Znów dzień i noc, i za chwilą chwila Już rok jak sen, rok za rokiem mija Patrz, jak ucieka czas, tak, to pędzi czas Czy rok, czy dzień kwiaty rosną Czy rok, czy dzień uszy rosną osłom A las, jak dorasta las, ten co przeżyje nas? Ludzie sadzą, ludzie orzą Ludzie biegną, ludzie dążą Ludzie pragną, oj, czy zdążą Czy nie zdążą, może zdążą Ludzie przędą, ludzie mielą Domy wznoszą, ściany bielą Ludzie modlą się o grosik Czy uprosi? Nie uprosił Mało czasu, czasu mało Drugie życie by się zdało Szkoła - praca, szkoła - praca Praca - szkoła, praca - szkoła Prędzej - więcej, więcej - prędzej Więcej - prędzej... I dzień, i noc, i za chwilą chwila Ten czas jak piach przez palce piach Ten piach, co zasypie nas, co zasypuje nas A ja żyję, a ja piję A ja gadam, opowiadam A ja płonę na pogodę Ja się stroję w liście młode A ja szumię, a ja lubię A ja kocham, ja się czubię Ja z miłości we łzach tonę Albo krzyczę: "Co mi po niej!" Nie znam swego jutra A nie jestem smutna Nie znam swego pana A nie jestem sama [2x:] Za to słyszę zielonej wody ranny śpiew Za to umiem przemawiać głosem siwych mew Za to miałam zapachy wielu, wielu róż Za to znałam ogromnej drogi biały kurz Za to byłam na końcu świata, raz czy dwa Za to śniłam w kolorach takich, że aż ha! Za to wiem, jak opuścić w porę każdy port Za to w piekle dostanę lożę prima sort!
Głos i wykonanie , SUPER, gratki
Oświeceni rozumieją ;)
Mistrzostwo
piekna piosnka pozdrawiam
❤a las, jak dorasta las, ten co przeżyje nas
Znów dzień i noc, i za chwilą chwila
Już rok jak sen, rok za rokiem mija
Patrz, jak ucieka czas, tak, to pędzi czas
Czy rok, czy dzień kwiaty rosną
Czy rok, czy dzień uszy rosną osłom
A las, jak dorasta las, ten co przeżyje nas?
Ludzie sadzą, ludzie orzą
Ludzie biegną, ludzie dążą
Ludzie pragną, oj, czy zdążą
Czy nie zdążą, może zdążą
Ludzie przędą, ludzie mielą
Domy wznoszą, ściany bielą
Ludzie modlą się o grosik
Czy uprosi? Nie uprosił
Mało czasu, czasu mało
Drugie życie by się zdało
Szkoła - praca, szkoła - praca
Praca - szkoła, praca - szkoła
Prędzej - więcej, więcej - prędzej
Więcej - prędzej...
I dzień, i noc, i za chwilą chwila
Ten czas jak piach przez palce piach
Ten piach, co zasypie nas, co zasypuje nas
A ja żyję, a ja piję
A ja gadam, opowiadam
A ja płonę na pogodę
Ja się stroję w liście młode
A ja szumię, a ja lubię
A ja kocham, ja się czubię
Ja z miłości we łzach tonę
Albo krzyczę: "Co mi po niej!"
Nie znam swego jutra
A nie jestem smutna
Nie znam swego pana
A nie jestem sama
[2x:]
Za to słyszę zielonej wody ranny śpiew
Za to umiem przemawiać głosem siwych mew
Za to miałam zapachy wielu, wielu róż
Za to znałam ogromnej drogi biały kurz
Za to byłam na końcu świata, raz czy dwa
Za to śniłam w kolorach takich, że aż ha!
Za to wiem, jak opuścić w porę każdy port
Za to w piekle dostanę lożę prima sort!
Gość na tym niby saksie nie pasuje i niepotrzebny