Hmmm, w moich teamach: Ostatni dzień sprintu: 1. Jeśli daily jest przed review - robimy daily i m.in. potwierdzamy/omawiamy jakie akcje zespół wykona na review, czy czegoś nie brakujeostatnie "sanity check" ostatniego dnia sprintu: 2. jeśli daily mamy po review - najczęściej czas ten jest "wchłonięty" przez retro :) Pierwszy dzień sprintu: 1. Jeśli daily jest po planningu, to pomijam 2. Jeśli daily jest przed planningiem, to robimy szybkie sprawdzenie z zespołem backlogu czy jest odpowiednio odświeżony (zrefinementowany), rozwiewamy ostatnie wątpliwości, jeśli jakieś są, albo zbieramy listę pytań które może będzie trzeba zaadresować szerzej niż do PO. 3. najczęściej "wchłaniam" ten czas w planning, który zaczyna się w czasie rozpoczęcia planningu W kwestii tych spotkań w dniach "nachodzących" na siebie wykorzystuję PS. "przypierdziel time ;): scrum to nie metodyka, tylko framework XD
Czyli zdrowy rozsądek - tak, jak powinno być. Super! Co do metodyki/frameworku - temat "zaoraliśmy" w 2018 roku bialko.eu/agile/metodologia-metodyka-metoda/ ;)
U mnie z racji, że ostatnie daily jest ok 3h przed review to wykorzystujemy je jako sprawdzenie co mamy na review i ustalenie kto co pokazuje, uzgadniamy wspólną wersję dla czego coś nie zostało dowiezione, jeśli się tak stało, nie tylko by ustalić wspólną wersję zeznań, bo to nie sąd, ale by do PO i interesariuszy poszedł jeden wspólny komunikat, a nie było przepychania się kto zawinił - na to jest czas na retro a nie na review.
Hmmm, w moich teamach:
Ostatni dzień sprintu:
1. Jeśli daily jest przed review - robimy daily i m.in. potwierdzamy/omawiamy jakie akcje zespół wykona na review, czy czegoś nie brakujeostatnie "sanity check" ostatniego dnia sprintu:
2. jeśli daily mamy po review - najczęściej czas ten jest "wchłonięty" przez retro :)
Pierwszy dzień sprintu:
1. Jeśli daily jest po planningu, to pomijam
2. Jeśli daily jest przed planningiem, to robimy szybkie sprawdzenie z zespołem backlogu czy jest odpowiednio odświeżony (zrefinementowany), rozwiewamy ostatnie wątpliwości, jeśli jakieś są, albo zbieramy listę pytań które może będzie trzeba zaadresować szerzej niż do PO.
3. najczęściej "wchłaniam" ten czas w planning, który zaczyna się w czasie rozpoczęcia planningu
W kwestii tych spotkań w dniach "nachodzących" na siebie wykorzystuję
PS. "przypierdziel time ;): scrum to nie metodyka, tylko framework XD
Czyli zdrowy rozsądek - tak, jak powinno być. Super! Co do metodyki/frameworku - temat "zaoraliśmy" w 2018 roku bialko.eu/agile/metodologia-metodyka-metoda/ ;)
U mnie z racji, że ostatnie daily jest ok 3h przed review to wykorzystujemy je jako sprawdzenie co mamy na review i ustalenie kto co pokazuje, uzgadniamy wspólną wersję dla czego coś nie zostało dowiezione, jeśli się tak stało, nie tylko by ustalić wspólną wersję zeznań, bo to nie sąd, ale by do PO i interesariuszy poszedł jeden wspólny komunikat, a nie było przepychania się kto zawinił - na to jest czas na retro a nie na review.
Czyli też zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i potrzebami zespołu - super!