Miałem dokładnie takiego Mercedesa, to była moja pierwsza beczka, tylko mój był 1985r. czarny metalik ale oryginalnie biały. Stan nieco gorszy z zewnątrz, końcówki progów do zrobienia, drzwi też ale ogólnie wyglądał super. We wnętrzu miałem kompleks, braku obrotościomierza ale było ok, takie samo wnetrze jak tu, w podobnym stanie, folel kierowcy nie miał uszkodzonej tapicerki ale za to nieco zapadnięty był. Manualny szyberdach i oczywiście Automacik. To własnie skrzynia Brabusa o której pisałem, jest 4 biegowa tylko, ze startuje z 2 biegu w trybie drive i sport. Pierwszy bieg jest w trybie Lang, ale jesli chce sie go mieć w trybie drive, to trzeba przełączyć na L potem na D i będzie ruszać z jedynki, wtedy nie brakuje czwartego biegu i nic sie nie popsuło :) A propo osiągów, to schodzi poniżej 11 sekund do 100 km/h tylko tez potrzeba tajemnej, wiedzy, tu jest sterownik wtrysku i pod pedałem gazu jest taki guzik, trzeba ustawić skrzynie na sport i kopnąć pedał gazu, czuli od razu go wbić w podłogę, wtedy poda większe dawki paliwa i wystartuje jak rakieta :) Co do silnika, to jest całkowicie nowa jednostka, bardzo udana i moim zdanie pracuje cicho, chyba, że prowadziłeś go gdy nie wyłączyło mu się jeszcze ssanie. To nie jest namiastka w 124 a na odwrót, fajny filmik szkoda, ze nie wiedziałeś o tych, szczegółach bo wtedy przyjemność z testu, była by znacznie większa :) Zreszta pisałem w poprzednim filmiku o 114, ze miałem takiego, to mogłeś podpytać przed testem. Jakby co służę wiedzą. Na koniec dodam, ze z w 114 beczkę łączy jedynie tylne zawieszenie, bo przednie jest z s klasy W 116 114 miało tzw, pół ramie czyli silnik, sprężyny i reszta opierały sie na dodatkowej belce mocowanej do nadwozia przy użyciu gumowych poduszek, podobnie jak tylna belka. Dyferencjał tez jest z w 116 tylko pół osie krótsze :)
Super się to ogląda... raz jechałem i nie mogłem zrozumieć jak to możliwe, że w środku jest tak cichy a na zewnątrz klekot.. sam używałem wtedy syrenki 105L... Może teraz jakąś Audi 80 jak się trafi. Super kanał.
Suuper mialem takiego w 2001 roku. Rok 1977 240 D, skóra, elektryka, predkosc max 135😩Mialem 22 lata i tylny naped do dyspozycji. Szuter oral jak szalony🤣
Witam.Mialem Mesia bardzo dlugi czas samochod moich marzen ,roztalem sie z nim placzac ze smutku.Mam inne tez Dojcze ,ale Niemcy nie dokonali do tej pory drugiego tak wspanialego samochodu.
Ja dawno nie oglądałem twoich filmów, ale teraz zauważyłem. Twoje opowiadanie to kwintesencja języka polskiego. Wszystkie ogonki, ą ę bardzo wyraźne, żadnych ooo yy aa eee. Ale ą ę bardzo ładna wymowa. Wzorowa.
Czesc Jarpen.My tez uzywalismy nazwy Beczka na w123 a nigdy nie slyszalem by ktos nazywal Audi Beczka.Mysle,ze to od regionu w Polsce zalezy,ze roznie ludzie nazywali te modele.Mielismy z ojcem taka beczke w kolorze orange 240Di w manualu.Co do celownikow to nam tyle razu urwali ten celownik ze szkoda gadac.Tu za zadbany egzemplarz trzeba dac okolo 7k euro i w gore.ehh wspomnienia wracaja zawsze jak widze gdzies beczke na drodze.Rewelacyjnie mi sie jedzilo tym samochodem jeszcze nie majac prawka.Ojciec mnie zabieral na plac bym nim sie uczyl jezdzic.Po zdaniu na prawo jazdy juz nim leglanie smigalem i wiem,ze mojej zonie sie on nie podoba jako klasyk ale kiedys na pewno go kupie.
Naprawdę piękny egzemplarz! A jeśli chodzi o niską temperaturę silnika, to prawdopodobnie termostat się nie domyka. Drobnostka. Wymienić i gitara. Pozdro!
powiem tobie jak to kiedyś było .Przychodziło auto do taxi i z tego auta wyciągali cała tapicerke ilicznik .po swoim przebiegu do sprzedaży wrzucali zpowrotem tapicere i licznik i nowe auto masz gotowe
Ta "słoma" w fotelach to trawa morska , najlepszy materiał na wypełnianie tapicerki. Osiągi "na papierze" kiepskie , ale w praktyce rewelacja dzięki automatowi. Zużycie paliwa dużo większe od optymistycznego fabrycznego. Starsze automaty były tylko trzybiegowe . Różnica bezpieczeństwa w starych i nowych autach była taka , że po podobnym wypadku w starym aucie był trup przy niewielkich uszkodzeniach a w nowym całe auto zniszczone a kierowca tylko ciężko przestraszony.
Co do skrzyni. Zarówno w W115 jak i W123 miałeś okazję mieć skrzynie czterobiegowe. Wrażenie 3 biegów występuje dlatego, że te auta zazwyczaj ruszają z dwójki, a czwórka to nie nadbieg, ma przełożenie 1:1. Dlatego silnik ma wysokie obroty przy wyższych prędkościach.
Miałem kiedyś W123 rocznik 1977. Sprowadzony do Polski w 1989r auto wyciągnięte z niemieckiego szrotu w mojej rodzinie bezawaryjne przejechało kolejne 15 lat. Najsłabszy silnik benzynowy 2.0 z gaźnikiem Stromberga. W tamtych czasach w naszym kraju mit W123 w Dieslu był tak głęboko zakorzeniony, że często na stacjach paliw trzeba było się tłumaczyć, że się nie pomyliłem i świadomie nalewam benzynę
Piękne auto . Jeździłem takimi w latach 90 i manualem i automatem . Nawet coupe mi się trafiło . Co dziwne , że w tym egzemplarzu bagażnik nie jest zarwany .
Miałem dwie beczki, obie 240 D, z extrasów tylko wspomaganie, '76 i '77, czarna i zielony groszek, pierwsza po taxi (ponad 700 t.km, dziurawa) druga od pasjonata (silnik miał poniżej 100 t.km, buda bez ingerencji palnika); jak znajdę taką, jak moja druga - to kupię na 100%, choć lepiej w 300 D, lub 280 E, stylistyka W123 nie była bazowana na W126 tylko na W116. Dzięki za taką ładną bekę na Twoim kanale ;-)
Miałem w123. Tak w 123 to beczka. Miałem 2,4D cztery lata . 3.0d była najbardziej poszukiwana, gdy coś piszczało to jeszcze spokojnie 1000km do awarii. Miło wspominam to auto. Prawdziwa kanapa salonowa na kołach.
Fajne auto... Ze skrzynią jest wszystko ok jechałeś na 4 biegu... myślę 120km/h przy 3500 obr/min to całkiem dobry wynik W normalnym trybie te auta ze skrzyniami automatycznymi ruszały z drugiego biegu stąd może miałeś złudzenie że jedziesz na trzecim biegu. Pozdro z Bawarii ;)
1. W123 był podobny do ówczesnej klady S czyli w116, były produkowane w podobnych latach, W126 to brat W124. 2. W123 z silnikiem 230E (czyli z mechanicznym wtryskiem paliwa) podczas normalnej jazdy nigdy nie nagrzewa się fo 90 st, silnik ma temperaturę ok. 80 st. Tylko podczas pracy silnika na postoju temperatura może osiągnąć wyższe wartości. Wiem z autopsji. 3. Nie było dostępnej poduszki powietrznej dla pasażera, tylko dla kierowcy. 4. W123 to Beczka. 5. Audi 80 to Cygaro. 6. Auto pali ok. 13 litrów na 100 z 5cio biegowym manualem. 7. Do setki z automatem zbiera się w 12,3s a w 11,5 z manualem 8. Trochę dużo nieścisłości... pomijając te nazwy zwyczajowe różnych modeli.
Nagrywaj więcej odcinków o klasykach, w Polsce bardzo ciężko kupić klasyka mając nawet te 50 tys zł. W Niemczech jest o wiele więcej klasyków w dobrym stanie.
W123 to beczka, mój pierwszy samochód, kupiłem go 2001 roku.Mogę powiedzieć że te auta były bardzo wytrzymałe i mało awaryjne, jak na tamte lata bardzo komfortowe. Ten egzemplarz jest rzeczywiście bardzo zadbany.Zròb następny odcinek o Chevi Camaro 89/92
Cudo❤️. Mam takiego 200d w musztardowym kolorze z '77 roku. Demonem prędkości beczka może nie jest, ale po drodze on nie jedzie, tylko płynie. Sentymentalna, spokojna podróż w przeszłość, do cudownych lat 80. Niesamowite uczucie ❤️. Kupiłem go w 1992 od drugiego właściciela. Był w miarę zadbany, wymagał jednak kilka drobnych napraw (wtedy jeszcze przecież beczka nie była klasykiem). W 2001 roku przeprowadziłem renowację 123-tki i od tego czasu jeżdżący ideał
20 lat temu miałem w123 z silnikiem 200D później kupiłem 220D następnego kupiłem 240D z 1985r full wypas a następnego kupiłem kombi 300TD gdzie T oznaczało kombi a nie turbinę . Kombi miał trzeci rząd siedzeń tyłem do kierunku jazdy i wsiadało się tam przez bagażnik
Mam taka samą. Kolor Dunkenblau- Ciemny granat, z jasnym wnętrzem i manualem. Stan podobny, może ciut gorszy. Z Duseldorfu. Dałem niecałe 4,5 tyś euro.
123 byl zawsze nazywany Beczką. 114 i 115 to byly nazywane Smutek. Dlatego ze mialy pionowe pociagle reflektory i wygladalo to jakby z oczu lecialy lzy.
Puchatek / Kubuś / Ponton to W120 .... W123 - był jest, i pozostanie "beczką". A wzięło się to określenie nie bez powodu, od kształtu przednich kierunkowskazów tego pojazdu wyglądających jak pół beczki i do tego odpowiednio żebrowanych / prążkowanych, do tego okrągłe nawiewy na desce / kokpicie.
7000 euro za takie auto? Cena promocyjna, gdybym nie miał innych wydatków, znacznie ważniejszych dla mnie i mojej rodziny, jutro byłbym w Liepzig i auto było by moje. Około roku 2003 pod moim oknem stała W123 srebrny metalik sedan 3.0 D do sprzedania za 6000 PLN i serce mi się kroiło z żalu, bo nie było mnie wtedy stać na jego utrzymanie, tylko ja pracowałem. Ale było idealne. I jest to jedyny samochód, z którego po przejechaniu 3 km z prędkością max. 50km/h wysiadłem na miękkich nogach. Gdybym był bogaty, kupowałbym stare Mercedesy i do garażu. Od czasu do czasu oczywiście by jeździły, w słoneczny dzień. Stworzył bym muzeum starych Mercedesów. To były prawdziwe, porządnie zrobione auta, bez tej pieprzonej elektroniki z pancernymi silnikami i zawieszeniem.
Troszke braku bezpieczeństwa? 1,5 m pancerza, blok silnika.... po to jest długa maska, by zapewniła bezpieczeństwo. W tamtych czasach miałby te 5 gwiazdek
Witam wszystkich... Bomba!!! Na to czekałem, dziękuję "Prążki" ;-) , śpieszę wyjaśnić. Użebrowany kształt tylnych kloszy oraz kierunkowskazów z przodu , wynika z badań przeprowadzonych przez dział doświadczalny Daimlera , chodziło o to aby światła były jak najbardziej czyste, użebrowanie powoduje ,że nie osadza się bród , zalegający na drodze , kurz itd, najprościej mówiąc ten kształt lamp wpływał na bezpieczeństwo i czystość tych elementów. Poza tym najlepszy jak dotąd materiał 👍
@@jarpen ...pewnie niemiecki " ordnung", a seria 3 była tak dopracowana że poza wspomnianym telefonem Beckera, posiadał zestaw firmy Hirschmann do odbioru mini tv, z ciekawszych rzeczy mógł być napędzany w pełni elektrycznym napędem, oraz ogniwami na wodór, polecam książkę Michael Rohde/ Jens Peter Sirup. Mercedes-Benz W123
Beczką nazywano zarówno W123 jak i Audi 80.W obu autach ta nazwa jest poprawna. No,a co do fotela to nie jest żadne siano a trawa morska. To właśnie dzięki wypełnieniu nią foteli zapewniają one wspaniały,typowy dla Mercedesa komfort.
W Mercedesie W123 można było zamówić poduszkę powietrzną jedynie dla kierowcy. Poduszka pasażera pojawiła się dopiero w 1987 roku, w nowszych modelach.
19:33 - Odpowiadając na zadane pytanie: nic się nie popsuło, automat w tym samochodzie miał niestety tylko trzy biegi, 5 biegowe były tylko skrzynie manualne ale to już zupełnie inna bajka.
Bardzo zadbany Mercedes, poprzedni właściciel dbał o niego należycie. Jeśli auto daje komuś radość z jazdy, lubisz spędzać w nim czas, to nic dziwnego że tak wygląda po tylu latach.
Ktoś chyba próbował upitolić gwiazdę z przodu☺️ A bagażnik jest dlatego duży by mógł pomieścić zwłoki dwóch osób hehe😁😄 Jarpen dawaj tego białego Tiguan👍🏻 Pozdrawiam
Siema, faktycznie pamiętam że około roku 2007 kumpel z wujkiem skupywali takie Mercedesy tutaj do trzech tysięcy wywozili je do Algierii sprzedawali około 3000$ +/- .
1982roku.,.w de.,.jechalem nowym takim jako 7 letnie dziecko,.,z wujkiem,.do dzis wrazenia zostaly,.! kocham 123.,
Miałem taką beczkę z 1984 roku z 2 litrowym benzynowym silnikiem na gażniku stromberga,rewelacja same wspaniale wspomnienia
Właśnie planuje zakup takiego auta może mi Pan coś więcej powiedzieć na temat blachy i silnika ?
Marzenie niesamowicie zachowany egzemplarz W 123 ,chcialbym takiego .
SUPER PROGRAMY O STARYCH AUTACH !!!!!!!👍
Miałem dokładnie takiego Mercedesa, to była moja pierwsza beczka, tylko mój był 1985r. czarny metalik ale oryginalnie biały. Stan nieco gorszy z zewnątrz, końcówki progów do zrobienia, drzwi też ale ogólnie wyglądał super. We wnętrzu miałem kompleks, braku obrotościomierza ale było ok, takie samo wnetrze jak tu, w podobnym stanie, folel kierowcy nie miał uszkodzonej tapicerki ale za to nieco zapadnięty był. Manualny szyberdach i oczywiście Automacik. To własnie skrzynia Brabusa o której pisałem, jest 4 biegowa tylko, ze startuje z 2 biegu w trybie drive i sport. Pierwszy bieg jest w trybie Lang, ale jesli chce sie go mieć w trybie drive, to trzeba przełączyć na L potem na D i będzie ruszać z jedynki, wtedy nie brakuje czwartego biegu i nic sie nie popsuło :) A propo osiągów, to schodzi poniżej 11 sekund do 100 km/h tylko tez potrzeba tajemnej, wiedzy, tu jest sterownik wtrysku i pod pedałem gazu jest taki guzik, trzeba ustawić skrzynie na sport i kopnąć pedał gazu, czuli od razu go wbić w podłogę, wtedy poda większe dawki paliwa i wystartuje jak rakieta :) Co do silnika, to jest całkowicie nowa jednostka, bardzo udana i moim zdanie pracuje cicho, chyba, że prowadziłeś go gdy nie wyłączyło mu się jeszcze ssanie. To nie jest namiastka w 124 a na odwrót, fajny filmik szkoda, ze nie wiedziałeś o tych, szczegółach bo wtedy przyjemność z testu, była by znacznie większa :) Zreszta pisałem w poprzednim filmiku o 114, ze miałem takiego, to mogłeś podpytać przed testem. Jakby co służę wiedzą. Na koniec dodam, ze z w 114 beczkę łączy jedynie tylne zawieszenie, bo przednie jest z s klasy W 116 114 miało tzw, pół ramie czyli silnik, sprężyny i reszta opierały sie na dodatkowej belce mocowanej do nadwozia przy użyciu gumowych poduszek, podobnie jak tylna belka. Dyferencjał tez jest z w 116 tylko pół osie krótsze :)
W123 to czerpie stylizację z W116 a nie W126 który do produkcji wszedł w 1979r.
To auto jest bezpieczne, proponuje zobaczyć w123 crash test. Nawet niby ma poduszkę. Duza strefa zgniotu ciężkie auto o mocnej konstrukcji
Ojtam, ojtam... Toż to drobny szczegół :D
Super się to ogląda... raz jechałem i nie mogłem zrozumieć jak to możliwe, że w środku jest tak cichy a na zewnątrz klekot.. sam używałem wtedy syrenki 105L... Może teraz jakąś Audi 80 jak się trafi. Super kanał.
Jestem szczesliwym posiadaczem takowej "beczki" wlasnie, tylko ze moj to 240d .. uwielbiam to auto, vehikul czasu 🙃
Fajny film! Pozdrawiam!
Super test
Suuper mialem takiego w 2001 roku. Rok 1977 240 D, skóra, elektryka, predkosc max 135😩Mialem 22 lata i tylny naped do dyspozycji. Szuter oral jak szalony🤣
Witam.Mialem Mesia bardzo dlugi czas samochod moich marzen ,roztalem sie z nim placzac ze smutku.Mam inne tez Dojcze ,ale Niemcy nie dokonali do tej pory drugiego tak wspanialego samochodu.
Ja dawno nie oglądałem twoich filmów, ale teraz zauważyłem. Twoje opowiadanie to kwintesencja języka polskiego. Wszystkie ogonki, ą ę bardzo wyraźne, żadnych ooo yy aa eee. Ale ą ę bardzo ładna wymowa. Wzorowa.
W123 to beczka
A audi 80 b3 to jajko
@@andrzejstrus1392 jajko to civic 5 w HB
A kura gdzie?
@@porucznikcolumbo8295 nie wiem ale znam kogoś kto też nie wie
Opel corsa b to jajko
Czesc Jarpen.My tez uzywalismy nazwy Beczka na w123 a nigdy nie slyszalem by ktos nazywal Audi Beczka.Mysle,ze to od regionu w Polsce zalezy,ze roznie ludzie nazywali te modele.Mielismy z ojcem taka beczke w kolorze orange 240Di w manualu.Co do celownikow to nam tyle razu urwali ten celownik ze szkoda gadac.Tu za zadbany egzemplarz trzeba dac okolo 7k euro i w gore.ehh wspomnienia wracaja zawsze jak widze gdzies beczke na drodze.Rewelacyjnie mi sie jedzilo tym samochodem jeszcze nie majac prawka.Ojciec mnie zabieral na plac bym nim sie uczyl jezdzic.Po zdaniu na prawo jazdy juz nim leglanie smigalem i wiem,ze mojej zonie sie on nie podoba jako klasyk ale kiedys na pewno go kupie.
Naprawdę piękny egzemplarz! A jeśli chodzi o niską temperaturę silnika, to prawdopodobnie termostat się nie domyka. Drobnostka. Wymienić i gitara. Pozdro!
Pamietam jak byłem młodszy na mercedesa W123 każdy mówił BECZKA . Super film dzięki .
samochód z duszą i wspomnieniami , chciałbym taki w garażu , jeździłby na specjalne okazje ; ))
Miałem 240d, świetnie wspominam, potrafił w trasie zejść do 5ciu ropy na setkę👍
W123 był wzorowany na w116 a w126 był nowszą konstrukcja
PIĘKNY! Szkoda że z tym mniejszym silnikiem a nie 2,8 ale cóż - nie można mieć wszystkiego.
Ale bomba!!! Pokaż jeszcze pozostałe dwie beczki o których mówiłeś... całe życie odkąd pamiętam na beczkę mówiło się beczka...
Piękne te stare mercedesy!!! Fajne te Twoje o nich opowieści...👍💪
Gdybym miał wolną kase to biore :) super sztuka
Mialem takiego tylko diesla..rocznik 1977 prawdziwy Mercedes
powiem tobie jak to kiedyś było .Przychodziło auto do taxi i z tego auta wyciągali cała tapicerke ilicznik .po swoim przebiegu do sprzedaży wrzucali zpowrotem tapicere i licznik i nowe auto masz gotowe
Można powiedzieć Mercedes przez na prawdę wielkie M.
W koncu się doczekalem beczki 😁💪 mowiles że na placu stoja 3 sztuki mercedesów beczek mogles pokazać tamte egzeplaze , pozdrawiam szacun
Ta "słoma" w fotelach to trawa morska , najlepszy materiał na wypełnianie tapicerki. Osiągi "na papierze" kiepskie , ale w praktyce rewelacja dzięki automatowi. Zużycie paliwa dużo większe od optymistycznego fabrycznego. Starsze automaty były tylko trzybiegowe . Różnica bezpieczeństwa w starych i nowych autach była taka , że po podobnym wypadku w starym aucie był trup przy niewielkich uszkodzeniach a w nowym całe auto zniszczone a kierowca tylko ciężko przestraszony.
Trawa morska czy kokos?
@@spiler86 Czytaj ze zrozumieniem.
Bez przasady to nie Zaporożec.
W moich stronach (lubelskie) zawsze mowiło się na te meśki "Beczka"
Zawsze to była I będzie beczka 😉
Są jeszcze na drogach?
super beczka miałem taka 20 lat temu jazda bajka pozdrawiam
Piękny samochód. W moim mieście jest takie w idealnym stanie
kciuk w górę i oglądamy
W180 "ponton"
W110 "skrzydlak"
W114 "puchatek"
W115 "przejściówka"
W123 "beczka"
W124 "baleron"
W210 "okular"
W140 "locha"
208/308 "kaczka"
a co bylo "puchatkiem"?
@@marcinlos2562 W114
ponton tez byl
@@Chris90HJ dopisałem.
jeszcze locha
ładna beczka i za cenę do zaakceptowania czego nie można powiedzieć o aucie z ostatniego filmu heh
dobra inwestycja.
Co do skrzyni. Zarówno w W115 jak i W123 miałeś okazję mieć skrzynie czterobiegowe. Wrażenie 3 biegów występuje dlatego, że te auta zazwyczaj ruszają z dwójki, a czwórka to nie nadbieg, ma przełożenie 1:1. Dlatego silnik ma wysokie obroty przy wyższych prędkościach.
Miałem kiedyś W123 rocznik 1977. Sprowadzony do Polski w 1989r auto wyciągnięte z niemieckiego szrotu w mojej rodzinie bezawaryjne przejechało kolejne 15 lat. Najsłabszy silnik benzynowy 2.0 z gaźnikiem Stromberga. W tamtych czasach w naszym kraju mit W123 w Dieslu był tak głęboko zakorzeniony, że często na stacjach paliw trzeba było się tłumaczyć, że się nie pomyliłem i świadomie nalewam benzynę
Piękne auto . Jeździłem takimi w latach 90 i manualem i automatem . Nawet coupe mi się trafiło . Co dziwne , że w tym egzemplarzu bagażnik nie jest zarwany .
Coupe to coś pieknego
Miałem dwie beczki, obie 240 D, z extrasów tylko wspomaganie, '76 i '77, czarna i zielony groszek, pierwsza po taxi (ponad 700 t.km, dziurawa) druga od pasjonata (silnik miał poniżej 100 t.km, buda bez ingerencji palnika); jak znajdę taką, jak moja druga - to kupię na 100%, choć lepiej w 300 D, lub 280 E, stylistyka W123 nie była bazowana na W126 tylko na W116. Dzięki za taką ładną bekę na Twoim kanale ;-)
Miałem w123. Tak w 123 to beczka. Miałem 2,4D cztery lata . 3.0d była najbardziej poszukiwana, gdy coś piszczało to jeszcze spokojnie 1000km do awarii. Miło wspominam to auto. Prawdziwa kanapa salonowa na kołach.
Fajny egzemplarz :)
Tak to jest potocznie zwana BECZKA piękna
Królowa 😍
W-114, 115, 116 - puchatek, W-123 - beczka, W-124 baleron, tak idą nazwy potoczne klasycznych mietków.
Egzemplaz 2 lata przed modernizacją silników pod normy spalin
Na w123 w polsce zawsze mowilo się beczka a na w114 puchatek
A na w124 trapez :)
@@stefanstefanek1606 albo baleron
@@stefanstefanek1606 na poloneza trapez na w124 baleron na dużego fiata kant na malucha skrzynka pocztowa
Tak samo passat b2 to szczupak albo starszy saab 900 to krokodyl
@@robertwrzeszcz2686 szczupak to passat b3, krokodyl się zgadza, zresztą wystarczy spojrzeć
Fajne auto... Ze skrzynią jest wszystko ok jechałeś na 4 biegu... myślę 120km/h przy 3500 obr/min to całkiem dobry wynik W normalnym trybie te auta ze skrzyniami automatycznymi ruszały z drugiego biegu stąd może miałeś złudzenie że jedziesz na trzecim biegu. Pozdro z Bawarii ;)
dokładnie tak, do ruszenia z 1 potrzebny byL kick-down lub przełozenie wajchy nizej
1. W123 był podobny do ówczesnej klady S czyli w116, były produkowane w podobnych latach, W126 to brat W124.
2. W123 z silnikiem 230E (czyli z mechanicznym wtryskiem paliwa) podczas normalnej jazdy nigdy nie nagrzewa się fo 90 st, silnik ma temperaturę ok. 80 st. Tylko podczas pracy silnika na postoju temperatura może osiągnąć wyższe wartości. Wiem z autopsji.
3. Nie było dostępnej poduszki powietrznej dla pasażera, tylko dla kierowcy.
4. W123 to Beczka.
5. Audi 80 to Cygaro.
6. Auto pali ok. 13 litrów na 100 z 5cio biegowym manualem.
7. Do setki z automatem zbiera się w 12,3s a w 11,5 z manualem
8. Trochę dużo nieścisłości... pomijając te nazwy zwyczajowe różnych modeli.
U nas Cygaro mówiło się na Audi 100. Audi 80 nie miało przydomka.
Mam w123 z 84r. Kolor groszek,Skora zielona,automat,niesprawna klima😁jeżdżę tylko jak jest ciepło i sucho.Dobra lokata kapitału.
Przeciez ten samochód to klasa sama w sobie dziś teraz takim jeździć to coś nie do opisania
Jakby Adolf rządził w latach 70-tych ton by takim jeździł
Nagrywaj więcej odcinków o klasykach, w Polsce bardzo ciężko kupić klasyka mając nawet te 50 tys zł. W Niemczech jest o wiele więcej klasyków w dobrym stanie.
Piękny mieczysław😍
W123 to beczka, mój pierwszy samochód, kupiłem go 2001 roku.Mogę powiedzieć że te auta były bardzo wytrzymałe i mało awaryjne, jak na tamte lata bardzo komfortowe. Ten egzemplarz jest rzeczywiście bardzo zadbany.Zròb następny odcinek o Chevi Camaro 89/92
Cudo❤️. Mam takiego 200d w musztardowym kolorze z '77 roku. Demonem prędkości beczka może nie jest, ale po drodze on nie jedzie, tylko płynie. Sentymentalna, spokojna podróż w przeszłość, do cudownych lat 80. Niesamowite uczucie ❤️. Kupiłem go w 1992 od drugiego właściciela. Był w miarę zadbany, wymagał jednak kilka drobnych napraw (wtedy jeszcze przecież beczka nie była klasykiem). W 2001 roku przeprowadziłem renowację 123-tki i od tego czasu jeżdżący ideał
mój Ojciec pamiętam miał takiego srebrnego piękna sztuka, ah ten klekot typowy mecenasa starego :) bezcenne
Na prędkościomierzy są wskaźniki biegów (maksymalne obroty). Do tego wystarczy dodać plus 1 i jest dana liczba biegów.
łapka na samym początku za mercedesa :-) To popularna beczka ;-)
Piękny samochód:)
Piekne, auto marzen! W123 to beczka.
20 lat temu miałem w123 z silnikiem 200D później kupiłem 220D następnego kupiłem 240D z 1985r full wypas a następnego kupiłem kombi 300TD gdzie T oznaczało kombi a nie turbinę . Kombi miał trzeci rząd siedzeń tyłem do kierunku jazdy i wsiadało się tam przez bagażnik
Mam taka samą. Kolor Dunkenblau- Ciemny granat, z jasnym wnętrzem i manualem. Stan podobny, może ciut gorszy. Z Duseldorfu. Dałem niecałe 4,5 tyś euro.
Rok 1984. 2 wlascicieli. przebieg 240000 na książce, z pełną dokumentacja z Dekry itd
Puchatka nie kojarze,ale jak pamietam na w123 mowiono beczka a na w124 baleron 🙂 piekna sztuka
U nas na w124 mówiono też "klin"
w 123 2,0D takim samochodem uczyłem się jeździć, kiedyś może kupię jakieś coup e z tamtych lat .... obecnie S204 a wcześniej w638 i w208
Moj wujek kupił taki w latach 1990-h i zawsze mówił na ten 123 "ogórek" bo był ciemno-zielony i kombi 😁😁
Ogórek to był VW! /popularny wśród hipisów!🔥🇵🇱😤😳🇳🇱🗽👊🤠
123 byl zawsze nazywany Beczką. 114 i 115 to byly nazywane Smutek. Dlatego ze mialy pionowe pociagle reflektory i wygladalo to jakby z oczu lecialy lzy.
Irlandczyk z Nigerii no nie mogę klasyka handlu
W123 to od zawsze beczka, a kubuś to ten wsześniejszy model :)
To jest puchatek. Pamiętam , że te Mercedesy miały zamontowany na tylnej klapie trójkąt. Ten tego nie ma. Piękny.
Puchatek / Kubuś / Ponton to W120 .... W123 - był jest, i pozostanie "beczką". A wzięło się to określenie nie bez powodu, od kształtu przednich kierunkowskazów tego pojazdu wyglądających jak pół beczki i do tego odpowiednio żebrowanych / prążkowanych, do tego okrągłe nawiewy na desce / kokpicie.
Chyba najfajniejsze auto jakie tutaj widziałem :)
7000 euro za takie auto? Cena promocyjna, gdybym nie miał innych wydatków, znacznie ważniejszych dla mnie i mojej rodziny, jutro byłbym w Liepzig i auto było by moje. Około roku 2003 pod moim oknem stała W123 srebrny metalik sedan 3.0 D do sprzedania za 6000 PLN i serce mi się kroiło z żalu, bo nie było mnie wtedy stać na jego utrzymanie, tylko ja pracowałem. Ale było idealne. I jest to jedyny samochód, z którego po przejechaniu 3 km z prędkością max. 50km/h wysiadłem na miękkich nogach. Gdybym był bogaty, kupowałbym stare Mercedesy i do garażu. Od czasu do czasu oczywiście by jeździły, w słoneczny dzień. Stworzył bym muzeum starych Mercedesów. To były prawdziwe, porządnie zrobione auta, bez tej pieprzonej elektroniki z pancernymi silnikami i zawieszeniem.
Troszke braku bezpieczeństwa? 1,5 m pancerza, blok silnika.... po to jest długa maska, by zapewniła bezpieczeństwo. W tamtych czasach miałby te 5 gwiazdek
W123 nigdy czarny ale po za tym szacun kocham ten model
Witam wszystkich...
Bomba!!! Na to czekałem, dziękuję
"Prążki" ;-) , śpieszę wyjaśnić. Użebrowany kształt tylnych kloszy oraz kierunkowskazów z przodu , wynika z badań przeprowadzonych przez dział doświadczalny Daimlera , chodziło o to aby światła były jak najbardziej czyste, użebrowanie powoduje ,że nie osadza się bród , zalegający na drodze , kurz itd, najprościej mówiąc ten kształt lamp wpływał na bezpieczeństwo i czystość tych elementów.
Poza tym najlepszy jak dotąd materiał 👍
Dziękuję :) Ciekawe co sprawilo ze Mercedes powrocil do „brudzących się” kloszy
@@jarpen ...pewnie niemiecki " ordnung", a seria 3 była tak dopracowana że poza wspomnianym telefonem Beckera, posiadał zestaw firmy Hirschmann do odbioru mini tv, z ciekawszych rzeczy mógł być napędzany w pełni elektrycznym napędem, oraz ogniwami na wodór, polecam książkę Michael Rohde/ Jens Peter Sirup. Mercedes-Benz W123
Mercedes W123 to potocznie beczka, ale samochody z pierwszej serii (te które miały inne lampy widoczne 4.25) były nazywane puchatkami.
Swego czasu z PL wywiozłem tych aut sporo, oczywiście poszły na Afrykę. Najlepiej się sprzedawał w kolorze białym, czarny był mało chodliwy .pozdro
Pakowales je w porcie czy na lawety?
@@jarpen lawetami jechały do Hamburga na statek, po za Mercedes, jeszcze skupowałem Toyotę, Mitsubishi: osobowe i busiki.
Beczką nazywano zarówno W123 jak i Audi 80.W obu autach ta nazwa jest poprawna. No,a co do fotela to nie jest żadne siano a trawa morska. To właśnie dzięki wypełnieniu nią foteli zapewniają one wspaniały,typowy dla Mercedesa komfort.
W Mercedesie W123 można było zamówić poduszkę powietrzną jedynie dla kierowcy. Poduszka pasażera pojawiła się dopiero w 1987 roku, w nowszych modelach.
Super !!!
W114 to Puchacz, a W123 to beczka. Przynajmniej u nas się tak mówiło
Kruca pysj, marzenie
U mnie w123 zwane było Beczka.
👍
w123 w benzynie :3 coś pięknego
19:33 - Odpowiadając na zadane pytanie: nic się nie popsuło, automat w tym samochodzie miał niestety tylko trzy biegi, 5 biegowe były tylko skrzynie manualne ale to już zupełnie inna bajka.
piekna BECZKA :)
Mercedes-Benz 👍 bardzo zadbany egzemplarz ,podoba mi się bardzo .
Beczka jak nic :)
Piękna beczka,do pełni szczęścia brakuje jasnego kremowego wnętrza.
Król
Piękny
Piękny samochód
W114 pucharek w123 beczka w124 baleron w210 okular
Znany przypadek.... pewien taxi driver z Aten nakręcił tym modelem... 3 500 000 km.
Bardzo zadbany Mercedes, poprzedni właściciel dbał o niego należycie. Jeśli auto daje komuś radość z jazdy, lubisz spędzać w nim czas, to nic dziwnego że tak wygląda po tylu latach.
Chciałbym być ma twoim miejscu i nim kierować!!!
Dobry do ślubów
Beczke W 123 300 D super auto sprzedalam 12 lat temu .maz plakal .
Ktoś chyba próbował upitolić gwiazdę z przodu☺️ A bagażnik jest dlatego duży by mógł pomieścić zwłoki dwóch osób hehe😁😄 Jarpen dawaj tego białego Tiguan👍🏻 Pozdrawiam
Siema, faktycznie pamiętam że około roku 2007 kumpel z wujkiem skupywali takie Mercedesy tutaj do trzech tysięcy wywozili je do Algierii sprzedawali około 3000$ +/- .
Beczką nazywano 123 kiedy tej audi 80 jeszcze nie było
Zapomniałeś, że mercedes rusza z drugiego biegu.....
Nie ma jazdy bez gwiazdy 😉
To jest "beczka", przynajmniej w krk, zaś W124 potocznie zwany był "puchacz" .