Proszę o więcej tematów o kołdrach, garnkach, pojemnikach próżniowych i innych problemach życia codziennego. Cudownie słucha się dwóch facetów rozprawiających o obowiązkach domowych. ❤️
Zgadzam się :) Można dużo wyczytać między wierszami. Ludziom się podoba ten segment,bo choć to rozmowa o pierdołach to wypływa z niej szczerość. Jak zaczynają jakiś temat z branży/afery internetowej to czar pryska,bo nigdy nie powiedzą co tak naprawdę myślą. Prędzej to co ludzie chcą usłyszeć,albo to co się powinno powiedzieć żeby się komuś nie narazić.
Chciałam docenić to, w jaki sposób Panowie wypowiadają się o zaburzeniach psychicznych. Propagują terapię i traktują to tak normalnie, bez żadnego wstydu. To na pewno pomaga wielu osobom! Brawo
Ważne żeby się dowiedzieć o tym jakie są szkoły terapeutyczne i czego oczekiwać od terapeuty. Dbajcie o siebie i pamiętajcie o tym, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne! ❤
Nie mieszkam w Polsce, i dla mnie oraz ludzi którymi się otaczam, jest mowienie o terapii, czy o problemach psychicznych jest tak kompletną normą, jak rozmowa o pogodzie, wiec mega mnie to dziwi, ze ktoś jeszcze zwraca na to tak bardzo uwagę jak ty swoim komentarzem serio, ale to może dlatego, ze praktycznie wszyscy moi znajomi, jak i znajomi znajomych, oraz znajomi znajomych znajomych chodzą bądź chodzili na terapie, byli w psychiatryku, leczyli się psychiatrycznie i zaburzenia są dla nas czymś kompletnie normalnym i codziennym, i mam nadzieje ze jeśli w Polsce jeszcze tak nie jest, to stanie się to jak najszybciej 💜
@@cryingsatans4089 Myślę że i tak Polska poczyniła duże postępy a propo rozmowy na temat zdrowia psychicznego choć są pewnie gdzieś takie miejsca gdzie jest to nadal temat "tabu"
Mam 24 i co to zmienia? Słucham podcastów od 4 lat zawsze do spania, bo bez dostaje paraliży sennych, jakby nie rozumiem czy to ile ktoś ma lat robi za różnice 😅 wydaje mi się ze podcasty są dla wszystkich nie ważne czy ma 12 czy 35 lat 🤷🏼♀️😅
W sprawie praw autorskich/oznaczania. Jako fotograf/filmowiec działający w branży ślubnej i nie tylko, moim skromnym zdaniem, oznaczać powinno się zawsze i wszystkich, których wkład przyczynił się do stworzenia unikalności danego zdjęcia/filmu. Jeżeli jakiś pan donosił na plan zdjęciowy catering to wiadomo, że nie, natomiast wizaż, oświetleniowiec i cała reszta ludzi/obiekt, bez których np zdjęcie nie wyglądało by tak samo, należy się oznaczenie/podpisanie. Chyba, że dane osoby działają jako jedna firma, wtedy wiadomo - oznaczamy firmę. Osobiście zastrzegam to sobie w umowie, ale też nie zawsze tego oczekuję. W przypadku ślubów działa to trochę inaczej i zazwyczaj wszystko jest dokładnie wypisane na umowie. Ale to kwestia tego, że odbiorcą jest para młoda, która ma pełne prawa, a pozostali usługodawcy np człowiek który uszył garnitur, nie odpowiada przed fotografem a przed młodymi. Więc oznaczenie jest dobrowolne, ale wypada to zrobić, choćby dlatego, że to korzyść dla obu stron. Dziwi mnie, że Influ najwyraźniej dalej nie nauczyli się podpisywania umów na absolutnie wszystko, zwłaszcza, że przy pracy z nimi dochodzi bardzo istotny czynnik, czyli potencjalna reklama, której nie każdy może oczekiwać, ona sama w sobie ma ogromną wartość, bardzo często przewyższa wartość usługi. Tym bardziej kwestie oznaczania/podpisywania powinny zostać zawarte na umowie. Wtedy nie było by takich problemów. Niemniej moim zdaniem, jeżeli ktoś wykonał dla Ciebie artystyczną pracę, to wypada go oznaczyć/podpisać. Tak jak każdy autor obrazu ma swój podpis, każde filmy zawierają creditsy itd Dlatego artyści tak bardzo wkurzają się o generator obrazków AI. Podobnie sprawa wygląda przy inspiracji, co zwłaszcza w branży ślubnej jest mocno irytujące. Jeżeli Influ 'zbyt mocno zainspiruje się jakimś filmem' to Internet to prędzej czy później nagłośni. W branży ślubnej to ogromny problem. Dochodzi do sytuacji, że ludzie z branży dosłownie odtwarzają 1:1 popularne fotki z z zagranicy budując na tym swój kapitał. Mamy jeden mocno jaskrawy przypadek, człowiek nie potrafi zrobić dobrego reportażu a jego popularność jest gigantyczna, w dużej mierze oparta na odtwarzaniu fotek 1:1, które sprawdziły się za granicą.
@@PrezoPPP Jestem innego zdania, albo oznaczamy wszystkich tzn. catering bo na głodno ciężko, babcie na klatce bo poprawiła mi humor odpowiadając "dzień dobry", taksówkarza który mnie bezpiecznie przewiózł albo oznaczamy tego kogo chcemy lub musimy.
@@RoysonTvA może po prostu zawieramy umowę, na której zapisujemy swoje oczekiwania. W każdej innej branży funkcjonuje podpisywanie twórców, którzy brali udział w danym projekcie, tylko bańka influ najwyraźniej jest z tego zwolniona. Umowa na papierze, nigdy na gębę - to podstawa każdego biznesu.
@@PrezoPPP oczywiście, jak najbardziej, ale nic innego nie napisałem wyżej. Jeżeli muszę to tak robię jeżeli mogę to sam decyduję. Jeżeli nic nie mamy podpisane to dlaczego mam spełniać takie warunki? Fotograf wykonuje pracę ja mu płacę i jeżeli tak to Elo, co mam na ścianie domu też murarzy, malarzy itd wypisywać bo oni są autorami chaty? No nie
Lepiej nie. Oni po nagraniu 2h podcastu i kilkunastu minutach swoich materiałów muszą medytować, chodzić do psychoterapeutów i mają dwubiegunowość. To nie dla nich. Oni są pieprzonymi influenserami. Budzą się o 11:00 i w wolnym czasie układają pudełka od planszówek.
ปีที่แล้ว +88
Damn! Tomek Gimper, dzięki śliczne za tak miłe słowa o moich fotach! 🔥 Kłaniam się nisko i pozdrawiam 😊
chyba najlepszy odcinek zgrzytu, brawo Panowie, zdecydowanie przyjemnie się słucha jak stosunek dram internetowych do okruchów życia bazuje w okolicach 50:50❤ duży szacun dla Revo za przygotowanie prezentacji geopolitycznej, mądrego to miło posłuchać :)
Mieszkam od 11tu lat w Niemczech, mam okazję obserwować życie codzienne wielu kultur i to, jak dużo sie zmienia na przestrzeni lat. Ogólnie jako pierwszy aspekt podniosłabym czystość. W DE są automaty na butelki po napojach, od pewnego czasu nawet na słoiki po jogurtach czy innych takich. Jakieś 5/6 lat temu, byłoby nie do pomyślenia, że znajdujesz butelkę po coca-coli idąc na spacer (co daje 25 centów kaucji). Dzisiaj, mój syn 11letni urządza sobie rajd po mieście czasami w niedzielę i znajduje tych butelek po 8-10 sztuk. I byłam świadkiem bardzo często, że niestety nie robią tego rodowici Niemcy tylko właśnie obcokrajowcy- dzieciaki/nastolatki wyrzucają bo tak. Kolejną kwestią jest wiara. Sama miałam okazję usłyszeć w pracy od pana z Turcji, że on w życiu by nie pozwolił żonie pracować. NIE POZWOLIŁ. Tak dokładnie. Ale kwestia kilku dzieci i pobierania na nie dodatków już jest git, a żeby pokazać skalę- Kindergeld (dodatek na dziecko, otrzymują go wszyscy bez względu na zarobki) na chwilę obecną wynosi 250€, przy trzecim dziecku kwota jest większa o kilka Euro. Do tego można dostać dodatek do dodatku (jak nie wystarcza hajsu bo np. jeden pracuje, a drugi zajmuje sie dziećmi) w wysokości bodajże 180-190€ miesięcznie na każde dziecko. Jeśli ktoś mieszka na czynszu, a czynsze np. tu gdzie mieszkam potrafią być wysokie za domy czy mieszkania powyżej 3 pokoi, to może dostać dodatek na mieszkanie. Takim sposobem przychodzę do przykładu, w którym sąsiedzi otrzymują ponad 1500€ DODATKÓW (ja tyle nie zarabiam na pół etatu) tak ot po prostu, mają wynajęte pół domu i trójkę dzieci, a żona też do pracy iść nie może, bo jest panią domu, a jej mężowi nie opłaca sie iść do lepiej płatnej pracy, co oficjalnie od nich usłyszałam. A Niemcy rozdają hajs 😅 a człowiek chce mieć trochę centa i odkłada z ciężko zarobionego hajsu😅
Jestem fotografem i z mojej perspektywy jest mi bardzo miło gdy zostaję oznaczona pod zdjęciami, za które otrzymałam wynagrodzenie, gdy go nie ma jest mi chwilowo przykro lecz nie ubolewam nad tym. Natomiast gdy wykonuję zdjęcia bez zapłaty pieniężnej na zasadach TFP wtedy już bezwzględnie oczekuję oznaczenia, czasy „za darmo” już dawno minęło, zapłatą w takiej sytuacji jest promocja mojego profilu dalej tak aby móc poszerzyć grono potencjalnych klientów
Lepiej nie. Oni po nagraniu 2h podcastu i kilkunastu minutach swoich materiałów muszą medytować, chodzić do psychoterapeutów i mają dwubiegunowość. To nie dla nich. Oni są pieprzonymi influenserami. Budzą się o 11:00 i w wolnym czasie układają pudełka od planszówek.
Niesamowita jest ta zmiana podejscia Revo do kociakow na przestrzeni odcinkow Zgrzytu. Brawo Gimper- dzieki Tobie mamy jednego kociarza wiecej na swiecie❤
Ja mam 17 lat, a super mi się słucha okruchów życia. Pytanie tylko, czy to ja jestem mentalnie przy trzydziestce, czy po prostu taka gadka jest uniwersalna. A i ten, Panowie, wszystko super, tyko Dubaj to nie państwo, a miasto, bądź jeden z siedmiu emiratów tworzących ZEA. Zależy o jakiej jednostce administracyjnej mówimy :)
W Polsce w stosunkowo niedługim czasie to i płatności zbliżeniowe będą przeżytkiem. We Wrocławiu już można płacić za pomocą oka. Odpalono tam start-up, który wykorzystuje biometrię tęczówki, normalnie się zakłada konto w bazie, które jest połączone z bankowym, w sklepach jest odpowiedni sprzęt i nie musisz mieć telefonu, karty, gotówki. Wystarczy być zarejestrowanym. Co prawda to kilka miejsc, ale rozwój będzie raczej szybki, są już plany na wejście do Warszawy i bodajże Krakowa. A na świecie dalej miejsca, gdzie można płacić tylko gotówką. Segment Okruchów Życia zostawcie, człowiek zawsze się czegoś dowie, co mu się przyda w życiu. No i fantastycznie się Was słucha.
Tak od strony fotografii - według prawa autor zdjęcia decyduje w jakiej formie może być udostępniane zdjęcie (zarówno to czy ma być podpis na fotce jak i to czy zdjęcie można przerabiać, obcinać, dodawać napisy itp), często albo jest fotka z podpisem autora, albo fotka na której podpisu nie ma, ta druga zwykle jest dużo droższa i często wiąże się z inną umową (właśnie z inną licencją, często ze zgodą na dowolny użytek fotki, robienie z niej banerów, reklam i co tam chcecie). Nie wiem jak to się ma do oznaczania w postach na socialach bo w ustawie jest o oznaczeniu utworu. Tak naprawdę wszystko najlepiej zawrzeć na umowie, jaka licencja, jaki użytek, co można robić z fotką. A najważniejsze jest tak naprawdę podejście obu stron. Jak ktoś wyskoczy niemiło od razu z pretensjami to druga strona też stanie okoniem i współpraca będzie beznadziejna. Jeśli ktoś będzie zadowolony z współpracy to pewnie chętnie oznaczy drugą stronę w socialach, zwłaszcza jeśli się o tym pogada. Nie wiem jak to wygląda z MUA, stylistami itp. Edukacyjnie rozdział 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do: 1) autorstwa utworu; 2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo; 3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania; 4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności; 5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Chłopaki zwróćcie uwagę montażystom, że jak o czym mówicie to niech wstawia w filmie zdjęcie albo filmik. Przykład Sphery z Las Vegas, człowiek musi wyjść z filmu, żeby zobaczyc o czym mówicie
Będąc w Anglii kilka lat temu, jechałem takim starym pociągiem z silnikiem diesla. Na jednej stacji było pełno pakistańców (w ogóle za duzymi miastami jest ich bardzo dużo). Patrzyłem przez szybę a za nią stał dzieciak max 13 lat, spojrzał na mnie przez szybę i pokazał mi palcem gest poderżnięcia gardła. Niewiele myśląc, że nie będzie mi gnój takich rzeczy pokazywał - odwzajemniłem się środkowym palcem. On zaczął coś krzyczeć i walić w szybę i cała grupa (pewnie z 30 osób) tych patusów z krajów arabskich zaczęła walić w cały pociąg który już zamykał drzwi i na szczęście odjechał. Bydło i nic więcej, akurat Marty nie lubię ale zgadzam się z nią w tej kwestii tylko i wyłącznie z racji doświadczenia...
1:49:46 może kogoś zaskoczę, ale w Polsce też są takie miejsca np. w Kazimierzu niedaleko wąwozów lessowych w sezonie stoi stoisko z owocami i skrzynka na pieniądze. Nikt nie pilnuje żeby ludzie płacili. Sam brałem maliny i trochę pieniędzy tam leżało.
z tatuażem nie jest tak że nie zrobimy wzoru z neta bo jesteśmy artystami i najwazniejsza jest nasza wizja, nie zrobimy wzoru z neta bo nie jesteśmy jego autorami a co za tym idzie jest to po prostu kradzież XD często klienci podsyłają inspiracje i na ich podstawie robimy autorski wzór🌟
Ale początek adekwatny do mojego życia XD ja wczoraj wstałam o 4 jak nie było mojej współlokatorki i randomowo zaczęłam sprzątać całe mieszkanie, zrobiłam referat na studia, normalnie potwór produktywności XD
Ale tutaj widać jak influencerzy są odklejeni od rzeczywistości. Tak się przyzwyczaili do dostawania wszystkiego za darmo i hołubienia przez wszystkich wkoło, że nawet im do głowy nie przyjdzie, że mogą mieć jakieś obowiązki PRAWNE. Nieoznaczenie autora zdjęcia jest po prostu niezgodne z prawem. Nie ma tu absolutnie nic do rzeczy czy zdjęcie było zrobione za darmo za 5 milionów złotych, ze zniżką czy bez, czy współpracowało się dobrze czy źle. Nie ma znaczenia nawet czy było choćby słowo o tym w umowie. Zawsze influencerom można było wszystko, zarabiać na nieoznaczonych reklamach, scamach itd. Szkoda, że tak mało fotografów upomina się o swoje prawa, bo trzeba w końcu zrobić porządek z tą samowolką.
Ale co Linkiewicz powiedziała takiego złego?Powiedziała samą prawdę.Sam jak idę i widzę grupę dwóch czy więcej czarnoskórych mężczyzn z obcego państwa to nie czuję się bezpiecznie i nagle zaczynam czuć taki strach nie wiadomo dlaczego.A jak jest ciemno i jest to wieczór albo noc,a idę sam to już wogóle czuję duży strach.W moim przypadku to jest taki sam duży strach jak w przypadku kiedy widzę meneli,pijaków którzy potrafią być agresywni,nieobliczalni i tego nie kontrolują więc spotkanie takiego w nocy to jest masakra.Tak samo z tymi czarnoskórymi jest bo nie wiadomo kto to jest,nie dogadasz się bo nie mówią po polsku,nic nie zrozumiesz co oni będą mówić i przecież mogą cię porwać albo pobić czy zabić.I jeśli chodzi o tych czarnoskórych to też wystarczy spojrzeć co się dzieje w Francji,Niemczech którzy wprowadzili dużą liczbę uchodźców. Nagle dramatycznie wzrosła przestępczość i ataki terrorystyczne zaczęły występować
@@klejjxdThissss +1 Dlatego nie chcę tych mizoginów i homofobów z Afryki, już mniej boję się żula w Polsce, bo mi mówi "dzień dobry, kierowniczko", niż podejrzanych typów co obleśnie się na mnie patrzyli spode łba w Paryżu 😭😭
Wydaje mi się, że z perspektywy prawnej przy fotografiach powinien być podawany autor zdjęcia, bo do niego należą prawa autorskie. Natomiast twórca rękawiczek nie musi być oznaczony - rękawiczki nie były głównym elementem zdjęcia, a jedynie dodatkiem
Ale dostała je jak i inne rzeczy do innych zdjęć za darmo, a on poświecił wiele dni pracy na projekt i wykonanie (akurat głupi przykład poszedł viralem - te rękawiczki) wiec należałoby to uszanować i oznaczyć twórcę
1:16:30 NIE DOSTAŁ KASY!!!! W branży Fashion normalnie oznacza się kto jest projektantem danej stylizacji (Np. w voque) i chodzi bardziej o podejście do cudzej pracy którą ktoś ci wypożycza za darmo
I to też jest kolejny post, w którym Hania miała właśnie rzeczy od niego i nie było oznaczone, wiem że nie było tego w umowie ale w branży ubraniowej (nie w sieciówkach hm czy zara) oznacza się takie rzeczy, o to mu chodziło :)
1:30:40 dokładnie, chodzi o to że poświecił na to czas, na tworzenie rzeczy (jak wyżej pisałem jest to kolejna rzecz spod jego ręki którą używała Hania na sesji) a zostało to użyte bez creditow że to on jest twórcą
Panowie kiedy zaprosicie jakiegoś gościa np: Dominika ,,Wuja" Bosa? Mówiliście w połowie lipca, że planujecie na początku sierpnia, a na razie nie było żadnych gości.
1:49:48 anegdotka o warzywach- w szwajcarii również takie wystawy widziałem przy sprzedaży warzyw ale co niekawe również kwiatów, był cennik z rodzajami kwiatów które własnoręcznie zerwałeś i oddajesz do puszki ekwiwalent pieniężny
Sądzę, że przy czytaniu statystyk dotyczących ilości gwałtow warto wziąć pod uwagę jak dużo w Polsce spraw jest unieważnianych lub w ogóle nie zgłaszanych z powodu strachu i stereotypów dotyczących tego tematu
Jako farmaceuta powiem tylko, że wlewanie Vigantolu do wody, to chyba najgorszy sposób Revo. Witamina D niezależnie czy w tabletce, kapsułce czy kroplach musi być przyjęta z tłuszczowym posiłkiem. Lepiej niż do wody nawet na kanapkę sobie dodać te killa kropli :)
Byłam w Dubaju, nie za bardzo jest to prawda z przykładem o miniówce. Na własnym przykładzie: w galerii handlowej w Dubaju, nie na prowincji, podeszła do mnie Pani z ochrony z prośbą o zasłonięcie nóg (miałam na sobie spodenki do połowy uda), musiałam kupić chustę i się zakryć. Od tamtej pory zakładałam już na wyjeździe długie spódnice i górę która zasłaniała ramiona i dekolt.
Dokładnie tez jestem kobieta i chce się czuć w swoim kraju bezpiecznie! Mieszkam w UK i boje się wychodzić sama po zmroku, ludzie nie wiedza w co się pakują
@@Snowinkaxoxo dokładnie i nie wiem dlaczego ci lewicowi aktywiści bronią młodych 22 letnich koleszkow z iphone’mi i bananami w drogich ciuchach xd a nikt nie patrzy na naprzyklad cierpiących Palestyńczyków czy Izraelczyków zwykłych ludzi nie polityków
To ja napiszę o Szwecji z autopsji, ponieważ przez wiele lat tam jeździłam do wujka który był księdzem misjonarzem. Jak wybudował parafie katolicka w latach 80tych mieszaca się w Malme to był to normalnie otwarty teren. Po 30 latach w koło kościoła znajdował się 5 metrowy mur i masa elektronicznych zabezpieczeń na wypadek napadu. Można zapytac co się stało w tak krótkim czasie. Mieszkańcy osiedli w okolicy zmienili się z Polaków i Szwedów na samych przybyszy głównie wyznających Islam. W bliskim promieniu wybudowały się meczety z islamskimi przedszkolami, niektóre markety stały się Szwedzkie a niektóre takie gdzie lepiej nie chodzić bo sami przybysze z bliskiego wschodu. Raz podczas spokojnej kolacji przyszedł roztrzęsiony proboszcz który opowiedział że chwilę wcześniej jak brama wjazdowa się otwierała to podeszli do jego samochodu nastolatkowie i przyłożyli mu broń do szyby. Rosengard to takie miejsce w Szwecji które 10 lat temu było jedno, teraz tych ognisk jest masę. Niestety ale obecnie Szwecja wydaje mi się bardziej niebezpieczna niżeli fascynujaca. Plaga nie dotyczy tylko dużych miast a całego kraju. Jak to powiedział wujek: obecnie nie mieszkam w Malmo tylko w Bagdadzie. Smutne bo to piękny kraj i niesamowity naród z cudowną kultura a zostanie zniszczony przez ludzi których karmi.
Niski współczynnik gwałtów w Polsce nie musi świadczyć o braku tego zjawiska, tylko w Polsce wciąż jest problem z przestrzeganiem procedur przez organy ścigania, a w związku z tym ofiary nie zgłaszają takich przestępstw. W Polsce bardzo ciężko jest skazać gwałciciela.
Fotografia jest utworem, o ile ma charakter twórczy, czyli inna osoba nie zrobiłaby identycznej (np. zdjęcia do dokumentów nie są utworami). Praw autorskich osobistych nie można się pozbyć i co do zasady powinno się podać autora zdjęcia, ale faktycznie warto to określić w umowie (nawet przy barterze uważam, że powinna być umowa ze względu na licencję do wykorzystania fotografii do jakichkolwiek celów, zwłaszcza publikacji w sieci itd.). Jeśli rękawiczki czy kolczyki były zakupione i nie było mowy o podpisaniu, to ta postawa jest roszczeniowa. Jeśli dziewczyna otrzymała to za darmo, to faktycznie niepodpisanie jest faux pas, ale legalne (o ile nie było inaczej w umowie). Jestem Waszą rówieśniczką i początek bardzo mnie bawił pod względem tego, jak bardzo się z tym identyfikuję. Co do kołder to polecam te obciążeniowe zwłaszcza w przypadku neuroróżnorodności.
Zgadzam sie z wami w 100%, jedno to pomoc ludziom uciekającym przed wojną, ale nie bez weryfikacji i mieszanie pojęć uchodźca a imigrant. Bezpieczeństwo wewnętrze powinno być wartością nadrzędną. Jeśli ktoś chce tu przyjechać niech respektuje naszą kulturę. Ciekawą perspektywę pokazał kiedyś jeden z chyba (SZAJKÓW), że francja i zachód przyjęli najniższe warstwy społeczne, i przestępców których oni nie chcieli u siebie. Nie można polemizować z tym że przestępczość jest największa właśnie w najniższych warstwach i tym warstwom najciężej się asymiluje, bo oni nie znają innego sposobu na życie. Dla przestępców natychmiastowa deportacja z kraju pochodzenia z wilczym biletem. Pomoc pomocą, ale nie kosztem bezpieczeństwa obywateli.
W pełni się zgadzam. Każdy kto chce otrzymać pomoc powinien się w pełni przystosować do zasad panujących w danym kraju. Czemu zawsze się trzeba dostosowywać do mniejszości? To straszna głupota, jeszcze trochę i te śmieszne mniejszości wybiorą nam lewice jako rządzących i będzie jeszcze gorzej niż jest teraz.
W przypadku CHAD konieczne jest stosowanie leków- występuje ostra psychoza lub depresja z której nie da wyjść się "pracą nad sobą, psychoterapią". Leki to nie suplementacja, a podstawa. Po wyciszeniu ostrego stanu, należy kontynuować leczenie farmakologiczne z pomocą psychoterapii. Zależy o jakim typie CHAD mówimy typ 1 czy 2. Stanie hipomaniakalne owszem mogą pozostać bez leczenia. Nie wprowadzajcie w błąd, bo ludzie potem nie chcą się leczyć:)
A dlaczego na ikonkę jest dodane takie nie aktualne zdjęcie Marty? Nie korzystne.. Uważam że nie powiedziała nic nie odpowiedniego, zauważyła słuszny problem i podzieliła się swoimi obawami
Odniosę się do tego oznaczania z nieco innej perspektywy: W różnych środowiskach jest kultura dawania creditsów artystom. Np. covery, wszelkie projekty w środowisku Vtuberowym, sesje cosplayowe itp. Generalnie w środowisku artystycznym jest to dość normalne i nie danie tego oznaczenia jest raczej wypominane. Zdziwiła mnie nieco perspektywa z innej strony ale też jestem w stanie zrozumieć tą biznesową stronę (mimo, że osobiście i tak bym oznaczyła, PR-owo zawsze też to wygląda lepiej). Nie chcę teraz wywoływać jakiejś dyskusji ale wydaje mi się, że taka perspektywa też jest ważna i może uzasadniać różne reakcje.
Również mam zdiagnozowaną dwubiegunówkę i ADHD. Chyba najgorszy jest fakt, że w fazie manii deklaruje się na milion rzeczy i cisnę po 20h dziennie, tylko po to, żeby w fazie doła musieć się ze wszystkiego wykręcać i czuć się jak jeszcze większy śmieć. 🥲 Leki robią robotę, ale terapia i joga to skarb. ❤
W sesjach jeżeli nie płacisz za pełnie praw to fotograf może zarządac oznaczenia jego gdyż, kupiłeś foty do użytku prywatnego a nie komercyjnego a social media są publicznym miejscem. I tak samo działa z innymi rzeczami.
Co do fotografii sporo zależy kto robi i z kim pracuje. Np. fotografia eventowa w 90% jest podpisywana, bo działa jak dziennikarstwo- piszesz dla gazety, ale robisz to ty Przy fotografii modelingowej/produktowej to np. jeśli fotograf zatrudni modelkę powinien ją oznaczyć. Jeśli modelka/marka zatrudni fotografa też gdzieś w małym miejscu powinien być podpis. W książkach pod zdj autora podpisuje się fotografa. Media społecznościowe to misz masz jak ze wszystkim. Osobiście uważam, że podpisując autora zdj potwierdzasz, że go wynająłeś. Jak babka przyjdzie z cv i załóżmy wymieni wcześniejszych zleceniodawców to raczej człowiek sprawdzi Twoje ig niż poprosi o fakture gdy będzie rozważał zatrudnienie jej
Jeszcze mi się przypomniało, że fotografów wgl uczy się np, żeby podpjsać studio w jakim były zdj, oświetleniowca, stylistkę itd. To będzie długi wywód, ale jakoś nie podoba mi się podejście płacę= nie interesuje mnie powiedzenie kto to zrobił. W ubraniach mamy metki, jubilerzy mają podpisy, naczynia mamy podpisane, sztućce, auta, lodówki itd. Nawet papier się podpisuje- np. papier do akwaforty fabriano ma tłoczoną nazwę, papier do zdjęć ma z tyłu nazwę producenta- nie rodzaj papieru, a nazwę producenta. Wracając do źródła- sądzę, że jeśli np. Hania oznacza marki, jakie ma na sobie na zdjęciach i akurat nie oznaczyła niezależnego projektanta rękawiczek to jest to nie okej. Jeśli jednak kupiła produkt i ma on metkę to nie musi oznaczać. W fotografii nie ma metki, a zdjęcia nie pokazujesz fizycznie ludziom, a całe życie spędza wirtualnie, więc oznaczenie autora jest podpisem. Produkty zawsze mają metki- zdjęcie też jest produktem (Mam nadzieję, że napisałam to zrozumiale, poza tym wątkiem to dobry podcast robicie)
W Szwecji do niedawna istniało ponad 50 stref imigrantów? Do których nawet policja bała się zapuszczać. Faktycznie jest jak mówicie, ze zzaczeli działać z tym problemem i ilość tych stref zmienjszyla się znacząca.
Jeśli chodzi o takie doznania w polskich kinach, to bardzo polecam Helios Dream, świetny dźwięk i obraz, tak samo mega duże i wygodne fotele, albo kanapy dla dwóch osób, rozkładane pod guzikiem, żeby oglądać na leżąco. Jedyna różnica to ogromne porcje żarcia, bo no u nas ciężko o takie rarytasy XD
Wypowiedź Linkiewicz ma bardzo duże poparcie społeczne (widzę po komentarzach, lajkach) - nie dziwie się. Niech to politykom da do myślenia, co ludzie myślą na ten temat.
NIE. Owo poparcie społeczne jest właśnie efektem propagandy i przekłamań władz, które wrzucają do jednego worka wszystkich imigrantów i podpisują jako "ZAGROŻENIE".
@@kaczaKonfederacja mówi też inne rzeczy i ludzie się nie zgadzają z tymi innymi rzeczami. To że nie chcemy migrantów mówi 90% ludzi, serio pogadajcie z ludźmi obok, ze znajomi, z sąsiadami, ze sprzedawczynią w sklepie, z taksówkarzem, z rodzicami, z dziadkami itp.
Panowie, co do tematu oznaczeń: tak, trzeba :) Prawa autorskie dzielą się na majątkowe i osobiste. I prawa osobiste są niezbywalne - nie można ich sprzedać. Twórca może zdecydować, że chce być anonimowy przy danym dziele, czyli np. Fotograf mówi, że nie chce, żeby był podpisany. Ale domyślnie ma być. To jest dokładnie tak, jak z napisami po filmie, co sami przywołujecie na przykład :)
To chyba kolega nie uważał na prawie autorskim, aby o nim mówić dzieło musi być „oryginalne”, jak narysujesz serduszko to nie chronią go żadne prawa autorskie, bo dla takich przypadków nie istnieją. Wydaje mi się, że często graficy czy fotografowie dla własnej korzyści nadinterpretują lub nie znają definicji prawa autorskiego. Polecam zapoznać się np ze sprawami układów tanecznych użytych w fortnite, które zostały często wzięte 1 do 1 od jakiegoś choreografa, po różnych rozprawach sądowych gra Fortnite nie otrzymała żadnej kary, bo taka choreografia jest za mało „twórcza” Jeśli robisz komuś zdjęcie zgodnie z przyjętymi zasadami ogólnej estetyki, nie chronią tego żadne prawa autorskie, bo TO NIE JEST TWÓRCZE DZIEŁO.
@@jankomuzykant4447 porównujemy narysowanie na papierze serduszka ze zrobieniem zdjęcia w określonej stylizacji, konkretnym makijażu, etc.? Zatrzymajmy się lepiej i nie brnijmy dalej.
Nie bawiąc się w lekarza, objawy które opisujesz Revo mocno pokrywają się z moimi, a mam zdiagnozowane ADHD. I tak mozna je albo pomylić z dwubiegunówką albo spektrum autyzmu, ale one też lubią występować razem. Także no, powodzenia :P
Jeśli chodzi o zdjęcia to byle sesje prywatną fotograf daje zdjęciu a do publikacji często już z podpisem wiec publikacja zięcia bez oznaczenia to chyba nie bardzo. Dodatkowo publikując zajęcie nie mówimy tylko o zrobieniu fotki ale również obróbkę którą każdy robi inną i się pod tym podpisuje. Wydaje mi się że to kwestia waszego braku wiedzy o tej pracy. To samo dotyczy wszystkich stylizacji. Przy obecnym prawie oznaczanie każdego produktu oznaczaniu współprac gdzie zakładamy że każdy produkt który znajduje się na zdjęciu to na pewno reklama to tym bardziej nie rozumiem nie oznaczania. Myślę że pewnie byli umówieni na gębę.
Mieszkam w Holandii i zgadzam sie z Marta. Moj chlopak Holender tez sie zgadza, bo oni maja juz dosc drugiego pokolenia emigrantow ktore jak dotad sie nie przystosowalo.
Uwielbiam jak Gimper jest boomerem i pokazuje revo coś na telefonie, on odpowiada no no zajebiste a widownia tak opluta lekko zostaje jakby nas nie było na moment xD
Okruchy życia najlepszy początek jaki mógłby być. Proszę by to zagościło na stałe. Sprzątam sobie, lepie już powoli uszka na święta do mrożenia i czuję się jakbym siedziała ze znajomymi w kuchni na ploteczkach ;)
Swoją drogą odnośnie płatności, IT i nowinek to jesteśmy w czołówce. Głównie z uwagi na to, że u nas testowało się wiele rozwiązań i jesteśmy na tyle tani i dobrzy( outsourcing), że biorą nas np. do "unowocześniania" systemów w bankach na całym świecie ( kto widział i pracował w niemieckich lub brytyjskich wie o co kaman). Z blik jest o tyle śmiesznie ze jak w USA i UK wchodziła płatność z Apple pay to my już dawno byliśmy dalej ( czyt. Blik). Obecnie u nas też AI będzie się szybko rozwijało
Odnośnie "afery" z oznaczeniami to zależy to od rodzaju sesji. Są darmowe sesje ( tfp) gdzie oznacza się osoby za użyczenie np. Stroju + udostępnia zdjęcia. Jest też podejście gdzie modelka otrzymuje zdjęcie do portfolio a fotograf/ka pokrywa dodatkowe koszta ( np. Dodatkowe ekipy). Przy profesjonalnych sesjach ustala się na początku honorarium ( i zwykle też spisuje umowy). Dodanie autorki/a elementów np. scenografii etc. do opisu sesji to bardziej rodzaj "kultury i przyzwyczajeń". Zwykle robi się coś takiego lub pozwala na udostępnienie finalnych zdjęć na swoim profilu. Tutaj prawdopobnie było nie dogadanie się i tyle
1. Sesja TFP to nie jest darmowa sesja. 2. Dodanie autorów tak jak mówisz jest aktualnie kwestią kultury a nie powinno. Powinno być obowiązkiem bo jest to dzieło fotografa/ scenografa itd (nie mówię tu o sesjach typowo komercyjnych np do kampanii reklamowych) 3. Tak masz rację po prostu się nie dogadali
@@agata5097 ad 1. w zamyśle fotograf i modelka tworzą bezpłatnie ( może źle się wyraziłem) zdjęcie ( czyli zdobywają doświadczenie i zdjęcie do portfolio). Jak płaciłem modelce ja lub agencja za sesję to już nie jest to tfp tylko zwykła sesja zdjęciowa. Ad.2. Tutaj zależy. Płacisz komuś za wykonanie roboty. Jeśli umowa nie określała czy np. Wizażystka mogła wykorzystać zdjęcie do promocji swojej pracy lub być promowana ( co też jest uznawane za zysk) to tylko dobra wola i kultura. Edit : niezależnie od rodzaju sesji. Jak ktoś zaznaczył, że chce za robotę ( np. Strój cosplay) x kasy i oznaczenia to trzeba to respektować. Tylko trzeba to robić na początku a nie po sesji
@@chmielufoto ja rozumiem twój zamysł i jak to działa i widzę po nicku że się tym zajmujesz i ogarniasz ale wiem że czytać to będą ludzie w większości nie z branży więc chciałam to po prostu zaznaczyć że TFP to nie sesja za darmo tylko tak jak piszesz - wymiana doświadczeń/ zwiększenia portfolio
@@agata5097 spoko. Zauważyłem błąd językowy. Poprawiłem na bezpłatne ( czyli nie dostaje się pieniążków ale np. Możliwość pracy z daną osobą i np. Zdobycie doświadczenia). Dziękuję za zwrócenie uwagi 💪💪
Jedna rzecz, często jest tak, ze ludzie bez leków po prostu NIE SĄ W STANIE podjąć pracy nad sobą. Nie nie chcą, nie mogą. Leki są po to, żeby ogarnąć twój układ nerwowy i hormonalny, bo choroby psychiczne często zaczynają się właśnie tam. Często to po prostu chemia w twoim organizmie, którą trzeba zająć się najpierw, tj wyciszyć wydzielanie jednych substancji i/lub zwiększyć innych, żeby potem móc wziąć się za psychoterapię i te kwestie dotyczące myślenia na swój temat. Psychoterapia to postawa, oczywiście, bo trzeba też poradzić sobie z myślami o tym, co dzieje się z twoim ciałem, żeby nie popaść w kolejny dołek. Ale nie zawsze bez leków jest w stanie pomóc ci w 100%, nie powinniśmy demonizować ich w swoich głowach
23:20 Erytrystyka jest nieco starsza niż Schopenhauer, haha. O chwytach erytrystycznych wiedziano już w antycznej Grecji podczas narodzin demokracji i zgromadzenia ludowego, inaczej eklezji. Oczywiście była ona krytykowana, a sama nazwa pochodzi od greckiej bogini Eris, której imię znaczy spór, kłótnia.
Potrzebuje dowiedziec sie o jakiej apce w stylu tamachotchi mowil gimper... moje adhd nie potrafi zrobic niczego bez listy taskow ktora jest w jakis sposob fajna miła i dostaje w zamian nagrody x.x Dosłownie przy każdym sprzątaniu robie sobie liste rzeczy które musze zrobić, rysuje PRZECIWNIKA a kazdy task to jeden atak. Przy czym przy np 4-5 atakach moge obciac mu reke (pobazgrolic na kartce) i zjesc cukieraska, a wszystkie zakonczone taski to jego śmierć. XD Bardzo to polecam jeśli macie adhd, zwłaszcza jak nie wiecie za jaki task sie zabrać a macie np dwie kostki to ponumerujcie je sobie i rzucajcie kostkami. ^-^ Dla osoby bez adhd to byłaby oczywista strata czasu ale przy mocnej prokrastynacji bardzo pomaga!!
Ziomki, taka tylko delikatna uwaga - homoseksualność, nie homoseksualizm. To rozróżnienie ma znaczenie bo „izm” jest kojarzony z chorobą a nie orientacją seksualną. Podobnie ma się sprawa z transpłciowością (a nie transseksualizmem). Miłego dzionka życzę!
W Polsce niektóre takie rzeczy, o których mówicie w kontekście kradzieży, tez działają. U moich dziadków w mieście funkcjonuje jeden lub dwa straganów samoobsługowych, warzywa od lokalnych rolników po prostu sobie leżą z wywieszonymi cenami, obok stoi skarbonka i nikt tego nie obsługuje. Wiadomo, że pewnie czasem zdarzy się ktoś, kto weźmie coś stamtąd bez płacenia, ale w gruncie rzeczy takie coś działa już tam od kilku lat.
w muzyce to raczej zależy jak się dogadasz. Masz takie sytuacje że np autor bitu mimo zapłaty chce żeby go wpisać w nawiasie (prod.) albo nawet dodać go jako współautora jak np na „MUSZĘ TO WYKRZYCZEĆ” jest Sobel, Oki & Magiera. Z drugiej strony masz też takie sytuacje jak Astroworld Travisa Scotta gdzie mimo licznych featów żaden nie został zapisany w tytule bo pewnie travis chciał miecz czystą, czytelna trackliste i tak się umówił ze wszystkimi
Opinia artysty pracującego w zawodzie: tak działa prawo autorskie. Każdą pracę który zrobi artysta, może umieścić w swoim portfolio (np na instagramie) Nie wiem czy ta influ musiała go podpisać, ale na pewno nie mogłaby powiedzieć, że zrobiła te rękawiczki sama, bo prawo autorstwa przedmiotu jest niezmywalne. Jednak nie żyjemy też w średniowieczu (wtedy nie wolno było się podpisywać) i dzieło zawsze w pewien sposób należy do autora. Klient płaci za: materiały, ronicizne, doświadczenie artysty (ile działa w branży, jego kursy, szkolenia studia), oraz są sam produkt końcowy, którego ma prawo używać. To jak z lekarzem, płacisz za leczenie, ale interesuje cię jaki ma sprzęt, doświadczenie itp. Jeśli influenserki w jakiś sposób powiedziała, że artystą dostanie pieniądze i go oznaczy, a artysta ma to np na messengerze, to może iść do sądu. Jeśli nie.. To kwestia bardzo sporna. Chętnie podyktuje w komentarzach. :)
Cały czas mam problem z tym podcastem. O ile Revo szanuję, bo zawsze ma swoje zdanie i potrafi argumentować (nawet jeśli ma inną opinię od mojej). Tak Gimper jest dobry w newsy ale jako commentary irytuje. Zdanie zmienia w zależności od tego z kim rozmawia, poddaje się narracjom, żeby czegoś nie pisać/mówić, bo komuś się zrobi przykro.
Dobra bo nie wytrzymam. Jeżeli chodzi o dane statystyczne to tak, po pierwsze mogą być pozyskiwane w inny sposób w danym kraju i np, Kraj X może do statystkami brać wszystkie zgłoszenia dotyczące gwałtu, a kraj Y tylko sprawy zakończone wyrokiem. Druga sprawa jest taka, że w różnych krajach jest inna mentalność i np. klepnięcie w pośladek będzie już ścigane, a w innym koleś dosypie coś dziewczynie na imprezie i pamięta tyle że była z nim w kiblu to policja oleje sprawę. Problem imigrantów i uchodźców jest o wiele szerszy, a w szczególności dla takich krajów jak Francja która była krajem kolonijnym, ale nie czuje się na siłach, żeby pisać rozprawkę więc zostawię was z tym :D Piszę to dlatego, że media często biorą jakąś statystykę i zakłamują ją pod swoją narajcie (nie ważne z jakiej strony) i nie nie bronie imigrantów, ale chce zwrócić uwagę na to, że mamy zbyt mało danych na temat danego kraju, żeby zrozumieć co tam się dzieje.
we francji coś takiego się stało. inpost wprowadził paczkomaty we francji i jakiś czas później pojawiły się zdjęcia zniszczonych i ograbionych paczkomatów
Proszę o więcej tematów o kołdrach, garnkach, pojemnikach próżniowych i innych problemach życia codziennego. Cudownie słucha się dwóch facetów rozprawiających o obowiązkach domowych. ❤️
Segment Okruchy Życia powinien zostać tu na stałe zdecydowanie!
To jest genialny segment!
Jako osoba w wieku prowadzących jestem żywo zainteresowana kołdrami, pojemnikami próżniowymi i starczymi dolegliwościami ❤😅
Zgadzam się :) Można dużo wyczytać między wierszami. Ludziom się podoba ten segment,bo choć to rozmowa o pierdołach to wypływa z niej szczerość. Jak zaczynają jakiś temat z branży/afery internetowej to czar pryska,bo nigdy nie powiedzą co tak naprawdę myślą. Prędzej to co ludzie chcą usłyszeć,albo to co się powinno powiedzieć żeby się komuś nie narazić.
Zdecydowanie
Tak😂
Chciałam docenić to, w jaki sposób Panowie wypowiadają się o zaburzeniach psychicznych. Propagują terapię i traktują to tak normalnie, bez żadnego wstydu. To na pewno pomaga wielu osobom! Brawo
Ich moze stać zeby na terapię pójść
@@MistykMTuważam mimo wszystko jeśli ktoś potrzebuje takiej pomocy powinien się zgłosić nawet jeśli jest ona dosyć droga
Ważne żeby się dowiedzieć o tym jakie są szkoły terapeutyczne i czego oczekiwać od terapeuty. Dbajcie o siebie i pamiętajcie o tym, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne! ❤
Nie mieszkam w Polsce, i dla mnie oraz ludzi którymi się otaczam, jest mowienie o terapii, czy o problemach psychicznych jest tak kompletną normą, jak rozmowa o pogodzie, wiec mega mnie to dziwi, ze ktoś jeszcze zwraca na to tak bardzo uwagę jak ty swoim komentarzem serio, ale to może dlatego, ze praktycznie wszyscy moi znajomi, jak i znajomi znajomych, oraz znajomi znajomych znajomych chodzą bądź chodzili na terapie, byli w psychiatryku, leczyli się psychiatrycznie i zaburzenia są dla nas czymś kompletnie normalnym i codziennym, i mam nadzieje ze jeśli w Polsce jeszcze tak nie jest, to stanie się to jak najszybciej 💜
@@cryingsatans4089 Myślę że i tak Polska poczyniła duże postępy a propo rozmowy na temat zdrowia psychicznego choć są pewnie gdzieś takie miejsca gdzie jest to nadal temat "tabu"
Mam 21 lat i kocham słuchać jak rozmawiacie o lekach i kupowaniu poduszek 😂
ja tak samo :D
Też, jak dla mnie najciekawsze tematy właśnie te " okruchy życia "
Poczekaj jeszcze 9 lat....
Mam 24 i co to zmienia? Słucham podcastów od 4 lat zawsze do spania, bo bez dostaje paraliży sennych, jakby nie rozumiem czy to ile ktoś ma lat robi za różnice 😅 wydaje mi się ze podcasty są dla wszystkich nie ważne czy ma 12 czy 35 lat 🤷🏼♀️😅
@@szczerzera_do_boluvika5600😮😮😢😮 0:34 0:35 😢😮❤😅😢😮😮
Revo - pracownik idealny. 30 latek z 30 letnim doświadczeniem!
W sprawie praw autorskich/oznaczania. Jako fotograf/filmowiec działający w branży ślubnej i nie tylko, moim skromnym zdaniem, oznaczać powinno się zawsze i wszystkich, których wkład przyczynił się do stworzenia unikalności danego zdjęcia/filmu. Jeżeli jakiś pan donosił na plan zdjęciowy catering to wiadomo, że nie, natomiast wizaż, oświetleniowiec i cała reszta ludzi/obiekt, bez których np zdjęcie nie wyglądało by tak samo, należy się oznaczenie/podpisanie. Chyba, że dane osoby działają jako jedna firma, wtedy wiadomo - oznaczamy firmę. Osobiście zastrzegam to sobie w umowie, ale też nie zawsze tego oczekuję. W przypadku ślubów działa to trochę inaczej i zazwyczaj wszystko jest dokładnie wypisane na umowie. Ale to kwestia tego, że odbiorcą jest para młoda, która ma pełne prawa, a pozostali usługodawcy np człowiek który uszył garnitur, nie odpowiada przed fotografem a przed młodymi. Więc oznaczenie jest dobrowolne, ale wypada to zrobić, choćby dlatego, że to korzyść dla obu stron. Dziwi mnie, że Influ najwyraźniej dalej nie nauczyli się podpisywania umów na absolutnie wszystko, zwłaszcza, że przy pracy z nimi dochodzi bardzo istotny czynnik, czyli potencjalna reklama, której nie każdy może oczekiwać, ona sama w sobie ma ogromną wartość, bardzo często przewyższa wartość usługi. Tym bardziej kwestie oznaczania/podpisywania powinny zostać zawarte na umowie. Wtedy nie było by takich problemów. Niemniej moim zdaniem, jeżeli ktoś wykonał dla Ciebie artystyczną pracę, to wypada go oznaczyć/podpisać. Tak jak każdy autor obrazu ma swój podpis, każde filmy zawierają creditsy itd Dlatego artyści tak bardzo wkurzają się o generator obrazków AI. Podobnie sprawa wygląda przy inspiracji, co zwłaszcza w branży ślubnej jest mocno irytujące. Jeżeli Influ 'zbyt mocno zainspiruje się jakimś filmem' to Internet to prędzej czy później nagłośni. W branży ślubnej to ogromny problem. Dochodzi do sytuacji, że ludzie z branży dosłownie odtwarzają 1:1 popularne fotki z z zagranicy budując na tym swój kapitał. Mamy jeden mocno jaskrawy przypadek, człowiek nie potrafi zrobić dobrego reportażu a jego popularność jest gigantyczna, w dużej mierze oparta na odtwarzaniu fotek 1:1, które sprawdziły się za granicą.
@@PrezoPPP Jestem innego zdania, albo oznaczamy wszystkich tzn. catering bo na głodno ciężko, babcie na klatce bo poprawiła mi humor odpowiadając "dzień dobry", taksówkarza który mnie bezpiecznie przewiózł albo oznaczamy tego kogo chcemy lub musimy.
@@RoysonTvA może po prostu zawieramy umowę, na której zapisujemy swoje oczekiwania. W każdej innej branży funkcjonuje podpisywanie twórców, którzy brali udział w danym projekcie, tylko bańka influ najwyraźniej jest z tego zwolniona. Umowa na papierze, nigdy na gębę - to podstawa każdego biznesu.
@@PrezoPPP oczywiście, jak najbardziej, ale nic innego nie napisałem wyżej. Jeżeli muszę to tak robię jeżeli mogę to sam decyduję. Jeżeli nic nie mamy podpisane to dlaczego mam spełniać takie warunki? Fotograf wykonuje pracę ja mu płacę i jeżeli tak to Elo, co mam na ścianie domu też murarzy, malarzy itd wypisywać bo oni są autorami chaty? No nie
potrzebujemy definitywnie spin off gdzie gadacie tylko o pierdołach bo za dobrze się to słucha i nawet jest ciekawsze niż ten internet XD
dwóch typów podcast vol 2
@@hikarikus miejmy nadzieję że z good endingiem
Lepiej nie. Oni po nagraniu 2h podcastu i kilkunastu minutach swoich materiałów muszą medytować, chodzić do psychoterapeutów i mają dwubiegunowość. To nie dla nich. Oni są pieprzonymi influenserami. Budzą się o 11:00 i w wolnym czasie układają pudełka od planszówek.
Damn! Tomek Gimper, dzięki śliczne za tak miłe słowa o moich fotach! 🔥 Kłaniam się nisko i pozdrawiam 😊
Początek kariery Marty wskazywałby na to, że jest ona raczej otwarta na przedstawicieli innych kultur.
Lmao
😅fr
Tamci nie kradli tylko dawali to brała 😂
Zwłaszcza tych ciemnoczekoladowych😂
XDDDD
chyba najlepszy odcinek zgrzytu, brawo Panowie, zdecydowanie przyjemnie się słucha jak stosunek dram internetowych do okruchów życia bazuje w okolicach 50:50❤ duży szacun dla Revo za przygotowanie prezentacji geopolitycznej, mądrego to miło posłuchać :)
Mieszkam od 11tu lat w Niemczech, mam okazję obserwować życie codzienne wielu kultur i to, jak dużo sie zmienia na przestrzeni lat. Ogólnie jako pierwszy aspekt podniosłabym czystość. W DE są automaty na butelki po napojach, od pewnego czasu nawet na słoiki po jogurtach czy innych takich. Jakieś 5/6 lat temu, byłoby nie do pomyślenia, że znajdujesz butelkę po coca-coli idąc na spacer (co daje 25 centów kaucji). Dzisiaj, mój syn 11letni urządza sobie rajd po mieście czasami w niedzielę i znajduje tych butelek po 8-10 sztuk. I byłam świadkiem bardzo często, że niestety nie robią tego rodowici Niemcy tylko właśnie obcokrajowcy- dzieciaki/nastolatki wyrzucają bo tak. Kolejną kwestią jest wiara. Sama miałam okazję usłyszeć w pracy od pana z Turcji, że on w życiu by nie pozwolił żonie pracować. NIE POZWOLIŁ. Tak dokładnie. Ale kwestia kilku dzieci i pobierania na nie dodatków już jest git, a żeby pokazać skalę- Kindergeld (dodatek na dziecko, otrzymują go wszyscy bez względu na zarobki) na chwilę obecną wynosi 250€, przy trzecim dziecku kwota jest większa o kilka Euro. Do tego można dostać dodatek do dodatku (jak nie wystarcza hajsu bo np. jeden pracuje, a drugi zajmuje sie dziećmi) w wysokości bodajże 180-190€ miesięcznie na każde dziecko. Jeśli ktoś mieszka na czynszu, a czynsze np. tu gdzie mieszkam potrafią być wysokie za domy czy mieszkania powyżej 3 pokoi, to może dostać dodatek na mieszkanie. Takim sposobem przychodzę do przykładu, w którym sąsiedzi otrzymują ponad 1500€ DODATKÓW (ja tyle nie zarabiam na pół etatu) tak ot po prostu, mają wynajęte pół domu i trójkę dzieci, a żona też do pracy iść nie może, bo jest panią domu, a jej mężowi nie opłaca sie iść do lepiej płatnej pracy, co oficjalnie od nich usłyszałam. A Niemcy rozdają hajs 😅 a człowiek chce mieć trochę centa i odkłada z ciężko zarobionego hajsu😅
Jestem fotografem i z mojej perspektywy jest mi bardzo miło gdy zostaję oznaczona pod zdjęciami, za które otrzymałam wynagrodzenie, gdy go nie ma jest mi chwilowo przykro lecz nie ubolewam nad tym. Natomiast gdy wykonuję zdjęcia bez zapłaty pieniężnej na zasadach TFP wtedy już bezwzględnie oczekuję oznaczenia, czasy „za darmo” już dawno minęło, zapłatą w takiej sytuacji jest promocja mojego profilu dalej tak aby móc poszerzyć grono potencjalnych klientów
Zdecydowanie mój ulubiony odcinek, poproszę więcej "Okruchów życia" i zdecydowanie więcej gwiazd odcinków (kotów).
Lepiej nie. Oni po nagraniu 2h podcastu i kilkunastu minutach swoich materiałów muszą medytować, chodzić do psychoterapeutów i mają dwubiegunowość. To nie dla nich. Oni są pieprzonymi influenserami. Budzą się o 11:00 i w wolnym czasie układają pudełka od planszówek.
Niesamowita jest ta zmiana podejscia Revo do kociakow na przestrzeni odcinkow Zgrzytu.
Brawo Gimper- dzieki Tobie mamy jednego kociarza wiecej na swiecie❤
REAL UWIELBIAM TO JAK ZACZYNAJA NAGLE ROZMAWIAC O TYM CO AKURAT KOTKI ROBIA
pies > kazde inne zwierze >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> kot
@@jazix856ten podcast jest jak siedzenie z ziomkami i słuchanie ich pierdolenia dzięki tym kotkom
@@jazix856 ja tak mam z wstawkami o grach 😆
Dokładnie to chciałam napisać
Motylek świetnym pomysłem! Kotki są najlepszym dodatkiem do waszej rozmowy
Ja mam 17 lat, a super mi się słucha okruchów życia. Pytanie tylko, czy to ja jestem mentalnie przy trzydziestce, czy po prostu taka gadka jest uniwersalna.
A i ten, Panowie, wszystko super, tyko Dubaj to nie państwo, a miasto, bądź jeden z siedmiu emiratów tworzących ZEA. Zależy o jakiej jednostce administracyjnej mówimy :)
jestem w twoim wieku i okruchy zycia to ulubiony segment wiec nie ma w tobie nic nie tak XD
W Polsce w stosunkowo niedługim czasie to i płatności zbliżeniowe będą przeżytkiem. We Wrocławiu już można płacić za pomocą oka. Odpalono tam start-up, który wykorzystuje biometrię tęczówki, normalnie się zakłada konto w bazie, które jest połączone z bankowym, w sklepach jest odpowiedni sprzęt i nie musisz mieć telefonu, karty, gotówki. Wystarczy być zarejestrowanym. Co prawda to kilka miejsc, ale rozwój będzie raczej szybki, są już plany na wejście do Warszawy i bodajże Krakowa. A na świecie dalej miejsca, gdzie można płacić tylko gotówką.
Segment Okruchów Życia zostawcie, człowiek zawsze się czegoś dowie, co mu się przyda w życiu. No i fantastycznie się Was słucha.
Bardzo dziękuję wam panowie za dodatkowy odcinek w taki dzień jak poniedzialek
Tak od strony fotografii - według prawa autor zdjęcia decyduje w jakiej formie może być udostępniane zdjęcie (zarówno to czy ma być podpis na fotce jak i to czy zdjęcie można przerabiać, obcinać, dodawać napisy itp), często albo jest fotka z podpisem autora, albo fotka na której podpisu nie ma, ta druga zwykle jest dużo droższa i często wiąże się z inną umową (właśnie z inną licencją, często ze zgodą na dowolny użytek fotki, robienie z niej banerów, reklam i co tam chcecie). Nie wiem jak to się ma do oznaczania w postach na socialach bo w ustawie jest o oznaczeniu utworu. Tak naprawdę wszystko najlepiej zawrzeć na umowie, jaka licencja, jaki użytek, co można robić z fotką. A najważniejsze jest tak naprawdę podejście obu stron. Jak ktoś wyskoczy niemiło od razu z pretensjami to druga strona też stanie okoniem i współpraca będzie beznadziejna. Jeśli ktoś będzie zadowolony z współpracy to pewnie chętnie oznaczy drugą stronę w socialach, zwłaszcza jeśli się o tym pogada.
Nie wiem jak to wygląda z MUA, stylistami itp.
Edukacyjnie rozdział 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią
nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy
z utworem, a w szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu;
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do
udostępniania go anonimowo;
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania;
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności;
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Chłopaki zwróćcie uwagę montażystom, że jak o czym mówicie to niech wstawia w filmie zdjęcie albo filmik. Przykład Sphery z Las Vegas, człowiek musi wyjść z filmu, żeby zobaczyc o czym mówicie
Będąc w Anglii kilka lat temu, jechałem takim starym pociągiem z silnikiem diesla. Na jednej stacji było pełno pakistańców (w ogóle za duzymi miastami jest ich bardzo dużo). Patrzyłem przez szybę a za nią stał dzieciak max 13 lat, spojrzał na mnie przez szybę i pokazał mi palcem gest poderżnięcia gardła. Niewiele myśląc, że nie będzie mi gnój takich rzeczy pokazywał - odwzajemniłem się środkowym palcem. On zaczął coś krzyczeć i walić w szybę i cała grupa (pewnie z 30 osób) tych patusów z krajów arabskich zaczęła walić w cały pociąg który już zamykał drzwi i na szczęście odjechał. Bydło i nic więcej, akurat Marty nie lubię ale zgadzam się z nią w tej kwestii tylko i wyłącznie z racji doświadczenia...
1:49:46 może kogoś zaskoczę, ale w Polsce też są takie miejsca np. w Kazimierzu niedaleko wąwozów lessowych w sezonie stoi stoisko z owocami i skrzynka na pieniądze. Nikt nie pilnuje żeby ludzie płacili. Sam brałem maliny i trochę pieniędzy tam leżało.
z tatuażem nie jest tak że nie zrobimy wzoru z neta bo jesteśmy artystami i najwazniejsza jest nasza wizja, nie zrobimy wzoru z neta bo nie jesteśmy jego autorami a co za tym idzie jest to po prostu kradzież XD często klienci podsyłają inspiracje i na ich podstawie robimy autorski wzór🌟
Ale początek adekwatny do mojego życia XD ja wczoraj wstałam o 4 jak nie było mojej współlokatorki i randomowo zaczęłam sprzątać całe mieszkanie, zrobiłam referat na studia, normalnie potwór produktywności XD
Jestem rocznik 95'. Zacząłem myśleć o tych pojemnikach próżniowych. Dzięki. 😂
To samo 😂 nawet przeglądalam
Ale tutaj widać jak influencerzy są odklejeni od rzeczywistości. Tak się przyzwyczaili do dostawania wszystkiego za darmo i hołubienia przez wszystkich wkoło, że nawet im do głowy nie przyjdzie, że mogą mieć jakieś obowiązki PRAWNE. Nieoznaczenie autora zdjęcia jest po prostu niezgodne z prawem. Nie ma tu absolutnie nic do rzeczy czy zdjęcie było zrobione za darmo za 5 milionów złotych, ze zniżką czy bez, czy współpracowało się dobrze czy źle. Nie ma znaczenia nawet czy było choćby słowo o tym w umowie. Zawsze influencerom można było wszystko, zarabiać na nieoznaczonych reklamach, scamach itd. Szkoda, że tak mało fotografów upomina się o swoje prawa, bo trzeba w końcu zrobić porządek z tą samowolką.
Ale co Linkiewicz powiedziała takiego złego?Powiedziała samą prawdę.Sam jak idę i widzę grupę dwóch czy więcej czarnoskórych mężczyzn z obcego państwa to nie czuję się bezpiecznie i nagle zaczynam czuć taki strach nie wiadomo dlaczego.A jak jest ciemno i jest to wieczór albo noc,a idę sam to już wogóle czuję duży strach.W moim przypadku to jest taki sam duży strach jak w przypadku kiedy widzę meneli,pijaków którzy potrafią być agresywni,nieobliczalni i tego nie kontrolują więc spotkanie takiego w nocy to jest masakra.Tak samo z tymi czarnoskórymi jest bo nie wiadomo kto to jest,nie dogadasz się bo nie mówią po polsku,nic nie zrozumiesz co oni będą mówić i przecież mogą cię porwać albo pobić czy zabić.I jeśli chodzi o tych czarnoskórych to też wystarczy spojrzeć co się dzieje w Francji,Niemczech którzy wprowadzili dużą liczbę uchodźców.
Nagle dramatycznie wzrosła przestępczość i ataki terrorystyczne zaczęły występować
A teraz wyobraź sobie, że jesteś jeszcze do tego kobietą i do tego wszystkiego co napisałeś, dochodzi jeszcze gw4łt
@@klejjxdThissss +1
Dlatego nie chcę tych mizoginów i homofobów z Afryki, już mniej boję się żula w Polsce, bo mi mówi "dzień dobry, kierowniczko", niż podejrzanych typów co obleśnie się na mnie patrzyli spode łba w Paryżu 😭😭
@@klejjxd nie trzeba byc kobieta do tego akurat
Wydaje mi się, że z perspektywy prawnej przy fotografiach powinien być podawany autor zdjęcia, bo do niego należą prawa autorskie. Natomiast twórca rękawiczek nie musi być oznaczony - rękawiczki nie były głównym elementem zdjęcia, a jedynie dodatkiem
Ale dostała je jak i inne rzeczy do innych zdjęć za darmo, a on poświecił wiele dni pracy na projekt i wykonanie (akurat głupi przykład poszedł viralem - te rękawiczki) wiec należałoby to uszanować i oznaczyć twórcę
1:16:30 NIE DOSTAŁ KASY!!!! W branży Fashion normalnie oznacza się kto jest projektantem danej stylizacji (Np. w voque) i chodzi bardziej o podejście do cudzej pracy którą ktoś ci wypożycza za darmo
I to też jest kolejny post, w którym Hania miała właśnie rzeczy od niego i nie było oznaczone, wiem że nie było tego w umowie ale w branży ubraniowej (nie w sieciówkach hm czy zara) oznacza się takie rzeczy, o to mu chodziło :)
1:30:40 dokładnie, chodzi o to że poświecił na to czas, na tworzenie rzeczy (jak wyżej pisałem jest to kolejna rzecz spod jego ręki którą używała Hania na sesji) a zostało to użyte bez creditow że to on jest twórcą
Panowie kiedy zaprosicie jakiegoś gościa np: Dominika ,,Wuja" Bosa? Mówiliście w połowie lipca, że planujecie na początku sierpnia, a na razie nie było żadnych gości.
CZY KTOŚ WIE CO TO ZA APKA, O KTÓREJ MÓWI GIMPER NA POCZĄTKU? POTRZEBUJE BARDZO
1:49:48 anegdotka o warzywach- w szwajcarii również takie wystawy widziałem przy sprzedaży warzyw ale co niekawe również kwiatów, był cennik z rodzajami kwiatów które własnoręcznie zerwałeś i oddajesz do puszki ekwiwalent pieniężny
Sądzę, że przy czytaniu statystyk dotyczących ilości gwałtow warto wziąć pod uwagę jak dużo w Polsce spraw jest unieważnianych lub w ogóle nie zgłaszanych z powodu strachu i stereotypów dotyczących tego tematu
Podoba mi sie ten podcast, zwlaszcza poczatek ludzkich problemow 😂 :)
Jako farmaceuta powiem tylko, że wlewanie Vigantolu do wody, to chyba najgorszy sposób Revo. Witamina D niezależnie czy w tabletce, kapsułce czy kroplach musi być przyjęta z tłuszczowym posiłkiem. Lepiej niż do wody nawet na kanapkę sobie dodać te killa kropli :)
Byłam w Dubaju, nie za bardzo jest to prawda z przykładem o miniówce. Na własnym przykładzie: w galerii handlowej w Dubaju, nie na prowincji, podeszła do mnie Pani z ochrony z prośbą o zasłonięcie nóg (miałam na sobie spodenki do połowy uda), musiałam kupić chustę i się zakryć. Od tamtej pory zakładałam już na wyjeździe długie spódnice i górę która zasłaniała ramiona i dekolt.
Segment okruchy życia : podcast dwóch starych dziadów - to coś totalnie dla mnie 😂
Linkiewicz powiedziała głośno to, co myśli większość ludzi...
Dokładnie :)
+ 1
Xd
Dokładnie! Prawda.
Dokładnie
Brawo Marta! Więcej zdrowego rozsądku od znanych ludzi!
XD ona i rozsądek, to odległy rejon
Dokładnie tez jestem kobieta i chce się czuć w swoim kraju bezpiecznie! Mieszkam w UK i boje się wychodzić sama po zmroku, ludzie nie wiedza w co się pakują
@@Snowinkaxoxo dokładnie i nie wiem dlaczego ci lewicowi aktywiści bronią młodych 22 letnich koleszkow z iphone’mi i bananami w drogich ciuchach xd a nikt nie patrzy na naprzyklad cierpiących Palestyńczyków czy Izraelczyków zwykłych ludzi nie polityków
@@SnowinkaxoxoKocahana, wracaj do Polski 🇵🇱❤️, szkoda nerwów
Dokładnie, cieszę się, że powiedziała to, co większość myśli.
Mój kot podjął próbę złapania motylka z telewizora 😂😍
To ja napiszę o Szwecji z autopsji, ponieważ przez wiele lat tam jeździłam do wujka który był księdzem misjonarzem. Jak wybudował parafie katolicka w latach 80tych mieszaca się w Malme to był to normalnie otwarty teren. Po 30 latach w koło kościoła znajdował się 5 metrowy mur i masa elektronicznych zabezpieczeń na wypadek napadu. Można zapytac co się stało w tak krótkim czasie. Mieszkańcy osiedli w okolicy zmienili się z Polaków i Szwedów na samych przybyszy głównie wyznających Islam. W bliskim promieniu wybudowały się meczety z islamskimi przedszkolami, niektóre markety stały się Szwedzkie a niektóre takie gdzie lepiej nie chodzić bo sami przybysze z bliskiego wschodu. Raz podczas spokojnej kolacji przyszedł roztrzęsiony proboszcz który opowiedział że chwilę wcześniej jak brama wjazdowa się otwierała to podeszli do jego samochodu nastolatkowie i przyłożyli mu broń do szyby. Rosengard to takie miejsce w Szwecji które 10 lat temu było jedno, teraz tych ognisk jest masę.
Niestety ale obecnie Szwecja wydaje mi się bardziej niebezpieczna niżeli fascynujaca. Plaga nie dotyczy tylko dużych miast a całego kraju. Jak to powiedział wujek: obecnie nie mieszkam w Malmo tylko w Bagdadzie.
Smutne bo to piękny kraj i niesamowity naród z cudowną kultura a zostanie zniszczony przez ludzi których karmi.
Islam to nowotwór tego świata
Niski współczynnik gwałtów w Polsce nie musi świadczyć o braku tego zjawiska, tylko w Polsce wciąż jest problem z przestrzeganiem procedur przez organy ścigania, a w związku z tym ofiary nie zgłaszają takich przestępstw. W Polsce bardzo ciężko jest skazać gwałciciela.
Fotografia jest utworem, o ile ma charakter twórczy, czyli inna osoba nie zrobiłaby identycznej (np. zdjęcia do dokumentów nie są utworami). Praw autorskich osobistych nie można się pozbyć i co do zasady powinno się podać autora zdjęcia, ale faktycznie warto to określić w umowie (nawet przy barterze uważam, że powinna być umowa ze względu na licencję do wykorzystania fotografii do jakichkolwiek celów, zwłaszcza publikacji w sieci itd.). Jeśli rękawiczki czy kolczyki były zakupione i nie było mowy o podpisaniu, to ta postawa jest roszczeniowa. Jeśli dziewczyna otrzymała to za darmo, to faktycznie niepodpisanie jest faux pas, ale legalne (o ile nie było inaczej w umowie).
Jestem Waszą rówieśniczką i początek bardzo mnie bawił pod względem tego, jak bardzo się z tym identyfikuję. Co do kołder to polecam te obciążeniowe zwłaszcza w przypadku neuroróżnorodności.
Rękawiczki, jak i pare innych rzeczy do poprzednich sesji dostała za darmo
rękawiczki były wypożyczone za darmo
Szczerze ten podcast chyba bardziej oglądam dla okruchów życia i dziwnych rozkmin niż faktycznie aferek 😂
Zgadzam sie z wami w 100%, jedno to pomoc ludziom uciekającym przed wojną, ale nie bez weryfikacji i mieszanie pojęć uchodźca a imigrant. Bezpieczeństwo wewnętrze powinno być wartością nadrzędną. Jeśli ktoś chce tu przyjechać niech respektuje naszą kulturę. Ciekawą perspektywę pokazał kiedyś jeden z chyba (SZAJKÓW), że francja i zachód przyjęli najniższe warstwy społeczne, i przestępców których oni nie chcieli u siebie. Nie można polemizować z tym że przestępczość jest największa właśnie w najniższych warstwach i tym warstwom najciężej się asymiluje, bo oni nie znają innego sposobu na życie. Dla przestępców natychmiastowa deportacja z kraju pochodzenia z wilczym biletem. Pomoc pomocą, ale nie kosztem bezpieczeństwa obywateli.
W pełni się zgadzam. Każdy kto chce otrzymać pomoc powinien się w pełni przystosować do zasad panujących w danym kraju. Czemu zawsze się trzeba dostosowywać do mniejszości? To straszna głupota, jeszcze trochę i te śmieszne mniejszości wybiorą nam lewice jako rządzących i będzie jeszcze gorzej niż jest teraz.
W przypadku CHAD konieczne jest stosowanie leków- występuje ostra psychoza lub depresja z której nie da wyjść się "pracą nad sobą, psychoterapią". Leki to nie suplementacja, a podstawa. Po wyciszeniu ostrego stanu, należy kontynuować leczenie farmakologiczne z pomocą psychoterapii. Zależy o jakim typie CHAD mówimy typ 1 czy 2. Stanie hipomaniakalne owszem mogą pozostać bez leczenia. Nie wprowadzajcie w błąd, bo ludzie potem nie chcą się leczyć:)
Warto jeszcze wspomnieć o istnieniu cyklotymii, w której występują epizody hipomaniakalne oraz subdepresyjne
A dlaczego na ikonkę jest dodane takie nie aktualne zdjęcie Marty? Nie korzystne.. Uważam że nie powiedziała nic nie odpowiedniego, zauważyła słuszny problem i podzieliła się swoimi obawami
Prawda, też podzielam te obawy
Odniosę się do tego oznaczania z nieco innej perspektywy:
W różnych środowiskach jest kultura dawania creditsów artystom. Np. covery, wszelkie projekty w środowisku Vtuberowym, sesje cosplayowe itp. Generalnie w środowisku artystycznym jest to dość normalne i nie danie tego oznaczenia jest raczej wypominane. Zdziwiła mnie nieco perspektywa z innej strony ale też jestem w stanie zrozumieć tą biznesową stronę (mimo, że osobiście i tak bym oznaczyła, PR-owo zawsze też to wygląda lepiej). Nie chcę teraz wywoływać jakiejś dyskusji ale wydaje mi się, że taka perspektywa też jest ważna i może uzasadniać różne reakcje.
Również mam zdiagnozowaną dwubiegunówkę i ADHD. Chyba najgorszy jest fakt, że w fazie manii deklaruje się na milion rzeczy i cisnę po 20h dziennie, tylko po to, żeby w fazie doła musieć się ze wszystkiego wykręcać i czuć się jak jeszcze większy śmieć. 🥲 Leki robią robotę, ale terapia i joga to skarb. ❤
Jestem totalnie za za segmentem wstępnym z jinglem ✨Okruchy życia✨ 😂
W sesjach jeżeli nie płacisz za pełnie praw to fotograf może zarządac oznaczenia jego gdyż, kupiłeś foty do użytku prywatnego a nie komercyjnego a social media są publicznym miejscem.
I tak samo działa z innymi rzeczami.
Co do fotografii sporo zależy kto robi i z kim pracuje. Np. fotografia eventowa w 90% jest podpisywana, bo działa jak dziennikarstwo- piszesz dla gazety, ale robisz to ty
Przy fotografii modelingowej/produktowej to np. jeśli fotograf zatrudni modelkę powinien ją oznaczyć. Jeśli modelka/marka zatrudni fotografa też gdzieś w małym miejscu powinien być podpis.
W książkach pod zdj autora podpisuje się fotografa.
Media społecznościowe to misz masz jak ze wszystkim. Osobiście uważam, że podpisując autora zdj potwierdzasz, że go wynająłeś. Jak babka przyjdzie z cv i załóżmy wymieni wcześniejszych zleceniodawców to raczej człowiek sprawdzi Twoje ig niż poprosi o fakture gdy będzie rozważał zatrudnienie jej
Jeszcze mi się przypomniało, że fotografów wgl uczy się np, żeby podpjsać studio w jakim były zdj, oświetleniowca, stylistkę itd.
To będzie długi wywód, ale jakoś nie podoba mi się podejście płacę= nie interesuje mnie powiedzenie kto to zrobił.
W ubraniach mamy metki, jubilerzy mają podpisy, naczynia mamy podpisane, sztućce, auta, lodówki itd. Nawet papier się podpisuje- np. papier do akwaforty fabriano ma tłoczoną nazwę, papier do zdjęć ma z tyłu nazwę producenta- nie rodzaj papieru, a nazwę producenta.
Wracając do źródła- sądzę, że jeśli np. Hania oznacza marki, jakie ma na sobie na zdjęciach i akurat nie oznaczyła niezależnego projektanta rękawiczek to jest to nie okej. Jeśli jednak kupiła produkt i ma on metkę to nie musi oznaczać. W fotografii nie ma metki, a zdjęcia nie pokazujesz fizycznie ludziom, a całe życie spędza wirtualnie, więc oznaczenie autora jest podpisem. Produkty zawsze mają metki- zdjęcie też jest produktem
(Mam nadzieję, że napisałam to zrozumiale, poza tym wątkiem to dobry podcast robicie)
W Szwecji do niedawna istniało ponad 50 stref imigrantów? Do których nawet policja bała się zapuszczać. Faktycznie jest jak mówicie, ze zzaczeli działać z tym problemem i ilość tych stref zmienjszyla się znacząca.
Jeśli chodzi o takie doznania w polskich kinach, to bardzo polecam Helios Dream, świetny dźwięk i obraz, tak samo mega duże i wygodne fotele, albo kanapy dla dwóch osób, rozkładane pod guzikiem, żeby oglądać na leżąco. Jedyna różnica to ogromne porcje żarcia, bo no u nas ciężko o takie rarytasy XD
Wypowiedź Linkiewicz ma bardzo duże poparcie społeczne (widzę po komentarzach, lajkach) - nie dziwie się. Niech to politykom da do myślenia, co ludzie myślą na ten temat.
+1
NIE. Owo poparcie społeczne jest właśnie efektem propagandy i przekłamań władz, które wrzucają do jednego worka wszystkich imigrantów i podpisują jako "ZAGROŻENIE".
Dokładnie
Gdyby patrzeć na komentarze i lajki, to Konfederacja, który straszy uchodźcami, ma 100% poparcia społecznego, a rzeczywistość jest kompletnie inna.
@@kaczaKonfederacja mówi też inne rzeczy i ludzie się nie zgadzają z tymi innymi rzeczami.
To że nie chcemy migrantów mówi 90% ludzi, serio pogadajcie z ludźmi obok, ze znajomi, z sąsiadami, ze sprzedawczynią w sklepie, z taksówkarzem, z rodzicami, z dziadkami itp.
kocham okruchy życia, proszę o więcej
Lekko klub seniora :D, może aby odmłodzić podcast zaprosicie Rocka?
Panowie, co do tematu oznaczeń: tak, trzeba :)
Prawa autorskie dzielą się na majątkowe i osobiste. I prawa osobiste są niezbywalne - nie można ich sprzedać. Twórca może zdecydować, że chce być anonimowy przy danym dziele, czyli np. Fotograf mówi, że nie chce, żeby był podpisany. Ale domyślnie ma być.
To jest dokładnie tak, jak z napisami po filmie, co sami przywołujecie na przykład :)
To chyba kolega nie uważał na prawie autorskim, aby o nim mówić dzieło musi być „oryginalne”, jak narysujesz serduszko to nie chronią go żadne prawa autorskie, bo dla takich przypadków nie istnieją.
Wydaje mi się, że często graficy czy fotografowie dla własnej korzyści nadinterpretują lub nie znają definicji prawa autorskiego. Polecam zapoznać się np ze sprawami układów tanecznych użytych w fortnite, które zostały często wzięte 1 do 1 od jakiegoś choreografa, po różnych rozprawach sądowych gra Fortnite nie otrzymała żadnej kary, bo taka choreografia jest za mało „twórcza”
Jeśli robisz komuś zdjęcie zgodnie z przyjętymi zasadami ogólnej estetyki, nie chronią tego żadne prawa autorskie, bo TO NIE JEST TWÓRCZE DZIEŁO.
@@jankomuzykant4447 porównujemy narysowanie na papierze serduszka ze zrobieniem zdjęcia w określonej stylizacji, konkretnym makijażu, etc.?
Zatrzymajmy się lepiej i nie brnijmy dalej.
vibe: zobacz Grażynka, zaraz wszystkich swietych, święta i znowu nowy rok i tak to leci
Linkiewicz nie obraża uchodźców tylko dosłownie pluje faktami. Nie przepadam za Martą, ale ma całkowitą rację w tym temacie.
100% prawda!
Aż w szoku jestem, że coś mądrego powiedziała.
Racja
to nawet nie są uchodźcy, a imigranci zarobkowi
Nie bawiąc się w lekarza, objawy które opisujesz Revo mocno pokrywają się z moimi, a mam zdiagnozowane ADHD. I tak mozna je albo pomylić z dwubiegunówką albo spektrum autyzmu, ale one też lubią występować razem. Także no, powodzenia :P
Jak się nazywa ta aplikacja, o której mówi Gimper na początku?
Najprawdopodobniej Habitica
Jeśli chodzi o zdjęcia to byle sesje prywatną fotograf daje zdjęciu a do publikacji często już z podpisem wiec publikacja zięcia bez oznaczenia to chyba nie bardzo. Dodatkowo publikując zajęcie nie mówimy tylko o zrobieniu fotki ale również obróbkę którą każdy robi inną i się pod tym podpisuje. Wydaje mi się że to kwestia waszego braku wiedzy o tej pracy. To samo dotyczy wszystkich stylizacji. Przy obecnym prawie oznaczanie każdego produktu oznaczaniu współprac gdzie zakładamy że każdy produkt który znajduje się na zdjęciu to na pewno reklama to tym bardziej nie rozumiem nie oznaczania. Myślę że pewnie byli umówieni na gębę.
Mieszkam w Holandii i zgadzam sie z Marta. Moj chlopak Holender tez sie zgadza, bo oni maja juz dosc drugiego pokolenia emigrantow ktore jak dotad sie nie przystosowalo.
Czekam jeszcze na temat badania prostaty albo kolonoskopię. Polecam dorzucić na koniec następnego odcinka
Uwielbiam jak Gimper jest boomerem i pokazuje revo coś na telefonie, on odpowiada no no zajebiste a widownia tak opluta lekko zostaje jakby nas nie było na moment xD
The Boomer podcast ale ja szanuje pogoda, witaminki pogadanki o podagrze 😅😂 w każdym podkaście można zaczynać wstawką „CO MNIE DZIŚ BOLI” 😂
Te offtopic rozmowy są najlepszym elementem tych podcastów, chuj z tymi dramami XDD
Okruchy życia najlepszy początek jaki mógłby być. Proszę by to zagościło na stałe. Sprzątam sobie, lepie już powoli uszka na święta do mrożenia i czuję się jakbym siedziała ze znajomymi w kuchni na ploteczkach ;)
Chciałbym wiedzieć jak nazywa się ta aplikacja o której Tomek mówi na początku
Swoją drogą odnośnie płatności, IT i nowinek to jesteśmy w czołówce. Głównie z uwagi na to, że u nas testowało się wiele rozwiązań i jesteśmy na tyle tani i dobrzy( outsourcing), że biorą nas np. do "unowocześniania" systemów w bankach na całym świecie ( kto widział i pracował w niemieckich lub brytyjskich wie o co kaman). Z blik jest o tyle śmiesznie ze jak w USA i UK wchodziła płatność z Apple pay to my już dawno byliśmy dalej ( czyt. Blik). Obecnie u nas też AI będzie się szybko rozwijało
Odnośnie "afery" z oznaczeniami to zależy to od rodzaju sesji. Są darmowe sesje ( tfp) gdzie oznacza się osoby za użyczenie np. Stroju + udostępnia zdjęcia. Jest też podejście gdzie modelka otrzymuje zdjęcie do portfolio a fotograf/ka pokrywa dodatkowe koszta ( np. Dodatkowe ekipy). Przy profesjonalnych sesjach ustala się na początku honorarium ( i zwykle też spisuje umowy). Dodanie autorki/a elementów np. scenografii etc. do opisu sesji to bardziej rodzaj "kultury i przyzwyczajeń". Zwykle robi się coś takiego lub pozwala na udostępnienie finalnych zdjęć na swoim profilu. Tutaj prawdopobnie było nie dogadanie się i tyle
1. Sesja TFP to nie jest darmowa sesja.
2. Dodanie autorów tak jak mówisz jest aktualnie kwestią kultury a nie powinno. Powinno być obowiązkiem bo jest to dzieło fotografa/ scenografa itd (nie mówię tu o sesjach typowo komercyjnych np do kampanii reklamowych)
3. Tak masz rację po prostu się nie dogadali
@@agata5097 ad 1. w zamyśle fotograf i modelka tworzą bezpłatnie ( może źle się wyraziłem) zdjęcie ( czyli zdobywają doświadczenie i zdjęcie do portfolio). Jak płaciłem modelce ja lub agencja za sesję to już nie jest to tfp tylko zwykła sesja zdjęciowa. Ad.2. Tutaj zależy. Płacisz komuś za wykonanie roboty. Jeśli umowa nie określała czy np. Wizażystka mogła wykorzystać zdjęcie do promocji swojej pracy lub być promowana ( co też jest uznawane za zysk) to tylko dobra wola i kultura. Edit : niezależnie od rodzaju sesji. Jak ktoś zaznaczył, że chce za robotę ( np. Strój cosplay) x kasy i oznaczenia to trzeba to respektować. Tylko trzeba to robić na początku a nie po sesji
@@chmielufoto ja rozumiem twój zamysł i jak to działa i widzę po nicku że się tym zajmujesz i ogarniasz ale wiem że czytać to będą ludzie w większości nie z branży więc chciałam to po prostu zaznaczyć że TFP to nie sesja za darmo tylko tak jak piszesz - wymiana doświadczeń/ zwiększenia portfolio
@@agata5097 spoko. Zauważyłem błąd językowy. Poprawiłem na bezpłatne ( czyli nie dostaje się pieniążków ale np. Możliwość pracy z daną osobą i np. Zdobycie doświadczenia). Dziękuję za zwrócenie uwagi 💪💪
@@chmielufoto no problemo!
Brawo Linki!
Jedna rzecz, często jest tak, ze ludzie bez leków po prostu NIE SĄ W STANIE podjąć pracy nad sobą. Nie nie chcą, nie mogą. Leki są po to, żeby ogarnąć twój układ nerwowy i hormonalny, bo choroby psychiczne często zaczynają się właśnie tam. Często to po prostu chemia w twoim organizmie, którą trzeba zająć się najpierw, tj wyciszyć wydzielanie jednych substancji i/lub zwiększyć innych, żeby potem móc wziąć się za psychoterapię i te kwestie dotyczące myślenia na swój temat. Psychoterapia to postawa, oczywiście, bo trzeba też poradzić sobie z myślami o tym, co dzieje się z twoim ciałem, żeby nie popaść w kolejny dołek. Ale nie zawsze bez leków jest w stanie pomóc ci w 100%, nie powinniśmy demonizować ich w swoich głowach
Dla niewiedzących aplikacja o której mówi Gimper nazywa się habiltica
23:20 Erytrystyka jest nieco starsza niż Schopenhauer, haha. O chwytach erytrystycznych wiedziano już w antycznej Grecji podczas narodzin demokracji i zgromadzenia ludowego, inaczej eklezji. Oczywiście była ona krytykowana, a sama nazwa pochodzi od greckiej bogini Eris, której imię znaczy spór, kłótnia.
Akurat blik i płacenie bezgotówkowe nie jest do końca takie dobre. Gotówka to wolność więc dobrze to równoważyć
Potrzebuje dowiedziec sie o jakiej apce w stylu tamachotchi mowil gimper... moje adhd nie potrafi zrobic niczego bez listy taskow ktora jest w jakis sposob fajna miła i dostaje w zamian nagrody x.x Dosłownie przy każdym sprzątaniu robie sobie liste rzeczy które musze zrobić, rysuje PRZECIWNIKA a kazdy task to jeden atak. Przy czym przy np 4-5 atakach moge obciac mu reke (pobazgrolic na kartce) i zjesc cukieraska, a wszystkie zakonczone taski to jego śmierć. XD Bardzo to polecam jeśli macie adhd, zwłaszcza jak nie wiecie za jaki task sie zabrać a macie np dwie kostki to ponumerujcie je sobie i rzucajcie kostkami. ^-^ Dla osoby bez adhd to byłaby oczywista strata czasu ale przy mocnej prokrastynacji bardzo pomaga!!
fajny sposób 😀
Ziomki, taka tylko delikatna uwaga - homoseksualność, nie homoseksualizm. To rozróżnienie ma znaczenie bo „izm” jest kojarzony z chorobą a nie orientacją seksualną. Podobnie ma się sprawa z transpłciowością (a nie transseksualizmem). Miłego dzionka życzę!
Jak się nazywa ta aplikacja o której Gimper mówił na początku?
.
.
Chyba habitica
HeroMode albo Habitica
Kolejny krok w karierze - youtubowa wersja Perfekcyjnych Panów Domu :D
❤
W Polsce niektóre takie rzeczy, o których mówicie w kontekście kradzieży, tez działają. U moich dziadków w mieście funkcjonuje jeden lub dwa straganów samoobsługowych, warzywa od lokalnych rolników po prostu sobie leżą z wywieszonymi cenami, obok stoi skarbonka i nikt tego nie obsługuje. Wiadomo, że pewnie czasem zdarzy się ktoś, kto weźmie coś stamtąd bez płacenia, ale w gruncie rzeczy takie coś działa już tam od kilku lat.
Wielkie odkrycie że jak zapewnisz sobie bezpieczne życie w wielkim skrócie tym że masz pieniądze to już wtedy nie chodzi o pieniądze w życiu xD
Myślisz że takiemu muskowi zależy tylko na kasie a nie na bycie numer jeden we wszystkim
W punkt, oderwij tych typów od internetu i byłby problem.
@@wojbas471 myślę że jakby nie miał kasy to miałby z tym wszystkim problem dlatego najpierw robisz kasę a później lecisz po marzenia
Co to za aplikacja o której mówi Gimper ??
Zostawiam lajka i też się podpinam pod pytanie
Uśmiałam się jak Gimper wyciągnął telefon żeby zbliżyć sobie literki 😂❤
w muzyce to raczej zależy jak się dogadasz. Masz takie sytuacje że np autor bitu mimo zapłaty chce żeby go wpisać w nawiasie (prod.) albo nawet dodać go jako współautora jak np na „MUSZĘ TO WYKRZYCZEĆ” jest Sobel, Oki & Magiera. Z drugiej strony masz też takie sytuacje jak Astroworld Travisa Scotta gdzie mimo licznych featów żaden nie został zapisany w tytule bo pewnie travis chciał miecz czystą, czytelna trackliste i tak się umówił ze wszystkimi
Opinia artysty pracującego w zawodzie:
tak działa prawo autorskie. Każdą pracę który zrobi artysta, może umieścić w swoim portfolio (np na instagramie)
Nie wiem czy ta influ musiała go podpisać, ale na pewno nie mogłaby powiedzieć, że zrobiła te rękawiczki sama, bo prawo autorstwa przedmiotu jest niezmywalne.
Jednak nie żyjemy też w średniowieczu (wtedy nie wolno było się podpisywać) i dzieło zawsze w pewien sposób należy do autora.
Klient płaci za: materiały, ronicizne, doświadczenie artysty (ile działa w branży, jego kursy, szkolenia studia), oraz są sam produkt końcowy, którego ma prawo używać.
To jak z lekarzem, płacisz za leczenie, ale interesuje cię jaki ma sprzęt, doświadczenie itp.
Jeśli influenserki w jakiś sposób powiedziała, że artystą dostanie pieniądze i go oznaczy, a artysta ma to np na messengerze, to może iść do sądu. Jeśli nie.. To kwestia bardzo sporna.
Chętnie podyktuje w komentarzach. :)
2:14:02 XD
No czasami faktycznie podcast dziadków, Gimper pokazuje jeszcze tą kule w telefonie jak taka ciocia zdjęcia z koncertu XD
ale wy nas rozpieszczacie tą częstotliwością odcinkow chlopaki
W pracach naukowych obecnie zapisuje się wszystkich, którzy pomagali w danym badaniu nawet studentów na wolontariacie
Cały czas mam problem z tym podcastem. O ile Revo szanuję, bo zawsze ma swoje zdanie i potrafi argumentować (nawet jeśli ma inną opinię od mojej).
Tak Gimper jest dobry w newsy ale jako commentary irytuje. Zdanie zmienia w zależności od tego z kim rozmawia, poddaje się narracjom, żeby czegoś nie pisać/mówić, bo komuś się zrobi przykro.
OWCA BYŁ W MAFI, dzięki za spoiler jestem w połowie odcinka
Dobra bo nie wytrzymam.
Jeżeli chodzi o dane statystyczne to tak, po pierwsze mogą być pozyskiwane w inny sposób w danym kraju i np, Kraj X może do statystkami brać wszystkie zgłoszenia dotyczące gwałtu, a kraj Y tylko sprawy zakończone wyrokiem. Druga sprawa jest taka, że w różnych krajach jest inna mentalność i np. klepnięcie w pośladek będzie już ścigane, a w innym koleś dosypie coś dziewczynie na imprezie i pamięta tyle że była z nim w kiblu to policja oleje sprawę.
Problem imigrantów i uchodźców jest o wiele szerszy, a w szczególności dla takich krajów jak Francja która była krajem kolonijnym, ale nie czuje się na siłach, żeby pisać rozprawkę więc zostawię was z tym :D
Piszę to dlatego, że media często biorą jakąś statystykę i zakłamują ją pod swoją narajcie (nie ważne z jakiej strony) i nie nie bronie imigrantów, ale chce zwrócić uwagę na to, że mamy zbyt mało danych na temat danego kraju, żeby zrozumieć co tam się dzieje.
Chcemy oddzielne podcasty nie tylko o nowych imbach w Polsce
we francji coś takiego się stało. inpost wprowadził paczkomaty we francji i jakiś czas później pojawiły się zdjęcia zniszczonych i ograbionych paczkomatów
Jedyne prawdziwie wartościowe info, które wyniosłem to to o pojemnikach próżniowych, ten segment musi zostać na stałe.
Końcówka najlepsza!
Jaki bonus w tym tygodniu❤
ale fajnie się słucha tego intro jak gadacie o takich zwykłych rzeczach
O Boże, gdzie ten testosteron wyjechał? Klaudia i Patrycji wracajcie, bo "gdzie te chłopy"??
Ktoś wie o jakiej apce do celów mówi Gimper?