Ja wyjechałem z Polski do Anglii jak miałem 17 lat. Jestem tutaj już 17 lat i czas na zmiane wracam do Polski na Mazury. Myślę żeby zrobić sobie okres przejściowy żeby pracować 6 miesięcy w Anglii i 6 miesięcy w Polsce. Nie będzie to dla mnie problemem bo prowadzę tu swój biznes od 11 lat i mam dodatkowo kilka mieszkan które wynajmuje. Potrzebuje nowej motywacji i nowych wezwań. Mam kilka pomysłów na biznesy w Polsce i na pewno któryś mi wypali. A i jeszcze jedno nie licze na marna emeryture wole inwestować teraz a na starość (jeśli dożyje lol) sprzedam dom lub dwa i przepije to na plaży w Meksyku. Pozdrawiam wszystkich odważnych i pamiętajcie korzystajcie z życia teraz i nie płacicie podatków. ❤
Hitler próbowal nam to zapewnic ,ale nasi dziadkowie sie za bardzo stawiali i sie im to nie udalo. A co do wyzysku, to te nacje sie dorobily na kradziezach, wyzysku,koloniach itp. Takze teraz probuja ocieplic swoj wizerunek😂
Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Mieliśmy z żoną dochód około 4000 funtów miesięcznie i było całkiem przyjemnie. Jak pojawiły się dzieci to dochód spadł z wiadomych przyczyn i obecnie przygotowujemy się do powrotu do Polski w przyszłym roku. Nie z powodów finansowych a komfortu psychicznego. Jak nie masz żadnej rodziny w pobliżu to przy dwójce małych dzieci nie masz ani jednej chwili wolnego, co na przestrzeni 3-4 lat jest bardzo męczące. Inna sprawa, że z doświadczenia jakie mam, zarobki w UK nie są tak atrakcyjne jak się niektórym wydaje. Owszem jest grupa zawodów gdzie można zarobić spore pieniądze, ale to w większości te same zawody które gwarantują wysokie pieniądze w Polsce. Jeśli ktoś myśli o wyjeździe do UK i pracy na produkcji to studzę entuzjazm, ciężko obecnie wyżyć za minimalną krajową.
Dokładnie . Zgadzam się. Rodziny z dziećmi mają przechlapane. Jedna pensja na życie nie starczy więc 2 osoby muszą pracować i mijac się w drzwiach. Opieka nad dziećmi to koszt kosmiczny więc jedno wraca z pracy i zajmuje się dziećmi a druga osoba wychodzi. Ile tak można....
18lat z zona w UK, dziecko 3lata. Jak kolega powyżej napisał. Praca na zmiany, mijanie się w drzwiach, opiekunka i przedszkole to tania rzecz nie jest. Zarobki mamy ok ale w 2lata zamierzamy wykończyć dom w PL ile sie da i wracamy. Sprzedajemy dom który mamy na kredyt, w PL mamy dochód z wynajmu mieszkań. Pójdziemy do pracy i da się żyć.
Czyli zarabialiście oboje w okolicy najniższej krajowej i wpadliście na pomysł zakladania rodziny. A teraz narzekasz ze jest cieżko? Chyba informacje ile kosztuje nursery pieluchy itd nie są tajne? Było do przewidzenia co będzie.
@@lukaszkazmierczak9551 Nigdzie nie napisałem że zarabiałem.lub zarabiam w okolicy najniższej krajowej. Zarabiamy sporo więcej. Gdybym zarabiał w okolicach najniższej krajowej nie był bym w stanie wziąć kredytu w UK na 30lat i po 10latach mieć go prawie spłaconego oraz budować domu w PL bez kredytu.
Polska jest tak wspaniała, że nikt poza Polakami nie chce tam mieszkać haha. Wsżedzie chamstwo, agresja, wyzysk i złodziejstwo. Po 40stu latach pracy 2000 złotych emerytury, a czynsz na rzekomo Własnościowym mieszkaniu 1000- naprawdę rewelacja. Jeśli nawet przybysze z państwa ogarniętego wojną uciekają z Polski to jest to chyba najlepszy komentarz na tę propagandę o cudownym rozwoju kraju nad Wisłą.
W PL, by żyć normalnie i bez straconych nerwów, to trzeba zostać, posłem, senatorem, dlatego tak się pchają do koryta, oni emigrować nie muszą. Jak emigrować to na ul. Wiejską, tam jest wszystko Ameryka i Londyn razem wzięty w sensie zarobkowym i ZERO odpowiedzialności, wciska się przez 4 lata, 3 guziki TAK, NIE, wstrzymał się, nawet małpa dałaby radę.
W Polsce jest tak że jedni chcą wyjebać drugiego. Rządy Tuska to udowodniły, jaki stosunek mają pracodawcy do pracowników, no ale wszystkim nie dogodzisz. U nas ludzie ze skrajności w skrajność przechodzą, nie chcą kompromisów. Myślę że jak by wprowadzili niewolnictwo to wielu z chęcia by się zgodziło w imię demokracji i wolności, oczywiście swojej😂
Przy wszelkich porównaniach kosztów życia, prosze nie zapominać o podatku od nieruchomości, które są dużym składnikiem kosztów życia na Zachodzie. Np. w Kanadzie podatek od mieszkania/domu to jest 4000-6000$ rocznie, i nie ma zmiłuj się. Może to być nawet 800$/miesiąc, zależy na ile jest ten dom wyceniony przez urzedasów z Urzędu Miejskiego. Jak ma się drogi dom w drogiej dzielnicy to podatek może być i 10 000$ rocznie. Ulgi nie ma, zwolnienie z tego podatku dostaje sie dopiero po śmierci. To dla emeryta Kanady, z państwową emeryturą CPP+OAS = (1300$), to wydatek połowy emerytury. Po opłaceniu rachunków domu, zostaje 200 $ na chleb, czyli jest się poniżej poziomu ubóstwa, wówczas trzeba złożyć podanie o GIS Supplement, czyli żebrać o pieniądze od MOPS. To jest właśnie Kanada, trzeci najbogatszy kraj na świecie. Jeżeli dostaje sie ten zasiłek dla ubogich GIS to nie wolno wyjechać z Kanady na więcej niż na 3 miesiące, bo przepada, czyli taka obroża i smycz na szyję. Bo właśnie na tym polega demokracja, trzyma emeryta jak psa. Ok. połowy Kanadyjczyków kwalifikuje się i pobiera ten zasiłek dla biednych, o ile nie zabezpieczyli sie oszczędnościami w funduszu emerytalnym. W Polsce, podatek od domu wynosi, 10 zł/miesiąc, (słownie: dziesięć zotych na miesiąc). Też zależy od miejscowości i wielkości domu i działki, ale raczej nie jest to więcej niż 100 zł/miesiąc. (sto zł/miesiąc) Wtedy widać że powrót ne emeryturę do Polski ma sens, zwłaszcza że przelicznik dolara/złoty jest bardzo korzystny. Podobnie mają osoby wracające z innych krajów dobrobytu na Zachodzie.
Madze mowisz Panie Zdzislawie.Nie przejmowac sie tymi co krytykuja...robic jak najlepiej jest dla Pana.Kocham Pana vlog.Zycze zdrowia, sukcesow i pokoju!❤😊
W PL zmieniło się wszystko. 20 lat temu nie dało się dostać czapki new era, - dzisiaj mam w PL wszystko z całego świata i mam dostęp do całego świata, nie muszę nawet wychodzić z apartamentu aby mieć zaspokojone dosłownie wszystkie aspekty swojego życia. A jestem najzwyklejszym mieszkańcem Polski. Nie wiem jak tego można nie widzieć.
Dokładnie 100 procent racji. Robota jest tylko większość z niej za marne pieniądze jak na Polskie ceny. Pracowałem w kilku miejscach, obecnie w jednej pracy od ponad 12 lat... Dalej są u nas prywaciarze którzy chcą tylko więcej i ciągle nie mają kasy na wypłaty :D Planowałem znaleźć lepszą pracę bliżej miejsca zamieszkania ale rozmowa zaczyna się od "najniższa krajowa plus premia a jak się sprawdzisz to będzie podwyżka". Tak to można mówić do pracownika który podejmuje pierwszą pracę i bladego pojęcia nie ma co robi.
Powiem tak Dzidek Masz 100%racji w tym co mówisz Oglądam cię od początku twojego kanału Ja jestem na emigracji od 2006 roku Moje dzieci nawet nie chcą jeździć do Polski bo nie mają tam znajomych i wolą zostać tutaj I jest dokładnie tak jak mówisz 80% nie wróci tylko na emeryturę Ja też postawiłem dom w Polsce ale co z tego jak nie ma czasu tam być w tym momencie Taka jest prawda i niestety tego nie zmienimy 🥴🥴
To co ja doświadczyłem w ciągu 12 miesięcy od powrotu: nagonka policyjna osób z rodziny, szarpanie mnie za głowę przez właściciela firmy, brak pracy, na dostarczanie jedzenia w 1 miejscu było ok. 10 osób w ciągu dnia, od mówiono mi pracę w biedronce, Castoramie,brak zasiłku dla bezrobotnego. Nie widzę tego kraju jako takiego w którym można się rozwijać, ani normalnie żyć w moim przypadku, ale jestem tu tylko dlatego że chciałem zaoszczędzic na mieszkaniu,
Mój brat wrócił kilka lat temu do Polski z długoletniej emigracji z UK. Mówisz, że nic się nie zmieniło ale zamknięty w branży budowlanej jesteś. Braciszek w UK zarabiał około 8000 PLN po przeliczeniu a w Polsce na rękę teraz dostaje ponad 13000 jest informatykiem w średniej wielkości firmie. Nie mogę słuchać i czytać komentarzy o tym że "nic się nie zmieniło" że jest "bieda" itd. Bieda to może jest ale w głowach narzekających. Pozdrawiam.
Zwykły kurs spawacza, cnc, czy tokarza, masz pracy full i za dobra kase, tylko rzady zmienic, bo juz kazdy wie ze nie ma gdzie emigrować, życie wsród mln ow inżynierów z Afryki i Arabii nie jest miłe na długo.
@@goodevil9281 dokładnie pracował na zmywaku czasami kelnerowal Angole nie chciały go do pracy w jego zawodzie teraz wrócił i ma dużo lepsze życie to samo w Niemczech Polacy pracują tam gdzie Niemcy nie chcą Dzidek mówi że nie ważne u kogo jest się parobkiem ale sprawa rodziny że nie widzi jej jak powiedział prawie pół roku jest nie do wyceniania a i to że robisz niemiecki dobrobyt dla mnie jest kontrowersyjne pamiętam lata 80 jeździło się tam jak do raju dzisiaj Niemcy to już nie taki raj ostatnio wracając z Francji zatrzymałem się stacji pod Bremen gdzie koleś zbieral za kibel 1 euro na talerzyk tak jak babcie klozetowe w PRLu kiedyś RFN to raj dzisiaj w Polsce mamy zachód nawet we Francji kible czasami na stacjach gorsze niż u nas w te 30 lat po komunie nadrobiliśmy sporo i myślę że jeszcze za mojego pokolenia Polska przegoni zachód nawet w warzywniaku u nas zapłacisz kartą a we Francji trzeba mieć często gotówkę słaby internet u Dzidka a u mnie 40 km od Wrocławia mamy światłowody. Jest źle ? No może nie we wszystkim wyprostowalismy 50 lat komuny ale Polacy to wspaniały naród niekoniecznie musi robić u Niemca
@@will.from.wrocek7211 Pojechałeś. Dzidek wybrał pracę w Niemczech i to jego sprawa, a o dobrobycie w PL to nie ściemniaj... A co do brata informatyka to ok, tylko jak jest nim w PL to mógłby nim być i w UK, bo raczej na pewno musi znać angielski, i wtedy w UK by zarabiał nie 8 tys. w złotówkach tylko w funtach.
Bardzo rzeczowo zwrócił Pan uwagę na fakt, że bardzo duża część Polaków wyjeżdża za granicę tylko solo w celach zarobkowych, a reszta rodziny pozostaje w Polsce. Tu sprawa powrotu jest relatywnie prosta w porównaniu do całych rodzin na emigracji. W Polsce też można dobrze zarobić, ale trzeba zapierdalać dwa razy więcej niż na Zachodzie za te same pieniądze. Ja mam swoją działalność rolniczą i jestem w stanie na niej zarobić około 100tys zł rocznie, ale od 1 maja do 1 listopada nie mam ani jednego dnia wolnego, a śpię średnio po 4 godziny na dobę. Działalność specyficzna bo sezonowa uprawa warzyw pod osłonami foliowymi. Wysiłek w miesiącach letnich ogromny, ale zimą mogę odpoczywać.
Ja wróciłem ponad 2 lata temu i jestem bardzo zadowolony. Byłem 7 lat w Anglii i moim zdaniem jednak dużo się w Polsce zmieniło na lepsze. Jestem lakiernikiem i zarabiam niewiele mniej niż zarabiałem w Anglii, wszystko legalnie płacone na konto. Na pewno nie tęsknię za emigracją i żałuję że nie wróciłem wcześniej do kraju. Pozdro
Jeśli ktoś ma fach w ręku wszędzie da sobie rady, czasem spokój ducha jest ważniejszy niż pieniądze 10 lat spędziłem w Norwegii w Polsce czuje się o wiele lepiej, nikt nie paczy na mnie z góry bo jestem obcokrajowcem, mogę się rozwijać i cieszę się spokojnym zyciem
No nie wiem u koga tam pracowałeś, ale u mnie mój szef jest dla mnie jak kolega, zresztą inni Niemcy tu pracujący tak samo, nigdy nie odczułem tego że jestem gorszy albo obcy, a wcale nie mówię dobrze po niemiecku, bardziej na zasadzie Kali lubić jeść.
@@Dzidek1 każdy przypadek jest inny i każdy paczy inaczej na emigrację, cieszę się że masz dobrego szefa, nie wszyscy mają takie szczęście, u mnie był wyzysk i poganianie
@@piotrkedzior9897 Co prawda to prawda, każdy ma inaczej i patrzy też inaczej. Ogólnie też wolałbym spokojnie pracować w PL ale jak jest tutaj to tak myślę, jak pojade do domu i pogadam z ludźmi to znowu wolę tutaj przyjechac na 2 miechy. Pozdrawiam i trzymaj się.
Przez 15 lat w Niemczech nigdy nie odczułem aby ktoś patrzył na mnie z góry czy mnie dyskryminował. Postawiłem na integrację. Większość rodaków, których tu poznałem przez te lata jednak nie stara się o naukę języka czy poznanie podstawowych obyczajów przez co czują się obco. Często nie akceptują że coś może być inne niż w Polsce i cały czas opowiadają, że w Polsce wszystko jest lepsze. To standard.
Wszedzie jest to samo. Po kilku latach mieszkania w Uk widze tez ze wiele ludzi nie ma z czym wrocic do kraju chociaz by chcialo ... koszty zycia sa okropnie wysokie. Jak sie chce zyc normalnie, mieszkac samemu to ciezko zaoszczędzić. W Polsce tak ludzie narzekaja ale ja czasmi mam wrazenie ze lepiej zyja. Buduja domy, wyjezdzaja na wczasy, kupuja samochody. Moze i na kredyt ale tutaj ludzie tez nie kupuja domu za gotowke. Do tego to co malym dzieciom tlucza do glowy to tragedia. Dzieci zastanawiaja sie jaka plec sobie wybiora jak dorosna.... Powiem szczerze z tych osob co wrocili do Polski nie znam nikogo kto by wrocic spowrotem do UK. Widocznie da sie zyc. Inne myslenie maja ludzie mieszkajacy na pokoju, ktorzy placa tylko za lozko a inaczej rodziny mieszkajace samodzielnie gdzie oprocz rentu maja jeszce inne oplaty a to w ostatnich latach to po prostu jakas abstrakcja. U mnie w okolicy 3 bed to koszt minimum 1500 plus council tax 200 a ludzie w okolicy maja postawe okolo 1700... i uwierzcie mi ze wielu Anglikow za tyle pracuje.
W Irlandi jest tak samo jedna osoba pracuje na czynsz i opłaty druga musi pracować żeby było co zjeść Nawet sami Irlandczycy narzekają że już się nie zaoszczędzi.Wynajem małego mieszkania zaczyna się od 1500 euro a domu od 1800 euro miesięcznie oczywiście jeszcze trzeba mieć szczęście żeby cokolwiek znaleźć. Rodziny zjeżdżają jeszcze tylko singlem się opłaca tu zostać choć też bez żadnych dobrych oszczędności.
@@barbaraarkit9235 dokładnie. Uważam że całe rodziny mają gorzej niż single. Gorzej psychicznie i fizycznie podołać pracy i opiece nad dziećmi bez wsparcia z żadnej strony. Dodatkowo ciężko znaleźć pracę żeby pogodzić zarabianie pieniędzy i opiekę . Jak się ma małe dzieci to jedna osoba tylko robi part time Bo inaczej nie ma opcji więc o jakim wspaniałym życiu się tutaj mówi. Single pracują nadgodziny, płacą tylko za pokój i jadą na urlop kiedy chcą a rodziny z dziećmi mają ciężko. Nawet na urlop można lecieć w określonych przedziałach czasu wolnego od szkoły a wtedy bilety kosztują krocie...
@@Imigraciaanglia Wielokrotnie o tym mowie to ludzie nie wierza, bo przeciez w euro zarabiacie. Czeste pytanie ile da sie odlozyc😂,jak mowie ze jak zyjesz normalnie z rodzina to nic😮. No chyba ze jak szczur to wtedy owszem😅
Nikt ci się nie przyzna że nie daje sobie w życiu rady. Jak nie mogłeś dać sobie rady w Polsce to tym bardziej nie dasz sobie za granicą. Inna sprawa jak pracy nie ma w ogóle, to chociaż byś się zesrał to nic nie zrobisz.
Jestem tez z mazur załozyłem dzialanosc w branzy budowlanej . Takie dziadostwo nadal u nas jest a myslalem ze to sie skonczylo o 50 zł sie ze mna targuja a niektorzy wogole nie chca zaplacic bez wstydu ludzie
dla przeciętnego polaka 50 zł to jest już jakiś pieniądz. lepiej żeby ludzie się targowali, niż nie. samo w sb to nic złego przez to, że się nie targują to potem przepłacają krocie
Dzięki za poruszenie tego tematu. Sam mieszkam z żoną w UK. Raczej nie wrócimy ale znam ludzi którzy wracaja i jakos daja rade w PL. Każdy ma onna sytuację ale bez planu i kasy do PL nie ma wg mnie po co wracać. Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie jak ktoś ma mieszkanie albo dom w PL to jest do czego wracać, oczywiście że ludzie wracają, ale posłuchaj co mówią, a to że da się żyć w PL to wiadomo, i na Białorusi się da ( bez wycieczki osobistej oczywiście). Pozdrawiam.
@@Dzidek1mówisz z perspektywy Ełku ,….. i pitolisz jak potłuczony. Pojedź do Warszawy albo Wrocławia to zobaczysz jakie są stawki. Sam mieszkam w Olsztynie i masa majstrów zjechała. Za łazienkę biorą teraz od 8 do 10k …. Po co wyjeżdżać …?
Niestety...Po kilkunastu latach w Islandii wytrzymalem w Polsce 2,5 roku. Jestem tutaj ponownie, bo... No wlasnie... Przez te lata niestety za duzo sie nie zmienilo w pewnym kraju nad Wisla...
U mnie ciągle mało majstrowi i się zwalniam .Mam dość że im mało mimo dużo robie i jestem pracowity. Nie jestem robotem, Jak złożyłem wypowiedzenie to tacy mili że śmiać mi się chce..Się nie dziwie że wyjeżdżają za granice nie którzy .Pozdrawiam
Dobrze, że podkreślił Pan różnice w stałym pobycie za granicą a w dojeżdżaniu. Czasem ciężko tym dojeżdżającym wytłumaczyć, że mieszkasz na stałe z rodziną i po 10 latach inwestycji i budowaniu dobrej stawki w pracy powrót do Polski staje się nierealny. Dziś spokojnie można w Niemczech we dwoje zarobić 6 tys euro co daje dobry byt. W moim regionie w Polsce dziś nie zarobimy we dwoje z małżonką 2 tys euro. Fakt.
@@bartoszciesielski4990 nie wiem jak u Helmutów, ale w uk ~5k funtów we dwoje, nie problem zarobić w najzwyklejszym magazynie. Ja sam zarabiałem 3200-3400 kiedy mieszkałem w uk. Do tego moja żona z 2300, więc jak widać, takie pieniądze bez problemu idzie zarobić. Powiem inaczej, wróciliśmy na stałe 2 lata temu, kilka miesięcy później zaproponowano mi prace dojazdową. Takim sposobem pracuję 12 dni w miesiącu, czyli równo pół etatu i zarabiam ~1800-2000 funtów.
Super film, pozdrawiam ! Bardzo fajnie ze Pan mowi o wlasnej firmie. Mam to samo. Wszyscy mowia z powodu zawodu otworz dzialanosc. Ja niestety tez nie mgoe miec wlasnej dzialanosci.
Nieprawda , ze dorosłe dzieci wychowane za granica. Mieszkam w Szwecji, mam znajomych gdzie rodzice zostaja w Szwecji a dorosłe dzieci wychowane od małego badz urodzone w tym kraju, wracaja do Pl i tam żyja:) Sama mieszkam w Se od wielu lat, syn tez juz dorosły i nie określa się gdzie będzie mieszkac, życie pokaże;) Pozdrawiam
Bardzo rozsądne słowa. Mam znajomych co chcieli by wrócić, ale dzieci tutaj w szkołach. Ja mieszkam w Szwajcarii, na etacie bo nigdy nie chciałam i nie zechcę szarpać z własną firmą bo nie mam zdrowia psychicznego do tego. Tęsknię czasami, ale raczej nie wrócę bo może i w zawodzie bym pracę znalazła ale rynek pracy w Polsce mnie przeraża. Tutaj jednak inna kultura pracy. Tak samo świetnty transport publiczny. Różowo nie jest, ale ... bywają wątpliwości. Nie wiem co zrobię. Ja mieszkam na stałe, ale na jak długo nie wiem.
Doskonale pamiętam lata 90 i początek 2000, to co jest teraz w Polsce, to przepaść dwa zupełnie inne kraje. Myślę że jak ktoś jest takim zwykłym robotnikiem to może mu się jakoś tam opłacić wyjeżdżać. Emigracja już nie jest opłacalna dla większości z nas, mlodzi ludzie wyjeżdżają bo taka myśl zaszczepiają im starsze osoby, dla których to kiedyś było opłacalne.
Zdecydowanie sie zgadzam. Przyjechalem na wakacje do Polski. Chamstwo na kazdym kroku. Mialem taki moment ze chcialem wrocic ale.zdecudiwalem.sie ze przyjazd na wakacje zupelnie wystarczy.
Dlatego pracuje w corpo w Usa nie pracuje dla dorobkiewiczow .Nie slysze zeby ktos z moich znajomych wracal srednia czasu spedzonego w Usa 20 lat i plus.
Zgadzam sie na koncu swiata mozna byc ale trzeba wiedziec jak lawirowac .I nie dawac sie za duzo wykorzystywac propaganda jest w kazdym kraju politycy wode lejo jak tworza miejsca pracy hehhe ale te mniejsca pracy to sa za najnizsze krajowe stawki lub jak w PL za najnizszo krajowo tak aby kazdy mogl wegetowac a nie funkcjonowac
Myślę, że dużo zależy od regionu do którego się wraca. Ja wróciłam po 5 latach w Niemczech, bo dziecko zaraz będzie szło do szkoły. Mąż dalej jeździ do pracy w Niemczech. Województwo dolnośląskie, Kotlina Kłodzka. Tak jak mówisz, tu się nic nie zmieniło. Rynek pracy wygląda tak jak 10 lat temu, czyli praca wyłącznie w marketach. Myślimy nad przeprowadzką w rejony Legnicy/Polkowic/Lubina, bo są to znacznie bogatsze rejony. Zobaczymy. Na pewno przeżyłam szok w Polsce. Myślę, że życie w Niemczech często jest tańsze.
A co jeśli pracuje się w Polsce w Niemieckiej firmie😂🤔a na poważnie to w Polsce prawie same firmy zagraniczne,więc o co chodzi😂 W Polsce to można dorobić się tylko garba!!!jak Cię dobrze rodzice "niewystartuja"to masz przeje...e
Witam. Ja jestem od 2014 w Niemczech, mam 31 lat.. znajomych w Polsce już nie mam i nie będę miał.. bo wiadomo jak jest, w Niemczech pracujesz to nie postawisz? 😂 Mieszkam tutaj z Żona i nie mamy zamiaru wracać nawet na emeryturę. Poza tym sympatycznie się ciebie słucha. Pozdrawiam🍻
@@dawidelep7430 nie napisałem ze wyparłem się Polski.. A poza tym nie byłem nie jestem i nigdy nie będę Niemcem… Po prostu w Polsce nie jest kolorowo… każdy żyje Swoim życiem i robi to co mu się podoba.. wszystkiego dobrego dla Ciebie. Pozdrawiam
@@Arecki-ky4pu powiem Ci, że teoretycznie mieszkam na zadupiu jakbyś spojrzał na mapę ale jakbyś się przejechał po mojje okolicy no to jest kolorowo. Wokół prawie same nowe domy, stare w większości wyremontowane, ocieplone, dachy pozmieniane, ładne ogrodzenia, podwórka wybrukowane, fotowoltaika, pompa ciepła itd itd a dobry samochód przed domem. Tu gdzie kilka lat temu była gminna droga gruntowa dzisiaj asfalt, chodniki oświetlenie, drogi rowerowe. Nawet w najskrytszych marzeniach bym nie pomyślał wcześniej że takich czasów dożyję. Polska teraz a ta 10-15 lat temu to już inna Polska. dzisiaj mamy ponad 5 tys km dróg szybkiego ruchu, to chyba już więcej niż ma Anglia. I tak by można wyliczać bez końca. Nie wiem czy wiesz ale przeciętny Polak ma majątek porównywalny do Niemca. Polacy w większości mają swoje domy i mieszkania na własność a. Sam tez po sobie widzę na ile mnie stać teraz a na ile bylo mnie stać kiedyś. Teraz było mnie stać wyremontować dom, ocieplić, zrobić ocieplenie i elewację. Założyć fotowoltaikę i pompę ciepła i to w bardzo krótkim czasie. Nie musiałem nigdzie wyjeżdżać za granicę. Od ok 8 lat nie szukam pracy, praca mnie szuka. mam pracę którą lubię i ludzie w tej pracy to sami Polacy i nie rozumiem tego narzekania na innych Polaków. Nigdy w Polsce nie było tak kolorowo jak jest teraz. Żyjemy obecnie w najlepszych czasach dla Polski.
@@Arecki-ky4puJa myślę że w Polsce jest bardzo dobrze. Stękanie Niemców jest na to idealnym przykładem😂, no ale teraz ludzie twojego pokroju znowu wybrali ludzi którzy będa klęczec przed helmutami.
Czasy "po Balcerwiczowskie" dawno się skończyły, dziś nie ma ludzi do roboty, bo młodym się nie chce, nie bardzo mają fach w rękach i pracodwacy musza się posiłkować przybyszami zza granicy bo mało już kto chce robić na czarno, na jakies umowy darte po 3 miesiącach itp. Nie broń przedsiębiorców, jeżeli jestes solidnym pracownikiem, to chuj Cie powinno obchodzić to, że On ma jakieś problemy z ZUS itp. to sa właśnie takie pseudo firemki budowlane, pracowałem w porzadnej firmie, wszystko opłacone, diety, dodatki, ale kurwa czasem na wiosne był problem z robota, bo te jebane pseudo firemki, ktore zatrudniaja po 10 osob, 2 na umowe wygrywały wszystkie przetargi po maksymalnie zaniżonych kosztach, bo oszczędzali na ludziach, brali jakiś praktykantów, pijaków, ukraińców i jebali nimi zlecenia, co ciekawe wszyscy znaja ten proceder ale nikt go nie chce zatrzymac, bo nawet ogromne inwestycje wygrywa np. firma niemiecka, potem bierze polskiego podwykonawce dużego, a potem ten podwykonawca bieża takie pseudo firemki, gdzie pseudo szef "orze" głupimi ludzmi codziennie płacząc ze kolejny dzień jest tak naprawdę stratny ...
A ja uwazam ze jesli ktos w Pl ma skonczony dom, ogorod itp. To warto zjechac (komfort ze u siebie, rodzice przypilnuja dzieci, odbiora ) Mowicie o zarobkach (Bawaria monachium) 2+2 mieszkanie komfortowe trzeba liczyc 1500euro , jedzienie 500-700eurro licze w tym jakies wyjscie. Ubezpiecznie samochodu, tv, prad , ogrzewanie, ubranie, szkola dzieci, paliwo to trzeba liczyc 2600-3000koszty... Jesli ktos uwaza ze mniej e to zyje i skapi na wszystkim... A jak przyjezdza do Polski to udaje ile on nie ma kasy... P. S na zatrudnieniach to szalu nie ma 2100-2500 netto... Do tego ci dojda jedne wakacji jakis grubszy wydatek i jestes na zero 😅. Inna ma Pan roznice jak Pan sam jedzie (spanie, pokoj wystarczy itp)... A do Polski nie ktorzy nie zjezdzaja bo nie ma do czego (jesli ktos nje ma domu lub mieszkania) to tak nie oplaca się zjedzac... I taki jest glowny powod. Ale do tego nikt sie nie przyzna
Wystarczyło że jestem w wakacje w Polsce już mam dosyć,ceny jest drogo nie mogę patrzeć że ludziom żyjącym na miejscu to nie przeszkadza,mi było by ciężko się utrzymać i była by wegetacja 😢Służba zdrowia też stoi nad przepaścią 😢wszędzie jest w tej chwili źle dlatego jestem tam gdzie jest trochę lepiej😊pozdrawiam 🤗
@@dawidelep7430 Z ciężkiej pracy za granicą lub z kombinacji, złodziejstwa i oszustw. Jest może z 5 -10% Którzy naprawdę mieli łeb na karku, dobry czas i dużo szczęścia którym udało się założyć firmę i uczciwie się dorobili. Reszta to Janusze co żerują na słabszych...
@@dawidelep7430To jest iluzja, opozycja i TVN mówią że Polska cofnęla się o 50 lat, a niektórzy twierdzą że mamy średniowiecze😂. Przecież nie mogą kłamać? Każdy wyborca opozycji twierdzi że Polacy głodują, ale jak się zapytasz czy ty też głodujesz,.to ci powie że nie, ale słyszał że inni głodują😂. Debilizm do kwadratu, gdzie tu będzie dobrze jak ludzie już samodzielnie nie myślą?
1. W końcu powiedziałeś /przyznales sie do tego co było wiadome od poczatku: Że jesteś nerwus....ehh długo to zajęło ale super że w końcu to zrobiłeś 🤗🤗 To jest bardzo pozytywne umieć się przyznać do swojego charakteru.🤗 2. Jeśli chodzi kryzys w budowlance to w PL będzie o wiele mniejszy niż w DE.. Niemcy będą(już mają zapaść w budownictwie która się tylko pogłębia). 3.Jeśli chodzi o emerytury, to każdy ma wypracowane tyle lat (nie ważne w jakim kraju ile legalnie pracowal) Jak nie chciał legalnie pracować to nie będzie miał emerytury chyba że prywatnie odkładal kase na IKE lub inny pochodny instrument emerytalny. 4. Praca jest i będzie kwestia tego jakie się ma kompetencje.. Ktoś kto poradził sobie poza naszym krajem, poradzi sobie i PL, kwestia tego aby robił to w czym jest najlepszy. (choć wielu naszych rodaków ma problem określenia tego co robi najlepiej) 5.Parobek to wcale nie takie źle określenie.. napewno lepsze niż nieroby . Parobek coś tam potrafi, czyli będzie dał radę się wyzywić. A z czasem zmieniając pracę zmieni tez "stanowisko" . 6. Nie martw się że Niemcy już nie będą chciały Cię zatrudnić. Kryzys przeważnie trwa około 2 lat A potem powoli wszystko wraca do normy. pozdrawiam i pozytywnego myślenia życzę.🤗🤗🤗 Marcin Woronko
Dzięki za komentarz. O pracę tutaj się nie martwię, aby zdrowie było i chęci to do emerytury tu dociągnę. A co do emerytury to nie jest tak do końca jak napisałeś, przynajmniej tutaj, za dużo by tłumaczyć, ale po krótce mógłbym się tu załapać na najniższą zwaną opiekuńczą, czy jakoś tak, pamiętaj że Niemcy to kraj socjalu, umrzeć nie dadzą ( taki żart) Pozdrawiam.
@@Dzidek1 zagladnij do przepisów minimalna dla DE aby otrzymac min świadczenie to 6 lat udokumetowanej formy pracy. Czyli jeśli w DE emerytura przysługuje po 40 latach to swiadczenie będzie wynosić 6/40 jego wartości. To samo dotyczy każdego kraju Europejskiego. Włochy min 20/40 lat. UK min. 10/ 35 lat. Norwegia w formie dodatku min 3 lata ale to będzie 3/45. Także kazdy kraj ma bardzo podobny system . W PL masz także minimum (ilość nazbieranych skladek bo nie każdy ma te lata w całości wypracowane)/40lat. Ale w przyszłości pewnie wprowadza min określone latami może 15 lat🤔 zobaczymy. ZUS pod innymi nazwami jest na całym świecie i tyle ile do koszyka włożysz tyle wyciągniesz. W Twoim przypadku opłacał bym dodatkową -dobrowolna emeryturę w PL. można płacić składki emerytalno-rentowe, bez składki zdrowotnej. Warto bo do 65 masz kawał czasu a te 100 euro tygodniowo to żadne pieniądze. pozdrawiam Marcin Woronko
@@marcinworonko6013 Coś chyba namieszałeś z tymi emeryturami, przynajmniej w DE. Mi wystarczy 5 lat pracy( mam już sporo więcej) tutaj plus lata z PL połączyć, coś podobnego jak mówią o Ukraińcach im wystarczy tylko 1 dzień pracy w PL, plus praca tam u siebie i jak wychodzą Ci lata pracy zsumowane to masz minimalną, w DE jest jeszcze emerytura opiekuńcza jak masz za mało lat wypracowanych abyś mógł spokojnie przeżyć. Jest tylko jeden problem bo trzeba tu mieszkać, w przypadku Ukraińców tak samo, muszą przebywać w PL.. To długi temat, ja jak dożyję to będę miał dwie, z PL i DE, bo trzeba w domu trochę pomieszkać na koniec życia, haha. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 czytaj przepisy (one się dosc często zmieniają reformy emerytalnej są analizowane w okresach 3 letnich także jak ktoś coś tam powiedział to nie znaczy że to dziś obowiazuje) nie TVN A będziesz o niebo bogatszy w wiedzę pozdrawiam Marcin Woronko
Co do emigracji, to wg mnie najtrudniejsza jest emigracja 1. Ktoś, kto emigruje, by zarobić na dom, mieszkanie, własny biznes w PL. 2. Łatwiej emigrować, jeżeli w PL, posiadamy już dom, mieszkanie, biznes, o który troszczy się rodzina. 3. Start w emigrację, lepiej dla singla, bo utrzymuje tylko siebie. 4. Emigrant, który ma już rodzinę, ma trudniej, ponieważ ma 2 źródła utrzymania, po 1 musi utrzymać siebie na emigracji, po 2 utrzymać, rodzinę, która została w PL, np, żonę, dzieci, nieraz wspomóc rodziców emerytów i ponosić koszty utrzymania w PL nieruchomości. Takiej osobie, trudniej odłożyć, ponieważ sama musi to wszystko utrzymać. Jeżeli miałbym utrzymywać rodzinę w PL, to wolałbym wrócić na stałe do kraju, czasu niespędzonego z rodziną, żadne pieniądze nie zwrócą, a rozłąka to ryzyko, utraty rodziny, mąż na emigracji kogoś pozna, do żony sąsiad po cukier zajdzie i zostanie na zawsze, a potem dzieci cierpią. 5. Kiedyś jak emigrowali ludzie w latach 80, 90 np do stanów to całą rodziną, takie życie na 2 kraje wg mnie jest bez sensu i bardzo kosztowne, policzyć koszty utrzymania siebie, rodziny w PL, to niejeden emigrant, finansowo wychodzi na zero. 6. Cel finansowy emigracji, każdy kto emigruje, stawia sobie cel, zarobię np na dom, na mieszkanie, odłoży na spokojną emeryturę w PL. 7. Są też ludzie, którzy, nic nie odkładają, tylko przeżywają za to co mają, żyją na bieżąco. Podsumowując, rodzina jest najważniejsza i żadna emigracja, żadne pieniądze, tego czasu, który spędziłby z rodziną ,nie zwróci. Jak to ktoś kiedyś powiedział, można żyć nawet biednie, ale najważniejsze, że razem.
A ja uważam ze jest Pan ok( każdy ma wady i zalety) i chciałabym się uczyć od Pana fachu, budowlanki czy bycie na codzień tz.zlota rączka. Tym bardziej że z roku na rok jest więcej leni młodych którzy nie potrafią wymienić przysłowiowej żarówki w domu bo system tak spowodował ze ma byc zależny taki młody od mądrzejszych od siebie. Prawdziwi fachowcy znajacy się na swojej profesji zawsze będę mieli pracę. Bo zadowolony klient to wracający klient. Pozdrawiam i życzę dużo,dużo zdrowia.
Mam takie same poglądy, poza tym my Polacy i Niemcy jedziemy na jednym wózku, jeżeli Niemcom się nie uda utrzymać konkurencyjności swojej gospodarki, to Polska też straci możliwość szybkiego rozwoju, co widać dobrze po krajach odosobnionych od centrów gospodarczych, słabo się rozwijają takie kraje jak jakaś Armenia np. czy Tadżykistan. Trzeba się cieszyć, że gdzieś obok udało się coś zbudować, a nie wszędzie syf jak na Ukrainie, dobrze, że Polska się rozwija i dobrze że mamy bogate kraje gdzie mają kapitał na kupowanie Polskich chociażby mebli i i okien, bo na wschodzie tego nie kupią, bo tam mebli i okien się nie wymienia, bo kasy nie mają, nie ma z kim handlować nawet jak się jest jakimś Kirgistanem np. Dobrym przykładem jest Korea, oni schowali swoją dumę i traumy narodowe po okupacji Japońskiej pełnej poniżenia i zwyrodnialstwa ze strony Japońskiego okupanta, i pokornie uczyli się od nich po wojnie, kupowali ze swojej krwawicy za ciężkie pieniądze maszyny produkcyjne od Japonii , kupowali od nich prawa patentowe, i mozolnie produkowali najpierw proste produkty, potem coraz bardziej wyrafinowane. Także nie bądźmy jak roszczeniowi Ukraińcy, tylko jak pokorni Koreańcy to do czegoś może kiedyś dojdziemy.
17 lat w Anglii . Za dwa , trzy lata powrót do Polski . Działka kupiona , ogrodzona jeszcze dom został " i tak to leciało" . Pozdrawiam Pana wraz z żoną . Ps.Mądrego człowieka to i zawsze dobrze posłuchać 🙂
Ma pan święta racje ja jestem 36 lat za granica i do polski jeździmy kiedy chcemy ale nie mogliśmy wrócić właśnie z powodu dzieci ,za to teraz mamy3500euro emerytury i sobie spędzamy czas gdzie chcemy ,myśle ze w Polsce będzie trudno dostać taka emeryturę komu kolwiek ,pozdrowienia ze szwajcari
Coś wspaniałego. Widzisz a ludzie ciężko pracują i budują Polskę żeby taki gościu światowy mógł przyjechać i pokazywać jak się dorobiłeś. Powinni wszyscy tak zrobić a Polskę powinni wykupić sąsiedzi.
Dzidek zapewne pamiętasz różne rządy. Znasz trochę historię Polski powiedz kiedy w Polsce najlepiej się żyło? Moim zdaniem pomimo kłód rzucanych przez ostatnie rządy to i tak Polska zrobiła ogromny skok do przodu. Wystarczy zastanowić się jaki teraz mamy standard życia i o ile zmniejszyliśmy różnicę w porównaniu z tzw "zachodem". Przestańmy tyle narzekać i biadolić. Oczywiście zawsze może być lepiej ale jak posłuchać niektórych Polaków to jakby o Haiti opowiadali. Bieda, nędza i same przekręty. Obiektywnie patrząc Polska zaliczana już jest do krajów rozwiniętych. Może sporo nam jeszcze brakuje do takich Niemiec, Holandii czy Norwegii ale to jest już światowa czołówka a państw jest ponad 200. My porównujemy się do najbardziej rozwiniętych gospodarek i wtedy narzekamy że u nas jest gorzej. Jest gorzej bo wielu zapomina albo nie zna historii skąd się wzięły te dysproporcje. Zabory, wojny, czasy komuny. Niemcy mieli wolny rynek od 1945 roku a Polska dopiero od 1989. Mieli plan Marshalla itd a my sowiecką okupację. Zamiast doceniać to co już mamy to w ciąż biadolenie i narzekanie słyszę. Dzidek zmień trochę narrację. Nie chodzi mi byś wychwalał Pis czy PO bo to nie moja opcjae i nie o to chodzi ale obiektywnie ocenił sytuację i poziom życia w Polsce i jaki postęp skok zrobiliśmy jako naród. Dzisiaj Polska to nowoczesny, czysty i bezpieczny kraj. Nie ma bezrobocia a całe moje młode lata Polska się z tym borykała. Zacznijmy tez doceniać to co jako naród osiągnęliśmy i bądżmy z tego dumni i przestańmy się samobiczować!
Swięte słowa. Ja również pracuje w Niemczech... Nie mieszkam "na stałe", a tylko tu pracuje. Skoro dziadek twierdzisz , że nic się nie zmieniło, to zauważ jaka kiedyś była "przebitka" jeśli chodzi o zarobki miedzy Niemcami a Polską. Zauważ jak Polska w ostatnim czasie pręznie się rozwija (w porównaniu np. do Niemiec) . Popatrz na ten rozwój przez pryzmat historii . Porównaj historie Polski i Niemiec! Sam przebywasz w rejonie Niemiec gdzie wojny praktycznie nie było.... Nie mówiąc już o latach powojennych, i aż do 89r. Wszyscy doskonale wiemy w jakim miejscu była Polska, a w jakim Niemcy. Nie twierdze, że nie jest lepiej , ale chcąc normalnie żyć w Niemczech, na jakims godnym poziomie, to też wcale kokosów niema. Dobrze jest jedynie w takiej sytuacji , jaka jest w Twoim przypadku - czyli zarabiasz w Niemczech, a żyjesz i wydajesz w Polsce. Pewnie Ty żadnych kosztów nie ponosisz w Niemczech. Przypuszczam, że firma zapewnia Ci też zakwaterowanie.... Chcąc normalnie żyć z całą rodziną w Niemczech to napewno nie byłoby Cię stać na taki domek jaki masz, zwłaszcza w rejonie w którym przebywasz...
@@emazur100życie tak zdrożało u nas a nie zarobki tak poszły, temu już nie zostaniesz milionerem z emigracjii w kilka lat, jak to bywało jeszcze w latach 90, gdzie żyło społeczeństwo w ubustwie.
@@djbayer4806 to, że życie zdrożało to prawda. Natomiast faktem jest też to, że kiedyś u Niemca zarabiało się pięć, sześć razy tyle co w Polsce. Teraz, troche ponad drugie tyle co w Polsce.. A zarobki w Niemczech nigdy nie spadły. Wręcz przeciwnie - stałe wzrastały i wzrastają. Wniosek z tego chyba jest oczywisty...
Do niektórych dalej nie dociera to, że Polska przeszła przez ciężki kawał historii. Niemcy ściągneli nam na łeb komunę na 45 lat, przez tą swoją wojenkę a sami kradli ile się dało. Kradli też wcześniej ze swoich kolonii, zrujnowali Europę a na koniec dostali w prezencie miliardy z Marshala, a nas wepchnięto w bardzo nieefektywny rynek komunistyczny. Wytłukli nam 6 mln obywateli, w tym także tych wykształconych, to i tak dziwne że Polska osiągnęła tak wiele w tak krótkim czasie. Pierwsze 10 lat po transformacji, to była kolejna grabież naszego majątku, no bo kto miał wieksze szanse wykupić fabryki i tereny na przetargu, jeżeli polski biznesmen mial 1000 zł w kieszeni na przetarg, a niemiecki miał 100000 zł ? Zresztą przez pierwsze kilka lat po transformacji, komuchy z SB-kami mieli pierwszeństwo wykupu wszelkiego majątku, czyli samouwłaszczenie, tak jak Bolek planował a Kanclerz Donek realizował. Najgorsze że Bolek z towarzystwem wyprzedał wszystkie media niemcom, i teraz połowa narodu ma tu wylasowane berety i popierają opcje antypolskie.
Wrociłem i powiem tak bez dobrej pracy i mieszkania nie ma sensu wracać. Oczywiście do tego powrót z gotówką i bez kredytów dobry samochód. To na start może być ok😉
No tak jak już masz mieszkanie, albo kasę na nie ( lub dom) to inaczej trochę sprawa wygląda, ale rarytasów nie ma, i nie chodzi tu tylko o zarobki tylko o to co jest w koło nas i jak ludzie się do Ciebie odnoszą za granicą a jak w PL, o urzędach nie wspomnę, aczkolwiek widać światełko w tunelu. Pozdrawiam.
Dzidku wiem o czym mowisz. Ja jestem w USA i jestem zwiazkowym elektrykiem. Moge tu zarobic 120.000 rocznie i na 3 miesiace poleciec do Polski. Najlepsza decyzja jaka podjalem
@@Dzidek1 mam 14 letniego Syna ktory bedzie chcial ze mna kiedys wrocic. Mam nadzieje. Bardzo prawdziwy I zyciowy odcinek. Dal mi dais duzo do myslenia
@@krzysztofgrad5542 No widzisz jak masz syna to Ci powiem że to właśnie może spowodować to że nie wrócisz ( czego Ci nie życzę), jeśli tam sie uczy, ma znajomych, przyjaciół to jak skończy 18-20 lat to co zrobi jak myśliusz? No chyba że w PL tez często bywał i ma dużo znajomych w PL to jakaś szansa jest.
Masz racje, to fakt. Ale powiem Ci tak, moj plan to spedzac pol roku w Polsce, pol w Stanach. To na pewno sie Uda. Ogladam Cie OD samego poczatku, podoba mi sie Twoj styl zycia I bycia. Pozdrawiam Ciebie I rodzinke
Dziekuje za szczerosc. Jestem pielegniarka zarabiam 2700£ funtow na reke. Nie wracam. Mam 30 lat kupilam dom 2 bed z mezem w UK za gotowke. Pracuje caly, etat maz 30h. W zyciu nie wroce do Polski. Nagodziny za niedziele 13h mam 450 £ na reke. Nie jest Pan zadnym parobkiem, tylko ciezko pracujacym czlowiekiem, ktory wykonuje duzo dobrego dla spoleczenstwa. Bardzo potrzebny kanal.
@@marcinw5515 ta peilegniarki 8 tys haha na dwa etaty. Walsnie pracuje z pielegniarka co przyjechala do UK z PL. Mialal 5 tysiecy zloty na reke praca na zmiany
UWAGA! Trzymajcie się bo polecę grubo - 30 lat, w polsce, rodzina 2+2, 32k zł (29k ja + 3k żona), spłacone kredyty (700k chata, 100k auto), rachunki na poziomie 1000 zł / msc - reszta na przeżarcie i inwestycje. Mentalnie dalej jestem zwykłym zjadaczem chleba i dalej kupuje skarpetki w pepko i buty w CCC za 150 zł. Co do pracy za granicą to jeśli podoba nam się dany kraj, pracodawca i kasa to dlaczego nie? Z doświadczenia wiem, że osoby wyjeżdżające rzadko kiedy rozwijają się w danej branży - po prostu robią jedno i to samo przez masę czasu, nie zastanawiając się co można zrobić lepiej/więcej aby wejść na wyższy level (po prostu nie są zbyt ambitni, bez urazy). Zagranicą zarabiają więcej robiąc to samo ale to nie jest ta kolosalna różnica co X lat temu. Wystarczy wjechać do głównych miast w Polsce (+ miejscowości podmiejskie) to nowe samochody są wszędzie. Pozdrawiam
Żadna praca nie hańbi trzeba jednak mieć też swoją godność i nie dać się w niej poniżać pieniądze to nie wszystko ,z pracą ślubu się nie bierze a jak już to rozwód jest dużo tańszy i szybszy
Prawda szczera prawda. Ja wyjechalem z Polski 6lat temu mialem dosc pracy u prywaciazy syn sie urodzil a ciagle nadgodziny bo kasy malo a podwyzki nie chcial dac szef. A tu w Holandi pracuje w IT spokojnie lepsze pieniadze. Na chwile obecna nie widze sie w Polsce metalnosc inna czasu wiecej dla rodziny i wrescie czas jest na wakacje raz w roku zagraniczne. 😊😊😊😊 Ale to tylko moje przemyslenia i opinia jak ja mam i jak ja to widze ale kazdy inaczej to widzi ....
To tylko tęsknota za starym domem, znajomymi, poza tym nic lepszego nie ma w kraju niż na zachodzie. Nie ukrywam jednak że człowiek chce wracać, tylko że potem przychodzi najczęściej rozgoryczenie tym co jest w PL i jak się żyje z pensji ( bez układów i znajomości). Pozdrawiam.
Cześć Dzidek,poruszyłeś temat który i mnie dotyczy i jestem w podobnej sytuacji jak Ty.Też jestem w Niemczech i raz na kwartał przyjeżdżam do kraju z Berlina.Też zastanawiałem się czy na emeryturę wracać czy zostać i jeszczę trochę popracować póki czuję się na siłach.Do emerytury zostały trzy wiosenki.Pozdrawiam👍
Ja pare miesiecy i mam 11 lat składkowe na Pensyon czyli pół emeryturki w Anglii. Mysle wrócic, zrobiłem kurs spawacza na urlopie w PL, trzeba cos umiec wiecej. Mysle ze bedzie ok, bo nie chce cała zycie na emigracji. Kolega po 11 l w Anglii zrobił kurs na pieczyki gazowe i w Krakowie ma full job i kase dobra. Nie żałuje powrotu !
Mieszkam z zona w Anglii 17lat. Oboje pracujemy dom na kredyt. Żyje się nam ok ale za jakieś 2lata chcemy wrócić. Budujemy dom i raczej żadnego kredytu na to nie będę potrzebował do tego mamy dochód z wynajmu mieszkań. Mamy też plan co chcemy robić. Wiadomo że zarobki będą mniejsze. Odkąd mam dziecko i zaczęło chodzić do szkoły patrzę na życie w UK całkiem inaczej i zauważam rzeczy z którymi nie miałem wcześniej styczności i oboje stwierdzamy że życie w Anglii nam brzydnie.
Dzidek podjołeś ciekawy temat 👍. Musiałoby mi rozum odebrać by charatać na morawieckiego 🤦♂️. Niech się chamisko sam weźmie do roboty . PS. Polskę można kochać ale tylko z daleka 🤷♂️ . Petryjotyzmem żołądka nie wypełnisz ... taka niestety jest prawda. Pozdro
następny oderwany od rzeczywistości... W Polsce nikt z głodu nie umiera i nikt głodny nie chodzi. Ale może i dobrze że takie głąby wyjeżdżają przynajmniej kraj się oczyści z tych pseudo Polaków i niezaradnych życiowo.
O dziwota za Morawieckiego ludziom żyje się lepiej. Nie ma umów śmieciowych i janusze biznesu nie płacą 5 zł na godzinę. Więc o czym pierdolisz gościu? Myślę że klepiesz biedę i zazdrość ci dupę ściska, typowy polaczek.
Ostatnio inna moda jest, zakładasz swoją firmę i idziesz do pracy do kogoś. Nie masz urlopów czy L4 i wszystkie opłaty robisz sam, pracodawcy wystawiasz rachunek na koniec miesiąca, albo nawet on wystawia za Ciebie i tylko to Twoja księgowa ogarnia. Wszystko płacisz sam, plus tą księgową i pracujesz na kasie. Relatywnie nie jest źle dopóki nic się nie popsuje.
Wczoraj sprawdzałem ile zdrożały płytki do łazienek ,które kupiłem w poprzednim roku oraz okap kuchenny. Nie wiem czy to przypadek czy nie,ale zdrożały o 25 %,zarówno okap,jak i płytki! U nas w Polsce rządzący tuszują rzeszywistość,jak w PRL-u.To taki PRL bis.Jak ktoś mi mówi,że jest inflacja poniżej 10 %,to śmiech mnie bierze...
Osobom zapatrzonym w pieniądze na pewno dobra będzie emigracja. Ale gorzki to chleb, na obczyźnie i dzieci stracone. Smutne życie emigranta, nikomu nie życzę.
Kolega nie chciał już pracować w Norwegii i postanowił wysyłać cv w Polsce. Otrzymał propozycje takie,że na życie (po odliczeniu kosztów dojazdu do pracy oraz mieszkanie,media,bez jedzenia) zostawało mu na jedzenie... 1000 zł. EFEKT JEST ODWROTNY,bo z tego,co widzę,to już chyba definitywnie zrezygnował z Polski i poza przyjazdem na święta i wakacje,chyba już sobie Polskę odpuścił.
Prosty przykład u Niemca system 2/2 tygodnie ponad 2000 euro na rękę masz urlop co dwa tygodnie a w Polsce cały miesiąc 6000 tyś haha 😂😂myślenie ma przyszłość
Ja wyjechałem z Polski do Anglii jak miałem 17 lat. Jestem tutaj już 17 lat i czas na zmiane wracam do Polski na Mazury. Myślę żeby zrobić sobie okres przejściowy żeby pracować 6 miesięcy w Anglii i 6 miesięcy w Polsce. Nie będzie to dla mnie problemem bo prowadzę tu swój biznes od 11 lat i mam dodatkowo kilka mieszkan które wynajmuje. Potrzebuje nowej motywacji i nowych wezwań. Mam kilka pomysłów na biznesy w Polsce i na pewno któryś mi wypali. A i jeszcze jedno nie licze na marna emeryture wole inwestować teraz a na starość (jeśli dożyje lol) sprzedam dom lub dwa i przepije to na plaży w Meksyku. Pozdrawiam wszystkich odważnych i pamiętajcie korzystajcie z życia teraz i nie płacicie podatków. ❤
Lepiej być parobkiem u Niemca, Francuza czy Norwega, niż u Polaka, a dlaczego bo nie ma takiego wyzysku jak w Polsce.
Prawda.
Mieszkam od 35 lat w Austrii.
Szacunek jest ważny
Hitler próbowal nam to zapewnic ,ale nasi dziadkowie sie za bardzo stawiali i sie im to nie udalo.
A co do wyzysku, to te nacje sie dorobily na kradziezach, wyzysku,koloniach itp. Takze teraz probuja ocieplic swoj wizerunek😂
Dokładnie dlatego głosujecie na Tuska który wspiera tych Januszu biznesu😂.
Fakty
Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Mieliśmy z żoną dochód około 4000 funtów miesięcznie i było całkiem przyjemnie. Jak pojawiły się dzieci to dochód spadł z wiadomych przyczyn i obecnie przygotowujemy się do powrotu do Polski w przyszłym roku. Nie z powodów finansowych a komfortu psychicznego. Jak nie masz żadnej rodziny w pobliżu to przy dwójce małych dzieci nie masz ani jednej chwili wolnego, co na przestrzeni 3-4 lat jest bardzo męczące. Inna sprawa, że z doświadczenia jakie mam, zarobki w UK nie są tak atrakcyjne jak się niektórym wydaje. Owszem jest grupa zawodów gdzie można zarobić spore pieniądze, ale to w większości te same zawody które gwarantują wysokie pieniądze w Polsce. Jeśli ktoś myśli o wyjeździe do UK i pracy na produkcji to studzę entuzjazm, ciężko obecnie wyżyć za minimalną krajową.
Ja wrocilem po 18 latach w UK - pozdrswiam
Dokładnie . Zgadzam się. Rodziny z dziećmi mają przechlapane. Jedna pensja na życie nie starczy więc 2 osoby muszą pracować i mijac się w drzwiach. Opieka nad dziećmi to koszt kosmiczny więc jedno wraca z pracy i zajmuje się dziećmi a druga osoba wychodzi. Ile tak można....
18lat z zona w UK, dziecko 3lata. Jak kolega powyżej napisał. Praca na zmiany, mijanie się w drzwiach, opiekunka i przedszkole to tania rzecz nie jest. Zarobki mamy ok ale w 2lata zamierzamy wykończyć dom w PL ile sie da i wracamy. Sprzedajemy dom który mamy na kredyt, w PL mamy dochód z wynajmu mieszkań. Pójdziemy do pracy i da się żyć.
Czyli zarabialiście oboje w okolicy najniższej krajowej i wpadliście na pomysł zakladania rodziny. A teraz narzekasz ze jest cieżko? Chyba informacje ile kosztuje nursery pieluchy itd nie są tajne? Było do przewidzenia co będzie.
@@lukaszkazmierczak9551 Nigdzie nie napisałem że zarabiałem.lub zarabiam w okolicy najniższej krajowej. Zarabiamy sporo więcej. Gdybym zarabiał w okolicach najniższej krajowej nie był bym w stanie wziąć kredytu w UK na 30lat i po 10latach mieć go prawie spłaconego oraz budować domu w PL bez kredytu.
Polska jest tak wspaniała, że nikt poza Polakami nie chce tam mieszkać haha. Wsżedzie chamstwo, agresja, wyzysk i złodziejstwo. Po 40stu latach pracy 2000 złotych emerytury, a czynsz na rzekomo Własnościowym mieszkaniu 1000- naprawdę rewelacja. Jeśli nawet przybysze z państwa ogarniętego wojną uciekają z Polski to jest to chyba najlepszy komentarz na tę propagandę o cudownym rozwoju kraju nad Wisłą.
W PL, by żyć normalnie i bez straconych nerwów, to trzeba zostać, posłem, senatorem, dlatego tak się pchają do koryta, oni emigrować nie muszą. Jak emigrować to na ul. Wiejską, tam jest wszystko Ameryka i Londyn razem wzięty w sensie zarobkowym i ZERO odpowiedzialności, wciska się przez 4 lata, 3 guziki TAK, NIE, wstrzymał się, nawet małpa dałaby radę.
Ale klepiesz...
W Polsce jest tak że jedni chcą wyjebać drugiego. Rządy Tuska to udowodniły, jaki stosunek mają pracodawcy do pracowników, no ale wszystkim nie dogodzisz. U nas ludzie ze skrajności w skrajność przechodzą, nie chcą kompromisów. Myślę że jak by wprowadzili niewolnictwo to wielu z chęcia by się zgodziło w imię demokracji i wolności, oczywiście swojej😂
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a wzrasta na święty spokój. Proste życie bez rachunków. Moje marzenie na stare lata.
Dokładnie, może nie bez, ale żeby te rachunki były niskie.
@@Dzidek1W PL niskie nie będą , możesz sie dwoić i troić oni muszą Cię wydoić .
Przy wszelkich porównaniach kosztów życia, prosze nie zapominać o podatku od nieruchomości, które są dużym składnikiem kosztów życia na Zachodzie.
Np. w Kanadzie podatek od mieszkania/domu to jest 4000-6000$ rocznie, i nie ma zmiłuj się. Może to być nawet 800$/miesiąc, zależy na ile jest ten dom wyceniony przez urzedasów z Urzędu Miejskiego. Jak ma się drogi dom w drogiej dzielnicy to podatek może być i 10 000$ rocznie.
Ulgi nie ma, zwolnienie z tego podatku dostaje sie dopiero po śmierci.
To dla emeryta Kanady, z państwową emeryturą CPP+OAS = (1300$), to wydatek połowy emerytury. Po opłaceniu rachunków domu, zostaje 200 $ na chleb, czyli jest się poniżej poziomu ubóstwa, wówczas trzeba złożyć podanie o GIS Supplement, czyli żebrać o pieniądze od MOPS. To jest właśnie Kanada, trzeci najbogatszy kraj na świecie.
Jeżeli dostaje sie ten zasiłek dla ubogich GIS to nie wolno wyjechać z Kanady na więcej niż na 3 miesiące, bo przepada, czyli taka obroża i smycz na szyję. Bo właśnie na tym polega demokracja, trzyma emeryta jak psa. Ok. połowy Kanadyjczyków kwalifikuje się i pobiera ten zasiłek dla biednych, o ile nie zabezpieczyli sie oszczędnościami w funduszu emerytalnym.
W Polsce, podatek od domu wynosi, 10 zł/miesiąc, (słownie: dziesięć zotych na miesiąc).
Też zależy od miejscowości i wielkości domu i działki, ale raczej nie jest to więcej niż 100 zł/miesiąc. (sto zł/miesiąc)
Wtedy widać że powrót ne emeryturę do Polski ma sens, zwłaszcza że przelicznik dolara/złoty jest bardzo korzystny. Podobnie mają osoby wracające z innych krajów dobrobytu na Zachodzie.
Madze mowisz Panie Zdzislawie.Nie przejmowac sie tymi co krytykuja...robic jak najlepiej jest dla Pana.Kocham Pana vlog.Zycze zdrowia, sukcesow i pokoju!❤😊
W PL zmieniło się wszystko. 20 lat temu nie dało się dostać czapki new era, - dzisiaj mam w PL wszystko z całego świata i mam dostęp do całego świata, nie muszę nawet wychodzić z apartamentu aby mieć zaspokojone dosłownie wszystkie aspekty swojego życia. A jestem najzwyklejszym mieszkańcem Polski. Nie wiem jak tego można nie widzieć.
Dokładnie 100 procent racji.
Robota jest tylko większość z niej za marne pieniądze jak na Polskie ceny.
Pracowałem w kilku miejscach, obecnie w jednej pracy od ponad 12 lat...
Dalej są u nas prywaciarze którzy chcą tylko więcej i ciągle nie mają kasy na wypłaty :D
Planowałem znaleźć lepszą pracę bliżej miejsca zamieszkania ale rozmowa zaczyna się od "najniższa krajowa plus premia a jak się sprawdzisz to będzie podwyżka". Tak to można mówić do pracownika który podejmuje pierwszą pracę i bladego pojęcia nie ma co robi.
Powiem tak Dzidek
Masz 100%racji w tym co mówisz
Oglądam cię od początku twojego kanału
Ja jestem na emigracji od 2006 roku
Moje dzieci nawet nie chcą jeździć do Polski bo nie mają tam znajomych i wolą zostać tutaj
I jest dokładnie tak jak mówisz 80% nie wróci tylko na emeryturę
Ja też postawiłem dom w Polsce ale co z tego jak nie ma czasu tam być w tym momencie
Taka jest prawda i niestety tego nie zmienimy 🥴🥴
To co ja doświadczyłem w ciągu 12 miesięcy od powrotu: nagonka policyjna osób z rodziny, szarpanie mnie za głowę przez właściciela firmy, brak pracy, na dostarczanie jedzenia w 1 miejscu było ok. 10 osób w ciągu dnia, od mówiono mi pracę w biedronce, Castoramie,brak zasiłku dla bezrobotnego. Nie widzę tego kraju jako takiego w którym można się rozwijać, ani normalnie żyć w moim przypadku, ale jestem tu tylko dlatego że chciałem zaoszczędzic na mieszkaniu,
Mój brat wrócił kilka lat temu do Polski z długoletniej emigracji z UK. Mówisz, że nic się nie zmieniło ale zamknięty w branży budowlanej jesteś. Braciszek w UK zarabiał około 8000 PLN po przeliczeniu a w Polsce na rękę teraz dostaje ponad 13000 jest informatykiem w średniej wielkości firmie. Nie mogę słuchać i czytać komentarzy o tym że "nic się nie zmieniło" że jest "bieda" itd. Bieda to może jest ale w głowach narzekających. Pozdrawiam.
jezeli zarabial 8000 pln to jakas robota za minimalna na magazynie?
Zwykły kurs spawacza, cnc, czy tokarza, masz pracy full i za dobra kase, tylko rzady zmienic, bo juz kazdy wie ze nie ma gdzie emigrować, życie wsród mln ow inżynierów z Afryki i Arabii nie jest miłe na długo.
@@goodevil9281 dokładnie pracował na zmywaku czasami kelnerowal Angole nie chciały go do pracy w jego zawodzie teraz wrócił i ma dużo lepsze życie to samo w Niemczech Polacy pracują tam gdzie Niemcy nie chcą Dzidek mówi że nie ważne u kogo jest się parobkiem ale sprawa rodziny że nie widzi jej jak powiedział prawie pół roku jest nie do wyceniania a i to że robisz niemiecki dobrobyt dla mnie jest kontrowersyjne pamiętam lata 80 jeździło się tam jak do raju dzisiaj Niemcy to już nie taki raj ostatnio wracając z Francji zatrzymałem się stacji pod Bremen gdzie koleś zbieral za kibel 1 euro na talerzyk tak jak babcie klozetowe w PRLu kiedyś RFN to raj dzisiaj w Polsce mamy zachód nawet we Francji kible czasami na stacjach gorsze niż u nas w te 30 lat po komunie nadrobiliśmy sporo i myślę że jeszcze za mojego pokolenia Polska przegoni zachód nawet w warzywniaku u nas zapłacisz kartą a we Francji trzeba mieć często gotówkę słaby internet u Dzidka a u mnie 40 km od Wrocławia mamy światłowody. Jest źle ? No może nie we wszystkim wyprostowalismy 50 lat komuny ale Polacy to wspaniały naród niekoniecznie musi robić u Niemca
Jest w umysłach niewykwalifikowanych pracowników fizycznych.
@@will.from.wrocek7211 Pojechałeś. Dzidek wybrał pracę w Niemczech i to jego sprawa, a o dobrobycie w PL to nie ściemniaj... A co do brata informatyka to ok, tylko jak jest nim w PL to mógłby nim być i w UK, bo raczej na pewno musi znać angielski, i wtedy w UK by zarabiał nie 8 tys. w złotówkach tylko w funtach.
Swieta racja Zdzisiu, pozdrawiamy z Frankfurtu, zyczymy wszystkiego dobrego, pozdrowienia dla Pani domu !
Pozdrowionka również.
Bardzo rzeczowo zwrócił Pan uwagę na fakt, że bardzo duża część Polaków wyjeżdża za granicę tylko solo w celach zarobkowych, a reszta rodziny pozostaje w Polsce. Tu sprawa powrotu jest relatywnie prosta w porównaniu do całych rodzin na emigracji.
W Polsce też można dobrze zarobić, ale trzeba zapierdalać dwa razy więcej niż na Zachodzie za te same pieniądze.
Ja mam swoją działalność rolniczą i jestem w stanie na niej zarobić około 100tys zł rocznie, ale od 1 maja do 1 listopada nie mam ani jednego dnia wolnego, a śpię średnio po 4 godziny na dobę. Działalność specyficzna bo sezonowa uprawa warzyw pod osłonami foliowymi. Wysiłek w miesiącach letnich ogromny, ale zimą mogę odpoczywać.
Ja wróciłem ponad 2 lata temu i jestem bardzo zadowolony. Byłem 7 lat w Anglii i moim zdaniem jednak dużo się w Polsce zmieniło na lepsze. Jestem lakiernikiem i zarabiam niewiele mniej niż zarabiałem w Anglii, wszystko legalnie płacone na konto. Na pewno nie tęsknię za emigracją i żałuję że nie wróciłem wcześniej do kraju. Pozdro
Jeśli ktoś ma fach w ręku wszędzie da sobie rady, czasem spokój ducha jest ważniejszy niż pieniądze 10 lat spędziłem w Norwegii w Polsce czuje się o wiele lepiej, nikt nie paczy na mnie z góry bo jestem obcokrajowcem, mogę się rozwijać i cieszę się spokojnym zyciem
No nie wiem u koga tam pracowałeś, ale u mnie mój szef jest dla mnie jak kolega, zresztą inni Niemcy tu pracujący tak samo, nigdy nie odczułem tego że jestem gorszy albo obcy, a wcale nie mówię dobrze po niemiecku, bardziej na zasadzie Kali lubić jeść.
@@Dzidek1 każdy przypadek jest inny i każdy paczy inaczej na emigrację, cieszę się że masz dobrego szefa, nie wszyscy mają takie szczęście, u mnie był wyzysk i poganianie
@@piotrkedzior9897 Co prawda to prawda, każdy ma inaczej i patrzy też inaczej. Ogólnie też wolałbym spokojnie pracować w PL ale jak jest tutaj to tak myślę, jak pojade do domu i pogadam z ludźmi to znowu wolę tutaj przyjechac na 2 miechy. Pozdrawiam i trzymaj się.
Przez 15 lat w Niemczech nigdy nie odczułem aby ktoś patrzył na mnie z góry czy mnie dyskryminował. Postawiłem na integrację. Większość rodaków, których tu poznałem przez te lata jednak nie stara się o naukę języka czy poznanie podstawowych obyczajów przez co czują się obco. Często nie akceptują że coś może być inne niż w Polsce i cały czas opowiadają, że w Polsce wszystko jest lepsze. To standard.
@@matifilm8065Zgadza się 👍 jak im Lidle pozamykają to nawet sobie chleba w piekarni nie potrafią kupić 🤭🤣🤣. Przez 5 lat nauczyli się 5 słów 🤦♂️.
Lubię Pana zdroworozsądkowe podejście do życia.
Wszedzie jest to samo. Po kilku latach mieszkania w Uk widze tez ze wiele ludzi nie ma z czym wrocic do kraju chociaz by chcialo ... koszty zycia sa okropnie wysokie. Jak sie chce zyc normalnie, mieszkac samemu to ciezko zaoszczędzić.
W Polsce tak ludzie narzekaja ale ja czasmi mam wrazenie ze lepiej zyja. Buduja domy, wyjezdzaja na wczasy, kupuja samochody. Moze i na kredyt ale tutaj ludzie tez nie kupuja domu za gotowke.
Do tego to co malym dzieciom tlucza do glowy to tragedia. Dzieci zastanawiaja sie jaka plec sobie wybiora jak dorosna....
Powiem szczerze z tych osob co wrocili do Polski nie znam nikogo kto by wrocic spowrotem do UK. Widocznie da sie zyc. Inne myslenie maja ludzie mieszkajacy na pokoju, ktorzy placa tylko za lozko a inaczej rodziny mieszkajace samodzielnie gdzie oprocz rentu maja jeszce inne oplaty a to w ostatnich latach to po prostu jakas abstrakcja.
U mnie w okolicy 3 bed to koszt minimum 1500 plus council tax 200 a ludzie w okolicy maja postawe okolo 1700... i uwierzcie mi ze wielu Anglikow za tyle pracuje.
To prawda
W Irlandi jest tak samo jedna osoba pracuje na czynsz i opłaty druga musi pracować żeby było co zjeść
Nawet sami Irlandczycy narzekają że już się nie zaoszczędzi.Wynajem małego mieszkania zaczyna się od 1500 euro a domu od 1800 euro miesięcznie oczywiście jeszcze trzeba mieć szczęście żeby cokolwiek znaleźć. Rodziny zjeżdżają jeszcze tylko singlem się opłaca tu zostać choć też bez żadnych dobrych oszczędności.
@@barbaraarkit9235 dokładnie. Uważam że całe rodziny mają gorzej niż single. Gorzej psychicznie i fizycznie podołać pracy i opiece nad dziećmi bez wsparcia z żadnej strony. Dodatkowo ciężko znaleźć pracę żeby pogodzić zarabianie pieniędzy i opiekę . Jak się ma małe dzieci to jedna osoba tylko robi part time Bo inaczej nie ma opcji więc o jakim wspaniałym życiu się tutaj mówi.
Single pracują nadgodziny, płacą tylko za pokój i jadą na urlop kiedy chcą a rodziny z dziećmi mają ciężko. Nawet na urlop można lecieć w określonych przedziałach czasu wolnego od szkoły a wtedy bilety kosztują krocie...
@@Imigraciaanglia
Wielokrotnie o tym mowie to ludzie nie wierza, bo przeciez w euro zarabiacie. Czeste pytanie ile da sie odlozyc😂,jak mowie ze jak zyjesz normalnie z rodzina to nic😮. No chyba ze jak szczur to wtedy owszem😅
Nikt ci się nie przyzna że nie daje sobie w życiu rady. Jak nie mogłeś dać sobie rady w Polsce to tym bardziej nie dasz sobie za granicą. Inna sprawa jak pracy nie ma w ogóle, to chociaż byś się zesrał to nic nie zrobisz.
Jestem tez z mazur załozyłem dzialanosc w branzy budowlanej . Takie dziadostwo nadal u nas jest a myslalem ze to sie skonczylo o 50 zł sie ze mna targuja a niektorzy wogole nie chca zaplacic bez wstydu ludzie
Doskonale ten problem zman. Od 2012 r oszukano mnie na około 50tyś w branży energetycznej. Polaczki lubi oszukiwać swoich.
dla przeciętnego polaka 50 zł to jest już jakiś pieniądz.
lepiej żeby ludzie się targowali, niż nie. samo w sb to nic złego
przez to, że się nie targują to potem przepłacają krocie
Dzięki za poruszenie tego tematu. Sam mieszkam z żoną w UK. Raczej nie wrócimy ale znam ludzi którzy wracaja i jakos daja rade w PL. Każdy ma onna sytuację ale bez planu i kasy do PL nie ma wg mnie po co wracać. Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie jak ktoś ma mieszkanie albo dom w PL to jest do czego wracać, oczywiście że ludzie wracają, ale posłuchaj co mówią, a to że da się żyć w PL to wiadomo, i na Białorusi się da ( bez wycieczki osobistej oczywiście). Pozdrawiam.
@@Dzidek1mówisz z perspektywy Ełku ,….. i pitolisz jak potłuczony. Pojedź do Warszawy albo Wrocławia to zobaczysz jakie są stawki. Sam mieszkam w Olsztynie i masa majstrów zjechała. Za łazienkę biorą teraz od 8 do 10k …. Po co wyjeżdżać …?
Nie każdy myśli o powrocie, w Bawarii da się żyć, inna jakość życia, służba zdrowia, ludzie przyjaźni, nawet urlop lepiej w Chorwacji, pozdrawiam.
Możliwe, i to co napisałeś jest prawdą, ale często człowiek tęskni... chociaż czasami nie ma zaczym. Pozdrawiam.
Prawda
@@Dzidek1Tęsknota mi przeszła w 1989tym 😅 jak mi Marka kieszenie wypełniła 😂.
u sąsiada zawsze trawa bardziej zielona się wydaje.. ;)
Bawaria jest piękna i bardzo tęsknię, ale ludzie specyficzni. Myślę, że nie da się nigdy na Bawarii poczuć jak u siebie. Zawsze się będzie obcym.
Ja to wole wyjechać i pracować 0,5 roku za granicą niż użerać sie cały rok z tym dziadostwem w kraju.
Mogę tak samo stwierdzić. Pozdrawiam.
dlaczego chcesz się użerać? ja żyję cały rok w Polsce i z.nikim nie muszę się użerać. Jakieś dziwne masz podejście.
Masz racje dobrze mowisz
A z czym dokładnie się użerasz ?
Jak tak właśnie robię 😊
Niestety...Po kilkunastu latach w Islandii wytrzymalem w Polsce 2,5 roku. Jestem tutaj ponownie, bo... No wlasnie... Przez te lata niestety za duzo sie nie zmienilo w pewnym kraju nad Wisla...
Po powrocie do Polski z UK dwa lata z żoną żyliśmy w depresji.😢
@@lars2460Straszne😂. Mi się żyje bardzo dobrze.
Fajny odcinek, dobrze się oglądało👍🙂👏🙏😯💛🤔
U mnie ciągle mało majstrowi i się zwalniam .Mam dość że im mało mimo dużo robie i jestem pracowity. Nie jestem robotem, Jak złożyłem wypowiedzenie to tacy mili że śmiać mi się chce..Się nie dziwie że wyjeżdżają za granice nie którzy .Pozdrawiam
Dziękuję za szczerà , wyważona opinję.
Ma Pan dobre podejście do życia 👍
Dziękuję i pozdrawiam.
Super, temat, więcej takich tematów.
Pozdrawiam 👋
Ps. Trafione Weselno, w Polsce praca jest ale za delikatnie mówiąc, za wyzysk i te śmieciowe umowy za minimalną absurd.
Dobrze, że podkreślił Pan różnice w stałym pobycie za granicą a w dojeżdżaniu. Czasem ciężko tym dojeżdżającym wytłumaczyć, że mieszkasz na stałe z rodziną i po 10 latach inwestycji i budowaniu dobrej stawki w pracy powrót do Polski staje się nierealny. Dziś spokojnie można w Niemczech we dwoje zarobić 6 tys euro co daje dobry byt.
W moim regionie w Polsce dziś nie zarobimy we dwoje z małżonką 2 tys euro. Fakt.
Co prawda to prawda. Pozdrawiam.
6k euro ladnie w jakich zawodach ?
@@bartoszciesielski4990 obróbka metalu i produkcja żywnosci praca zakladowa. Dodam, że lata pracy w dobrych firmach procentują po jakimś czasie.
@@bartoszciesielski4990 nie wiem jak u Helmutów, ale w uk ~5k funtów we dwoje, nie problem zarobić w najzwyklejszym magazynie.
Ja sam zarabiałem 3200-3400 kiedy mieszkałem w uk. Do tego moja żona z 2300, więc jak widać, takie pieniądze bez problemu idzie zarobić.
Powiem inaczej, wróciliśmy na stałe 2 lata temu, kilka miesięcy później zaproponowano mi prace dojazdową.
Takim sposobem pracuję 12 dni w miesiącu, czyli równo pół etatu i zarabiam ~1800-2000 funtów.
Gdzie tak płacą
Rozsądny głos 👍
Zdrowia, Dobrobytu i Pokoju 🖐️
Super film, pozdrawiam ! Bardzo fajnie ze Pan mowi o wlasnej firmie. Mam to samo. Wszyscy mowia z powodu zawodu otworz dzialanosc. Ja niestety tez nie mgoe miec wlasnej dzialanosci.
Dzidek jak byś sam nie powiedział, że jesteś nerwowy i wybuchowy to bym nie uwierzył. Pozdrawiam serdecznie
Nieprawda , ze dorosłe dzieci wychowane za granica. Mieszkam w Szwecji, mam znajomych gdzie rodzice zostaja w Szwecji a dorosłe dzieci wychowane od małego badz urodzone w tym kraju, wracaja do Pl i tam żyja:) Sama mieszkam w Se od wielu lat, syn tez juz dorosły i nie określa się gdzie będzie mieszkac, życie pokaże;) Pozdrawiam
Wruciłem po 19 latach i jest hujnia straszna patola...ale zostaje dam radę
Haha,dobre.Pozdrawiam i oby uśmiech nie schodził z twarzy mimo tego jak jest.
Wiemy o tym w miare dobrze jak to jest. Rozpoczynam powrot po 38 latach i tez wiem ze da sie to ogarnac. Pozdrawiam i powodzenia.
Bardzo rozsądne słowa. Mam znajomych co chcieli by wrócić, ale dzieci tutaj w szkołach. Ja mieszkam w Szwajcarii, na etacie bo nigdy nie chciałam i nie zechcę szarpać z własną firmą bo nie mam zdrowia psychicznego do tego. Tęsknię czasami, ale raczej nie wrócę bo może i w zawodzie bym pracę znalazła ale rynek pracy w Polsce mnie przeraża. Tutaj jednak inna kultura pracy. Tak samo świetnty transport publiczny. Różowo nie jest, ale ... bywają wątpliwości. Nie wiem co zrobię. Ja mieszkam na stałe, ale na jak długo nie wiem.
W stu procentach racja, taka rzeczywistość .Pozdrawiam dużo zdrowia 🍻🍻
Fajny Blog... Trafilam przypadkiem I powiem ze zostaje na blogu na dluzej
mądrego miło posłuchać...pozdrawiam z Gdańska
Doskonale pamiętam lata 90 i początek 2000, to co jest teraz w Polsce, to przepaść dwa zupełnie inne kraje. Myślę że jak ktoś jest takim zwykłym robotnikiem to może mu się jakoś tam opłacić wyjeżdżać. Emigracja już nie jest opłacalna dla większości z nas, mlodzi ludzie wyjeżdżają bo taka myśl zaszczepiają im starsze osoby, dla których to kiedyś było opłacalne.
Wróciłem do własnego domu bez kredytu,po 15 latach w UK
Pozdrawiam❤
Pięknie powiedziane, cała prawda o papierowym tygrysie
Powiedział Pan prawdę na temat pisowskiej nędzy i drożyzny w Polsce, dzieki za odwagę.
Zdecydowanie sie zgadzam. Przyjechalem na wakacje do Polski. Chamstwo na kazdym kroku. Mialem taki moment ze chcialem wrocic ale.zdecudiwalem.sie ze przyjazd na wakacje zupelnie wystarczy.
Pozdrawiam z Szwecji.:) Dla nas też już nie ma przyszłości w Polsce.
W jakim zawodzie pracujesz w Szwecji?
Pozdrawiam z Polski. Pracowałem w Szwecji 6miesiecy. Bez sensu tam pracować. Korona klęczy. Nie odłożyłem za wiele a miałem około 20000 netto.
@@k2bolek588 Jednemu pasuje drugiemu nie, nie tylko kasa się w życiu liczy. aczkolwiek jest potrzebna do życia i to bardzo.
W Szwecji też nie jest ciekawie kryzys drożyzna
@@barbarabarbara2768 A gdzie jest ciekawie i gdzie nie ma kryzysu? 🤔
Dlatego pracuje w corpo w Usa nie pracuje dla dorobkiewiczow .Nie slysze zeby ktos z moich znajomych wracal srednia czasu spedzonego w Usa 20 lat i plus.
Niestety nie kazdy ma taką możliwość i trzeba kombinować tam gdzie się jest.
Zgadzam sie na koncu swiata mozna byc ale trzeba wiedziec jak lawirowac .I nie dawac sie za duzo wykorzystywac propaganda jest w kazdym kraju politycy wode lejo jak tworza miejsca pracy hehhe ale te mniejsca pracy to sa za najnizsze krajowe stawki lub jak w PL za najnizszo krajowo tak aby kazdy mogl wegetowac a nie funkcjonowac
Cała prawda.Jestem ,,parobkiem,,u polaka i nie jest źle.Powodzenia dla wszystkich.
Myślę, że dużo zależy od regionu do którego się wraca. Ja wróciłam po 5 latach w Niemczech, bo dziecko zaraz będzie szło do szkoły. Mąż dalej jeździ do pracy w Niemczech. Województwo dolnośląskie, Kotlina Kłodzka. Tak jak mówisz, tu się nic nie zmieniło. Rynek pracy wygląda tak jak 10 lat temu, czyli praca wyłącznie w marketach. Myślimy nad przeprowadzką w rejony Legnicy/Polkowic/Lubina, bo są to znacznie bogatsze rejony. Zobaczymy. Na pewno przeżyłam szok w Polsce. Myślę, że życie w Niemczech często jest tańsze.
Przecież tam opozycja rządzi, to jak ma siycoś zmienić, ludzie lubią ten klimat komuny😂
A co jeśli pracuje się w Polsce w Niemieckiej firmie😂🤔a na poważnie to w Polsce prawie same firmy zagraniczne,więc o co chodzi😂
W Polsce to można dorobić się tylko garba!!!jak Cię dobrze rodzice "niewystartuja"to masz przeje...e
Dokładnie.
Pozdrawiam 👍
Witam. Ja jestem od 2014 w Niemczech, mam 31 lat.. znajomych w Polsce już nie mam i nie będę miał.. bo wiadomo jak jest, w Niemczech pracujesz to nie postawisz? 😂
Mieszkam tutaj z Żona i nie mamy zamiaru wracać nawet na emeryturę.
Poza tym sympatycznie się ciebie słucha.
Pozdrawiam🍻
rozumiem że Polski się już wyparłeś? uważasz się za Polaka czy za Niemca?
@@dawidelep7430 nie napisałem ze wyparłem się Polski.. A poza tym nie byłem nie jestem i nigdy nie będę Niemcem…
Po prostu w Polsce nie jest kolorowo… każdy żyje Swoim życiem i robi to co mu się podoba..
wszystkiego dobrego dla Ciebie.
Pozdrawiam
@@Arecki-ky4pu powiem Ci, że teoretycznie mieszkam na zadupiu jakbyś spojrzał na mapę ale jakbyś się przejechał po mojje okolicy no to jest kolorowo. Wokół prawie same nowe domy, stare w większości wyremontowane, ocieplone, dachy pozmieniane, ładne ogrodzenia, podwórka wybrukowane, fotowoltaika, pompa ciepła itd itd a dobry samochód przed domem. Tu gdzie kilka lat temu była gminna droga gruntowa dzisiaj asfalt, chodniki oświetlenie, drogi rowerowe. Nawet w najskrytszych marzeniach bym nie pomyślał wcześniej że takich czasów dożyję. Polska teraz a ta 10-15 lat temu to już inna Polska. dzisiaj mamy ponad 5 tys km dróg szybkiego ruchu, to chyba już więcej niż ma Anglia. I tak by można wyliczać bez końca. Nie wiem czy wiesz ale przeciętny Polak ma majątek porównywalny do Niemca. Polacy w większości mają swoje domy i mieszkania na własność a. Sam tez po sobie widzę na ile mnie stać teraz a na ile bylo mnie stać kiedyś. Teraz było mnie stać wyremontować dom, ocieplić, zrobić ocieplenie i elewację. Założyć fotowoltaikę i pompę ciepła i to w bardzo krótkim czasie. Nie musiałem nigdzie wyjeżdżać za granicę. Od ok 8 lat nie szukam pracy, praca mnie szuka. mam pracę którą lubię i ludzie w tej pracy to sami Polacy i nie rozumiem tego narzekania na innych Polaków. Nigdy w Polsce nie było tak kolorowo jak jest teraz. Żyjemy obecnie w najlepszych czasach dla Polski.
@@dawidelep7430 bardzo się cieszę ze w Polsce tak dobrze się ludziom wiedzie, oby tak było i pozostało.
Pozdrawiam
@@Arecki-ky4puJa myślę że w Polsce jest bardzo dobrze. Stękanie Niemców jest na to idealnym przykładem😂, no ale teraz ludzie twojego pokroju znowu wybrali ludzi którzy będa klęczec przed helmutami.
Dzidek calkowicie sie z vtoba zgadzam
i tak trzymac
Czasy "po Balcerwiczowskie" dawno się skończyły, dziś nie ma ludzi do roboty, bo młodym się nie chce, nie bardzo mają fach w rękach i pracodwacy musza się posiłkować przybyszami zza granicy bo mało już kto chce robić na czarno, na jakies umowy darte po 3 miesiącach itp. Nie broń przedsiębiorców, jeżeli jestes solidnym pracownikiem, to chuj Cie powinno obchodzić to, że On ma jakieś problemy z ZUS itp. to sa właśnie takie pseudo firemki budowlane, pracowałem w porzadnej firmie, wszystko opłacone, diety, dodatki, ale kurwa czasem na wiosne był problem z robota, bo te jebane pseudo firemki, ktore zatrudniaja po 10 osob, 2 na umowe wygrywały wszystkie przetargi po maksymalnie zaniżonych kosztach, bo oszczędzali na ludziach, brali jakiś praktykantów, pijaków, ukraińców i jebali nimi zlecenia, co ciekawe wszyscy znaja ten proceder ale nikt go nie chce zatrzymac, bo nawet ogromne inwestycje wygrywa np. firma niemiecka, potem bierze polskiego podwykonawce dużego, a potem ten podwykonawca bieża takie pseudo firemki, gdzie pseudo szef "orze" głupimi ludzmi codziennie płacząc ze kolejny dzień jest tak naprawdę stratny ...
Dobrze prawisz, jako emeryt mam ten sam dylemat, a czas "leci".
No właśnie. Pozdrawiam.
mądre słowa
A ja uwazam ze jesli ktos w Pl ma skonczony dom, ogorod itp.
To warto zjechac (komfort ze u siebie, rodzice przypilnuja dzieci, odbiora )
Mowicie o zarobkach (Bawaria monachium) 2+2 mieszkanie komfortowe trzeba liczyc 1500euro , jedzienie 500-700eurro licze w tym jakies wyjscie. Ubezpiecznie samochodu, tv, prad , ogrzewanie, ubranie, szkola dzieci, paliwo to trzeba liczyc 2600-3000koszty...
Jesli ktos uwaza ze mniej e to zyje i skapi na wszystkim...
A jak przyjezdza do Polski to udaje ile on nie ma kasy...
P. S na zatrudnieniach to szalu nie ma 2100-2500 netto...
Do tego ci dojda jedne wakacji jakis grubszy wydatek i jestes na zero 😅.
Inna ma Pan roznice jak Pan sam jedzie (spanie, pokoj wystarczy itp)...
A do Polski nie ktorzy nie zjezdzaja bo nie ma do czego (jesli ktos nje ma domu lub mieszkania) to tak nie oplaca się zjedzac... I taki jest glowny powod.
Ale do tego nikt sie nie przyzna
Wystarczyło że jestem w wakacje w Polsce już mam dosyć,ceny jest drogo nie mogę patrzeć że ludziom żyjącym na miejscu to nie przeszkadza,mi było by ciężko się utrzymać i była by wegetacja 😢Służba zdrowia też stoi nad przepaścią 😢wszędzie jest w tej chwili źle dlatego jestem tam gdzie jest trochę lepiej😊pozdrawiam 🤗
normalnie dramat bida z nędzą w tej Polsce tylko nie wiem za co takie domy wybudowali,. skąd takie auta mają i skąd kasę na zagraniczne wakacje mają?
@@dawidelep7430 Z ciężkiej pracy za granicą lub z kombinacji, złodziejstwa i oszustw. Jest może z 5 -10% Którzy naprawdę mieli łeb na karku, dobry czas i dużo szczęścia którym udało się założyć firmę i uczciwie się dorobili. Reszta to Janusze co żerują na słabszych...
Teraz będzie tanio bo opozycja będzie u wladzy😂. Obiecali paliwo po 5 zł a w churcie już jest po 7,20😂
@@dawidelep7430To jest iluzja, opozycja i TVN mówią że Polska cofnęla się o 50 lat, a niektórzy twierdzą że mamy średniowiecze😂. Przecież nie mogą kłamać? Każdy wyborca opozycji twierdzi że Polacy głodują, ale jak się zapytasz czy ty też głodujesz,.to ci powie że nie, ale słyszał że inni głodują😂. Debilizm do kwadratu, gdzie tu będzie dobrze jak ludzie już samodzielnie nie myślą?
1. W końcu powiedziałeś /przyznales sie do tego co było wiadome od poczatku: Że jesteś nerwus....ehh długo to zajęło ale super że w końcu to zrobiłeś 🤗🤗
To jest bardzo pozytywne umieć się przyznać do swojego charakteru.🤗
2. Jeśli chodzi kryzys w budowlance to w PL będzie o wiele mniejszy niż w DE.. Niemcy będą(już mają zapaść w budownictwie która się tylko pogłębia).
3.Jeśli chodzi o emerytury, to każdy ma wypracowane tyle lat (nie ważne w jakim kraju ile legalnie pracowal) Jak nie chciał legalnie pracować to nie będzie miał emerytury chyba że prywatnie odkładal kase na IKE lub inny pochodny instrument emerytalny.
4. Praca jest i będzie kwestia tego jakie się ma kompetencje.. Ktoś kto poradził sobie poza naszym krajem, poradzi sobie i PL, kwestia tego aby robił to w czym jest najlepszy. (choć wielu naszych rodaków ma problem określenia tego co robi najlepiej)
5.Parobek to wcale nie takie źle określenie.. napewno lepsze niż nieroby . Parobek coś tam potrafi, czyli będzie dał radę się wyzywić. A z czasem zmieniając pracę zmieni tez "stanowisko" .
6. Nie martw się że Niemcy już nie będą chciały Cię zatrudnić. Kryzys przeważnie trwa około 2 lat A potem powoli wszystko wraca do normy.
pozdrawiam i pozytywnego myślenia życzę.🤗🤗🤗
Marcin Woronko
Dzięki za komentarz. O pracę tutaj się nie martwię, aby zdrowie było i chęci to do emerytury tu dociągnę. A co do emerytury to nie jest tak do końca jak napisałeś, przynajmniej tutaj, za dużo by tłumaczyć, ale po krótce mógłbym się tu załapać na najniższą zwaną opiekuńczą, czy jakoś tak, pamiętaj że Niemcy to kraj socjalu, umrzeć nie dadzą ( taki żart) Pozdrawiam.
@@Dzidek1 zagladnij do przepisów
minimalna dla DE aby otrzymac min świadczenie to 6 lat udokumetowanej formy pracy. Czyli jeśli w DE emerytura przysługuje po 40 latach to swiadczenie będzie wynosić 6/40 jego wartości.
To samo dotyczy każdego kraju Europejskiego. Włochy min 20/40 lat. UK min. 10/ 35 lat. Norwegia w formie dodatku min 3 lata ale to będzie 3/45.
Także kazdy kraj ma bardzo podobny system .
W PL masz także minimum (ilość nazbieranych skladek bo nie każdy ma te lata w całości wypracowane)/40lat. Ale w przyszłości pewnie wprowadza min określone latami może 15 lat🤔 zobaczymy.
ZUS pod innymi nazwami jest na całym świecie i tyle ile do koszyka włożysz tyle wyciągniesz.
W Twoim przypadku opłacał bym dodatkową -dobrowolna emeryturę w PL. można płacić składki emerytalno-rentowe, bez składki zdrowotnej. Warto bo do 65 masz kawał czasu a te 100 euro tygodniowo to żadne pieniądze.
pozdrawiam
Marcin Woronko
@@marcinworonko6013 Coś chyba namieszałeś z tymi emeryturami, przynajmniej w DE. Mi wystarczy 5 lat pracy( mam już sporo więcej) tutaj plus lata z PL połączyć, coś podobnego jak mówią o Ukraińcach im wystarczy tylko 1 dzień pracy w PL, plus praca tam u siebie i jak wychodzą Ci lata pracy zsumowane to masz minimalną, w DE jest jeszcze emerytura opiekuńcza jak masz za mało lat wypracowanych abyś mógł spokojnie przeżyć. Jest tylko jeden problem bo trzeba tu mieszkać, w przypadku Ukraińców tak samo, muszą przebywać w PL.. To długi temat, ja jak dożyję to będę miał dwie, z PL i DE, bo trzeba w domu trochę pomieszkać na koniec życia, haha. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 czytaj przepisy (one się dosc często zmieniają reformy emerytalnej są analizowane w okresach 3 letnich także jak ktoś coś tam powiedział to nie znaczy że to dziś obowiazuje) nie TVN A będziesz o niebo bogatszy w wiedzę
pozdrawiam
Marcin Woronko
@@marcinworonko6013 A o co kaman z tym TVN? Bo ja już dawno w zasadzie żadnej tv nie oglądam.
Pozdrowiam 👍
Co do emigracji, to wg mnie najtrudniejsza jest emigracja
1. Ktoś, kto emigruje, by zarobić na dom, mieszkanie, własny biznes w PL.
2. Łatwiej emigrować, jeżeli w PL, posiadamy już dom, mieszkanie, biznes, o który troszczy się rodzina.
3. Start w emigrację, lepiej dla singla, bo utrzymuje tylko siebie.
4. Emigrant, który ma już rodzinę, ma trudniej, ponieważ ma 2 źródła utrzymania, po 1 musi utrzymać siebie na emigracji, po 2 utrzymać, rodzinę, która została w PL, np, żonę, dzieci, nieraz wspomóc rodziców emerytów i ponosić koszty utrzymania w PL nieruchomości.
Takiej osobie, trudniej odłożyć, ponieważ sama musi to wszystko utrzymać.
Jeżeli miałbym utrzymywać rodzinę w PL, to wolałbym wrócić na stałe do kraju, czasu niespędzonego z rodziną,
żadne pieniądze nie zwrócą, a rozłąka to ryzyko, utraty rodziny, mąż na emigracji kogoś pozna, do żony sąsiad po cukier zajdzie i zostanie na zawsze, a potem dzieci cierpią.
5. Kiedyś jak emigrowali ludzie w latach 80, 90 np do stanów to całą rodziną, takie życie na 2 kraje wg mnie jest bez sensu i bardzo kosztowne, policzyć koszty utrzymania siebie, rodziny w PL, to niejeden emigrant, finansowo wychodzi na zero.
6. Cel finansowy emigracji, każdy kto emigruje, stawia sobie cel, zarobię np na dom, na mieszkanie, odłoży na spokojną emeryturę w PL.
7. Są też ludzie, którzy, nic nie odkładają, tylko przeżywają za to co mają, żyją na bieżąco.
Podsumowując, rodzina jest najważniejsza i żadna emigracja, żadne pieniądze, tego czasu, który spędziłby z rodziną ,nie zwróci. Jak to ktoś kiedyś powiedział, można żyć nawet biednie, ale najważniejsze, że razem.
A ja uważam ze jest Pan ok( każdy ma wady i zalety) i chciałabym się uczyć od Pana fachu, budowlanki czy bycie na codzień tz.zlota rączka. Tym bardziej że z roku na rok jest więcej leni młodych którzy nie potrafią wymienić przysłowiowej żarówki w domu bo system tak spowodował ze ma byc zależny taki młody od mądrzejszych od siebie. Prawdziwi fachowcy znajacy się na swojej profesji zawsze będę mieli pracę. Bo zadowolony klient to wracający klient. Pozdrawiam i życzę dużo,dużo zdrowia.
Pozdro z Wielkiej Brytanii.
Mam takie same poglądy, poza tym my Polacy i Niemcy jedziemy na jednym wózku, jeżeli Niemcom się nie uda utrzymać konkurencyjności swojej gospodarki, to Polska też straci możliwość szybkiego rozwoju, co widać dobrze po krajach odosobnionych od centrów gospodarczych, słabo się rozwijają takie kraje jak jakaś Armenia np. czy Tadżykistan. Trzeba się cieszyć, że gdzieś obok udało się coś zbudować, a nie wszędzie syf jak na Ukrainie, dobrze, że Polska się rozwija i dobrze że mamy bogate kraje gdzie mają kapitał na kupowanie Polskich chociażby mebli i i okien, bo na wschodzie tego nie kupią, bo tam mebli i okien się nie wymienia, bo kasy nie mają, nie ma z kim handlować nawet jak się jest jakimś Kirgistanem np. Dobrym przykładem jest Korea, oni schowali swoją dumę i traumy narodowe po okupacji Japońskiej pełnej poniżenia i zwyrodnialstwa ze strony Japońskiego okupanta, i pokornie uczyli się od nich po wojnie, kupowali ze swojej krwawicy za ciężkie pieniądze maszyny produkcyjne od Japonii , kupowali od nich prawa patentowe, i mozolnie produkowali najpierw proste produkty, potem coraz bardziej wyrafinowane. Także nie bądźmy jak roszczeniowi Ukraińcy, tylko jak pokorni Koreańcy to do czegoś może kiedyś dojdziemy.
Taka prawda. Pozdrawiam.
Pamiętajcie Ukraina jak wejdzie do UE czy nawet jak jeszcze nie wejdzie a dostanie kasę na odbudowę kraju to wyprzedzi nas i to bardzo szybko...
Nawet nie myślę żeby wracać do tego bałaganu pisowskiego.
Pozdrowienia z Holandii
17 lat w Anglii . Za dwa , trzy lata powrót do Polski . Działka kupiona , ogrodzona jeszcze dom został " i tak to leciało" . Pozdrawiam Pana wraz z żoną . Ps.Mądrego człowieka to i zawsze dobrze posłuchać 🙂
Szacunek 💪🏼
Ma pan święta racje ja jestem 36 lat za granica i do polski jeździmy kiedy chcemy ale nie mogliśmy wrócić właśnie z powodu dzieci ,za to teraz mamy3500euro emerytury i sobie spędzamy czas gdzie chcemy ,myśle ze w Polsce będzie trudno dostać taka emeryturę komu kolwiek ,pozdrowienia ze szwajcari
@@maami3992no tak ty to wiesz najlepiej jak im sie wiedzie
@@maami3992nooo chyba troszke cie ponioslo????albo zazdroscisz😂😂😂😂😂
Coś wspaniałego. Widzisz a ludzie ciężko pracują i budują Polskę żeby taki gościu światowy mógł przyjechać i pokazywać jak się dorobiłeś. Powinni wszyscy tak zrobić a Polskę powinni wykupić sąsiedzi.
❤
Dzidek zapewne pamiętasz różne rządy. Znasz trochę historię Polski powiedz kiedy w Polsce najlepiej się żyło? Moim zdaniem pomimo kłód rzucanych przez ostatnie rządy to i tak Polska zrobiła ogromny skok do przodu. Wystarczy zastanowić się jaki teraz mamy standard życia i o ile zmniejszyliśmy różnicę w porównaniu z tzw "zachodem". Przestańmy tyle narzekać i biadolić. Oczywiście zawsze może być lepiej ale jak posłuchać niektórych Polaków to jakby o Haiti opowiadali. Bieda, nędza i same przekręty. Obiektywnie patrząc Polska zaliczana już jest do krajów rozwiniętych. Może sporo nam jeszcze brakuje do takich Niemiec, Holandii czy Norwegii ale to jest już światowa czołówka a państw jest ponad 200. My porównujemy się do najbardziej rozwiniętych gospodarek i wtedy narzekamy że u nas jest gorzej. Jest gorzej bo wielu zapomina albo nie zna historii skąd się wzięły te dysproporcje. Zabory, wojny, czasy komuny. Niemcy mieli wolny rynek od 1945 roku a Polska dopiero od 1989. Mieli plan Marshalla itd a my sowiecką okupację. Zamiast doceniać to co już mamy to w ciąż biadolenie i narzekanie słyszę. Dzidek zmień trochę narrację. Nie chodzi mi byś wychwalał Pis czy PO bo to nie moja opcjae i nie o to chodzi ale obiektywnie ocenił sytuację i poziom życia w Polsce i jaki postęp skok zrobiliśmy jako naród. Dzisiaj Polska to nowoczesny, czysty i bezpieczny kraj. Nie ma bezrobocia a całe moje młode lata Polska się z tym borykała. Zacznijmy tez doceniać to co jako naród osiągnęliśmy i bądżmy z tego dumni i przestańmy się samobiczować!
Swięte słowa. Ja również pracuje w Niemczech... Nie mieszkam "na stałe", a tylko tu pracuje. Skoro dziadek twierdzisz , że nic się nie zmieniło, to zauważ jaka kiedyś była "przebitka" jeśli chodzi o zarobki miedzy Niemcami a Polską. Zauważ jak Polska w ostatnim czasie pręznie się rozwija (w porównaniu np. do Niemiec) . Popatrz na ten rozwój przez pryzmat historii . Porównaj historie Polski i Niemiec! Sam przebywasz w rejonie Niemiec gdzie wojny praktycznie nie było.... Nie mówiąc już o latach powojennych, i aż do 89r. Wszyscy doskonale wiemy w jakim miejscu była Polska, a w jakim Niemcy.
Nie twierdze, że nie jest lepiej , ale chcąc normalnie żyć w Niemczech, na jakims godnym poziomie, to też wcale kokosów niema. Dobrze jest jedynie w takiej sytuacji , jaka jest w Twoim przypadku - czyli zarabiasz w Niemczech, a żyjesz i wydajesz w Polsce. Pewnie Ty żadnych kosztów nie ponosisz w Niemczech. Przypuszczam, że firma zapewnia Ci też zakwaterowanie.... Chcąc normalnie żyć z całą rodziną w Niemczech to napewno nie byłoby Cię stać na taki domek jaki masz, zwłaszcza w rejonie w którym przebywasz...
@@emazur100życie tak zdrożało u nas a nie zarobki tak poszły, temu już nie zostaniesz milionerem z emigracjii w kilka lat, jak to bywało jeszcze w latach 90, gdzie żyło społeczeństwo w ubustwie.
@@djbayer4806 to, że życie zdrożało to prawda. Natomiast faktem jest też to, że kiedyś u Niemca zarabiało się pięć, sześć razy tyle co w Polsce. Teraz, troche ponad drugie tyle co w Polsce.. A zarobki w Niemczech nigdy nie spadły. Wręcz przeciwnie - stałe wzrastały i wzrastają. Wniosek z tego chyba jest oczywisty...
@@emazur100 to może tak weź 100 i idź do sklepu, zobaczymy wtedy gdzie więcej dostaniesz, rzeczywistą siłę nabywczą.
Do niektórych dalej nie dociera to, że Polska przeszła przez ciężki kawał historii.
Niemcy ściągneli nam na łeb komunę na 45 lat, przez tą swoją wojenkę a sami kradli ile się dało. Kradli też wcześniej ze swoich kolonii, zrujnowali Europę a na koniec dostali w prezencie miliardy z Marshala, a nas wepchnięto w bardzo nieefektywny rynek komunistyczny. Wytłukli nam 6 mln obywateli, w tym także tych wykształconych, to i tak dziwne że Polska osiągnęła tak wiele w tak krótkim czasie.
Pierwsze 10 lat po transformacji, to była kolejna grabież naszego majątku, no bo kto miał wieksze szanse wykupić fabryki i tereny na przetargu, jeżeli polski biznesmen mial 1000 zł w kieszeni na przetarg, a niemiecki miał 100000 zł ?
Zresztą przez pierwsze kilka lat po transformacji, komuchy z SB-kami mieli pierwszeństwo wykupu wszelkiego majątku, czyli samouwłaszczenie, tak jak Bolek planował a Kanclerz Donek realizował. Najgorsze że Bolek z towarzystwem wyprzedał wszystkie media niemcom, i teraz połowa narodu ma tu wylasowane berety i popierają opcje antypolskie.
👍👍👍👍👍👍👍
👍👍
Wrociłem i powiem tak bez dobrej pracy i mieszkania nie ma sensu wracać. Oczywiście do tego powrót z gotówką i bez kredytów dobry samochód. To na start może być ok😉
No tak jak już masz mieszkanie, albo kasę na nie ( lub dom) to inaczej trochę sprawa wygląda, ale rarytasów nie ma, i nie chodzi tu tylko o zarobki tylko o to co jest w koło nas i jak ludzie się do Ciebie odnoszą za granicą a jak w PL, o urzędach nie wspomnę, aczkolwiek widać światełko w tunelu. Pozdrawiam.
Dzidku wiem o czym mowisz. Ja jestem w USA i jestem zwiazkowym elektrykiem. Moge tu zarobic 120.000 rocznie i na 3 miesiace poleciec do Polski. Najlepsza decyzja jaka podjalem
Jesteś tam sam, czy z rodziną? bo to dużo zmienia.
@@Dzidek1 mam 14 letniego Syna ktory bedzie chcial ze mna kiedys wrocic. Mam nadzieje. Bardzo prawdziwy I zyciowy odcinek. Dal mi dais duzo do myslenia
@@krzysztofgrad5542 No widzisz jak masz syna to Ci powiem że to właśnie może spowodować to że nie wrócisz ( czego Ci nie życzę), jeśli tam sie uczy, ma znajomych, przyjaciół to jak skończy 18-20 lat to co zrobi jak myśliusz? No chyba że w PL tez często bywał i ma dużo znajomych w PL to jakaś szansa jest.
Masz racje, to fakt. Ale powiem Ci tak, moj plan to spedzac pol roku w Polsce, pol w Stanach. To na pewno sie Uda. Ogladam Cie OD samego poczatku, podoba mi sie Twoj styl zycia I bycia. Pozdrawiam Ciebie I rodzinke
No właśnie zastanawiałam się czy ciagle podają najniższa do umowy/wypłat , bo tak było na 100%szwalni w których pracowałam kiedys
Jak długo będziesz pracował w obecnej lokacji? Na kiedy planowany jest finisz prac w hotelu?
No to ja jestem parobkiem chinola w PL ,niby polska firma ,ale właścicielem są Chinole 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Dziekuje za szczerosc. Jestem pielegniarka zarabiam 2700£ funtow na reke. Nie wracam. Mam 30 lat kupilam dom 2 bed z mezem w UK za gotowke. Pracuje caly, etat maz 30h. W zyciu nie wroce do Polski. Nagodziny za niedziele 13h mam 450 £ na reke. Nie jest Pan zadnym parobkiem, tylko ciezko pracujacym czlowiekiem, ktory wykonuje duzo dobrego dla spoleczenstwa. Bardzo potrzebny kanal.
Pielęgniarka w Polsce teraz zarabia 8 tys.
Powiedz mi jeszcze że na Tuska glosujesz😂
@@marcinw5515 ta peilegniarki 8 tys haha na dwa etaty. Walsnie pracuje z pielegniarka co przyjechala do UK z PL. Mialal 5 tysiecy zloty na reke praca na zmiany
UWAGA! Trzymajcie się bo polecę grubo - 30 lat, w polsce, rodzina 2+2, 32k zł (29k ja + 3k żona), spłacone kredyty (700k chata, 100k auto), rachunki na poziomie 1000 zł / msc - reszta na przeżarcie i inwestycje. Mentalnie dalej jestem zwykłym zjadaczem chleba i dalej kupuje skarpetki w pepko i buty w CCC za 150 zł.
Co do pracy za granicą to jeśli podoba nam się dany kraj, pracodawca i kasa to dlaczego nie? Z doświadczenia wiem, że osoby wyjeżdżające rzadko kiedy rozwijają się w danej branży - po prostu robią jedno i to samo przez masę czasu, nie zastanawiając się co można zrobić lepiej/więcej aby wejść na wyższy level (po prostu nie są zbyt ambitni, bez urazy). Zagranicą zarabiają więcej robiąc to samo ale to nie jest ta kolosalna różnica co X lat temu. Wystarczy wjechać do głównych miast w Polsce (+ miejscowości podmiejskie) to nowe samochody są wszędzie.
Pozdrawiam
A to auto to nadal pokutuje post komunistyczna mentalność że jest wyznacznikiem statusu zamożności?
jaki zawód? w czym programujesz?
🙂🙂
Żadna praca nie hańbi trzeba jednak mieć też swoją godność i nie dać się w niej poniżać pieniądze to nie wszystko ,z pracą ślubu się nie bierze a jak już to rozwód jest dużo tańszy i szybszy
No ja pracuje 8 miesiacy w roku a reszte w Polsce. Zarobki duzo wieksze i do poki nie skoncze domu to bede pracował
Prawda szczera prawda. Ja wyjechalem z Polski 6lat temu mialem dosc pracy u prywaciazy syn sie urodzil a ciagle nadgodziny bo kasy malo a podwyzki nie chcial dac szef. A tu w Holandi pracuje w IT spokojnie lepsze pieniadze. Na chwile obecna nie widze sie w Polsce metalnosc inna czasu wiecej dla rodziny i wrescie czas jest na wakacje raz w roku zagraniczne. 😊😊😊😊 Ale to tylko moje przemyslenia i opinia jak ja mam i jak ja to widze ale kazdy inaczej to widzi ....
W żadnym kraju na emigracji nigdy nie będziesz się czuł jak u siebie.
W Polsce z kolei każdy czuje się dobrze, zwłaszcza zarabiając średnią krajową lub mniej pracując u typowego janusza wyzyskiwacza
@@user-hr6pq4vj6p to ty bądź tym Januszem i będziesz miał spoko. Wszędzie sa kumuci co ogarniają, lewusy i lenie. Nawet w Polsce.
To tylko tęsknota za starym domem, znajomymi, poza tym nic lepszego nie ma w kraju niż na zachodzie. Nie ukrywam jednak że człowiek chce wracać, tylko że potem przychodzi najczęściej rozgoryczenie tym co jest w PL i jak się żyje z pensji ( bez układów i znajomości). Pozdrawiam.
Jak nie poczytaj komentarze 😂
Ja się czuje lepiej jak u siebie. Polska to stan umysłu. Chamstwo na każdym kroku.
Gdzie pracowałeś w polsce,czym siè zajmowałeś??Jak długo jeździsz do niemiec???
Cześć Dzidek,poruszyłeś temat który i mnie dotyczy i jestem w podobnej sytuacji jak Ty.Też jestem w Niemczech i raz na kwartał przyjeżdżam do kraju z Berlina.Też zastanawiałem się czy na emeryturę wracać czy zostać i jeszczę trochę popracować póki czuję się na siłach.Do emerytury zostały trzy wiosenki.Pozdrawiam👍
Ja pare miesiecy i mam 11 lat składkowe na Pensyon czyli pół emeryturki w Anglii. Mysle wrócic, zrobiłem kurs spawacza na urlopie w PL, trzeba cos umiec wiecej. Mysle ze bedzie ok, bo nie chce cała zycie na emigracji. Kolega po 11 l w Anglii zrobił kurs na pieczyki gazowe i w Krakowie ma full job i kase dobra. Nie żałuje powrotu !
Mieszkam z zona w Anglii 17lat. Oboje pracujemy dom na kredyt. Żyje się nam ok ale za jakieś 2lata chcemy wrócić. Budujemy dom i raczej żadnego kredytu na to nie będę potrzebował do tego mamy dochód z wynajmu mieszkań. Mamy też plan co chcemy robić. Wiadomo że zarobki będą mniejsze. Odkąd mam dziecko i zaczęło chodzić do szkoły patrzę na życie w UK całkiem inaczej i zauważam rzeczy z którymi nie miałem wcześniej styczności i oboje stwierdzamy że życie w Anglii nam brzydnie.
@@ROKO779 tak jak to mowił 1 indianin w filmie " tu jest moja ziemia, tu sa duchy moich przodków, pomagaja mi w polowaniu, jak wyjade kto mi pomoże "
Dzidek podjołeś ciekawy temat 👍. Musiałoby mi rozum odebrać by charatać na morawieckiego 🤦♂️. Niech się chamisko sam weźmie do roboty . PS. Polskę można kochać ale tylko z daleka 🤷♂️ . Petryjotyzmem żołądka nie wypełnisz ... taka niestety jest prawda. Pozdro
następny oderwany od rzeczywistości... W Polsce nikt z głodu nie umiera i nikt głodny nie chodzi. Ale może i dobrze że takie głąby wyjeżdżają przynajmniej kraj się oczyści z tych pseudo Polaków i niezaradnych życiowo.
O dziwota za Morawieckiego ludziom żyje się lepiej. Nie ma umów śmieciowych i janusze biznesu nie płacą 5 zł na godzinę. Więc o czym pierdolisz gościu? Myślę że klepiesz biedę i zazdrość ci dupę ściska, typowy polaczek.
Cóż za narracja 😉
Ostatnio inna moda jest, zakładasz swoją firmę i idziesz do pracy do kogoś. Nie masz urlopów czy L4 i wszystkie opłaty robisz sam, pracodawcy wystawiasz rachunek na koniec miesiąca, albo nawet on wystawia za Ciebie i tylko to Twoja księgowa ogarnia. Wszystko płacisz sam, plus tą księgową i pracujesz na kasie. Relatywnie nie jest źle dopóki nic się nie popsuje.
Opłać składkę chorobową przez sześć miesięcy i będziesz miał płatne chorobowe.
Odpowiedz na pytanie zadane w tytule: 0:47 - w sposob naturalny wyjawiles gdzie jest normalnie.
Z tym to bym się kłócił.
@@Qw-bb9rb kłócił? A może po prostu porozmawiał?
Wczoraj sprawdzałem ile zdrożały płytki do łazienek ,które kupiłem w poprzednim roku oraz okap kuchenny. Nie wiem czy to przypadek czy nie,ale zdrożały o 25 %,zarówno okap,jak i płytki! U nas w Polsce rządzący tuszują rzeszywistość,jak w PRL-u.To taki PRL bis.Jak ktoś mi mówi,że jest inflacja poniżej 10 %,to śmiech mnie bierze...
Osobom zapatrzonym w pieniądze na pewno dobra będzie emigracja. Ale gorzki to chleb, na obczyźnie i dzieci stracone. Smutne życie emigranta, nikomu nie życzę.
Ja również nikomu nie życzę
Zależy ile tam wokoło jest kolorowych i czy idzie im tam wyrobić?
Jaki telefon masz kolego ? Pozdrawiam
Kolega nie chciał już pracować w Norwegii i postanowił wysyłać cv w Polsce. Otrzymał propozycje takie,że na życie (po odliczeniu kosztów dojazdu do pracy oraz mieszkanie,media,bez jedzenia) zostawało mu na jedzenie... 1000 zł. EFEKT JEST ODWROTNY,bo z tego,co widzę,to już chyba definitywnie zrezygnował z Polski i poza przyjazdem na święta i wakacje,chyba już sobie Polskę odpuścił.
Prosty przykład u Niemca system 2/2 tygodnie ponad 2000 euro na rękę masz urlop co dwa tygodnie a w Polsce cały miesiąc 6000 tyś haha 😂😂myślenie ma przyszłość
System 2/2 czyżby w transporcie?
Tak prawda, chłopaki tak latają.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Jeżeli dalej będzie u władzy ten rząd co jest, nie ma się nawet co zastanawiać, tylko samemu pakować walizki..
No pewnie, jak będzie inny rząd to będzie lepiej 🤣
@@TakaShiGUREEDO żaden inny tak nie kradł i nie niszczył gospodarki i przedsiębiorców jak ten obecny.
...ten rzad... jest taki sam od 30 lat. Zaglosuj na tych wyposzczonych z konfy, to bedziesz mial jeszcze lepiej...
Masz racie pozdrawiam