Jezdzilem kiedys takim Chlyslerem 1998, 15 lat temu bezowy w srodku z bezowa skora, fajnie sie prowadzil. Sam posiadalem kiedys Chlyslera Concorde z 1997 roku, mial takie samo radio jak tu na filmiku, mam sentyment jak cholera! 3,5 litra 211 koni i wygodny jak zaden inny samochod w moim zyciu i mial kopa choc amerykanskie automaty dosc pozno zmieniaja biegi. Kiedys to robili solidniej auta, dzis na Chryslera i wszyskie pozostale marki tego koncernu chyba wszyscy w Stanach nazekaja...
Pamiętam dwa wspaniałe, robiące wrażenie statki kosmiczne: Ponitiac Trans Sport (koniecznie w kolorze białym i I-sza generacja, druga to już syf) i Toyota Previa-pierwsza generacja najładniejsza. Lata 90te pełnom gembom.
Moja ukochana generacja! W 1996 roku mój Tata przywiózł nowego Dodge Caravana z Californi. Mieliśmy go tylko 2 lata. Widziałem go po równo 18 latach. Był bardzo zniszczony, ale to było to samo auto. Bardzo go lubiłem. Był tak wielki w środku. TO JEST VAN, a nie jakiś tam Sharan czy Galaxy.
Dodam jeszcze, że to bogatsza wersja. Po pierwsze długa (grand), po drugie z drzwiami po obu stronach. Nasz miał podstawowe 2.4, był krótki, nie miał ciemnych szyb, drzwi były tylko z prawej, a w środku była podwójna kanapa. Niemniej jednak miał wszystkie szyby w prondzie (te uchylne też).
Ja nwm gdzie ty w opisie Galaxy Sharana itp widzisz segment d bo ja to chyba ślepy... A z tym bagażnikiem to nieźle dowalone... Z kilometra czuć zapach "fanboystwa"
Miałem taki, ten rocznik i kolor, ale nie Grand i tylko 4 cylindrowy. Kapitalny woz. Przejechalem z nim ze zdupczoną skrzynia biegow, z 3 dzialajacymi biegami z Salt Lake City do Chicago.
Sądząc z komentarza, dostałeś do zabawy egzemplarz z zepsutą regulacją fotela, wybitymi amortyzatorami i hamulcami do naprawy ;) Jeździłem takim dość długo i nie potwierdzam twoich spostrzeżeń. Aha, manewruje się tym bardzo łatwo, bo auto ma małe zwisy i doskonałą widoczność.
Po pierwsze żeby coś powiedzieć o tych samochodach trzeba przynajmniej pojeździć parę lat mieć takiego serwisować poznać jego walory użytkowe itd. Posiadam już trzeciego chryslera voyagera 3.3 v6 odświeżam sobie rocznik co pięć, sześć lat silnik 3.3 pancerna jednostka przebieg rzędu 700 tys. kilometrów to pestka dla tych benzyniaków kto zna temat i te samochody wie o co chodzi. Ogromny w środku pakuje 3 rowery i rodzinę do środka zamykam przesuwne drzwi i jedziemy na rowerki . Budowa może archaiczna ale to tylko na plus co proste i archaiczne jest nie zawodne wytrzymałe z tyłu belka resor nie ma co się popsuć przód mcpherson auto można powiedzieć na ramie potężnej kratownicy nie wygina się jak z plasteliny samonośne w alhambrach sharanach itp. Silnik łańcuch rozrządu jednostka klepana od 30 lat nie zawodna nie wysilona wolnoobrotowa dość duży moment obrotowy w niskich zakresach .Posiadam lpg spalam w mieście 15 litrów gazu na trasie do Chorwacji 9,5 10 litrów udało się uzyskać .Podstawa to trzeba wiedzieć jak z tym autem postępować nie zostawiać go do serwisu u Janusza co w tedejku 1.9 rozrządy wymienia bo to nie jego bajka.Ważną rolę spełnia tu olej który kupuje w zaprzyjaźnionym sklepie z częsciami do aut amerykańskich ważna jest specyfikacja oleju europa to nie USA znawcy wiedzą o co chodzi .Poprzednim egzemplarzem najechałem 630 tys. i został sprzedany facetowi który jeździ nim do dzisiaj. Jeżdżę voyagerami ponad 14 lat nigdy mnie nie zawiodły w trasie nie miałem poważnych usterek ani takich uniemożliwiających jazdę ważne wymiany na czas . Następny też będzie Voyager .
10 litrów w benzynie ha ha Masz wyobraźnie, skoro mój palił 18 litrów. Więc nie pierdol. Nigdy żadnego Amerykańca, części drogie a o naprawach nie wspomnę. Ale co kto lubi. Jak masz dobrego i taniego mechanika, to kupuj. Bo komfort jazdy jest nim naprawdę wyśmienity.
Zgadzam się z kolegą. Ja miałem Ford Windstar z 1996 r I najechane nim ponad 380tys i wszystko było pięknie, silnik 3.0 v6 może nie jest wyścigówka, ale kultura pracy i ten dźwięk z wydechem Magnaflow, robił ogromną robotę, zamontowana instalacja gazowa Landi Renzo pięknie dawała sobie rady z V6 i w LPG 💨 samochód jeździł lepiej niż na PB ⛽. Spalanie miasto około 15 litrów spokojna jazda, trasa przy 130km na godzinę można było z 11 litrów zjechać. No i komfort, tu żadna European car i blisko nie porówna się. Tył samopoziomujące się zawieszenie pneumatyczne pięknie 🌋. Więc USA motoryzacja jest inna i jest pancerna. A to co się teraz dzieje z europejską motoryzacją to strach 😱, 1.0 turbo 3 gary i okropne plastiki za ponad 150tys zł czy to nie jest chore??? USA nadal dbają o jakość i trwałość i komfort i głównie można kupić V6 i tego się trzymam. Teraz jeżdżę Chevrolet Caprice Classic z 1992 r w V8, ale to już inna historia ⛬
Miałem takiego Voyager a z tym samym slinkiem oczywiście LPG . Spalanie 16-17litrow gazu . Bardzo wygodne .i dynamiczne auto 180koni w końcu i dużo momentu z dużej pojemności 3.8 . Ale bardzo jadła go rdza i miał chumory
Złomnik, wiele samochodów ktore było rarytasami na drogach w latach 90 tych na twoim kanale. Proszę o review dowolnego Modelu SAABa z tamtych lat lub zabytkowych modeli Saab
Kierowniku, dwie rzeczy. 1. Uwielbiam ten Twój chaotyczny styl, nieprzeciętne ujęcia, przeniesienie Złomnika na YT to klawy pomysł 2. ..ale zainwestuj panie w kota do kamerki. ja pierdziu, ten wiat to już nie jest fajny :)
Szkoda, że nie wspomniałeś, że samochód nie był produkowany tylko Plymouth, ale jeszcze pod kilkoma innymi markami. Zawsze mnie to rozbrajało. To jest w ogóle oddzielny temat rzeka. Pozostałe marki nawet nie odrobinę nie zmieniały wyglądu (no może poza grilem). Już nawet VW w tamtych latach autom z innym znaczkiem nadawał inny wygląd.
Panie Zbigniewie, weź Pan pod uwagę, że gumowatość nie wynika z amerykańskości Plimufa, lecz raczej z polskości tego egzemplarza. Jeździłem onegdaj grandem, ale z hiszpańskim rodowodem i niewielkim przebiegiem i wcale nie wydawał mi się gumowaty. A odniesienie miałem wtedy do Golfa I, który był twardy, jakby do amorów viagry używał :) Brak serwisu układów hamulcowego i zawieszenia lub też serwis na częściach marki rzepa skutkuje właśnie tym, co zaprezentowałeś w filmie. Auto nie jest tak dobrze przemyślane jak japońce i precyzyjnie wykonane jak niemce, ale jest funkcjonalne, wygodne, a w trasie ten silnik potrafi zejść do 8,5 litrów w tempie autostradowym z trumną na dachu. Ma swoje niewątpliwe plusy i jako auto turystyczne jest naprawdę wporzo.
Co do tych napisów na przyciskach zamiast strzałek. W USA takie przepisy były wtedy (nie wiem czy nadal), że oznaczenia musiały być w postaci napisów a nie strzałek czy piktogramów.
No nie wiem, zawsze byłem zdania że LPG nie jest mi potrzebne, bo słyszałem od innych , samochód traci moc, cały czas jest problem z instalacją, śmierdzi gazem. W sierpniu 2016 roku założyłem gaz, przejechałem już ponad 60 k km i powiem tak: z instalacją problemów 0, samochód nie stracił mocy, gazem nie śmierdzi jedyne co trochę przeszkadza to zasięg ok 330 km czyli muszę częściej tankować, o kosztach nawet nie będę pisał bo różnica jest naprawdę duża, a do tego ekologia spaliny z LPG są dużo czystsze niż z PB
jeździłem wieloma autami z LPG ( w tym służbową Pandą 1.1 z gazem, stale serwisowaną w ASO i z symbolicznym przebiegiem, bo to tak było jeżdżone w tej firmie, mimo iż służbówka...) i wierz mi - w żadnym nie działała tak jak powinna i w każdym jebało gazem!! Znajomy założył w bardzo cenionym warsztacie drogą instalację do Vectry 1.8 i bez problemów przejeździł 1,5 roku. Potem tak zaczął przeklinać jak świat stoi.... Więc nie mów mi proszę o LPG, bo wszystkie scyzoryki mi się otwierają
U mnie nie śmierdziało i nie śmierdzi gazem, ale jak zacznie to moim zdaniem będzie to oznaczać nieszczelność w instalacji bo nie ma innej możliwość. serwisuje regularnie ( co 10K km ) instalacje w zakładzie w którym była zakładana i jest ok
wiesz jak to się nazywa - syndrom sztokholmski... Tylko dobrze skonstruowany silnik benzynowy bez gazu, no ew. dobra hybryda, nic więcej do szczęścia nie potrzeba!!!!!
Kolego, nie europejski tylko z USA. Miał oczywiście automat, bo w Stanach w ogólnie nie był dostępny manual. Owszem silnik 2.4 to było mało do tego auta, ale w połowie lat '90 na tle tego do dominowało w Polsce dawał spokojnie radę.
Eee ten to pikuś, nie robi wrażenia. Mam prośbę, poszukaj Pontiaka Trans Sporta. Ja pierdziele! Lata końca komuny, ja ze starym stoimy Tarpanem na targowisku a obok badylarz takim sprzętem: www.automobile-riekmann.at/verkauf/pontiac_trans_sport_1992_silber_l.jpg Ale ten wehikuł mnie wtedy podniecał. Boski był, szczególnie jak miało się Tarpana.
Wiem że lubisz małe autka typu clio albo twingo w wersji initiale, czy jak to tam się nazywa 😁 A słyszałeś może o fordzie KA w wersji royal?? Posiadam właśnie taki i zgadzam się z tobą ze dzisiaj brakuje takich dobrze wyposażonych małych autek i wiem że mówiłeś o tym w p&o ale pisze tutaj bo nie chce mi się szukać tamtego filmiku. Jakbyś chciał zobaczyć moją KAczuchę to pisz śmiało 😁
Cześć.mam pytanie.czy kupno bmw e 39 4.4 silnik ma sens bo przymierzam się do kupna tegoż autka i myślę czy akurat to ma sens.chce mieć Young timera co będzie taki wyjatkowy
E39 4.4 to jeszcze nie youngtimer, i nie wyjątkowy (jakby to było E34 4.0, to na pewno bardziej) ale nie zmienia to faktu, że to rewelacyjny wóz, wygodny, wielki, stabilny na drodze i majacy niesamowity kop. Jeśli o mnie chodzi, wziąłbym, nawet jeśli nie będą o mnie w gazetach pisać i na ulicy wytykać, że jeżdzę youngtimerem, bo to Ty nim jezdzisz, a nie publicznosc ;)
Szkoda że ostatnio używane auta drożeją zamiast tanieć, przynajmniej w moich okolicach. Kiedyś kupiłem poloneza za 1700zł i służył mi 6 lat, a teraz mam 2 lata lanosa za 2,5tyś kupionego i już by trzeba wymieniać, a tu bez 5tyś nie ma co szukać auta.
@@dominikfranczak5282 Noo, jeszcze poszły do góry. Ale w tamtym roku, w czerwcu kupiłem punto na same dojazdy do roboty za 1800zł tylko że to kupa rdzy a przegląd i ubezpieczenie musi mieć. PS. Tego Lanosa 4 lata temu wymieniłem na Lacetti z gazem i jeżdżę nim do dzisiaj, tylko teraz już mniej. 5300 za Lacetti dałem 4 lata temu.
@Chrysler Voyager To jest nie prawie a DOKLADNIE to samo. Tzw inzynieria emblematowa. Ps. Widze ze nazwa kanalu zaczerpnieta wprost z najlepszego samochodu swiata?😂
voyager super auto tylko trzeba uważać bo dużo aut jest zajechanych bo ludzie kupują A potem okazuje się że nie stać i na prawidłowe serwisowanie auta gdy się je używa. Widać to jak na dłoni w wyżej pokazany modelu.
Widać że mało wiesz na temat tych aut :) Dziwie się też czemu wybrałeś akurat Plymoutha skoro na ulicach jeździ pełno Dodge'ów i Chryslerów, miałem do czynienia z tymi autami i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że są to auta: bardzo wygodne(chyba najbardziej z których jeździłem), mało awaryjne(chyba że po huraganie z usa), przestrzenne w środku, skrzynia automatyczna pracuje bezbłędnie i tez sie nie psuje, na tylnych siedzeniach siedzi się bardzo wygodnie(nie to co w scenicu czy sharanie jak na taboretach). Co do dwóch foteli osobno: zależy od wersji np. 2+2+2 lub 2+2+3, najlepsze jest to że ze fotele sie dziecinnie prosto odpina i możemy tworzyć własne konfiguracje. W wielkim skrócie: żaden europejski VAN nie ma nawet polotu a jeździ sie i parkuje wygodniej niż golfem. Pozdrawiam
6 ปีที่แล้ว +2
ale sądzisz że ja wybieram do filmu samochody z jeżdżących po ulicy? Biegam po ulicy i łapię samochody żeby robić z nimi filmy?
Plymouth,chrysler,dodge caravan to to samo. Skrzynie padały jak muchy (czujniki) ,vany rodzinne,kupowane w US i Kanadzie tylko ze względu na pakowność i cenę. Żaden rarytas.
Taka uwaga, jeśli nie wiesz jak wymówić Plymouth, to wejdź sobie na google tłumacz, i tam po wpisaniu nazwy wciśnij ikonkę głośnika. Bo to jak wypowiadasz Plymouth wychodzi równie źle jak włajażer ;)
6 ปีที่แล้ว +1
Wypowiadam Plymouth dobrze - w wersji spolszczonej. Mówisz „Ben'li” na Bentleya? Mówisz „Szewro Lej”? Mówisz „Sithrą” zamiast citroen?
No ja na codzień po angielsku gadam, więc owszem. Te spolszczanie też ciekawe, czemu nikt nie mówi pełgeot tylko peżo/peżot? Na Plymoutha mówiłbym po prostu plymuf. Miłego wieczoru.
6 ปีที่แล้ว +2
Peżot z T na końcu to wersja spolszczona. W Polsce nawet Krajzler z dwoma warczącymi R jest spolszczony. Dziękuję.
Kurcze, jedyne co mi zawsze eretuje: '' Amerikanin jak nie jest napisane to nie wie co to jest''! Na ile autor ma totalny brak wiedzy na rachunek wiedzy Amerykańskiego mentalitetu i oraz całej tej systemy i kultury. Nie chodzi tu czy on biedzie wiedział czy nie 🙅, chodzi o to jak nie jest napisane lub uprzedzone o czymś w tam tę czasy, to jak człowiek zrobi coś nie tak wciskając jedną lub inną opcję i zrobi sobie krzywdę lub innym to on nie pójdzie do salonu Chrysler, tylko do sądu,i zarobi na tym miliony dolarów. Ponieważ ich system sądowy to w porównaniu z PL systemem jest etalon prawa. W PL to tylko nazwa. Dlatego w dni dzisiejsze samochody w USA nadal robią na jakość, nie na przebieg jak w EU. Więc kiedy mówicie lub piszecie coś w postaci że nie to tępy Amerykanin który nic nie wiem i jest głupi, to zastanówcie się czy to wy przypadkiem pisząc to nie wychodzicie na barana.
Nie wiedziałem, że Tomasz Jachimek tak dobrze zna się na samochodach.
Deuteross zaorałeś 😂
Żarty też na poziomie Tomasza Jachimka.
pro tip: watch series at flixzone. Me and my gf have been using them for watching loads of movies lately.
@Alessandro Wyatt Yea, I have been using Flixzone} for months myself :D
Jak ktoś w latach '90 takim jeździł, to wszyscy myśleli, że jest milionerem.
Wtedy i tak każdy był milonerem. Tak do 96.
120M chyba twój stary
Jezdzilem kiedys takim Chlyslerem 1998, 15 lat temu bezowy w srodku z bezowa skora, fajnie sie prowadzil. Sam posiadalem kiedys Chlyslera Concorde z 1997 roku, mial takie samo radio jak tu na filmiku, mam sentyment jak cholera! 3,5 litra 211 koni i wygodny jak zaden inny samochod w moim zyciu i mial kopa choc amerykanskie automaty dosc pozno zmieniaja biegi. Kiedys to robili solidniej auta, dzis na Chryslera i wszyskie pozostale marki tego koncernu chyba wszyscy w Stanach nazekaja...
Widać, że LPG to w firmowym zakładzie C&G montowane !
#ZawszezGazem
Pamiętam dwa wspaniałe, robiące wrażenie statki kosmiczne: Ponitiac Trans Sport (koniecznie w kolorze białym i I-sza generacja, druga to już syf) i Toyota Previa-pierwsza generacja najładniejsza. Lata 90te pełnom gembom.
Moja ukochana generacja! W 1996 roku mój Tata przywiózł nowego Dodge Caravana z Californi. Mieliśmy go tylko 2 lata. Widziałem go po równo 18 latach. Był bardzo zniszczony, ale to było to samo auto. Bardzo go lubiłem. Był tak wielki w środku. TO JEST VAN, a nie jakiś tam Sharan czy Galaxy.
Dodam jeszcze, że to bogatsza wersja. Po pierwsze długa (grand), po drugie z drzwiami po obu stronach. Nasz miał podstawowe 2.4, był krótki, nie miał ciemnych szyb, drzwi były tylko z prawej, a w środku była podwójna kanapa. Niemniej jednak miał wszystkie szyby w prondzie (te uchylne też).
A galaxy czy sharan to niby co jest ? xD tam już miejsca nie ma ?
M4rkus 4ever to segment d a nie k inaczej ujmując nie to nie mini van tak jak SUV czy inny cross over to nie terenowka
Oba by się zmieściły do bagażnika Voyagera/Caravana i by jeszcze miejsce na Złomnikowego Starleta zostało.
Ja nwm gdzie ty w opisie Galaxy Sharana itp widzisz segment d bo ja to chyba ślepy... A z tym bagażnikiem to nieźle dowalone... Z kilometra czuć zapach "fanboystwa"
Jechałem kiedyś na stopa takim i się zakochałem .
Resory zawsze spoko, do ideału brakuje tylko tradycyjnego napędu i sztywnego mostu ;)
Kiedy możemy się spodziewać nowej MotoBiedy na kanale?
Nysa 522 będzie w weekend
To super. Oczekuję bluzgów, absurdalnych porównań i złotych myśli rodem spod budki z piwem w Parzymięchach
Auto jest tylko miłym dodatkiem ;) tak jak w Top Gear, a że MB to taki Top Gear dla ubogich... :)
majkel.z
Wszystko będzie w to wierzę! Złomnik to superinteligentny gość z mega poczuciem humoru.
Panie Zbigniewie. Kolejne rewelacyjne wideo. Rad jestem że tangur cały i zdrowy. Szacuneczek
osobny EQ przy radiu ?! wow, już mi się podoba (-:
Jeździłem Chrysler Grand Voyagerem, bardzo fajny samochód :D
Na parking przed Motorową to ciężko nawet mniejszym zaparkować, a taką lochą to szacun.
Cześć. Dziękuję za film. Cześć!
Miałem, fajne auto dla rodziny. No i graty też się mieszczą.
Złomnik dawaj Pontiaca Trans Sporta pierwszej generacji przed liftingiem!
Miałem taki, ten rocznik i kolor, ale nie Grand i tylko 4 cylindrowy. Kapitalny woz. Przejechalem z nim ze zdupczoną skrzynia biegow, z 3 dzialajacymi biegami z Salt Lake City do Chicago.
Fajny film! Skondensowana ilośc informacji na temat samochodu w zwięzłej formie.
Mialem 10 lat temu najgorszego z nich 2,5 diesel i byl wspanialy do dzis dobrze go wspominam
Jechałem takim w 99 .Auto nalezalo do ojca mojej uwczesnej kobity.Jolka jest wspomnieniem a zajawa do tego auta została ze mną.
Sądząc z komentarza, dostałeś do zabawy egzemplarz z zepsutą regulacją fotela, wybitymi amortyzatorami i hamulcami do naprawy ;) Jeździłem takim dość długo i nie potwierdzam twoich spostrzeżeń.
Aha, manewruje się tym bardzo łatwo, bo auto ma małe zwisy i doskonałą widoczność.
Wspaniały wóz.
Wygląda identycznie jak Chrysler Voyager którego miałem. Deska rozdzielcza nawet taka sama.
Bo to właściwie to samo:)
Po pierwsze żeby coś powiedzieć o tych samochodach trzeba przynajmniej pojeździć parę lat mieć takiego serwisować poznać jego walory użytkowe itd. Posiadam już trzeciego chryslera voyagera 3.3 v6 odświeżam sobie rocznik co pięć, sześć lat silnik 3.3 pancerna jednostka przebieg rzędu 700 tys. kilometrów to pestka dla tych benzyniaków kto zna temat i te samochody wie o co chodzi. Ogromny w środku pakuje 3 rowery i rodzinę do środka zamykam przesuwne drzwi i jedziemy na rowerki . Budowa może archaiczna ale to tylko na plus co proste i archaiczne jest nie zawodne wytrzymałe z tyłu belka resor nie ma co się popsuć przód mcpherson auto można powiedzieć na ramie potężnej kratownicy nie wygina się jak z plasteliny samonośne w alhambrach sharanach itp. Silnik łańcuch rozrządu jednostka klepana od 30 lat nie zawodna nie wysilona wolnoobrotowa dość duży moment obrotowy w niskich zakresach .Posiadam lpg spalam w mieście 15 litrów gazu na trasie do Chorwacji 9,5 10 litrów udało się uzyskać .Podstawa to trzeba wiedzieć jak z tym autem postępować nie zostawiać go do serwisu u Janusza co w tedejku 1.9 rozrządy wymienia bo to nie jego bajka.Ważną rolę spełnia tu olej który kupuje w zaprzyjaźnionym sklepie z częsciami do aut amerykańskich ważna jest specyfikacja oleju europa to nie USA znawcy wiedzą o co chodzi .Poprzednim egzemplarzem najechałem 630 tys. i został sprzedany facetowi który jeździ nim do dzisiaj. Jeżdżę voyagerami ponad 14 lat nigdy mnie nie zawiodły w trasie nie miałem poważnych usterek ani takich uniemożliwiających jazdę ważne wymiany na czas . Następny też będzie Voyager .
Severin 78 Cześć. Strach więc kupować od kogoś tuu... bo może lał europejski olej... i co wtedy?
No sprowadzać z Usa to kosztaaa.
To wszystko prawda oprócz spalania, należy dodać do twoich danych +2 litry
10 litrów w benzynie ha ha Masz wyobraźnie, skoro mój palił 18 litrów. Więc nie pierdol. Nigdy żadnego Amerykańca, części drogie a o naprawach nie wspomnę. Ale co kto lubi. Jak masz dobrego i taniego mechanika, to kupuj. Bo komfort jazdy jest nim naprawdę wyśmienity.
Zgadzam się z kolegą. Ja miałem Ford Windstar z 1996 r I najechane nim ponad 380tys i wszystko było pięknie, silnik 3.0 v6 może nie jest wyścigówka, ale kultura pracy i ten dźwięk z wydechem Magnaflow, robił ogromną robotę, zamontowana instalacja gazowa Landi Renzo pięknie dawała sobie rady z V6 i w LPG 💨 samochód jeździł lepiej niż na PB ⛽. Spalanie miasto około 15 litrów spokojna jazda, trasa przy 130km na godzinę można było z 11 litrów zjechać. No i komfort, tu żadna European car i blisko nie porówna się. Tył samopoziomujące się zawieszenie pneumatyczne pięknie 🌋. Więc USA motoryzacja jest inna i jest pancerna. A to co się teraz dzieje z europejską motoryzacją to strach 😱, 1.0 turbo 3 gary i okropne plastiki za ponad 150tys zł czy to nie jest chore??? USA nadal dbają o jakość i trwałość i komfort i głównie można kupić V6 i tego się trzymam. Teraz jeżdżę Chevrolet Caprice Classic z 1992 r w V8, ale to już inna historia ⛬
Miałem takiego Voyager a z tym samym slinkiem oczywiście LPG . Spalanie 16-17litrow gazu . Bardzo wygodne .i dynamiczne auto 180koni w końcu i dużo momentu z dużej pojemności 3.8 . Ale bardzo jadła go rdza i miał chumory
Widzę że nagrywasz z Gocławia na Pradze południe, serdecznie pozdrawiam z poligonowej!!
Złomnik, wiele samochodów ktore było rarytasami na drogach w latach 90 tych na twoim kanale. Proszę o review dowolnego Modelu SAABa z tamtych lat lub zabytkowych modeli Saab
Kierowniku, dwie rzeczy.
1. Uwielbiam ten Twój chaotyczny styl, nieprzeciętne ujęcia, przeniesienie Złomnika na YT to klawy pomysł
2. ..ale zainwestuj panie w kota do kamerki. ja pierdziu, ten wiat to już nie jest fajny :)
mam, to wyjątkowa sytuacja
obraz też trochę słaby. ale ważne, że przekaz właściwy.
Pamiętam. Kuzyn pożyczył na swój ślub. Jechaliśmy słuchaj rng przy otwartych drzwiach na całe miasto
Mogę udostępnić Wojażera następnej generacji ;) ale w ciut biedniejszej wersji bo bez drewna ;) ale ze skórą i DVD ;)
świetny odcinek
Złomnik jesteś najlepszy
Jak w tytule złomnik. Tyle wspólnego z motoryzacją co Makłowicz z Gessler☺
Dawno dawno temu, na blogu złomnik był złoty plan w którym była lancia 8.32 , grand voyager i inne, możnaby to odnaleźć? ;D
Szkoda, że krótki odcinek bo o tym aucie można trochę opowiedzieć 😎
Szkoda, że nie wspomniałeś, że samochód nie był produkowany tylko Plymouth, ale jeszcze pod kilkoma innymi markami. Zawsze mnie to rozbrajało. To jest w ogóle oddzielny temat rzeka. Pozostałe marki nawet nie odrobinę nie zmieniały wyglądu (no może poza grilem). Już nawet VW w tamtych latach autom z innym znaczkiem nadawał inny wygląd.
Panie Zbigniewie, weź Pan pod uwagę, że gumowatość nie wynika z amerykańskości Plimufa, lecz raczej z polskości tego egzemplarza. Jeździłem onegdaj grandem, ale z hiszpańskim rodowodem i niewielkim przebiegiem i wcale nie wydawał mi się gumowaty. A odniesienie miałem wtedy do Golfa I, który był twardy, jakby do amorów viagry używał :) Brak serwisu układów hamulcowego i zawieszenia lub też serwis na częściach marki rzepa skutkuje właśnie tym, co zaprezentowałeś w filmie. Auto nie jest tak dobrze przemyślane jak japońce i precyzyjnie wykonane jak niemce, ale jest funkcjonalne, wygodne, a w trasie ten silnik potrafi zejść do 8,5 litrów w tempie autostradowym z trumną na dachu. Ma swoje niewątpliwe plusy i jako auto turystyczne jest naprawdę wporzo.
👍
Ja niedaleko stawiam swoją felicie kombi :)
Co do tych napisów na przyciskach zamiast strzałek. W USA takie przepisy były wtedy (nie wiem czy nadal), że oznaczenia musiały być w postaci napisów a nie strzałek czy piktogramów.
To orurowanie z przodu to ,,kangurura,, #zawszegratem
Piękne auto
To orurowanie z przodu po serbsku nazywa sie 'karambolka':)
Mialem takiego samego z 1998r Odpadło mi kiedyś koło przednie i nawet nie zauważyłem dopiero jak mnie wyprzedziło to poznałem ze to moje
Zrób film o Oplu Sintra, który jest europejską wersją Pontiaca. Też fajna kolumbryna. O dziwo te łople dobrze się mają i całkiem udane to.
Serio marzyłeś? Moja ciocia miała kiedyś takiego z LPG. Raz go pożyczyła mojemu tacie to oczywiście padła skrzynia :D
to ze śmierdzi gazem to źle zamontowana albo nie serwisowana instalacja LPG
cały problem polega na tym, ze tej instalacji tam nie powinno być...
No nie wiem, zawsze byłem zdania że LPG nie jest mi potrzebne, bo słyszałem od innych , samochód traci moc, cały czas jest problem z instalacją, śmierdzi gazem. W sierpniu 2016 roku założyłem gaz, przejechałem już ponad 60 k km i powiem tak: z instalacją problemów 0, samochód nie stracił mocy, gazem nie śmierdzi jedyne co trochę przeszkadza to zasięg ok 330 km czyli muszę częściej tankować, o kosztach nawet nie będę pisał bo różnica jest naprawdę duża, a do tego ekologia spaliny z LPG są dużo czystsze niż z PB
jeździłem wieloma autami z LPG ( w tym służbową Pandą 1.1 z gazem, stale serwisowaną w ASO i z symbolicznym przebiegiem, bo to tak było jeżdżone w tej firmie, mimo iż służbówka...) i wierz mi - w żadnym nie działała tak jak powinna i w każdym jebało gazem!! Znajomy założył w bardzo cenionym warsztacie drogą instalację do Vectry 1.8 i bez problemów przejeździł 1,5 roku. Potem tak zaczął przeklinać jak świat stoi.... Więc nie mów mi proszę o LPG, bo wszystkie scyzoryki mi się otwierają
U mnie nie śmierdziało i nie śmierdzi gazem, ale jak zacznie to moim zdaniem będzie to oznaczać nieszczelność w instalacji bo nie ma innej możliwość. serwisuje regularnie ( co 10K km ) instalacje w zakładzie w którym była zakładana i jest ok
wiesz jak to się nazywa - syndrom sztokholmski... Tylko dobrze skonstruowany silnik benzynowy bez gazu, no ew. dobra hybryda, nic więcej do szczęścia nie potrzeba!!!!!
4:01 Haha kto wie o co chodzi łapka w górę!! Wpadka tvn
zajebiscie dużo podobieństw do naszego windstara
swego czasu hit wśród polskich zakładów pogrzebowych..... - pytanie: dlaczego ???
Takie autko bez LPG po mieście puściłoby Cię z torbami. :D
Silnik 2.4 który był w podstawie (150KM) nie był tak straszny. Jako nowy palił po mieście do 13/100, po trasie mieścił się w 10/100.
Ale był tylko z manualem dostępny a taki statek to tylko w automacie,z którym by sobie ten 2.4 nie poradził
Kolego, nie europejski tylko z USA. Miał oczywiście automat, bo w Stanach w ogólnie nie był dostępny manual. Owszem silnik 2.4 to było mało do tego auta, ale w połowie lat '90 na tle tego do dominowało w Polsce dawał spokojnie radę.
Wujadżer.
Ludzie wołają na mnie Wujek, więc teraz już wiem jaki samochód kupuje następny.
Prestiż większy niż w passacie! ;D
dawid dawidowski ty jesteś wszędzie XD
Chyba Ci zdejmą filmik za muzykę z radia w tle :D
Miałem jeździłem kochałem sprzedałem. Pozdro 👍
Eee ten to pikuś, nie robi wrażenia. Mam prośbę, poszukaj Pontiaka Trans Sporta. Ja pierdziele! Lata końca komuny, ja ze starym stoimy Tarpanem na targowisku a obok badylarz takim sprzętem: www.automobile-riekmann.at/verkauf/pontiac_trans_sport_1992_silber_l.jpg Ale ten wehikuł mnie wtedy podniecał. Boski był, szczególnie jak miało się Tarpana.
Wiem że lubisz małe autka typu clio albo twingo w wersji initiale, czy jak to tam się nazywa 😁 A słyszałeś może o fordzie KA w wersji royal?? Posiadam właśnie taki i zgadzam się z tobą ze dzisiaj brakuje takich dobrze wyposażonych małych autek i wiem że mówiłeś o tym w p&o ale pisze tutaj bo nie chce mi się szukać tamtego filmiku. Jakbyś chciał zobaczyć moją KAczuchę to pisz śmiało 😁
Fajny wóz ale poprzednia kanciasta wersja z fornirem była bardziej klimatyczna.
Cześć.mam pytanie.czy kupno bmw e 39 4.4 silnik ma sens bo przymierzam się do kupna tegoż autka i myślę czy akurat to ma sens.chce mieć Young timera co będzie taki wyjatkowy
E39 4.4 to jeszcze nie youngtimer, i nie wyjątkowy (jakby to było E34 4.0, to na pewno bardziej) ale nie zmienia to faktu, że to rewelacyjny wóz, wygodny, wielki, stabilny na drodze i majacy niesamowity kop. Jeśli o mnie chodzi, wziąłbym, nawet jeśli nie będą o mnie w gazetach pisać i na ulicy wytykać, że jeżdzę youngtimerem, bo to Ty nim jezdzisz, a nie publicznosc ;)
E34 4.0 to musisz jak za dwie albo trzy takie e39 zapłacić. Szczególnie za manual 6b.
E39 v8 - youngtimer jak się patrzy. Jeszcze nie zabytek :P
Mateusz P.
Pytasz nie na tym kanale.
4.4 owszem ale nie w okazyjnych pieniądzach.
Szkoda że ostatnio używane auta drożeją zamiast tanieć, przynajmniej w moich okolicach. Kiedyś kupiłem poloneza za 1700zł i służył mi 6 lat, a teraz mam 2 lata lanosa za 2,5tyś kupionego i już by trzeba wymieniać, a tu bez 5tyś nie ma co szukać auta.
2022r. - potrzymaj mi piwo
@@dominikfranczak5282 Noo, jeszcze poszły do góry. Ale w tamtym roku, w czerwcu kupiłem punto na same dojazdy do roboty za 1800zł tylko że to kupa rdzy a przegląd i ubezpieczenie musi mieć.
PS. Tego Lanosa 4 lata temu wymieniłem na Lacetti z gazem i jeżdżę nim do dzisiaj, tylko teraz już mniej.
5300 za Lacetti dałem 4 lata temu.
Kto ten gaz zakładał? Nic nie zrozumiałem? Czyj wujek?
sprawdzasz e-maila ?
Plymouth czy Chrysler?
#jeździłbym
A w starych voyagerach były korbki przy suficie do uchylania tylnych szybek
ZŁOMNIK NIE WYSŁAŁEŚ MI NAKLEJKI KTÓRĄ ZAMÓWIŁEM. ZARAZ MINIE PÓŁ MIESIĄCA I NADAL NIC.
proszę o maila zlomnik@zlomnik.pl
Micra sprzedana?
Felicjan Poszła za tysiaka
To jest mocne i mało awaryjne auto
Miałeś kiedyś w rękach auto z porządną instalacją LPG?
Piekny statek, aczkolwiek wolę windstara.
Też wolę windstara 👍
To jest prawie to samo co Chrysler grand Voyager
@Chrysler Voyager To jest nie prawie a DOKLADNIE to samo. Tzw inzynieria emblematowa.
Ps.
Widze ze nazwa kanalu zaczerpnieta wprost z najlepszego samochodu swiata?😂
voyager super auto tylko trzeba uważać bo dużo aut jest zajechanych bo ludzie kupują A potem okazuje się że nie stać i na prawidłowe serwisowanie auta gdy się je używa. Widać to jak na dłoni w wyżej pokazany modelu.
Espresso nie Expresso
Widać że mało wiesz na temat tych aut :) Dziwie się też czemu wybrałeś akurat Plymoutha skoro na ulicach jeździ pełno Dodge'ów i Chryslerów, miałem do czynienia z tymi autami i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że są to auta: bardzo wygodne(chyba najbardziej z których jeździłem), mało awaryjne(chyba że po huraganie z usa), przestrzenne w środku, skrzynia automatyczna pracuje bezbłędnie i tez sie nie psuje, na tylnych siedzeniach siedzi się bardzo wygodnie(nie to co w scenicu czy sharanie jak na taboretach). Co do dwóch foteli osobno: zależy od wersji np. 2+2+2 lub 2+2+3, najlepsze jest to że ze fotele sie dziecinnie prosto odpina i możemy tworzyć własne konfiguracje. W wielkim skrócie: żaden europejski VAN nie ma nawet polotu a jeździ sie i parkuje wygodniej niż golfem. Pozdrawiam
ale sądzisz że ja wybieram do filmu samochody z jeżdżących po ulicy? Biegam po ulicy i łapię samochody żeby robić z nimi filmy?
nic takiego nawet przez myśl mi nie przeszło
HE , HE...Wybrales Plymoutha...A Dodge do kogo nalezy , jak nie do Chryslera...? Plymouth zreszta tez nalezal...
Plymouth,chrysler,dodge caravan to to samo. Skrzynie padały jak muchy (czujniki) ,vany rodzinne,kupowane w US i Kanadzie tylko ze względu na pakowność i cenę. Żaden rarytas.
a kiedy toyota previa?
3:50 zaraz dostaniesz bana na jutubie za pornografię.
A o wyjściu zapalniczki 230 nie wspomniałes ;)
Karoseria jak w fordzie galaxy volkswagenie sharanie itp. Itd.
U nich zawieszenie twarde skrzypi
Jest na sprzedaż na oto moto za 5.700
Kiedy Fiat Multipla? 😀
Blogomotive wymawia Plymouth tak jak sie to pisze
O i na siedzieniu poddupnik. Nagroda dla antyrodzica roku się należy !!!
Pasendźer stanisław paluch plis łobord łobbórnort tenkju
A może kia carnival 2.9 crdi
weś się przewieś renualt Espace 2.2 DCI
polecam :P
Plymyf, nie plimuf..
Z takim zaśpiewem na "ył"? Plyłmuf.
LPG jest SUPER !!!!!!!!!!!!!!
Skąd jesteś tak wgl?
Kto zakładał ten gaz ?
Do chuja Pana, KTO ???
JEST FURA
zlom. Mam trzy generacij 4 loooool
Espresso Panie nie expresso jesli chodzi o kawe;)
Ja mówię "Plajmouf"
nazwa kartofel xD
specjalnie takiego szrota wybrałes żeby obrazac te auta?
Da się obrażać auta? A da się obrażać też meble, czajniki i młotki?
Taka uwaga, jeśli nie wiesz jak wymówić Plymouth, to wejdź sobie na google tłumacz, i tam po wpisaniu nazwy wciśnij ikonkę głośnika. Bo to jak wypowiadasz Plymouth wychodzi równie źle jak włajażer ;)
Wypowiadam Plymouth dobrze - w wersji spolszczonej. Mówisz „Ben'li” na Bentleya? Mówisz „Szewro Lej”? Mówisz „Sithrą” zamiast citroen?
No ja na codzień po angielsku gadam, więc owszem. Te spolszczanie też ciekawe, czemu nikt nie mówi pełgeot tylko peżo/peżot? Na Plymoutha mówiłbym po prostu plymuf. Miłego wieczoru.
Peżot z T na końcu to wersja spolszczona. W Polsce nawet Krajzler z dwoma warczącymi R jest spolszczony. Dziękuję.
Kurcze, jedyne co mi zawsze eretuje: '' Amerikanin jak nie jest napisane to nie wie co to jest''! Na ile autor ma totalny brak wiedzy na rachunek wiedzy Amerykańskiego mentalitetu i oraz całej tej systemy i kultury. Nie chodzi tu czy on biedzie wiedział czy nie 🙅, chodzi o to jak nie jest napisane lub uprzedzone o czymś w tam tę czasy, to jak człowiek zrobi coś nie tak wciskając jedną lub inną opcję i zrobi sobie krzywdę lub innym to on nie pójdzie do salonu Chrysler, tylko do sądu,i zarobi na tym miliony dolarów. Ponieważ ich system sądowy to w porównaniu z PL systemem jest etalon prawa. W PL to tylko nazwa. Dlatego w dni dzisiejsze samochody w USA nadal robią na jakość, nie na przebieg jak w EU. Więc kiedy mówicie lub piszecie coś w postaci że nie to tępy Amerykanin który nic nie wiem i jest głupi, to zastanówcie się czy to wy przypadkiem pisząc to nie wychodzicie na barana.
@@niesluchamwackow2137 Nie mam problemu z jelitami.
Już wolę Transportera T4 od Voyagera. W przypadku tamtego przynajmniej miałbym pewność, że mi się nie rozkraczy w trakcie drogi.
nie wiesz co piszesz nie jeździłeś nie pisz czegoś o samochodzie którego nie znasz .
Jeździłem i to wiele razy. Egzemplarz który ma mój ojciec bardzo lubi się psuć.
pewnie masz racje
323
Panie Złomnik, czyta się "plajmałf". Co a nieprzygotowanie, chyba będzie unsub.