6:25 bardzo mądre słowa. Chyba najważniejsze co wybrzmiało w tym filmie. Dzięki za kolejna cześć z dr Andrzejem, oby wpadał jak najczęściej, i dzielił sie swoja wiedza, bo słucha sie tego bardzo dobrze.
Jak zwykle, koniec końców, padliśmy ofiarą polityki. Bardzo przejmujący odcinek, aż mi wstyd, że nie znałem wcześniej tych historii. Dziękuję za tę rozmowę i czekam na kolejne !
Panie Jarosławie, ja z ogromną prośbą: zdjęcia gości w kolorze. Patrzę miniaturka-zdjęcie czarno-białe... Pan zdaje sobie sprawę, że ma Pan kanał o wojnie.😂👍
Dywizjon okrętów podwodnych jest jedną z najstarszych jeżeli nie najstarszą jednostką w szeregach sił zbrojnych i uważanie, że Polska nie potrzebuje 4- 5 nowoczesnych okrętów podwodnych jako zastępcy wysłużonego Orła- jest po prostu kpiną, powodem do wstydu i niedouczeniem ze strony aktywów decydujących, którzy z ulgą wielką najchętniej definitywnie utopili by ten program. Nie ma sensu kupowanie sprzętu dla sił lądowych czy lotnictwa, jeżeli stracimy dostęp do morza, po zamknięciu tego okna na świat sami sobie podkładamy świnię pod nogi czy też kłodę... Okręt podwodny jest jednym z kluczowych elementów połączonego systemu jakim jest współczesne pole walki oraz jako oręż do manifestowania projekcji odstraszania by wywalczyć pokój i jego zachować. Najwyraźniej czynniki zewnętrzne już zadecydowały, że Polska nie powinna mieć dostępu do Bałtyku.
Bardzo lubię morskie odcinki, a ten, dotyczący ofiarnej służby naszych niszczycieli był wyczekiwany przeze mnie 😊 Brakło mi tylko wzmianki o Lofotach, poza tym odcinek świetny.
+ Bardzo, bardzo dziękuję za ten film. Są to bardzo, bardzo interesujące informacje. Powtórzenia są celowe, odzwierciedlają mój stan emocjonalny. Pozdrawiam Panów serdecznie i proszę o jeszcze.
Wnioski z Września 1939? 1.Nie tylko okręty są potrzebne, ale również porty - twierdze, w których można dokonywać napraw i wymieniać załogę (po 2 tygodniach wojny, załoga staje się bezużyteczna). 2. Wobec silniejszego przeciwnika, tylko zwroty zaczepne, a więc ofensywna strategia ma sens. Gdybyśmy we Wrześniu wykorzystali plany ofensywne, które mieliśmy, Niemcy (a potem i rosjanie), ponieśliby o wiele większe straty, a my takie same, lub bardzo podobne. Przeczytałem masę książek o bitwach morskich, wojnach, strategii, Kampanii Obronnej na Bałtyku, itd. Odważne decyzje wymagają odważnych liderów, a to bardzo często oznacza ludzi młodych. Doświadczenie Wojny 1939, jasno pokazuje, że największe sukcesy odnosili gemerałowie i dowódcy biższej rangi, którzy brali inicjatywę i "wywracali stolik", stara kadra, która doskonale sprawdziła się w 1920, miała zbyt dużo do stracenia w 1939. Zbyt długo żyli wygodnym życiem. To dotyczy wszystkich wojsk. Również MW. Dlatego nowe okręty, które wejdą do służby (mam nadzieję), powinny być oddawane młodym, ambitnym kapitanom wraz z dużą dozą autonomii w zarządzaniu. Przede wszystkim zapamiętajcie Państwo - nie stać nas na to, żeby się biernie bronić. To największy błąd jaki mogą popełnić stratedzy. Pozdrawiam serdecznie.
Czuję się bardzo dobrze zorientowany w temacie dzięki temu że za każdym razem kiedy Pan Andrzej mówił cos w stylu "mało kto wie" to ja wiedziałem to wcześniej. Większość wyczytałem w bardzo fajnej dwutomowej mongrafi wydanej za PRL (I tom Ogólnie atlantyk i morza Europy, ale z bardzo po macoszemu potraktowanym morzem czarnym, II tom o Pacyfiku był)
A gdzież są owe linki, o których mowa w materiale? Dlaczego mówi się o jakiś mapkach i ich nie pokazuje? Ewidentna niedoróbka, na którą zdaje się nie ma usprawiedliwienia, co umniejsza wartość materiału.
Pan doktor trochę po łebka wytłumaczył jak się strzela na morzu. Są dwie metody : drabinka i "bliżej-dalej" ( niestety zapomniałem jak się dokładnie nazywa). drabinka- na podstawie obserwacji i obliczeń ustala się początkowy dystans strzału. Jeżeli pociski są z krótkie zwiększa się dystans o określoną w regulaminach wartość , np 100m, i tak krok, po kroku aż do nakrycia. bliżej-dalej - pierwszy strzał tak samo, jednak drugi w naszym przykładzie zwiększa się znacznie np o 600m. Jeżeli drugi nadal jest za krótki zwiększa się o np 300m, jeżeli za długi zmniejsza się o np 300m i tak na zmianę za każdym razem interwał odległości zmniejszając np 1strz 600m, 2 strz 300m, 3 strz 200m ...aż do nakrycia.
Dziękuję za wersję marynistyki dla trochę mniej obytych z morzem. Czekam na ten ranking osobowy. Czemu nie mówić wprost o nazwiskach które wtedy zawiodły a które stanęły na wysokości zadania.
Jedna uwaga/korekta: teza, że w latach 1940-43 u boku Brytyjczyków aktywnie walczyła tylko polska marynarka, jest wątpliwa - cały czas walczyło wtedy kilkanaściedywizjonów lotniczych, myśliwskich i także bombowych, te ostatnie brały udział w nalitach na Niemcy w ramach operacyji Bomber Command. Pozdrawiam :)
Dokładnie. I nie mieliśmy wtedy "tylko trzech okrętów", jak to sugeruje gość odcinka. Od samej tylko Francji otrzymaliśmy więcej niż trzy. Poza tym, opieranie się na niemieckich dokumentach jako prawdziwych źródłach, jest niemądre (eufemizm). Wielokrotnie dowiedziono, że niemieckie dokumenty są warte tyle samo, co te rosyjskie (np. 6 - 8 raportów o zatopieniu polskiego okrętu podwodnego, meldunki z Westerplatte, itp., itd.). Mimo tego część polskich historyków nadal wpada w pułapkę pod tytułem "niemiecki ordnung".
Gdzie masz problem z Rosja Sowiecka ? Taka nazwa funkcjonowala wtedy i jest jak najbardziej dopuszczalna teraz. Slownik PWN : "os. Российская Советская Республика[, potocznie Rosja Radziecka, Rosja Sowiecka"
@@pawe4917 Rosja Sowiecka, to postimperialny twór, który funkcjonował od czasu rewolucji, do 30 grudnia 1922 roku. Po tym dniu dołączyły do niego Białoruska SSR, Ukraińska SSR i Zakaukaska FSSR i powstał Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.
@@ilcattivo13 Rosja Sowiecka/Radziecka to potoczna nazwa niedpodlegego kraju w latach 1917-1922 ORAZ jednej z republik ZSRS w latach 1922-1991. Uzycie jej w kontekscie 2 wojny swiatowej jest jak najbardziej dopuszczalne szczegolnie ze byla to nazwa potoczna. O Rosji Sowieckiej mowil Maczek, Sosnkowski czy nawet Bierut w kontekscie 2 WS. Wyszukanie tej informacji w necie zajmuje cale 20 sekund.
@@pawe4917 Wydaje mi się, że przytrzymałeś shift w złym miejscu - capitalkami powinno być podkreślone "JEDNEJ Z" ;) To, że ktoś z jakiegoś powodu popełnia błąd (na przykład nie zna lub nie rozumie historii) i mówi niewłaściwą nazwę, nie znaczy, że inni powinni za błądzącymi ślepo podążać. Zwłaszcza za Bierutem, bo w XX-wiecznej historii polski mało było równych mu bydlaków. To trochę tak jak nazywanie Niemców "Szwabami" - nie wszyscy Niemcy pochodzili ze Szwabii, więc powinno się używać słowa "Szkopy".
Warto dodać że w bitwie Helskiej z niemieckimi niszczycielami w ogóle zaczęliśmy strzelać z opóźnieniem, bo był problem kompetencyjny który z naszych okrętów ma pierwszy strzelać (na okręcie z pierwszeństwem nie było kapitana, ale dowódca drugiej jednostki o tym nie wiedział i przez pewien czas obie jednostki wyczekiwały która ma zacząć strzelać pierwsza). Daliśmy więc Niemcom handicap. Ale to też anegdota, której prawdziwości nie jestem w stanie sprawdzić.
Fajnie słuchać jak zostaliśmy wykirzystani a jak ktoś podjął inną decyzję to chcieli sądzić xD ciekawe czy znów zostaniemy mięskiem czy też nie damy się....
Dość niezborny film, skakanie po tematach od sasa do lasa. Chętnie posłucham jeszcze raz, nawet dłuższego programu, ale zorganizowanego i pokazującego rolę naszych okrętów w kontekście poszczególnych operacji.
Bardzo fajny film , mega podziweiam wiedze , świetnie sie słucha choć przydało by się może więcej zdjęc samych okrętów (choć kilka dla klimatu ) ps. może po wyczerpaniu tematu morskich z czasu 2wś jakas seria z działań lądowych kampanii wrześniowej , brakuje takich rzetelnych materiałów opowiadających o wrzesniu 39'
Marynarze zawsze potrafią sie znakomicie ponapinać....Roskill w historii II wojny na morzu, nie wiem, czy więcej niż wzmianką zaszczycił nasze wyczyny. Oprócz Pertka, trzeba tez wspomieć o Kosiarzu i "Flocie Białego Orła" Jak się tych autorów przeczyta, to praktycznie sami sobie tę wojnę wygraliśmy.
Fajne ale wyobrażam sobie, że osoba nie zorientowana może kompletnie nie kojarzyć jak nasze niszczyciele znalazły się w Norwegii, co tam robiły, jak doszło do zatopienia ORP Grom.
A ciekawe, dlaczego "Błyskawica" nie wzięła udziału w operacji Pedestal - mimo, że eskortowała konwój z Wielkiej Brytanii do Gibraltaru mający wziąć udział w operacji - i że jej uzbrojenie uniwersalne byłoby najlepsze właśnie dla takiej operacji?...
Obiecane linki (Jarek miał wstawić!!) SAUERLAND / SPERRBRECHER 7: th-cam.com/video/9jd6DbP3_Lc/w-d-xo.html BURZA i U-606: th-cam.com/video/SedHuF3YVfk/w-d-xo.htmlsi=z5nS7OPXPh5LHMIa&t=67
Serio był pomysł, żeby Wicher przez cieśniny duńskie przedzierał się do Anglii, pod bokiem niemieckich baz lotniczych? :O Sukcesem by było, gdyby dotarł do Szwecji...
@@JanKowalski-et1vx Żywe torpedy teoretycznie nie istniały nawet w japońskiej MW. W odróżnieniu od samolotów przeznaczonych dla Kamikadze w pływających wynalazkach był właz ewakuacyjny łącznie z tym, co potrzebne jest do ewakuowania się. Z tym tylko, że jedynie ktoś bardziej zdeterminowany Szymona Słupnika mógłby z tego skorzystać.
@@sawomirkadalski6103 druga sprawa to że ORP Dragon nie został trafiony żywą torpedą tylko storpedowany przez miniaturowy, jednoosobowy nosiciel torpedy. Jednostka ta nie była urządzeniem samobójczym w porównaniu do japońskich Kaitenów.
Zbudowaliśmy ogromnym kosztem dywizjon niszczycieli, który okazał się kompletną porażką na Bałtyku (podobnie jak okręty podwodne). Nie jesteśmy nacją morską i nie mamy tradycji skutecznych sił morskich. Nasze niszczyciele podczas II wś odnalazły się dopiero, jak trafiły pod dowództwo Royal Navy. Stan naszej dzisiejszej marynarki o czymś świadczy. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski i nie utopimy dziesiątki miliardów w kosztowne zabawki, na które nie znajdziemy pomysłu.
@@PiotrFonde Doktryny nie kupisz a tej nie dorobiliśmy się przez ponad 1000-lat, to teraz nie wyskoczy ze szklanej kuli. O wiele łatwiej przepalić kilkadziesiąt miliardów pożyczonej kasy i kupić coś, co świetnie będzie błyszczeć na paradach.
Takie odcinki szanuje najbardziej, ciekawostki , historia, fakty. Dobra odskocznia od codzienności
Dziękuję, jak zwykle merytorycznie Panowie.
6:25 bardzo mądre słowa. Chyba najważniejsze co wybrzmiało w tym filmie.
Dzięki za kolejna cześć z dr Andrzejem, oby wpadał jak najczęściej, i dzielił sie swoja wiedza, bo słucha sie tego bardzo dobrze.
Jak zwykle, koniec końców, padliśmy ofiarą polityki. Bardzo przejmujący odcinek, aż mi wstyd, że nie znałem wcześniej tych historii. Dziękuję za tę rozmowę i czekam na kolejne !
Panie Jarosławie, ja z ogromną prośbą: zdjęcia gości w kolorze. Patrzę miniaturka-zdjęcie czarno-białe... Pan zdaje sobie sprawę, że ma Pan kanał o wojnie.😂👍
Super odcinki o niszczycielach. Proszę o więcej tego typu filmików.
Dywizjon okrętów podwodnych jest jedną z najstarszych jeżeli nie najstarszą jednostką w szeregach sił zbrojnych i uważanie, że Polska nie potrzebuje 4- 5 nowoczesnych okrętów podwodnych jako zastępcy wysłużonego Orła- jest po prostu kpiną, powodem do wstydu i niedouczeniem ze strony aktywów decydujących, którzy z ulgą wielką najchętniej definitywnie utopili by ten program. Nie ma sensu kupowanie sprzętu dla sił lądowych czy lotnictwa, jeżeli stracimy dostęp do morza, po zamknięciu tego okna na świat sami sobie podkładamy świnię pod nogi czy też kłodę... Okręt podwodny jest jednym z kluczowych elementów połączonego systemu jakim jest współczesne pole walki oraz jako oręż do manifestowania projekcji odstraszania by wywalczyć pokój i jego zachować. Najwyraźniej czynniki zewnętrzne już zadecydowały, że Polska nie powinna mieć dostępu do Bałtyku.
Dzięki.Więcej historii z udziałem polskich żołnierzy i polskich jednostek wojskowych (może w formie vlogowych "żółtych tygrysów"?).
Bardzo fajnie byłoby posłuchać historii o losach naszej broni podwodnej podczas 2 wojny światowej.
Był tu taki odcinek
Bardzo lubię morskie odcinki, a ten, dotyczący ofiarnej służby naszych niszczycieli był wyczekiwany przeze mnie 😊 Brakło mi tylko wzmianki o Lofotach, poza tym odcinek świetny.
+
Bardzo, bardzo dziękuję za ten film. Są to bardzo, bardzo interesujące informacje. Powtórzenia są celowe, odzwierciedlają mój stan emocjonalny. Pozdrawiam Panów serdecznie i proszę o jeszcze.
super!!
Wnioski z Września 1939?
1.Nie tylko okręty są potrzebne, ale również porty - twierdze, w których można dokonywać napraw i wymieniać załogę (po 2 tygodniach wojny, załoga staje się bezużyteczna).
2. Wobec silniejszego przeciwnika, tylko zwroty zaczepne, a więc ofensywna strategia ma sens.
Gdybyśmy we Wrześniu wykorzystali plany ofensywne, które mieliśmy, Niemcy (a potem i rosjanie), ponieśliby o wiele większe straty, a my takie same, lub bardzo podobne.
Przeczytałem masę książek o bitwach morskich, wojnach, strategii, Kampanii Obronnej na Bałtyku, itd.
Odważne decyzje wymagają odważnych liderów, a to bardzo często oznacza ludzi młodych. Doświadczenie Wojny 1939, jasno pokazuje, że największe sukcesy odnosili gemerałowie i dowódcy biższej rangi, którzy brali inicjatywę i "wywracali stolik", stara kadra, która doskonale sprawdziła się w 1920, miała zbyt dużo do stracenia w 1939. Zbyt długo żyli wygodnym życiem. To dotyczy wszystkich wojsk. Również MW. Dlatego nowe okręty, które wejdą do służby (mam nadzieję), powinny być oddawane młodym, ambitnym kapitanom wraz z dużą dozą autonomii w zarządzaniu.
Przede wszystkim zapamiętajcie Państwo - nie stać nas na to, żeby się biernie bronić. To największy błąd jaki mogą popełnić stratedzy.
Pozdrawiam serdecznie.
42:27 nie ma linka :(
Nie ma linka
A jeśli nie widać z jakiegoś powodu poprzedniej wiadomości to:
"Polish Navy In Action (1942)" na YT.
@@Matiz92YT dzieki
Wielkie Dni Małej Floty
Dla mnie bomba. Polskie okręty wojenne w czasie II WŚ to mniej znane fakty. Podziękowania dla Pana Wolskiego za zaproszenie dr Bartelskiego.
"wielkie dni małej floty"...ostatnio widziałem te stara książkę w nowym wydaniu w empiku. Klasyka.
Czuję się bardzo dobrze zorientowany w temacie dzięki temu że za każdym razem kiedy Pan Andrzej mówił cos w stylu "mało kto wie" to ja wiedziałem to wcześniej. Większość wyczytałem w bardzo fajnej dwutomowej mongrafi wydanej za PRL (I tom Ogólnie atlantyk i morza Europy, ale z bardzo po macoszemu potraktowanym morzem czarnym, II tom o Pacyfiku był)
Bardzo ciekawy program. Dziekuje
super odcinek
hiper odcinek
A gdzież są owe linki, o których mowa w materiale? Dlaczego mówi się o jakiś mapkach i ich nie pokazuje? Ewidentna niedoróbka, na którą zdaje się nie ma usprawiedliwienia, co umniejsza wartość materiału.
Pan doktor trochę po łebka wytłumaczył jak się strzela na morzu. Są dwie metody : drabinka i "bliżej-dalej" ( niestety zapomniałem jak się dokładnie nazywa).
drabinka- na podstawie obserwacji i obliczeń ustala się początkowy dystans strzału. Jeżeli pociski są z krótkie zwiększa się dystans o określoną w regulaminach wartość , np 100m, i tak krok, po kroku aż do nakrycia.
bliżej-dalej - pierwszy strzał tak samo, jednak drugi w naszym przykładzie zwiększa się znacznie np o 600m. Jeżeli drugi nadal jest za krótki zwiększa się o np 300m, jeżeli za długi zmniejsza się o np 300m i tak na zmianę za każdym razem interwał odległości zmniejszając np 1strz 600m, 2 strz 300m, 3 strz 200m ...aż do nakrycia.
O ile się nie mylę to obydwie metody są trochę starsze, jakoś sprzed I WŚ.
@@AlcaturMaethor Ale obowiązujące jeszcze na początku 2WŚ. Później w niektórych marynarkach weszło strzelanie bezwzrokowe, czyli na radar.
Dziękuję za wersję marynistyki dla trochę mniej obytych z morzem. Czekam na ten ranking osobowy. Czemu nie mówić wprost o nazwiskach które wtedy zawiodły a które stanęły na wysokości zadania.
Jedna uwaga/korekta: teza, że w latach 1940-43 u boku Brytyjczyków aktywnie walczyła tylko polska marynarka, jest wątpliwa - cały czas walczyło wtedy kilkanaściedywizjonów lotniczych, myśliwskich i także bombowych, te ostatnie brały udział w nalitach na Niemcy w ramach operacyji Bomber Command. Pozdrawiam :)
Dokładnie. I nie mieliśmy wtedy "tylko trzech okrętów", jak to sugeruje gość odcinka. Od samej tylko Francji otrzymaliśmy więcej niż trzy.
Poza tym, opieranie się na niemieckich dokumentach jako prawdziwych źródłach, jest niemądre (eufemizm). Wielokrotnie dowiedziono, że niemieckie dokumenty są warte tyle samo, co te rosyjskie (np. 6 - 8 raportów o zatopieniu polskiego okrętu podwodnego, meldunki z Westerplatte, itp., itd.). Mimo tego część polskich historyków nadal wpada w pułapkę pod tytułem "niemiecki ordnung".
1. Nie ma to jak historyk opowiada o wydarzeniach 2wś i mówi o konwojach do "Rosji Sowieckiej"...
2. A te linki, to gdzie? ;P
Gdzie masz problem z Rosja Sowiecka ? Taka nazwa funkcjonowala wtedy i jest jak najbardziej dopuszczalna teraz. Slownik PWN :
"os. Российская Советская Республика[, potocznie Rosja Radziecka, Rosja Sowiecka"
@@pawe4917 Rosja Sowiecka, to postimperialny twór, który funkcjonował od czasu rewolucji, do 30 grudnia 1922 roku. Po tym dniu dołączyły do niego Białoruska SSR, Ukraińska SSR i Zakaukaska FSSR i powstał Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.
@@ilcattivo13 Rosja Sowiecka/Radziecka to potoczna nazwa niedpodlegego kraju w latach 1917-1922 ORAZ jednej z republik ZSRS w latach 1922-1991. Uzycie jej w kontekscie 2 wojny swiatowej jest jak najbardziej dopuszczalne szczegolnie ze byla to nazwa potoczna. O Rosji Sowieckiej mowil Maczek, Sosnkowski czy nawet Bierut w kontekscie 2 WS.
Wyszukanie tej informacji w necie zajmuje cale 20 sekund.
@@pawe4917 Wydaje mi się, że przytrzymałeś shift w złym miejscu - capitalkami powinno być podkreślone "JEDNEJ Z" ;)
To, że ktoś z jakiegoś powodu popełnia błąd (na przykład nie zna lub nie rozumie historii) i mówi niewłaściwą nazwę, nie znaczy, że inni powinni za błądzącymi ślepo podążać. Zwłaszcza za Bierutem, bo w XX-wiecznej historii polski mało było równych mu bydlaków.
To trochę tak jak nazywanie Niemców "Szwabami" - nie wszyscy Niemcy pochodzili ze Szwabii, więc powinno się używać słowa "Szkopy".
Oczywiście, że wiemy. W Małym Modelarzu było o rajdzie na Saint-Nazaire :)
Warto dodać że w bitwie Helskiej z niemieckimi niszczycielami w ogóle zaczęliśmy strzelać z opóźnieniem, bo był problem kompetencyjny który z naszych okrętów ma pierwszy strzelać (na okręcie z pierwszeństwem nie było kapitana, ale dowódca drugiej jednostki o tym nie wiedział i przez pewien czas obie jednostki wyczekiwały która ma zacząć strzelać pierwsza). Daliśmy więc Niemcom handicap. Ale to też anegdota, której prawdziwości nie jestem w stanie sprawdzić.
Fajnie słuchać jak zostaliśmy wykirzystani a jak ktoś podjął inną decyzję to chcieli sądzić xD ciekawe czy znów zostaniemy mięskiem czy też nie damy się....
fajne opisy walki polskich niszczycieli byly w seri tomikow zolty tygrys.
A gdzie te linki?
Pozdrawiam. Nie widzę obiecanych linków, czy są jakoś ukryte? A odcinek bardzo ciekawy, szkoda że tak krótko.
Dość niezborny film, skakanie po tematach od sasa do lasa. Chętnie posłucham jeszcze raz, nawet dłuższego programu, ale zorganizowanego i pokazującego rolę naszych okrętów w kontekście poszczególnych operacji.
Dziękuję za wyręczenie. Miałem to samo napisać.
Bardzo fajny film , mega podziweiam wiedze , świetnie sie słucha choć przydało by się może więcej zdjęc samych okrętów (choć kilka dla klimatu )
ps. może po wyczerpaniu tematu morskich z czasu 2wś jakas seria z działań lądowych kampanii wrześniowej , brakuje takich rzetelnych materiałów opowiadających o wrzesniu 39'
Dzieki za film super gosc licze na wiecej ciekawych historii
Leci minus za dźwięk! Ile można!
Dzięki za wyręczenie. Dokładnie to samo chciałem napisać.
Super informacje ❤
Pan dr Bartelski wspomniał że 3 niszczyciele były w 1939 w Anglii jedynym przedstawicielstwem PSZ. Zapomniał chyba o Wilku i Orle
Marynarze zawsze potrafią sie znakomicie ponapinać....Roskill w historii II wojny na morzu, nie wiem, czy więcej niż wzmianką zaszczycił nasze wyczyny.
Oprócz Pertka, trzeba tez wspomieć o Kosiarzu i "Flocie Białego Orła"
Jak się tych autorów przeczyta, to praktycznie sami sobie tę wojnę wygraliśmy.
Bardzo dobry materiał. Dziękuję. Proszę tylko pożyczyć mikrofon od pana Kamizeli a będzie świetnie.
Fajne ale wyobrażam sobie, że osoba nie zorientowana może kompletnie nie kojarzyć jak nasze niszczyciele znalazły się w Norwegii, co tam robiły, jak doszło do zatopienia ORP Grom.
A ciekawe, dlaczego "Błyskawica" nie wzięła udziału w operacji Pedestal - mimo, że eskortowała konwój z Wielkiej Brytanii do Gibraltaru mający wziąć udział w operacji - i że jej uzbrojenie uniwersalne byłoby najlepsze właśnie dla takiej operacji?...
Więcej rozmów o naszej morskiej historii. Czekam. 👍
Pilotem Heinkla był Gerd Korthals ale bombardierem który celował był Robert Kowalski.
Łapka dana, komcio dla zasięgu - 2:34 - to powojenne zdjęcie ORP Burza, niezwiązane z wrześniem 39.
Obiecane linki (Jarek miał wstawić!!)
SAUERLAND / SPERRBRECHER 7: th-cam.com/video/9jd6DbP3_Lc/w-d-xo.html
BURZA i U-606: th-cam.com/video/SedHuF3YVfk/w-d-xo.htmlsi=z5nS7OPXPh5LHMIa&t=67
Serio był pomysł, żeby Wicher przez cieśniny duńskie przedzierał się do Anglii, pod bokiem niemieckich baz lotniczych? :O Sukcesem by było, gdyby dotarł do Szwecji...
Na to czekałem, interesujący format i super gość.
Ouragan nie był okrętem pechowym. Był po prostu w złym stanie technicznym.
czekam1
ORP Dragon trafiony żywa torpeda, można byłoby dodać i obsadzony przez ta sama załogę ORP Conrad
rozmowa toczy się o niszczycielach a okręty o których wspominasz to były lekkie krążowniki.
@@JanKowalski-et1vx Żywe torpedy teoretycznie nie istniały nawet w japońskiej MW. W odróżnieniu od samolotów przeznaczonych dla Kamikadze w pływających wynalazkach był właz ewakuacyjny łącznie z tym, co potrzebne jest do ewakuowania się. Z tym tylko, że jedynie ktoś bardziej zdeterminowany Szymona Słupnika mógłby z tego skorzystać.
@@sawomirkadalski6103 druga sprawa to że ORP Dragon nie został trafiony żywą torpedą tylko storpedowany przez miniaturowy, jednoosobowy nosiciel torpedy. Jednostka ta nie była urządzeniem samobójczym w porównaniu do japońskich Kaitenów.
Chciałem coś usłyszeć o akcji Wichra pod Piławą ,ale panowie nic o tym nie wspomnieli.
My zrobiliśmy to, my tamto.
Jacy my, oni to zrobili.
Instynkt stadny. 😂😂😂😂😂😂😂😂
Czy jest pewne, że Bismarck strzelał 380 mm?
Niestety w tym konflikcie byliśmy raczej stroną niszczoną.
Zależy jak liczyć straty
Geniusz😢
To ruski troll
Mam nadzieję na więcej filmów nie zwiazanych z Ukrainą. Bo człowiek już wszedzie Ukrainę widzi nawet w lodówce xD
Gryf miał po za tym podobno uszkodzony ster i stał w doku.
nie mówi się w każdym bądź razie
Mamy jeszcze najdroższą motorówkę na Bałtyku ORP Ślązak. Jakoś 1,5 roku temu była mowa o jego dozbrojenie, ale teraz chyba to umarło.
jako że łazisz do kanału Zero znikasz z moich subskrybentów. i po co ci to było czyzby też brałes kase o pisuaru
Ja pierdolę, znowu kampania wrześniowa. Teraz to już łapa w dół, nawet gość (który nie ma tego problemu!) pana nie uratuje.
Zbudowaliśmy ogromnym kosztem dywizjon niszczycieli, który okazał się kompletną porażką na Bałtyku (podobnie jak okręty podwodne). Nie jesteśmy nacją morską i nie mamy tradycji skutecznych sił morskich. Nasze niszczyciele podczas II wś odnalazły się dopiero, jak trafiły pod dowództwo Royal Navy. Stan naszej dzisiejszej marynarki o czymś świadczy. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski i nie utopimy dziesiątki miliardów w kosztowne zabawki, na które nie znajdziemy pomysłu.
bzdury
No i najważniejsze - kompromitujący brak inwestycji w szklaną kulę dającą niezbędne kompetencje w przewidywaniu przyszłości.
@@PiotrFonde Doktryny nie kupisz a tej nie dorobiliśmy się przez ponad 1000-lat, to teraz nie wyskoczy ze szklanej kuli.
O wiele łatwiej przepalić kilkadziesiąt miliardów pożyczonej kasy i kupić coś, co świetnie będzie błyszczeć na paradach.
@@marcinkurier6143 Wilk morski widzę zsiadł z pompowanego flaminga na jeziorku i napisał, co wiedział.
@@piotrzawocki1862 Błyszczało na paradach w Wielkiej Brytanii? No nie bardzo.
Gdzie linki. Kupcie mu mikrofon do cholery.
Przed drugą wojną światową posiadaliśmy pięć okrętów podwodnych a teraz nie potrafimy jednego zbudować
te przedwojenne tez nie były zbudowane w polsce
Komentarz taktyczny
.
Wolski zapomniał wspomnieć na początku że ofensywa Ukraińców w obwodzie Kurskim jest bez znaczenia 😂😂😂😂