Kochana Alu przykro Ciebie widzieć taką zapłakaną. Wiem co to znaczy stracić prawdziwego przyjaciela, bo 2,5 roku temu straciłam pieska. Pomyśl, że tam gdzie teraz jest już Ją nic nie boli. Będzie Ciebie doglądać, bo byłaś dla Frani super dobra. Trzymaj się Kochana, wiem, że żadne słowa nie zastąpią straty, ale czas złagodzi ból. Tak jest w każdym przypadku straty kogoś kochanego. ♥️
Franusia miała cudowne życie i ten przywilej ,że w tych ostatnich chwilach była ,czuła się kochana.Wiem doskonale co czujesz.My walczyliśmy o swojego pieska przez dwa tygodnie. UDAŁO SIĘ,WRÓCIŁA DO ŻYCIA.Też błagałam ją,ryczałam ,żeby mnie nie zostawiała.Stan był agonalny.Bardzo Ci współczuję,zrobiłaś wszystko co było tylko możliwe.Uważam ,że jak się kogoś bardzo kocha,a nie ma już ratunku to trzeba mu humanitarnie pozwolìć odejść...❤❤❤❤❤❤❤❤Ona zawsze będzie przy Tobie,zawsze!!!
Kochana Alu, bardzo Ci współczuję❤❤ Nie chcę w takiej chwili zwracać uwagi na siebie, bo to Twój ból i smutek jest w tej chwili najwazniejszy, ale może to co napiszę pomoże Ci w jakikolwiek sposób. Byłam 5 lat temu dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty. Samotna, nie mam dzieci a moją córeczką była moja ukochana sunia, ktora miała bardzo chore serce i musiałam podjąć taką samą decyzję jak Ty. Wydawalo mi sie, ze moje życie się skończyło, codziennie przez pół roku zasypiałam przepraszając ją za to co się stało i że nie mogłam już pomóc. Czułam sie winna. Czułam pustkę, że już nie jestem mamą, że już nie mam sie kim opiekować i że nikt już mnie tak bardzo nie kocha. Bardzo Ci współczuję tego, co przechodzisz i jakkolwiek to teraz zabrzmi, to uwierz mi, z czasem żal i ból osłabną, zaczniesz wspominać ze wzruszeniem wasze wspólne życie i bedziesz z siebie dumna, że podjęłas tą decyzję. Egoistycznie można było by odciągać tą decyzję, żeby jeszcze była przy Tobie, ale mimo swojego bólu pozwolilas jej odejsć. To największy dar, jaki mogłaś dać. Z czasem tak właśnie będziesz myśleć, ale to za jakiś czas dopiero. Teraz jest czas żałoby i płaczu.. Gdyby mi ktoś wtedy powiedział, że mój ból i tesknota minie, to bym się obraziła, ale teraz wiem, że czas leczy rany. I teraz przy mnie leży malutka kuleczka, którą kocham nad życie. Ktora jest moim promyczkiem, nie kocham bardziej, kocham tak samo, tylko inne serduszko. Nigdy bym nie pomyslała, że jeszcze będe w stanie pokochać. Moja żałoba trwała 2 lata, po tym czasie zamieszkała ze mną obecna moja czterołapa córeczka i jest cudowna. Przytulam Cie najmocniej jak umiem! Jakie życie jest niesprawiedliwe, że Was to spotkało😢 jedyne co teraz zostało to jakoś przetrwac najgorsze pierwszy tydzień❤❤❤
Zuza jesteśmy z Tobą i też płaczemy❤❤❤❤Moj kotek Grześ odszedł rok temu miał 10 lat jeden miesiąci jeden dzień .Pojechaliśmy po witaminy bo gryzł ścianę gipsową.Zrobiono mu badania i wyszła białaczka i netki w strasznym stanie zostawiliśmy go na il Karuskiej w szpitalu Jak go odebraliśmy to była tragedia strasznie cierpiał .Rospacz nasza sięgnęła zenitu .W trzy dni i było po wszystkim a moje serce rozsypało się na tysiac kawałków .Był pięknym rudym kotem,wesołym i bardzo z nami związany.Zawsze ze mną na swoim krześle towarzyszył mi w kuchni .Przez cały rok jego fuch był z nami w domu.Dawał znak odgłosem klapy do śmietnika a ja mu powtarzałam że,wiem że yu jesteś aż do rocznicy śmierci 19kwietnia i wszystko ucichło .W dwa miesiące po śmierci kotka adoptowałam malutką kotkęCzarli pięciokolorową i przy niej się uspokoiłam jest mądra i piękna ale cały czas mam w sercu mojego kota Grzesia.Zuza po mału będzie przechodził czas bólu ale zawsze e sercu będziesz mieć Franulkę kochamą❤🖤
Bardzo mi przykro 😢 ściskam Cię Alu i przesyłam wyrazy współczucia 💕 otoczyłaś Franeczkę najlepszą opieką i miała wspaniałe królicze życie dzięki Tobie
Trzymaj się, Alu, bardzo Ci współczuję, niejednokrotnie podziwiałam na filmikach jak bardzo piękne życie mam ten króliczek z Tobą, pełne miłości i akceptacji. Zrobiłaś wszystko co w ludzkiej mocy. Wielu ludzi nie zrobiłoby nawet połowy z tego... Szacunek, dziewczyno. I jeszcze raz : dużo siły.
Aluniu skarbie jest mi tak bardzo przykro. Tule Cie bardzo mocno❤ Co za okropny rok!!!? Niedawno odeszla kotka Karoliny Ziętek. Wyplakalam moze łez. Teraz bede znowu płakać za Franusią. 😭 Bardzo mi Ciebie szkoda Aluniu❤ Jestem z Toba calym sercem.
Bardzo mi przykro Alu...wiem jak się czujesz. Przeżyliście razem tyle pięknych chwil, Frania miała wielkie szczęście, że była częścią Twojego życia. Ściskam Cię mocno i bardzo współczuję 😢😟💔
Alicjo jesteś Cudownym człowiekiem, zrobiłaś wszystko co było możliwe dla Franulki, miała z Tobą piękne życie. Jeszcze raz bardzo Ci współczuję i płaczę razem z Tobą 😢♥️
Alunia kochanie bardzo mi przykro, Franulka była cudownym króliczkiem, miała z Tobą wspaniale życie. Juz jest jej dobrze, nic już ją nie boli. Ciebie boli jej strata, rozumiem Cię doskonale co czujesz, bo to samo przechodziłam kilka lat temu z moim pieskiem, miał guza którego lekarz usunął,a w krótkim czasie urósł kolejny i to jeszcze większy i zajął całą klatkę piersiową, że już nic nie dało się zrobić i też musiałam podjąć decyzji już tu i teraz. Strata była okropna, ryk i płacz, trzeba czasu na żałobę, teraz wspominamy jaki to nasz piesek był kochany. Czas leczy rany, z nami jest drugi piesek. Alunia ściskam Cię bardzo mocno, jestem z Tobą musisz się trzymać ❤💔
Aluś kochana, tulę najmocniej jak potrafię....rozumiem Twój ból 😢❤ kilka lat temu pożegnałam mojego piesia, który żył tylko 6 lat....a niestety czeka mnie już niedługo pożegnanie z drugim psiakiem, który jest schorowanym staruszkiem 😢. Płacz sobie, to choć trochę ukoi Twój ból. Pamiętaj, że jesteśmy tu z Tobą i myślimy. Będziemy zawsze czekać na Twoje filmiki ❤❤❤❤❤
Płaczę razem z Tobą , brakuje słów pocieszenia bo wiem jak bardzo kocha się swoje zwierzaki ,mam dwie spanielki i starsza ma za sobą dwie operacje dlatego rozumiem ile bólu i strachu towarzyszy jak coś im dolega 😪 zrobiłaś wszystko dla Franulki,była kochana i to najważniejsze ,trzymaj się ❤❤
Nie było dnia żebym nie myślała o Franusi. Ogromnie mi przykro, że względu na Ciebie i na nią. Bolo mnie jej cierpienie, ale nie cierpi już, nie musi już walczyć o życie …. To był już jej czas.Dobrze, że podjęłaś na czas trudna decyzję. Malutka Frania …. Jesteś bardzo empatyczna i troskliwą osobą, a cel znajdziesz, nie dziś i jutro, ale przyjdzie ten moment. Życzę każdemu zwierzakowi takiej opieki i miłość . Nawet dzieci często nie mają takiej miłość od rodziców. Trzymaj się w tym ciężkim czasie, przytulam mocno.
Strata małego przyjaciela ogromnie boli, każdy kto kocha zwierzaki o tym wie. Czas leczy rany ...ale co z tego kiedy ich już nie ma...Trzymaj się Alu byłaś dla niej najlepszym opiekunem jakiego mogła mieć. Jesteś dobrym człowiekiem, bo człowieka poznajemy po tym jaki ma stosunek do zwierząt. Oczywiście Frani nic nie zastąpi ale myślę, że za jakiś czas kiedy będziesz na siłach może pomyślisz o tym by dać dom i miłość, której masz taki ogrom, innemu zwierzakowi, któremu odmienisz cały jego świat ❤
Alunia tak mi przykro odejście naszego małego przyjaciela zawsze tak bardzo boli💔 Chyba każdy miał nadzieję, że Franulka dłużej pożyje, że się uda ustabilizować jej stan... Dobrze że o tym mowisz bo to trzeba wyrzucić z siebie. Wiem, że cierpisz i na razie nic Cię nie pocieszy ale pamiętaj że jej jest już lepiej, nie cierpi a Ty robiłaś wszystko co mogłaś, żeby jej pomóc. Nic już nie dało się zrobić, ona już jest szczęśliwa 🌈 Trzymaj się kochana❤
Alunia nawet na koniec jej pomogłaś ona już bardzo cierpiała. Ja wiem co czujesz Miałyśmy z córką szczurka to była samiczka bardzo mądra ona też jak piesek witała się z nami... Też miała guza, który po sterydach zmalał i parę dni lepiej się czuła a później przyszło najgorsze zaczęła się dusić w niedzielę wzywaliśmy weterynarza do domu też była tak silna nie chciała odejść ale nie było już nadziei skróciliśmy jej o parę godzin mękę. Dlatego wiem o czym mówisz. Zrobiłaś to co było najlepsze w tej sytuacji. Płaczę razem z Tobą tak mi przykro. Jak będzie Ci ciężko to napisz a IG do mnie ❤ Zobaczysz ten ból z czasem będzie mniejszy
Przepłakałam razem z Tobą cały film... Nawet mojemu mężowi spociły się oczy. Zawsze jak oglądałam Twoje filmy pytał "co tam u Franuli?" 😭 Wiem co czujesz, jak bardzo tęsknisz i jak bardzo wszystko straciło sens. Przeszłam przez tą bolesną stratę 5 razy... Choroby zabrały mi 5 ukochanych kotków... Wciąż za Nimi tęsknię, ale jednocześnie jestem wdzięczna że dane mi było przeżyć z nimi te lata. Jestem z Tobą Alu... Przytulam💔💔💔
Bardzo mi przykro 😢😢😢❤ Nie możemy czuć się winni, musimy myśleć, że nasze zwierzaki miały z nami najlepsze życie. Mogły trafić gdzie indziej. To szczęście, że były z nami, ich szczęście i nasze szczęście ❤
Oglądałam i płakałam. Bardzo mi przykro. Szkoda Franulki i Ciebie. Jak wiesz też mam zwierzaki i traktuje je jak rodzinę, więc całkowicie Cię rozumiem i tym bardziej współczuję. 😭Trzymaj się jakoś.
Ala oglądam i ryczę razem z Tobą 😢😢😢💔💔💔 z Franulką związałam się tak jak z Tobą oglądając Twoje filmy. Bardzo Ci współczuję i przytulam do serca ❤❤ mam leciwą sunię którą bardzo kocham i też wiem że niedługo pójdziemy na ostatni spacer i...po prostu wiem co czujesz 😢 Trzymaj się Kochana 💕
🥺😢 Współczuję straty Frani i łącze się w bólu i smutku razem z Tobą Alu. Pamiętam jej początki życia przy Tobie i zabawnych filmików na TH-cam. Była z Tobą szczęśliwa i miała dobre życie. Teraz będzie żyć z Tobą i nami we wspomnieniach. Trzymaj się Alu❤️
Kochana, płaczę razem z tobą.. i wierzę, że w nocy, kiedy wydawało ci się, że widzisz, słyszysz Franulkę, że ona była tam z tobą. Maluszek już nie cierpi, a ty stworzyłaś jej cudny dom. I Franulka czuła twoją miłość. Pamiętaj Wasze szczęśliwe dni. Kochana, czasami jest tak, że trzeba pozwolić odejść swoim ukochanym zwierzątkom, żeby nie cierpiały. Jestem z Tobą myślami, sercem. Pozwol sobie na łzy, smutek. Dbaj o siebie..
Piękną historię opowiedziałaś. Serce pęka. Dałaś Frani wszystko, co mogłaś. Jak najlepsza Mama. Jest taki piękny wierszyk Franciszka Jan Klimka "On wróci": "Zapłacz kiedy odejdzie, jeśli Cię serce zaboli, że to o wiele za wcześnie choć może i z Bożej woli. Zapłacz bo dla płaczących Niebo bywa łaskawsze lecz niech uwierzą wierzący, że on nie odszedł na zawsze . Zapłacz kiedy odejdzie, uroń łzę jedną i drugą, i - przestań nim słońce wzejdzie, bo on nie odszedł na długo. Potem rozglądnij się wkoło ale nie w górę patrz nisko i - może wystarczy zawołać, on może być już tu blisko... A jeśli ktoś mi zarzuci, że świat widzę w krzywym lusterku to ja powtórzę: on wróci choć może w innym futerku..."
@@ala_zuza_8378 a ja akurat dopiero dziś obejrzałam, wiedziałam wszystko na bieżąco z IG. Gdybyśmy znały się osobiście, pewnie opowiedziałabym Ci teraz historię, jak w podobny sposób żegnałam moją ukochaną suczkę. To było blisko 30 lat temu, a pamiętam jak wczoraj. Teraz mam trzy koty, które bardzo kocham, z dwoma jestem bardzo silnie związana, to są moje synki i wiem, że jeśli to mnie przyjdzie kiedyś je pożegnać, serce rozleci mi się na kawałki. Inaczej się nie da. Wiem, że to nie jest pocieszające, ale tak wygląda miłość do innej istoty.
Pani Alu piekna milosc Pani do Franulki i Franulki do Pani...Miala zycie najlepsze z Pania .Wiem jak ciezka to byla decyzja ale wiem ze Franulka wiedzala ze tak trzeba bylo zrobic.Placze z Pania ale w oczach widze jak kica do Pani❤❤❤
Bardzo Ci współczuję, naprawdę. Miałam bardzo podobną historię z moim psem. Żył 17 lat, zmarł 3 lata temu i nadal niestety to czasem boli. Jak zmarł to wyłam ze 3 tygodnie. Z miesiąc próbowałam go ratować, też podobnie walczył jak Franusia do samego końca. Życzę Ci dużo siły.
Kochana Alu bardzo mi przykro....😢 sama się popłakałam. Wiem jak trudno jest pożegnać się ze swoim przyjacielem 😢😢 Serce boli...jest ogromna pustka ...tęsknota zostanie ....jednak Franeczka ❤❤już nie cierpi i tylko o tym teraz myśl. Nic więcej nie mogłaś dla Niej zrobić, choć chciałaś, byłaś przy niej przez cały czas. Potrzeba czasu żeby uporać się z taką wielką stratą 😢😢 Wszyscy My tutaj Wam cały czas kibicowaliśmy a teraz razem z Tobą płaczemy 😢😢 Trzymaj się Kochana ,mocniutko ściskam.
Mój syn jak zobaczył filmik który oglądam przyniósł naszego psa i go przytulał. Bardzo mi przykro. Płaczę razem z Tobą. Niewyobrażalny ból. Przepraszam że nie umiem pocieszyć 💜
Alu placze razem z toba😪😪😪😪😪wiem co czujesz. Frania byla szczesliwa z toba, miala piekne zycie. Teraz biega za teczowym mostem nic jej juz nie boli. Bol zostal z toba😪. Trzymaj sie kochana. Tule mocno😪😪😪😪😪
Alu jesteś cudownym człowiekiem,kochałaś Franię całym sercem i do końca o nią walczyłaś.Mój króliczek też odszedł z powodu grasiczaka i to już po dwóch miesiącach od zachorowania.Walczylam o niego do ostatniego dnia i też go przepraszałam że nie potrafiłam mu pomóc .Wiem co czujesz i jak Ci jest ciężko .Zrobilas dla Frani wszystko co było w twojej mocy.Frania miała piękne życie u Ciebie i na zawsze zostanie w Twoim sercu.Żałobę trzeba przeżyć.W przyszłości nie raz polecą łzy na myśl o Frani ale dasz radę .Calym sercem jestem z Tobą ❤
29.02 w bardzo podobny sposób, też u weta odszedł mój kot. Też jechałam( kolejny raz w ciągu 2 tyg) żeby mu pomóc i nie myślałam ,że wrócę bez niego. Nie chcę mówić ,że wiesz co czujesz , ale słuchając Twojej historii wróciły moje wszystkie emocje z tego dnia I z następnych. Smutne , dziura w sercu nie do załatania....
Pisałam już komentarz na insta ,ale napiszę jeszcze raz .Bardzo będzie brakować Franusi i każdy kto przeżył śmierć swojego pupila zrozumie ten ból i pustkę .W styczniu minął rok odkąd pożegnałam mojego pieska ,15 lat razem i nadal tęsknię i wspominam pomimo że mam jeszcze jednego ale jest już łatwiej .Wiem na pewno że w odpowiednim czasie się spotkamy i będziemy razem i absolutnie nikt mnie nie przekona że tak nie będzie .Franula miała z Tobą jak w raju ,trzymaj się kochana 💔💔
Kochana Alusiu, miała z Tobą piękne życie, jest blisko Ciebie teraz, uwierz mi. Kiedyś wszyscy razem będziemy. Jesteś wielkim sercem, cudowną osobą, przytulam Cię. Aluniu...ja rozmawiałam z moimi suniami jak ich już nie było...To mi dużo pomagało. Wiem, że są koło mnie. A dodam jeszcze że moje dzieci duże miały też Czesia- króliczka, umarła w domku w święta w klatce, na serduszko.
Droga Alu współczuję Ci tej niewyobrażalnej straty, ale zrobiłaś dla swojej kochanej puchatej istotki wszystko to, co zrobić się dało. Przynajmniej ona już nie cierpi. Proszę, dbaj o siebie choć wiem, że jest Ci bardzo ciężko❤
Nie jestem wstanie ogladac tego filmu...bo już mi bardzo smutno czytajać tytuł filmu😢 Wiem co znaczy śmierć kochanego pupila. Trzymaj się kochana, bardzo Ci współczuje.
Alu płaczę razem z Tobą:( bardzo współczuję Ci straty Franulki i pustki jaka zostala. Walczylyscie obydwie jak lwice. DAŁAŚ Jej najlepsze 6 lat życia w miłości i szczęściu. Bardzo przykry czas:( jak Ci to pomaga to opowiadaj. Tylko oglądając Twoje filmiki możemy Cię wesprzeć. ❤❤❤
Aluniu... Przytulam Cię mocno ❤️ Wiem doskonale co czujesz... Trzy lata temu straciłam moją ukochaną świnkę Tosię 😢 Wiem jaki to ból - strata takiego małego, ukochanego serduszka. Do dziś jest mi z tym źle i ciężko... Jestem z tych, którzy chyba kochają za bardzo, dlatego nie jestem w stanie po prostu już więcej przygarnąć żadnego zwierzątka bo boję się przeżywać to wszystko kolejny raz... Byłaś dla Franusi najlepszą króliczą mamą, przyjaciółką i opiekunką. Zrobiłaś dla Niej wszystko, co tylko mogłaś. Ona na pewno była Ci bardzo, bardzo wdzięczna, za wszystko co dla Niej robiłaś i jak bardzo o Nią walczyłaś ❤️
Alu jeszcze żaden filmik na TH-cam mnie tak nie wzruszył , łzy płynęły po mojej twarzy. Jest mi bardzo przykro że straciłaś Franusie.Czas zabliżni rany po bólu i cierpieniu.Wiem,że jest Tobie bardzo ciężko, niestety zadajemy sobie pytanie dlaczego tak szybko to się przydażyło tak dbaliśmy o swojego przyjaciela a jednak odszedł.Nie ma no to odpowiedzi ,też myślałam, że się nie pozbieram .Miałam wiele bólu i żalu w sercu .Teraz zyje z nowym psim przyjacielem ale nigdy nie zapomniałam o poprzednim. Ten czas nawet jeśli krótki jest piękny, wiesz że kochasz i jest kochana bezwarunkowo.Serce pęka z bólu ale wspomnienia są najpiekniejsze.Alu jesteś bardzo wrażliwą osobą o pięknym sercu, tule Ciebie mocno ❤Franulka była piękna i ty dałaś jej wiele szczęścia, byłaś jej całym życiem a ona wypełniała twoje.Dobrze , że już maleństwo nie cierpi niestety twoje serce bardzo ❤
Kochana Alu tak bardzo mi przykro z powodu utraty Franuleczki, bardzo się z tobą wczoraj na płakałam, przypomniało mi to ten sam czas parę lat temu, jak straciłam mojego ukochanego króliczka. Franulka była wspaniała a ty dałaś jej najlepsze życie jakie było możliwe ❤❤❤ ❤ Trzymaj sie i uważaj na siebie, Franeczka patrzy teraz z góry na ciebe i kica po ogromne zielonej j łące 🐰❤🌈
Alunia rozumiem Twój ból. Przykro mi. Wiem, jak o nią dbałaś i jak bardzo ją kochałaś. Kochana tulę Cię do serduszka. Pomimo wszystko pamiętaj także o sobie. Życie toczy się dalej. Czas goi rany. Trzymaj się kochana. Trudny czas przed Tobą. Masz prawo płakać, wspominać ją, bo była częścią Twojego życia. Ono nie składa się tylko z przyjemnych i łatwych chwil. Więc, jeśli będzie Ci łatwiej mów o Franusi, wspominaj ją. Nasze zwierzęta są częścią naszej rodziny.❤😢
Kochana jest mi bardzo przykro z powodu franeczki wiem że żadne słowa nie ukoją tego bólu co czujesz tu trzeba czasu pocieszające jest to że franulka nie cierpi że nic ja nie boli a ty dałaś jej najwspanialszą opiekę jaka można sobie wymarzyć trzymaj się Kochana
Kochana❤strasznie mi przykro😥💔wiem jak bardzo jest Ci ciezko. Zadne slowa tu nie pomoga...to Twoj czas zaloby😢 Wiedz tylko ze Franeczka miala najlepszego opiekuna pod sloncem i wie jak mocno ja kochalas.... Ona teraz 🌈biega gdzies za teczowym mostem. Przytulam Cie mocno❤️
Chciałam Ci napisać, że to co mnie przyciągnęło na Twój kanał i spowodowało, że zostałam i regularnie Cię oglądam to była właśnie Franulka. Oglądając pierwszy raz przez przypadek któryś z filmów, pokazałaś ją w nim i opowiadałaś o niej... sama mam króliczka i to jak mówiłaś o Frani, jak się do niej zwracałaś...to wszystko spowodowało że zaczęłam zaglądać częściej i tak zostałam z Wami. ❤ Nawet nie pamiętam czu to 2 czy 3 lata...nie ważne... w każdym filmie było widać jak ją kochasz i jak jest ważną częścią Twojego życia. Ból jest straszny, sama to przeżyłam a reaguję tak samo jak Ty, więc wiem jak Twoje serce teraz rozbiło się na tysiąc kawałków...niestety tylko czas leczy rany i jeszcze go sporo upłynie a Franulka zawsze będzie w Twoim sercu i w naszych również. Bo Ty i ona tworzyłyście ten kanał razem❤ . Ściskam Cię mocno, musisz być teraz silna dla niej, bo ona już nie cierpi a zrobiłaś wszystko co było można.
Alu płaczę z Tobą nad sobą , bo w sobotę byłam z moją kicia również u weterynarza i musiałam podjąć podobna decyzję... nie mogę pisać bo już drugi dzień mam wyjęty z życia.😢😢😢
Bardzo mi przykro. Łzy mi lecą bo czuję twój ból. Podjęłaś bardzo dobrą i dzielną decyzję. Nie dałaś się Frani męczyć. Czas goi rany. Zajmij sobie dzień twoimi codziennymi treningami abyś mogła mieć bardziej pozytywne myśli i nie była w domu sama. ❤
Alunia, bardzo Ci współczuję 😢, Franusia była cudowna, słodka, mądra i śliczna. Spędziłyście razem cudowne lata. Wspominaj tylko dobre momenty. Wiem , że ból w sercu jest ogromny… Nie ma słów na pocieszenie po stracie ukochanego zwierzaczka…. Trzymaj się Kochana ❤
Aluniu nie przepraszaj. Doskonale wiem jak sie czujesz. Stracilam dawno temu ukochanego kotka. Zawsze bedzie w moim sercu. Bol jest straszny ale na szczescie mija. Nic nie rob na siłę. Daj sobie czas. Zalobe trzeba przeżyć. Posprzatasz rzeczy Franusi kiedy bedziesz czula ze maszedl ten czas. Nie zmuszaj sie. Bylas wspaniala opiekunka dlla Franusi. Ona to czula i odwdzieczala sie tak jak tylko potrafila. Byla bardzo pieknym iadrym kroliczkiem. Widzialam duzo kroliczkow u znajomych i u siostry ale zaden z nich nie byl tak mądry i taki jakby triche piesek? Dalas jej Aluniu wspanialy dom, wspaniale zycie. Nie musisz miec zadnych wyrzutow sumienia bo robilas zawsze to co malezy i dalas jej ogrom milosci. Dobrze zrobilas bo zycie w ostatnim stadium jest niedoznoesienia! Zastanawiam sie dlaczego zwierzeta i dzieci musza tak stradznie cierpiec! Przeciez nikomu nigdy nie zrobily krzywdy. Franiu nigdy Cie mie zapomnę❤ 😢
Ala strasznie mi przykro 😢 było widać jak kochasz Franie i że robisz dla niej wszystko, teraz pozostaje myśl, że w końcu nie cierpi ❤ mam 3 zwierzaki i też jestem przerażona na samą myśl tego, że kiedyś przyjdzie ten moment, że trzeba będzie się pożegnać. Trzymam kciuki za to żebyś w końcu poczuła się lepiej, Frania na pewno nie chciałaby żebyś była taka smutna, pozostaly Wam piękne wspomnienia 💞
Płaczę razem z Tobą Aluś tak mi przykro 😢😢😢
Kochana Alu przykro Ciebie widzieć taką zapłakaną. Wiem co to znaczy stracić prawdziwego przyjaciela, bo 2,5 roku temu straciłam pieska. Pomyśl, że tam gdzie teraz jest już Ją nic nie boli. Będzie Ciebie doglądać, bo byłaś dla Frani super dobra. Trzymaj się Kochana, wiem, że żadne słowa nie zastąpią straty, ale czas złagodzi ból. Tak jest w każdym przypadku straty kogoś kochanego. ♥️
Ala nie ma słów żeby Cię pocieszyć ❤ bardzo mi przykro....
Nie ma takich slow...to prawda 😢
Aluś zrobiłaś wszystko co mogłaś. Franusia miała najlepszą Panią. Już nie cierpi. Potrzeba czasu. Czas leczy rany. Przytulam mocno.
Gdyby ludzie kochali zwierzęta tak mocno jak Ty to świat byłby lepszy
Wyrazy współczucia. Jesteś bardzo dobrym człowiekiem ❤❤❤
Franusia miała cudowne życie i ten przywilej ,że w tych ostatnich chwilach była ,czuła się kochana.Wiem doskonale co czujesz.My walczyliśmy o swojego pieska przez dwa tygodnie. UDAŁO SIĘ,WRÓCIŁA DO ŻYCIA.Też błagałam ją,ryczałam ,żeby mnie nie zostawiała.Stan był agonalny.Bardzo Ci współczuję,zrobiłaś wszystko co było tylko możliwe.Uważam
,że jak się kogoś bardzo kocha,a nie ma już ratunku to trzeba mu humanitarnie pozwolìć odejść...❤❤❤❤❤❤❤❤Ona zawsze będzie przy Tobie,zawsze!!!
Bardzo mi przykro😢😢
Frania była ślicznym i mądrym królikiem, a Ty wspaniale się nią zajmowałaś❤
Trzymaj się😔
Tak mi przykro ,trzymaj się kochana ,Franeczka teraz będzie patrzeć na Ciebie zza tęczowego mostu ❤️❤️❤️❤️
Bardzo wzruszający film,płaczę razem z tobą Franulka trafiła na cudowny dom ,tulę do serca ❤️❤️❤️
Bardzo mi przykro Alu, nie ma słów na pocieszenie... Przytulam Cię mocno 💔
To bardzo dobra klinika na moim osiedlu i świetni lekarze, więc zapewniłaś Frani najlepszą opiekę..
Bardzo mi przykro, to był najpiękniejszy królik..
O nie, bardzo współczuję. Frania miała najlepszy z możliwych domków. Trzymaj się, Alu 💔
Kochana Alu, bardzo Ci współczuję❤❤ Nie chcę w takiej chwili zwracać uwagi na siebie, bo to Twój ból i smutek jest w tej chwili najwazniejszy, ale może to co napiszę pomoże Ci w jakikolwiek sposób. Byłam 5 lat temu dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty. Samotna, nie mam dzieci a moją córeczką była moja ukochana sunia, ktora miała bardzo chore serce i musiałam podjąć taką samą decyzję jak Ty. Wydawalo mi sie, ze moje życie się skończyło, codziennie przez pół roku zasypiałam przepraszając ją za to co się stało i że nie mogłam już pomóc. Czułam sie winna. Czułam pustkę, że już nie jestem mamą, że już nie mam sie kim opiekować i że nikt już mnie tak bardzo nie kocha. Bardzo Ci współczuję tego, co przechodzisz i jakkolwiek to teraz zabrzmi, to uwierz mi, z czasem żal i ból osłabną, zaczniesz wspominać ze wzruszeniem wasze wspólne życie i bedziesz z siebie dumna, że podjęłas tą decyzję. Egoistycznie można było by odciągać tą decyzję, żeby jeszcze była przy Tobie, ale mimo swojego bólu pozwolilas jej odejsć. To największy dar, jaki mogłaś dać. Z czasem tak właśnie będziesz myśleć, ale to za jakiś czas dopiero. Teraz jest czas żałoby i płaczu.. Gdyby mi ktoś wtedy powiedział, że mój ból i tesknota minie, to bym się obraziła, ale teraz wiem, że czas leczy rany. I teraz przy mnie leży malutka kuleczka, którą kocham nad życie. Ktora jest moim promyczkiem, nie kocham bardziej, kocham tak samo, tylko inne serduszko. Nigdy bym nie pomyslała, że jeszcze będe w stanie pokochać. Moja żałoba trwała 2 lata, po tym czasie zamieszkała ze mną obecna moja czterołapa córeczka i jest cudowna. Przytulam Cie najmocniej jak umiem! Jakie życie jest niesprawiedliwe, że Was to spotkało😢 jedyne co teraz zostało to jakoś przetrwac najgorsze pierwszy tydzień❤❤❤
Dałaś jej piękne życie .O tym pamiętaj ❤.Jesteś pięknym człowiekiem .❤
😭😭😭 Bardzo mi przykro 😭😭😭 Jesteś najwspanialszą króliczą Mamą. Całym sercem jestem z Tobą🥰
Tak czulam jak filmu nie bylo wczoraj. 😢😢😢😢 wspolczuje bólu po stracie ukochanego zwierzaczka.
Wyrazy współczucia.Bardzo mi przykro.❤
Bardzo współczuję, zrobiłaś dla mniej wszystko, byłyście dla siebie rodziną, z czasem ból będzie mniejszy... Jesteś najlepszą króliczą mamą ❤
Alusia przytulam Cię mocno, doceniam ile trudu kosztował Cie ten filmik, Frania zawsze bedzie w Twoim dobrym sercu .
Zuza jesteśmy z Tobą i też płaczemy❤❤❤❤Moj kotek Grześ odszedł rok temu miał 10 lat jeden miesiąci jeden dzień .Pojechaliśmy po witaminy bo gryzł ścianę gipsową.Zrobiono mu badania i wyszła białaczka i netki w strasznym stanie zostawiliśmy go na il Karuskiej w szpitalu Jak go odebraliśmy to była tragedia strasznie cierpiał .Rospacz nasza sięgnęła zenitu .W trzy dni i było po wszystkim a moje serce rozsypało się na tysiac kawałków .Był pięknym rudym kotem,wesołym i bardzo z nami związany.Zawsze ze mną na swoim krześle towarzyszył mi w kuchni .Przez cały rok jego fuch był z nami w domu.Dawał znak odgłosem klapy do śmietnika a ja mu powtarzałam że,wiem że yu jesteś aż do rocznicy śmierci 19kwietnia i wszystko ucichło .W dwa miesiące po śmierci kotka adoptowałam malutką kotkęCzarli pięciokolorową i przy niej się uspokoiłam jest mądra i piękna ale cały czas mam w sercu mojego kota Grzesia.Zuza po mału będzie przechodził czas bólu ale zawsze e sercu będziesz mieć Franulkę kochamą❤🖤
Bardzo mi przykro 😢 ściskam Cię Alu i przesyłam wyrazy współczucia 💕 otoczyłaś Franeczkę najlepszą opieką i miała wspaniałe królicze życie dzięki Tobie
Trzymaj się, Alu, bardzo Ci współczuję, niejednokrotnie podziwiałam na filmikach jak bardzo piękne życie mam ten króliczek z Tobą, pełne miłości i akceptacji. Zrobiłaś wszystko co w ludzkiej mocy. Wielu ludzi nie zrobiłoby nawet połowy z tego... Szacunek, dziewczyno. I jeszcze raz : dużo siły.
Aluniu skarbie jest mi tak bardzo przykro. Tule Cie bardzo mocno❤
Co za okropny rok!!!? Niedawno odeszla kotka Karoliny Ziętek. Wyplakalam moze łez. Teraz bede znowu płakać za Franusią. 😭 Bardzo mi Ciebie szkoda Aluniu❤ Jestem z Toba calym sercem.
Tak mi przykro, pożegnałam nagle swoje dwa psiaki, rozumiem. Przytulam mocno ❤️
Pierwszy raz nie dam rady obejrzeć Twojego filmiku...serce pęka... Trzymaj się Alunia😘
Bardzo mi przykro Alu...wiem jak się czujesz. Przeżyliście razem tyle pięknych chwil, Frania miała wielkie szczęście, że była częścią Twojego życia. Ściskam Cię mocno i bardzo współczuję 😢😟💔
Przykro mi....❤❤❤
Utulam,bardzo mocno 🥺😢 Jestem, jesteśmy z Tobą 🥺
Tak mi przykro... przytulam Ciebie mocno!❤
Alicjo jesteś Cudownym człowiekiem, zrobiłaś wszystko co było możliwe dla Franulki, miała z Tobą piękne życie. Jeszcze raz bardzo Ci współczuję i płaczę razem z Tobą 😢♥️
Najszczersze wyrazy współczucia. Jestem z Tobą, też takie chwile przeżywałam. Trzymaj się kochana. ❤
Alunia kochanie bardzo mi przykro, Franulka była cudownym króliczkiem, miała z Tobą wspaniale życie. Juz jest jej dobrze, nic już ją nie boli. Ciebie boli jej strata, rozumiem Cię doskonale co czujesz, bo to samo przechodziłam kilka lat temu z moim pieskiem, miał guza którego lekarz usunął,a w krótkim czasie urósł kolejny i to jeszcze większy i zajął całą klatkę piersiową, że już nic nie dało się zrobić i też musiałam podjąć decyzji już tu i teraz. Strata była okropna, ryk i płacz, trzeba czasu na żałobę, teraz wspominamy jaki to nasz piesek był kochany. Czas leczy rany, z nami jest drugi piesek. Alunia ściskam Cię bardzo mocno, jestem z Tobą musisz się trzymać ❤💔
Twoja opowiesc o Frani uruchomila we mnie na nowo to co przezywalam cztery lat temu jak odchodzil moj 🐕 Trzymaj sie❤❤❤
Aluś kochana, tulę najmocniej jak potrafię....rozumiem Twój ból 😢❤ kilka lat temu pożegnałam mojego piesia, który żył tylko 6 lat....a niestety czeka mnie już niedługo pożegnanie z drugim psiakiem, który jest schorowanym staruszkiem 😢.
Płacz sobie, to choć trochę ukoi Twój ból. Pamiętaj, że jesteśmy tu z Tobą i myślimy. Będziemy zawsze czekać na Twoje filmiki ❤❤❤❤❤
Płaczę razem z Tobą , brakuje słów pocieszenia bo wiem jak bardzo kocha się swoje zwierzaki ,mam dwie spanielki i starsza ma za sobą dwie operacje dlatego rozumiem ile bólu i strachu towarzyszy jak coś im dolega 😪 zrobiłaś wszystko dla Franulki,była kochana i to najważniejsze ,trzymaj się ❤❤
Nie było dnia żebym nie myślała o Franusi. Ogromnie mi przykro, że względu na Ciebie i na nią. Bolo mnie jej cierpienie, ale nie cierpi już, nie musi już walczyć o życie …. To był już jej czas.Dobrze, że podjęłaś na czas trudna decyzję. Malutka Frania …. Jesteś bardzo empatyczna i troskliwą osobą, a cel znajdziesz, nie dziś i jutro, ale przyjdzie ten moment. Życzę każdemu zwierzakowi takiej opieki i miłość . Nawet dzieci często nie mają takiej miłość od rodziców. Trzymaj się w tym ciężkim czasie, przytulam mocno.
Strata małego przyjaciela ogromnie boli, każdy kto kocha zwierzaki o tym wie. Czas leczy rany ...ale co z tego kiedy ich już nie ma...Trzymaj się Alu byłaś dla niej najlepszym opiekunem jakiego mogła mieć. Jesteś dobrym człowiekiem, bo człowieka poznajemy po tym jaki ma stosunek do zwierząt. Oczywiście Frani nic nie zastąpi ale myślę, że za jakiś czas kiedy będziesz na siłach może pomyślisz o tym by dać dom i miłość, której masz taki ogrom, innemu zwierzakowi, któremu odmienisz cały jego świat ❤
Trzymaj się 😌 Franeczka miała piękne życie ❤
Alu jestem całym ❤️ z Tobą. Byłaś dla niej najlepsza mama ❤
Trzymaj się kochana. Dużo buziaków i przytulasów ❤😘🤗🖤🖤🖤
Alunia tak mi przykro odejście naszego małego przyjaciela zawsze tak bardzo boli💔 Chyba każdy miał nadzieję, że Franulka dłużej pożyje, że się uda ustabilizować jej stan...
Dobrze że o tym mowisz bo to trzeba wyrzucić z siebie. Wiem, że cierpisz i na razie nic Cię nie pocieszy ale pamiętaj że jej jest już lepiej, nie cierpi a Ty robiłaś wszystko co mogłaś, żeby jej pomóc. Nic już nie dało się zrobić, ona już jest szczęśliwa 🌈
Trzymaj się kochana❤
Alunia nawet na koniec jej pomogłaś ona już bardzo cierpiała.
Ja wiem co czujesz
Miałyśmy z córką szczurka to była samiczka bardzo mądra ona też jak piesek witała się z nami...
Też miała guza, który po sterydach zmalał i parę dni lepiej się czuła a później przyszło najgorsze zaczęła się dusić w niedzielę wzywaliśmy weterynarza do domu też była tak silna nie chciała odejść ale nie było już nadziei skróciliśmy jej o parę godzin mękę.
Dlatego wiem o czym mówisz. Zrobiłaś to co było najlepsze w tej sytuacji. Płaczę razem z Tobą tak mi przykro. Jak będzie Ci ciężko to napisz a IG do mnie ❤
Zobaczysz ten ból z czasem będzie mniejszy
Przepłakałam razem z Tobą cały film... Nawet mojemu mężowi spociły się oczy. Zawsze jak oglądałam Twoje filmy pytał "co tam u Franuli?" 😭 Wiem co czujesz, jak bardzo tęsknisz i jak bardzo wszystko straciło sens. Przeszłam przez tą bolesną stratę 5 razy... Choroby zabrały mi 5 ukochanych kotków... Wciąż za Nimi tęsknię, ale jednocześnie jestem wdzięczna że dane mi było przeżyć z nimi te lata. Jestem z Tobą Alu... Przytulam💔💔💔
Byłaś najlepszą Króliczkową Mamą, dlatego Franeczka tak walczyła 😢 była taka dzialna jak Ty. Bardzo mi przykro 😢
Wspolczuje bardzo❤❤❤😢😢😢😢tak mi przykro
Pani Alu ma Pani bardzo dobre serce... bardzo !
Współczuję serdecznie ❤️
Przykro mi bardzo Kochana... Trzymam mocno ❤️🩹
Bardzo bardzo współczuję... Tule bardzo mocno kochana.
Bardzo mi przykro 😢😢😢❤ Nie możemy czuć się winni, musimy myśleć, że nasze zwierzaki miały z nami najlepsze życie. Mogły trafić gdzie indziej. To szczęście, że były z nami, ich szczęście i nasze szczęście ❤
Oglądałam i płakałam. Bardzo mi przykro. Szkoda Franulki i Ciebie. Jak wiesz też mam zwierzaki i traktuje je jak rodzinę, więc całkowicie Cię rozumiem i tym bardziej współczuję. 😭Trzymaj się jakoś.
Ala oglądam i ryczę razem z Tobą 😢😢😢💔💔💔 z Franulką związałam się tak jak z Tobą oglądając Twoje filmy. Bardzo Ci współczuję i przytulam do serca ❤❤ mam leciwą sunię którą bardzo kocham i też wiem że niedługo pójdziemy na ostatni spacer i...po prostu wiem co czujesz 😢 Trzymaj się Kochana 💕
Ściskam Cię mocno.❤
Strasznie mi przykro, myślę, że miała najlepsze królicze życie z tobą jakie tylko mogła!
Alu, wyrazy współczucia, Franulka biega już za tęczowym mostem😢
🥺😢 Współczuję straty Frani i łącze się w bólu i smutku razem z Tobą Alu. Pamiętam jej początki życia przy Tobie i zabawnych filmików na TH-cam. Była z Tobą szczęśliwa i miała dobre życie. Teraz będzie żyć z Tobą i nami we wspomnieniach. Trzymaj się Alu❤️
Kochana, płaczę razem z tobą.. i wierzę, że w nocy, kiedy wydawało ci się, że widzisz, słyszysz Franulkę, że ona była tam z tobą. Maluszek już nie cierpi, a ty stworzyłaś jej cudny dom. I Franulka czuła twoją miłość. Pamiętaj Wasze szczęśliwe dni. Kochana, czasami jest tak, że trzeba pozwolić odejść swoim ukochanym zwierzątkom, żeby nie cierpiały. Jestem z Tobą myślami, sercem. Pozwol sobie na łzy, smutek. Dbaj o siebie..
Piękną historię opowiedziałaś. Serce pęka. Dałaś Frani wszystko, co mogłaś. Jak najlepsza Mama. Jest taki piękny wierszyk Franciszka Jan Klimka "On wróci":
"Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze .
Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.
Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku
to ja powtórzę:
on wróci
choć może w innym futerku..."
Dziękuję ....akurat dziś mam kryzys i jakoś tak mi źle 💔❤️
@@ala_zuza_8378 a ja akurat dopiero dziś obejrzałam, wiedziałam wszystko na bieżąco z IG. Gdybyśmy znały się osobiście, pewnie opowiedziałabym Ci teraz historię, jak w podobny sposób żegnałam moją ukochaną suczkę. To było blisko 30 lat temu, a pamiętam jak wczoraj. Teraz mam trzy koty, które bardzo kocham, z dwoma jestem bardzo silnie związana, to są moje synki i wiem, że jeśli to mnie przyjdzie kiedyś je pożegnać, serce rozleci mi się na kawałki. Inaczej się nie da. Wiem, że to nie jest pocieszające, ale tak wygląda miłość do innej istoty.
Alu tak mi przykro!!!! Frania nie mogła trafić na lepszą przyjaciółkę niż Ty! Wiemy jak ją kochałaś. Życzę Ci dużo siły ❤
Płaczę razem z Tobą 😥,bardzo Ci współczuję !!!
Pani Alu piekna milosc Pani do Franulki i Franulki do Pani...Miala zycie najlepsze z Pania .Wiem jak ciezka to byla decyzja ale wiem ze Franulka wiedzala ze tak trzeba bylo zrobic.Placze z Pania ale w oczach widze jak kica do Pani❤❤❤
Trzymaj sie kochana, bardzo mi przykro😢
Bardzo mi przykro i bardzo Ci współczuję🥲😞Alu❤
Serce pęka, trzymaj się kochana ❤
Bardzo Ci współczuję, naprawdę. Miałam bardzo podobną historię z moim psem. Żył 17 lat, zmarł 3 lata temu i nadal niestety to czasem boli. Jak zmarł to wyłam ze 3 tygodnie. Z miesiąc próbowałam go ratować, też podobnie walczył jak Franusia do samego końca. Życzę Ci dużo siły.
Kochana Alu bardzo mi przykro....😢 sama się popłakałam. Wiem jak trudno jest pożegnać się ze swoim przyjacielem 😢😢
Serce boli...jest ogromna pustka ...tęsknota zostanie ....jednak Franeczka ❤❤już nie cierpi i tylko o tym teraz myśl. Nic więcej nie mogłaś dla Niej zrobić, choć chciałaś, byłaś przy niej przez cały czas. Potrzeba czasu żeby uporać się z taką wielką stratą 😢😢
Wszyscy My tutaj Wam cały czas kibicowaliśmy a teraz razem z Tobą płaczemy 😢😢
Trzymaj się Kochana ,mocniutko ściskam.
Aluś, trudno mi powstrzymać łzy, płaczę razem z Tobą 💔 Bardzo mi przykro 😢 Jesteś bardzo dzielna ♥️
Mój syn jak zobaczył filmik który oglądam przyniósł naszego psa i go przytulał. Bardzo mi przykro. Płaczę razem z Tobą. Niewyobrażalny ból. Przepraszam że nie umiem pocieszyć 💜
Alu placze razem z toba😪😪😪😪😪wiem co czujesz. Frania byla szczesliwa z toba, miala piekne zycie. Teraz biega za teczowym mostem nic jej juz nie boli. Bol zostal z toba😪. Trzymaj sie kochana. Tule mocno😪😪😪😪😪
Bardzo Ci współczuję ♥😭
Alu jesteś cudownym człowiekiem,kochałaś Franię całym sercem i do końca o nią walczyłaś.Mój króliczek też odszedł z powodu grasiczaka i to już po dwóch miesiącach od zachorowania.Walczylam o niego do ostatniego dnia i też go przepraszałam że nie potrafiłam mu pomóc .Wiem co czujesz i jak Ci jest ciężko .Zrobilas dla Frani wszystko co było w twojej mocy.Frania miała piękne życie u Ciebie i na zawsze zostanie w Twoim sercu.Żałobę trzeba przeżyć.W przyszłości nie raz polecą łzy na myśl o Frani ale dasz radę .Calym sercem jestem z Tobą ❤
29.02 w bardzo podobny sposób, też u weta odszedł mój kot. Też jechałam( kolejny raz w ciągu 2 tyg) żeby mu pomóc i nie myślałam ,że wrócę bez niego. Nie chcę mówić ,że wiesz co czujesz , ale słuchając Twojej historii wróciły moje wszystkie emocje z tego dnia I z następnych. Smutne , dziura w sercu nie do załatania....
Przykro mi 😔
Pisałam już komentarz na insta ,ale napiszę jeszcze raz .Bardzo będzie brakować Franusi i każdy kto przeżył śmierć swojego pupila zrozumie ten ból i pustkę .W styczniu minął rok odkąd pożegnałam mojego pieska ,15 lat razem i nadal tęsknię i wspominam pomimo że mam jeszcze jednego ale jest już łatwiej .Wiem na pewno że w odpowiednim czasie się spotkamy i będziemy razem i absolutnie nikt mnie nie przekona że tak nie będzie .Franula miała z Tobą jak w raju ,trzymaj się kochana 💔💔
Kochana Alusiu, miała z Tobą piękne życie, jest blisko Ciebie teraz, uwierz mi. Kiedyś wszyscy razem będziemy. Jesteś wielkim sercem, cudowną osobą, przytulam Cię. Aluniu...ja rozmawiałam z moimi suniami jak ich już nie było...To mi dużo pomagało. Wiem, że są koło mnie. A dodam jeszcze że moje dzieci duże miały też Czesia- króliczka, umarła w domku w święta w klatce, na serduszko.
Droga Alu współczuję Ci tej niewyobrażalnej straty, ale zrobiłaś dla swojej kochanej puchatej istotki wszystko to, co zrobić się dało. Przynajmniej ona już nie cierpi. Proszę, dbaj o siebie choć wiem, że jest Ci bardzo ciężko❤
Nie jestem wstanie ogladac tego filmu...bo już mi bardzo smutno czytajać tytuł filmu😢 Wiem co znaczy śmierć kochanego pupila. Trzymaj się kochana, bardzo Ci współczuje.
Alu płaczę razem z Tobą:( bardzo współczuję Ci straty Franulki i pustki jaka zostala. Walczylyscie obydwie jak lwice. DAŁAŚ Jej najlepsze 6 lat życia w miłości i szczęściu. Bardzo przykry czas:( jak Ci to pomaga to opowiadaj. Tylko oglądając Twoje filmiki możemy Cię wesprzeć. ❤❤❤
Aluniu... Przytulam Cię mocno ❤️ Wiem doskonale co czujesz... Trzy lata temu straciłam moją ukochaną świnkę Tosię 😢 Wiem jaki to ból - strata takiego małego, ukochanego serduszka. Do dziś jest mi z tym źle i ciężko... Jestem z tych, którzy chyba kochają za bardzo, dlatego nie jestem w stanie po prostu już więcej przygarnąć żadnego zwierzątka bo boję się przeżywać to wszystko kolejny raz... Byłaś dla Franusi najlepszą króliczą mamą, przyjaciółką i opiekunką. Zrobiłaś dla Niej wszystko, co tylko mogłaś. Ona na pewno była Ci bardzo, bardzo wdzięczna, za wszystko co dla Niej robiłaś i jak bardzo o Nią walczyłaś ❤️
Alu jeszcze żaden filmik na TH-cam mnie tak nie wzruszył , łzy płynęły po mojej twarzy. Jest mi bardzo przykro że straciłaś Franusie.Czas zabliżni rany po bólu i cierpieniu.Wiem,że jest Tobie bardzo ciężko, niestety zadajemy sobie pytanie dlaczego tak szybko to się przydażyło tak dbaliśmy o swojego przyjaciela a jednak odszedł.Nie ma no to odpowiedzi ,też myślałam, że się nie pozbieram .Miałam wiele bólu i żalu w sercu .Teraz zyje z nowym psim przyjacielem ale nigdy nie zapomniałam o poprzednim. Ten czas nawet jeśli krótki jest piękny, wiesz że kochasz i jest kochana bezwarunkowo.Serce pęka z bólu ale wspomnienia są najpiekniejsze.Alu jesteś bardzo wrażliwą osobą o pięknym sercu, tule Ciebie mocno ❤Franulka była piękna i ty dałaś jej wiele szczęścia, byłaś jej całym życiem a ona wypełniała twoje.Dobrze , że już maleństwo nie cierpi niestety twoje serce bardzo ❤
Kochana Alu tak bardzo mi przykro z powodu utraty Franuleczki, bardzo się z tobą wczoraj na płakałam, przypomniało mi to ten sam czas parę lat temu, jak straciłam mojego ukochanego króliczka. Franulka była wspaniała a ty dałaś jej najlepsze życie jakie było możliwe ❤❤❤ ❤ Trzymaj sie i uważaj na siebie, Franeczka patrzy teraz z góry na ciebe i kica po ogromne zielonej j łące 🐰❤🌈
Bardzo mi przykro😢Wiem jak się czujesz.Trzymaj się
Bardzo mi przykro 😢💔 Franeczka miała najlepsze życie z Tobą ❤
Boziu kochana Alu współczuję tule mocno aż się popłakałam 😢
Alunia rozumiem Twój ból. Przykro mi. Wiem, jak o nią dbałaś i jak bardzo ją kochałaś. Kochana tulę Cię do serduszka. Pomimo wszystko pamiętaj także o sobie. Życie toczy się dalej. Czas goi rany. Trzymaj się kochana. Trudny czas przed Tobą. Masz prawo płakać, wspominać ją, bo była częścią Twojego życia. Ono nie składa się tylko z przyjemnych i łatwych chwil. Więc, jeśli będzie Ci łatwiej mów o Franusi, wspominaj ją. Nasze zwierzęta są częścią naszej rodziny.❤😢
Żadne słowo nie da ukojenia, bardzo, bardzo mi przykro, wszystkim nam będzie Franulki bardzo brakowało ❤😔
Kochana jest mi bardzo przykro z powodu franeczki wiem że żadne słowa nie ukoją tego bólu co czujesz tu trzeba czasu pocieszające jest to że franulka nie cierpi że nic ja nie boli a ty dałaś jej najwspanialszą opiekę jaka można sobie wymarzyć trzymaj się Kochana
przepłakałam cały filmik, bardzo mi przykro, jesteś wspaniałą osobą
Ściskam mocno ❤❤❤
Kochana❤strasznie mi przykro😥💔wiem jak bardzo jest Ci ciezko.
Zadne slowa tu nie pomoga...to Twoj czas zaloby😢
Wiedz tylko ze Franeczka miala najlepszego opiekuna pod sloncem i wie jak mocno ja kochalas....
Ona teraz 🌈biega gdzies za teczowym mostem.
Przytulam Cie mocno❤️
No dramat, bardzo współczuję 😢
Chciałam Ci napisać, że to co mnie przyciągnęło na Twój kanał i spowodowało, że zostałam i regularnie Cię oglądam to była właśnie Franulka. Oglądając pierwszy raz przez przypadek któryś z filmów, pokazałaś ją w nim i opowiadałaś o niej... sama mam króliczka i to jak mówiłaś o Frani, jak się do niej zwracałaś...to wszystko spowodowało że zaczęłam zaglądać częściej i tak zostałam z Wami. ❤ Nawet nie pamiętam czu to 2 czy 3 lata...nie ważne... w każdym filmie było widać jak ją kochasz i jak jest ważną częścią Twojego życia. Ból jest straszny, sama to przeżyłam a reaguję tak samo jak Ty, więc wiem jak Twoje serce teraz rozbiło się na tysiąc kawałków...niestety tylko czas leczy rany i jeszcze go sporo upłynie a Franulka zawsze będzie w Twoim sercu i w naszych również. Bo Ty i ona tworzyłyście ten kanał razem❤ . Ściskam Cię mocno, musisz być teraz silna dla niej, bo ona już nie cierpi a zrobiłaś wszystko co było można.
Alu płaczę z Tobą nad sobą , bo w sobotę byłam z moją kicia również u weterynarza i musiałam podjąć podobna decyzję... nie mogę pisać bo już drugi dzień mam wyjęty z życia.😢😢😢
Dla jednych to tylko królik a dla Ciebie to małe dziecko, które wychowałaś🥹. Nie mogła mieć lepszego życia💔
Bardzo mi przykro. Łzy mi lecą bo czuję twój ból. Podjęłaś bardzo dobrą i dzielną decyzję. Nie dałaś się Frani męczyć. Czas goi rany. Zajmij sobie dzień twoimi codziennymi treningami abyś mogła mieć bardziej pozytywne myśli i nie była w domu sama. ❤
To jest ogromny ból serca. Rana, która nie chce się goić. Moja Kotka zginęła pod kołami samochodu przed majówką...
Bardzo Ci współczuję😢
@@czarnaowca3793 ❤
Płacze razem z Tobą, bardzo mi przykro.
Alunia, bardzo Ci współczuję 😢, Franusia była cudowna, słodka, mądra i śliczna. Spędziłyście razem cudowne lata. Wspominaj tylko dobre momenty. Wiem , że ból w sercu jest ogromny… Nie ma słów na pocieszenie po stracie ukochanego zwierzaczka…. Trzymaj się Kochana ❤
Aluniu nie przepraszaj. Doskonale wiem jak sie czujesz. Stracilam dawno temu ukochanego kotka. Zawsze bedzie w moim sercu. Bol jest straszny ale na szczescie mija. Nic nie rob na siłę. Daj sobie czas. Zalobe trzeba przeżyć. Posprzatasz rzeczy Franusi kiedy bedziesz czula ze maszedl ten czas. Nie zmuszaj sie. Bylas wspaniala opiekunka dlla Franusi. Ona to czula i odwdzieczala sie tak jak tylko potrafila. Byla bardzo pieknym iadrym kroliczkiem. Widzialam duzo kroliczkow u znajomych i u siostry ale zaden z nich nie byl tak mądry i taki jakby triche piesek?
Dalas jej Aluniu wspanialy dom, wspaniale zycie. Nie musisz miec zadnych wyrzutow sumienia bo robilas zawsze to co malezy i dalas jej ogrom milosci. Dobrze zrobilas bo zycie w ostatnim stadium jest niedoznoesienia! Zastanawiam sie dlaczego zwierzeta i dzieci musza tak stradznie cierpiec! Przeciez nikomu nigdy nie zrobily krzywdy.
Franiu nigdy Cie mie zapomnę❤ 😢
Bardzo mi przykro.... 😢😢😢Łączę się z Tobą w bólu 😢😢😢😢
Ala strasznie mi przykro 😢 było widać jak kochasz Franie i że robisz dla niej wszystko, teraz pozostaje myśl, że w końcu nie cierpi ❤ mam 3 zwierzaki i też jestem przerażona na samą myśl tego, że kiedyś przyjdzie ten moment, że trzeba będzie się pożegnać. Trzymam kciuki za to żebyś w końcu poczuła się lepiej, Frania na pewno nie chciałaby żebyś była taka smutna, pozostaly Wam piękne wspomnienia 💞
😢😢😢tak mi przykro😢😢😢