Jak ZABIĆ RUTYNĘ w związku?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ต.ค. 2024
- Chcesz wiedzieć, jak dbać o związek, aby był ciekawy i udany? Kliknij tutaj: bit.ly/1NxU5Jb
***
Czym jest rutyna?
Kiedy się pojawia i dlaczego?
Jak jej uniknąć?
Jak z nią walczyć?
W tym odcinku podam Wam 2 efektywne sposoby na walkę z rutyną, dzięki którym uda Wam się przełamać nudę i monotonię związku i wprowadzą powiew świeżości w Waszej relacji.
Życzę miłego oglądania!:)
PS Jest to reupload filmu, ze względu na uszkodzenie dźwięku :)
***
Linki do filmów:
Jak poznać, czy mu (nie) zależy? • Jak poznać, czy mu (NI...
Czy warto zmieniać się dla kogoś? • Czy warto ZMIENIAĆ SIĘ...
***
STRONA ►zatrzymajfaceta...
FACEBOOK ► / annaszlezak.zf
INSTAGRAM ► / ania.szlezak
SNAPCHAT ►annaszlezak
Na szczęście z moją wyimaginowaną dziewczyną nie mamy żadnych problemów. Więc po co to oglądam... nawet moja dziewczyna nie jest prawdziwa więc tym bardziej mi to nie grozi.
Będziesz wiedział na przyszłość
Zastanów się co ty piszesz?:) Używasz słów o których nie masz pojęcia:)wyimaginowana dziewczyna... snów, marzeń.. aha, sorry. Dziewczyna nie jest prawdziwa. przeoczyłem to.
+Arek Lewandowski Wyimaginowana znaczy wymyslona, nawet nie musiales tego 'nie jest prawdziwa' czytac. I kto tu nie zna znaczenia wyrazow?
@Kasia Wi czyli np. Komputera. Też nie jest prawdziwa ;)
spierdalaj
Oglądanie tego jest dla mnie jak poradnik do gry na którą mnie nie stać.
Widać, że każdy odcinek dobrze przygotowany, wiesz co masz mówić, nie ma stękania typu "yyyyyyy" czy "eeeeeee" no i fenomenalna mimika. Oglądanie to przyjemność ze względu na wcześniej wymienione oraz fakt, że jesteś piękną kobietą. Przy okazji można się też czegoś przydatnego nauczyć/dowiedzieć.
Sebastian Maliszewski 2:16 :D
Nathylie ale nie o takie yyyy chodzi ;D
Zeby nie było eeee i yyyy starczy powycinac te kawalki ;)
Muj monsz jest craxy
Zacznijmy od tego że rutyna to nie problem.. to rzecz normalna. Przez przekonanie że rutyna w związkach to problem to właśnie nas najbardziej w tych związkach zabija. Ciągle głodni wrażeń i pamiętnych momentów traktujemy to jak paliwo w związkach. Oczywiście należy coś z nią robić, lecz mam wrażenie że dziś panuje przekonanie o tym że związek nie może mieć rutyny i że jak wejdzie rutyna to należy się bać, tworzyć problemy, zrywać, przeskakiwać itd. Mam też wrażenie że związki są dziś traktowane bardzo schematycznie, co ten temat tylko potwierdza. Życie to nie film a związek to nie bajka.
Masz racje. Dzis wszyscy sa spragnieni wrazen,wznioslych uczuc,achow i ochów..i mysla,ze na tym polega zwiazek. A staly zwiazek -np.małzenstwo, to wlasnie zwykle codzienne życie,gdzie sa zarowno blaski,cienie,ale tez codziennosc i zwyczajnosc czyli tzw.rutyna. To nie znaczy,ze nie mamy dbac o partnera i o przyjemne uczucia w zwiazku,ale to nie znaczy tez,ze rutyna to poczatek konca związku. Staly zwiazek to wspolna droga, to poprostu życie! a ono nie jest zwykle ekscytujace i kolorowe tylko raczej "szare" i zwyczajne. Nasi dziadkowie dobrze to rozumieli,pewnie min.dlatego duzo rzadziej sie rozwodzili.
dla mnie to w tym nagraniu mówi się o zapuszczeniu, lenistwie, zaniedbaniu itd., ale jak się kocha naprawdę, to się dba o relację, o partnera i to przychodzi całkiem naturalnie i samo od siebie (NIE MA TAM MIEJSCA NA RUTYNĘ, BO W OGÓLE SIĘ JEJ NIE ODCZUWA/NIE ODBIERA NEGATYWNIE, WIĘC JEST TAK, JAKBY JEJ NIE BYŁO, CHOCIAŻ JEST TA WSPÓLNA CODZIENNOŚĆ). te wszystkie rady są tylko stosowane przez takich znużonych, zniechęconych ludzi dla sztucznego przedłużenia relacji, która kiedyś i tak się skończy, bo jeśli ktoś się zmusza do sztucznych, wymuszonych działań, to wiecznie się zmuszał nie będzie, bo w końcu i to mu się znudzi i zbrzydnie.
a ja uważam, że ci dziadkowie często byli dla samego bycia ze sobą, bo rozwód to był wstyd i wytykanie palcami, więc niektórzy woleli się przemęczyć, ale o rozwodzie nie było mowy, dlatego teraz jest lepiej, bo nic na siłę nie musi trwać i jest większa wolność.
nie piszę, że wtedy nie było też ludzi, którzy się szczerze kochali, ale uważam, że procentowo nie było ich o wiele więcej, niż dzisiaj.
+Albikos1
Raczej nieumiejętność kochania zabija, a nie jakieś opowiastki (wymówki) o pseudo-zabójczej rutynie osób z zewnątrz. Jak ktoś nie chce bez kogoś żyć, to w ogóle nie ma takich dylematów. Jak ktoś ZWYCZAJNIE nudzi się partnerem, z partnerem, a także nawet nie chce mu się z nim gadać bez specjalnej przyczyny (chwilowe kłótnie i tymczasowy uraz) - jest to już bardzo zły znak. Można starać się ratować, jeśli komuś niby zależy, ale też warto się zastanowić, czemu chcemy ratować, skoro się nudzimy, a przy okazji pewnie też kłócimy i inne takie? Czy nie chodzi tu tylko o nasz egoizm, o nasze potrzeby, o strach przed samotnością, pogorszenie jakości życia (finanse) etc.?
Zresztą to właśnie są najczęstsze powody bycia razem/próby ratowania TYPOWYCH związków (dzisiaj i dawniej), na które można patrzeć schematycznie i psycholodzy robią tak od DAWNA (temat rzeka), dlatego też nie warto myśleć, iż są to przymioty, które głównie cechują związki i ludzi w obecnych czasach.
swieta prawda! ja tam lubie rutyne. jak zamieszkalismy razem to nawet zakupy spozywcze byly atrakcja. teraz trzeba sie zmuszac do nich. I to normalne... niestety musze sie wyprowadzic o 2h drogi z powodu nowej pracy. I jak pomysle, ze teraz ta rutyna sie skonczy to mi serce peka...
6:48 -> odpowiedz na pytanie w temacie filmu ;) You're welcome.
Ale to był dzień!
1. Obudziłam się
2. Poznałam chłopaka
3. Całowaliśmy się
Tylko szkoda że w kolejności 2 3 1
Aniu, uwielbiam Twoje miny, gesty, sposób wymowy oraz UŚMIECH! Jesteś ZJAWISKOWA Aniu :-*
Ten tekst z tą młodą i telefonem mnie rozwala:) jakie to naturalne.. na dziś:)
fajny kanał. Czasami zerkam ale nie biorę sobie do głowy bo to tylko zarysy związków. Każdy jest inny mimo pewnych "ram" Jednak dobrze się ogląda i wcale nie głupio słucha.
Pani Aniu, gratuluję pomysłu i wykonania. Najcenniejsze w Pani filmach jest Pani " lekkość" i naturalność wypowiedzi, świetna mowa ciała, mimika, i oczywiście ciekawy kontekst. Pięknie i profesjonalnie przygotowany :) Myślę, patrząc i słuchając, że wcześniej czy później otrzyma Pani propozycję zagrania na dużym ekranie - ewidentny talent aktorski i łatwość "grania" (bo przecież Pani filmiki to też rodzaj grania przed kamerą, coś między dziennikarką a reporterką...). W każdym razie, przyjemnością prawdziwą jest słuchanie Pani - gratuluję talentu i wykonania. O nieprzeciętnej urodzie nie trzeba chyba wspominać :) pozdrawiam i życzę miliony odsłon...
ja zawsze myślałam że jak ktoś kogoś kocha na prawde i wkroczy ta rutyna to zaraz się zauważa że coś jest nie tak ze trzeba coś zmienić. ja myślę jak się kocha na prawdę to nie pozwoli się do tego żeby myśleć o rozstaniu , tylko o tym co zrobić żeby druga osoba dalej czuła się wspaniale i czuła się kochana
rutyna raczej wchodzi tam gdzie ludziom nie zależy na tym co tu zrobić nowego
tylko spotykają się ciągle w domu i spędzają każde popołudnie tak samo.
nie trzeba mieć nie wiadomo jak dużo pieniędzy żeby spędzać miło razem czas .
ja ze swoim mężem się cudownie razem czujemy nawet w pracy weekendowej. uwielbiamy wszystko robić razem a jak przychodzi dzień gdzie nie ma obowiązku to zaraz oboje myślimy nad tym co by zrobić żeby nie siedzieć przed tv. wystarczy chcieć
Ja zbierałam więcej skarpetek XD
Masz wspolne cechy z Maxineczką...głos ,maniera...gesty :)
Kamila Ewelina też to zauważyłam ☺☺
To samo pomyślałam :D
Dokładnie 😀
Ja się właśnie zastanawiam kogo Ty mi przypominasz... Tak Maxineczke
Tez to zauważyłam, już jakiś czas temu!
najlepsza metoda na rutyne to wpierdolic wspolnie po kwasie lub mdma... 😄
BINGO!
XD no
czasem trzeba zaskoczyć drugą osobę czymś pozytywnym, czymś czego nie robi się na codzień. Fajny vlog.
Wiem że tysiąc chłopaków ci to mówiło ale jesteś śliczna
To powiedz / napisz coś czego nie powiedziało tysiące chłopaków 😅
Czy tylko ja uważam, że ta Pani jest milion razy ładniejsza od Tych wszystkich fotomodelek, aktorek i innego dziadostwa?
Bardzo ładna i inteligenta taką ze świecą szukać !
Kolejny super filmik :) uwielbiam Cie sluchac !
spontaniczność!!! :)
PS Dobra gra aktorska ;)
Ja mam niestety takie podejście, że no niestety jeśli nie ma się pieniędzy będzie ta rutyna a jeśli ma się pieniądze może jej nie być ponieważ można gdzieś wychodzić coś robić, zrobić niespodziankę drugiej osobie. Jakby nie patrząc gdziekolwiek wyjdziemy trzeba wydać pieniędzy. Jestem pewna ze mam chociaż trochę racje.
Ja przez rutynę właśnie skończyłam mój związek,bo właśnie przestaliśmy się starać. Ale z miłości wróciliśmy do siebie. Można było powiedzieć, że nie umieliśmy być ze sobą ale i nie umieliśmy żyć bez siebie. I niestety znowu zaczęła się rutyna.
Absolutnie się z tym zgadzam! :) Można chodzić na spacery ale też ile można..
Lady Love prawda jest taka, że jeśli się chce i jest się choć troszkę kreatywnym to bez żadnych pieniędzy można sobie poradzić z rutyną. Bo nie o pieniądze chodzi w związku a o miłość.
Z tym drugim się zgodzę, chodzi o miłość ;) Ale z tym pierwszy niestety nie. Bez kasy ani miejsc do pójścia nic nie zrobisz, nie pojedziesz nigdzie itd.
Ale bez przesady. Ile można siedzieć w domu, albo chodzić na spacery.... I nie wiem co to ma do sponsoringu czy do prostytucji, hahaha :D Jedynie że Tobie wszystko stawia facet, wtedy tak jest :)
Ale ja się absolutnie z tym zgadzam, byłam z chłopakiem kilka lat mimo że byliśmy młodzi bez kasy, na wsi i dało się przezyć ;) Ale na pewno łatwiej i ciekawej jest jak ma się pracę i mieszka w mieście gdzie jest gdzie wyjść :) Nie wiem skąd wywnioskowałaś o tej prostytucji... :( Tak naprawdę chyba tylko raz w życiu chłopak postawił mi wyjazd (a mam 23 lata), a tak to zawsze nie płacimy osobno ale na zmianę, raz ja a raz on. Więc nie wiem co takiego napisałam że uznałaś mnie za taką osobę..
Sekret udane związku? Nigdy nie mówić o sobie wszystkiego.
Właśnie w moim związku podoba się bycie szczerym pod każdym względem, nie zakładać maski
a jeśli On nie chce rozmawiać? na wszystko odpowiada krótkimi zdaniami..? kiedy pytam dlaczego tak jest usłyszę oklepane 'bo tak'.. lub występuje kłótnia i wypomina mi WSZYSTKO co kiedyś zrobiłam źle..
to raczej mu już nie zależy...
mam tak samo jak Ty, ale wydaje mi sie ze nie jest tak ze mu nie zalezy, np. ja wyjechalam na 4 dni to nawet jego mama.mowila ze chodzil zalamany xd :p
jestescie dalej razem???
Ania jesteś fajną dziewczyną. Fajnie mówisz lubię cię słuchać ale to są banały ;)
Taka oczywista oczywistość, nie? Problem polega na tym, że wiekszość ludzi ma problem z tymi oczywistymi sprawami ;p
U mnie była ogromna rutyna, zwłaszcza w łóżku, gdy na świat przyszły dzieci. Mieliśmy dwa wyjścia: albo się rozstać albo coś z tym zrobić. Stopniowo udawało nam się wprowadzać nowości, pomogła otwartość na zmiany i pielęgnowanie rytuałów. Teraz jest cudownie, mamy kilka ulubionych gadżetów erotycznych (polecam zwłaszcza te z abcerotyki.com.pl) + cykliczne randki tylko we dwoje, gdy dzieci są u dziadków :)
Nie każdy związek jest taki sam. Nie każdy lubi rozmowy. Sposobem na złamanie rutyny KAŻDEJ, także tej w związku jest wykonywanie nowych czynności, zmiana zachowań itp.
Oj, do przetrwania tego etapu związku potrzeba siiilnej dziewczyny i dobrego chłopaka.
Problem z dziewczynami największy jest taki, że mimo że wiele chce "długiego" związku, 90% z nich nie ma pojęcia co to właściwie jest długi związek i w pewnym momencie przeżywają szok, bo żaden serial telewizyjny ich na to nie przygotuje :P.
Dlatego dziewczyny, nie stawajcie okoniem gdy wasz chłopak będzie chciał coś zmienić, czegoś spróbować itd itp. Spokojnie, jeszcze zdążycie się tak nanudzić w swoim życiu że wam się wszystkiego odechce. Jednak zostawcie sobie ten etap na emeryturę :P
TRZA ŁASKOTAĆ TRZA I JUŻ NO
zawsze trzeba patrzeć najpierw na siebie - jeśli coś Ci przeszkadza w związku, zmień najpierw siebie, za Tobą zmieni się cała reszta, (to sie w zasadzie odnosi do wszystkich aspektów w życiu) :) najgorzej to tylko patrzeć się na partnera/partnerke i oczekiwać, żeby to on/a zaczął/zaczęła...
na rutynę dobrze robi tęsknota za sobą ;)
Ależ są pewne rzeczy w życiu - śmierć i podatki :P
a co jezeli rutyną zacznie byc wychodzenie z rutyny?
szczerze mówiąc uważam, że każdy człowiek ma swój sposób "bycia w związku" i jeśli pojawiają sie problemy czy też rutyna właśnie to jeśli w miłości jest dojrzałość to para sama sobie z tym poradzi, znajdzie własne rozwiązania danego problemu... a ludzie, którzy szukają rozwiązania problemów poprzez szukanie rad u innych.. to tylko świadczy o bezradności i troche ułomności danego człowieka. możecie mnie hejtować ale myśle ze kazdy w sobie powinien szukać rozwiązania problemów, a nie przez poradniki w internecie itp
Moim zdaniem dobrym krokiem jest to aby żadnej relacji niezależnie na jakim jest etapie nie brać za pewnik i aby nie wychodzić z założenia że jeśli jesteśmy już razem połączeni magicznym papierkiem (ironia) to już zawsze będziemy razem i nic tego nie zmieni i aby czas spędzony razem nigdy nie był czasem straconym aby czas nie przeciekał nam przez palce ponieważ nie liczy się ilość ale przede wszystkim jakość i zawsze starać się nawzajem dostrzegać i doceniać każdą spędzoną razem chwilę i wychodzić z założenia że nikt nie jest nam dany raz na zawsze i zawsze musimy o siebie zabiegać o sobie myśleć i walczyć o to aby było nam dobrze niezależnie od tego jak dłuugo jesteśmy razem.
Fajny bylby odcinek o zwiazku i rutynie po dzieciach!
Ja polecam zdjecia w pokoju zeby byly z milych chwil spedzonych razem. Polecam tez pamiatki ze wspolnych podrozy aby byly gdzies w pokoju. Przypominaja wspolne chwile :-)
najlepiej w tedy zabrać dziewczynę gdzieś na randkę wieczorem zrobić coś szalonego mimo wieku poczuć 2 młodość lub jak jest ktoś młody to po prostu zrobić wpólny obiad pożucać się jedzeniem przy muzyce pośmiac się dać kobiecie wspomnienia których nie zapomni
Bardzo Pani dziękuję za ten film :))
Mów mi Misiu, kotku.
Aniu - bardzo ciekawe są te twoje porady i filmiki. Co mi się w nich podoba? Przede wszystkim, że twoje porady oparte są o życie, a nie to, co można wyczytać z książek powielających stereotypy. W twoich filmikach zawsze wtrącasz fajne przebitki, a przed kamerą zawsze jesteś uśmiechnięta i ładnie wyglądasz (podoba mi się twój styl). Wracając do tematu związanego z powyższym filmikiem - z moich życiowych obserwacji wynika, że w rutynę łatwo wpadają ludzie, którzy nie mają żadnych zainteresowań i nie są pozytywnie nastawieni do życia. Aby tego uniknąć - trzeba interesować się różnymi sprawami, mieć hobby (wspólne albo własne), coś innego robić, aniżeli sama praca zawodowa, mieć znajomych, o których sprawach można porozmawiać ze swoją połówką - po prostu być ciekawym świata - a nie - jak moja teściowa - usiąść przed telewizorem i wydzwaniać do ludzi, że "jest tak źle, nudno, a święta - są to kitu" a innym pokazywać niezadowoloną minę (teściowa w żadnym związku nie znalazła szczęścia - wszycy mężowie i kochankowie uciekli od niej...). Z kolei zabójcze dla związku jest praca zawodowa ponad nasze ludzkie siły. Praca, która wykańcza nas od środka (zła atmosfera, mobbing itp) oraz która niszczy nasz wolny czas (zajęte wszystkie weekendy, popołudnia, wieczory), bo wtedy nie mamy siły ani na nasze hobby ani na nasz związek, ani na nas samych - po przyjściu do domu tylko "padamy na nos" a w środku mamy tylko niemy krzyk. Niestety to znak naszych czasów - takich prac jest coraz więcej, ale to już temat na inny filmik - jak się nie dać wykorzystywać bezwględnym pracodawcom, ich nieludzkim oczekiwaniom, i bić się o swoje prawa pracownicze.
Ciekawy filmik, przyjemnie się ogląda zwłaszcza ze względu na tło...gdzie mogę dostać taki stół i krzesełka, bo szukam do kuchni :D
Rutyna to proza życia. Normalny stan. Rewelacji nie ma, było ćwierkanie, chwile wzniosłe, motylki w brzuchu ale prawda jest taka, że to mija i zaczyna się szare, mdłe życie i tak do śmierci razem. I bardzo dobrze, bo wszelkie media, instagram, fb, reklamy kłamią. Tam jest radość i piękne ciała abyście kupowali i szukali wiecznie kogoś, rozbijali rodziny. Życie to praca, prokreacja, wychowanie potomstwa, choroby, starość, brzydkie stare ciało na końcu drogi. Rutyna to pojęcie wpajane aby wiecznie szukać kogoś nowego bo z poprzednim czy poprzednią niby jest źle. Mamy złe punkty odniesienia aby stwierdzić, że dany związek jest rutyną.
Byłem kilka razy w związku i za każdym razem pomału się psuło i dziewczyny mnie zostawiały :/ Nawet nie chciały nigdy wrócić i spróbować jeszcze raz. Jak tak słucham to ten filmik sporo podbija do mojego ostatniego związku i mam nadzieję, że w końcu uda mi się kiedyś nawiązać dłuższą relację. Wkurza mnei tylko to , że nie raz kompletni szmaciarze i patole są w związkach i ciagle kogoś mają a ja sobie dalej oglądam filmiki o relacjach...
Jak wchodzisz w relacje z niedojrzałymi (pewnie młodymi) kobietami to się nie dziw że gdy w związku brakuje ciągłych wrażeń to uciekają. Nie szukaj nikogo na siłę.
Może to kwestia twojego charakteru i gustu? Często jest tak, że osoby zupełnie do siebie nie pasujące się schodzą a potem rozchodzą. Jeżeli jesteś super twardym, upartym facetem to szukaj kobiet, które potrzebują opieki i czułości, a nie takich, które mają dominujący charakter i na odwrót, jak jesteś miłym kolesiem, ugodowym to szukaj babki, która lubi się rządzić(oczywiście to banalne, stereotypowe przykłady). Dwóch liderów w jednym związku nie może być i związek bez ani jednego lidera też nie ma sensu.
Radzę poszukać osoby, która wie czego chcę od związku, wtedy będzie mówić prosto z mostu jak się jej coś nie będzie podobać.
Powiedz mi czemu nie ma u ciebie internetu
Widocznie źle trafiasz bo może jesteś zbyt dobrym człowiekiem??
Wkoncu cos dla stalych zwiazkow zrobilas
a jak jedna osoba ciągle stara się coś z tym zrobić a druga ciągle na nic nie ma ochoty i nic jej się nie chce?..
A czy ta druga osoba w ogóle wie że to dla Ciebie problem? Był jasny werbalny komunikat?
To czas się ze mną spotkać
Wyjazdy, podroze w prawie wszystkie wee-kendy, imprezy ze znajomymi i bogate życie jako singiel od czasu do czasu 😍
Skuteczne zapobieganie rutyny to wychowywanie conajmniej dwojki dzieci ;) co dzien nowe wyzwania i niespodzianki :o
Lukasz Pawlikowski yyy, na ogół się to nie sprawdza 😊
To nie prawda..
Niestety do tanga trzeba dwojga. Jeśli jedna osoba chce naprawić relację, to choćby na rzęsach chodziła to nic sama nie naprawi. Nawet wyjazd na wakacje, narty, koncert itd nic nie da, jeśli podejście drugiej osoby jest (i tu cytat z filmu): "ciekawe do czego się teraz q*#@ dopiep*#@".
Jaka rutyna, zwyczajnie ludziom się kończą tematy do rozmowy. Jednym wcześniej, innym później, ale się kończą no i wtedy "wkrada się rutyna"
Aniu, czy możesz nagrać filmik jak rozmawiac z partnerem o ślubie? I czy wgl rozmawiac?
"Nic nie jest pewne. Szczęściu trzeba dopomóc [...]"
Cieszę się, że ktoś tutaj potrafi to uświadomić! Cieszę się, że jesteś, Twoje filmiki dają do myślenia! :)
Nasłucham się filmików i stworzę idealny związek. Nie masz miłości to wszystkie porady możesz sobie wsadzić w d.
Zgadzam się z niektorymi głosami nizej, rutyna wcale nie jest zla, przeszkadza w zwiazkach bez milosci
z rutyną w pracy najlepiej walczyć zmieniając pracę.
Czy bylas kiedys w zwiazku ktory dopadla rutyna ?
Ja tak mam po 6 miesiącach .... pomimo poprzedniego półtorarocznego związku bez żadnej rutyny i moje pytanie brzmi dlaczego po ledwo 6 miesiącach mam wrażenie, ze jestem z moim facetem pare lat ?
Lecz żonaty troszczy się o sprawy tego świata, o to, jak się przypodobać żonie. Mężatka zaś troszczy się o sprawy tego świata, o to, jak się przypodobać mężowi.1 list do koryntian rozdział 7
piszesz scenariusz do odcinków?
Tak :-)
Rutyna wchodzi jak się kończą pieniądze to kończą się wielkie randki I wyjścia tyle
Może napisane trochę hamsko I prosto.. Ale sami pomyślcie czy tak trochę nie jest ?
Na nagraniach jesteś sympatyczna . A jak w normalnym życiu? W związkach jaką jesteś osobą kompromisową miłą czy niedostępną jędzą??
6:45 kończy się wstęp
Faktycznie pomogło :-) te yt zawsze coś namąci. pozdrawiam :-)
No niestety :/
Aniu widzę, że wzięłaś sobie do serca konstruktywne komentarze dotyczące poprzedniej wersji tego odcinka i wrzuciłaś materiał ponownie - i tym razem jest OK.
Naprawdę szkoda by Twoja praca poprzez jakieś "wady techniczne" traciła bardzo wiele ze swojego uroku.
Może nie zdajesz sobie z tego sprawy ale masz piękny głos, a w wersji "przesterowanej do 200%" był on tak zniekształcony, że cały Twój "czar" pryskał... - jak w krzywym zwierciadle.
Pozdrawiam Cię :)
Hej, dziękuję:-) Niestety dźwięk został uszkodzony podczas przetwarzania filmu przez yt :( Jakość nagrań i przyjemność oglądania są dla mnie bardzo ważne, więc postanowiłam zrobić reupload :)
Co tam w pracy? chujowo jak zawsze idę spać
Jestem ciekaw - czy jestes w stalym zwiazku? Jezeli tak to od jak dawna? Jezeli nie to w ilu zwiazkach bylas i ile czasu trwal najdluzszy?
To po co w ogólę w coś wchodzić, ja im więcej oglądam takich filmów to jeszcze bardziej zrażam się do jakichkolwiek związków najlepszym rozwiązaniem to chyba być singlem, przynajmniej nikt ci nie zarzuci po jakimś czasie że jesteś nudny, tak jak mi kiedyś jedna laska powiedziała, a panienką ciężko w tych czasach dogodzić niestety takie czasy przyszły...
albo te rady są niezbyt trafione, albo mój chłop jest wyjątkowy, każde pytanie typu: "jak Ci minął dzień?", lub gdy akurat nie widzimy się i dzwonię z pytaniem "co porabiasz?" odbierane są przez niego jako atak na jego prywatność i sprawdzanie i zamiast być wstępem do rozmowy, to są jej końcem, podobnie wszelkie próby zrobienia czegoś innego wspólnie, gdy wychodzę z jakąkolwiek propozycją spotykam się ze ścianą z drugiej strony...
Najlepsze jest to, ze CHCE Ci się nagrywać filmiki. Widać, ze się do nich przygotowujesz, brawo. :D
Obserwuję ! :D Trzymaj się :D
Jestem ciekaw czy Pani Anna ma swojego wymarzonego partnera :) ? Czasami jest tak,że szewc bez butów chodzi :) a jak jest w pani przypadku :> ?
Pozdrawiam serdecznie
Aż przyjemnie Cię Aniu posłuchać - zarówno merytorycznie jak i po prostu Twojego głosu :)
świetny filmik!
A to nie jest tak z rutyną, że pojawia się w tych miejscach, które nie wpłynęły na powstanie i podtrzymanie związku, tylko były mało emocjonującymi praktykami codzienności w rodzinach? Myślę tu o, na przykład samotnych obiadach, bo każdy z domowników wracał o innej godzinie, w przeciwieństwie do posiłków spędzanych razem, gwarnych, poruszających zmysły przyprawami, a i pikanterią poruszanych tematów? Jeśli przenosimy nudę z domu do związku i zamiast budować nastrój, którego brakowało, zgadzamy się z czasem na powstanie rutyny, czy nie?
Jesteś super Ania 💗
Ciekaw tylko jestem jak jest u Cb w związku
Wiem że cenisz sobie pewnie prywatność partnera ale jedna fota na rok nic nie zdradza
A w tematyce w jakiej obligujesz była by wręcz wskazana
Buziaki kochana 💗
Jeśli ktoś jest ciekawy świata, lubi próbować różnych rzeczy i zachęca do tego partnera to rutyna pojawia się dużo później ? Nie chodzi mi o uzależnienie się od nowych wrażeń ale próbowanie od czasu do czasu czegoś nowego razem. A takie rzeczy, potrawy, miejsca zawsze się znajdą :)
ma Pani bardzo sympatyczny sposób przekazywania informacji, mimo to po obejrzeniu kilku filmików odczuwam coraz większy dół...
Ja polecam pamiatki z podróży i zdjecia z fajnych chwil. Ja mam kubek z Turcji i kalendarz z Grecji. Przypominaja mi cudowne chwile :-)
Tylko rutyna dopada zapewne kilka razy w ciągu trwania związku... Jeżeli za każdym razem to My zauważamy tę rutynę i to my "ruszamy tyłek" żeby coś zrobić to już chyba nie warto być z takim kto wciąż oczekuje że to My wyciągniemy tę dłoń ?
Pięknie to obrazujesz !!! Czasami mam wrażenie że chcesz dotrzeć do najbardziej skompresowanych pustaków.Dziękuję
będę bardzo oryginalny: ładnie wyglądasz (jak zawsze) ale nie ma w tym rutyne, bo chociaż na każdym filmie wyglądasz super i mogłoby to być już nudne to na większosci inaczej, co zabiją tę rutynę piękności ;)
Ale masz hipnotyzujący głos można cię słuchać i słuchać :) Cieszę się, że trafiłam na Twój kanał jestem już bardzo długo w związku na razie na szczęście nie mamy takich problemów z rutyną ale w razie w jak by się wkradła będę pamiętała o Twoich radach :)
Genialne Aniu!!! Warto uswiadamiac!!! Dajesz bardzo cenne rady!!! I bardzo je sobie cennie!!! Poza tym mysle masz talent aktorski przy tym!!! Dobrze sie Ciebie oglada :-D...
Może to troche dziwne pytanie, ale jaką masz pracę? Bo dużo bym dała za taką nauczycielkę WDŻ (bez skojarzeń ale dla mnie tak powinien wyglądać...)
Fajnie się Ciebie słucha. Mądrze mówisz :) Tylko czemuuu krzyczysz do mnie? Ja skarpetek nie zostawiam . Znaczy nie w takiej ilości ;)
Niesamowicie mądrze się wypowiadasz. Świetna dykcja, intonacja głosu. Merytorycznie super.
No i jesteś bardzo atrakcyjna.
Pozdrawiam :)
Tu mnie trafiłaś niestety z tego co tu słyszę to jestem przekonany że to koniec ale nie chce już motylków jak to ładnie ujełaś mam to w d.... wolę być sam i nie niszczyć nikomu życia,a tym samym nie zatrówać swojego
Reupload tylko z powodu lekko trzeszczącego dźwięku :) To mi się podoba! Tyle roboty tylko po to aby komuś się lepiej oglądało. Zostawiam zasłużonego lajka i lecę dalej bo już widziałem. :D
Aniu, napisałam do Ciebie maila, w którym poprosiłam Ciebie o pomoc. Czy jest szansa, że mi doradzisz? Pozdrawiam i czekam na kolejne filmiki :)
Zabić rutynę 😁to co pozostanie stagnacja śmierć 😂😎✌️ chyba przełamać! A kwiatki dla Pięknej 🌹🌹
Powiem tak, drugi sposób dla mnie nie zadziała, bo rutyna w moim związku przyszła po 2 miesiącach.
Są różne sytuacje w życiu, które potrafią człowieka tak zmienić, że żadne starania tego nie zmieni
Ania, jakby co, to został tydzień do melanżu w Barcelonie :D
Nie pajacuj .
@Anna Szlęzak A jak to potem naprawic? Gdy rutyna zniszczyla zwiazek i ona powiedziala ze juz tego tak nie czuje i nie jest tak jak kiedys? jak ja odzyskac?
dziękuję ci bardzo, świetny materiał oglądam chyba 5min mam łzy w oczach bo mówisz prawdę, ale bardzo ładnie
Mądrze życiowe porady, piękna modulacja głosu oraz ładnie ułożone włosy. Pozdrawiam.
kobiecie se nudzi to szuka emocji i zaczyna szukać sobie drugiej gałązki ( faceta) na którą może przeskoczyć.
Świetnie się Ciebie słucha i jestem zainspirowana Twoją osobą :) Dziękuję za wszystkie rady. Chapeau bas
myślałem że nigdy nie powiem tego o żadnej kobiecie ale ...lubię jej słuchać
Może wrzucisz filmik na temat przełamania rutyny po pojawieniu się dzieci ?
"link do darmowego kursu..." ja widzę tylko płatny kurs..
2:55 hahahaha o matko codziennie rano u mnie ...:))
Aniu jak byś była moją dziewczyną/Żoną oj to by nie było rutyny między nami
wolałem poprzednią wersje, która brzmiała jak kasety wideło