Pamietal jak kuzyn przywiózł St.Anger i na boomboxie meczylismy cale popolodnie 2 pierwsze kawalki w kółko. Nie słuchaliśmy dalej tylko przewijanie kasety do poczatku i browary😁
Glen Benton, wielki muzyczny wizjoner. Nagrał dwie przyzwoite płyty ("Deicide" i "Legion"), a potem prowadził kiepski biznes podpierając się wątpliwą opinią największego bluźniercy w muzyce rockowej. Chciał być księciem ciemności, a skończył jako zapijaczony błazen.
Slayer nie wróci, Araya dał się namówić na kilka koncertów i to w zasadzie nie jest żaden powrót zespołu. Ot zagrają parę prób, trzy koncerty i tyle. Nie ma zespołu jako takiego
Skąd młodzieńcze bierzesz owe info, ale takie banialuki możesz wstawiać uwczesnemu pokoleniu..Jeśli chodzi o San Quentin to teledysk do St. Anger rejestrowany był 21 lat temu, dokładnie w roku 2003, gdybyś młodzieńcze przeczytał owe lektury jakie leżą obok ciebie z pewnością byłbyś dużo więcej poinformowany. A co do powyższego muzyka to jak najbardziej ma rację, dzisiejsza Metallica to banda pozerów pozbawiona muzycznej weny..Ich akumulatory były naładowane do... And Justice for All..I koniec w temacie, oglądałem ich w 1987 w Spodku pierwszy raz, i pomimo dużo gorszej technologii w porównaniu do obecnej brzmieli jak Bogowie, ich szybkość mnie rozwaliła...Dziś to Kartofle z odgrzewanym kotletem..Precz..Byłem ich fanem 30 lat..No More..
Łysy boomer ze slayera to offspringa słuchał chyba od conspiracy of one z taką teorią. Ps: Slayer ma taką magiczną właściwość że posłuchasz jednego dowolnego utworu i w sumie nie musisz słuchać reszty dyskografii bo wszystkie są takie same więc niech nie wracają 🌚 Co do falling in reverse to wbrew pozorom wcale nie wyprzedawaliby żadnych hal - w europie jak zawsze panuje bardziej radykalne podejście do mieszania gatunków i stare kuce patrzą na takie wynalazki mało przychylnym okiem. Po za Niemcami i może Paryżem nie prognozowałbym żadnych większych biletowych sukcesów sprzedażowych.
@@mlody969 sorry młody, ale to Ty piszesz o brzmieniu - ja o aranżacji i kompozycji więc wygląda na to że pośród Nas dwóch, to Ty nie masz pojęcia o czym piszesz.
@@sir.muerte Brzmienie to barwa dźwięku, każda sesja i każdy miks będzie brzmiał inaczej. A te utwory są różne pod każdym względem, kompozycyjnym i aranżacyjnym także.
Jesli chodzi o korekty zwiazane z nazwiskiem Trujillo to zalezy ktory styl przyjmieny mianowice Amerykanie nie sa tak pedantyczni jezykowo zeby zwracac uwage na to jak co sie czyta o ile nie dochodzi po prostu do tegi ze nazwiska nie da sue wymowic bsz uzycia fonetyki jezyka z ktorego sie wywodzi w przeciwiwnstwie do polakow ich to po prostu za bardzo nie obchodzu co widac chociazby po kalifornijskim miescie Vallejo przyjmujac swoja standardowa fonetyke jezykowa amerykanie czytaja to po prostu Walejo w ich mniemaniu jesli cos jest u nich to podlega ich zasadom jezykowym to samo jest z Jeffie Lebowskim Coenów gdzie wyraznie nazwisko z polskim pochodzeniem czytaja Lebałski to u nich normalne takze paradoksalnie obie formy uzywane przez Huberta sa prawidlowo zwazajac na fakt ze Robert jest amerykaninem mimo nie posiadania angielskobrzmiacego nazwiska
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa.
Trzeba przyznać Deicide, że klipy robią wyśmienite. Konkretnie do "Bury the Cross...With Your Christ". Oczywiście, nie chodzi mi o kiczowatość i wyświechtane schematy. Przekroczyli wszystkie granice dobrego smaku i bluźnierstwa. Przypuszczam, że środowiska katolickie dostają białej gorączki oglądając tą "ostatnią wieczerzę". :D
Z Bentonem nie trudno się nie zgodzić, mimo że nie słucham jego zespołu to ma 100% racji. Kiedyś to się odpalało płytę metalową i leciał metal a na okładce byli metalowcy. Dziś odpalam listę nowości metalowych na Spotify a tam wysyp spedalonych głosików, pokombinowanych melodi z jakimś gownem popowym itp, o imagu tych metalowców już nawet nie wspomnę. Teczowe kolorowe i miękkie jak kluchy faje. Nie da się słuchać i nie da się ich oglądać.
Bo dzisiejsze czasy wyglądają trochę jak proroctwa z "Konopielki" - goście, którzy są muzykami sesyjnymi w "Jaka to melodia" wyglądają jak starzy metale, a współcześnie metale mogliby spokojnie wystąpić w "Jaka to melodia" ;)
Nie zgadzam się z tym, że kwestia finansowa doprowadziła do powrotu na 3 koncerty. Żona Toma jest tego powodem. Nakręcała go ponad rok na te kilka występów. Slayer jest jak najbardziej konsekwentny. Moim zdaniem nic więcej się nie wykroi. Slayer to nie Kiss czy Deep Purple. Pozdrawiam
Nie ma co owijać w bawełnę i mydlić oczu odnośnie powrotu Selera na 3 koncerty. Ruch czysto finansowy. Pierdzą dziedki w Stołek na emeryturze i kasa topnieje, zrobią takie 3 strzały , zainkasują miliony i mogą pierdziec w stołek kokaina dekadę. Przecież nie pójdzie Araya dorabiać na kasę do Walmartu. Tutaj nie ma miejsca na romantyzm i piękne powroty jak z marzeń, jest szybka robota do wykonania za worki pieniędzy to zgodzili się to zrobić. Proste jak kij od szczotki.
Metallica zagrała koncert w więzieniu oczywiście 21 lat temu, a nie 10. Nie mam pojęcia skąd mi się ubzdurało te 10 lat. Przepraszam za pomyłkę.
Nawet Metallica miała gorsze momenty więc zdarza się najlepszym :)
Dokładnie - czas zleciał
Pamietal jak kuzyn przywiózł St.Anger i na boomboxie meczylismy cale popolodnie 2 pierwsze kawalki w kółko. Nie słuchaliśmy dalej tylko przewijanie kasety do poczatku i browary😁
Leci sub za płytę HIM. Nie ma większego fana niż ja byłem. Teraz dobijam 40 ale nadal kocham :)
Sprawdź mój wywiad z Ville. Może Ci się spodoba:)
Nowy Deicide całkiem spoko. Pisze pozer w czapeczce z daszkiem 😚
10?? trochu mało.... ale wybaczam pomyłkę za świetny kanał :)
*21 lat odkąd meksykaniec z trzema ujami zagrali w więzieniu ;)
Glen Benton, wielki muzyczny wizjoner. Nagrał dwie przyzwoite płyty ("Deicide" i "Legion"), a potem prowadził kiepski biznes podpierając się wątpliwą opinią największego bluźniercy w muzyce rockowej. Chciał być księciem ciemności, a skończył jako zapijaczony błazen.
ciekawe czy Benton na rowerze jeździ w glanach, ramonie i pasku z ćwiekami - pozer
Glen Benton ma zawsze racje.
Kerry pozer
Slayer nie wróci, Araya dał się namówić na kilka koncertów i to w zasadzie nie jest żaden powrót zespołu. Ot zagrają parę prób, trzy koncerty i tyle. Nie ma zespołu jako takiego
Skąd młodzieńcze bierzesz owe info, ale takie banialuki możesz wstawiać uwczesnemu pokoleniu..Jeśli chodzi o San Quentin to teledysk do St. Anger rejestrowany był 21 lat temu, dokładnie w roku 2003, gdybyś młodzieńcze przeczytał owe lektury jakie leżą obok ciebie z pewnością byłbyś dużo więcej poinformowany. A co do powyższego muzyka to jak najbardziej ma rację, dzisiejsza Metallica to banda pozerów pozbawiona muzycznej weny..Ich akumulatory były naładowane do... And Justice for All..I koniec w temacie, oglądałem ich w 1987 w Spodku pierwszy raz, i pomimo dużo gorszej technologii w porównaniu do obecnej brzmieli jak Bogowie, ich szybkość mnie rozwaliła...Dziś to Kartofle z odgrzewanym kotletem..Precz..Byłem ich fanem 30 lat..No More..
Siema jedziesz na Mystic w tym roku? Jeżeli tak, kogo chcesz zobaczyć?
Siema, jadę. Oj, wielu artystów. Ale najbardziej BMTH i Paradise Lost.
Łysy boomer ze slayera to offspringa słuchał chyba od conspiracy of one z taką teorią.
Ps: Slayer ma taką magiczną właściwość że posłuchasz jednego dowolnego utworu i w sumie nie musisz słuchać reszty dyskografii bo wszystkie są takie same więc niech nie wracają 🌚
Co do falling in reverse to wbrew pozorom wcale nie wyprzedawaliby żadnych hal - w europie jak zawsze panuje bardziej radykalne podejście do mieszania gatunków i stare kuce patrzą na takie wynalazki mało przychylnym okiem.
Po za Niemcami i może Paryżem nie prognozowałbym żadnych większych biletowych sukcesów sprzedażowych.
Chcesz powiedzieć że np Black Magic brzmi tak samo jak Seasons of the Abyss, a ten z kolei tak samo jak Serenity in Murder? Nie wiesz o czym piszesz
@@mlody969 sorry młody, ale to Ty piszesz o brzmieniu - ja o aranżacji i kompozycji więc wygląda na to że pośród Nas dwóch, to Ty nie masz pojęcia o czym piszesz.
@@sir.muerte Brzmienie to barwa dźwięku, każda sesja i każdy miks będzie brzmiał inaczej. A te utwory są różne pod każdym względem, kompozycyjnym i aranżacyjnym także.
@@mlody969 rozumiem że grasz ?
@@sir.muerte Tak
Ten nowy Kerry mi kompletnie nie podchodzi.
Jesli chodzi o korekty zwiazane z nazwiskiem Trujillo to zalezy ktory styl przyjmieny mianowice Amerykanie nie sa tak pedantyczni jezykowo zeby zwracac uwage na to jak co sie czyta o ile nie dochodzi po prostu do tegi ze nazwiska nie da sue wymowic bsz uzycia fonetyki jezyka z ktorego sie wywodzi w przeciwiwnstwie do polakow ich to po prostu za bardzo nie obchodzu co widac chociazby po kalifornijskim miescie Vallejo przyjmujac swoja standardowa fonetyke jezykowa amerykanie czytaja to po prostu Walejo w ich mniemaniu jesli cos jest u nich to podlega ich zasadom jezykowym to samo jest z Jeffie Lebowskim Coenów gdzie wyraznie nazwisko z polskim pochodzeniem czytaja Lebałski to u nich normalne takze paradoksalnie obie formy uzywane przez Huberta sa prawidlowo zwazajac na fakt ze Robert jest amerykaninem mimo nie posiadania angielskobrzmiacego nazwiska
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa.
Po prostu idealnie, opowiadałam wszystkim, jak Nolan dał mi promyk nadziei, gdy myślałam, że wszystko straciłam
Ja też chcę być częścią tego sukcesu 💕💕
Jakim sensacyjnym człowiekiem jest Nolan
Pierwszą inwestycję w bitcoina zrobiłem w zeszłym miesiącu dzięki strategii pana Nolana i mam się świetnie.
@Nolanmyles
Trzeba przyznać Deicide, że klipy robią wyśmienite. Konkretnie do "Bury the Cross...With Your Christ". Oczywiście, nie chodzi mi o kiczowatość i wyświechtane schematy. Przekroczyli wszystkie granice dobrego smaku i bluźnierstwa. Przypuszczam, że środowiska katolickie dostają białej gorączki oglądając tą "ostatnią wieczerzę". :D
No bez przesady, Scars of The Crucifix był komedią pod każdym względem
Falling in reverse ale wyjebali ten teledysk nowy .
Z Bentonem nie trudno się nie zgodzić, mimo że nie słucham jego zespołu to ma 100% racji. Kiedyś to się odpalało płytę metalową i leciał metal a na okładce byli metalowcy. Dziś odpalam listę nowości metalowych na Spotify a tam wysyp spedalonych głosików, pokombinowanych melodi z jakimś gownem popowym itp, o imagu tych metalowców już nawet nie wspomnę. Teczowe kolorowe i miękkie jak kluchy faje. Nie da się słuchać i nie da się ich oglądać.
Bo dzisiejsze czasy wyglądają trochę jak proroctwa z "Konopielki" - goście, którzy są muzykami sesyjnymi w "Jaka to melodia" wyglądają jak starzy metale, a współcześnie metale mogliby spokojnie wystąpić w "Jaka to melodia" ;)
Oczywiście Metalllica wydała płytę "St. Anger" 20 lat temu, a nie 10 \m/ Ale jak zawsze świetny materiał!
Nie zgadzam się z tym, że kwestia finansowa doprowadziła do powrotu na 3 koncerty. Żona Toma jest tego powodem. Nakręcała go ponad rok na te kilka występów. Slayer jest jak najbardziej konsekwentny. Moim zdaniem nic więcej się nie wykroi. Slayer to nie Kiss czy Deep Purple. Pozdrawiam
20 lat mineło od st quentin
Już nie ma czegoś takiego jak Slayer. Jest Sla albo Yer, do wyboru. I chyba wychodzi kto tak był kierownikiem zamieszania.
Deicide pozamiatał nową płytą. A z Glelnem muszę się zgodzić. Słyszę że taki Marilyn Manson to metal, myślę sobie że ktoś zwyczajnie się nabija 🤣
Nie ma co owijać w bawełnę i mydlić oczu odnośnie powrotu Selera na 3 koncerty. Ruch czysto finansowy. Pierdzą dziedki w Stołek na emeryturze i kasa topnieje, zrobią takie 3 strzały , zainkasują miliony i mogą pierdziec w stołek kokaina dekadę. Przecież nie pójdzie Araya dorabiać na kasę do Walmartu. Tutaj nie ma miejsca na romantyzm i piękne powroty jak z marzeń, jest szybka robota do wykonania za worki pieniędzy to zgodzili się to zrobić. Proste jak kij od szczotki.
Jest i Deicide! Nowy album jest dobry ale brzmienie zbyt płytkie, brak głębi i brutalności.
Btw. Kolejny dzień czekania na materiał o Panterze.