Ratujemy pszczoły

Styczeń, a szerzej zima, to okres, w którym przy pszczołach nic nie robimy. Wręcz nie powinniśmy zakłócać im spokoju.
Sytuacja na filmie jest wyjątkowa. Pod koniec października spotkałem pszczelarza, który miał udar mózgu. Niestety choroba ta spowodowała, że nie mógł dłużej zajmować się pszczołami. W związku z tym nie przygotował ich do zimy.
Kupiłem je od niego, ale było to już bardzo późno (listopad), za późno na jakiekolwiek podkarmianie. Na szczęście trafiły się dwa cieplejsze dni, więc ułożyłem gniazda i ze swoich rodzin zabrałem trochę plastrów z zapasami i im dałem. Niestety było tego trochę za mało. Musiałem więc poddać tak zwane ciasto miodowo - cukrowe, żeby nie umarły z głodu.
Najtrudniejszy okres jeszcze przed nimi, na przedwiośniu, kiedy zaczną wychowywać młode pokolenie. Ten zabieg powinien im umożliwić przeżycie i rozwinięcie się na wiosnę. Będę chciał nagrać film, może w marcu, jaki skutek przyniósł mój ratunek. Gdybyśmy tego nie zrobili nie miałyby szans przeżycia.
Trzymajcie kciuki!