DOBRY ZIMNY PRYSZNIC DLA NAIWNYCH ROMANTYKOW Z KRAJOW CYWILIZOWANYCH.MASZ RACJE POD WSZYSTKIMIWZGLEDAMI.HAWAJE GDZIE BYLAM 7 RAZY WSZYSTKO JEST DROGIE BO TO TRZEBA SPROWADZIC Z USA.DOBRZE TYLKO BYC NA WAKACJACH.POZDRAWIAM Z USA GDZIE MAM SUPER GORACE LATO I LEKKA SLONECZNA ZIME.MASZ BARDZO ROZSADNE I PRAWIDLOWE MYSLENIE.SUPER ♥
Podobnie jak na polskiej oddalonej wsi. Oczywiście nie jest aż tak strasznie ale szereg problemów jest bardzo podobnych. W każdym razie różnice pomiędzy miastem a oddaloną wsią są duże nawet jeżeli tonie wyspa.
Tez tak uwazam i odczulem na wlasnej skorze. Na Siqui po paru dniach myslalem ze zdechne z nudow tam... Nie wie co ci Polacy widza w tej kupie kamieni... Szczerze to chyba fajniej spedzilem czas w Duma niz na Siqi ... 🤐
Trochę przypomina mi to kupowanie domków letniskowych (cottage) właśnie na wyspach! Dla kogoś, kto ma pieniądze, to rzeczywiście może być to dobre miejsce dla prywatnego wypoczynku, spotkania się ze znajomymi czy też obcowania z naturą. Dla tych, którzy muszą się bardziej liczyć z groszem, szybko okazuje się, że nie jest to taki raj, jak sobie wyobrażali.
Byłem w tym szpitalu na Siquijor po tym jak straciłem słuch w jednym uchu po nurkowaniu. Wyglądało to jak taka wizyta w przychodni na wolnym powietrzu :) Na szczęście to był tylko pęknięty bębenek i po krótkiej konsultacji „żeby nie nurkować i nie zanurzać głowy do wody przez 6 miesięcy” odprawili mnie do domu 😂
Chociaż Pan Rafał nie Mieszka W Rejonie Mindanao tylko, w Visayas Na Wyspie Negros (wschodnia część, obecnie), o tyle bezpieczniej bo nie ma tam tylu terrorystów co na Mindanao. Ale i tak nie jest łatwo, na innych samotnych wysepkach, głównie, z powodów katastrof naturalnych, jak i w niektórych przypadkach, problemy z komunikacją, i przemieszczaniem się. W Indiach Na Andamanach Jest Niewielka wyspa o powieżchni 72 km kwadratowych, zamieszkała przez Agresywne Tubylcze Plemie Negrytów (Wyspa North Sentinel), a co Ciekawsze to Jeszcze w Tych Czasach XXI wieku.🧑🏿👨🏿🦱👩🏿🦱😡🏝🏹☠🇮🇳
przydatna wiedza.Tez tak pomyslalam ze na malych wyspach to tylko urlop a nie stale zamieszkanie.Pozatym u nas na malych wioskach tez nic nie ma.Do szkoly i lekarzy trzeba jezdzic do miast.Nie jest to moze tak extremalne jak na Filipinach ale jest.Pozdrawiam serdecznie.🥰❤
Cena tego prądu jest zależna od ceny ropy. Woda w kranach potrafi być słonawa;). Na małych wyspach jest ograniczony asortyment w sklepach, np art. Budowlane (wykończeniowe). Wystarczył celebryta 19.. i zamkniecie na pare miesięcy i już rozumiesz czym są rajskie małe wyspy.
odcinek typu , tego nie zobaczysz na vlogach hehehe , czysta prawda , chwilowi prztybysze na 2 -3 tygodnie wakacji na ktory pracowali caly rok tego ni epojmą jak tej temperatury i wilgotnośći :) pozdro Rafal
Co do Brownoutu. Jutro w godz 13 - 16 został zapowiedziany w Davao city. Tak przynajmniej jest raz w tygodniu Moja dziewczyna twierdzi, że mieszkańcy Luzon ci którzy jako pierwszy język używają Tagalog nie lubią się z ludnością mówiąca w językach bisaya /cebuano. A to dlatego, że Ci z luzon uważają resztę filipin za prowincję. I takie nawet ponad milionowe davao jest dla nich wiochą. Często w,ramach rewanżu osoby z regionów bisaya przykładają się bardziej do nauki angielskiego niż Tagalog. Moja dziewczyna ledwo mówi w Tagalog a angielski opanowała do perfekcji. Ja za to powiem, z mojej strony, że życie w dużym mieście na filipinach wcale nie jest lepszym rozwiązaniem. Po pierwsze Davo czy Cebu city są strasznie zanieczyszczone, zakorkowane, przez co pokonanie krótkich dystansów zajmuje sporo czasu. Komunikacja miejska nieistnieje. Jeepneye czesto są przeladowane. Tuktuki poruszają się w obrębie dzielnic bo na drogi kilku pasmowe nie mają wstępu.. no i też davao jest srednio bezpieczne. Być może średnie miasto w jakim mieszkasz na średniej wyspie jest kompromisem ale co do mindanao trzeba po prostu te miejsce kochac Dodam jeszcze, że jeśli chce się załatwić sprawy związane z urzędami Polskimi brak placówek konsularnych na dużych wyspach tylko ambasada RP w Manili. A pewnie jak wiesz,kilka lat temu było jeszcze gorzej ponieważ najbliższą ambasada RP znajdowała się w Malezji
@@adamsadowski8016 Stary czepiasz się szczegółów nie mających większego znaczenia. Fakt nikt na filipinach nie nazwie motocykla z przyczepą tuktukiem a tricycle pełna zgoda. Tyle, że ja piszę po polsku do polskiej widowni. Słowo tricycle dosłownie tłumaczy się po Polsku trycykl. Jako przeciętny Kowalski zdaję sobie sprawę, że jeśli użyłbym określenia trycykl większość ludzi nie byłaby w stanie sobie tego wyobrazić. W Polsce przyjęło się mówić na taki środek transportu tuktuk. I Bywam na Filipinach reguralnie kilka razy w roku i nadal w rozmowie z Polakiem użyłbym określnia tuktuk zamiast Tricycle lub Trycykl. Chyba, że spotkałbym się z jakimś ekspatem mieszkających na Filipinach znający lokalne realia
Glowna wyspa Luzon. Wszedzie brak turystow a w "kurortach" na Luzon w weekendy tlumy ludzi z Metro Manila . Kilkanascie milionow ludzi pragnie wyrawac sie z miasta. I co ciekawe wiekszosc z nich nigdy nie opuscila wyspy. Z jednej strony (< 20 km) mam gory ( jak Tatry - max 2200m) z drugiej morze, oraz wodospady , zabytki i cywilizacje.
To Zycie na Filipinach przypomina mi kabaret Laskowika i Smolenia pod tytułem "z tyłu sklepu Warzywniczego"....a najpopularniejszym zwrotem na Filipinach jest "ran out" albo "out-of-order" Rafał Mówisz 100% prawde,sam o tym sie przekonałem,troch za pózno bo wybudowałem dom i nie zabiore go do Manilli,hahaha. Pozdrawiam krzysztof
O ile nie ma przeszkód prawnych, nie wiem jakie są regulacje w tym zakresie na Filipinach, to wymaga, żeby jeden z rodziców zrezygnował z pracy przynajmniej na kilka lat. Do tego i tak potrzebne są prywatne lekcje np. z języka obcego. Dziecko musi być zmotywowane, bo wiedza nie jest sprawdzana na bieżąco. Rozwiązanie super, ale nie dla każdego. Stąd prywatne szkoły.
Twoje Filmy sa mega konkretne i dobre. Ogladałem Damiana ale on juz zwariował. Znam kogos co mieszkał na małej wysepce. I smieszne o tej paczce co mówisz . Wysłalis my i ona dojdzie po 4 miesiacach gdzie z Cebu musi 2 miesiace czekac. I jeszcze rozkradaja te paczki. Nie moge sobie przypomniec jak ta wyspa sie nazywa ale jest ona zalewana i wszystko jest pod woda . Dom na domie jest i czy ona taka ładna no to nie wiem.
Jak dla mnie 99% rzeczy można rozwiązać bezproblemowo, zwłaszcza w naszych czasach. Jedynie największy problem to właśnie upatruje się w służbie zdrowia na tych małych wysepkach.
@@ZycieNaFilipinach Tak dla pojedynczej osoby czy garstki ludzi będzie drogo i często pewnie nie wykonalne, dlatego gmina czy kto tam na tych wyspach rządzi powinni wziąć się za robotę. Sam fakt że tam są idealne warunki dla źródeł odnawialnych przez cały rok i ogólnie nie ma tam olbrzymiego zapotrzebowania na energie elektryczną jak choćby w porównaniu z małymi polskimi miasteczkami wielkości Wieliczki, to już dawno powinny stanąć tam farmy, aby odciążyły choćby za dzień generatory dieslowskie. Inna sprawa to ich słupy elektryczne i bałagan na nich, zwłaszcza że w takich warunkach lepiej poprowadzić przewody w ziemi, zwłaszcza że przy obecnej technologii w razie awarii nie muszą odkopywać kilometrów linii aby zlokalizować usterkę.
Jeśli mam dosyć cywilizacj miejskiej to po jakie licho mam zamieniać ją na inną cywilizację miejską ? . Jak romantyka to całą gębą a skoro chcę żyć z tubylcami to przyjmuję ich styl życia .Wtedy nie potrzebna jest mi biedronka czy inny jakiś lokal kosmetyczny , Jeśli chcę imprezować jeść hot dogi w restauracji to nie szukam egzotyki tylko zostaję w Polsce i oglądam na ekranie to co opowiada Rafał .
Cześć, gdy wspomniałeś o życiu na małej wyspie i o mankamentach to zaraz pojawił mi się obraz Bieszczad, a dlaczego ? Są skupiska miasta, miasteczka gdzie jak na dużej wyspie wszystko jest dostępne lub prawie wszystko, lecz są tzw. białe plamy rejony gdzie nie ma prądu, wody, sklepów itp., jak sam sobie czegoś nie zrobisz to nie będziesz miał, dzięki za ciekawy film, pozdrawiam
Tubylcom ( pewnie obcym tez ) nie wolno przemieszczac sie midzy wyspami bez zezwolenia. Rybacy moga wyplywac ok 3.00 ale wieczorem musza wracac do miesca zamieszkania.
@@ambasadamelina2933 hahahaha dobre :-) boracay jest poprostu slabe, takie miejsca, tj plastikowe kurorty sie omija, bylem juz dwa razy na Filipinach wiec sobie mogles darowac ta wycieczke o pcimiu :)
@@ambasadamelina2933 dla mnie bylo spoko, turystow na pangalo nie bylo. co do getta w postaci boholu i siquijoru to bylismy na innym wyspach w takim razie, na obu wyspach rodakow widzialem bardzo rzadko. no nic, nie kazdy ma ochote mieszkac w plastikowym kurorcie.
@@ZycieNaFilipinach Poza tym, podrozujac, z 1. ręki slyszalem o pewnym smutnym przypadku medycznym, jaki spotkal naszego rodaka na takiej mniejszej wyspie na S ok. 1 rok temu. To tez konkretny powod by tam nie mieszkac na stale.
Cześć, zastanawiam się jak wygląda kwestia ubezpieczenia zdrowotnego? Korzystasz tam z jakiegoś czy po prostu w raze wypadku czy zachorowania płacisz z własnej kieszeni?
Byłoby świetnie bo zastanawiam się jak w praktyce ogarnąć temat ubezpieczenia gdy mieszka się gdzieś przez wiele miesięcy za granicą. Ubezpieczenia turystyczne wychodzą bardzo drogo nie chce mi się wierzyć że ekspaci korzystają z takich ubezpieczeń. Z góry ci dziękuję. Milego dnia.
Damian powiedzial w ostatnim odcinku ze musi klimat zmienic Rozwod bedzie wiecej kosztowal jak kupienie zony a plemie Bugio nie daruje mu tego,wiec zszedl do podziemia
Damian chciał aby żona myła naczynia , jemu służyła i kochała do tego . Za mało miał pieniędzy aby taka kochankę utrzymać ....I tak każdy marzy bo tam zawsze wakacje !!! Nuda !
Nie jest łatwo mieszkać na małej wyspie, przyznaje. Ciężko o zakupy, o lekarza, nawet do Kościoła żeby się dostać, wszędzie daleko, a jak przyjdzie tajfun czy tsunami, chociaż Filipiny mają często problemy z Tajfunami. Nie jest Łatwo, nie każdy posiada motorówkę czy łódź aby podróżować z wyspy na wyspę, przeprawa promem to dodatkowy koszt, chociaż nie wszędzie promy pływają, to zależy. Nawet jeżeli morze niespokojne nie jest łatwo zwłaszcza w okolicach rejonu mindanao, tam to nawet pływają grupy Piratów Islamistów, napadając na Promy. Rejon Mindanao i Morze Sulu są na południu Filipin, to rejon niebezpieczny, z tym dodatkowym zagrożeniem piratami.🌊🌫🌪🌧👳🏾♀️🏴☠️☪️⚔😱
@@ambasadamelina2933 I mean yung sinulat mo dito. Let me quote what he wrote to me: ❗"Go F...k Yourself Temcuseh"❗ Hindi ka natatakot na tumayo sa harap ng Diyos isang araw pagkatapos mong mamatay. Alam mo namang malaking kasalanan ang manira ng isang tao. Ito ay isang sumpa (Intention to cause harm to someone, invoking the aid of evil spirits against someone else). Ito ay hindi lamang ang karaniwang mga inosenteng bastos na mga panunuya. Kung hindi mo ito napagtanto, malalaman mo ito para sa hinaharap, at kung patuloy mong gagawin ito, ito ay nagpapakita ng iyong (pagkukunwari, Fariseo, at na ikaw ay may matigas na puso, at isang mataas na pagpapahalaga sa sarili tungkol sa iyong sarili, puno ng pagmamataas. at pagkamakasarili).
@@ambasadamelina2933 Kung gayon, nasa sa iyo kung anong hinaharap ang itatayo mo para sa iyong sarili pagkatapos ng kamatayan: -Piliin ang langit. - Ay Impiyerno. Gagawin mo ba sa mortal na buhay: - Ang Mabuting Samaritano - Isang mapagkunwari na Pariseo. Będę Ci To Tyle Razy Powtarzał aż Zrozumiesz, Do Znudzenia. Ile razy otrzymam od Ciebie, zły komentarz tyle razy Cię Poucze. "Tylko tym Razem, może nie zarzucisz mi że za bardzo złośliwie, ale z sensem panie Mariuszku".🤔😏😉
Problemy, o których mówisz są wszystkie do rozwiązania - oprócz może nagłych wypadków zdrowotnych (choć tu teoretycznie też można by było mieć swoją motorówkę). 1. Woda? Zbiornik 50-200l, do którego dopływa woda z wodociągu, a dopiero z tego zbiornika płynie do kranu i nie masz żadnych przerw :) 2. Internet? Jego brak przez parę dni od czasu do czasu, może być dla niektórych zaletą. Do tego zapewne istnieje na Filipinach Internet mobilny, więc da się przeżyć. 3. Brak prądu? Tu jest dużo opcji - własny generator, panele słoneczne, albo po prostu baterie i power banki. Do tego odpowiedni sprzęt - dla przykładu nowe MacBooki są bardzo energooszczędne i wytrzymają Ci cały dzień na baterii, podobnie Chromebooki, z tym że te akurat są niestety mocno ograniczone systemem. 4. Szkoła - jak sam powiedziałeś, są częste promy. W Polsce też często dojeżdża się po kilkadziesiąt kilometrów do wybranej szkoły. 5. Zamówienia i przesyłki? Mógłbyś np. zamawiać do znajomego, który mieszka w Doumagette i sam podpłynąć, żeby odebrać przesyłkę. 6. Usługi? Nie do końca wiem, co masz na myśli. Dom samemu można wyremontować, mebel też samemu da się zrobić :) PS. Ceny nie mogą być droższe, a jedynie wyższe - drogie lub tanie jest to, co kupujesz, a przecież nie kupujesz cen :)
@@ambasadamelina2933 1. Oglądam i komentuję, bo mogę - tak działa TH-cam - Twoje ostatnie zdanie jest aroganckie. Kto powiedział, że muszę żyć na Filipinach, żeby skomentować film Rafała? Może jeszcze certyfikatu na komentowanie będziesz oczekiwał? 2. Nie zrozumiałeś rozwiązania ze zbiornikiem wody. Naprawdę zużywasz więcej niż 200l wody na tydzień w sytuacjach, gdy wiesz, że wodę należy oszczędzać? A nawet jeśli miałoby braknąć, bo np. przedłużyłaby się awaria, to wciąż lepiej mieć w zapasie 200l, niż nie mieć nic - to chyba jasne. Oczywiście - studnia głębinowa jest jedną z opcji. 3. Co w związku z tym, że prądu czasem brakuje dłużej? Czy to znaczy, że np. własny generator prądu albo panele w niczym nie pomogą? Nie rozumiem. Przy generatorze to tylko kwestia tego, ile zgromadzisz paliwa na zapas. W przypadku solarów - nie ma problemu w ogóle. W przypadku Macbooka - kwestia jednego power banku na dzień. 4. Sprawa internetu może być pewnym ograniczeniem (zresztą co to znaczy, że mobilny nie wystarcza? Do czego konkretnie nie wystarcza i czy nie wystarcza nawet, gdy korzystasz z takiego rozwiązania jedynie awaryjnie? Czasem praca online ogranicza się do wymiany maili). Weź też pod uwagę, że nie każdy pracuje zdalnie (są ludzie z odłożonym kapitałem), a niektórzy poradzą sobie z przerwą tygodniową - jak wspomniałem, dla niektórych kilkudniowa przerwa od internetu co jakiś czas może być zaletą, a nie problemem.
@@ambasadamelina2933 Może i nie błysnął ale ma poczucie rzeczywistośći a Ty nie powinieneś opuszczać miasta bo na zadupie zwłaszcza w tropiku trzeba po Ciebie wysyłać ekipę ratunkową a jak nie masz kasy na ubezpieczenie to lepiej się odnajdziesz w europejskiej metropolii na zmywaku.
@@ambasadamelina2933 Jesteś ambasadorem na Filipinach od 14 lat no to fajnie , zazdroszczę Ci ,ale jakoś masz dużo czasu na jałowe komentarze . Nie mnie zmywak w Anglii czy Manili nie zadowala , ja wolę siedzieć na zadupiu tu w Polsce na własnym prywatnym ,wprawdzie nie ma tu raf koralowych ale są inne zajęcia umilające życie . Zastanawia mnie to czego europejczycy szukają w tropiku ? bo jeśli romantycznej egzotyki to ta jest na pogardzanym przez Ciebie zadupiu a nie w zatłoczonej śmierdzącej Manili .
@@ambasadamelina2933 Stawiam pietruszkę na banana że tak naprawdę siedzisz gdzieś na zadupiu i puszczasz wodze fantazji . Filipiny czy Kanadę znasz z ekranu a chciało by się w realu .Rozumiem Ciebie bo też tak miałem ale w szczenięcych latach . Więc śnij ten swój sen i opowiadaj swoje marzenia , czemu nie skoro nie masz nic lepszego do roboty a za oknem zima .baj baj .
Lepiej Wybierać Te Większe Wyspy, bardziej zaludnione, Ale nie Każdy Może Pozwolić Na Takie Luksusy Jak W Europie, Zwłaszcza jeżeli Ktoś Ma Lęk Przed Jaszczurkami Pchającymi Się Do Domu z Zewnąrz.😃🦎🏚
DOBRY ZIMNY PRYSZNIC DLA NAIWNYCH ROMANTYKOW Z KRAJOW CYWILIZOWANYCH.MASZ RACJE POD WSZYSTKIMIWZGLEDAMI.HAWAJE GDZIE BYLAM 7 RAZY WSZYSTKO JEST DROGIE BO TO TRZEBA SPROWADZIC Z USA.DOBRZE TYLKO BYC NA WAKACJACH.POZDRAWIAM Z USA GDZIE MAM SUPER GORACE LATO I LEKKA SLONECZNA ZIME.MASZ BARDZO ROZSADNE I PRAWIDLOWE MYSLENIE.SUPER ♥
WYLACZ CAPSLOCKA!
Kolejne praktyczne i świetne porady jak zamieszkać na Filipinach 😁 materiał bardzo mi się podobał , pozdrawiam 😃👍
Nooooo w końcu ktoś się odważył i powiedział że w raju też są problemy dnia codziennego i że nie da się żyć samym oglądaniem pięknych widoków hej.
Zawsze staram się mówić prawdę :) Pozdrawiam
Podobnie jak na polskiej oddalonej wsi. Oczywiście nie jest aż tak strasznie ale szereg problemów jest bardzo podobnych. W każdym razie różnice pomiędzy miastem a oddaloną wsią są duże nawet jeżeli tonie wyspa.
Może być mała wieś , ale blisko peryferiów miasta 😃
Wniosek? Nic nie jest takie na jakie wygląda.
Tez tak uwazam i odczulem na wlasnej skorze. Na Siqui po paru dniach myslalem ze zdechne z nudow tam... Nie wie co ci Polacy widza w tej kupie kamieni... Szczerze to chyba fajniej spedzilem czas w Duma niz na Siqi ... 🤐
W Duma maja nawet Blues-Rockowy pub karaoke! oooj spiewalo sie do Red Horsow tam
Dobry przekaz, mówisz jak jest,pozdrawiam.
Tak jak mówisz, pojechać, zobaczyć, przemyśleć.Mała wyspa duży problem, duża wyspa mniejszy problem.
Trochę przypomina mi to kupowanie domków letniskowych (cottage) właśnie na wyspach! Dla kogoś, kto ma pieniądze, to rzeczywiście może być to dobre miejsce dla prywatnego wypoczynku, spotkania się ze znajomymi czy też obcowania z naturą. Dla tych, którzy muszą się bardziej liczyć z groszem, szybko okazuje się, że nie jest to taki raj, jak sobie wyobrażali.
Pozdrawiam👌😎👍👍👍
Bardzo Panu dziękuję…. Kolejny świetny film z serii najbardziej potrzebnych. Znakomita, konkretna porcja wiedzy… Serdecznie pozdrawiam 👍😉
Celne uwagi, tak nie myślałem o tym.
Byłem w tym szpitalu na Siquijor po tym jak straciłem słuch w jednym uchu po nurkowaniu. Wyglądało to jak taka wizyta w przychodni na wolnym powietrzu :) Na szczęście to był tylko pęknięty bębenek i po krótkiej konsultacji „żeby nie nurkować i nie zanurzać głowy do wody przez 6 miesięcy” odprawili mnie do domu 😂
Ja tez bylem! wyladowalem tam po tym jak wracalem na skuterze pod wplywem red horseow.... :(
Dzięki Rafał!
Dziekuje❤
Przyciąga mnie na ten kanał ta prawdziwość, naturalność, bez pompowania balonika i szczerość filmów.
100%!
Wejdź sobie na kanał ,, Bez Spiny " i tam poobserwuj Filipiny .
Chociaż Pan Rafał nie Mieszka W Rejonie Mindanao tylko, w Visayas Na Wyspie Negros (wschodnia część, obecnie), o tyle bezpieczniej bo nie ma tam tylu terrorystów co na Mindanao.
Ale i tak nie jest łatwo, na innych samotnych wysepkach, głównie, z powodów katastrof naturalnych, jak i w niektórych przypadkach, problemy z komunikacją, i przemieszczaniem się.
W Indiach Na Andamanach Jest Niewielka wyspa o powieżchni 72 km kwadratowych, zamieszkała przez Agresywne Tubylcze Plemie Negrytów (Wyspa North Sentinel), a co Ciekawsze to Jeszcze w Tych Czasach XXI wieku.🧑🏿👨🏿🦱👩🏿🦱😡🏝🏹☠🇮🇳
przydatna wiedza.Tez tak pomyslalam ze na malych wyspach to tylko urlop a nie stale zamieszkanie.Pozatym u nas na malych wioskach tez nic nie ma.Do szkoly i lekarzy trzeba jezdzic do miast.Nie jest to moze tak extremalne jak na Filipinach ale jest.Pozdrawiam serdecznie.🥰❤
Mądrze przekazujesz informacje🍻
Cena tego prądu jest zależna od ceny ropy. Woda w kranach potrafi być słonawa;). Na małych wyspach jest ograniczony asortyment w sklepach, np art. Budowlane (wykończeniowe). Wystarczył celebryta 19.. i zamkniecie na pare miesięcy i już rozumiesz czym są rajskie małe wyspy.
Bardzo dobry odcinek pozdrawiam.
Bardzo fajny odcinek.Wszystko swietnie wyjasniles.Rafal swietnie wygladasz z dlugimi wlosami.Pozdrawiam 🤗
Dziękuję bardzo serdecznie i pozdrawiam :)
ale tropiki to tropiki . wieczne wakacje
Ja mieszkalem 2,5 miesiaca na Koh Phangan w Tajlandii i powoli juz fioła dostawałem. Podobno to nazywa się Island Fever.
Tak samo jest na Hawajach. Najdrozej w USA oraz najgorsza edukacja. itd itp.
odcinek typu , tego nie zobaczysz na vlogach hehehe , czysta prawda , chwilowi prztybysze na 2 -3 tygodnie wakacji na ktory pracowali caly rok tego ni epojmą jak tej temperatury i wilgotnośći :) pozdro Rafal
Co do Brownoutu. Jutro w godz 13 - 16 został zapowiedziany w Davao city. Tak przynajmniej jest raz w tygodniu
Moja dziewczyna twierdzi, że mieszkańcy Luzon ci którzy jako pierwszy język używają Tagalog nie lubią się z ludnością mówiąca w językach bisaya /cebuano. A to dlatego, że Ci z luzon uważają resztę filipin za prowincję. I takie nawet ponad milionowe davao jest dla nich wiochą. Często w,ramach rewanżu osoby z regionów bisaya przykładają się bardziej do nauki angielskiego niż Tagalog. Moja dziewczyna ledwo mówi w Tagalog a angielski opanowała do perfekcji.
Ja za to powiem, z mojej strony, że życie w dużym mieście na filipinach wcale nie jest lepszym rozwiązaniem.
Po pierwsze Davo czy Cebu city są strasznie zanieczyszczone, zakorkowane, przez co pokonanie krótkich dystansów zajmuje sporo czasu. Komunikacja miejska nieistnieje. Jeepneye czesto są przeladowane. Tuktuki poruszają się w obrębie dzielnic bo na drogi kilku pasmowe nie mają wstępu.. no i też davao jest srednio bezpieczne. Być może średnie miasto w jakim mieszkasz na średniej wyspie jest kompromisem ale co do mindanao trzeba po prostu te miejsce kochac
Dodam jeszcze, że jeśli chce się załatwić sprawy związane z urzędami Polskimi brak placówek konsularnych na dużych wyspach tylko ambasada RP w Manili. A pewnie jak wiesz,kilka lat temu było jeszcze gorzej ponieważ najbliższą ambasada RP znajdowała się w Malezji
Tuktuki są w Tajlandii (albo raczej były) Na filipinach trajsykle.
@@adamsadowski8016 To jest praktycznie to samo
I po tym poznaje się osobę która nigdy nie była w tych krajach :) Sorry ale gdybyś był nigdy byś czegoś takiego nie powiedział.
@@adamsadowski8016 Stary czepiasz się szczegółów nie mających większego znaczenia. Fakt nikt na filipinach nie nazwie motocykla z przyczepą tuktukiem a tricycle pełna zgoda.
Tyle, że ja piszę po polsku do polskiej widowni. Słowo tricycle dosłownie tłumaczy się po Polsku trycykl. Jako przeciętny Kowalski zdaję sobie sprawę, że jeśli użyłbym określenia trycykl większość ludzi nie byłaby w stanie sobie tego wyobrazić. W Polsce przyjęło się mówić na taki środek transportu tuktuk. I Bywam na Filipinach reguralnie kilka razy w roku i nadal w rozmowie z Polakiem użyłbym określnia tuktuk zamiast Tricycle lub Trycykl. Chyba, że spotkałbym się z jakimś ekspatem mieszkających na Filipinach znający lokalne realia
👏🏽👏🏽👏🏽
Święta Racja. Co innego wpaść na chwilę, napstrykać Zdjęć i się poopalać a co innego żyć na stałe Codziennością
o to właśnie chodzi :) Pozdrawiam
Glowna wyspa Luzon. Wszedzie brak turystow a w "kurortach" na Luzon w weekendy tlumy ludzi z Metro Manila . Kilkanascie milionow ludzi pragnie wyrawac sie z miasta. I co ciekawe wiekszosc z nich nigdy nie opuscila wyspy. Z jednej strony (< 20 km) mam gory ( jak Tatry - max 2200m) z drugiej morze, oraz wodospady , zabytki i cywilizacje.
Pozdro z Londynu
To Zycie na Filipinach przypomina mi kabaret Laskowika i Smolenia pod tytułem "z tyłu sklepu Warzywniczego"....a najpopularniejszym zwrotem na Filipinach jest "ran out" albo "out-of-order" Rafał Mówisz 100% prawde,sam o tym sie przekonałem,troch za pózno bo wybudowałem dom i nie zabiore go do Manilli,hahaha. Pozdrawiam krzysztof
No niestety mieszkanie w większym mieście ma swoje plusy i minusy :)
Edukacja domowa!
O ile nie ma przeszkód prawnych, nie wiem jakie są regulacje w tym zakresie na Filipinach, to wymaga, żeby jeden z rodziców zrezygnował z pracy przynajmniej na kilka lat. Do tego i tak potrzebne są prywatne lekcje np. z języka obcego. Dziecko musi być zmotywowane, bo wiedza nie jest sprawdzana na bieżąco. Rozwiązanie super, ale nie dla każdego. Stąd prywatne szkoły.
Twoje Filmy sa mega konkretne i dobre. Ogladałem Damiana ale on juz zwariował.
Znam kogos co mieszkał na małej wysepce. I smieszne o tej paczce co mówisz . Wysłalis my i ona dojdzie po 4 miesiacach gdzie z Cebu musi 2 miesiace czekac. I jeszcze rozkradaja te paczki. Nie moge sobie przypomniec jak ta wyspa sie nazywa ale jest ona zalewana i wszystko jest pod woda . Dom na domie jest i czy ona taka ładna no to nie wiem.
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam serdecznie
super film
Zrób film o Palawanie jak znasz temat
Niestety mało co wiem na temat :/ Nie mieszkałem nigdy w tamtych rejonach
Jak dla mnie 99% rzeczy można rozwiązać bezproblemowo, zwłaszcza w naszych czasach. Jedynie największy problem to właśnie upatruje się w służbie zdrowia na tych małych wysepkach.
Można rozwiązać ale są one kosztowne, to też stanowi problem
@@ZycieNaFilipinach Tak dla pojedynczej osoby czy garstki ludzi będzie drogo i często pewnie nie wykonalne, dlatego gmina czy kto tam na tych wyspach rządzi powinni wziąć się za robotę. Sam fakt że tam są idealne warunki dla źródeł odnawialnych przez cały rok i ogólnie nie ma tam olbrzymiego zapotrzebowania na energie elektryczną jak choćby w porównaniu z małymi polskimi miasteczkami wielkości Wieliczki, to już dawno powinny stanąć tam farmy, aby odciążyły choćby za dzień generatory dieslowskie. Inna sprawa to ich słupy elektryczne i bałagan na nich, zwłaszcza że w takich warunkach lepiej poprowadzić przewody w ziemi, zwłaszcza że przy obecnej technologii w razie awarii nie muszą odkopywać kilometrów linii aby zlokalizować usterkę.
Jeśli mam dosyć cywilizacj miejskiej to po jakie licho mam zamieniać ją na inną cywilizację miejską ? . Jak romantyka to całą gębą a skoro chcę żyć z tubylcami to przyjmuję ich styl życia .Wtedy nie potrzebna jest mi biedronka czy inny jakiś lokal kosmetyczny , Jeśli chcę imprezować jeść hot dogi w restauracji to nie szukam egzotyki tylko zostaję w Polsce i oglądam na ekranie to co opowiada Rafał .
Brawo ,dobrze zrozumiałeś .
Cześć, gdy wspomniałeś o życiu na małej wyspie i o mankamentach to zaraz pojawił mi się obraz Bieszczad, a dlaczego ? Są skupiska miasta, miasteczka gdzie jak na dużej wyspie wszystko jest dostępne lub prawie wszystko, lecz są tzw. białe plamy rejony gdzie nie ma prądu, wody, sklepów itp., jak sam sobie czegoś nie zrobisz to nie będziesz miał, dzięki za ciekawy film, pozdrawiam
Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
👍👍👍
Komentarz dla Rafała !
Witam.Pozdrawiam🙂
Dziękuję i pozdrawiam :)
czy mozna normalnie kupic na filipinach łajbe w której da się zamieszkać przenocować ?
@@ambasadamelina2933 thanks
Tubylcom ( pewnie obcym tez ) nie wolno przemieszczac sie midzy wyspami bez zezwolenia. Rybacy moga wyplywac ok 3.00 ale wieczorem musza wracac do miesca zamieszkania.
@Rafal co moglbys polecic jako alternatywe do Siquijor ? dobrze kojarze ze teraz mieszkasz w Dumagete ?
@@ambasadamelina2933 Boracay ? ja chce jechac na Filipiny a nie do plastikowego resortu dla ruskich turystow.
@@ambasadamelina2933 hahahaha dobre :-) boracay jest poprostu slabe, takie miejsca, tj plastikowe kurorty sie omija, bylem juz dwa razy na Filipinach wiec sobie mogles darowac ta wycieczke o pcimiu :)
@@ambasadamelina2933 wez sie nie osmieszaj, praktycznie wszedzie. bohol, panglao, siquijor
@@ambasadamelina2933 masz tam jakis interes ze tak chwalisz ten plastikowy boracay ?
@@ambasadamelina2933 dla mnie bylo spoko, turystow na pangalo nie bylo. co do getta w postaci boholu i siquijoru to bylismy na innym wyspach w takim razie, na obu wyspach rodakow widzialem bardzo rzadko. no nic, nie kazdy ma ochote mieszkac w plastikowym kurorcie.
fajnie, ale o jakiej dokladnie wyspie mowisz ? aha ok, teraz wiem ze chodzi o siquijor ;)
Dobra decyzja:)
Ale w takim duzym Dumaguete, nie ma żadnej czystej plaży. Trzeba wyjechać przynajmniej 15 km np. poza Sibulan.
Są plaże ale nie aż takie super, Dumaguete to miast więc zdecydowanie lepiej odjechać gdzieś kawałek i cieszyć się naturą :)
@@ZycieNaFilipinach Poza tym, podrozujac, z 1. ręki slyszalem o pewnym smutnym przypadku medycznym, jaki spotkal naszego rodaka na takiej mniejszej wyspie na S ok. 1 rok temu. To tez konkretny powod by tam nie mieszkac na stale.
Podziwiam Polaków mieszkający na Filipinach
Mała wyspa czy duża wyspa zawsze najdzie skarby
kazdo miejsce ma swoje dobre i złe strony
Cześć, zastanawiam się jak wygląda kwestia ubezpieczenia zdrowotnego? Korzystasz tam z jakiegoś czy po prostu w raze wypadku czy zachorowania płacisz z własnej kieszeni?
Tak będzie na ten temat osobny odcinek
Byłoby świetnie bo zastanawiam się jak w praktyce ogarnąć temat ubezpieczenia gdy mieszka się gdzieś przez wiele miesięcy za granicą. Ubezpieczenia turystyczne wychodzą bardzo drogo nie chce mi się wierzyć że ekspaci korzystają z takich ubezpieczeń. Z góry ci dziękuję. Milego dnia.
Wirtualna kawa jest spoko ale jakbym tak się zwalił na normalną kawę to co byś powiedział ?
Jak tylko znajdę czas to zapraszam
Zakichor Cie wkurzyl widze.
Pewnie tam jest tak zajebiscie że specjalnie wszystkich zniechęcasz 😂
hahah tak dokładnie :D
Rafal co z Damianem nic nie nagrywa
Damian powiedzial w ostatnim odcinku ze musi klimat zmienic
Rozwod bedzie wiecej kosztowal jak kupienie zony a plemie Bugio nie daruje mu tego,wiec zszedl do podziemia
Damian chciał aby żona myła naczynia , jemu służyła i kochała do tego . Za mało miał pieniędzy aby taka kochankę utrzymać ....I tak każdy marzy bo tam zawsze wakacje !!! Nuda !
:)
Co powiesz o kanale droga do raju. Damiana. Może razem coś nagracie
Chodzi ci o ucieczka do raju ?
@@ZycieNaFilipinach tak oczywiście. Zawsze zapominam nazwy kanału.
Nie jest łatwo mieszkać na małej wyspie, przyznaje. Ciężko o zakupy, o lekarza, nawet do Kościoła żeby się dostać, wszędzie daleko, a jak przyjdzie tajfun czy tsunami, chociaż Filipiny mają często problemy z Tajfunami. Nie jest Łatwo, nie każdy posiada motorówkę czy łódź aby podróżować z wyspy na wyspę, przeprawa promem to dodatkowy koszt, chociaż nie wszędzie promy pływają, to zależy. Nawet jeżeli morze niespokojne nie jest łatwo zwłaszcza w okolicach rejonu mindanao, tam to nawet pływają grupy Piratów Islamistów, napadając na Promy. Rejon Mindanao i Morze Sulu są na południu Filipin, to rejon niebezpieczny, z tym dodatkowym zagrożeniem piratami.🌊🌫🌪🌧👳🏾♀️🏴☠️☪️⚔😱
@@ambasadamelina2933 Nda’aréi rehai chéve, video 2 guýpe peteĩ granja Filipinas-pe rehegua.
@@ambasadamelina2933 Che aikuaa upéva
@@ambasadamelina2933 Penemandu’áke peẽme ojekutátaha opa ñe’ẽ peñe’ẽvare, ha pemaldesi peteĩ tapichápe ha’e peteĩ angaipa tuichaitereíva.
Isang tanong, minumura ba kita?
Ndajapóiramo, mba'ére piko che maldi?
Isorprendente oĩha ñorairõ ko mundo-pe, mba’éichapa umi tapicha ikatu iñaña ojuehe.
Peteĩ kuimbaʼe otrata vaive ótro kuimbaʼépe (ivaive vaka térã peteĩ mutt oĩvagui pe kálleregui) .
Yvypóra ndaikatúiramo orrekonose Ñandejárape opeka vai hague, araka’eve noñearrepentíri iñangaipa rehe, oñekondena pe castigo infierno-pe (ojepy’amongeta rupive ambue tapicha, tapichakuéra ha Ñandejára rehe).
@@ambasadamelina2933 I mean yung sinulat mo dito. Let me quote what he wrote to me:
❗"Go F...k Yourself Temcuseh"❗
Hindi ka natatakot na tumayo sa harap ng Diyos isang araw pagkatapos mong mamatay. Alam mo namang malaking kasalanan ang manira ng isang tao.
Ito ay isang sumpa (Intention to cause harm to someone, invoking the aid of evil spirits against someone else).
Ito ay hindi lamang ang karaniwang mga inosenteng bastos na mga panunuya.
Kung hindi mo ito napagtanto, malalaman mo ito para sa hinaharap, at kung patuloy mong gagawin ito, ito ay nagpapakita ng iyong (pagkukunwari, Fariseo, at na ikaw ay may matigas na puso, at isang mataas na pagpapahalaga sa sarili tungkol sa iyong sarili, puno ng pagmamataas. at pagkamakasarili).
@@ambasadamelina2933 Kung gayon, nasa sa iyo kung anong hinaharap ang itatayo mo para sa iyong sarili pagkatapos ng kamatayan: -Piliin ang langit. - Ay Impiyerno. Gagawin mo ba sa mortal na buhay: - Ang Mabuting Samaritano - Isang mapagkunwari na Pariseo.
Będę Ci To Tyle Razy Powtarzał aż Zrozumiesz, Do Znudzenia. Ile razy otrzymam od Ciebie, zły komentarz tyle razy Cię Poucze. "Tylko tym Razem, może nie zarzucisz mi że za bardzo złośliwie, ale z sensem panie Mariuszku".🤔😏😉
Ciekawe czy tam na Filipinach są paczkomaty?
nie ma , ogolnie z kurierami jest tragedia na wsi ( w duzych miastach OK )
Polskie pier...... zle to zle tamto no i pogoda
Problemy, o których mówisz są wszystkie do rozwiązania - oprócz może nagłych wypadków zdrowotnych (choć tu teoretycznie też można by było mieć swoją motorówkę).
1. Woda? Zbiornik 50-200l, do którego dopływa woda z wodociągu, a dopiero z tego zbiornika płynie do kranu i nie masz żadnych przerw :)
2. Internet? Jego brak przez parę dni od czasu do czasu, może być dla niektórych zaletą. Do tego zapewne istnieje na Filipinach Internet mobilny, więc da się przeżyć.
3. Brak prądu? Tu jest dużo opcji - własny generator, panele słoneczne, albo po prostu baterie i power banki. Do tego odpowiedni sprzęt - dla przykładu nowe MacBooki są bardzo energooszczędne i wytrzymają Ci cały dzień na baterii, podobnie Chromebooki, z tym że te akurat są niestety mocno ograniczone systemem.
4. Szkoła - jak sam powiedziałeś, są częste promy. W Polsce też często dojeżdża się po kilkadziesiąt kilometrów do wybranej szkoły.
5. Zamówienia i przesyłki? Mógłbyś np. zamawiać do znajomego, który mieszka w Doumagette i sam podpłynąć, żeby odebrać przesyłkę.
6. Usługi? Nie do końca wiem, co masz na myśli. Dom samemu można wyremontować, mebel też samemu da się zrobić :)
PS. Ceny nie mogą być droższe, a jedynie wyższe - drogie lub tanie jest to, co kupujesz, a przecież nie kupujesz cen :)
@@ambasadamelina2933
1. Oglądam i komentuję, bo mogę - tak działa TH-cam - Twoje ostatnie zdanie jest aroganckie. Kto powiedział, że muszę żyć na Filipinach, żeby skomentować film Rafała? Może jeszcze certyfikatu na komentowanie będziesz oczekiwał?
2. Nie zrozumiałeś rozwiązania ze zbiornikiem wody. Naprawdę zużywasz więcej niż 200l wody na tydzień w sytuacjach, gdy wiesz, że wodę należy oszczędzać?
A nawet jeśli miałoby braknąć, bo np. przedłużyłaby się awaria, to wciąż lepiej mieć w zapasie 200l, niż nie mieć nic - to chyba jasne.
Oczywiście - studnia głębinowa jest jedną z opcji.
3. Co w związku z tym, że prądu czasem brakuje dłużej? Czy to znaczy, że np. własny generator prądu albo panele w niczym nie pomogą? Nie rozumiem. Przy generatorze to tylko kwestia tego, ile zgromadzisz paliwa na zapas. W przypadku solarów - nie ma problemu w ogóle. W przypadku Macbooka - kwestia jednego power banku na dzień.
4. Sprawa internetu może być pewnym ograniczeniem (zresztą co to znaczy, że mobilny nie wystarcza? Do czego konkretnie nie wystarcza i czy nie wystarcza nawet, gdy korzystasz z takiego rozwiązania jedynie awaryjnie? Czasem praca online ogranicza się do wymiany maili). Weź też pod uwagę, że nie każdy pracuje zdalnie (są ludzie z odłożonym kapitałem), a niektórzy poradzą sobie z przerwą tygodniową - jak wspomniałem, dla niektórych kilkudniowa przerwa od internetu co jakiś czas może być zaletą, a nie problemem.
@@ambasadamelina2933 Może i nie błysnął ale ma poczucie rzeczywistośći a Ty nie powinieneś opuszczać miasta bo na zadupie zwłaszcza w tropiku trzeba po Ciebie wysyłać ekipę ratunkową a jak nie masz kasy na ubezpieczenie to lepiej się odnajdziesz w europejskiej metropolii na zmywaku.
@@ambasadamelina2933 arogancja ma się u Ciebie lepiej niż początkowo sądziłem.
@@ambasadamelina2933 Jesteś ambasadorem na Filipinach od 14 lat no to fajnie , zazdroszczę Ci ,ale jakoś masz dużo czasu na jałowe komentarze . Nie mnie zmywak w Anglii czy Manili nie zadowala , ja wolę siedzieć na zadupiu tu w Polsce na własnym prywatnym ,wprawdzie nie ma tu raf koralowych ale są inne zajęcia umilające życie . Zastanawia mnie to czego europejczycy szukają w tropiku ? bo jeśli romantycznej egzotyki to ta jest na pogardzanym przez Ciebie zadupiu a nie w zatłoczonej śmierdzącej Manili .
@@ambasadamelina2933 Stawiam pietruszkę na banana że tak naprawdę siedzisz gdzieś na zadupiu i puszczasz wodze fantazji . Filipiny czy Kanadę znasz z ekranu a chciało by się w realu .Rozumiem Ciebie bo też tak miałem ale w szczenięcych latach . Więc śnij ten swój sen i opowiadaj swoje marzenia , czemu nie skoro nie masz nic lepszego do roboty a za oknem zima .baj baj .
Dramatyzujesz :)
Lepiej Wybierać Te Większe Wyspy, bardziej zaludnione, Ale nie Każdy Może Pozwolić Na Takie Luksusy Jak W Europie, Zwłaszcza jeżeli Ktoś Ma Lęk Przed Jaszczurkami Pchającymi Się Do Domu z Zewnąrz.😃🦎🏚
Kolega odkrył Amerykę, to moja stulenia Babcia wiedziała. Kto w ogóle wyjeżdża w ten wilgotny i gorący syf biedoty .
Zazdroszczę babci :) Pozdrawiam serdecznie!