Dziekuje wam bracia za te wspaniałą pracę na niwie Pańskiej. Choć z Innej „denominacji“ to wykładacie niesamowicie prawdy biblijne. Niech was Pan nasz błogosławi 🙏🏻
Wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie. Od 48 minuty przesłuchałem kilkukrotnie. Nikt nie wytłumaczył mi w taki sposób ja Wy , a studiuje Teologię. Jest to najlepsze wytłumaczenie Ofiary złożonej przez samego Pana Boga. Raz jeszcze wielkie dzięki.❤
Witam prowadzących Dziekuje za kanal Uczta dla moich uszu i wspaniale bogactwo jezyka polskiego Pieknie stylistycznie zrozumiale Brak pychy i zarozumialosci Czysty piekny przekaz Niech Bog Wam błogosławi i prowadzi i bedzie uwiflbiony w Waszej pracy. . Pozdrawiam Z Panem Bogiem
Dziękuję za bardzo pouczający i wyjaśniający Słowa Boże odcinek. Dzisiaj otrzymałam kilka nowych wyjaśnień kompletujących moją wiedzę o Słowach Bożych zapisanych w Piśmie Świętym. Pozdrawiam.
Dziękuję Panom za poruszanie bardzo interesujących biblijnych historii. W tym odcinku uświadomilem sobie , że po grzechu Adama i Ewy , Pan Bóg przyodział ich w skóry zwierząt i wtedy właśnie pojawiła się niezgoda między zwierzętami i ludzmi. Pozdrawiam
Bóg jest Dobry.Dlatego dał wszystkim bez wyjątku wolność wyboru.Każdy z nas ludzi(i jak czytamy w Biblii nie tylko ludzi) musi się opowiedzieć komu chce służyć.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Należy pamiętać że dobro nigdy nie będzie walczyć ze złem.Zło walczy tylko ze złem.Jeśli dobro by walczyło ze złem nie byłoby wtedy dobrem,byłoby złem.
Chrystus zmiazdzy glowe weza czyli unicestwi szatana w czasach konca przed 1000l królestwem a na koniec zostanie unicestwionyna wiecznosc w jeziorze ognistym
Pamiętam gdy byłem jeszcze dzieckim, miałem wraz z rodzeństwem pretensje do Adama i Ewy, że zjedli zakazany owoc, pozostawiając nas wbrew naszej woli wygnańcami z Raju. Ale Bóg mnie na starość postawił przed "drzewem poznania dobra i zła" oraz zapytał, czy nadal mam ochotę zrywać oraz spożywać szkodzące memu życiu wiecznemu owoce zła. Odpowiedziałem, że nie mam już na nie ochoty. O wtedy Bóg wskazał mi na Chrystusa jako na nowe "drzewo życia". A na Jego nauki, wskazał jako na "owoce życia". Ale Bóg mnie także zapytał, czy będę omplementował nauki mego Pana do swojego życia. I powiedział mi, że gdy będę je implementował do mojego życia, to będę "budował mój dom na skale". Ale też mnie Bóg Ojciec ostrzegł, że jeśli będę jedynie znał nauki Pana nie wdrażając ich co dnia do mojego życia, to mój "dom zbudowany będzie na piasku". I zapowiedział mi i to stanowczo, że "przyjdą wichry zagłady". I że mój "dom" się "ostoi" lub "runie".
Wierzymy, że mają wolną wolę. Dlatego też mogli podjąć decyzję o wojnie w niebie opisanej chociażby w Księdze Apokalipsy 12 rozdział, czy też w Księdze Izajasza 14.
@@DialogzBiblia macie kilka fajnych podcastów ale tym razem niestety się rozczarowałem. Dlaczego? Materiał powinien być bardziej obiektywny a niestety okazał się tendencyjny. Nie pokazujecie drugiej strony medalu, co robią za Was internauci. Po pierwsze dogmat trójcy, jak widać już po samych komentarzach nie jest jednoznaczny i bardzo kontrowersyjny. W przypadku tak ważnego zagadnienia jak Istota Boga uważam, że nigdzie Bóg JHWH nie mówi, że jest w trzech osobach. W semantyce hebrajskiej taki wyraz jak trójjedyny lub trójca nigdzie nie występuje. Nie mówi o tym ani ST ani NT a udowodnienie tego ludzkiego dogmatu wymaga nie lada gimnastyki. Absolutne prawdy zawarte w Biblii są co najmniej dwa lub trzy razy powtórzone, co jest zgodne z jej interpolacją a tu czegoś takiego nie ma. Dogmatu trójcy nie jesteśmy w stanie udowodnić ani gramatycznie ani matematycznie, co próbujecie zrobić. U Boga występuje inna ekonomia - Ja i Ojciec jesteśmy Jedno, a Wy na paluszkach liczycie , że dwa lub trzy. Ani Bóg JHWH ani Duch Święty na łamach Pisma Świętego NIGDZIE nie przedstawia się jako osoba. Określenie Boga jako osobę jest spłyceniem tematu. Należy pamiętać , co powiedział Pan Jezus- Bóg jest DUCHEM, i przez taki pryzmat należy Jego postrzegać. Bóg to ABSOLUT, którego “nikt nigdy nie widział” a ludzie swobodnie mówią, że jest dwójcą lub trójcą na podstawie pewnych opisów. Określenie osoba pochodzi z greckiej gnozy i filozofii ( hipostaza ) może dotyczyć ludzi ale nie Boga. Filozofia grecka pozostawiła duży ślad zarówno w pismach greckich jak i sposobie myślenia tzw ojców kościoła, którzy dopiero przy jej pomocy skonstruowali pojęcie Boga. ( Atanazy ) Miało to na celu ujednolicenie wierzeń chrześcijańskich. ( też ze względów politycznych ) Niestety wyszło to poza Biblię i nauki apostolskie. Ojciec, Syn i Duch Święty - to pewnego rodzaju rodzina, ale biorąc pewne eufemizmy żydowskie dosłownie, możemy dojść do absurdów. Np w tym zestawieniu Pan Jezus powinien być bratem Ducha Świętego i wtedy już nie jest jednorodzony, w innym przypadku Maria poczęła za sprawą Ducha Świętego i tu można odnieść wrażenie , że to Duch Święty jest Ojcem Pana Jezusa. Niektórzy uważają , że Pan Jezus jest naszym Ojcem a Bóg JHWH jest naszym dziadkiem . Duch Święty w j hebrajskim występuje w rodzaju żeńskim Ruach ha kodesz, co niektórzy interpretują jako matkę - duszyce. Tego typu obrazy przedstawione w Biblii, to Transpozycja rzeczywistości , której nie odbieramy dosłownie , ale wiemy, że Biblia obfituje w takie opisy. Wiemy, że Bóg nie zrodził Pana Jezusa w takim sensie jak to robi kobieta a Bóg nie siedzi na tronie. Są to opisy ułatwiające ludziom zrozumienie pewnych relacji jakie zachodzą w innej dymensji, żebyśmy mogli uchwycić teologiczny przekaz i ich sens. Bóg nie nazywa się Jahwe- jest to konstrukcja umowna. Dzisiaj nikt nie potrafi rozwinąć tetragramu, bo uległ zatarciu z woli Boga, żeby uwypuklić imię Syna. Dz 4:12 Kochani nauczajcie prawdy- lepiej powiedzieć NIE WIEMY, bo i ja i nikt dokładnie nie wie a udowodnienie czegoś na siłę prowadzi tylko do rozłamów.
@@barbaracharissiu6340Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Kiedy byli wspaniali ludzie , jesteśmy w systemie pobierania energii do przetrwania , człowiek jest istotą drapieżną , mięso zernym , zawsze tak było , jeżeli Bóg jest doskonały czy nie mogli stworzyć żebyśmy pobierali energie potrzebną do życia przez oddech i to co jest w powietrzu?
Piękna , szczera, otwarta i przekonywująca rozmowa- dyskusja. Jedno uzupełnienie do tematu że wiemy jak Lucyfer skusił Ewę lecz nie wiemy jak skusił wielu aniołów w niebie. Myślę że chociaż nie mamy o tym powiedziane wprost , to możemy domyślać się z opisu powstania Nefilimów ( olbrzymów) na ziemi 1 Mój.6 …. Widzieli synowie Boży ( aniołowie) ,że córki ludzkie były piękne brali je sobie za żony które rodziły olbrzymów ( Nefilimów) z dawien dawna znanych ( przed potopem). - Możemy się z tego domyślać że Lucyfer przedstawił aniołom w niebie propozycje ; aby w sytuacji gdy rasa ludzka będzie umierać oni materializowali się na ziemi i z pięknymi kobietami płodzili nową ( ich ) rasę ludzi ( Nefilimów) nie podlegającą pod śmierć Adamową. W ten bardzo sprytny , inteligentny sposób zwiódł również wielu aniołów którzy dali namówić się do grzechu dla dobrego celu płodzenia nie umierającej rasy ludzkiej.
Literalny król Tyru był prawy. Ale w pewnym momencie dosyrzegł swoją piękność w oczach swoich ppddanycĥ. W efekcie wpadł w narcyzm, podobnie jak wpadł w niego anioł niosący boże światło. Tak jak wszedł Diabeł w Judasza by ten zdradził Chrystusa, tak samo wszedł Diabeł w króla Turu. I to do Diabła w sercu króla Tyru, skierowame są słowa Księgi. Gdy Chrystus mówił Judaszowi .... "czyń co masz czunić", to tak maprawdę mówił do samego Diabła, który opanował serce Judasza.
Dla chrześcijan TA EWANGELIA CZYLI DOBRA NOWINA O KRÓLESTWIE BOŻYM BĘDZIE GŁOSZONA PO CAŁEJ ZAMIESZKANEJ ZIEMI NA ŚWIADECTWO WSZYSTKIM NARODOM A POTEM NADEJDZIE KONIEC Ewangelia Mateusza 24 rozdział i 14 werset Czym jest Królestwo Boże Czym jest dobra nowina o tym Królestwie Czym jest koniec i jak się na niego przygotować
Najpierw sprawa identyfikacji ,,Archanioła Michała'' - Kim on jest? To nieprawda, że nie wiadomo kim on jest. Ponieważ, uważacie Jezusa za ,,Boga Wszechmocnego'' i ,,Stwórcę'', wbrew Jego zapewnieniom, że nimi nie jest, to faktycznie macie problem w zidentyfikowaniem ,,Michała''. Oto kilka argumentów. (RODZ.3;15) ,,I wprowadzę nie przyjaźń między ciebie a kobietę i między twoje potomstwo a jej potomstwo. Ono zmiażdży ci głowę, a ty zranisz je w piętę''. Pojawia się pytanie: Kto z woli Boga wykona wyrok na Szatanie i demonach? Oczywiście ,,potomstwo'', czyli Jezus wraz ze ,,współkrólami'',,małą trzódką'' tworzący ,,Królestwo Boże''. (HEBR.2:14) ,,Skoro więc „dzieci” są krwią i ciałem, to i on stał się krwią i ciałem, żeby przez swoją śmierć unicestwić tego, który może powodować śmierć, czyli Diabła''. A zatem, Jezus wraz z gronem namaszczonych Jego uczniów są ,,potomstwem'' z (RODZ.3:15) Następnie. (MAT.8:29) ,,I zaczęli (demony) krzyczeć: Czego od nas chcesz, Synu Boży?! Czy przyszedłeś tu męczyć nas przed wyznaczonym czasem?”. Czy demony nie ujawniają, kto ma się rozprawić z nimi w przyszłości? Jezus czyli ,,Archanioł Michał''. (OBJ.12:7-9) ,,I w niebie wybuchła wojna: Michał ze swoimi aniołami toczył bitwę ze smokiem. Smok i jego aniołowie walczyli, ale zostali pokonani i już nie było dla nich miejsca w niebie. Dlatego wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który zwodzi cały świat, został zrzucony na ziemię razem ze swoimi aniołami.'' Zgodnie z wcześniejszym proroctwem, to Jezus ma się rozprawić z Szatanem i demonami. Czy Jezus to nie ,,Archanioł Michał''? (1TES.4:16,17) ,,Bo sam Pan zstąpi z nieba z trąbą Bożą, wyda głośny nakaz, zawoła archanielskim głosem, i ci, co umarli, będąc w jedności z Chrystusem, powstaną pierwsi. Potem my, którzy będziemy jeszcze żyć, zostaniemy wraz z nimi porwani w obłokach, żeby spotkać się z Panem w powietrzu. I już zawsze będziemy z Panem.'' ,,Jezus z archanielskim głosem'' jest w stanie wyrwać ,,małą trzódkę ze śmierci''. A jakich argumentów dostarcza Daniel? (DANIELA.12:1) „W tym czasie powstanie Michał, wielki książę, który stoi dla dobra twojego ludu. I nadejdzie czas takiej udręki, jakiej nie było od chwili, gdy powstał naród. Wtedy twój lud ujdzie cało - każdy, kto jest zapisany w księdze.'' Czy to nie rola Jezusa, żeby działać dla dobra ludu. Przecież po to został posłany i takimi sprawami się zajmował będąc na ziemi. Pasuje do tego opisu. Demony dobrze wiedzą, że Jezus (Michał) wrzuci ich do otchłani, gdzie zakończą swoje istnienie. Warto zbadać te argumenty, żeby znaleźć odpowiedzi na ważne pytania. Dzisiaj jest czas zrozumienia. (DANIELA.12:8,9) ,,Ja wprawdzie słyszałem, ale nie rozumiałem. Spytałem więc: ,Panie mój, jak to wszystko się zakończy?'. Wtedy powiedział: ,Idź, Danielu, bo słowa te mają być okryte tajemnicą i zapieczętowane aż do czasu końca. Wielu się oczyści, wybieli i zostanie uszlachetnionych. A niegodziwi będą postępować niegodziwie i żaden z nich nie zrozumie tych słów, lecz wnikliwi zrozumieją''.
NTPZ Nowy Testament z Perspektywy Żydowskiej Dz 7:34-36: "Zobaczyłem wyraźnie, jak lud mój cierpi ucisk w Egipcie, usłyszałem ich krzyk i zstąpiłem, aby ich ocalić, a teraz posyłam cię do Egiptu". Ten Mosze, którego oni odrzucili, mówiąc: "Kto cię ustanowił władcą czy sędzią nad nami?", to ten sam, którego Bóg posłał i jako władcę, i jako odkupiciela za sprawą anioła, który objawił mu się w ciernistym krzewie. Człowiek ten wywiódł ich, dokonując znaków i cudów w Egipcie, nad Morzem Czerwonym i na pustyni przez czterdzieści lat." Akurat taki przekład wpadł mi w oko ;) Stefan (Stefanos - wieniec zwycięstwa) nie wiedzieć dlaczego nazwany Szczepanem chyba umarł na darmo.
Hej Jurand ! Jestem pelna podziwu twojej kompetecji..to widac ze jestes wykladowca Slowa Bozego.Ja poszukujac prawdziwegp Boga znalazlam sie (przepraszam ale nie moge podac nazwy kosciola) spotkalam amerykanskiego proroka on uzdrawial tez ludzi przez ,dotyk, czyli mial wyciagnieta reke zacisnieta w piesc kierujac ja na splot sloneczny w kierunku osoby stojacej ,za ta osoba stal potezny meszczyzna ktory ratowal ludzi przed upadkiem na podloge ,ci ludzie wszyscy tracili przytomnosc i upadali na podloge, wierzgajac nogami i sie czasami smiejac ja bylam przerazona ale kiedy ten prorok mnie wywolal juz.nie mialam wyboru. Stanal twarza w twarz wyciagnal reke itd pamietam ze nogi mi sie trzesly jak galareta czulam ze trace sily i ze zaraz upadne ale zaczelam wzywac Boga Izraela JAHVE mowiac : Boze jezeli jestes prawdziwym Bogiem Panem Uniwersu nie pozwol mi upasc,czulam jak cale moje cialo traci kontrole,ale patrzylam w jego oczy wzywajac w sercu Boga JAHVE ,a kiedy nie dawal mi rady kazal mi zamknac oczy i znow probowal mi ,wepchnac,swietego ducha a ja chwiejac sie na nogach postawilam go w zlej sytuacji bo mi nie dal rady a kiedy opuscil reke odzyskalam wladze nad moim cialem powiedzial do mnie ze jestem dziwna .....o odszedl.Dlatego od tamtej pory zaczelam ,badac,Biblie.A ciebie Jurandzie chcialam zapytac kto czy co za tym stoi? Dla niego to bylo bardzo nie zreczne poniewaz,przygladali sie ludzie a ja taka zwykla osoba nie upadlam przed prorokiem, chcial ze mna rozmawiac ale ja pospiesznie opuscilam jego i wszystkich ludzi.
Miłość do Siebie nie jest zła. Kochaj kogoś, jak Siebie samego...Jeżeli kochasz Siebie, możesz się kochać kogoś innego - NIE MÓWIĘ O KOCHANIU NEGATYWNYCH CECH, NAWYKÓW... Szerszy temat
Apokalipsa Jana 12:7-9 to sprytnie umieszczona lecz nie oryginalna wstawka. Anioł Michał Arcy Książe walczący z wężem starodawnym (szatanem w domyśle), pierwotnie ta wielka bitwa odbyła się na górze boga Safon w Bibli znanej jako Syjon (sławetny bunt w niebie). Pomiędzy dwoma predendentami do tronu po ustępującym bogu El, do pojedynku o tron i przywództwo przystąpili "Książe Pan" w oryginalnym języku zapis "Baalzabul" pokonując kolejnego potencjalnego dziedzica księcia Jam'a zwanego też zamiennie Jah'em. Oryginalny mit nazywa się "Pałac dla Baala" obaj panowie (korzystając z braku praw autorskich) przeniesieni na grunt biblijny zostali także zamienieni miejscami, teraz to Baalzabul pod lekko skorygowanym imieniem ukazany jest jako Baalzebub- (demon, szatan) który przegrał walkę wcielając się w postać smoka, mimo że to Jam/Jah (być może Jah-we) w oryginale zamieniał się w "smoka węża starodawnego" (cała fraza zapożyczona z oryginalnego mitu ugaryckiego) walcząc pod postacią owego węża został pokonany.
Bog stworzyl lucyfera. Wiec? I ludziom teraz sie wmawia ze popelnili grzech pierworodny. Czlowiek zostal wrzucony w ten grzeszny swiat i teraz musi sobie radzic. A Bog ukrywa sie nam. Ciezko dotrze do Boga. Szukamy Go cale zycie bladzac
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Kiedyś uważano, że król jest człowiekiem namaszczonym przez Boga. Dlatego król Tiru jest określony jako istota Boska. Tak kiedyś myślano o królach i ich określano, więc proroctwa dotyczą ich osób.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Ale mi się cały czas coś nie zgadza. Wolną wolę dostał tylko człowiek, tak? Skoro Bóg jest samą Dobrocią, czego nie podważam, a aniołowie żyli z Nim twarzą w twarz, to dlatego jakąkolwiek istota chciałaby się buntować, przecież nie ma lepszego miejsca niż żyć przy Bogu?
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
@@marcinerdmann476 tu chodzi o wladze ! Wladza byla juz w niebie Bog , aniolowie , wyzsi hierarchia i nizsi hierarchia , byl Syn bozy , podporzatkowany swojemu Ojcu , juz w niebie zaczela sie walka , jeden zbuntowany Aniol chcial , odebrac wladze Bogu ale Bog wraz z jego kompanami wyrzucil ich z nieba ! na ziemi jest tak samo ? walka o wladze, wszyscy sie o nia bija jak swiat stary .....kazdy chce miec wladdze nad innymi nawet pisze w Bibli
Gdyby nie miały wolnej woli, to nie mogłyby się zbuntować. Ale też - gdyby nie miały możliwości się zbuntować, nie mogłyby prawdziwie okazywać miłości Bogu. Miłość podejmuje ryzyko i zawsze daje wolność wyboru - taki jest Bóg.
@@DialogzBiblia To ciekawe, bo według judaizmu, anioły nie mają wolnej woli i nie rozumiem, jak bunt ma być okazaniem miłości? Słuchając panów odniosłem wrażenie, że próbują panowie na silę wcisnąć opowieść o buncie aniołów z Księgi Henocha w którąś z ksiąg Starego Testamentu.
Oczywiście bunt aniołów nie dowodzi miłości. Dowodzi natomiast tego, że Bóg daje wolną wolę, aby inne istoty mogły mu okazywać miłość z własnej woli, a nie z przymusu. Co do wolnej woli aniołów to nie jestem pewien czy dotyczy to całego judaizmu, ale z całą pewnością zgodnie z wieloma tradycjami judaistycznymi, aniołowie nie mają wolnej woli. Sądzę, że nie jest to jedyna rzecz w której się z nimi nie zgadzamy ;) Opowieść o buncie aniołów wzięliśmy m.in. z Nowego Testamentu, a konkretniej z Księgi Apokalipsy 12 rozdział i przez ten pryzmat wskazaliśmy na teksty ze Starego Testamentu, które zdają się potwierdzać tę historię. Zatem staraliśmy się zrozumieć Stary Testament przez pryzmat Nowego Testamentu. Jeżeli natomiast spojrzeć na to skąd w Judaizmie wzięła się idea aniołów pozbawionych woli, to sądzę, że wynika ona z analizowania Pisma Świętego przez pryzmat kabały. Niestety - w moim rozumieniu, gdyby zestawić pogląd o tym, że aniołowie nie mają woli, z midraszowymi opowieściami, to zupełnie się to nie klei, ponieważ w historiach tych często można znaleźć sytuacje, w których anioł daje się do czegoś przekonać i zmienia zdanie, a - jak sądzę - wymaga to posiadania wolnej woli.
@@DialogzBiblia Tylko, że to wszystko wydaje się być dopasowywane na siłę. Jeżeli pisze, że tekst jest o królu Tyru, to dlaczego mam uważać, że jest o kimś innym? Dlaczego autor nie napisał wprost o kim ten tekst jest?
Rozumiem Twoje wątpliwości. Interpretacja, którą podaliśmy, to klasyczna alegoreza. Oznacza to, że tekst ten należy interpretować jako dosłowny list do fizycznego króla Tyru, ale ze względu na to, że jego treść nie pokrywa się w pełni z samą postacią króla Tyru, to można wnioskować, że jest w tym jeszcze dodatkowe znaczenie. I tutaj warto zadać sobie pytanie - czy fizyczny Król Tyru był w Edenie - ogrodzie bożym? Czy przechadzał się obok Cheruba? Czy był na górze bożej? To nie wszystko. Dodatkowe znaczenie można lepiej zrozumieć, również gdy zestawi się te same symbole podane w różnych księgach proroczych. W tym przypadku zestawiamy symbolikę Księgi Ezechiela z symboliką zawartą w Księdze Apokalipsy. Dlaczego tak? Chociażby dlatego, że Jan ewidentnie bazuje w swojej księdze na symbolice z Księgi Ezechiela. Aby to dostrzec mogę polecić porównanie chociażby Apokalipsy 4 z Księgą Ezechiela 1. Oprócz tego w obu księgach znajdujemy ten sam motyw pieczętowania ludu bożego, który ma zostać ocalony, motyw sądu nad ludem, motyw zamkniętego zwoju i jeszcze wiele innych. Stąd też wniosek, że symbolika z jednej księgi można nam być pomocna do zrozumienia symboliki w innej księdze. Ale przyznaję - gdybyśmy mieli bazować jedynie na samym gołym tekście z Księgi Ezechiela 28 i wyciągać jedynie z tego tekstu daleko idące wnioski o buncie w niebie, to byłoby to naciągane.
ale żeby aż tak się Pan Bóg pogubił z własną Wszechwiedzą, wolną wolą stworzeń i przez swoją własną Miłość - że wszyscy musimy tego koszty ? Przewidział czy nie przewidział, że tak się sprawy potoczą ? Naraził z tego powodu cały świat na cierpienie i zło, które trwa do dziś...? Trochę to "mało" logiczne... Jeśli Dobro ma władzę nad złem - to natychmiast je likwiduje. Dlatego też, ten przykład z niepełnosprawnym dzieckiem jest trochę nietrafiony... Tak się składa, że sam mam dziecko ma wózku, ale gdybym miał władzę nad jej chorobą - to bym natychmiast ją uzdrowił - nie racjonalizowałbym jej obecnego stanu, ckliwymi uczuciami, bo wiem, że ona chce być zdrowa tak jak inne dzieci, a ja i żona jesteśmy już zmęczeni tym wysiłkiem jej ciągłej obsługi, choć oczywiście robimy to z miłości!...❤
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Co Bóg chciał? Czy mogło się stać coś bez jago woli skoro jest wszechmogący i wszechwiedzący??? A co jeśli następni aniołowie się zbuntują? Żadne tłumaczenie mnie nie przekonuje. Jedyne co mogę zrobić to uznać to wszystko jako tajemnice bożą i nie myśleć i nie zadawać wielu wielu jeszcze pytań bo.....stracę wiarę
Jeszcze tylko chcę dodać, że ja uczyłam się na religii tak ''aniołowie są to duchy czyste nie posiadające wolnej woli'' (w odróżnieniu od ludzi) więc jak mogły się zbuntować? pozostaje mi albo nie myśleć albo nie wierzyć. czym bardziej się w to wszystko zagłębiam tym gorzej z moją wiarą, a modlę się o łaskę prawdziwej wiary. p.s. czy teraz się coś zmieniło z tą anielską wolą?
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Skoro wierzymy, że Bóg jest jedynym Bogiem i Stwórcą - stworzył również szatana. Przecież jest wszechmogący i wszechwiedzący, więc wiedział z góry co stwarza, co z tego powstanie
Może właśnie to,czyli walka miedzy dobrem i złem, zapewnia rozwój i doskonalenie wszystkiego,co stworzył.Stan stały,niezmienny rozleniwia i prowadzi do zaniku.Pan Bóg wszystko sworzył doskonale i nadal to doskonali w sposób, którego ludzki rozum nie jest w stanie pojąć.❤❤
Tak czy inaczej Bóg jest twórcą wszystkiego co Jest. Śmiertelny rzemieślnik aby mógł coś stworzyć potrzebuję narzędzi i materiału u Boga jest inaczej wszystko co stworzył jest Boskie. Pozdrawiam
Z tego wynika że Bóg już wszystko stworzył tylko jeden raz , w niebie nic juz sie nie rozmnaża jak w procesie ziemskim , skoro tak , to z kad przychodzi w ciało człowieka istota która wychodzi po śmierć ??? Czekam na odpowiedź ???? Tylko bez uników i krętactwa!! Proszę!
@@CzakNorms-em8nw ta istota która przyszła na górę przemienienia Eliasz i Mojżesz ci którzy kiedyś byli w ciele człowieka , tak jak bogacz i biedak zostali zakopani i te istoty które wyszły z ciała są krztałtne palec usta język ,
Znał konsekwencje. Wiedział również, że aby pokonać grzech będzie musiał poświęcić Pana Jezusa aby On poniósł karę za winę nas wszystkich, a jednak się zdecydował.
Pozwolę sobie odpowiedzieć słowami, które przypisuje się Einsteinowi: - "Zło nie istnieje (...), albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku światła". Całość można znaleźć tutaj: www.poradnia-skarzysko.pl/blog/185-albert-einstein.html
Żeby zaistniało zło, musi być kusiciel, dobrze oddają to słowa Boga skierowane do Kaina: "...u drzwi czyha grzech, *kusi cię* , lecz ty masz nad nim panować"I Mojż. 4,7. Zatem kuszenie nie jest znikąd, a zło nie jest brakiem dobra, gdyż istnieją niezależnie od siebie jako właściwości Stwórcy: dobro i zło; "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemność, Ja przygotowuję zarówno zbawienie (w osobie Jezusa) jak i nieszczęście (w narodzie Izraelskim), Ja Pan czynię to wszystko" Iz.45,7. Tak przedstawia się dwojaka władza naszego Ojca, której nie jesteśmy w stanie zauważyć, gdyż w oczach naszych znosi się to, co w tej władzy zwrócone jest przeciwko sobie. "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemność... jw. Nie bierzemy tu pod uwagę tego, że są to tzw. zastępy Boga, którym nadał takie działanie; Bóg zajmuje się wszystkim i niczym, ale od niego zależy to wszystko; nie jest bezpośrednim sprawcą, wykonują to za Niego te zastępy, które powołał do działania. Na tej bazie wiedzy, Jezus podaje nam modlitwę: Ojcze nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego, gdyż tylko On może powstrzymać działanie zła, jak i dobra. On wysyła Mojżesza do faraona, by wypuścił naród izraelski i On zatwardza serce faraona by go nie wypuścił, a więc ma władzę nad dobrem i złem - rozumiecie to? (II Mojż. 10,27) Pouczającym tekstem jest przedsięwzięcie Boga, które realizował przy pomocy Mojżesza, a później Jezusa. II Mojż. 3,17-22.
Ponieważ katolicy nie czytają Pisma zwanego Biblią pozwolę sobie z tej świętej księgi zacytować kilka wybranych przez siebie fragmentów. Dla porządku przypominam - szczególnie apologetom - że chrześcijaństwo to religia miłości bliźniego a całe Pismo Święte zostało natchnione przez samego Boga, który jest niewyobrażalną miłością i bardzo kocha wszystkich ludzi. „Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu." 1 Księga Samuela 15.2 "Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelitom, jak stanął przeciw nim na drodze, gdy szli z Egiptu. 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły." Księga Ezechiela 9.5 Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni! I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami! Wyszli oni i zabijali w mieście. Oczywiście to tylko skromna próbka "miłości bożej" w Biblii jest tego bardzo dużo, zachęcam do lektury. Biblia jest skrajnie schizofreniczna - z jednej strony głoszona przez wyznawców ogromna miłość Boga a z drugiej przerażające okrucieństwo. Acha bo bym zapomniał do wszystkich apologetów na tym forum .. proszę nie piszcie że jestem za głupi aby zrozumieć Biblie lub ze Pisma nie należy traktować dosłownie i tym podobne banialuki bo szkoda waszego czasu.
Księga Hioba 1-12 Jechowa rzekł do Szatana:Otowszystko co ma, jest w twoim ręku.Tylko przeciw niemu samemu nie wyciągaj ręki! Toteż Szatan odszedł sprzed osoby Jechowy
Bog nie stworzyl szatana,pierwsze byl Archaniolem najpiekniejszym ,sam wybral upadlosc bo sie sprzeciwil Bogu,a wiec sam wybral miedzy miloscia a nienawiscia.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Jeżeli nie Pan Bóg zasiał to kto? Skoro nikogo poza Bogiem nie było!? Trochę kręcicie, albo Bóg jest jedyny i stworzył wszystko, również choroby, cierpienie, zło...albo były od początku 2 siły, ale wtedy Bóg nie byłby jedyny, byłby Bóg dobra i drugi zła. Pomocy. Skoro Bóg nie stworzył zła. To kto je stworzył. Kto ma moc stwórczą?
Tylko, że zgodnie z Pismem Świętym Bóg tego wszystkiego nie stworzył. Bóg stworzył piękny świat, a zło pojawiło się w wyniku buntu jednego z jego istnień. Jak to się potoczyło dalej i dlaczego Pan Bóg w ogóle stworzył tę istotę omawiamy już w podcascie :)
@@DialogzBiblia żeby móc wybrać dobro lub zło musiało istnieć już zło. Masz do wyboru kawę lub herbatę. Nie wybierzesz kawy jeśli ona nie istnieje. Serio mam problem. Słuchałam dalszych podcastów, ale dalej nie rozumiem. Może jestem faktycznie głupia, ale jeśli możecie wytłumaczcie.
Anioł światłości nie chciał klękać przed Adamem i temu wyzucil go z Rajutak jak Andragore aLiltch byla pierwsza kobieta dla Adama ale nie była posłuszna wiectez została wyzucona i z naseiaAdama powstały demony
Idea szatana narodziła się w przewrotnych umysłach starożytnych (nie jest to oryginalny pomysł judaizmu czy chrześcijaństwa) więc tacy apologeci jak ci dwaj tutaj dwoją się i troją aby tę poronioną ideę wyjaśnić. Robią więc to co robią zawsze czyli zamulają rzecz do granic. Czasami są to śmieszne, czasami zwyczajnie głupie interpretacje. Obliczone jest to na prosty, naiwny umysł, który nic nie rozumiejąc z tych wyjaśnień (a kto to w ogóle logicznie zrozumie?) po prostu zakładają, że ci którzy wciskają im kit do głowy mają rację.
No wlasnie widze jak mnie eliminuja ..... Niestety nie ,pogadam,z wami .Przykro mi . Pozdrawiam serdecznie wszystkich wierzacych jak i nie wierzacych.❤
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Chłopy! Zabraliście się za Biblię, a nie rozumiecie podstaw sposobu Jej napisania. A więc co najważniejsze Biblia jest tak napisana, że jak na przykład były trzy wydarzenia w historii wszechświata na przykład w różnych czasach, albo dotyczą trzech różnych osób, a był tam wspólny mianownik, to jest opisany ten wspólny mianownik raz, a osobno w tym samym miejscu opisane są różnice jakie były między tymi wydarzeniami; czy między tymi trzema ludźmi. I tak na przykład w Ez 28 jest mowa o jednym szatanie, którym był sam szatan w niebie, ten sam szatan w władcy Tyru, i ten sam szatan w papieżu Franciszku; czyli wszyscy to szatan. I trzeba umieć z tego Ez 28 wyłowić wersety, które dotyczą danego wydarzenia, czy danej osoby; ale szatan jest zawsze ten sam. Następny przykład to Rdz 1.1, który dotyczy stworzenia nieba i ziemi (stworzenie dwóch światów - czego nie zrozumieliście). I tak na przykład Rdz 1.27 napisano: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i kobietę”, co należy odczytać, że do dwukropku dotyczy nieba, a po dwukropku naszej ziemi - a nasza ziemia szczegółowo jest opisana w Rdz 2. No i co bardzo ważne: nie rozumiecie o co chodzi w Rdz 1.4: „Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności”. Czym zatem oddzielił światłość od ciemności; a przecież jeszcze nie było ciał niebieskich? I gdybyście to wszystko wzięli pod uwagę, to byście wiedzieli, że wszyscy stworzeni zostaliśmy w niebie, wszyscy byliśmy aniołami, i w tym niebie nie zaufaliśmy człowiekowi Chrystusowi, a zaufaliśmy człowiekowi szatanowi. To efekt danej nam wolnej woli!!! Kim byśmy byli bez tej wolnej woli? - chyba robotami. Czyżby Bóg chciał mieć wokół siebie roboty? O czym z robotem rozmawiać? Niestety ta wolna wola spowodowała, że w tym niebie zwanym rajem nie zaufaliśmy Człowiekowi Chrystusowi, a zaufaliśmy człowiekowi szatanowi, za co zostaliśmy z tego nieba wraz z naszym idolem szatanem wyrzuceni do lochów Tartaru - późniejszego Szeolu. I z tego dzisiejszego Szeolu jesteśmy powoływani na pielgrzymkę przez naszą ziemię z możliwością powrotu do nieba z którego zostaliśmy wyrzuceni. Pewno, że z łatwością Bóg mógł unicestwić szatana jeszcze w niebie, ale nie mógł, bo by musiał tą całą jedną trzeci mieszkańców nieba unicestwić - tę, którą wyrzucił z nieba do Tartaru - bo szatan, to przecież taki sam człowiek jak my!!!! Nikt z nas dziś żyjących na naszej ziemi by nie istniał! Wtedy nasza ziemia by nie była potrzebna. Zresztą jak już człowiek został stworzony, to nigdy nie umiera. Bóg już przed stworzeniem świata wiedział, że ludzie pobłądzą, dlatego więc stworzył naszą ziemię jako miejsce oczyszczania. Najpierw jednak miejscem zsyłki jest piekło które jest jak napisano w „niższych sferach ziemi”, z którego trzeba było jakoś wydobyć tych co pobłądzili. Przyszedł więc na naszą ziemi Chrystus jako Druga Osobowość Boga - czyli sam Bóg, tylko w Drugiej Osobowości - i zstąpił jako Duch Święty do piekieł, aby tych co pobłądzili uwolnić z sideł naszego idola. Trzeba dobrze rozumieć Trójcę Świętą, aby wiedzieć, że Jezus tak jak my, jest drugą osobą samego siebie; czyli Drugą Osobą Boga, tak jak my drugą osobą samego siebie. To wszystko było już wiadome Bogu przed stworzeniem świata! I tak długo będzie nasza ziemia wraz z piekłem istniała, aż wszyscy dotrą do Niebios Najwyższych Boga Ojca Ducha. Jak są pytania, chętnie odpowiem.
Coś mi zalatuje to tym co słuchał jakieś baby, którą nawiedzał ojciec Pio ( oczywiście to demon, który sie podszywa) . On też tam mówił ze człowiek to anioł, który kiedyś mieszkał w niebie i ny tu mamy drogę do powrotu itp. Bujda na kółkach dla zwiedzenia ciemnoty
@@CzakNorms-em8nw Jak to możliwe, że pierwsza strona Pisma Świętego mówi o stworzeniu przez Boga wszystkiego - a nawet trawy - a słowem nie wspomniano o stworzeniu aniołów; istot podobno szlachetniejszych od człowieka. O stworzeniu człowieka jak najbardziej Pismo Święte się rozpisuje, a o aniołach nic? Warto też przeczytać Księgę Tobiasza, która jednoznacznie mówi, że na naszej ziemi żył Azariasz, syn wielkiego Ananiasza którego znał stary Tobiasz, a który następnie umarł i ponownie przyszedł na naszą ziemię, ale już jako anioł Rafał do pomocy młodemu Tobiaszowi. Czyżby Księga Tobiasza to ciemnota? Nic nie wiem o jakiejś babie, którą nawiedził ojciec Pio.
@@DanutaBochnig W tym cały sęk, że w niebie Jezusa wszyscy muszą rozumieć Boga jednakowo. Myśmy już mieli różne zdania, stąd jesteśmy na naszej ziemi - wyrzucono nas. Powiem Ci ciekawostkę: I na naszej ziemi, i to w powojennej wielkiej Polsce, wszyscy będą znali Boga jednakowo, i oni będą wiedzieć, że będą zbawieni. Przecież pomyśl: Po co Chrystusowi w niebie islamiści, zielonoświątkowcy, czy protestanci i inni. Żeby się tam kłócili? Ja mogę być wyrozumiały, ale gwarantuje Ci, że nie dostaniesz się do nieba, aż nie poznasz Boga takim, jaki jest.
Chciałbym podzielić się kilkoma wersetami Koranu, które opisują niektóre cuda Jezusa, pokój i błogosławieństwa z Jego matką i nim, a także to, co wydarzyło się w przeszłości i co stanie się w przyszłości. 109. W dniu, kiedy Bóg zbierze poslanców i zapyta: "Cóz wam odpowiedziano?" - on na to: "My nie mamy zadnej wiedzy; Ty bowiem jedynie znasz najlepiej rzeczy ukryte!" 110. Oto powie Bóg: "O Jezusie, synu Marii! Wspomnij dobroc Moja dla ciebie i dla twojej Matki. Oto Ja ciebie umocnilem Duchem Swietym, kiedy bedac jeszcze w kolebce, przemawiales juz do ludzi jak czlowiek dojrzaly. I oto nauczylem ciebie Ksiegi, madrosci, Tory i Ewangelii. I tworzyles z gliny ksztalt ptaków - za Moim pozwoleniem - potem tchnales w nie i one staly sie ptakami - za Moim pozwoleniem - i mogles uleczyc chorego i tredowatego - za Moim pozwoleniem. I oto Ja powstrzymalem synów Izraela od ciebie, kiedy przyszedles do nich z jasnymi dowodami. I powiedzieli ci sposród nich, którzy nie uwierzyli: "To sa tylko czary oczywiste!" 111. I oto Ja objawilem apostolom: Uwierzcie we Mnie i w Mojego Poslanca!" " Oni powiedzieli: "Uwierzylismy! Daj swiadectwo, ze jestesmy calkowicie poddani!" 112. Powiedzieli apostolowie: "O Jezusie, synu Marii! Czyz twój Pan moze zeslac na nas z nieba stól zastawiony?" On powiedzial: "Bójcie sie Boga, jesli jestescie wierzacymi!" 113. Oni powiedzieli: "My chcemy z niego jesc, aby sie uspokoily nasze serca i abysmy wiedzieli, ze ty nam powiedziales prawde, i abysmy mogli o niej swiadczyc." 114. Powiedzial Jezus, syn Marii "O Boze; Panie nasz! Zeslij nam z nieba stól zastawiony! To bedzie dla nas swieto - dla pierwszego z nas i dla ostatniego - i bedzie znakiem od Ciebie. Daj nam zaopatrzenie, bo Ty jestes najlepszym z zaopatrujacych!" 115. Powiedzial Bóg: "Zaprawde, Ja go wam zesle. A kto z was potem pozostanie niewiernym, to Ja, zaprawde, ukarze go taka kara, jaka nie ukaralem nikogo z zadnego ze swiatów." 116. I oto powiedzial Bóg: "O Jezusie, synu Marii! Czy ty powiedziales ludziom: TBierzcie mnie i moja matke za dwa bóstwa, poza Bogiemt?" On powiedzial: Chwala Tobie! " Nie do mnie nalezy mówic to, do czego nie mam prawa. Jeslibym ja tak powiedzial, Ty przeciez wiedzialbys o tym. Ty wiesz, co jest w mojej duszy, a ja nie wiem, co jest w Twojej. Zaprawde, Ty dobrze znasz rzeczy ukryte! 117. Ja im powiedzialem tylko to, co Ty mi nakazales powiedziec: TCzcijcie Boga, mojego Pana i waszego Pana!t Ja bylem swiadkiem ich, jak dlugo przebywalem wsród ludzi; a kiedys mnie wezwal do Siebie, Tys zostal ich pilnym strózem, wszak jestes swiadkiem kazdej rzeczy! 118. Jesli Ty ich ukarzesz - oni przeciez sa Twymi slugami; a jesli Ty im przebaczysz - to przeciez jestes Potezny, Madry!" 119. Powiedzial Bóg: "To jest Dzien, kiedy szczerosc przynosi korzysc ludziom szczerym. Dla nich sa przygotowane Ogrody, gdzie w dole plyna strumyki; oni tam beda przebywac na wieki." Bóg jest zadowolony z nich, a oni sa zadowoleni z Niego. To jest osiagniecie ogromne! 120. Do Boga naleza niebiosa i ziemia, i to, co jest miedzy nimi. On jest nad kazda rzecza wszechmocny! quran.com/5
Dziękujemy za podzielenie się tak interesującym fragmentem. Z przykrością stwierdzam, że nie jestem specjalistą od Koranu i chyba nie zapowiada się, żeby kiedykolwiek się to zmieniło, ponieważ niezbędne do tego jest znajomość języka arabskiego. Jeżeli znasz Koran z tej perspektywy to chętnie nawiązalbym kontakt 😊 Pozdrawiam!
@@ashrafghanem9415 Niestety, ten tekst zajeżdża mi katolicyzmem reklamującym ,,kult Marii''. Od kiedy to zwracano się do mężczyzny ,,synu Marii''? ,,Synu Józefa'' to owszem. Proszę poczytać rodowody jak w nich ujawniano pochodzenie dorosłego mężczyzny.
@@iwonaburdzy6108, ja jestem chrzescijanka ale absolutnie nie katoliczka. Mieszkam w Szwecji od 38 lat. Wiara w Jezusa Chrystusa jest dla mnie bardzo ważna. Duchowa obecność z Panem Jezusem jest dla mnie bardzo ważna. Biblie znam bardzo dobrze. Mam cala Biblie nagrana na 24 plytkach CD mp3- format, to jest 1245 trzydziesto minutowych programow w języku szwedzkim. Biblia wzbudza we mnie tęsknotę za Bogiem. Słowa Boże są dla mnie bardzo drogocenne i bliskie mojemu sercu. Pozdrawiam
Dziekuje wam bracia za te wspaniałą pracę na niwie Pańskiej. Choć z Innej „denominacji“ to wykładacie niesamowicie prawdy biblijne. Niech was Pan nasz błogosławi 🙏🏻
Wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie. Od 48 minuty przesłuchałem kilkukrotnie. Nikt nie wytłumaczył mi w taki sposób ja Wy , a studiuje Teologię. Jest to najlepsze wytłumaczenie Ofiary złożonej przez samego Pana Boga. Raz jeszcze wielkie dzięki.❤
Dziękuję za Słowo Boże ♥️🙏♥️
A gdzież tu słowo Boże.
Trafiłem przypadkiem i naprawdę było warto.
Wielce pożyteczny kanał! Serdeczne Bóg zapłać za Waszą pracę ❤
Jesteście najlepsi potraficie w sposób zrozumiały przekazać tą wspaniałą pra
Prawdę
Witam prowadzących
Dziekuje za kanal
Uczta dla moich uszu i wspaniale bogactwo jezyka polskiego
Pieknie stylistycznie zrozumiale
Brak pychy i zarozumialosci
Czysty piekny przekaz
Niech Bog Wam błogosławi i prowadzi i bedzie uwiflbiony w Waszej pracy. .
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem
Dziękuję bardzo. Wspaniale wytłumaczone ❤
Bardzo mądre i ciekawe wyjaśnienia Biblii. Dziękuję.
Przepiekna audycja 😍
Bog zaplac 🙏
Bogzaplac bardzo ciekawe są wasze Audycje. Dużo blogoslawienstwa. Z panem Bogiem. ❤🙏
Tak to pierwszy anioł światłości ❤
Dziękuję za bardzo pouczający i wyjaśniający Słowa Boże odcinek. Dzisiaj otrzymałam kilka nowych wyjaśnień kompletujących moją wiedzę o Słowach Bożych zapisanych w Piśmie Świętym.
Pozdrawiam.
Wspaniale się Was słucha. Dziękuję i pozdrawiam z Wroclawia.
Dziękuję Panom za poruszanie bardzo interesujących biblijnych historii.
W tym odcinku uświadomilem sobie , że po grzechu Adama i Ewy , Pan Bóg przyodział ich w skóry zwierząt i wtedy właśnie pojawiła się niezgoda między zwierzętami i ludzmi.
Pozdrawiam
Dziękuję
Super 👍
super kanał super audycje pozdrawiam
Dziekuje❤❤❤❤❤
Bóg jest Dobry.Dlatego dał wszystkim bez wyjątku wolność wyboru.Każdy z nas ludzi(i jak czytamy w Biblii nie tylko ludzi) musi się opowiedzieć komu chce służyć.
Zaraz zaraz. Przed jakim wyborem byli ludzi żyjący 50 000 lat temu kiedy nie było jeszcze religii Abrahamowej
Super jeżeli tak mogę się wyrazić ❤
Już rozumiem biblię. Wow wow wow
To jak dziś u ludzi jeden księdzem syn a drugi morderca
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Wszystko STWORZYL TODOSKONALE IIBUNT PRZECIWJEHOWIE BOGUIMAMY SIUDMY TYSIACVIERPIENIE IGRZEH
Należy pamiętać że dobro nigdy nie będzie walczyć ze złem.Zło walczy tylko ze złem.Jeśli dobro by walczyło ze złem nie byłoby wtedy dobrem,byłoby złem.
Domorosły filozof - uśmiałem się do łez.
Chrystus zmiazdzy glowe weza czyli unicestwi szatana w czasach konca przed 1000l królestwem a na koniec zostanie unicestwionyna wiecznosc w jeziorze ognistym
Walka jest złem?
Ja czytam w Biblii że mam zło dobrem zwyciężać (Rz 12,21)Nie ma przecież zwycięstwa bez walki.
Pamiętam gdy byłem jeszcze dzieckim, miałem wraz z rodzeństwem pretensje do Adama i Ewy, że zjedli zakazany owoc, pozostawiając nas wbrew naszej woli wygnańcami z Raju. Ale Bóg mnie na starość postawił przed "drzewem poznania dobra i zła" oraz zapytał, czy nadal mam ochotę zrywać oraz spożywać szkodzące memu życiu wiecznemu owoce zła. Odpowiedziałem, że nie mam już na nie ochoty. O wtedy Bóg wskazał mi na Chrystusa jako na nowe "drzewo życia". A na Jego nauki, wskazał jako na "owoce życia". Ale Bóg mnie także zapytał, czy będę omplementował nauki mego Pana do swojego życia. I powiedział mi, że gdy będę je implementował do mojego życia, to będę "budował mój dom na skale". Ale też mnie Bóg Ojciec ostrzegł, że jeśli będę jedynie znał nauki Pana nie wdrażając ich co dnia do mojego życia, to mój "dom zbudowany będzie na piasku". I zapowiedział mi i to stanowczo, że "przyjdą wichry zagłady". I że mój "dom" się "ostoi" lub "runie".
Pośpieszyłam się z poprzednim komentarzem Czyli nie tylko człowiek ma wolną? A pamiętam z czasów religii, że tak właśnie uczyli dawniej.
Wierzymy, że mają wolną wolę. Dlatego też mogli podjąć decyzję o wojnie w niebie opisanej chociażby w Księdze Apokalipsy 12 rozdział, czy też w Księdze Izajasza 14.
@@DialogzBiblia macie kilka fajnych podcastów ale tym razem niestety się rozczarowałem.
Dlaczego?
Materiał powinien być bardziej obiektywny a niestety okazał się tendencyjny. Nie pokazujecie drugiej strony medalu, co robią za Was internauci.
Po pierwsze dogmat trójcy, jak widać już po samych komentarzach nie jest jednoznaczny i bardzo kontrowersyjny. W przypadku tak ważnego zagadnienia jak Istota Boga uważam, że nigdzie Bóg JHWH nie mówi, że jest w trzech
osobach.
W semantyce hebrajskiej taki wyraz jak trójjedyny lub trójca nigdzie nie występuje. Nie mówi o tym ani ST ani NT a udowodnienie tego ludzkiego dogmatu wymaga nie lada gimnastyki.
Absolutne prawdy zawarte w Biblii są co najmniej dwa lub trzy razy powtórzone, co jest zgodne z jej interpolacją a tu czegoś takiego nie ma.
Dogmatu trójcy nie jesteśmy w stanie udowodnić ani gramatycznie ani matematycznie, co próbujecie zrobić. U Boga występuje inna ekonomia - Ja i Ojciec jesteśmy Jedno, a Wy na paluszkach liczycie , że dwa lub trzy.
Ani Bóg JHWH ani Duch Święty na łamach Pisma Świętego NIGDZIE nie przedstawia się jako osoba. Określenie Boga jako osobę jest spłyceniem tematu. Należy pamiętać , co powiedział Pan Jezus- Bóg jest DUCHEM, i przez taki pryzmat należy Jego postrzegać.
Bóg to ABSOLUT, którego “nikt nigdy nie widział” a ludzie swobodnie mówią, że jest dwójcą lub trójcą na podstawie pewnych opisów.
Określenie osoba pochodzi z greckiej gnozy i filozofii ( hipostaza ) może dotyczyć ludzi ale nie Boga.
Filozofia grecka pozostawiła duży ślad zarówno w pismach greckich jak i sposobie myślenia tzw ojców kościoła, którzy dopiero przy jej pomocy skonstruowali pojęcie Boga. ( Atanazy )
Miało to na celu ujednolicenie wierzeń chrześcijańskich. ( też ze względów politycznych )
Niestety wyszło to poza Biblię i nauki apostolskie.
Ojciec, Syn i Duch Święty - to pewnego rodzaju rodzina, ale biorąc pewne eufemizmy żydowskie dosłownie, możemy dojść do absurdów. Np w tym zestawieniu Pan Jezus powinien być bratem Ducha Świętego i wtedy już nie jest jednorodzony, w innym przypadku Maria poczęła za sprawą Ducha Świętego i tu można odnieść wrażenie , że to Duch Święty jest Ojcem Pana Jezusa. Niektórzy uważają , że Pan Jezus jest naszym Ojcem a Bóg JHWH jest naszym dziadkiem . Duch Święty w j hebrajskim występuje w rodzaju żeńskim Ruach ha kodesz, co niektórzy interpretują jako matkę - duszyce.
Tego typu obrazy przedstawione w Biblii, to Transpozycja rzeczywistości , której nie odbieramy dosłownie , ale wiemy, że Biblia obfituje w takie opisy.
Wiemy, że Bóg nie zrodził Pana Jezusa w takim sensie jak to robi kobieta a Bóg nie siedzi na tronie.
Są to opisy ułatwiające ludziom zrozumienie pewnych relacji jakie zachodzą w innej dymensji, żebyśmy mogli uchwycić teologiczny przekaz i ich sens.
Bóg nie nazywa się Jahwe- jest to konstrukcja umowna. Dzisiaj nikt nie potrafi rozwinąć tetragramu, bo uległ zatarciu z woli Boga, żeby uwypuklić imię Syna. Dz 4:12
Kochani nauczajcie prawdy- lepiej powiedzieć NIE WIEMY, bo i ja i nikt dokładnie nie wie a udowodnienie czegoś na siłę prowadzi tylko do rozłamów.
💚🎄💚
❤
Łykam. Ja. A teraz prowadzę taki moment że brzydził em się swojego grzechu. I prosiłem ducha świętego którego poznałem. Wow. Nie muszę wam tłumaczyć
Szatan to upadły anioł który sprzeciwił się BOGU.
Ameryki nie odkryles.
Pytanie brzmi DLACZEGO go stworzyl skoro wiedzial ( jest Wszechwiedzacy ) ze mu sie sprzeciwi !
@@barbaracharissiu6340Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju. Żaden bunt z definicji nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Wszystkich ludzi których stwórca powołał do życia byli wspaniali tylko w procesie doświadczenia zbłądzili
Kiedy byli wspaniali ludzie , jesteśmy w systemie pobierania energii do przetrwania , człowiek jest istotą drapieżną , mięso zernym , zawsze tak było , jeżeli Bóg jest doskonały czy nie mogli stworzyć żebyśmy pobierali energie potrzebną do życia przez oddech i to co jest w powietrzu?
@@dorotadorota4466grzech nas tego pozbawił
@@dorotadorota4466Adolf Hitler podobno był wegetarianinem a był drapieżnym wilkiem
Andychryst był aniołem który przeiwstawił sie Bogu i stał się przeklęty w piekle
Modli sie pan do Lucyfera...Krola tego Swiata
Piękna , szczera, otwarta i przekonywująca rozmowa- dyskusja.
Jedno uzupełnienie do tematu że wiemy jak Lucyfer skusił Ewę lecz nie wiemy jak skusił wielu aniołów w niebie. Myślę że chociaż nie mamy o tym powiedziane wprost , to możemy domyślać się z opisu powstania Nefilimów ( olbrzymów) na ziemi 1 Mój.6 …. Widzieli synowie Boży ( aniołowie) ,że córki ludzkie były piękne brali je sobie za żony które rodziły olbrzymów ( Nefilimów) z dawien dawna znanych ( przed potopem).
- Możemy się z tego domyślać że Lucyfer przedstawił aniołom w niebie propozycje ; aby w sytuacji gdy rasa ludzka będzie umierać oni materializowali się na ziemi i z pięknymi kobietami płodzili nową ( ich ) rasę ludzi ( Nefilimów) nie podlegającą pod śmierć Adamową.
W ten bardzo sprytny , inteligentny sposób zwiódł również wielu aniołów którzy dali namówić się do grzechu dla dobrego celu płodzenia nie umierającej rasy ludzkiej.
Raczej chcieli wyeliminować czystą rasę ludzką i chcieli dla nich być bogami. Chcieli rządzić
Super wyklady szacun z Panem.Bogiem❤
Literalny król Tyru był prawy. Ale w pewnym momencie dosyrzegł swoją piękność w oczach swoich ppddanycĥ. W efekcie wpadł w narcyzm, podobnie jak wpadł w niego anioł niosący boże światło. Tak jak wszedł Diabeł w Judasza by ten zdradził Chrystusa, tak samo wszedł Diabeł w króla Turu. I to do Diabła w sercu króla Tyru, skierowame są słowa Księgi. Gdy Chrystus mówił Judaszowi .... "czyń co masz czunić", to tak maprawdę mówił do samego Diabła, który opanował serce Judasza.
Lucyfer Anioł Światłości tak bylo
Bóg jest źródłem a ten co zdradził nie ma energii od niego
Dla chrześcijan
TA EWANGELIA CZYLI DOBRA NOWINA O KRÓLESTWIE BOŻYM BĘDZIE GŁOSZONA PO CAŁEJ ZAMIESZKANEJ ZIEMI NA ŚWIADECTWO WSZYSTKIM NARODOM A POTEM NADEJDZIE KONIEC
Ewangelia Mateusza 24 rozdział i 14 werset
Czym jest Królestwo Boże
Czym jest dobra nowina o tym Królestwie
Czym jest koniec i jak się na niego przygotować
Najpierw sprawa identyfikacji ,,Archanioła Michała'' - Kim on jest? To nieprawda, że nie wiadomo kim on jest. Ponieważ, uważacie Jezusa za ,,Boga Wszechmocnego'' i ,,Stwórcę'', wbrew Jego zapewnieniom, że nimi nie jest, to faktycznie macie problem w zidentyfikowaniem ,,Michała''. Oto kilka argumentów. (RODZ.3;15) ,,I wprowadzę nie przyjaźń między ciebie a kobietę i między twoje potomstwo a jej potomstwo. Ono zmiażdży ci głowę, a ty zranisz je w piętę''. Pojawia się pytanie: Kto z woli Boga wykona wyrok na Szatanie i demonach? Oczywiście ,,potomstwo'', czyli Jezus wraz ze ,,współkrólami'',,małą trzódką'' tworzący ,,Królestwo Boże''. (HEBR.2:14) ,,Skoro więc „dzieci” są krwią i ciałem, to i on stał się krwią i ciałem, żeby przez swoją śmierć unicestwić tego, który może powodować śmierć, czyli Diabła''. A zatem, Jezus wraz z gronem namaszczonych Jego uczniów są ,,potomstwem'' z (RODZ.3:15) Następnie. (MAT.8:29) ,,I zaczęli (demony) krzyczeć: Czego od nas chcesz, Synu Boży?! Czy przyszedłeś tu męczyć nas przed wyznaczonym czasem?”. Czy demony nie ujawniają, kto ma się rozprawić z nimi w przyszłości? Jezus czyli ,,Archanioł Michał''. (OBJ.12:7-9) ,,I w niebie wybuchła wojna: Michał ze swoimi aniołami toczył bitwę ze smokiem. Smok i jego aniołowie walczyli, ale zostali pokonani i już nie było dla nich miejsca w niebie. Dlatego wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który zwodzi cały świat, został zrzucony na ziemię razem ze swoimi aniołami.'' Zgodnie z wcześniejszym proroctwem, to Jezus ma się rozprawić z Szatanem i demonami. Czy Jezus to nie ,,Archanioł Michał''? (1TES.4:16,17) ,,Bo sam Pan zstąpi z nieba z trąbą Bożą, wyda głośny nakaz, zawoła archanielskim głosem, i ci, co umarli, będąc w jedności z Chrystusem, powstaną pierwsi. Potem my, którzy będziemy jeszcze żyć, zostaniemy wraz z nimi porwani w obłokach, żeby spotkać się z Panem w powietrzu. I już zawsze będziemy z Panem.'' ,,Jezus z archanielskim głosem'' jest w stanie wyrwać ,,małą trzódkę ze śmierci''. A jakich argumentów dostarcza Daniel? (DANIELA.12:1) „W tym czasie powstanie Michał, wielki książę, który stoi dla dobra twojego ludu. I nadejdzie czas takiej udręki, jakiej nie było od chwili, gdy powstał naród. Wtedy twój lud ujdzie cało - każdy, kto jest zapisany w księdze.'' Czy to nie rola Jezusa, żeby działać dla dobra ludu. Przecież po to został posłany i takimi sprawami się zajmował będąc na ziemi. Pasuje do tego opisu. Demony dobrze wiedzą, że Jezus (Michał) wrzuci ich do otchłani, gdzie zakończą swoje istnienie. Warto zbadać te argumenty, żeby znaleźć odpowiedzi na ważne pytania. Dzisiaj jest czas zrozumienia. (DANIELA.12:8,9) ,,Ja wprawdzie słyszałem, ale nie rozumiałem. Spytałem więc: ,Panie mój, jak to wszystko się zakończy?'. Wtedy powiedział: ,Idź, Danielu, bo słowa te mają być okryte tajemnicą i zapieczętowane aż do czasu końca. Wielu się oczyści, wybieli i zostanie uszlachetnionych. A niegodziwi będą postępować niegodziwie i żaden z nich nie zrozumie tych słów, lecz wnikliwi zrozumieją''.
NTPZ Nowy Testament z Perspektywy Żydowskiej
Dz 7:34-36: "Zobaczyłem wyraźnie, jak lud mój cierpi ucisk w Egipcie, usłyszałem ich krzyk i zstąpiłem, aby ich ocalić, a teraz posyłam cię do Egiptu". Ten Mosze, którego oni odrzucili, mówiąc: "Kto cię ustanowił władcą czy sędzią nad nami?", to ten sam, którego Bóg posłał i jako władcę, i jako odkupiciela za sprawą anioła, który objawił mu się w ciernistym krzewie. Człowiek ten wywiódł ich, dokonując znaków i cudów w Egipcie, nad Morzem Czerwonym i na pustyni przez czterdzieści lat." Akurat taki przekład wpadł mi w oko ;) Stefan (Stefanos - wieniec zwycięstwa) nie wiedzieć dlaczego nazwany Szczepanem chyba umarł na darmo.
Hej Jurand ! Jestem pelna podziwu twojej kompetecji..to widac ze jestes wykladowca Slowa Bozego.Ja poszukujac prawdziwegp Boga znalazlam sie (przepraszam ale nie moge podac nazwy kosciola) spotkalam amerykanskiego proroka on uzdrawial tez ludzi przez ,dotyk, czyli mial wyciagnieta reke zacisnieta w piesc kierujac ja na splot sloneczny w kierunku osoby stojacej ,za ta osoba stal potezny meszczyzna ktory ratowal ludzi przed upadkiem na podloge ,ci ludzie wszyscy tracili przytomnosc i upadali na podloge, wierzgajac nogami i sie czasami smiejac ja bylam przerazona ale kiedy ten
prorok mnie wywolal juz.nie mialam wyboru.
Stanal twarza w twarz wyciagnal reke itd pamietam ze nogi mi sie trzesly jak galareta czulam ze trace sily i ze zaraz upadne ale zaczelam wzywac Boga Izraela JAHVE mowiac :
Boze jezeli jestes prawdziwym Bogiem Panem Uniwersu nie pozwol mi upasc,czulam
jak cale moje cialo traci kontrole,ale patrzylam w jego oczy wzywajac w sercu Boga JAHVE ,a kiedy nie dawal mi rady kazal mi zamknac oczy i znow probowal mi ,wepchnac,swietego ducha a ja chwiejac sie na nogach postawilam go w zlej sytuacji bo mi nie dal rady a kiedy opuscil reke odzyskalam wladze nad moim cialem powiedzial do mnie ze jestem dziwna .....o odszedl.Dlatego od tamtej pory zaczelam ,badac,Biblie.A ciebie Jurandzie chcialam zapytac kto czy co za tym stoi?
Dla niego to bylo bardzo nie zreczne poniewaz,przygladali sie ludzie a ja taka zwykla osoba nie upadlam przed prorokiem, chcial ze mna rozmawiac ale ja pospiesznie opuscilam jego i wszystkich ludzi.
Gdzie jest moj sms co wyslalam do Juranda?
twoje argumenty nic nie tłumaczą.
@@DanutaBochnig Pewnie ukradli go złodzieje.
Miłość do Siebie nie jest zła. Kochaj kogoś, jak Siebie samego...Jeżeli kochasz Siebie, możesz się kochać kogoś innego - NIE MÓWIĘ O KOCHANIU NEGATYWNYCH CECH, NAWYKÓW... Szerszy temat
Apokalipsa Jana 12:7-9 to sprytnie umieszczona lecz nie oryginalna wstawka. Anioł Michał Arcy Książe walczący z wężem starodawnym (szatanem w domyśle), pierwotnie ta wielka bitwa odbyła się na górze boga Safon w Bibli znanej jako Syjon (sławetny bunt w niebie). Pomiędzy dwoma predendentami do tronu po ustępującym bogu El, do pojedynku o tron i przywództwo przystąpili "Książe Pan" w oryginalnym języku zapis "Baalzabul" pokonując kolejnego potencjalnego dziedzica księcia Jam'a zwanego też zamiennie Jah'em. Oryginalny mit nazywa się "Pałac dla Baala" obaj panowie (korzystając z braku praw autorskich) przeniesieni na grunt biblijny zostali także zamienieni miejscami, teraz to Baalzabul pod lekko skorygowanym imieniem ukazany jest jako Baalzebub- (demon, szatan) który przegrał walkę wcielając się w postać smoka, mimo że to Jam/Jah (być może Jah-we) w oryginale zamieniał się w "smoka węża starodawnego" (cała fraza zapożyczona z oryginalnego mitu ugaryckiego) walcząc pod postacią owego węża został pokonany.
Wolna wola to jest taka jak krowa na łańcuchu może ugryźć trawę z lewej strony albo z prawej ale nie dalej jak jej łańcuch wystarczy
Z prochu my powstali, a w niebie jest proch, ciało i krew? Nie
Bog stworzyl lucyfera. Wiec? I ludziom teraz sie wmawia ze popelnili grzech pierworodny. Czlowiek zostal wrzucony w ten grzeszny swiat i teraz musi sobie radzic. A Bog ukrywa sie nam. Ciezko dotrze do Boga. Szukamy Go cale zycie bladzac
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Kiedyś uważano, że król jest człowiekiem namaszczonym przez Boga. Dlatego król Tiru jest określony jako istota Boska.
Tak kiedyś myślano o królach i ich określano, więc proroctwa dotyczą ich osób.
Król Tyru sam się tak określił.
Myślę że tak skoro stworzył wszystko .
Czyli stworzył Bóg szatana. Był szatan ujęty w plan zbawienia. Choćbym nie wiem jak chciała bronić Boga to wychodzi że stworzyl😢
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Chrześcijańska interpretacja Biblii pozbawiona jest logiki.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Archaniol Michal stracil szatana z nieba..... na ziemie .Czy wobec tego bogowie pogan , jak belzebub bog Ekronu to wlasnie szatani?
Bogowie pogan to tzw 200 obserwatorów na czele z szemichazą
Ale mi się cały czas coś nie zgadza. Wolną wolę dostał tylko człowiek, tak? Skoro Bóg jest samą Dobrocią, czego nie podważam, a aniołowie żyli z Nim twarzą w twarz, to dlatego jakąkolwiek istota chciałaby się buntować, przecież nie ma lepszego miejsca niż żyć przy Bogu?
Aniołowie też mają wolną wolę.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
@@marcinerdmann476 tu chodzi o wladze ! Wladza byla juz w niebie Bog , aniolowie , wyzsi hierarchia i nizsi hierarchia , byl Syn bozy , podporzatkowany swojemu Ojcu , juz w niebie zaczela sie walka , jeden zbuntowany Aniol chcial , odebrac wladze Bogu ale Bog wraz z jego kompanami wyrzucil ich z nieba ! na ziemi jest tak samo ? walka o wladze, wszyscy sie o nia bija jak swiat stary .....kazdy chce miec wladdze nad innymi nawet pisze w Bibli
Jezus wiedział że zostanie zabity Czemu ?
Gdyby anioły były doskonałe, to by się nie zmieniły w diabły. A poza tym, czy anioły mają wolną wolę?
Gdyby nie miały wolnej woli, to nie mogłyby się zbuntować. Ale też - gdyby nie miały możliwości się zbuntować, nie mogłyby prawdziwie okazywać miłości Bogu. Miłość podejmuje ryzyko i zawsze daje wolność wyboru - taki jest Bóg.
@@DialogzBiblia To ciekawe, bo według judaizmu, anioły nie mają wolnej woli i nie rozumiem, jak bunt ma być okazaniem miłości? Słuchając panów odniosłem wrażenie, że próbują panowie na silę wcisnąć opowieść o buncie aniołów z Księgi Henocha w którąś z ksiąg Starego Testamentu.
Oczywiście bunt aniołów nie dowodzi miłości. Dowodzi natomiast tego, że Bóg daje wolną wolę, aby inne istoty mogły mu okazywać miłość z własnej woli, a nie z przymusu.
Co do wolnej woli aniołów to nie jestem pewien czy dotyczy to całego judaizmu, ale z całą pewnością zgodnie z wieloma tradycjami judaistycznymi, aniołowie nie mają wolnej woli. Sądzę, że nie jest to jedyna rzecz w której się z nimi nie zgadzamy ;)
Opowieść o buncie aniołów wzięliśmy m.in. z Nowego Testamentu, a konkretniej z Księgi Apokalipsy 12 rozdział i przez ten pryzmat wskazaliśmy na teksty ze Starego Testamentu, które zdają się potwierdzać tę historię. Zatem staraliśmy się zrozumieć Stary Testament przez pryzmat Nowego Testamentu.
Jeżeli natomiast spojrzeć na to skąd w Judaizmie wzięła się idea aniołów pozbawionych woli, to sądzę, że wynika ona z analizowania Pisma Świętego przez pryzmat kabały.
Niestety - w moim rozumieniu, gdyby zestawić pogląd o tym, że aniołowie nie mają woli, z midraszowymi opowieściami, to zupełnie się to nie klei, ponieważ w historiach tych często można znaleźć sytuacje, w których anioł daje się do czegoś przekonać i zmienia zdanie, a - jak sądzę - wymaga to posiadania wolnej woli.
@@DialogzBiblia Tylko, że to wszystko wydaje się być dopasowywane na siłę. Jeżeli pisze, że tekst jest o królu Tyru, to dlaczego mam uważać, że jest o kimś innym? Dlaczego autor nie napisał wprost o kim ten tekst jest?
Rozumiem Twoje wątpliwości. Interpretacja, którą podaliśmy, to klasyczna alegoreza. Oznacza to, że tekst ten należy interpretować jako dosłowny list do fizycznego króla Tyru, ale ze względu na to, że jego treść nie pokrywa się w pełni z samą postacią króla Tyru, to można wnioskować, że jest w tym jeszcze dodatkowe znaczenie. I tutaj warto zadać sobie pytanie - czy fizyczny Król Tyru był w Edenie - ogrodzie bożym? Czy przechadzał się obok Cheruba? Czy był na górze bożej?
To nie wszystko. Dodatkowe znaczenie można lepiej zrozumieć, również gdy zestawi się te same symbole podane w różnych księgach proroczych. W tym przypadku zestawiamy symbolikę Księgi Ezechiela z symboliką zawartą w Księdze Apokalipsy. Dlaczego tak? Chociażby dlatego, że Jan ewidentnie bazuje w swojej księdze na symbolice z Księgi Ezechiela. Aby to dostrzec mogę polecić porównanie chociażby Apokalipsy 4 z Księgą Ezechiela 1. Oprócz tego w obu księgach znajdujemy ten sam motyw pieczętowania ludu bożego, który ma zostać ocalony, motyw sądu nad ludem, motyw zamkniętego zwoju i jeszcze wiele innych. Stąd też wniosek, że symbolika z jednej księgi można nam być pomocna do zrozumienia symboliki w innej księdze.
Ale przyznaję - gdybyśmy mieli bazować jedynie na samym gołym tekście z Księgi Ezechiela 28 i wyciągać jedynie z tego tekstu daleko idące wnioski o buncie w niebie, to byłoby to naciągane.
Po co babę stworzył i chłopak wiadomo co będzie 😂❤
ale żeby aż tak się Pan Bóg pogubił z własną Wszechwiedzą, wolną wolą stworzeń i przez swoją własną Miłość - że wszyscy musimy tego koszty ? Przewidział czy nie przewidział, że tak się sprawy potoczą ? Naraził z tego powodu cały świat na cierpienie i zło, które trwa do dziś...? Trochę to "mało" logiczne... Jeśli Dobro ma władzę nad złem - to natychmiast je likwiduje. Dlatego też, ten przykład z niepełnosprawnym dzieckiem jest trochę nietrafiony... Tak się składa, że sam mam dziecko ma wózku, ale gdybym miał władzę nad jej chorobą - to bym natychmiast ją uzdrowił - nie racjonalizowałbym jej obecnego stanu, ckliwymi uczuciami, bo wiem, że ona chce być zdrowa tak jak inne dzieci, a ja i żona jesteśmy już zmęczeni tym wysiłkiem jej ciągłej obsługi, choć oczywiście robimy to z miłości!...❤
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
@@marcinerdmann476 bardzo trafnie to ująłeś... Jakiego jesteś WYZNANIA ?
@@jarosawwieczorek835 Wątpiący poszukujący.
@@jarosawwieczorek835 Wątpiący poszukujący.
@@marcinerdmann476 to tak jak ja... -:)
Tak stał obok heruba.o co herub?
Jak byla małpa to wiadomo że jedzą wszystko
Góra narad czyli Trójca Święta ponieważ narada składa się z kilku osób
Adam i Ewa Lilitch i madragora Lucyfer Anioł Cwiatlosci won z Edenu
Nie czytal pan Starego Testamentu... !!!
Czemuw tym programie nie muwiciece prawdę Czemu?
"mówicie" pisze się przez "ó" 😢
Nie pij jak piszesz.
Co Bóg chciał? Czy mogło się stać coś bez jago woli skoro jest wszechmogący i wszechwiedzący??? A co jeśli następni aniołowie się zbuntują? Żadne tłumaczenie mnie nie przekonuje. Jedyne co mogę zrobić to uznać to wszystko jako tajemnice bożą i nie myśleć i nie zadawać wielu wielu jeszcze pytań bo.....stracę wiarę
Jeszcze tylko chcę dodać, że ja uczyłam się na religii tak ''aniołowie są to duchy czyste nie posiadające wolnej woli'' (w odróżnieniu od ludzi) więc jak mogły się zbuntować? pozostaje mi albo nie myśleć albo nie wierzyć. czym bardziej się w to wszystko zagłębiam tym gorzej z moją wiarą, a modlę się o łaskę prawdziwej wiary. p.s. czy teraz się coś zmieniło z tą anielską wolą?
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Nie był doskonały
Skoro wierzymy, że Bóg jest jedynym Bogiem i Stwórcą - stworzył również szatana. Przecież jest wszechmogący i wszechwiedzący, więc wiedział z góry co stwarza, co z tego powstanie
Może właśnie to,czyli walka miedzy dobrem i złem, zapewnia rozwój i doskonalenie wszystkiego,co stworzył.Stan stały,niezmienny rozleniwia i prowadzi do zaniku.Pan Bóg wszystko sworzył doskonale i nadal to doskonali w sposób, którego ludzki rozum nie jest w stanie pojąć.❤❤
@@annadohasz7860skoro co jest doskonałe to bardziej juz lepsze byc nie może
My myślimy,że jesteśmy mądrzejsi od Wszechwiedzącego.
Bóg stworzył Aniołów, a ci się zbuntowali i właśnie oni zostali zrzuceni z nieba. To szatani czyli kłamcy.
@@bernardaprzybya-zaremba5252 czy Bóg stwarzając aniołów nie wiedział, że mają w sobie zło i się zbuntują?
Tak czy inaczej Bóg jest twórcą wszystkiego co Jest. Śmiertelny rzemieślnik aby mógł coś stworzyć potrzebuję narzędzi i materiału u Boga jest inaczej wszystko co stworzył jest Boskie. Pozdrawiam
" Bóg jest światłością, w której nie ma żadnej ciemności " Skąd ....śmierć ?
Bóg jest też źródłem życia. Zatem śmierć jest konsekwencją grzechu, czyli oddzielenia od Boga
@@DialogzBibliaŚmierć jest konsekwencją grzechu pierworodnego. Jak wierzyć w Boga, który za grzech jednego obciąża winą dziedziczną całą ludzkość?!
Ps była taka piosenka pt Bóg stworzył szatana i tak poprawne teologicznie gorzej szatan stworzyl Boga ale to raczej zbyt kontrowersyjne byloby
Nie wytłumaczyłiscie tylko potwierdziliiscie
Z tego wynika że Bóg już wszystko stworzył tylko jeden raz , w niebie nic juz sie nie rozmnaża jak w procesie ziemskim , skoro tak , to z kad przychodzi w ciało człowieka istota która wychodzi po śmierć ??? Czekam na odpowiedź ???? Tylko bez uników i krętactwa!! Proszę!
Jaka istota?
@@CzakNorms-em8nw ta istota która przyszła na górę przemienienia Eliasz i Mojżesz ci którzy kiedyś byli w ciele człowieka , tak jak bogacz i biedak zostali zakopani i te istoty które wyszły z ciała są krztałtne palec usta język ,
Przykład z dzieckiem- tzn. że Bóg nie znał konsekwencji swoich czynów?
Znał konsekwencje. Wiedział również, że aby pokonać grzech będzie musiał poświęcić Pana Jezusa aby On poniósł karę za winę nas wszystkich, a jednak się zdecydował.
Jeżeli ktoś może wybrać dobro lub zło, tzn. że ono musiało wcześniej zostać stworzone przez Stwórcę. Czy się mylę???
Pozwolę sobie odpowiedzieć słowami, które przypisuje się Einsteinowi: - "Zło nie istnieje (...), albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku światła".
Całość można znaleźć tutaj:
www.poradnia-skarzysko.pl/blog/185-albert-einstein.html
Zrobiło mi się troszkę jaśniej 🤗 dziękuję
Żeby zaistniało zło, musi być kusiciel, dobrze oddają to słowa Boga skierowane do Kaina: "...u drzwi czyha grzech, *kusi cię* , lecz ty masz nad nim panować"I Mojż. 4,7. Zatem kuszenie nie jest znikąd, a zło nie jest brakiem dobra, gdyż istnieją niezależnie od siebie jako właściwości Stwórcy: dobro i zło; "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemność, Ja przygotowuję zarówno zbawienie (w osobie Jezusa) jak i nieszczęście (w narodzie Izraelskim), Ja Pan czynię to wszystko" Iz.45,7. Tak przedstawia się dwojaka władza naszego Ojca, której nie jesteśmy w stanie zauważyć, gdyż w oczach naszych znosi się to, co w tej władzy zwrócone jest przeciwko sobie. "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemność... jw. Nie bierzemy tu pod uwagę tego, że są to tzw. zastępy Boga, którym nadał takie działanie; Bóg zajmuje się wszystkim i niczym, ale od niego zależy to wszystko; nie jest bezpośrednim sprawcą, wykonują to za Niego te zastępy, które powołał do działania. Na tej bazie wiedzy, Jezus podaje nam modlitwę: Ojcze nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego, gdyż tylko On może powstrzymać działanie zła, jak i dobra. On wysyła Mojżesza do faraona, by wypuścił naród izraelski i On zatwardza serce faraona by go nie wypuścił, a więc ma władzę nad dobrem i złem - rozumiecie to? (II Mojż. 10,27) Pouczającym tekstem jest przedsięwzięcie Boga, które realizował przy pomocy Mojżesza, a później Jezusa.
II Mojż. 3,17-22.
Ponieważ katolicy nie czytają Pisma zwanego Biblią pozwolę sobie z tej świętej księgi zacytować kilka wybranych przez siebie fragmentów. Dla porządku przypominam - szczególnie apologetom - że chrześcijaństwo to religia miłości bliźniego a całe Pismo Święte zostało natchnione przez samego Boga, który jest niewyobrażalną miłością i bardzo kocha wszystkich ludzi.
„Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu."
1 Księga Samuela 15.2
"Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelitom, jak stanął przeciw nim na drodze, gdy szli z Egiptu. 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły."
Księga Ezechiela 9.5
Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni! I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami! Wyszli oni i zabijali w mieście.
Oczywiście to tylko skromna próbka "miłości bożej" w Biblii jest tego bardzo dużo, zachęcam do lektury. Biblia jest skrajnie schizofreniczna - z jednej strony głoszona przez wyznawców ogromna miłość Boga a z drugiej przerażające okrucieństwo.
Acha bo bym zapomniał do wszystkich apologetów na tym forum .. proszę nie piszcie że jestem za głupi aby zrozumieć Biblie lub ze Pisma nie należy traktować dosłownie i tym podobne banialuki bo szkoda waszego czasu.
Księga Hioba 1-12 Jechowa rzekł do Szatana:Otowszystko co ma, jest w twoim ręku.Tylko przeciw niemu samemu nie wyciągaj ręki! Toteż Szatan odszedł sprzed osoby Jechowy
Czy panowie są protestantami? Czy katolikami ?
Dobre pytanie. Też jestem ciekaw.
Bog nie stworzyl szatana,pierwsze byl Archaniolem najpiekniejszym ,sam wybral upadlosc bo sie sprzeciwil Bogu,a wiec sam wybral miedzy miloscia a nienawiscia.
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Tak może wasz zawinil😂
Jeżeli nie Pan Bóg zasiał to kto? Skoro nikogo poza Bogiem nie było!?
Trochę kręcicie, albo Bóg jest jedyny i stworzył wszystko, również choroby, cierpienie, zło...albo były od początku 2 siły, ale wtedy Bóg nie byłby jedyny, byłby Bóg dobra i drugi zła. Pomocy. Skoro Bóg nie stworzył zła. To kto je stworzył. Kto ma moc stwórczą?
Tylko, że zgodnie z Pismem Świętym Bóg tego wszystkiego nie stworzył. Bóg stworzył piękny świat, a zło pojawiło się w wyniku buntu jednego z jego istnień. Jak to się potoczyło dalej i dlaczego Pan Bóg w ogóle stworzył tę istotę omawiamy już w podcascie :)
@@DialogzBiblia żeby móc wybrać dobro lub zło musiało istnieć już zło. Masz do wyboru kawę lub herbatę. Nie wybierzesz kawy jeśli ona nie istnieje. Serio mam problem. Słuchałam dalszych podcastów, ale dalej nie rozumiem. Może jestem faktycznie głupia, ale jeśli możecie wytłumaczcie.
Jezus, piekło, niebo, szatan, anioły to są mity. Ludzie wymyślili te mity bo nie rozumieli wielu zjawisk i ze strachu przed śmiercią
Anioł światłości nie chciał klękać przed Adamem i temu wyzucil go z Rajutak jak Andragore aLiltch byla pierwsza kobieta dla Adama ale nie była posłuszna wiectez została wyzucona i z naseiaAdama powstały demony
Demony nie powstają z gatunku ludzkiego. Wg księgi Henocha demony to umarli nefilim
Idea szatana narodziła się w przewrotnych umysłach starożytnych (nie jest to oryginalny pomysł judaizmu czy chrześcijaństwa) więc tacy apologeci jak ci dwaj tutaj dwoją się i troją aby tę poronioną ideę wyjaśnić. Robią więc to co robią zawsze czyli zamulają rzecz do granic. Czasami są to śmieszne, czasami zwyczajnie głupie interpretacje. Obliczone jest to na prosty, naiwny umysł, który nic nie rozumiejąc z tych wyjaśnień (a kto to w ogóle logicznie zrozumie?) po prostu zakładają, że ci którzy wciskają im kit do głowy mają rację.
Racja w 100%. Popieram Twoją argumentację. Pozdrawiam
Witaj Proroku i wyjasniej
sprawy o ktorych nie mamy pojecia.❤
No wlasnie widze jak mnie eliminuja .....
Niestety nie ,pogadam,z wami .Przykro mi . Pozdrawiam serdecznie wszystkich wierzacych jak i nie wierzacych.❤
Niebo jest z definicji miejscem doskonałym - rajem, królestwem miłości, mądrości i pokoju i żaden bunt nie jest tam możliwy. Zamieszkują je istoty zbawione, czyli święte, oglądające Boga twarzą w twarz, które nie mają ani powodu, ani potrzeby się buntować. Bunt przeciw Bogu jest grzechem, a grzeszyć można tylko na ziemi. Mit o rebelii w niebie jest jednym z najbardziej niedopracowanych. Wymyślono go, aby jakoś usprawiedliwić zło i cierpienie, którego nijak nie da się pogodzić z istnieniem doskonałego i wszechmocnego Boga. Po drugie, skoro anioł światłości mógł upaść, to jaką mam gwarancję, że mnie, słabemu człowiekowi, w niebie coś nie odbije i nie wygarnę Bogu z grubej rury, a wtedy On się nie zdenerwuje i nie zrobi mi tak, jak zrobił upadłym aniołom? Już jako dziecko bałem się, że tak właśnie może się stać. Mit o rewolucji w niebie nie trzyma się kupy i jest nie do pogodzenia z tym, co objawienie i Święci mówią o miejscu wiecznej szczęśliwości. Kto by chciał iść do takiego raju, w którym - podobnie jak na naszym łez padole - możliwe są przewroty, rebelie i niepewność??!!
Nikt niebedzie diabłem żyjący co wy gadacie 😂
Chłopy! Zabraliście się za Biblię, a nie rozumiecie podstaw sposobu Jej napisania. A więc co najważniejsze Biblia jest tak napisana, że jak na przykład były trzy wydarzenia w historii wszechświata na przykład w różnych czasach, albo dotyczą trzech różnych osób, a był tam wspólny mianownik, to jest opisany ten wspólny mianownik raz, a osobno w tym samym miejscu opisane są różnice jakie były między tymi wydarzeniami; czy między tymi trzema ludźmi. I tak na przykład w Ez 28 jest mowa o jednym szatanie, którym był sam szatan w niebie, ten sam szatan w władcy Tyru, i ten sam szatan w papieżu Franciszku; czyli wszyscy to szatan. I trzeba umieć z tego Ez 28 wyłowić wersety, które dotyczą danego wydarzenia, czy danej osoby; ale szatan jest zawsze ten sam. Następny przykład to Rdz 1.1, który dotyczy stworzenia nieba i ziemi (stworzenie dwóch światów - czego nie zrozumieliście). I tak na przykład Rdz 1.27 napisano: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i kobietę”, co należy odczytać, że do dwukropku dotyczy nieba, a po dwukropku naszej ziemi - a nasza ziemia szczegółowo jest opisana w Rdz 2. No i co bardzo ważne: nie rozumiecie o co chodzi w Rdz 1.4: „Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności”. Czym zatem oddzielił światłość od ciemności; a przecież jeszcze nie było ciał niebieskich? I gdybyście to wszystko wzięli pod uwagę, to byście wiedzieli, że wszyscy stworzeni zostaliśmy w niebie, wszyscy byliśmy aniołami, i w tym niebie nie zaufaliśmy człowiekowi Chrystusowi, a zaufaliśmy człowiekowi szatanowi. To efekt danej nam wolnej woli!!! Kim byśmy byli bez tej wolnej woli? - chyba robotami. Czyżby Bóg chciał mieć wokół siebie roboty? O czym z robotem rozmawiać? Niestety ta wolna wola spowodowała, że w tym niebie zwanym rajem nie zaufaliśmy Człowiekowi Chrystusowi, a zaufaliśmy człowiekowi szatanowi, za co zostaliśmy z tego nieba wraz z naszym idolem szatanem wyrzuceni do lochów Tartaru - późniejszego Szeolu. I z tego dzisiejszego Szeolu jesteśmy powoływani na pielgrzymkę przez naszą ziemię z możliwością powrotu do nieba z którego zostaliśmy wyrzuceni. Pewno, że z łatwością Bóg mógł unicestwić szatana jeszcze w niebie, ale nie mógł, bo by musiał tą całą jedną trzeci mieszkańców nieba unicestwić - tę, którą wyrzucił z nieba do Tartaru - bo szatan, to przecież taki sam człowiek jak my!!!! Nikt z nas dziś żyjących na naszej ziemi by nie istniał! Wtedy nasza ziemia by nie była potrzebna. Zresztą jak już człowiek został stworzony, to nigdy nie umiera. Bóg już przed stworzeniem świata wiedział, że ludzie pobłądzą, dlatego więc stworzył naszą ziemię jako miejsce oczyszczania. Najpierw jednak miejscem zsyłki jest piekło które jest jak napisano w „niższych sferach ziemi”, z którego trzeba było jakoś wydobyć tych co pobłądzili. Przyszedł więc na naszą ziemi Chrystus jako Druga Osobowość Boga - czyli sam Bóg, tylko w Drugiej Osobowości - i zstąpił jako Duch Święty do piekieł, aby tych co pobłądzili uwolnić z sideł naszego idola. Trzeba dobrze rozumieć Trójcę Świętą, aby wiedzieć, że Jezus tak jak my, jest drugą osobą samego siebie; czyli Drugą Osobą Boga, tak jak my drugą osobą samego siebie. To wszystko było już wiadome Bogu przed stworzeniem świata! I tak długo będzie nasza ziemia wraz z piekłem istniała, aż wszyscy dotrą do Niebios Najwyższych Boga Ojca Ducha. Jak są pytania, chętnie odpowiem.
Coś mi zalatuje to tym co słuchał jakieś baby, którą nawiedzał ojciec Pio ( oczywiście to demon, który sie podszywa) . On też tam mówił ze człowiek to anioł, który kiedyś mieszkał w niebie i ny tu mamy drogę do powrotu itp. Bujda na kółkach dla zwiedzenia ciemnoty
@@CzakNorms-em8nw Jak to możliwe, że pierwsza strona Pisma Świętego mówi o stworzeniu przez Boga wszystkiego - a nawet trawy - a słowem nie wspomniano o stworzeniu aniołów; istot podobno szlachetniejszych od człowieka. O stworzeniu człowieka jak najbardziej Pismo Święte się rozpisuje, a o aniołach nic? Warto też przeczytać Księgę Tobiasza, która jednoznacznie mówi, że na naszej ziemi żył Azariasz, syn wielkiego Ananiasza którego znał stary Tobiasz, a który następnie umarł i ponownie przyszedł na naszą ziemię, ale już jako anioł Rafał do pomocy młodemu Tobiaszowi. Czyżby Księga Tobiasza to ciemnota? Nic nie wiem o jakiejś babie, którą nawiedził ojciec Pio.
@@DanutaBochnig W tym cały sęk, że w niebie Jezusa wszyscy muszą rozumieć Boga jednakowo. Myśmy już mieli różne zdania, stąd jesteśmy na naszej ziemi - wyrzucono nas. Powiem Ci ciekawostkę: I na naszej ziemi, i to w powojennej wielkiej Polsce, wszyscy będą znali Boga jednakowo, i oni będą wiedzieć, że będą zbawieni. Przecież pomyśl: Po co Chrystusowi w niebie islamiści, zielonoświątkowcy, czy protestanci i inni. Żeby się tam kłócili? Ja mogę być wyrozumiały, ale gwarantuje Ci, że nie dostaniesz się do nieba, aż nie poznasz Boga takim, jaki jest.
Chciałbym podzielić się kilkoma wersetami Koranu, które opisują niektóre cuda Jezusa, pokój i błogosławieństwa z Jego matką i nim, a także to, co wydarzyło się w przeszłości i co stanie się w przyszłości.
109. W dniu, kiedy Bóg zbierze poslanców i zapyta: "Cóz wam
odpowiedziano?" - on na to: "My nie mamy zadnej wiedzy; Ty bowiem
jedynie znasz najlepiej rzeczy ukryte!"
110. Oto powie Bóg: "O Jezusie, synu Marii! Wspomnij dobroc Moja dla
ciebie i dla twojej Matki. Oto Ja ciebie umocnilem Duchem Swietym,
kiedy bedac jeszcze w kolebce, przemawiales juz do ludzi jak czlowiek
dojrzaly. I oto nauczylem ciebie Ksiegi, madrosci, Tory i Ewangelii. I
tworzyles z gliny ksztalt ptaków - za Moim pozwoleniem - potem tchnales
w nie i one staly sie ptakami - za Moim pozwoleniem - i mogles uleczyc
chorego i tredowatego - za Moim pozwoleniem. I oto Ja powstrzymalem
synów Izraela od ciebie, kiedy przyszedles do nich z jasnymi dowodami.
I powiedzieli ci sposród nich, którzy nie uwierzyli: "To sa tylko czary
oczywiste!"
111. I oto Ja objawilem apostolom: Uwierzcie we Mnie i w Mojego
Poslanca!" " Oni powiedzieli: "Uwierzylismy! Daj swiadectwo, ze
jestesmy calkowicie poddani!"
112. Powiedzieli apostolowie: "O Jezusie, synu Marii! Czyz twój Pan
moze zeslac na nas z nieba stól zastawiony?" On powiedzial: "Bójcie sie
Boga, jesli jestescie wierzacymi!"
113. Oni powiedzieli: "My chcemy z niego jesc, aby sie uspokoily nasze
serca i abysmy wiedzieli, ze ty nam powiedziales prawde, i abysmy mogli
o niej swiadczyc."
114. Powiedzial Jezus, syn Marii "O Boze; Panie nasz! Zeslij nam z
nieba stól zastawiony! To bedzie dla nas swieto - dla pierwszego z nas
i dla ostatniego - i bedzie znakiem od Ciebie. Daj nam zaopatrzenie, bo
Ty jestes najlepszym z zaopatrujacych!"
115. Powiedzial Bóg: "Zaprawde, Ja go wam zesle. A kto z was potem
pozostanie niewiernym, to Ja, zaprawde, ukarze go taka kara, jaka nie
ukaralem nikogo z zadnego ze swiatów."
116. I oto powiedzial Bóg: "O Jezusie, synu Marii! Czy ty powiedziales
ludziom: TBierzcie mnie i moja matke za dwa bóstwa, poza Bogiemt?" On
powiedzial: Chwala Tobie! " Nie do mnie nalezy mówic to, do czego nie
mam prawa. Jeslibym ja tak powiedzial, Ty przeciez wiedzialbys o tym.
Ty wiesz, co jest w mojej duszy, a ja nie wiem, co jest w Twojej.
Zaprawde, Ty dobrze znasz rzeczy ukryte!
117. Ja im powiedzialem tylko to, co Ty mi nakazales powiedziec:
TCzcijcie Boga, mojego Pana i waszego Pana!t Ja bylem swiadkiem ich,
jak dlugo przebywalem wsród ludzi; a kiedys mnie wezwal do Siebie, Tys
zostal ich pilnym strózem, wszak jestes swiadkiem kazdej rzeczy!
118. Jesli Ty ich ukarzesz - oni przeciez sa Twymi slugami; a jesli Ty
im przebaczysz - to przeciez jestes Potezny, Madry!"
119. Powiedzial Bóg: "To jest Dzien, kiedy szczerosc przynosi korzysc
ludziom szczerym. Dla nich sa przygotowane Ogrody, gdzie w dole plyna
strumyki; oni tam beda przebywac na wieki." Bóg jest zadowolony z nich,
a oni sa zadowoleni z Niego. To jest osiagniecie ogromne!
120. Do Boga naleza niebiosa i ziemia, i to, co jest miedzy nimi. On
jest nad kazda rzecza wszechmocny!
quran.com/5
Dziękujemy za podzielenie się tak interesującym fragmentem. Z przykrością stwierdzam, że nie jestem specjalistą od Koranu i chyba nie zapowiada się, żeby kiedykolwiek się to zmieniło, ponieważ niezbędne do tego jest znajomość języka arabskiego. Jeżeli znasz Koran z tej perspektywy to chętnie nawiązalbym kontakt 😊 Pozdrawiam!
@@DialogzBiblia
Mile widziane ❤🙏. Tak, znam arabski, daj mi znać, jeśli masz jakieś pytania lub uwagi.
@@ashrafghanem9415 proszę o wiadomość na WhatsApp, Facebook bądź email (dane są w opisie). Pozdrawiam! 🙂
@@ashrafghanem9415 Niestety, ten tekst zajeżdża mi katolicyzmem reklamującym ,,kult Marii''. Od kiedy to zwracano się do mężczyzny ,,synu Marii''? ,,Synu Józefa'' to owszem. Proszę poczytać rodowody jak w nich ujawniano pochodzenie dorosłego mężczyzny.
@@JurandJS
Nazywa się go imieniem matki, ponieważ urodził się bez ojca.
Ale bzdury gadacie, aż nie chce mi się odpowiadać.
Nikt ciebie nie zmusza do słuchania.
@@elizabethbacon6151 YT mi wyświetlił. Czy mam wypunktować?
@@tomest9501
Du kan dra åt
helvete om du vill.
Låt mig vara, eller gå till psykiater om du behöver hjälp.
Bądźmy otwarci na szukanie głębszego przekazu Pisma Świętego,a wobec swoich umiejętności pojmowania natchnionych słów wyrozumiali.
@@iwonaburdzy6108, ja jestem chrzescijanka ale absolutnie nie katoliczka.
Mieszkam w Szwecji od 38 lat. Wiara w Jezusa Chrystusa jest dla mnie bardzo ważna.
Duchowa obecność z Panem Jezusem jest dla mnie bardzo ważna. Biblie znam bardzo dobrze. Mam cala Biblie nagrana na 24 plytkach CD mp3- format, to jest 1245 trzydziesto minutowych programow w języku szwedzkim.
Biblia wzbudza we mnie
tęsknotę za Bogiem. Słowa Boże są dla mnie bardzo drogocenne i bliskie mojemu sercu.
Pozdrawiam
Czyli Buk tesz nie nawidzial a nam każe wybaczać Głupota
Prosze was czytajacie Bibilie gdanska ok