@@Brodyzkosmosu EKSTRA!
JESTEŚ MISTRZ!
Grałeś może jedną zról w serialu policjantki i policjanci, a dokładnie w odcinku 1014?
A grałem :D
Wiedziałem
chciałbym zobaczyć jak w serialu będzie wyglądać rozmowa Marka i ojca Eve po kolacji XDDD
Invincible miał pecha być spóźnionym na imprezę multiversów, teraz ten koncept stał się mocno oklepany. Mam tylko nadzieję że the boys nie pójdzie tą drogą.
A ja rozumiem słabsze oceny. Dla mnie jest tutaj zwyczajnie wszystkiego za dużo. Skaczemy od wątku do wątku, dodajemy kolejne historie, przy tym w tych czterech odcinkach nie zamykamy niczego.
Mam mieszane uczucia z tym serialem. Pierwszy sezon był dla mnie ok, nic specjalnego, złe też nie było, chociaż wiele wątków było nudnych (choć równie wiele było naprawdę ciekawych i obiecujących), ale na szczęście nie były one pokazywane tak długo, żebym się nudził. Za to pierwszy odcinek 2 sezonu to była dla mnie tragiczna nuda, aż musiałem telefon wziąć w ręce, żeby jakoś przebrnąć do końca. Kolejnych odcinków nawet nie chciało mi się włączać.
I żeby nie było, nie chodzi mi o brak akcji. Wręcz przeciwnie, ja za akcją nie przepadam i zdecydowanie bardziej preferuję relacje między postaciami, skupienie się na tym, co myśli i czuje bohater. Jednak jest to dla mnie w Invincible zrobione przeważnie średnio, czasami wybijając się w "dobre".
Według mnie mylisz się z diagnozą problemu przyjęcia pierwszej części drugiego sezonu. Problem tkwi w tym, że mimo ciekawych watków z innymi wymiarami i wprowadzeniem nowego antagonisty, to wątem Marka i jego matki, czyli radzenie sobie z traumą jest męczące i ciągnie resztę w dół.
Invincible jest świetne. Ciekawe tylko jak daleko sięgną po komiksy. ^^
Bo to są tylko 4 odcinki i nagle ciach nawet 1 odcinek miał premierę wtedy co finał gen v samo studio go przekresliło a szkoda bo to jest super
To ten serial już wyszedł? Słabo z reklamą.
4 odcinki to za mało
Ja nie obejrzałem ani jednego odcinka "Niezwyciężonego" a to dlatego że nie będę płacił Amazonowi kasę tylko żeby obejrzeć jeden serial. Poza tym i tak wydaje już dużo pieniędzy, na inne wydatki, jak rachunki, środki czystości, kartę autobusowa, kupowanie jedzenia, picia, rzeczy do obiadu, wydatki na leki i ubrania i wiele innych spraw więc nie stać mnie na wszystko więc z czegoś trzeba zrezygnować, nie każdy może sobie pozwolić opłacać platformy streamingowe z serialami...
Ale mimo to czytałem na temat tego serialu i to sporo choć niezbyt wiem, jakim cudem ten chłopak Niezwyciężony znalazł się na tej planecie z tymi modliszkami? Czy on może latać w przestrzeni kosmicznej? Jak do tego doszło? Dziwne to wszystko. A najgorsze jest to że się tego nie dowiem bo nie obejrzę ani jednego odcinka, czemu odpowiedź jest powyżej.
Rozumiem nie mieć kasy na takie rzeczy ale Amazon koszutuje za miesiąc ok (chyba) 10zł a jeden miesiąc to aż za dużo czasu na obejrzenie całego