Nie umiem być sam i znów wbijam w kluby Z kumplem albo dwoma i poznaję je I znów się u nich budzę w ramionach I jakoś nie jest tak jak wczoraj Ona nie jest taka zdrowa, ale Do pustego domu wracać szkoda, wiesz Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję, Że nie oszukuję sam siebie, znam siebie. Mógłbym znów się postarać i Przestać pić, przestać jarać, ale życie W zamian tępy śmiech ma dla nas Była jedna, jedna, jak niejedna by chciała tak Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach Tępe panny I sztuki co mnie znają z opowiadań, może z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam. / Lady Pank - "Wciąż bardziej obcy".) Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla I ją wkurwia, i chce mi proponować układ I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta I później pomyślimy jak to będzie dalej Mówię sorry, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę I to wszystko Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach Tępe panny i sztuki, które znałem z opowiadań Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam.) Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką Albo najebany wracałem nad ranem, w pracy brałem urlop Jeden numer, dziewięć cyfer i nie będzie mnie, i chuj Chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już Plotki gonią plotki, taka branża A ja chuj wbijam w branżę, skoro sam się nie ogarniam Już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach Znów musiałem zmarnować szansę, A kurwa, miałem być dorosły, Zamiast tego mam delire, ból głowy i nie mam forsy Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach Tępe sztuki o których nawet nie chcę opowiadać Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana Bo znów nie jest tak jak być powinno. Znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
Ja powiem tylko tyle że to jest jeden z najlepszych blendów . Ile to się przy nim wypiło , wyjarało i ile smutków przy nim odeszło to się już nie policzy . Propsy i już !
Ja pierdole, ale ten tekst jest prawdziwy, chyba każdy co slucha rapu to gdy ma doła słucha Bonsona bo wie, że to jest o nim... Po prostu pierdolony mistrz
dokładnie, przejebane, że my ludzie dobijamy się dodatkowo słuchając mając doła, refleksje, niby nielogiczne ale chyba każdy potrzebuje tej emocji, dostrzegłem, albo zwyczajnie pierdole po pijaku jak zwykle ... Mimo wszystko, pozdrowienia dla Was wszystkich
Słuchałem tego 4 lata temu, 3, 2 i rok, za kazdymrazem wchodziło jak masło, słucham teraz i jest jeszcze lepsze, zwłaszcza że aktualnie małodobrych blendów powstaje. Wielki Props SzUsty ;)
Naprawdę rzadko piszę w ten sposób - Ale Szusty na prawdę robi zajebiste te bity, gdy siadam przed kompem i przesłuchuje kawałki praktycznie każdy blend mnie wgniata w fotel. Szusty mistrz.
Wjazd po roku... "Znów nie jest tak jak być powinno"! Czy to się kiedys ku*wa skończy...?! Ch*j by to strzelił...! Blend niesie dalej historię pisaną życiem...!
wracam tu od kilku tygodni... wcale nie dlatego, że jestem uzależniony od tych zwrotek... a może jestem... ten bit po prostu zburzył moją równowagę... utożsamiam się z tym kawałkiem... dużo prawdy w każdym wersie... Samo Życie... Wielki Hołd dla Szustego za blend i Bonsona za zwrotki !!!
odzwierciedlenie sytuacji którą przeżywam i na pewno nie jedna osoba też... bez kitu.;/ Do tego rapu trzeba dojrzeć albo przeżyć coś podobnego by go zrozumieć... Oby więcej takich utworów 100% przekazu!
Z kumplem albo dwoma i poznaję je I znów się u nich budzę w ramionach I jakoś nie jest tak jak wczoraj Ona nie jest taka zdrowa, ale Do pustego domu wracać szkoda, wiesz Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję, Że nie oszukuję sam siebie, znam siebie. Mógłbym znów się postarać i Przestać pić, przestać jarać, ale życie W zamian tępy śmiech ma dla nas Była jedna, jedna, jak niejedna by chciała tak Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach Tępe panny I sztuki co mnie znają z opowiadań, może z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam. / Lady Pank - "Wciąż bardziej obcy".) Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla I ją wkurwia, i chce mi proponować układ I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta I później pomyślimy jak to będzie dalej Mówię sorry, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę I to wszystko Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach Tępe panny i sztuki, które znałem z opowiadań Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam.) Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką Albo najebany wracałem nad ranem, w pracy brałem urlop Jeden numer, dziewięć cyfer i nie będzie mnie, i chuj Chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już Plotki gonią plotki, taka branża A ja chuj wbijam w branżę, skoro sam się nie ogarniam Już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach Znów musiałem zmarnować szansę, A kurwa, miałem być dorosły, Zamiast tego mam delire, ból głowy i nie mam forsy Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach Tępe sztuki o których nawet nie chcę opowiadać Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana Bo znów nie jest tak jak być powinno. Znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam. x2)
Po 12 latach, dalej świetny blend! Uwielbiam Damiana i jego twórczość, ale niektóre teksty dużo bardziej mi siadały w tej wersji smutno-blendowej. Zresztą tak jak i Planeta.
Nie umiem być sam i znów wbijam w kluby Z kumplem albo dwoma i poznaję je I znów się u nich budzę w ramionach I jakoś nie jest tak jak wczoraj Ona nie jest taka zdrowa, ale Do pustego domu wracać szkoda wiesz Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu Ale nie chcę już wracać chyba I mam nadzieję, Że nie oszukuję sam siebie Znam siebie. Mógłbym znów się postarać I przestać pić, przestać jarać, ale życie W zamian tępy śmiech ma dla nas Była jedna, jedna jak niejedna by chciała tak Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach tępe panny I sztuki co mnie znają z opowiadań, może Z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem (Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam I sobie sam.) Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla I ją wkurwia, i chce mi proponować układ I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta I później pomyślimy jak to będzie dalej Mówię sory, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę I to wszystko Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach tępe panny I sztuki, które znałem z opowiadań Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
2024 ciągle jest w głowie klasyka
Nie sztuką jest zrobić kawałek, który grają w radiu przez rok czy trzy. Sztuką jest zrobić kawałek do którego ludzie wracają przez lata. Tak jak ja.
Dokładnie!
Dokładnie!
Dokładnie!
U mnie tak samo jest epickie 😍😍😍
Ryczą
Pamietam siebie - gimnazjum, milion emocji, słuchawki, spacery nocą. Nostalgiczny czas! Dobrze tu wrócić!;)
Nostalgię, smutek, czasy samookoleczania się i pierwszych narkotyków wspominam zajebiście. Ten komentarz to fikcja literacka.
2022 rok, a ten blend nadal wywołuje u mnie takie same emocje jak za pierwszym razem. Wielki szacunek.
23rok I dalej słucham
Prawdziwa sztuka ma to do siebie, ze pomimo upływającego czasu, smakuje identycznie jak przy pierwszym razie. Sztos - nadal aktualne
Bonson, pomimo moich lat, bo aż 60 , słucham Cię od 10 lat i wywołujesz zawsze te same emocje. Po prostu uwielbiam....
Ten kto tu wraca, nie ma za wesoło. Trzymajcie się ludziska.
A myślałem, że nie wszystko stracone
Mnie bardzo czilluje taki typ utworu
Wróciłam w sylwestra . I masz racje nie jest wesoło
@@malinowatruskafkap3631 trzymaj się ciepło!
Od 10 lat, co jakiś czas tu wracam. Ta piosenka już zawsze będzie ze mną.
Mamy 2020 jest tu ktoś jeszcze ? Zranione serducha ? "Znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu..."
P
robię przegląd YT, szusty robił dobre blendy, szacun za całą działalność.
A serducho? Posklejane, ważniejsza głowa w tych czasach a nie serducho :)
Ale nie chce już wracać,chyba i mam nadzieję ...
😪
Już naćpałem się wczoraj dziś znów będę żałował..🤙
Arcydzieło ze ja pierdole.
💔 rozjePane na milion części.. Człowiek się łudzi że będzie lepiej a i tak tu wraca po czasie znów... Blend SZTOS❤
Najlepszy kawałek, najlepszy blend, najlepszy tekst.. Nic dodać, nic ująć. Od kilku lat działa tak samo :))
Wracam tu od kilku lat, za każdym razem jak jestem rozpierdolony psychicznie, ten kawałek jest jak psycholog..
Po kilkakrotnym przesłuchaniu, jestem wbity w fotel z wrażenia. Naprawdę wielki szacun i props za kawał roboty którą odwalasz.
Kolejna jesień i znowu tu jestem
Kolejna jesień, kolejna pustka w sercu..
Znowu trafiłam na ten kawałek po latach. Aż mnie ciary przeszły.
Bez kitu, tak samo jak 10 lat temu :)
panowie napijmy sie za te złamane nasze serca
FatArkadiusz panie tez moga?
Zdrowie
@@aleksandraokulska3093 Jak najbardziej,wszyscy możemy a nawet powinniśmy,zdrowie.
Chyba wodke byśmy przepili
🍺
W oryginale bit ni chuj nie pasuje. Tu jest elegancko, propsy.
Moim zdaniem jest odwrotnie. Tutaj to brzmi jak rap dla smutnych 15-latek skrzywdzonych przez życie, zresztą jak większość tych blendów
A tekst o czym jest? O wygrywaniu życia? :lol:
z kimś kto używa takich emotikonek nie będę dyskutował nt. rapu :D
khaotic idź słuchać mionsza jak jarają cię takie bity
hipokryzja.
który to raz ja już tu jestem zastanawiajać się jak jej teraz idzie w zyciu...
Powrót po latach, piękny blend
najlepsza wersja :)
2k21 ludzie nadal powracają!
Edit##
2024 była potrzeba powrotu.
perfekcyjnie dobrany bit, całość jest IDEALNA
Miałem nie wrócić, takie postanowienie na 2017. Śmieszne..
Miałam to samo
wróciłem dziś.. 2017 rok mnie do tego zmusił...
2019...
Mimo, że w życiu się układa, uwielbiam wracać do tego hipnotyzującego bitu wraz z nawijką Bonsona. NIEŚMIERTELNA NUTA!
Ponad 2 lata i dalej TOP1.
Pewnie tak zostanie na dłuugie lata.
Perfekcyjne wykonanie.
Ehh, no i kolejne 2 lata.
SzUsty, coś Ty odjebał...
Nie umiem być sam i znów wbijam w kluby
Z kumplem albo dwoma i poznaję je
I znów się u nich budzę w ramionach
I jakoś nie jest tak jak wczoraj
Ona nie jest taka zdrowa, ale
Do pustego domu wracać szkoda, wiesz
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu
I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu
Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję,
Że nie oszukuję sam siebie, znam siebie.
Mógłbym znów się postarać i
Przestać pić, przestać jarać, ale życie
W zamian tępy śmiech ma dla nas
Była jedna, jedna, jak niejedna by chciała tak
Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara
Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach
Tępe panny I sztuki co mnie znają z opowiadań,
może z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam. / Lady Pank - "Wciąż bardziej obcy".)
Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta
I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna
Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla
I ją wkurwia, i chce mi proponować układ
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta
Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta
I później pomyślimy jak to będzie dalej
Mówię sorry, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę
I to wszystko
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko
Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień
Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej
A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach
Tępe panny i sztuki, które znałem z opowiadań
Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam.)
Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką
Albo najebany wracałem nad ranem, w pracy brałem urlop
Jeden numer, dziewięć cyfer i nie będzie mnie, i chuj
Chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już
Plotki gonią plotki, taka branża
A ja chuj wbijam w branżę, skoro sam się nie ogarniam
Już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował
I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach
Znów musiałem zmarnować szansę,
A kurwa, miałem być dorosły,
Zamiast tego mam delire, ból głowy i nie mam forsy
Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać
Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała
A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach
Tępe sztuki o których nawet nie chcę opowiadać
Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana
Bo znów nie jest tak jak być powinno. Znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
nic dodać nic ująć... idę w melanż kto się dołącza
Ja powiem tylko tyle że to jest jeden z najlepszych blendów . Ile to się przy nim wypiło , wyjarało i ile smutków przy nim odeszło to się już nie policzy . Propsy i już !
Ja pierdole, ale ten tekst jest prawdziwy, chyba każdy co slucha rapu to gdy ma doła słucha Bonsona bo wie, że to jest o nim... Po prostu pierdolony mistrz
tak jest!
dokładnie, przejebane, że my ludzie dobijamy się dodatkowo słuchając mając doła, refleksje, niby nielogiczne ale chyba każdy potrzebuje tej emocji, dostrzegłem, albo zwyczajnie pierdole po pijaku jak zwykle ... Mimo wszystko, pozdrowienia dla Was wszystkich
ten moment gdy słuchasz na full i przychodzi wujek ponad 60 lat i wypowiada słowa: piękna muzyka
ale bit niesamowity, szusty kurwa ty to się znasz na rzeczy jak mało kto !!
+MegaLebiega Bit jest tak piękny że aż brak mi słów :)
Przepiękny :)
prawda oryginal szajs;D
@@rahnesczeko490 pierdolenie
Jest 2k17 a ta piosenka nadal jest super. W twoim blendzie jest naj. Pozdrawiam
zajebisty blend ;D
Bo szustego :)
dokładnie tak ;)
zajebiste to masz nazwisko ;>
ohh piąteczka! :D
***** cooom ;>
Znow nie jest tak jak byc powinno...
2024. 👌
kurwa wróciłem, a było tak dobrze już..
taaa..
to piona ;)!
(:
taa...
taa..
Słuchałem tego 4 lata temu, 3, 2 i rok, za kazdymrazem wchodziło jak masło, słucham teraz i jest jeszcze lepsze, zwłaszcza że aktualnie małodobrych blendów powstaje. Wielki Props SzUsty ;)
"znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu" ;>
to jest takie genialne, props dozywotni od pierwszego odsluchu do dzis a juz tyle lat..
2020 a ja dalej tu wracam żeby zastanowić się jak jej teraz idzie w życiu... Zdrówka wam Panowie
Naprawdę rzadko piszę w ten sposób - Ale Szusty na prawdę robi zajebiste te bity, gdy siadam przed kompem i przesłuchuje kawałki praktycznie każdy blend mnie wgniata w fotel.
Szusty mistrz.
Wjazd po roku... "Znów nie jest tak jak być powinno"! Czy to się kiedys ku*wa skończy...?! Ch*j by to strzelił...! Blend niesie dalej historię pisaną życiem...!
2024… odpaliłam ten kawałek po 10 latach, życie się ułożyło ale gęsia skóra i milion wspomnień przed oczami przy słuchaniu zostało. Nadal ogień 🔥
Ktoś jeszcze z 2024?? Wracam po 9 latach.😅
Poznałam tą piosenkę kilka dni temu przez chłopaka i ciągle jej słucham. Jest tak przykra i szczera, że ciągle chce mi się płakać
Idealne, perfekcyjne! Szusty dziękuję, ogromnie dziękuję!
No zdecydowanie jeden z najlepszych blendów :)
chciałbym wieczorem znowu wyjść i poznać w barach tępy panny i sztuki które znam z opowiadań!!
wracam tu od kilku tygodni... wcale nie dlatego, że jestem uzależniony od tych zwrotek... a może jestem... ten bit po prostu zburzył moją równowagę... utożsamiam się z tym kawałkiem... dużo prawdy w każdym wersie... Samo Życie... Wielki Hołd dla Szustego za blend i Bonsona za zwrotki !!!
MAGIA W MUZYCE!
Jak się słucha od początku tego blendu to teraz oryginału się po prostu nie da słuchać... Taki marny, Szuty odjebał kawał dobrej roboty jak zwykle.
Ja pierdole. Szusty jestes mega. Dziekuje zci za cala Twoja tworczosc, a szczegolnie za ten kawalek.
Trafiło prosto w serce, a bit rozkruszył go na milion kawałków!!! Arcydzieło SzUsty!!!
Lepszy niż oryginał szusty dojebałeś z bitem ogień straszny!!!
Szusty jesteś mistrzem , jak dla mnie najlepsze Blendy na świecie ! a ten kawałek tylko pokazuje jakich utalentowanych graczy mamy !
2024 jesteście? 😢
Chyba zawsze bede już tu wracać. Dzięki bonson za ten kawałek. 👌🏻💪🏻
TO JEST ZAJEBISTE - WIELKI PROPS !
Naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował.. i znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach..
KUURRWA MAĆ!
2019 nadal chwyta za serce...
Niezmienne od lat!!! Dogłębnie uderza w punkt! I za to szacun!
Przebić oryginał potrafi tylko SzUsty :)
Jan Dentysta SzUsty tworzy oryginały reszta to parodie
lukash908 ładnie powiedziane (napisane) :)
Jan Dentysta Jak dla mnie nie dość że nie przebił to jest o wieeeeeeeeeeeele gorszy. Wyszedł smut pogrzebowo-kościelny.
Aż uszy mnie bolą;/
Jose Nus A tekst to jaki jest ? Wesoły ? Jest smutny, więc bicik pasuje. Co innego oryginał, gdzie się gryzły bit i tekst, totalnie mi nie pasował.
Jak napisałem, dla mnie jest zbyt pogrzebowokościelny. Osobiście nie podoba mi się, oryginał wg mnie lepszy
odzwierciedlenie sytuacji którą przeżywam i na pewno nie jedna osoba też... bez kitu.;/ Do tego rapu trzeba dojrzeć albo przeżyć coś podobnego by go zrozumieć... Oby więcej takich utworów 100% przekazu!
2018 i nadal słuchane.. Ktoś jeszcze?
Nawet w 2019
Bangla grubo każdego dnia, miesiąca i roku.
miazga, cud piękno i wszystko co najlepsze w jednym, nie ma lepszego blendu, MIAZGA
Najlepszy z najlepszych !! Esssaa
Wrócę tu pewnie jeszcze nie jeden raz..
Świetny kawałek !
Z kumplem albo dwoma i poznaję je
I znów się u nich budzę w ramionach
I jakoś nie jest tak jak wczoraj
Ona nie jest taka zdrowa, ale
Do pustego domu wracać szkoda, wiesz
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu
I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu
Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję,
Że nie oszukuję sam siebie, znam siebie.
Mógłbym znów się postarać i
Przestać pić, przestać jarać, ale życie
W zamian tępy śmiech ma dla nas
Była jedna, jedna, jak niejedna by chciała tak
Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara
Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach
Tępe panny I sztuki co mnie znają z opowiadań,
może z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam. / Lady Pank - "Wciąż bardziej obcy".)
Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta
I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna
Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla
I ją wkurwia, i chce mi proponować układ
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta
Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta
I później pomyślimy jak to będzie dalej
Mówię sorry, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę
I to wszystko
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko
Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień
Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej
A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach
Tępe panny i sztuki, które znałem z opowiadań
Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam.)
Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką
Albo najebany wracałem nad ranem, w pracy brałem urlop
Jeden numer, dziewięć cyfer i nie będzie mnie, i chuj
Chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już
Plotki gonią plotki, taka branża
A ja chuj wbijam w branżę, skoro sam się nie ogarniam
Już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował
I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach
Znów musiałem zmarnować szansę,
A kurwa, miałem być dorosły,
Zamiast tego mam delire, ból głowy i nie mam forsy
Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać
Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała
A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach
Tępe sztuki o których nawet nie chcę opowiadać
Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana
Bo znów nie jest tak jak być powinno. Znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam. x2)
Trzymalem swój cały świat w dłoniach. Dziś wracam tutaj znów, przysięgam - ostatni raz
Ten podkład, ten bit.. To jest taki sztos że tego się nie da przestać słuchać..
Kto wraca w 2016r? ;)
+Wesi Ja
+Wesi Ci u których się nic nie zmieniło :D
niestety ja:)
Ja...
Ja
Boże ile razy przy tym kawałku czułam się jakby to nawinał o moim życiu
"Była jedna. Jedna, jak nie jedna by chciała tak. Dzisiaj już nie ma tak i nie ma szans i nara"
Super blend!! Słucham po raz 10(0) i nadal rozkminiam zawsze coś nowego.
bit magiczny .
Powrót,którego się już kurwa nie spodziewałam......
Kto słucha w 2015? :D
Teraz czas na 2k16 ;)
Dobrze, że mi przypominacie ze to juz 2k17 ;*
Ja ^^
I Ja ^^
Bacchus modecom No hej ^^ Ja ^^
Elo :D
Bacchus modecom Tylko mistrze :D
Po 12 latach, dalej świetny blend! Uwielbiam Damiana i jego twórczość, ale niektóre teksty dużo bardziej mi siadały w tej wersji smutno-blendowej. Zresztą tak jak i Planeta.
Bonson i SzUsty wielkie dzięki !:)
Ten tekst. Ten beat. Pierdolone arcydzieło...
Nie umiem być sam i znów wbijam w kluby
Z kumplem albo dwoma i poznaję je
I znów się u nich budzę w ramionach
I jakoś nie jest tak jak wczoraj
Ona nie jest taka zdrowa, ale
Do pustego domu wracać szkoda wiesz
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu
I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu
Ale nie chcę już wracać chyba
I mam nadzieję, Że nie oszukuję sam siebie
Znam siebie. Mógłbym znów się postarać
I przestać pić, przestać jarać, ale życie
W zamian tępy śmiech ma dla nas
Była jedna, jedna jak niejedna by chciała tak
Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara
Ja nie jestem trzeźwy, poznaję w barach tępe panny
I sztuki co mnie znają z opowiadań, może
Z którąś będę dłużej, albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
(Obcy, zupełnie obcy tu, niby wróg
Wciąż jestem obcy, wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam.)
Jedenasta, kończę piwo, kopcę blanta
I pisze do mnie koleżanka, którą znam od dawna
Ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla
I ją wkurwia, i chce mi proponować układ
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta
Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta
I później pomyślimy jak to będzie dalej
Mówię sory, ale nawet nie chcę się wpierdalać w fazę
I to wszystko
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko
Oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień
Dzisiaj znów słuchałem jej poczty głosowej
A wieczorem znowu wyjdę i poznam w barach tępe panny
I sztuki, które znałem z opowiadań
Może z którąś będę dłużej albo zdradzę ją do rana
I znów nie jest tak jak być powinno, znów chyba jestem
Bit mistrzostwo świata, brawo !
mam wrażenie ze ta wersja lepsza niż oryginał
Nie znałam...Teraz uwielbiam ❤
Dzięki Tobie Sebuś 😘
Dziękuję ❤
Katuje już z 3 dni xd !
wcześniej słyszałem, a jakoś do mnie to nie przemawiało
Dla mnie BOMBA :P
Dobrze się tutaj wraca. 👍
CIARY !!!
wraca jak bumerang od poczatu do konca
gościu który pisał ten tekst musiał siedzieć w mym łbie
Damian ?
Street Haze
Jajo
tyż prawdo
Powrót po 4 latach niestety...ryje głowę mocniej niż wtedy. Szacun za slowa...
Jakie to uczucie kiedy blend ma więcej wyświetleń niż oryginał ;D
blendu na plycie nie ma ;)
Moim zdaniem 10000 razy lepsze od oryginału ;)
to już 8lat japierdole... ale były czasy
2 lata pozniej (...)
Kiedyś słuchałem jak miałem doła, dziś słucham jak chce się pośmiać xD
Ogólnie dobry blend, szacun
dlaczego takie super kawałki odkrywam dopiero teraz ;/
Blend genialny, ale tekst Bonsona w tym kawałku można słuchać pod każdy bit, jest niesamowity .
2021, dalej to samo...
I znów nie jest tak jak być powinno.. ❤️
2021...
A ja dalej w tym miejscu...
2020 jesteś zawsze w sercu Damian
piękne :)) a faceci też mają uczucia...są kobiety złe i faceci podli w każdym z nas jest dobro i zło