Gdy parodia konkretnego filmu lepiej się broni jako samodzielne dzieło niż film, który ma być kumulacją całej sagi😂. Co do parodii oprócz Nagiej Broni i większości od Nilsena polecam Hot Shots, czyli Top Gun na wesoło
Kciuk w dól dostałeś ewidentnie od Lorda Hełmofona. :) Filmy Brooksa oraz trio ZAZ to jedyne produkcje, w których Amerykanie zbliżają się choć trochę do maestrii Monty Pythona w dziedzinie humoru absurdalnego. A SpaceBalls dla mnie, jako dla fana Star Wars od kołyski, było objawieniem -- zrozumiałem, że do mojej ukochanej sagi nie trzeba podchodzi na klęczkach i można z niej ciągnąć łacha, że jest tylko jedną z wielu opowieści, a nie tekstem objawionym, Może dzięki temu nie dołączam teraz do grona płaczek, wieszającego psy na sequelach, tylko z ciekawością, przyjemnością i nostalgią mogę oglądać nowe filmy - bez cienia spiny. Dzięki, Mel! :)
@@paulinagabrys8874oj... proszę, nie zwracaj się do mnie per "boże", bo mnie to peszy... ;) A tak nieco bardziej serio: jestem pewien, że jest nas -- zdrowo zdystansowanych i SW lubiących -- więcej niż tylko my dwoje. Po prostu najbardziej widoczni jak zawsze są roszczeniowcy i krzykacze, którzy lepiej od twórców wiedzą, o czym jest opowieść... Napierw obrażali Lucasa, teraz kręcą nosem na Disneya, jutro będą pisać petycje o ponowne nakręcenie sequeli... Co poradzisz? Niech Moc (i Szmoc!) będą z Tobą!
@@alhernon w obecnych czasach wyważona opina i brak skrajności jest coraz rzadziej spotykana, że aż trzeba dziękować samemu Stwórcy. Ja nawet potrafiłabym obronić głupkowate zaloty Anakina wobec Amidali. Chłopak młody, wychowany przez zakonników bez jakiekokolwiek doświadczenia w rozmawianiu z dziewczynami ale niestety idealizujący wybrankę jak anioła co się potem zemściło. Bądźmy szczerzy, jak ktoś nam się podoba, zwłaszcza tak na poważnie to potrafimy gadać takie bzdury i się ośmieszać że pomimo począdkowej żenady jest to słodkie, nawet dla postronnej osoby.
ta stacja benzynowa to nawiazanie do restauracji na koncu wrzechswiata z ksiazki Douglasa Adamsa - druga czesc cyklu autostopem przez galaktyke. Polecam
,,Stwórca" - George Lucas, miał rozum i serce na swoim miejscu, oraz odpowiedni dystans do Uniwersum Gwiezdnych Wojen, godząc się w drugiej połowie lat 80-tych na realizację filmu "Kosmiczne Jaja". Produkcja, mimo iż głównie parodiowała galaktyczne, gwiezdnowojenne realia, w fandomie Uniwersum zyskała i do dziś sobie zyskuje multum fanów. Jest to tak kultowy i istotny film, dla nas entuzjastów "Gwiezdnych Wojen", że pozwala nam on oderwać się od powagi "Star Wars", i z uśmiechem na twarzy, z piwkiem w ręku lub czymś głębszym czerpać z "Kosmicznych Jaj" totalną radochę, i przy okazji porównywać sobie ten film do Epizodów IV- VI "Gwiezdnych Wojen", oczywiście z przymrużeniem oka rzecz jasna. Świetny materiał "Ossusie"! Prosimy teraz o analizę i ciekawostki z filmu "Turecki Gwiezdne Wojny" z 1982r.
Tak, oglądałem. Tak,Polecam. Nie, Nie najlepsza parodia StarWars, A teraz Yako chciałbym żebyś w przyszłości zrobił filmik Ciekawostki o Gwiezdne jaja: Część I - Zemsta świrów Proszę nie mylić z kosmicznymi jajami
Moja ulubiona parodia Star Wars. Film doskonały i jest to najlepsza moim zdaniem parodia jaką widziałem a Mel Brooks jest znakomity! Film znakomity mimo, że to parodia. Mel Brooks udowodnił, że jest królem przez wielkie K parodii. Uwielbiam ten film! A parodia sceny z Alien to już majstersztyk :)
5:32 - jak u Kapitana Bomby. Teraz wiemy o Was wszystko, Walaszek :-) !!! 6:48 - Orzeł 7 - przypadek ? Nie sądzę !!! Teraz wiemy o Was wszystko, Walaszek :-) !!!
Premierę w PL - przepraszam, wtedy jeszcze w PRL :-) - miał wiosną 1989 r. - pamiętam że wtedy byłem na tym w kinie. Fajnie że 'przeczesać pustynię' wyszło tak samo w jęz. PLskim i ANGoLskim :-)
A zapomniałbym jeszcze niezapomniany znakomity aktor John Candy... Smutno, że już go nie ma z nami od wielu lat... Jego rola pso-człowieka cztaj chuwiego jest przekomiczna ! :)
Andrzej Fiałkowski dokładnie najlepszy przyjaciel samego siebie :) to było mocarne oglądać Johna Candy’ego w tej przezabawnej roli. Teraz już się nie robi takich komedii tylko jakieś badziewia :(
Mi się podobał, szkoda że nie zrobili kontynuacji , scena z barem i sokołem milenium ciekawa. Szkoda że w barze nie było Hana z Chubaka wtedy by może by była ciekawiej.
Żadnej wzmianki o tym, że w scenie parodiującej obcego, ofiarę grał ten sam aktor, co w 'Obcym: 8 pasażer Nostromo'. Skąd jego reakcja na Chestbustera w filmie: 'O nie! znowu to samo.'
Nie dość że odwołanie do Macrossa (znanego w Ameryce jako Robotech) to jeszcze przewidzieli szał na loli-pokojówki w Japonii. Geniusze, po prostu geniusze.
mało tych ciekawostek coś albo przydało by się wiecej albo filmik jest robiony od niechcenia nie wiem XD średniawa jezeli chodzi o czas filmu bo ciekawostko same w sobie spoko
@@ossus dajcie prowadzić mu kanał tak jak chce :p dlatego go lubimy jak zaczniemy zmieniać i gadać by 4obil jak chcemy to już nie będzie ta sama biblioteka
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Jakby robił ją w ten sposób to co z tego, to jego kanał myślę ze nie utrzymuję się w 100% z tego kanału zeby robić pod publikę, pojawiłem się to dla materiałów robionych przez niego a nie przez widzów.
Oglądanie Spaceballs bez znajomości IVep nie ma po prostu sensu. Co ciekawe w tamtych czas nie istniało u nas coś takiego jak pizza, i scena z gościem który sam się zjada była tak trochę nie do konca smieszna...
@@ossus nie wiem, moze zylismy pod kamieniem w srodku Warszawy, ale nie nikt z moich znajomych nie znal czegos takiego jak pizza, w tamtych czasach to slowo nic nie znaczylo, moze jednostkowo ktos kto byl we Wloszech cos takiego znal. W Fantastyce paré lat pózniej byla recenzja Space Balls i tam bylo to "Pizza Hutt" wyjasnione...
@@gonzogorf7019 podobnie było z kebabem. Owszem był lokal jedego Irakijczyka (czy Syryjczyka, nie pamiętam już narodowości) w Trójmieście od lat 70-tych ale duże miasto portowe z reguły jest awangardą nowinek ze świata. Kebab w Polsce to dopiero lata 90-te. Więc to że ludzie nie wiedzieli co to jest pizza mnie nie dziwi. Przecież w Shreku 2 burrito (a w 2004 roku była w USA na nie moda) przetłumaczono jako kanapka. Nawet w Megamocnym chiurros funkcjonowało jako racuchy (czy jakoś tak).
Film jest kapitalny. Gdy go po raz 1 oglądałem to ryczałem ze śmiechu. W sumie jak na większości filmów Mela Brooksa. Kochane lata 90te i magia wypożyczalni kaset VHS. Ja polecam wersję właśnie z Vhsów lub z napisami bo o dziwo film po tym jak trafił do ogólnych tv przeszedł lifting i dużo się pozmieniało nie wiem czemu bo w filmie nie pada ani jeden ciężki epitet. EDIT Musiałem bo od początku miałem spore wątpliwości i faktycznie fakt nr.5 to bzdura th-cam.com/video/IS3m69AZvTA/w-d-xo.html słychać wyraźnie Eagle One. Może w scenariuszu było Eagle 5, ale w filmie Eagle 1.
Zrób proszę odcinek o Star Wars Holiday Special (sama dobrnęłam do końca animacji o Bobie Fettcie). Tam podczas przerwy reklamowej też (chyba) była reklama merchu z filmu (x-wing był genialny, ale ja mam słabość do lotnictwa na wielu szczeblach😊)
@@ossus Nikt nie każe. Ja się nad ludźmi nie znęcam, spokojnie. To może Wojny Klonów od Tartakowskiego? (Mace Windu jak rozwalał gołymi pięściami roboty było przednie oraz styl rysunkowy mi się podobał ale ja lubie Samuraja Jacka)
"Przeczesać pustynię"
No fakt
To po angielsku to sformuowanie też jest związane z czesaniem/grzebieniem?
@@paulinagabrys8874 tak
We ain't found shit! 😆
@@paulinagabrys8874 comb the desert! :)
A jednak istniała kiedyś figurka hełmofona z kosmicznych jaj firmy Kenner
Przecież Yoghurta gra sam Mel Brooks ! - swoją drogą zajebista charakteryzacja !!!
,,Nie nawidzę Yogurtu, nawet z truskawkami" ;)
Gdy parodia konkretnego filmu lepiej się broni jako samodzielne dzieło niż film, który ma być kumulacją całej sagi😂. Co do parodii oprócz Nagiej Broni i większości od Nilsena polecam Hot Shots, czyli Top Gun na wesoło
Zdjęcie słuchawek przez księżniczkę to coś czego nie można zapomnieć. Aktorka grająca księżniczkę w parodii jest ładniejsza
Kciuk w dól dostałeś ewidentnie od Lorda Hełmofona. :)
Filmy Brooksa oraz trio ZAZ to jedyne produkcje, w których Amerykanie zbliżają się choć trochę do maestrii Monty Pythona w dziedzinie humoru absurdalnego. A SpaceBalls dla mnie, jako dla fana Star Wars od kołyski, było objawieniem -- zrozumiałem, że do mojej ukochanej sagi nie trzeba podchodzi na klęczkach i można z niej ciągnąć łacha, że jest tylko jedną z wielu opowieści, a nie tekstem objawionym, Może dzięki temu nie dołączam teraz do grona płaczek, wieszającego psy na sequelach, tylko z ciekawością, przyjemnością i nostalgią mogę oglądać nowe filmy - bez cienia spiny. Dzięki, Mel! :)
Boże, dziękuje. W końcu znalazłam kogoś kto lubi SW i ma do nich zdrowy dystans. Dziękuje.
@@paulinagabrys8874oj... proszę, nie zwracaj się do mnie per "boże", bo mnie to peszy... ;) A tak nieco bardziej serio: jestem pewien, że jest nas -- zdrowo zdystansowanych i SW lubiących -- więcej niż tylko my dwoje. Po prostu najbardziej widoczni jak zawsze są roszczeniowcy i krzykacze, którzy lepiej od twórców wiedzą, o czym jest opowieść... Napierw obrażali Lucasa, teraz kręcą nosem na Disneya, jutro będą pisać petycje o ponowne nakręcenie sequeli... Co poradzisz? Niech Moc (i Szmoc!) będą z Tobą!
@@alhernon w obecnych czasach wyważona opina i brak skrajności jest coraz rzadziej spotykana, że aż trzeba dziękować samemu Stwórcy. Ja nawet potrafiłabym obronić głupkowate zaloty Anakina wobec Amidali. Chłopak młody, wychowany przez zakonników bez jakiekokolwiek doświadczenia w rozmawianiu z dziewczynami ale niestety idealizujący wybrankę jak anioła co się potem zemściło. Bądźmy szczerzy, jak ktoś nam się podoba, zwłaszcza tak na poważnie to potrafimy gadać takie bzdury i się ośmieszać że pomimo począdkowej żenady jest to słodkie, nawet dla postronnej osoby.
Oj jak ja się z tobą zgodzę mimo iż kocham SW od dziecka.😊
Zrobisz teorie czy morze kosmiczne jaja dzieją się wy nieodkrytej części galaktyki gwiezdnych wojen.
Ale po co mam robić. jak własnie napisałeś calą... :D
sorki że się czepiam ale spore te morze jest?? czy może to tylko mała kałuża??
Mój ulubiony film z kategorii parodii filmów.
Scena z Xenomorphem zawsze mnie bawi😂
Kocham Xenomorphy
Mnię tam bawi "przeczescać pustynię"
ta stacja benzynowa to nawiazanie do restauracji na koncu wrzechswiata z ksiazki Douglasa Adamsa - druga czesc cyklu autostopem przez galaktyke. Polecam
I tak kenner wyprodukował figurke hełmofona
"Lord Hełmofon" xD
Słuchawki a'la fryzura Lei też były fajne. A C-3PO to też taki psuja/przyzwoitka jak ta Dot Matrix.
No to teraz poproszę ciekawostki o gwiezdnych jajach zemsta świrów
,,Stwórca" - George Lucas, miał rozum i serce na swoim miejscu, oraz odpowiedni dystans do Uniwersum Gwiezdnych Wojen, godząc się w drugiej połowie lat 80-tych na realizację filmu "Kosmiczne Jaja". Produkcja, mimo iż głównie parodiowała galaktyczne, gwiezdnowojenne realia, w fandomie Uniwersum zyskała i do dziś sobie zyskuje multum fanów. Jest to tak kultowy i istotny film, dla nas entuzjastów "Gwiezdnych Wojen", że pozwala nam on oderwać się od powagi "Star Wars", i z uśmiechem na twarzy, z piwkiem w ręku lub czymś głębszym czerpać z "Kosmicznych Jaj" totalną radochę, i przy okazji porównywać sobie ten film do Epizodów IV- VI "Gwiezdnych Wojen", oczywiście z przymrużeniem oka rzecz jasna. Świetny materiał "Ossusie"! Prosimy teraz o analizę i ciekawostki z filmu "Turecki Gwiezdne Wojny" z 1982r.
Niech Szmoc będzie z wami
Tak, oglądałem.
Tak,Polecam.
Nie, Nie najlepsza parodia StarWars,
A teraz Yako chciałbym żebyś w przyszłości zrobił filmik
Ciekawostki o Gwiezdne jaja: Część I - Zemsta świrów
Proszę nie mylić z kosmicznymi jajami
Aj, aj bez jaj.
Kurs kosmos w to mi graj xD
Oglądałem i nie przypadł mi ten film...i pamiętaj: May the Shwortz be with you😉
Moja ulubiona parodia Star Wars. Film doskonały i jest to najlepsza moim zdaniem parodia jaką widziałem a Mel Brooks jest znakomity! Film znakomity mimo, że to parodia. Mel Brooks udowodnił, że jest królem przez wielkie K parodii. Uwielbiam ten film! A parodia sceny z Alien to już majstersztyk :)
Zgadzam się to jest genialna parodia niech szmoc będzie z tobą
NieproLiga 8 no bo szmoc i moc są w nas :)
Pamiętam z dzieciństwa, że polsatowski lektor czytał asshole jako dupek :D i ta prędkość absurdalna xD
Dokładnie. "Jestem otoczony dupkami. Strzelać, dupki!" :D
Po raz kolejny świetny Materiał Yako!
Boże
Ten film był świetny
Najlepsza parodia jaką widziałem
Lucas się na to nie zgodził. To był jego klon 😆
Człes najlepszy przyjaciel samego siebie.
Klasyka z Jajami Kosmicznymi :D
2:20 - Lub Ciołka(jak w wersji z TNT)
5:32 - jak u Kapitana Bomby. Teraz wiemy o Was wszystko, Walaszek :-) !!!
6:48 - Orzeł 7 - przypadek ? Nie sądzę !!! Teraz wiemy o Was wszystko, Walaszek :-) !!!
Klasyk wiadomo - wiele śmiesznie !!! :D
Świetny film
Polecam
Ach, jogurt dobrze cię wyszkolił
najbardziej mnie śmieszyła scena z puszczeniem kasety video która właśnie się nagrywała. To było sztosik.
Niektóre źarty takie sobie. Ale ja Lubie komedie Mela Brooksa. Świetna scena jest z piraceniem filmu😈
"Nie nie widziałem jak się bawisz laleczkami,,
Ogladalem w telewizji, swietny 😂
Ten film jest lepszy niż obcy
Dzień niepodległości też był kiepski więc pomiń ten głupi film bo będzie cenzura
Premierę w PL - przepraszam, wtedy jeszcze w PRL :-) - miał wiosną 1989 r. - pamiętam że wtedy byłem na tym w kinie. Fajnie że 'przeczesać pustynię' wyszło tak samo w jęz. PLskim i ANGoLskim :-)
Gwiezdne jaja to też niezła parodia mój ulubiony
Genialny film - zawsze bawi tak samo. Fajne ciekawostki, dzięki! :-)
Gwiezdne jaja: Zemsta Świrów (niemiecki film) to też świetna parodia.
a no właśnie tylko tą parodię znałem i myślałem, że to o niej będzie film
Maaaało!
Nawet nie wiedzialam, ze ten film istnieje, chetnie go obejrze :)
Polecam tego samego reżysera "Czy leci z nami pilot?"
Świetna parodia, ten film zawsze mnie śmieszył. Szczerze to wolę go od Gwiezdnych Wojen ;)
Ja wolę tą parodię od sequelów.
Co robi Optimus Prime w Spaceballs
No wlasnie to tlumaczylem...
Wszystko od Mela Brooksa wymiata, zwłaszcza Dracula 😁
Genialny film - zawsze bawi tak samo.
Pamiętam to na VHS-ie... Obejrzałem kilka lat po SW...
Ciekawe. Tych nie znałem. Za to znałem Gwiezdne Jaja z 2004r. i myślałem, że to o nich będzie film.
"Asshole Sir!
How many assholes we have on this ship?!!!" XDDD
5:36 taka sama stacja jest w "Kapitanie Bomba". Czyli parodia parodii.
Pierwszy. Kocham spaceballs.
Jesteś drugi 😂
@@zbigniewmitoraj1811 ja jestem pierwszy!
Nie bo 2 😂😂😂
Sprawdź sobie od najnowszych
Jesteś 2
Uwielbiam, film mojego dzieciństwa
A zapomniałbym jeszcze niezapomniany znakomity aktor John Candy... Smutno, że już go nie ma z nami od wielu lat... Jego rola pso-człowieka cztaj chuwiego jest przekomiczna ! :)
Człes, sam jest swoim najlepszym przyjacielem. :)
Andrzej Fiałkowski dokładnie najlepszy przyjaciel samego siebie :) to było mocarne oglądać Johna Candy’ego w tej przezabawnej roli. Teraz już się nie robi takich komedii tylko jakieś badziewia :(
1:17 Tak, czaimy. Nie musisz "dośmieszniać", bo wychodzi żałośnie.
No a także warto dodać że także w 2008 roku powstał serial Spaceballs .
O to ciekawe, o serialu to nie wiedziałem
Mi się film bardzo podobał
Mój kolega nazwał psa Człes jak tamten człowiek pies
7:44 Ktoś wie czyja to wersja wokalna?
Mi się podobał, szkoda że nie zrobili kontynuacji , scena z barem i sokołem milenium ciekawa. Szkoda że w barze nie było Hana z Chubaka wtedy by może by była ciekawiej.
Kocham ten film!
Żadnej wzmianki o tym, że w scenie parodiującej obcego, ofiarę grał ten sam aktor, co w 'Obcym: 8 pasażer Nostromo'. Skąd jego reakcja na Chestbustera w filmie: 'O nie! znowu to samo.'
Scena przelotu statku z poczętku filmu.
Może zrobisz ciekawostki lub swoją opinię o Gwiezdnych Jajach: Zemście Świrów? (oryginalnie ma jakiś niemiecki tytuł)
Już było na kanale. Całkiem niedawno. Poszukaj.
Pamiętam jak było
To ile mamy lebieg na pokładzie i się wszyscy zgłaszają
Po czym A więc strzelajcie lebiegi
Szkoda że nie powstaly Spaceballs 2 😢
To jest the best!!!
Statek "orzeł 5" był w filmie "Player one".
A Orzeł 5 jest nawiązaniem do Red5 czyli kryptonimu Luke w E4 :P
Pamiętam to
Z jakiego filmu jest urywek na 3:18 ?
Koleś przechodzący przez kraty? Terminator 2 :) Pozdrawiam
widziałę ten film i był bardzo śmieszny i to jest parodia oryginalnego star wars
Baczność
Nadchodzi Lord Hełmofon
W tym filmie brakuje mieczy świetlnych i luka.
Masz pierścienie Schwartzu i Lonstara, który jest de facto combo Luke'a z Hanem Solo. Nie wybrzydzaj. :)
Jak nazywa się motyw muzyczny na końcu?
jar jar binks to prawdziwe wcielenie ciemnej strony mocy!!! XDDD PS. wiem że to głupie
Oglądałem kosmiczne jaja
Spoiler-statek hełmofona zamienił się w wielką pokojówke.
Oglądałem.
Pod komentarzem twym spoilerów mówić nie muszę.
Nie dość że odwołanie do Macrossa (znanego w Ameryce jako Robotech) to jeszcze przewidzieli szał na loli-pokojówki w Japonii. Geniusze, po prostu geniusze.
mało tych ciekawostek coś albo przydało by się wiecej albo filmik jest robiony od niechcenia nie wiem XD średniawa jezeli chodzi o czas filmu bo ciekawostko same w sobie spoko
u mnie ZAWSZE jest top 5 / 5 ciekawostek. wszyscy robią top 10, ja robię piątki. Może będzie kolejny odcinek z kolejnymi... :)
@@ossus Lepiej robić top10 albo i więcej :P Top 5 to za mało i za krótko :D
@@ossus dajcie prowadzić mu kanał tak jak chce :p dlatego go lubimy jak zaczniemy zmieniać i gadać by 4obil jak chcemy to już nie będzie ta sama biblioteka
@@kostrzu321 A jak robilby 1 ciekawostkę?
@@zjawawioskowejmilicjizkryp5800 Jakby robił ją w ten sposób to co z tego, to jego kanał myślę ze nie utrzymuję się w 100% z tego kanału zeby robić pod publikę, pojawiłem się to dla materiałów robionych przez niego a nie przez widzów.
Oglądanie Spaceballs bez znajomości IVep nie ma po prostu sensu.
Co ciekawe w tamtych czas nie istniało u nas coś takiego jak pizza, i scena z gościem który sam się zjada była tak trochę nie do konca smieszna...
Pizza istaniała. Nie było lokali sieci Pizza Hut, więc gra słów Jabba the Hutt --> Pizza the Hutt umykało Polakom.
@@ossus nie wiem, moze zylismy pod kamieniem w srodku Warszawy, ale nie nikt z moich znajomych nie znal czegos takiego jak pizza, w tamtych czasach to slowo nic nie znaczylo, moze jednostkowo ktos kto byl we Wloszech cos takiego znal. W Fantastyce paré lat pózniej byla recenzja Space Balls i tam bylo to "Pizza Hutt" wyjasnione...
@@gonzogorf7019 podobnie było z kebabem. Owszem był lokal jedego Irakijczyka (czy Syryjczyka, nie pamiętam już narodowości) w Trójmieście od lat 70-tych ale duże miasto portowe z reguły jest awangardą nowinek ze świata. Kebab w Polsce to dopiero lata 90-te. Więc to że ludzie nie wiedzieli co to jest pizza mnie nie dziwi. Przecież w Shreku 2 burrito (a w 2004 roku była w USA na nie moda) przetłumaczono jako kanapka. Nawet w Megamocnym chiurros funkcjonowało jako racuchy (czy jakoś tak).
Film ,,Gwiezdne Jaja" Michaela Herbiga jest jeszcze lepszy.
Zrób teraz filmik o fanboys
3:32 ktos wie co to za film? :o
Któryś ze Star Treków J.J. Abramsa.
@@ossus Dzieki :)
Za jakiś czas wyjdzie część druga.
Serio ?
@@owcaking8836 nie wiem kiedy ale brooks zebrał starą obsadę i kręcą.
O tym, że ma być Spaceballs dwa to ja już słyszę od 10 lat. :) Narazie musze nadrobic kreskowkę SPACEBALLS :)
Ultron 64 to chyba sobie poczekamy
Biblioteka Ossusa dzięki za info że jest kreskówka Spaceballs
CZEMU MON MOTHMA NIE UCZESTNICZYŁA W ROZDANIU NAGRÓD POD KONIEC NOWEJ NADZIEI
WIEM ŻE TA POSTAĆ WTEDY NIE ISTNIAŁA ALE CO NA TO KANON LUB LEGENDY?
Była na innej planecie w tym czasie. Patrz R1
@@khornesith3811 1. Thx😉
2. Matko bosko czm ja pisałem z capsem xdd błędy młodości...
Film jest kapitalny. Gdy go po raz 1 oglądałem to ryczałem ze śmiechu. W sumie jak na większości filmów Mela Brooksa.
Kochane lata 90te i magia wypożyczalni kaset VHS. Ja polecam wersję właśnie z Vhsów lub z napisami bo o dziwo film po tym jak trafił do ogólnych tv przeszedł lifting i dużo się pozmieniało nie wiem czemu bo w filmie nie pada ani jeden ciężki epitet.
EDIT
Musiałem bo od początku miałem spore wątpliwości i faktycznie fakt nr.5 to bzdura
th-cam.com/video/IS3m69AZvTA/w-d-xo.html słychać wyraźnie Eagle One.
Może w scenariuszu było Eagle 5, ale w filmie Eagle 1.
6:37 Kto czeka na 3 ?
Jeśli chodzi o moje ulubione filmy z uniwersum Star Wars - ten jest na 5-tym miejscu z oceną 6/10.
a kto nie ogladal kosmicznych jaj xDD
Ja xd
ja oglądałem, ale nie te
Zrób proszę odcinek o Star Wars Holiday Special (sama dobrnęłam do końca animacji o Bobie Fettcie). Tam podczas przerwy reklamowej też (chyba) była reklama merchu z filmu (x-wing był genialny, ale ja mam słabość do lotnictwa na wielu szczeblach😊)
Nieeeeeeee! Nie każ mi tego oglądać jeszcze raz!
@@ossus Nikt nie każe. Ja się nad ludźmi nie znęcam, spokojnie. To może Wojny Klonów od Tartakowskiego? (Mace Windu jak rozwalał gołymi pięściami roboty było przednie oraz styl rysunkowy mi się podobał ale ja lubie Samuraja Jacka)
Wow, ja pięciu minut nie wytrzymałam 😅
@@animeyoda9287 ja lubię oglądać totalnie złe filmy dla beki. Gdyby gdzieś był dostępny The Room... Rozmarzyłam się😏😄
@@paulinagabrys8874 Warto zobaczyć The Disaster artist, film który opowiada o tworzeniu filmu The Room 😉
Oglądałem i to dawno
George Lukas się na to zgodził bez jaj ha ha ha
Ja oglądałem na pirackich nagraniach
Ba... ja oglądałem na pirackich zanim ten film nakręcono - kto oglądał ten rozumie :)
Widziałem chyba z 20 razy
Że się tak brzydko wyrażę zajebisty film gdyby dało radę dałbym 1000 łapek w górę ale się nie da 😊
Zrób aplikacje mobilną ossus.
Nie.
@@ossus dlaczego nie?
Tak w ramach odrabiania lekcji są jeszce gwiezdne jaja
0:31 przedni?! lepszy niż FA i TLJ razem wzięte!
ja miałem mieszane uczucia oglądając kosmiczne jaja
Jestem yako
jaka moc śmoc
Wtedy Amerykanie potrafili robić kobedie i parodie