@@mateuszordakowski7414 jak zwykłej stali może i tak , ale w kwasówkę to zdechnie sam wierciłem i dupa przekraczało 200% HAAS ma bardzo słaby moment , zresztą najsłabszy jaki jest na rynku
@@MK-yq3up hmmm 170 obciążenia jest przy wierceniu fi 60. W stali. Raczej rzadko się zdarza aby maszyna przez 8h wierciła non stop. Klasycznie maszyna na high fedzie ma 65%, na fi50. 8 zębnej. Ap 0.8, ae 21mm. FZ.0.8 VC 220. Każdy narzeka na haasy, a 3/4 Polski robi na haasie
Pomijając że 0.05 na obrót to bardziej muskanie niż wiercenie, to zapomniałeś dodać że takie dziobanie drastycznie skraca żywotność płytek czy krawędzi tnących. Nie wiem jaką masz maszynę ale takie wiertła to powinny pracować na 0.1 do 0.15 na obrót.
Jak robi jeden detal to strata na płytkach żadna. Ja wiercę w miarę twardych materiałach głębokie otwory, Fi55 i L=360mm. Wiertłem z 4 płytkami i pilotem, idzie na strzała, ale ja pracuje na poziomym centrum to mi wióry łatwiej wychodzą ;)
@@baron95893 Niby tak, ale zrobić 10 wierceń, a 50 wierceń na tych samych płytkach robi różnicę. Swego czasu wierciłem chyba podobnym wiertłem z pilotem Kennametal z sytemu HTS #73 chyba na coś około 400 w głąb. Wodę lać i odbierać wióry :).
Jest moc ⚙️🔩
gdybym do HAASa chciał wsadzić takie wiertło to na etapie wyciągnięcia z pudełka już by sie trzęsła . Stary Heniek a możliwości sporo .
Nie opowiadaj kolego głupot, wiercimy na vf2 wiertłami fi 50, fi60. Obciążenie do 170% nie robią na nich wrażenia
@@mateuszordakowski7414 jak zwykłej stali może i tak , ale w kwasówkę to zdechnie sam wierciłem i dupa przekraczało 200% HAAS ma bardzo słaby moment , zresztą najsłabszy jaki jest na rynku
@@mateuszordakowski7414 nie pracuję na HAASie, ale już możliwość ciągłej pracy na 170% obciążenia brzmi co najmniej komicznie...
@@MK-yq3up hmmm 170 obciążenia jest przy wierceniu fi 60. W stali. Raczej rzadko się zdarza aby maszyna przez 8h wierciła non stop. Klasycznie maszyna na high fedzie ma 65%, na fi50. 8 zębnej. Ap 0.8, ae 21mm. FZ.0.8 VC 220. Każdy narzeka na haasy, a 3/4 Polski robi na haasie
Na tych płytkowych dwu płytkowych obciążenie jest jeszcze znośne ale np. wiertło koronkowe fi 39 już kiepsko dochodzi do 170 i staje maszyna.
Pomijając że 0.05 na obrót to bardziej muskanie niż wiercenie, to zapomniałeś dodać że takie dziobanie drastycznie skraca żywotność płytek czy krawędzi tnących.
Nie wiem jaką masz maszynę ale takie wiertła to powinny pracować na 0.1 do 0.15 na obrót.
To fakt, czasami nie ma możliwości i trzeba dziobać, na mocniejszych można wyregulowac posuwem🙂
Jak robi jeden detal to strata na płytkach żadna. Ja wiercę w miarę twardych materiałach głębokie otwory, Fi55 i L=360mm. Wiertłem z 4 płytkami i pilotem, idzie na strzała, ale ja pracuje na poziomym centrum to mi wióry łatwiej wychodzą ;)
@@baron95893 Niby tak, ale zrobić 10 wierceń, a 50 wierceń na tych samych płytkach robi różnicę. Swego czasu wierciłem chyba podobnym wiertłem z pilotem Kennametal z sytemu HTS #73 chyba na coś około 400 w głąb. Wodę lać i odbierać wióry :).
Sumitomo WDX świetne narzędzie, pracowałem na japońskiej tokarce Nakamura TMC 30, mogłem tym wiercić, wytaczać, toczyć średnicę zewnętrzną, posuw 0,1 mm/obr, miotacz wiórów
Cenę też swoją ma ale warto nim robic dla komfortu pracy🙂
Kto sprzedaje te wiertła w Polsce?
@@Karol_Bernad narzędzie pod produkcję seryjną jak masz 450 000 detali na zleceniu to tylko wymieniasz płytki i produkujesz.
@@pawenowodworski7996 i o to chodzi 🙂
@@nihooya3884 my mamy bezpośrednio od przedstawiciela
1200 s 100-120 f i bez łamania....
Nie taki posuw na te maszyne:-)
Takim wierciłem ostatnio na mojej stołowej z lidla
Oo i jak tam poszło? 🙂
ja zazwyczaj piszę: g0 x0.1 z2, g1 z-15 f.1 g0 z-14 g1 z-30 go z-29 itd. na koniec g1 x0 go z2 zapobiega zacieraniu wiertła
Good job 🙂