PRL 1971 ELDOM sklep AGD, czyli wszystko to czego nie było
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ส.ค. 2014
- Zapraszam na Facebook TVPolandAntena
pages/TVAnte...
Wzorcowo zaopatrzony sklep AGD i wzorcowa obsługa sklepowa, czyli wszystko to czego w PRL-u nigdy nie było. Propagandowy film z 1971 roku. - บันเทิง
Moja mama do dziś szyję co nieco na takim Łuczniku. I pomyśleć że ma on min 30 lat. Który sprzęt dzisiejszy nowy tyle będzie działał. O odkurzaczu jamniku, lodówce polar, pralce Frani nie wspomnę. Wszystkie te sprzęty ojciec całe szczęście od złomu zachowała i w piwnicy sobie czekają na muzeum lub czasy że będę droższe niż nowe że sklepu.
Tylko spytaj się ile razy naprawiali te rzeczy. Dzisiaj już nikt nie naprawie bo się nie opłaca. Idziesz kupujesz nowe i masz spokój na parę lat.
Moja babcia używała lodówki Silesia kilkadziesiąt lat i się nie popsuła.
@@xpresstesis9601
Maszyna Łucznik i odkurzacz jamnik do dziś chodzą i z tego co wiem nigdy się nie popsuły. Polar stoi odłączony od 10 lat ale również działal jak nowy do 2010. U Frani tylko szwankowała rura i pompa . Więc 3 na 4 z tych rzeczy nadal działają i nigdy nie miały większej awarii.;)
@@kpyJanStampka Pralka Frania nie posiadała żadnej pompy. Odpływ wody następował grawitacyjnie.
@@kpyJanStampka Hehe, wierzę,tak samo jak sprzedającym komputery pisząc,5 lat temu działał doskonale, teraz nie wiem, bo niemam kabla.
A tak serio, może to i wieczny sprzęt, tylko co z tego, skoro suszarka z lat siedemdziesiątych owszem działa, tylko nawiew ledwo zipie
Fajni statyści i półki pełne od sprzętu AGD - mi rodzice opowiadali co innego. Ale to fakt. Ich pierwsza pralka i lodówka firmy polar chodziły że 20 lat.
Tu nie ma statystów. Wszyscy są zawodowymi aktorami :) A propaganda jak na początek epoki Gierka przystało :) Sprzęt z tamtych czasów był bardzo trwały, ale tylko z początku produkcji kiedy był produkowany na importowanych częściach. Później to już była loteria
Bo kiedyś sprzęt był solidny, a nie jak teraz na parę lat.
nie solidy, tylko prosty w obsłudze i bez elektroniki, nie miało się co psuć. ale ja wolę współczesne sprzety nawet jeśli tamte chodzly 20 lat. pralki niedopierały tak jak w spolczesne, lodówki halasowaly jak traktor, trzeba było je odmrażać itd..@@-Pawuloniasty-
1: 25 polar az 23..do dzisiaj sprawna stoi jako zabytek w pomieszczeniu gaspodarczym od czasu do czasu włączam chłodzi jak szalona :)
Lodówka polara chodzi u mnie w domu do tej pory (2020) 😃
Moja zacisla dupe w to lato tez polar stara najlepsza i pakowna co gabarytowo nie duza
Z tym chodzeniem to prawda😁
Dzisiaj juz chodzacych lodowek nie ma🤣
Dobrze ze ty chodzisz
@@malgorzatamalgorzata4237 Tak...jak twoja lodowka
Tak jak dzisiejsze reklamy - nie sa odzwierciedleniem rzeczywistosci.
4:05 Odkurzacz workowy, który działa do dziś. Ssie, jak trza :D Tylko raz był naprawiany. Trzeba było, pod koniec lat '80, wymienić uzwojenie cewki silnika.
Noo całe szczescie ze nie mieszkasz obok mnie, bo u mnie stara baba uzywa tego i to takie glosne jest ze leb peka
@@prymitywnychuopak2806 Fakt. Warczy niemiłosiernie, ale zasysa ostro. Taki jego "urok" :D Produkt niezniszczalny. Nawet rury i nasadki oryginalne. Solidny, pancerny sprzęt. Tak się kiedyś robiło. Obecnie, maksymalnie parę lat eksploatacji, i tandeta rozsypuje się w rękach. Norma w sprzęcie AGD.
Piękne czasy. Ludzie tacy mili, naturalni. Ustrój chory, ale czasy dobre. I mówię tu ogólnie o świecie, nie tylko PRL.
Pralka Polar SL 348 XW. Kupiona w 1997r. pracuje praktycznie codziennie od 23 lat. Jednorazowa wymiana amortyzatorów, zarośniętej grzałki i dwa czy trzy razy paska. Życzę z całego serca podobnie długich lat życia dzisiejszym pralkom z Euro AGD czy Media Markt.
Zycze z calego serca nauczyc sie mayematyki żeby umiec przeliczyc jakie zużycie pradu ma twój stary grat wzgedem nowego.
@@cheshirecat2641 "elektrośmieci są kosztowne i niełatwe w utylizacji, ale i to, że produkcja nowych sprzętów to zużycie dodatkowej energii, a co za tym idzie emisja dodatkowych zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych do atmosfery. Rosnące góry elektrośmieci martwią nie tylko naukowców i ekologów, ale i polityków." - artykuł do znalezienia przez Google pt. "Sprzęt psuje się coraz szybciej. Bruksela chce z tym walczyć"
Mi pralka LG zaczęła "popuszczać" wodę po 12 latach - wymieniłem na nową, bo nie chciało mi się babrać z naprawami. Za to te Polary z lat 80 to wytrzymywały średnio pięć lat (do zardzewienia). A raz na dwa lata trzeba było wymienić programator (mimo iż nie był to sprzęt specjalnie skomplikowany).
Jak wymieniłem lodówkę (i pozbyłem się zamrażarki z przełomu lat 80/90) to mi rachunki za prąd zmniejszyły się dwukrotnie.
Kupiłem se lux czajnik elektryczny z Eldomu. Bardzo dobry czajnik. Elegancki taki.
I te miksery do dzisiaj są sprawne. To dopiero była jakość.
Te "miksery" to silnik, ośka, ostrze - co tu się może rozjebać?
Przy bardziej skomplikowanych konstrukcjach jak np. samochód Syrenka, czy Fiat - tam psuło się WSZYSTKO. Bez generalnego remontu nie przejechałyby 1/4 tego co dzisiaj samochody mają uznane za "nominalny przejazd". 80 000km i silnik do remontu. Wyobrażasz sobie dzisiejsze zgniło-straszne-kapitalistyczne auto, które po takim przebiegu by wymagało chociażby wymiany świecy zapłonowej?
@@TheMikmas W Maluchu gaźnik był do wymiany po ok. 35-40 tys km. Ja kupiłem nowy bo stary łapał już powietrze. Ludzie na ogół remontowali, były jakieś zestawy naprawcze, niektórzy nie remontowali i jeździli na takim rozjechanym gaźniku do końca. Ciągle zapiekały się zwrotnice, pomimo systematycznego smarowania, tak samo często przekręcały się półosie w zabierakach (ja woziłem z sobą 2 zabieraki które można było samemu na drodze wymienić). Nie wspomnę o łączniku drążka zmiany biegów, który nigdy dobrze nie pracował, a w sumie ciągle dawało się nowy! Ogólnie Maluch to była padaka straszna!
@@NecrosDeus A linka do rozrusznika (mieliśmy ten stary typ, co miał cięgno rozrusznika obok ssania)? W zimie standard, że brało się deskę i popychało się dźwignię rozrusznika przy silniku, bo po drodze sama linka zamarzała i nie dało się ciągnąć. Tam padało WSZYSTKO - od miski olejowej po końcówkę tłumika.
ALE MIKSERY MIELIŚMY ZAJEBISTE!
podobno pabieda miała 4000 ulepszen u nas
Wszystko fajnie ale o dzisiejszych autach można powiedzieć to samo. Silniki 1.0 turbo robią podobne przebiegi co demoludy i padają.
Pani w białych podkolanówkach wymiata :)
Szkoda tylko, że ma dziś z 80 lat. 😒 Czas niestety nieubłaganie płynie, i to szybciej niż się tym młodym wydaje, że mają całą "wieczność" przed sobą! Nie tak dawno było 20 lat a tu już 80'tka!
Też takie miałam do komunii i sukienka mini
@@ekunsa czyli miałaś ~7 lat. Kobieta po trzydziestce ubrana jak laleczka robi dziwne wrażenie.
Ernest w bialych podkolanowkach i mini wymiata
pisze się "wymiotuje"
Łucznik do dzisiaj szyję,a Frania do dzisiaj pierze.
Jestem krawcową widzę jak te stare maszyny do szycia po tylu latach dalej świetnie funkcjonują, baby się o nie zabijają na stronach branżowych.
Bo części były odlewane z metalu a nie plastiku, więc dało się je remontować (najczęściej padają silniki, które kosztują ok. 100-200PLN).
Potwierdzam. Mam walizkowego łucznik i ciągle na nim szyję, maszyna nie do zdarciw
Jakby nie było te maszyny produkował min. Łucznik. Zakłady mechaniki precyzyjnej, które produkowały również broń.
Jakość jest rzeczą oczywistą, w tym przypadku.
2:00 min Te stare maszyny do szycia są nie do zdarcia
Stara dobra pralka Frania i maslo zrobila i zacier przyspieszyla...
Jakie piekne
2:27 Pamiętam jak byłem małym chłopakiem, rozkręciłem mamie ten silnik (wszystko rozkręcałem, nie wszystko skręcałem z powrotem do kupy :P).
I jesteś programistą ?
@@wojtekwojtek2030 Nie mam pojęcia skąd ten pomysł, ale trafiłeś w dychę :D
@@jozefdebug1138 Po nicku. Ja również wszystko rozkręcałem i trochę interesuję się programowaniem. Techniczni chyba mają taką ciekawość co jest w środku i jak to działa
@@wojtekwojtek2030 100 prawdy :) Pozdrawiam!
No i najważniejsze, ze skrecalscie mamom sprzęt spowrotem. Szacun dla was panowie za takie hobby
jakie fajne wzornictwo!!
A pan, który sprzedaje maszyny do szycia to aktor Bogdan Krzywicki (m.in. grał Majera w "Wodzireju" Falka)...
Klientka na 100% też aktorka. Naturszczyki grali tak drewniano i generowali tyle dubli, że nie wyrobiono by na taśmę (to jest kręcone na taśmie filmowej)
Dobre. Zobacz na pierwszą z brzegu obecną reklamę i powiedz, który stomatolog, sprzedawca w salonie Play czy doradca ds. sprzedaży oferty Polsatu nie jest aktorem czy innym celebrytą. Nawet ci kiedyś najwięksi, choćby Fronczewski czy Kondrat, sprzedają nam teraz bezwstydnie przysłowiowy kit.
Prawie wszystkie te graty miałem lub widziałem. O dziwo, niektóre miałem jeszcze całkiem niedawno, jak choćby ten kwadratowy odkurzacz.
Przynajmniej worków do niego nie trzeba było kupować. No to do czego odkurzał, zapytają młodzi. Do worka - z materiału! Szło się do śmietnika i tam się go opróżniało.
DonPedro i wychodziło się całym w kurzu...
Do nowych odkurzaczy też da się takie worki kupić.
Ja taki odkurzacz nadal mam:)
@@adamskiba8394 Krzysztof Kononowicz takim czyści piec
Strzał prosto w płuca, można powiedzieć. Az dech zapierało!
Ja dla odmiany powiem ,że u mnie na osiedlu był w pawilonie handlowym takowy sklep i były czasy w latach 70-tych kiedy na prawdę sklep był pełen towaru ,który można było nabyć. Cóż nie zawsze każdego było stać na zakup wszystkiego. Obecnie na tej powierzchni sklepowej mamy market z sieci Lewiatan.
zamiast polskiego sklepu kolejny zagraniczny market...
bul dupy polaczkow
ra nazwa jakiś mitologiczny potwor
Co ty pierdolisz stary ubeku...
@@bartekdemen6715 lewiatan
Pamiętam wystawę niezbędnych rzeczy dla dzieci w domu towarowym Dom Dziecka...można było....obejrzeć....
A taką maszynę mam do dzisiaj...była na zapisy, trzeba było przez wiele tygodni, codziennie się odhaczać na liście.... 😔
dawne media expert xd
i te same formułki sprzedaży aż rzygać się chce
Brakuje, a chce Pan ubezpieczenie? Na sprzet? Wyjdzie panu Taniej, a może jeszcze pakiet windowsa. I oczywiście Doliczyć fachowe przygotowanie do Pracy
....
@@Krajann rzygaj!
@@Krajann Po co rzygać, sraj jak janda na wszystko!😄
Nic podobnego. Kiedyś sprzęt był lepszy, a to co dzisiaj jest w Media Expert itp. to samo gówno robione na masówkę.
Moja mama kupila rozen na 4 kurczaki w 83 r mielismy go 20 lat niedozdarcia sprzet tak sie kiedys produkowalo
2:33 trudne sprawy
Gość na końcu najlepszy
Ten filmik puszczano nam na lekcji wychowawczej coś około 1976 może trochę póżniej?
To był sprzęt ktory do dzis sluzy niektórym 👍
Dokładnie! Dziś produkcja odbywa się w Chinach i jakoś sprzętu działa od okresu gwarancji! Po góra dwóch latach chińszczyzna trafia na śmietnik!
Bardzo słuszna uwaga Panie X obecnie są same jednorazówki tfu wikie G
Kurła ,kiedys to bylo :-)
du vollidiot
@@antonipalkowski6767 Zluzuj gacie i zobacz, że on dostał 28 łapek w górę, a ty ani jednej.
@@santecutatso5505 Od kiedy łapki cos znaczą?
Przyjdą, pooglądają lodówki, maszyny do szycia a i tak kupia przez internet.
Dokładnie w 2:32 🤣
2021. Minęło pięćdziesiąt lat a wciąż czuć więź z tą epoką.
wtedy produkty były niezbyt ładne ale pracowały długo teraz odwrotnie
Zgadza się lodówka Silesia z tego okresu przepracowała 35 lat. I jak by co to jeszcze pewnie działa. Chociaż nie jestem pewien. Ale jak by się włączyło do prądu to pewnie złapie.
a maszyny do szycia "łucznik", to osobiście znam dwie, co nadal są w użyciu.
@@cokrates7531 a ja ostatnio wyszukałem i kupiłem mojej pani takiego łucznika bo poprzedniego zajechała i naprawa była finansowo nie opłacalna
@@cokrates7531 ja też takie znam jeszcze szyją.
😂😂😂😂 kiedy to było? ? już 50 lat mineło? to ile ja mam lat?
O kurde. .😂😂😂
50?
Chyba ze 100
@@emmagevorgyan3881 tak, 50. Film był kręcony w 1971
Straszne ceny sprzetu, nie pamietam cen, zarabialam wtedy 1.700 zl , a masxyna do szycia kosztowala 3.300,jakas golarka 1.100.zl. Szok, jak to ogladam oczom nie wierze😢
Tak jak pamietam w laach 70 -tych sporo bylo towaru , razem z ojcem chodzilismy po sklepach Jesli chodzi o golarke za 1100 zl o byla firmy braun [ Niemiecka ] taka posiadal ojciec pozdrawiam !
Cóż: takie wtedy były ceny sprzętu. Ale ludzie pamiętają "jak to było dobrze, jak byli piękni, młodzi i zdrowi".
Przy czym część z tego sprzętu to był złom już na starcie (szczególnie elektronika, która nie dorównywała zachodniej, ale na zachodnią to raczej mało kogo by było stać).
Chciałam zwrócić uwagę na fachowość obsługi, podczas gdy dziś niektórzy sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają.. Sprzedawcy potrafili dokładnie omówić sprzedawany produkt jakie ma zalety i odpowiedzieć na każde pytanie konsumenta.. . Piękny filmik..
Fajna muzyczka
W epoce wczesnego Gierka jeszcze co nieco w sklepach było. Nie to co 10 lat później.
No to jak ludzie egzystowali skoro nic nie było? Teraz niby wszystko jest ale nie nadaje się do jedzenia. A jeżeli już ktoś je to potem jest chory albo niedożywiony, a owoce lub warzywa są bez zapachu a smakują jak plastik. Towary AGD zaraz się psują.
Skoro tego „nie było" to jak to jest możliwe że każdy w domu te sprzęty miał? Telewizor, pralka , lodówka były w każdym domu również drobne AGD jak odkurzacze, młynki, miksery ...
Owszem miało się to w domu, ale nie można było kupić normalnie jak teraz, wtedy trzeba było mieć talony, bony na taki sprzęt, dostępny był dla młodych małżeństw, albo po znajomości, czy też w Pewexie albo Baltonie za dolary, które się zarobilo na Zachodzie, ewentualnie mieć wielkie szczęście i kupić to w sklepie kiedy "rzucili", ale odstac w długiej kolejce, czy też z listy społecznej kolejkowej /Tak! / być przed innymi.
Kultura i fachowość ma zawsze ważne znaczenie!
Jedna z Pań sprzedawczyń podobna do Poli Raksy ...ale towaru to "dowalili"!!!
Pozdrawiam
Jak to nie było? Połowa z tych rzeczy działa w polskich domach do dzis
I nie było marketingu i innych duperel. Wystarczyła potrzeba i wiedza! A nie sto tysięcy szkoleń jak coś sprzedać na chama;). 🤣 💪🇵🇱👍
Może i był problem z kupnem tego sprzętu, ale jak już się go dostało to działał 40 lat, bez problemu...
2:58 - zadowolony z miłej obsługi...
O co chodziło z tymi czekami związkowymi ??
mam książkę z lat 60. wydanie specjalne MSW, tylko do użytku wewnętrznego, pt. Sympatyczny Milicjant.
podobny rarytas.
Wszystko jest... najważniejsze jest zdrowie...
Minęło 50 lat a nadal niektórzy muszą kupować na raty i płacić odsetki.
Nie muszą - tylko chcą. Przy czym odsetki obecnie są symboliczne, więc kredyt nie jest taki głupi (a jak RPP wprowadzi ujemne stopy procentowe, to trzeba będzie wydawać natychmiast całą kasę, by nie topniała w oczach).
Kiedyś ten sprzęt z PRL działał i służył przez długie lata w przeciwieństwie do dzisiejszej gównianej masówki od, której sklepy umywają ręce zaraz po reklamacji. Pralki wytrzymują 3-4 lata.
Pralka Polar wytrzymywała u nas w rodzinie pięć lat - potem rdza ją zżerała. A w międzyczasie trzeba było ze dwa razy wymienić programator. W zeszłym roku wywaliłem pralkę LG, która wytrzymała 12 lat (z małymi dziećmi, więc pranie codziennie) - pierwszy raz zaczęła "popuszczać". To samo plazma Samsung - 12 lat - wymieniłem na OLEDa jak pierwszy raz się zepsuł, bo trochę mi szkoda było grać w 720p (a jednocześnie nie chciałem go wyrzucać, bo mi było żal kasy). Wystarczy nie kupować najtańszych sprzętów.
No, no nic nie było w sklepach a wszyscy w domach mieli i niektórym służy do tej pory.
Kurła,kiedyś to było nie,to co teraz !!!
Szkopuł w tym, że wtedy nic nie było...
"wplllywać"
LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA
Kondycja handlu uspołecznionego w PRL-u, niezła pokazówka, a w większości przypadków niestety było mniej kulturalnie xD...-dwa słowa o poczynionych przed chwilą zakupów, co zwróciło pańską uwagę(dziennikarz)...- "krótko powiem panu, uroda i fachowość ekspedientki" (klient, mąż swojej żony) :D
Na początku lat 70. było... W sumie pamiętam większość eksponatów
Sztuką jest sprzedać komuś coś co jest mu nie potrzebne :)
Fajnie byłoby podobny reportaż zobaczyć dotyczący branży RTV.
A gdzie jest "WŁONCZAMY NISKIE CENY" ?
Wtedy tak klientów nie oszukiwali!
@@NecrosDeus haha dobre
@@NecrosDeus Bo nie było niskich cen (pralka czy telewizor to był bardzo poważny wydatek), a do tego i tak towaru było niewiele i trzeba było długo czekać a potem swoje odstać w kolejce, by go kupić...
Wtedy nie musieli włączać towar bronił się sam...
Może ekspres ? Wspaniale parzy kawę, herbatę
tylko jedno gdzie dostać tą kawę i herbatę ....w tamtych czasach to był wyczyn
@@burykocur2464 Oj tam wyczyn: wystarczyło tylko trafić na właściwy dzień z dostawą. Odstać w kolejce od świtu pięć godzin i już się mogłeś cieszyć (jak miałeś szczęście) wymarzoną paczuszką 100g prawdziwej kawy (pamiętam, jak stałem w takiej kolejce za dzieciaka w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych, bo można było kupić tylko jedną paczkę na osobę, a "zużycie" przez rodziców było większe).
@@PiotrPilinko w latach 70-tych kawy było pod dostatkiem i można było zmielic na miejscu w sklepie
@@burykocur2464 w latach 70-tych kawy było pod dostatkiem i można było zmielic ją na miejscu w sklepie
@@Sonia-qe8pu Piszę o latach osiemdziesiątych, gdzie pieniądze z kredytów Gierka były już przeżarte, a kawa była luksusem, po który długo trzeba było stać w kolejce.
Miało się trochę tego sprzętu
Złote czasy PRLu kiedy Gierek pożyczył trochę dolarów z zachodu i zainwestował.
@sebo76 wlkp Owszem każdy pożycza, tylko wtedy te pożyczki były zaprzeczeniem idei realnego socjalizmu, gdzie partia walczyła z kapitalizmem, a tu pożyczała od nich pieniądze. Dzisiaj PiS też psioczy na Unie a po pieniądze to pierwszy.
@sebo76 wlkp Bo PiS je bierze od Polaków (większość długu to dług wewnętrzny): na emeryturę już nie liczę.
@sebo76 wlkp Mozna teraz oddawac dlugi w zlotowkach.
Muzyka Komedy ... i np. z Noża w wodzie na początku.
+Ojciec Baldwin I co najlepsze nóż był w mikserze a woda w ekspresie albo bojlerze :-)
Znać zacięcie artystyczne ;)
Zapomnieli powiedzieć że to tylko do pooglądania :) Taki teatr - w Korei do dziś to mają :(
Na ten temat mogą się wypowiadać osoby które pamiętają tamte czasy.
Nie siej propagandy. Wyobraź sobie, że oprócz podglądania, ludzie kupowali te sprzęty. Niektóre z nich działają do dzisiaj.
Akurat lata siedemdziesiąte to "złoty" czas PRLu - ale na kredyt. Potem kredyty się skończyły i zawitał prawdziwy kryzys.
4:06 - "ZEMLER" :)
Ustawka ;-)
1:17 a ja myslalem ze mam mały xD
Lodówkę w przedpokoju😃 Czego się nie powie, by sprzedać 😂😂
Nie wiem czy ktoś zauważył. Średnia krajowa w 1971 roku to ok. 2400 zł. Cena maszyny...3300 zł! Średnia jak dziś, GUS podaje 4 tys zł. Za PRL średnią "nabijali" górnicy, stoczniowcy i hutnicy. 3/4 narodu zarabiało jak dziś, najniższą krajową!!! Czy dałby ktoś za maszynę do szycia powiedzmy 5 tys zł ?
sam pomyśl, taka maszyna typu łucznik to dzisiaj jest warta 200-300zł., więc stań cię na 10 takich maszyn, albo na jedną która jest 10 razy lepsza. Tylko, że dzisiaj prawie nikt nie potrzebuje maszyny do szycia tak btw.
Jack Pl nie, po prostu moc obliczeniowa tych 100 komputerów wtedy, równała się jednemu dzisiaj. Czyli stać cię dzisiaj na 100 razy lepszy, wydajniejszy, szybszy sprzęt niż wtedy. Bo wtedy takie komputery były na uniwersytetach i kosztowały tyle, że stać na nie było tylko bogate rządy. A dzisiaj masz taką moc praktycznie w komórkach. Mniej więcej, bo te 100:1 może się sporo różnić, ale wiadomo o co chodzi.
nijak, trzeba by mieć koszyk produktów które są porównywalne, albo skalowalne z obecnymi. Złoto, bilet autobusowy, chleb, najtańszy mowy samochód a maluch itd. Ciężko to porównać, równie ciężko porównać czy chłop w XV wieku miał większą siłę nabywczą niż dzisiejszy rolnik.
typowe, tylko jeśli wszystko było tak dobrze to czemu się zesrało? ludziom z dobrobytu odwaliło?
PRL'story moi rodzice kupili s latach osiemdziesiątych telewizor Elektron za 100 tysiący złotych na, który zbierali latami. Tata zarabiał 20 tysiące złotych. Owszem w latach osiemdziesiątych można było wszystko kupić ale w Pewexach i Baltonach za dolary, marki RFN i Funty. Tyle że do walut wymienialnych miało dostęp może 10%populacji.
Oh, stara dobra pralka Frania...gdzie ty jestes dzis? LOL
Ceny jak za smartfony dzisiejsze ;)
"Twierdzisz, że ją kochasz, a czy kupiłeś już odkurzacz marki Żuczek z wymiennym wężem" - ówczesna reklama ELDOMU.
Kupiłem jej. I mam spokój.
@@remoteobserver4173 Przyznasz jednak, że więcej przyjemności jest w dawaniu niż braniu..?
Moja babcia miala lodowke co wygladala jak szafka meblowa
Moja babcia miała lodówkę co wyglądała jak okno . Nawet gołębie przylatywały :)
Taką miała moja kuzynka wyglądała jak mebel
Taką miała moja kuzynka wyglądała jak mebel
@@ewaewa2480 bo to nie była lodówka, tylko chłodziarka
@@Sonia-qe8pu wszystko możliwe
Lodówka Polar Szron kupiona w 1970 wytrzymała do roku 1990 bez zadnej naprawy, dzisiaj jak wytrzyma 5 lat to sukces.
Wielu tu przesadza, lata 70-te były nawet nie złe - czasy inwestycji,kredytów dewizowych dla PRL ,przemysł istniał i się rozwijał, zarabiał na spłaty aż do stanu wojennego, który był przewrotem totalitarnym i wtedy powstało zadłużenie .... w moim mieście był taki sklep ELDOMU i sprzęt stał,tyle ,że nie zawsze ludzi było stać na zakup- obecnie sieciowy supermarket w tej samej lokalizacji się znajduje dla uzmysłowienia zapełnionej wtedy przestrzeni ...
Co Ty pierdzielisz za głupoty. Albo byłeś w KC PZPR albo z choinki spadłeś. Na tym polega kryzys w socjalizmie że rząd rozdaje pieniądze bez pokrycia i dlatego każdy ma stosunkowo sporo pieniędzy A nie ma co za nie kupić bo brakuje towarów. Pamiętam jak stały dwa sprzęty w całym sklepie i były na bony dla młodych małżeństw A jak się coś kupowało to się stało w kolejce. NAWET TYDZIEŃ.
Teraz też na kredyt się kupuje bo nie stać
Antoni Maciek pewnie jesteś komuchem lub jesteś synem dygnitarza partyjnego. Komuchy mieli specjalne sklepy, gdzie faktycznie mogli kupić wszystko czego tylko potrzebowali
Niby co się rozwijało? Jak gospodarka socjalistyczny była Odgórnie zaplanowana.... Komuna padła a zakłady razem z nią, bo albo nie miały co już robić, bo nie było potrzeb rynkowych lub były niskiej jakości towary...
@@Sonia-wu3iq Kompletne brednie! Ludzie prowadzą konsumpcyjny tryb życia i chcą mieć wszystko od razu nie oszczędzając na to, dlatego biorą na raty! Dziś, praktycznie wszystko z AGD kupisz za pensję, bądź (najczęściej) za ułamek pensji! Wtedy to była wielokrotność pensji! Czy analizowałaś te ceny? W 1971 roku przeciętne wynagrodzenie to ok. 2350 zł! Z tym, że to było przeciętne statystyczne wynagrodzenie, tak jak dziś 4800 zł brutto, czyli ok. 3400 zł netto! Bardzo wiele osób, w sumie poza największymi miastami, zarabia ok. 2500 zł. Wtedy, w 1971, też można przyjąć 1500-2000 zł jako realną płacę. Większość robotników zarabiało koło tej dolnej sumy. Ceny ze sklepu - robot 3200 zł, najtańsza maszyna do szycia 3300 zł, golarka (pewnie polska) 600 zł, Remington 1100 zł! Odnieś to sobie do dzisiejszych pensji i co za to można kupić z AGD! Nie stać ludzi? A na paczkę fajek dziennie za 15 zł, czyli na miesiąc 450 zł, rocznie ok. 5500 zł, to jednak stać! Przesadzasz mówiąc krótko!
Taki ogrom towarow? Toz to luksus
Akurat brak kulturalnego zachowania to polska bolączka do dzisiaj. Chamy jakich mało!
0:09 te sokowirowke mam do dzisiaj , i nawet funkcjonuje, nie to co chinski szmelc
Prawie każdy sprzęt jaki mam z chin działa mi do dzisiaj. Po prostu nie bądź sknerą i kup coś przynajmniej ze średniej półki a nie najtańsze gówno i dziwisz się że masz gówno.
🙂👌🙂
Pani w białych podkolanówkach ubrana jest zarąbiscie
Cudowne czasy
W jakiej cenie w ELDOMie macie łodzie podwodne?
Prosze pana, to będzie 50000 zł lub czaeki związkowe.
Może i propaganda, ale przesłanie aktualne do dziś. I pomyśleć, że te stare prawdy zauważone zostały w okresie gwiżdżącego "realnego socjalizmu" późnego Gomułki i wczesnego Gierka.
A ja bym się cofneła się do tych czasów
po co
To byś miała znowu mniej praw jako kobieta xD
@@gorniklecznaman3414 jakich mniej praw dla kobiet ? Podaj jedno. Dzisiaj kobiety ciągną ciężkie wózki do rozładowania towaru w Supermarkecie, pchają ciężkie maszyny do sprzątania holi i hal. Taka ciężka fizycznie robota za PRL-u była tylko dla mężczyzn.
Z toba bym sie cofnal
@@berakfilip bo mam dość tych internetów
Co to były te czeki związkowe?
Bony z zakładu pracy z funduszu socjalnego, do realizacji w wybranych sklepach
@@JanKowalski-qv1oe ja byłem a latach 80tych asystentem na uczelni i żadnych czeków nikt mi nie dawał. Może to w zakładach zbrojeniowych?
1:32 Bogdan Krzywicki
3:40 za pania sprzedawczynia mam taki sam wentylator. Radziecki z gumowymi smiglami
jak gumowymi
@@berakfilip pewnie ogumionymi śmigłami
@@berakfilip очень просто. Лопасти из плотной резины.
Jem przecież!
Zuzycie 0,8 kW/dobę. Ciekawe jakie mają współczesne lodówki??
2:15 2500zł za najprostszą maszynę do szycia? To była miesięczna wypłata!
kolonizatorUK Te maszyny chodzą świetnie do tej pory, lepiej niż nowe chińczyki. Bez rdzy bez awarii. Dalej są w cenie, jak na profilach krawieckich na facebook pojawia się jakaś na sprzedaż to zaraz znika.
kolonizatorUK. Tam jest chyba 2300, z tym że w ramce jest 3300, nie wiem do czego ta ramka się odnosi, to cena w sprzedaży ratalnej?
Co by nie mówić ten sprzęt może prosty ale nie do zdarcia moja mama ma jeszcze kilka sprawnych sprzętów z lat 80-tych ,a teraz tandeta dwa trzy lata i na śmietniku nawet nie wiedzieli w tamtych latach o ekologii a podświadomie bardziej się dbało o środowisko pozdrawiam
Wystarczy przestać kupować tandetę. Oczywiście jakość kosztuje i za cenę najtańszego "chińcura" niczego dobrego nie kupisz. A wtedy taka maszyna do szycia kosztowała 150-200% średniej pensji.
Ale odkurzacze ("jamniki") były do bani - większość pary szło w gwizdek i w efekcie efekt ich pracy był żałosny (mimo iż relatywnie to tanie nie były). Współczesny odkurzacz (500W, nie 2kW) ssie tak, "że łzy lecą". A wytrzymuje bez problemu pięć lat, więc te 700PLN na jego zakup to nie majątek.
To były czasy przed kryzysowe za Gierka w tedy jeszcze było całkiem spoko towar był w sklepach a po za tym to były Sprzęty długowieczne nie tak jak teraz pić na wodę fotomontaż żeby było w miarę to trzeba wywalić kupę kasy
To były czasy... ❤️
Jak dobrze, że minęły...!
Wystarczylo pojechac na Ś L Ą S K . Tam bylo wszystko. Procz AGD RTV mieso i wedliny też . Kto mial w miarę blisko mógl kupic wszystko
Gierek bardzo dbał o górników! Statystycznie, górnicy wykupywali 3/4 towarów tzw. luksusowych. W sumie, tylko górników z pensji było stać na taki pewien luksusowy amplituner Radmor 5100. Reszta nabywców to kupowała jak dostali spadek albo kasę z wywłaszczenia.
@@NecrosDeus ale kłamczuch. W PRL w latach 70-tych można było kupić w domach towarowych co się chciało
@@Sonia-qe8pu Zapomniałaś dodać, że w pierwszej połowie lat 70'tych. Po 1975 roku już tak dobrze nie było, były nawet talony na cukier! Poza tym, poza Śląskiem i Wybrzeżem, oczywiście i poza Warszawą, nawet do 1975 roku rewelacji wcale nie było, a elektryczna polska maszynka do golenia potrafiła kosztować pół pensji.
@@NecrosDeus mieszkałam w Łodzi i było dobrze
Kiedyś to były ciekawe czasy w sumie
ELDOM sklep AGD - nie dla idiotów :) na potrzeby filmu zebrano sprzęt z całego PRL
+nowy5 ...i chyba zbierano przez dwa lata!
chyba tak ;) w obudowie mat albo wysoki połysk ;)
@@Katarzyna-Maria to normalne, trudno, żeby w stanie wojennym były pełne półki. Teraz jest koronawirus i już we Włoszech w Supermarkecie żywności zaczyna brakować. A co dopiero, gdyby był stan wojenny, albo wojna.
@@Katarzyna-Maria na talony, dla młodych małżeństw, albo w Pewexach czy Baltonach za dolary to tak.
Ceny te same co dzisiaj maszyna za 3000 golarka za 1000
Jako dziecko widziałem w wiejskim sklepie GS "1001 drobiazgów" ok. połowy lat 70-tych sprzęt, od którego "gały wyłaziły wtedy na wierzch", np. motor, rower, różne sprzęty AGD, czy gitarę elektryczną (!), która nie wiadomo dlaczego zrobiła na mnie szczególne wrażenie, nawet jej kolor jeszcze pamiętam. Trochę nie wierzę, żeby "propaganda PRL" przygotowała je na wystawie specjalnie dla mnie, więc chyba raczej to, co widzimy w tym filmie, było na półkach wtedy. Oglądając po latach, co najwyżej trudniej uwierzyć w życzliwość ekspedientek, pamiętając ich "dyktaturę" wobec ciągłych braków, w latach 80-tych.
Te starsze lodówki przeżyły dzisiejsze
Wspaniałe czasy PRL-u.
Gdzie i kiedy to bylo?