Witaj kolego. Rozpoczynam właśnie budowę systemu off grid który będzie mi służył głównie do ładowania auta. Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na jedno konkretne pytanie, może od Ciebie dostanę odpowiedź. Będzie 7 paneli po 405 W na bezpiecznym trackerze i falownik SML III 5.5 KW. Jest słońce i falownik dostaje z paneli powiedzmy 1500 W. Układ jedna faza 230 V. Czy moc " pompowana do auta " będzie około 1450 W ( po odjęciu strat na potrzeby własne falownika ) czy trzeba będzie ustawić pobór mocy w aucie bądź na falowniku powiedzmy 1000 W by się nie wyłączał. Ma on autorestart i "zimny start " . Gdy obciążenie będzie większe niż produkcja to falownik się wyłączy. Czy falownik "pcha do auta co wyprodukuje " czy z niego ciągnie się tyle ile można, by się nie wyłączył. Czy wiesz jaką mocą minimalną z jednej fazy może ładować się Kia e-Niro ? Układ będzie bez sieci 230 V i bez magazynu energii. Nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś informacji na ten temat. Z góry dziękuję za odpowiedź. P
Cześć! Po kolei. 1. To nie falownik pompuje do auta, tylko auto zasysa z sieci. Ogóline działa to tak, że zasilacz EVSE (cegła, wallbox) po podłączeniu i nastawieniu danej wartości, np 6A, mówi do auta, że ma do dyspozycji 1380W i auto tyle bezwiednie zasysa. 2. Minimum auta to 6A / fazę, co przy jednej fazie daje 1380 W. 3. Prawdopodobnie potrzebujesz wallboxa z miernikiem, który będzie na bieżąco dostrajał auto do aktualnej produkcji PV, a w razie zaniku wyłączy ładowanie. W przeciwnym razie będziesz gasił falownik przy każdym nadejściu chmury. Nie wiem, jak auto będzie na to reagować, wiem że kia bedzie w kółko wysyłać smsy o zaniku zasilania. 4. Warto mieć jakikolwiek akumulatorek w roli magazynu energii, jeśli nie bedziesz miał wallboxa z miernikiem
Straty są dużo wyższe u niektórych producentów, tesla ma średnio 25% ,a to znacznie zmienia postać rzeczy. Inni mają na poziomie 10-15%. Są też wyjątki jak Zoe gdzie potrafi być grubo.
dobra dawka propagandy :) tania jazda meh teraz 2023 1.28 za prądzik w domku bo kto poniżej 2000kWh z autem elektrycznym :) no ale gówno trzeba promować
Jesteś geniuszem :) Rozumiem, że w twoim świecie złomy spalinowe po 100k km wyglądają i działają jak nowe? Nie biorą oleju, nie zużywają się wcale... Po prostu są jak nowe, nie? Co za dyletant 😵💫
@@marcinbambit6085 Mój opel astra g hatchback jak i bmw e60 530i sedan robią wciąż tyle samo km zasięgu jak gdy je kupowałem po premierze. Oleju biorą podobnie jak kiedyś ponieważ są regularnie serwisowane. W elektryku masz coraz mniej, coraz mniej i coraz mniej pojemności baterii z czasem. Baterii nie oszukasz. Jedyne wyjście to wodór i zobaczycie wy wszyscy fani tych baterio-złomów że wodór wyprze te wasze bateryjki. Samochody na baterię to tylko i wyłącznie będzie mały kawałek historii motoryzacji.
@@marcinbambit6085 Zdecydowanie spalinowe są i będą bardziej wytrzymałe. Nowe silniki spalinowe z bezpośrednim wtryskiem to też już śmieci, ale tak je zaprojektowano. Generalnie trzeba tu zarobić kase na takich właśnie jak Ty Marcin.
@@iceking-ml5ju Wodór z sporymi stratami przetwarzania, problemami w przechowywaniu, drogim wytwarzaniu (jedyny tani i prosty sposób wymaga paliw kopalnych) itd? No na bank :)
Corolla Hybryda LPG wychodzi taniej ;)
Witaj kolego. Rozpoczynam właśnie budowę systemu off grid który będzie mi służył głównie do ładowania auta. Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na jedno konkretne pytanie, może od Ciebie dostanę odpowiedź. Będzie 7 paneli po 405 W na bezpiecznym trackerze i falownik SML III 5.5 KW. Jest słońce i falownik dostaje z paneli powiedzmy 1500 W. Układ jedna faza 230 V. Czy moc " pompowana do auta " będzie około 1450 W ( po odjęciu strat na potrzeby własne falownika ) czy trzeba będzie ustawić pobór mocy w aucie bądź na falowniku powiedzmy 1000 W by się nie wyłączał. Ma on autorestart i "zimny start " . Gdy obciążenie będzie większe niż produkcja to falownik się wyłączy. Czy falownik "pcha do auta co wyprodukuje " czy z niego ciągnie się tyle ile można, by się nie wyłączył. Czy wiesz jaką mocą minimalną z jednej fazy może ładować się Kia e-Niro ? Układ będzie bez sieci 230 V i bez magazynu energii. Nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś informacji na ten temat. Z góry dziękuję za odpowiedź. P
Cześć!
Po kolei.
1. To nie falownik pompuje do auta, tylko auto zasysa z sieci. Ogóline działa to tak, że zasilacz EVSE (cegła, wallbox) po podłączeniu i nastawieniu danej wartości, np 6A, mówi do auta, że ma do dyspozycji 1380W i auto tyle bezwiednie zasysa.
2. Minimum auta to 6A / fazę, co przy jednej fazie daje 1380 W.
3. Prawdopodobnie potrzebujesz wallboxa z miernikiem, który będzie na bieżąco dostrajał auto do aktualnej produkcji PV, a w razie zaniku wyłączy ładowanie. W przeciwnym razie będziesz gasił falownik przy każdym nadejściu chmury. Nie wiem, jak auto będzie na to reagować, wiem że kia bedzie w kółko wysyłać smsy o zaniku zasilania.
4. Warto mieć jakikolwiek akumulatorek w roli magazynu energii, jeśli nie bedziesz miał wallboxa z miernikiem
nie ma leaf-a w zestawieniu :(
ev-database.org/car/1657/Nissan-Leaf-eplus proszę
@@bezszelestni THX , choc to dotyczy glownie nowego modelu
Straty są dużo wyższe u niektórych producentów, tesla ma średnio 25% ,a to znacznie zmienia postać rzeczy. Inni mają na poziomie 10-15%. Są też wyjątki jak Zoe gdzie potrafi być grubo.
możesz rozwinąć temat zoe?
@@JakubieAuto według testów zoe ładując z gniazdka ma stratę na poziomie 25%. Trochę dużo.
@@pietruszka2194 mam kangoo e tech a to w sumie bateria zoe i tez mam wrażenie że ac podjada więcej jak ustawa przewiduje
o jakim typie / mocach łądowania mówisz przy 25%?
@@bezszelestni zacząłem obserwację i faktycznie straty są spore . jak będę miał już jakieś wnioski to się nimi podzielę
dobra dawka propagandy :) tania jazda meh teraz 2023 1.28 za prądzik w domku bo kto poniżej 2000kWh z autem elektrycznym :) no ale gówno trzeba promować
Nie ma to jak promować te elektro-złomy na baterie co po 100k km pewnie nie przejadą już z pojemnością taką jaką miały na początku.
Jesteś geniuszem :) Rozumiem, że w twoim świecie złomy spalinowe po 100k km wyglądają i działają jak nowe? Nie biorą oleju, nie zużywają się wcale... Po prostu są jak nowe, nie? Co za dyletant 😵💫
@@marcinbambit6085 Mój opel astra g hatchback jak i bmw e60 530i sedan robią wciąż tyle samo km zasięgu jak gdy je kupowałem po premierze. Oleju biorą podobnie jak kiedyś ponieważ są regularnie serwisowane. W elektryku masz coraz mniej, coraz mniej i coraz mniej pojemności baterii z czasem. Baterii nie oszukasz. Jedyne wyjście to wodór i zobaczycie wy wszyscy fani tych baterio-złomów że wodór wyprze te wasze bateryjki. Samochody na baterię to tylko i wyłącznie będzie mały kawałek historii motoryzacji.
@@marcinbambit6085 Zdecydowanie spalinowe są i będą bardziej wytrzymałe. Nowe silniki spalinowe z bezpośrednim wtryskiem to też już śmieci, ale tak je zaprojektowano. Generalnie trzeba tu zarobić kase na takich właśnie jak Ty Marcin.
@@iceking-ml5ju Wodór z sporymi stratami przetwarzania, problemami w przechowywaniu, drogim wytwarzaniu (jedyny tani i prosty sposób wymaga paliw kopalnych) itd? No na bank :)