Jeśli Pan obwinia myśliwych o wyginięcie cietrzewia i głuszca to mija się Pan z prawdą. Najlepiej robić badania i brać kasę za nieróbstwo a krytykować ludzi, którzy działają w terenie. W chwili wprowadzenia jakiegoś gatunku łownego na listę zwierząt chronionych traci on jedynych ludzi, którym nie jest obojętny.
Nie wiem czego takie ''mieszczuchy '' chcą oczernić myśliwych. Oni robią więcej dla przyrody niż oni i człowiek nie został myśliwiym żeby tylko polować. Bażant przyznaje bardzo szybko się rozmnaża ale mówicie o nim tak jak by w polskim ekosystemie był zbędny wręcz szkodliwy a za bardzo nie koliduje z rodzimymi gatunkami i nie wyobrażam sobie polskiej wsi bez bażanta. I jeszcze coś czy szanujecie np. obcą religie. Czy nie rozumiecie że to co dla was jest "inne" dla kogoś jest czymś z czego jest dumny. Powinniście szanować czyjeś poglądy.
Witam Bażant - gatunek nie rodzimy w ogóle nie powinien być tematem dyskusji, kuropatwa tam gdzie do dziś się na nią poluje ma się znakomicie a tam gdzie zaniechano polowań na ten gatunek wyginął zupełnie - dziwne to ale prawdziwe. Każdy gatunek na którym komuś zależy jest otoczony opieką - w tym przypadku myśliwi. Tak właśnie oni zakładają remizy, płacą rolnikowi by zostawił miedzę czy to zakładają remizy w monokulturze uprawowej by kuropatwa miała miejsce żeby bezpiecznie założyć gniazdo czy wykarmić młode! W całej Polsce kuropatwa jest liczna tylko w tych miejscach gdzie jest pozyskiwana i otoczona opieką przez myśliwych tzn. poprawa warunków bytowania i to się dotyczy też zająca jak i bażanta. Ten ostatni by nie myśliwi to by go w ogóle nie było, chociaż jako gatunek obcy jest bez wpływu na inne gatunki bytujące na tym samym terenie tzn. rodzime kuraki. Co do jarząbków proszę zobaczyć ile się ich pozyskuje w skali kraju mało tego gdzie występuje i w jakiej liczbie? Całe pogłowie to może ułamek % całej populacji. Proszę nie wyolbrzymiać, że jarząbek jest tak bardzo poddawany presji polowania ! Może jest ale na pewno nie w Polsce !!! Co do wsiedleń ptaków wyhodowanych w niewoli nie do końca jest to bezsensowne. Wsiedlenia prowadzi się tam gdzie dany gatunek nie występuje w ogóle i podejmuje się próby przywrócenia go do środowiska i tu ważny jest dobrej jakości materiał hodowlany lub w celu uzupełnienia szczątkowej populacji danego gatunku który jeszcze występuje na danym terenie ! Jak by coś takiego do końca było bezsensowne to czemu na całym świecie prowadzona jest zamknięta hodowla różnych gatunków które z sukcesem są wprowadzane do środowiska naturalnego. Tylko tak jak zaznaczyłem bardzo ważny w tym wszystkim jest materiał hodowlany i później ptaki które są przeznaczone do wśedleń na dany teren. Każdy uczy się na błędach i robi coś w danym kierunku. Lepiej uczyć się na błędach i coś robić niż całkowicie olać. Znam wiele kół łowieckich które zaczynali od zera a dziś mają stabilne populacje które są użytkowane łowiecko. Jak by nie oni to by nie było kuropatwy na tych terenach. Wiec już gdzieś to napisałem można rozmawiać ale szczerze a nie całkowicie anty na wszystko.
@O Ptasim Świecie tylko trzeba napisać na jakich terenach i co było tego przyczyną? A przyczyną jest rolnictwo i likwidacja miedzy i remiz wśrodpolnych tzw. monokultura uprawowa, jak również nadmierne zagęszczenie ptaków krukowatych takich jak sroki które niszczą ptasie lęgi. W całej Europie te ptaki sie tępi aby ich populacja nadmiernie się nie rozrastała tylko w PL są pod ochroną na czym cierpi populacja drobnej zwierzyny. Populacja kuropatwy nie spadła o 90% z winy polowania na nią. Na terenach gdzie myśliwi odbudowali populację kuropatwy ona ma się dobrze właśnie dzięki myśliwym i ich zabiegą. Gospodarka lowecka nie ma wpływu na dany gatunek. Żaden gatunek z listy gatunków łownych w Polsce nie jest zagrożony wyginięciem, natomiast gatunki na które się nie poluje sa zagrożone dziwne co ?
@O Ptasim Świecie rozwiń kolego wątek bo nic to pisanie nie wnosi. Czyli odbudowując populację kuropatwy przyczyniło się to do śmierci innych zwierząt? O czym Ty piszesz ? Piszesz że jesteś ornitologiem ? Skoro tak jest to przedstaw coś konkretnego A nie tylko jakieś hasła. Skoro uważasz że zwierzęta giną od ołowiu to nie korzystaj z komunikacji miejskiej ani z samochodów! A co do ołowiu to co powiesz na amunicję bezołowiową? I co powiesz na fakt że amunicja zwyczajna czyli ołowianna nie ma znaczącego wpływu na środowisko? Norwegowie nie zauważyli żadnej różnicy między jednym modelem a drugim. Co do krukowatych to w całej Europie ornitolodzy się mylą tylko w Polsce są najlepsi uznając że min. sroka musi być pod ochroną? Sam jestem ornitologiem i widzę że Twoja wiedza opiera się na ślepym powatazaniu haseł przeczytanych lub uslyszanych i bazuje na tylko jednej racji. Skoro masz dowody że z rąk myśliwych cierpią niewinne zwierzęta przy okazji to zgłoś dany fakt do odpowiednich służb chyba że tylko piszesz nie mając na to dowodów. Ja uważam wręcz odwrotnie bo przez działania myśliwych którzy zakladają remizy korzysta masa innych zwierząt i ptaków na które się nie poluje. Ale wiem wiedziałeś o tym tylko zapomniałeś napisać. Co jako ornitolog zrobiłeś dla ptaków ostatnio ? Tylko nie pisz że dokarmiasz i że powiesiles kilka budek dla nich bo to akurat robi prawie każdy kto ma ogródek albo kawałek działki
Tacy ludzie sa nienormalni. Ale to nie myśliwy. Myśliwy dba o odpowiedni rozwój gatunku i reguluje populacje aby rozwijała sie prawidłowo. Jeżeli nie odstrzelano by np lisów nigdy byś nie zobaczył bażanta czy kuropatwy.
Ciekawe informacje , pozdrawiam
Zapraszam do mnie na kanał !!!!
Darz Bór.
Jeśli Pan obwinia myśliwych o wyginięcie cietrzewia i głuszca to mija się Pan z prawdą. Najlepiej robić badania i brać kasę za nieróbstwo a krytykować ludzi, którzy działają w terenie. W chwili wprowadzenia jakiegoś gatunku łownego na listę zwierząt chronionych traci on jedynych ludzi, którym nie jest obojętny.
@O Ptasim Świecie jak na cietrzewie polowano to były liczne tak samo z głuszcami. W skandynawi się poluje na te ptaki ciągle i tam są bardzo liczne
Nie wiem czego takie ''mieszczuchy '' chcą oczernić myśliwych. Oni robią więcej dla przyrody niż oni i człowiek nie został myśliwiym żeby tylko polować. Bażant przyznaje bardzo szybko się rozmnaża ale mówicie o nim tak jak by w polskim ekosystemie był zbędny wręcz szkodliwy a za bardzo nie koliduje z rodzimymi gatunkami i nie wyobrażam sobie polskiej wsi bez bażanta. I jeszcze coś czy szanujecie np. obcą religie. Czy nie rozumiecie że to co dla was jest "inne" dla kogoś jest czymś z czego jest dumny. Powinniście szanować czyjeś poglądy.
ZMORODEK🦅
Chcia
Witam
Bażant - gatunek nie rodzimy w ogóle nie powinien być tematem dyskusji, kuropatwa tam gdzie do dziś się na nią poluje ma się znakomicie a tam gdzie zaniechano polowań na ten gatunek wyginął zupełnie - dziwne to ale prawdziwe. Każdy gatunek na którym komuś zależy jest otoczony opieką - w tym przypadku myśliwi. Tak właśnie oni zakładają remizy, płacą rolnikowi by zostawił miedzę czy to zakładają remizy w monokulturze uprawowej by kuropatwa miała miejsce żeby bezpiecznie założyć gniazdo czy wykarmić młode!
W całej Polsce kuropatwa jest liczna tylko w tych miejscach gdzie jest pozyskiwana i otoczona opieką przez myśliwych tzn. poprawa warunków bytowania i to się dotyczy też zająca jak i bażanta. Ten ostatni by nie myśliwi to by go w ogóle nie było, chociaż jako gatunek obcy jest bez wpływu na inne gatunki bytujące na tym samym terenie tzn. rodzime kuraki.
Co do jarząbków proszę zobaczyć ile się ich pozyskuje w skali kraju mało tego gdzie występuje i w jakiej liczbie?
Całe pogłowie to może ułamek % całej populacji.
Proszę nie wyolbrzymiać, że jarząbek jest tak bardzo poddawany presji polowania ! Może jest ale na pewno nie w Polsce !!!
Co do wsiedleń ptaków wyhodowanych w niewoli nie do końca jest to bezsensowne.
Wsiedlenia prowadzi się tam gdzie dany gatunek nie występuje w ogóle i podejmuje się próby przywrócenia go do środowiska i tu ważny jest dobrej jakości materiał hodowlany lub w celu uzupełnienia szczątkowej populacji danego gatunku który jeszcze występuje na danym terenie !
Jak by coś takiego do końca było bezsensowne to czemu na całym świecie prowadzona jest zamknięta hodowla różnych gatunków które z sukcesem są wprowadzane do środowiska naturalnego.
Tylko tak jak zaznaczyłem bardzo ważny w tym wszystkim jest materiał hodowlany i później ptaki które są przeznaczone do wśedleń na dany teren.
Każdy uczy się na błędach i robi coś w danym kierunku. Lepiej uczyć się na błędach i coś robić niż całkowicie olać.
Znam wiele kół łowieckich które zaczynali od zera a dziś mają stabilne populacje które są użytkowane łowiecko. Jak by nie oni to by nie było kuropatwy na tych terenach.
Wiec już gdzieś to napisałem można rozmawiać ale szczerze a nie całkowicie anty na wszystko.
Kos 🕊️
@@magdalenabielska8567 o co chodzi z kosem ?
@O Ptasim Świecie super ale rozwiń się i napisz mi gdzie skłamałem?
@O Ptasim Świecie tylko trzeba napisać na jakich terenach i co było tego przyczyną? A przyczyną jest rolnictwo i likwidacja miedzy i remiz wśrodpolnych tzw. monokultura uprawowa, jak również nadmierne zagęszczenie ptaków krukowatych takich jak sroki które niszczą ptasie lęgi. W całej Europie te ptaki sie tępi aby ich populacja nadmiernie się nie rozrastała tylko w PL są pod ochroną na czym cierpi populacja drobnej zwierzyny. Populacja kuropatwy nie spadła o 90% z winy polowania na nią. Na terenach gdzie myśliwi odbudowali populację kuropatwy ona ma się dobrze właśnie dzięki myśliwym i ich zabiegą. Gospodarka lowecka nie ma wpływu na dany gatunek. Żaden gatunek z listy gatunków łownych w Polsce nie jest zagrożony wyginięciem, natomiast gatunki na które się nie poluje sa zagrożone dziwne co ?
@O Ptasim Świecie rozwiń kolego wątek bo nic to pisanie nie wnosi. Czyli odbudowując populację kuropatwy przyczyniło się to do śmierci innych zwierząt? O czym Ty piszesz ? Piszesz że jesteś ornitologiem ? Skoro tak jest to przedstaw coś konkretnego A nie tylko jakieś hasła. Skoro uważasz że zwierzęta giną od ołowiu to nie korzystaj z komunikacji miejskiej ani z samochodów! A co do ołowiu to co powiesz na amunicję bezołowiową? I co powiesz na fakt że amunicja zwyczajna czyli ołowianna nie ma znaczącego wpływu na środowisko? Norwegowie nie zauważyli żadnej różnicy między jednym modelem a drugim. Co do krukowatych to w całej Europie ornitolodzy się mylą tylko w Polsce są najlepsi uznając że min. sroka musi być pod ochroną? Sam jestem ornitologiem i widzę że Twoja wiedza opiera się na ślepym powatazaniu haseł przeczytanych lub uslyszanych i bazuje na tylko jednej racji. Skoro masz dowody że z rąk myśliwych cierpią niewinne zwierzęta przy okazji to zgłoś dany fakt do odpowiednich służb chyba że tylko piszesz nie mając na to dowodów. Ja uważam wręcz odwrotnie bo przez działania myśliwych którzy zakladają remizy korzysta masa innych zwierząt i ptaków na które się nie poluje. Ale wiem wiedziałeś o tym tylko zapomniałeś napisać. Co jako ornitolog zrobiłeś dla ptaków ostatnio ? Tylko nie pisz że dokarmiasz i że powiesiles kilka budek dla nich bo to akurat robi prawie każdy kto ma ogródek albo kawałek działki
Jak dla mnie Bazant ok gdyz zastepuje juz Kuropatwe ktora wygnineła w polsce
Mysliwi z wlasnych pieniędzy wkladają wklad w przyrode, a wy za biurka tylko podsylacie linki do zbiorek, a pieniadze ze zbiorek idą na niewiadomo co!
Do dzisiaj napawa mnie odrazą człowiek który zabija zwierzę dla przyjemności
Tacy ludzie sa nienormalni. Ale to nie myśliwy. Myśliwy dba o odpowiedni rozwój gatunku i reguluje populacje aby rozwijała sie prawidłowo. Jeżeli nie odstrzelano by np lisów nigdy byś nie zobaczył bażanta czy kuropatwy.
Oo0
@@ninasocha4946 dokładnie. Myśliwych nie powinno mylić się z kłusownikami
mariuszpan
Zapraszam do mnie na kanał !!!!