Wiedziałem, że kiedyś to się stanie - Ojciec sam sobie przeczysz i to nie jest hejt itp. tylko komentarz pełen radości bo jak można mówić o Bogu niepojętym ludzkim językiem... A to jest potwierdzenie że Ojca słowa są szczere prosto z serducha! wyjaśniam: kiedyś Ojciec powiedział że modli się za osoby typu neofita które będąc w "zachwycie" chcą naprawiać świat aby Bóg to dopuścił by ta osoba upadła i przez to nabrała pokory - słusznie. A dziś Ojciec mówi że z nami chrześcijanami jest tak że robimy jak poganie wykorzystując Boga do opisywania świata i cieszymy się jak grzesznik upadnie to się nauczy pokory i się nawróci - słusznie to jest pogańskie bo Bóg kocha każdego z nas grzeszników. Wniosek:Boga nie da się wyjaśnić bo jest Święty to znaczy Inny ale nie wolno nam przestać szukać Boga i starać się Go zrozumieć w czym bardzo Ojciec mi pomaga. A wszystko na większą chwałę Boga! Z Panem Bogiem.
Zgadzam się z Ojcem, że Bóg KOCHA w równej mierze KAŻDE swoje dziecko ! ;) Chciałbym tylko dodać to iż OBIEKTYWNYM FAKTEM jest, że żyjąc blisko Boga, przestrzegając Jego przykazań, pouczeń, karności itp. mamy o wiele większą szansę na to iż nasze życie będzie miało SMAK, SENS, będzie życiem w PEŁNI (miłości, dobra i radości => Jego obecności), ale i w tedy może nas spotkać jakaś życiowa TRAGEDIA. Z drugiej strony jeśli sami sobie będziemy bożkami, nie będziemy liczyć się z drugim człowiekiem jak i Bożymi pouczeniami (czasami z przyczyn niezależnych od nas np. zostaliśmy wychowani w rodzinie gdzie nikt nam takich wartości - jak również miłości ;-( - nie przekazał). W takiej sytuacji zacznie łatwiej jest pogubić się w życiu, czy też wpakować w jakiś BADZIEW/GRZECH, który może za sobą pociągnąć nieciekawe konsekwencje. Myślę, że wiele ludzi ma właśnie to na myśli, niekoniecznie ZERO JEDYNKOWE, podejście, wierzysz w Boga = masz dobre życie, jesteś bezbożnikiem = tragedie życiowe... byłoby to OGROMNE UPROSZCZENIE. ;-) Mam jednak pytanie jak z perspektywy tego co Ojciec dzisiaj powiedział, czytać Stary Testament, gdzie bardzo dużo jest fragmentów, w których mowa o tym, iż Bóg błogosławi Narodowi Wybranemu, a ich przeciwnikom już niekoniecznie ;-) Z góry BARDZO DZIĘKUJĘ za odpowiedź ;*
Dobrze powiedziane. Naturalna religia jest religią lęku. Musimy zapracować na reakcję Boga. Religia chrześcijaństwa jest religią zaufania. Bóg daje nam znaki i szuka nas. Nie segreguje nas. Bo przecież stworzył człowieka. Daje nam tez swoje PRZYKAZANIA! Których nie akceptujemy:(
Bardzo mądry ojciec Kramer. I dobry. Serce ma. Lubię słuchać:)))) dzięki!
W tym co Ojciec mówi jest jakaś logika, której czasami naprawdę trudno znaleźć u innych księży.Pozdrawiam
Trzymam się. Dzieciaczek :)
bardzo dobrze powiedziane. :)
Wiedziałem, że kiedyś to się stanie - Ojciec sam sobie przeczysz i to nie jest hejt itp. tylko komentarz pełen radości bo jak można mówić o Bogu niepojętym ludzkim językiem... A to jest potwierdzenie że Ojca słowa są szczere prosto z serducha! wyjaśniam: kiedyś Ojciec powiedział że modli się za osoby typu neofita które będąc w "zachwycie" chcą naprawiać świat aby Bóg to dopuścił by ta osoba upadła i przez to nabrała pokory - słusznie. A dziś Ojciec mówi że z nami chrześcijanami jest tak że robimy jak poganie wykorzystując Boga do opisywania świata i cieszymy się jak grzesznik upadnie to się nauczy pokory i się nawróci - słusznie to jest pogańskie bo Bóg kocha każdego z nas grzeszników. Wniosek:Boga nie da się wyjaśnić bo jest Święty to znaczy Inny ale nie wolno nam przestać szukać Boga i starać się Go zrozumieć w czym bardzo Ojciec mi pomaga. A wszystko na większą chwałę Boga! Z Panem Bogiem.
Zgadzam się z Ojcem, że Bóg KOCHA w równej mierze KAŻDE swoje dziecko ! ;)
Chciałbym tylko dodać to iż OBIEKTYWNYM FAKTEM jest, że żyjąc blisko Boga, przestrzegając Jego przykazań, pouczeń, karności itp. mamy o wiele większą szansę na to iż nasze życie będzie miało SMAK, SENS, będzie życiem w PEŁNI (miłości, dobra i radości => Jego obecności), ale i w tedy może nas spotkać jakaś życiowa TRAGEDIA.
Z drugiej strony jeśli sami sobie będziemy bożkami, nie będziemy liczyć się z drugim człowiekiem jak i Bożymi pouczeniami (czasami z przyczyn niezależnych od nas np. zostaliśmy wychowani w rodzinie gdzie nikt nam takich wartości - jak również miłości ;-( - nie przekazał). W takiej sytuacji zacznie łatwiej jest pogubić się w życiu, czy też wpakować w jakiś BADZIEW/GRZECH, który może za sobą pociągnąć nieciekawe konsekwencje. Myślę, że wiele ludzi ma właśnie to na myśli, niekoniecznie ZERO JEDYNKOWE, podejście, wierzysz w Boga = masz dobre życie, jesteś bezbożnikiem = tragedie życiowe... byłoby to OGROMNE UPROSZCZENIE. ;-)
Mam jednak pytanie jak z perspektywy tego co Ojciec dzisiaj powiedział, czytać Stary Testament, gdzie bardzo dużo jest fragmentów, w których mowa o tym, iż Bóg błogosławi Narodowi Wybranemu, a ich przeciwnikom już niekoniecznie ;-)
Z góry BARDZO DZIĘKUJĘ za odpowiedź ;*
Kopniaki nikogo jeszcze nie przemieniły. "Mądrze żeś powiedział nauczycielu". Pozdrawiam.
Dobrze powiedziane. Naturalna religia jest religią lęku. Musimy zapracować na reakcję Boga. Religia chrześcijaństwa jest religią zaufania. Bóg daje nam znaki i szuka nas. Nie segreguje nas. Bo przecież stworzył człowieka. Daje nam tez swoje PRZYKAZANIA! Których nie akceptujemy:(
Nie chciałabym być księdza parafianka. To ksiądz najbardziej dzieli i krytykuje ludzi