Najpiękniejszy polski sprzęt tamtych czasów 4 me!!!!!!! Cały rok zbierałem kasę na tuner w 8 klasie. Gdy go kupiłem, to pamiętam, że kładłem go obok łóżka, żeby go rano od razu zobaczyć z bliska. :))) Bezcenne!!! Kasety nadal mam i czasem sobie używam przy czym na już dużej wieży innego producenta, ale bardzo chciałbym mieć dziś tą moją kochaną mini wieżę, bo była w stanie idealnym, a ja ją jeszcze udoskonalilem tak, że wszyscy mi zazdrościli, jak to wspaniale brzmi.
Nigdy nie miałem tego zestawu ale mnie bardzo fascynował . Kolega z klasy miał go. Pamiętam jak nie mogłem się napatrzyć i nasłuchać ... Dziękuję bardzo za prezentację - powrót do młodzieńczych lat.
Interesujący film. Tym bardziej, że opowiada historię sprzętu, który był wtedy dla mnie tyleż pożądany, co niedostępny. I jednocześnie kolejny raz nie mogę się oprzeć uczuciu smutku, gdy pomyślę, ile umiejętności, wiedzy i energii zostało rozproszonej, zmarnowanej w tych wszystkich zawirowaniach losów kraju. Chyba mamy jakiegoś pecha...
Chylę czapy za takie materiały! Pan Grzegorz, zwykle oficjalny i niezbyt dostępny, tym razem się otworzył, choć lekko na smutno. Jeśli chodzi o projekt i jego ponadczasowość, to z pewnością nie ma nic do zarzucenia. W tych modułach jest harmonia i nie ma zbędnych przeszkadzajek, za to smaczki tu i tam wychodzą - pokrętła ze ścięta płaszczyzną czołową, czy przykręcana szybka kieszeni kasety. Mając do dyspozycji isostaty i to, co było zamiast tego co by się chciało, to jest mistrzostwo świata. Dzięki temu zresztą, te różne komponenty do siebie pasują. Brązowe gały nie pasują do niczego, ale to już wersja kryzysowa kryzysowej. Kawał historii, świetny dokument!
@@grzegorzstrzelewicz7367 W 1983 roku kiedy byłem początkującym nastolatkiem zobaczyłem u kolegi w domu Altus D60,Radmor 5402TE Gramofon Daniel i kolumny Altus 120A Sprzętem byłem zachwycony .Znalazłem gdzieś schemat M9010 i zaproponowałem koledze ,że dorobie mu RSD. Niemiałem pojęcia jak działa część mechaniczna wiec wymyśliłem ją sam używając przekaznika R15.Strzęt był bardzo drogi ,ale rodzice kolegi zaufali mi bo wiedzieli ,że chwile wcześniej złożyłem sobie RM MK2500.Rok póżniej miałem już swojego składaka M8011 zmodernizowałem swierzo zakupioną Julje Stereo aby zamiast podwietlać skale na zailaniu bateryjnym ,odtwarzałamagnetofon. potem zakochałem się w M9010 i złożyłem go od podstaw i wtedy pojawiło się AV MINI wiec poskładaliśmy te elemeny ale w różnych obudowach i wesjach .I dlatego kochamy je za to ,że nasze krajowe i mogliśmy je udoskonalać.Wysisdając z pociągu na dworcu wileńskim zawsze spoglądałem na wasz budynek na ratuszowej zawsze miałęm ochtę tam wejść ,ale nigdy się nie odwarzyłem,miałem wtedy kilkanaście lat.Przy okazji opowiem jeszcze historie numeru AV na okładce zamieszczone było zdjęcie rodzącej kobiety.Kupiłem w kiosku ten numer i od razu poszedłem do kolegi,Jego mama(osoba bardzo religijna) kątem oka zobaczyła okładkę i zabrała nam pismo i jeszcze nakrzyczała, że takie świństwa oglądamy .Jak przejrzała zawartość to była tak wściekła że w srodku było to pismo techniczne i taką okładke zamieściili.Powiedziała,że tego tak niw zostawi i napisze do redakcji.Niewiem jak to się skończyło ale każdy kolejny numer AV musiał przejść przez jej ręce zanim obejrzał go kolega.
kocham wygląd tej serii sprzętu, surowy, techniczny, ascetyczny, trochę jak sprzęt laboratoryjny - jestem absolutnie przekonany, że dzisiaj też miałby wzięcie
Co do lokalu to w Krakowie, w miejscu głównej hali produkcyjnej telpodu ( z której został tylko szkielet przebudowany na apartamenty dla Frycza, a na dole sklepik i inne usługi jest coś specjalnego. A mianowicie tym lokalem jest bar "Nalej Se", w którym jest zrobiona malutka wystawa poświęcona Unitrze oraz telpodowi. Ogółem cały bar jest zrobiony całkiem fajnie i w stylu, a właściciel jest miły :) . Może warto z nimi pogadać ?
Bardzo dziękuje za film i oczywiście za sprzęt który używam do dzisiaj. Wszystkie sprzęty z okresu PRL przetrwały probe czasu a nawet swoich właścicieli. Posiadam Elizabeth Hi- Fi, gramofon Daniel, Fryderyk i G-601. Urządzenia te odziedziczyłem po moim Tacie. Mimo wieku działają nadal tak jak przed laty. Wymagały tylko wymiany potencjometrów na Alpsy i kondensatorów elektrolitycznych. Minęły lata a one nadal działają . :)
Bo to były proste układy bez specjalizowanych układów scalonych. Jak około roku 2000 zmieniono w Polsce zakres UKF z OIRT na typowy to przestrojenie polskiego tunera było dziecinnie proste. A Technicsa przestroić się nie dało bo wymagało to wymiany nieosiągalnego układu specjalizowanego (nawet w autoryzowanym serwisie!).
Ja cały czas odnawiam i ratuje nasza polską elektronikę, niech pokolenia wiedza że było coś takiego jak polska motoryzacja, elektronika i prawdziwa Polska której już nie ma.
Polski sprzęt może dupy nie urywał ale był i jest nadal używany a ma niekiedy 40 i więcej lat. Jest w pełni naprawialny przez elektronika amatora i wiążą się z nim u starszej dziatwy miłe wspomnienia . pozdrawiam świetny film 👍👍👍👍👍👍👍👍😊
👍🍻 Całkowicie się zgadzam. Jak na tamte trudne czasy, to był naprawdę fajnie zrobiony sprzęt. I zrobiony solidnie na lata. Szkoda, że większość tych firm upadła. Choć np. Radmor się utrzymał, tyle że już nie produkuje wież Hi-Fi. Ja ostatnio trafiłem na fajną wystawę ich sprzętu i nawet popełniłem mini reportaż z tej wystawy. 🎬
@@JanJan-fs8mw Co do Aiwy nie znam sytuacji. Na pewno można znaleźć przykłady upadających firm zagranicą. Tylko, że u nas skala tego była niesamowita. I nie tylko w przemyśle elektronicznym...
@@ITGuyinaction To, że Radmor się utrzymał, to jest takie trochę błędne stwierdzenie. Radmor od momentu powstania do dziś zajmuje się czym zajmował i zawsze był w bardzo dobrej finansowej kondycji. Produkcja audio została narzucona przez władze centralne i prawdziwa historia tego pomysłu jest taka, że była konsternacja i wielka niechęć. W takiej mniej oficjalnej historii jest tak, że oni w ogóle nie mieli pojęcia o konstruowaniu tego typu rzeczy (sprzęt audio), do pomocy mieli inne podmioty. To było na zasadzie, władza każe, zrobić musimy. Seria 5500 powstawała już w czasach wolnorynkowych. dziś kultowa, wtedy ciesząca się nikłym zainteresowaniem. Wyniki sprzedaży były przyczyną zamknięcia działu audio, który tak naprawdę był kulą u nogi przez cały czas trwania tego projektu. Radmor wreszcie mógł w pełni zająć się tym, do czego został powołany, czyli do konstruowania i produkcji sprzętu łączności.
@@ITGuyinaction Skala upadków firm elektronicznych za granicą też była niesamowita. A skala była jeszcze większa, bo już w pierwszej połowie lat 90'tych mnóstwo firm, znanych i mniej znanych, przestało produkować (lub mocno ograniczyło) sprzęt audio typu zestaw wieżowy, lub w ogóle dział audio zamknęło. Dziś to już jest dopełnienie tego procesu, zbankrutowało Onkyo, Pioneer, Denon z Marantz, NAD jest nad przepaścią. Yamaha od wielu lat ponosi ciężkie straty w dziale audio, ale jest (zawsze był) to marginalny dział w ich działalności i traktują go jako reklamówkę. Jako ciekawostka. W momencie kiedy przestawała istnieć Unitra, to akurat bankrutował Marantz, którego przejął Philips. Tak, całe te nasze wspomnienia z lat 90'tych, z legendarnym Marantzem, to tak naprawdę wspomnienia z Philipsem, który ten znak handlowy później odsprzedał Denonowi. Skończyło się to niestety kiepsko, Denon&Marantz też zbankrutował, teraz to należy do jakiegoś funduszu inwestycyjnego, tak jak mnóstwo innych firm audio zresztą.
Witam Niestety dużo prototypów pozostało jedynie nimi i nie weszło do produkcji oraz inne były na rynki zachodnie pod innymi nazwami. Lata były ciężkie podzespoły krajowe ubogie, a na inne potrzeba było dewiz, które dałyby przyszłość dla polskiej RTV. Niestety upadek i żal pozostał. Ja mam akurat taki zestaw ZM 8000 w postaci: Unitra R 8040, M 8010, M 9011 i M 8047 oraz Polkat KG 201. Gra wszystko pięknie radio przestrojone, magnetofony mają paski i żaróweczki powymieniane. Pozdrawiam Unitromaniaków :)
Ten Nasz Sprzęt HiFi ZAWSZE BĘDZIE DZIAŁAŁ mam swoją kolekcje i Nic żaden Soniacz jemu nie dorówna. Podatny na modyfikacje bo zbudowany na podzespołach pojedynczych Dyskretnych a mój ma wejścia Optyczne, Coaxial i Bluetooth i nic GO teraz NIE-ZASTĄPI. POZDRAWIAM CAŁY TEAM UNITRY.
Lata 80 , to były czasy. Nareszcie można było posłuchać muzyki na sprzęcie i w jakości HI FI. Polskie kolumny i Polski sprzęt był bardzo dobry. Nawet na obecnym sprzęcie ciężko znaleźć to brzmienie. Dlatego mam do tej pory zestaw DIORY i RADMORA, głośniki ALTUS 140 i 110 (140 , po modyfikacji). Muza najczęściej podawana jest z kompa , ale jakość i dźwięk przebija obecną plastykową jakość..
Kawał historii, która ma się ku zapomnieniu... Historii, której za niedługo nikt już nie opowie. Historii, która jakby nie patrzeć jest częścią naszego kraju. Warto zbierać, kupować sprzęt i gromadzić materiały. Wielkie brawa za ten film. Jeśli to możliwe to prosiłbym coś o kulisach powstania polskiego odtwarzacza CD. Myślę, że to będzie również ciekawy i pełen różnych "zwrotów akcji" materiał. Pozdrawiam
Dzień dobry. Muszę przyznać, że przez chwilę miałem wrażenie, że strasznie mało jest w tym filmie. Ale, niedługo później sprostowałem swoje podejście. Po prostu tworzy Pan tak dobre filmy, że trzeba powstrzymać naturalną(?) tendencję u odbiorcy, że każdy następny film będzie lepszy od poprzedniego. Nie ma albowiem drugiego źródła takich informacji (dotyczących sprzętu który był wówczas, jeśli nie szczytem marzeń, to na pewno poszukiwanym) w dodatku podanych z pierwszej ręki, czyli ludzi którzy tworzyli te sprzęty od początku. Podsumowując, serdecznie dziękuję za materiał, który jest niepowtarzalny, albowiem nie ma lepszego kanału, zawierającego wspomnienia twórców ówczesnych "cudów techniki" bez nadmiernego skracania wypowiedzi.
Dziękuję panu Panie Waldemarze za świetny film i już nie poraz pierwszy, przyznam że robi to pan z pasją i profesjonalnym podejściem! Duże brawa 👏 Dziękuję również tym szanownym gościom, którzy to przyczynili się do tego, że pomimo upływu lat, sprzęt skonstruowany przez nich i ich kolegów, nadal jest objektem pożądań! Cóż był to za wspaniały rozkwit polskiej elektroniki HiFi, przecież w komunie wszystko było do niczego, wszędzie obcinano, gdzie tylko się dało, a ci wspaniali ludzie potrafili pomimo tych trudności stworzyć coś, co jest już kultem! Wielkie podziękowania dla tych wszystkich zacnych osób, które sprawiły, że marka UNITRA, pozostanie na wiele lat w naszej pamięci. Ja wtedy mogłem jedynie oglądać ten sprzęt na półkach sklepowych, kiedy przyszła dostawa, ale stać mnie na ten luksus nie było! Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejny ciekawy materiał.👍👍👏
Dziękuję bardzo :) Tak sobie myślę, że tak bardzo interesujemy się dzisiaj tamtym sprzętem, bo kiedyś często mogliśmy tylko pomarzyć, a dzisiaj można się wreszcie nim cieszyć :)
Miałem mam i będę miał sprzęt Unitry. W pracy codziennie wieża Unitry gra, pan Strzelewicz zadał pytanie otóż ten sprzęt działa i wyśmienicie gra i się nie psuje !, w domu też troszkę stoi a ja cóż mocno po 50-tce i tylko wspominam jak pachniał nowy sprzęt Unitry gdy kupowałem w pięknym salonie RTV w Gdańsku przy Aleja Generała Józefa Hallera który się spalił, świetny wehikuł czasu w tym odcinku :)
Panie Waldemarze ale zrobił mi Pan prezent,jestem wielkim fanem zestawów Unitra mini,posiadam zestaw mini Diora oraz zm 8000 oraz gramofon G-8010 i kolumny zg 30 mini,dla projektantów i konstruktorów Wielki Szacun,uwielbiam te zestawy za ponadczasowy design i za bardzo dobrą jakość dżwięku,słucham i używam na codzień tylko z kanadyjskimi kolumnami Paradigm,co daje świetny efekt odsłuchowy.
22:07 to naprawdę dziki kraj. Człowiek który opracował najważniejszą część projektu , "twarze" sprzętu czyli to przez co kupujemy wyrób bo nam się podoba lub nie , jest pominięty bo nie było zwyczaju. To nie było niestosowne , to było podłe.
Myślę, że wciąż bardzo często nie wiemy kto stoi za przedmiotami, których na co dzień używamy. Niektóre mają to szczęście, że po latach okazują się być kultowymi i wtedy się dowiadujemy :) Warto się też zastanowić dlaczego konstruktorzy decydowali się opisywać swoje nieskomercjalizowane dzieła na łamach prasy. Jeszcze o to dopytam :)
@@ZabytkiTechniki rozbierając stare sprzęty widzę ludzi ,którzy je produkowali i to jest bardzo miłe .Dlatego mam szaczunek dla ich pracy .W nowych masowych sprzętach nic takiego nie czuje dlatego bezboleśnie mogę się ich pozbyć
Witam. A ja mam takie pytanie. Jaka byłaby szansa aby wszyscy goście z różnych odcinków spotkali się w jednym czasie i miejscu? Konstruktorzy, projektanci, inżynierowie ... Powiem że po tym odcinku łezka zakręciła się w oku. Też miałem ten sprzęt, wieżę. Też złożylem zestaw z AV, przed- i wzmacniacz. Z ogromnym rozrzewnieniem oglądam odcinki z wywiadami. Wiele faktów było nieznanych a Twoje Waldek filmy je odkrywają. Dziękuję za to bardzo. I dodam, aż chcę wrócić do tego sprzętu. Zastanawiam się .... Pozdrawiam.
Dziękuję za znakomity materiał. Pamiętam tę serię artykułów z AV. Udało mi się wykonać i odrobinę zmodyfikować przedwzmacniacz, całkiem zresztą przyzwoity brzmieniowo w porównaniu do dostępnych wówczas rozwiązań 'sklepowych'.
Rewelacyjny jest Pana kanał. Szacunek za włożoną pracę i chęć odszukiwania związanych z polską elektroniką ludzi. Ich wypowiedzi w Pana wywiadach są niezwykle ciekawe i bardzo wciągające. Można dowiedzieć się jak wiele było prototypów i innych ciekawych faktów. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.
Ten sprzęt to dla mnie miłość połączona z nienawiścią. ;) Miłość, bo np. na magnetofon czekałem ponad rok, oglądając go codziennie na wystawie w sklepie. Pracownicy stoisk RTV chyba mnie już znali. Nienawiść, bo grało to wszystko słabo. Bez porównania ze sprzętem szczególne japońskich firm. Mimo wszystko wielkie dzięki za design. Z tego co było, naprawdę złożono coś fajnego, a do projektów dopuszczono ludzi z klasą i ze smakiem.
Ja mam wrażenie, że te moje filmy są notorycznie za długie :) A tak poważnie, to nie czuję się na siłach, aby dokonywać takich analiz. Na pocieszenie dodam, że prawdopodobnie będzie jeszcze coś o tym zestawie i poza kolejnym wywiadem zamierzam też zajrzeć nieco bardziej do wnętrz tego, co mam do dyspozycji.
Witam ja osobiście wolę te dłuższe zestawy sam mam ZM 9000. W sumie warto poznać kawałek historii Zestawów Muzycznych to też ciekawa sprawa, że Diora miała ambicję robić cały zestaw sama chociaż jednak z wykorzystaniem części projektu z Ośrodka Badawczo Rozwojowego. Czekam na kolejną część tej historii tą związaną z inżynierią. A i ten magnetofon Pana Grzegorza miał pięknie zrobione przyciski sterowania mechanizmem nigdy nie zrobiono tak seryjnie a szkoda. Pozdrawiam wszystkich uczestników filmu.
😎👍🖐️ Trafiłem na Twój kanał trochę przypadkiem i od razu zasubskrybowałem. Bardzo fajnie zrobiony film i ciekawa historia. Widać, że dużo pracy wkładasz. Przy okazji nie wiem, czy wiesz, że Radmor też miał swoją mini wieżę, ale nie weszła do produkcji (skończyło się na serii prototypowej). Jakbyś chciał zobaczyć to pojawia się ona u mnie na chwilę w jednym z filmów. 🎬 P.S. Swoją drogą pamiętam tę serię w Audio-Video. Fajnie to opisywali i jako młodego chłopaka strasznie mnie kręciła. To było w ogóle bardzo ciekawe czasopismo.
Dzięki! Tak, wiem. W sumie to można trafić nawet na zdjęcia dwóch wersji - 52 i 5200. 52 na pewno istnieje w kilku egzemplarzach. Jeden jest eksponowany na wystawie w Muzeum Miasta Gdyni. W trakcie jej konstruowania TVP Gdańsk kręciła w Radmorze film dokumentalny "Konstruktorzy" w reżyserii Czesława Duraja. Niestety wciąż niezdigitalizowany, więc niedostępny...
Projekt tunera satelitarnego też był publikowany w miesięczniku A-V. Zresztą zdaje się że Diora też produkowała tuner satelitarny dopasowany do wieży. Taki z poziomym kółkiem -pokrętłem.
2:23 tylu endżinierów a wiadomo, że nasze sprzęty w większość klepane były w niemal identyczny sposób. Szkoda, po potencjał był, doświadczenie też. Ale nie było najważniejszego- potrzeby konkurowania o klienta. Wtedy klient z pocałowaniem ręki brał wszystko co było a więc i starać się nie trzeba było aby było nowocześnie i konkurencyjnie względem sprzętu światowego. Podobnie wówczas było z naszą motoryzacją. Kto wtedy żył pamięta te jeżdżące zemsty socjalistyczne, toporne i paskudne ale człowiek i tak się cieszył bo MIAŁ!!!
tak mądralo nie wiele wiesz w tym temacie więc powielasz głupoty za to dzisiaj dzięki Bolkowi i solidaruchom nie ma żadnej firmy i jedyne co mamy to dopłaty do buraka ziemniaka z uni i tysiące politologów co nic nie potafia
Od ponad 30 lat konkurencji na rynku jest pod dostatkiem i jakoś nie sprawiło to, że Polska stała się naukową, technologiczną i gospodarczą potęgą. Wprost przeciwnie - jeszcze się cofnęła! Za PRL-u ci inżynierowie, z których sobie tak pokpiwasz, byli w stanie wdrażać licencje na skomplikowane produkty (elektronika, samochody itd.) i na ich podstawie opracowywać własne rozwiązania. Co oznacza, że PRL szła tą samą ścieżką rozwojową, co Korea Pd. Tajwan, czy Chiny. Dziś tzw. wolna Polska nie jest w stanie nawet skopiować niczego zaawansowanego technicznie. W roku 1981 Polska była w stanie skopiować mikroprocesor - zapóźnienie technologiczne rzędu 5-10 lat. Dziś nie jest w stanie wyprodukować najgłupszego tranzystora - zapóźnienie technologiczne 60+ lat! Fakty i liczby mówią za siebie.
@@polishrocker67 Ja bym z tym polemizował czy cofnęła się. To taki prymitywizm myślowy, że jak czegoś nie widzisz w hipermarkecie to tego nie ma. Na początek proponuję Ci zapoznać się z tymi zakupionymi licencjami i co z tego wynikło. Podpowiem Ci, że na ogół z tych licencji wynikło uproszczenie ich, tak by dopasować nasze możliwości do ich wykorzystania. Czasem była to baza do opracowania naszych konstrukcji. Niemniej to wszystko kręciło się wokół technicznej miernoty i nie ma co tego porównywać do opracowań zachodnich. To co robiliśmy od dawna robi się w Chinach i innych krajach azjatyckich. Ciekawe czy zachodni miłośnicy ich elektroniki też tak płaczą nad Thomsonem, Grundigiem, i nad wieloma innymi firmami, które padły chwilę po Unitrze. Nie wiem czy masz jakąkolwiek orientację w technice, ale jakbyś miał to zauważyłbyś, że to wszystko co PRL'owski przemysł elektroniczny oferował, to raczej nad tym zachwytu nie powinno być. Były to konstrukcje wręcz prymitywne, czasem bardziej przypominające schematy aplikacyjne z katalogów producentów półprzewodników niż projekty przeznaczone dla konsumenta. Zauważyłbyś też, że w zasadzie bazowano na tych samych schematach konstrukcyjnych, większość projektów była powielana przez całą dekadę. Do kogo można mieć pretensję, że nikt z nas nie chciał już kupować wieży Kasprzaka serii 9000? Ta wieża ma swoją historię na początku lat 80'tych. Seria 7000 i 8000 to dokładnie to samo. Kolego, całe 10 lat kupowałeś to samo, zmieniały się tylko kolory obudowy, dodawano diody, itp. Ja to czasem zastanawiam się za co brali pieniądze ci konstruktorzy. Przecież mijały lata i nic, ale to nic nowego z tego nie wynikało. Będąc w elektronicznym technikum, moja nauczycielka od elektroniki (później wykładowczyni na politechnice), miała studenckie praktyki w biurach konstrukcyjnych naszych zakładów elektronicznych. Trochę nam opowiadała, ale podsumowanie tego wszystkiego było jedno, ona nie widziała się w gronie tych konstruktorów i w tej pracy. Teraz, po latach jestem w stanie to zrozumieć. Była ambitna, dziś jest uznanym pracownikiem naukowym, z pokaźnym naukowym dorobkiem, który ma zastosowanie w elektronice przemysłowej, która dla Ciebie jest niewidoczna ale jest sprzedawana za granicę za grubą kasę. Gdyby została w tych konstrukcyjnych biurach to co by dziś wspominała? Jak to specjalnie projektowała jakiś układ tak, by później walczyć rok o jego wdrożenie do produkcji (w PRL to nie było takie proste), po czym uprościć schemat i za to wziąć drugą kasę? Tak właśnie mijały lata panów konstruktorów a my w sklepach całą dekadę kupowaliśmy ten sam prymitywny sprzęt audio. Mógłbym Ci wiele podobnych "kwiatków" napisać, ale z pewnością autor kanału by mnie zablokował. To jest kanał o historii naszego elektronicznego przemysłu, pełen wspomnień i sentymentów, do opowieści panów konstruktorów należy podchodzić z dystansem, jak do wszystkich historycznych historii zresztą. Jednak komentarze w Twoim stylu dziwnie się w to komponują, bo nie masz racji. Wyrażasz żal za tym, co my chętnie sentymentalnie wspominamy, ale na Boga, w życiu nie chcielibyśmy do tych czasów powrócić! Więcej, dziękowaliśmy Bogu i nie mogliśmy uwierzyć w to szczęście, że już ten unitrowski koszmar skończył się i wreszcie będziemy mogli kupić normalny sprzęt do słuchania muzyki. To była przepaść, na normalnym sprzęcie muzykę odkrywaliśmy muzykę na mowo, pojawiły się nowe dźwięki, weszliśmy w zupełnie inny wymiar muzycznych doznań. Tak na koniec. Wydaje mi się, że dziś lepiej produkować jedne z najlepszych przemysłowych laserów niebieskich, wysyłać na cały świat zaawansowane elektroniczne centra sterowania, czy też na cały świat lokomotywy i ETZ (Elektryczny Zespół Trakcyjny), niż klepać całą dekadę prymitywne (prościej już się nie da) konstrukcje audio. No ale ty tych laserów i lokomotyw w markecie nie widzisz. Za to jest ból, że w markecie nie ma jakieś WS'a, prymitywnego, psującego się ciągle, czy magnetofonu z którym to były wieczne kłopoty.
Wykonałem wspólnie z ojcem z radioelektronika na początku lat 90 przedwzmacniacz, korektor i wzmacniacz 2x60W. Niestety nie udało się wykonać jakiejś sensownej obudowy. Trzeba przyznać ,że bardzo ładnie to wszystko grało.
@@ZabytkiTechniki Jako ,że mój ojciec pracował w Tonsilu to mieliśmy Alton 70 .. Przedwzmacniacz był też zmodyfikowany o elektroniczny przełącznik wejść na przekaźnikach kontraktonowych sterowanych poprzez klucze cd4066 a sterowane z przerobionego przełącznika z tv helios 500
Mam takie pytanie - czy można by nakręcić podobny film o zestawach ZM7000 i ZM9000? Skoro udało się dotrzeć do konstruktorów Koncerta, to może jeszcze można też odnaleźć kogoś z autorów/konstruktorów mechanizmu K520, powszechnie stosowanego w deckach ZRK. Sam zgromadziłem dosyć sporą kolekcję decków serii M70...., posiadam także kilka sztuk z serii M9..... Elektrycznie to w zasadzie opierały się na jednym schemacie z niewielkim korektami w zależności od wersji czy typu. Sam zmodyfikowałem dwa egzemplarze do wersji 3-head - M7020 (i działa RSD) i M9109 (ten był pierwszy). Do obydwu zaadaptowałem układ HX-Pro zapożyczony od Diory 506, a w M9109 także mam wskaźnik "hold-peak" na układzie BA6822S tutaj mój "kasprzak" w wersji 3-head: th-cam.com/video/l_7CRh8Iz5A/w-d-xo.html
@@ZabytkiTechniki Byłoby fajnie, jakby udało się dotrzeć do kogoś, kto pracował przy projektowaniu decków w ZRK. Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze próbował się zmierzyć z taką przeróbką na układ 3-head i co powiedzieliby na to jego konstruktorzy. :)
@@darecki2946 A jakie są możliwości tego sprzętu? Możesz podać jakieś przykłady? Syczenie, cykanie, buczenie i dudnienie są już znane, może wymienisz jakieś inne zalety?
1:10 widoczny jest M8010 pod marką Altus D60. Widać że ma przycisk wyboru taśmy metal. I to z ładnym opisem. Można coś więcej o tej modyfikacji? Jak to zostało dorobione? Bo żaden model M80XX nie miał obsługi taśmy metal.
Elektrycznie to dość prosty zabieg, a marka Altus D60 dlatego, że była to wersja eksportowa dla firmy HGS z Hamburga, która na rynek niemiecki wprowadzała wiele produktów UNITRY.
Panie Grzegorzu, wiem że to proste, składałem magnetofony i przerabiałem je na różne sposoby, nawet udało mi się w M3016 zaimplementować trzy prędkości i Dolby HXPro. Pytałem jednak o to czy w tym egzemplarzu ten Metal to jakaś własna przeróbka, czy może jedyny prototyp nie wdrożony. Bo jeśli jedyny to oddam mały palec u czyjejś ręki ;-) za zdjęcia wnętrza. Altus, HGS i pozostałe sprawy też znam.
@@AlefZero Panie Piotrze, to egzemplarz Artura - wciąż jest jeszcze u mnie. Postaram się coś dowiedzieć. Postaram się w ogóle jak najwięcej dowiedzieć :) Mam obiecany jeszcze jeden wywiad i pomysł na coś jeszcze. Zdjęcia na pewno zrobię - chciałbym kolejne odcinki zilustrować choć częściowo nowymi zdjęciami. Ale proszę o chwilę cierpliwości. Jutro wreszcie zaczynam wakacje i na pewno nie dam już rady do tego zajrzeć dzisiaj. Coś będzie na początku września :)
@@ZabytkiTechniki Ależ oczywiście że poczekam. Na wymianę mogę zrobić parę zdjęć moich wynalazków, nie mam co prawda profesjonalnego studia, ale może dam radę.
Ten magnetofon mam od kilkunastu lat i całkiem zapomniałem o tym metalu .Nie pamietam czy to oryginał czy modyfikacja ,ale ja na pewno tego nie robiłem Ale fanie się złożyło ,że w tym odcinku wystąpiły dwie skrajne wersje Altus D 60 i M8030
Po latach trudno wskazać, które MINI było lepsze - czy kooperacyjne, czy Diory. Obydwa niestety mają tę samą wadę - nigdy nie powstało do nich CD o pasującym wymiarze. A szkoda.
Witam świetny materiał. Ale mam pytanie które mógłby Pan zadać konstruktorom . Dlaczego wszystkie zestawy wieżowe i amplitunery miały praktycznie taką samą konstrukcje elektryczną (schematy) ? Intrygujące jest to dla mnie. Pozdrawiam.
Pewnie podobną. Wynikało to głównie z dostępności części. Nie było tak niesamowitego wyboru jak obecnie, tylko do danego zastosowania były 2-3 scalaki i tyle, czasem nawet tylko jeden. I to niejako wymuszało elementy towarzyszące. Nawet tak, gdzie nie było scalaków wybór też ograniczało zastosowanie np. tranzystorów. Zwykle dążono do stosowania krajowych i tu znów może do wyboru do kolejnego zastosowania były 2-3 modele. Również zakupy zagraniczne były mocno ograniczone. Odpowiednie pozwolenia itd. To też zmniejszało wybór. Wreszcie firmy elektroniczne współpracowały w ramach Unitry. Różnie z tym bywało, ale jakaś tam koordynacja i wymiana wiedzy była. Jedna się specjalizowała w tym, inna w czymś innym i później jak składano finalny sprzęt to mimo innej marki na obudowie, bywało że dana płytka pochodziła we wszystkich z tego samego zakładu. Coś jak dziś na przykład producentów telewizorów i monitorów masz sporo, czasem małych niszowych, ale już wyświetlacze lcd do nich produkuje kilka, może kilkanaście firm na świecie.
Pocieszę Pana że nie tylko polskie konstrukcje tak miały. Ostatnio sporo grzebałem w różnych tunerach Technicsa. Niby sprzęt japoński a robiony ciągle na "jedno kopyto" przez lata. Była masa modeli tunerów a wewnątrz nieśmiertelne rozwiązania układowe. Wiekszosć tunerów Technicsa ma nawet identycznie oznaczone punkty pomiarowe zera dyskryminatora (TP101 i TP102) i identycznie oznaczane filtry pośredniej częstotliwości niezależnie czy to był model popularny czy nawet z RDS-em.
@@niewierna22 Akurat w Technicsie za dużo nie grzebałem, ale w modelach Sharpa też jest bardzo dużo podobieństw. Zapewne wynika to z minimalizacji kosztów i nie ważne, czy gospodarka socjalistyczna, czy kapitalistyczna, podobne myślenie jest wszędzie. Urządzenia bardziej się różnią tym, co widać na pierwszy rzut oka, niż tym, czego nie widać.
To nawet dzisiaj bardzo częsta sytuacja. Ja to obserwuję np. w aparatach fotograficznych. Swego czasu funkcjonowało nawet pirackie oprogramowanie do Canona odblokowujące "ukryte" funkcje. I działało :)
Z takimi ciekawostkami jest taki problem, że nie bardzo jest o czym mówić :) Istnieją tylko pojedyncze zdjęcia i bardzo mało wspomnień. Czasem jakiś egzemplarz...
Najpiękniejszy polski sprzęt tamtych czasów 4 me!!!!!!! Cały rok zbierałem kasę na tuner w 8 klasie. Gdy go kupiłem, to pamiętam, że kładłem go obok łóżka, żeby go rano od razu zobaczyć z bliska. :))) Bezcenne!!! Kasety nadal mam i czasem sobie używam przy czym na już dużej wieży innego producenta, ale bardzo chciałbym mieć dziś tą moją kochaną mini wieżę, bo była w stanie idealnym, a ja ją jeszcze udoskonalilem tak, że wszyscy mi zazdrościli, jak to wspaniale brzmi.
Nigdy nie miałem tego zestawu ale mnie bardzo fascynował . Kolega z klasy miał go. Pamiętam jak nie mogłem się napatrzyć i nasłuchać ... Dziękuję bardzo za prezentację - powrót do młodzieńczych lat.
Świetny film, świetny materiał, doskonale się ogląda i słucha. Myślę że takie filmy porządkują wiedzę o naszej elektronicznej historii.
Interesujący film. Tym bardziej, że opowiada historię sprzętu, który był wtedy dla mnie tyleż pożądany, co niedostępny. I jednocześnie kolejny raz nie mogę się oprzeć uczuciu smutku, gdy pomyślę, ile umiejętności, wiedzy i energii zostało rozproszonej, zmarnowanej w tych wszystkich zawirowaniach losów kraju. Chyba mamy jakiegoś pecha...
Trochę na pewno, bo na światowy kryzys, czy może schyłek historii sprzętu audio Hi-Fi w tak masowym wykonaniu, nałożył nam się przewrót ustrojowy...
Chylę czapy za takie materiały! Pan Grzegorz, zwykle oficjalny i niezbyt dostępny, tym razem się otworzył, choć lekko na smutno. Jeśli chodzi o projekt i jego ponadczasowość, to z pewnością nie ma nic do zarzucenia. W tych modułach jest harmonia i nie ma zbędnych przeszkadzajek, za to smaczki tu i tam wychodzą - pokrętła ze ścięta płaszczyzną czołową, czy przykręcana szybka kieszeni kasety. Mając do dyspozycji isostaty i to, co było zamiast tego co by się chciało, to jest mistrzostwo świata. Dzięki temu zresztą, te różne komponenty do siebie pasują. Brązowe gały nie pasują do niczego, ale to już wersja kryzysowa kryzysowej. Kawał historii, świetny dokument!
Dziękuję za miłe słowa. Normalnie jestem weselszy. Kamera mnie onieśmiela i powoduje, że mówię nie zawsze to, co bym chciał i tak jakbym chciał.
@@grzegorzstrzelewicz7367 W 1983 roku kiedy byłem początkującym nastolatkiem zobaczyłem u kolegi w domu Altus D60,Radmor 5402TE Gramofon Daniel i kolumny Altus 120A Sprzętem byłem zachwycony .Znalazłem gdzieś schemat M9010 i zaproponowałem koledze ,że dorobie mu RSD. Niemiałem pojęcia jak działa część mechaniczna wiec wymyśliłem ją sam używając przekaznika R15.Strzęt był bardzo drogi ,ale rodzice kolegi zaufali mi bo wiedzieli ,że chwile wcześniej złożyłem sobie RM MK2500.Rok póżniej miałem już swojego składaka M8011
zmodernizowałem swierzo zakupioną Julje Stereo aby zamiast podwietlać skale na zailaniu bateryjnym ,odtwarzałamagnetofon. potem zakochałem się w M9010 i złożyłem go od podstaw i wtedy pojawiło się AV MINI wiec poskładaliśmy te elemeny ale w różnych obudowach i wesjach .I dlatego kochamy je za to ,że nasze krajowe i mogliśmy je udoskonalać.Wysisdając z pociągu na dworcu wileńskim zawsze spoglądałem na wasz budynek na ratuszowej zawsze miałęm ochtę tam wejść ,ale nigdy się nie odwarzyłem,miałem wtedy kilkanaście lat.Przy okazji opowiem jeszcze historie numeru AV na okładce zamieszczone było zdjęcie rodzącej kobiety.Kupiłem w kiosku ten numer i od razu poszedłem do kolegi,Jego mama(osoba bardzo religijna) kątem oka zobaczyła okładkę i zabrała nam pismo i jeszcze nakrzyczała, że takie świństwa oglądamy .Jak przejrzała zawartość to była tak wściekła że w srodku było to pismo techniczne i taką okładke zamieściili.Powiedziała,że tego tak niw zostawi i napisze do redakcji.Niewiem jak to się skończyło ale każdy kolejny numer AV musiał przejść przez jej ręce zanim obejrzał go kolega.
Chwała Panu Grzegorzowi za takie, a nie inne wzornictwo!!!!!! Za nic bym tego nie zamienił na inne!!
kocham wygląd tej serii sprzętu, surowy, techniczny, ascetyczny, trochę jak sprzęt laboratoryjny - jestem absolutnie przekonany, że dzisiaj też miałby wzięcie
Jeszcze żeby to jakoś grało.
Super . Uwielbiam takie historie . Pozdrawiam Serdecznie
Co do lokalu to w Krakowie, w miejscu głównej hali produkcyjnej telpodu ( z której został tylko szkielet przebudowany na apartamenty dla Frycza, a na dole sklepik i inne usługi jest coś specjalnego.
A mianowicie tym lokalem jest bar "Nalej Se", w którym jest zrobiona malutka wystawa poświęcona Unitrze oraz telpodowi. Ogółem cały bar jest zrobiony całkiem fajnie i w stylu, a właściciel jest miły :) . Może warto z nimi pogadać ?
Bardzo dziękuję za ten pomysł. Jesteśmy w kontakcie na priv - postaram się niebawem odpowiedzieć :)
Bardzo dziękuje za film i oczywiście za sprzęt który używam do dzisiaj. Wszystkie sprzęty z okresu PRL przetrwały probe czasu a nawet swoich właścicieli. Posiadam Elizabeth Hi- Fi, gramofon Daniel, Fryderyk i G-601. Urządzenia te odziedziczyłem po moim Tacie. Mimo wieku działają nadal tak jak przed laty. Wymagały tylko wymiany potencjometrów na Alpsy i kondensatorów elektrolitycznych. Minęły lata a one nadal działają . :)
Bo to były proste układy bez specjalizowanych układów scalonych. Jak około roku 2000 zmieniono w Polsce zakres UKF z OIRT na typowy to przestrojenie polskiego tunera było dziecinnie proste. A Technicsa przestroić się nie dało bo wymagało to wymiany nieosiągalnego układu specjalizowanego (nawet w autoryzowanym serwisie!).
A ja dziękuję za oglądanie :) Myślę, że warto o tym wszystkim pamiętać i zachowywać ten sprzęt.
Ja cały czas odnawiam i ratuje nasza polską elektronikę, niech pokolenia wiedza że było coś takiego jak polska motoryzacja, elektronika i prawdziwa Polska której już nie ma.
Wiem, czasem podglądam, zawsze kibicuję, nawet subskrybuję :)
Dzieki.
Aktualnie posiadam jedynie PW8040. A chciałbym skompletować jeszcze tuner i jakąś M-kę do tego.
Polski sprzęt może dupy nie urywał ale był i jest nadal używany a ma niekiedy 40 i więcej lat. Jest w pełni naprawialny przez elektronika amatora i wiążą się z nim u starszej dziatwy miłe wspomnienia . pozdrawiam świetny film
👍👍👍👍👍👍👍👍😊
👍🍻 Całkowicie się zgadzam. Jak na tamte trudne czasy, to był naprawdę fajnie zrobiony sprzęt. I zrobiony solidnie na lata. Szkoda, że większość tych firm upadła. Choć np. Radmor się utrzymał, tyle że już nie produkuje wież Hi-Fi. Ja ostatnio trafiłem na fajną wystawę ich sprzętu i nawet popełniłem mini reportaż z tej wystawy. 🎬
@@ITGuyinaction Nie tylko polskie firmy padły, japońskiej Aiwy również nie ma.
@@JanJan-fs8mw Co do Aiwy nie znam sytuacji. Na pewno można znaleźć przykłady upadających firm zagranicą. Tylko, że u nas skala tego była niesamowita. I nie tylko w przemyśle elektronicznym...
@@ITGuyinaction To, że Radmor się utrzymał, to jest takie trochę błędne stwierdzenie. Radmor od momentu powstania do dziś zajmuje się czym zajmował i zawsze był w bardzo dobrej finansowej kondycji. Produkcja audio została narzucona przez władze centralne i prawdziwa historia tego pomysłu jest taka, że była konsternacja i wielka niechęć. W takiej mniej oficjalnej historii jest tak, że oni w ogóle nie mieli pojęcia o konstruowaniu tego typu rzeczy (sprzęt audio), do pomocy mieli inne podmioty. To było na zasadzie, władza każe, zrobić musimy. Seria 5500 powstawała już w czasach wolnorynkowych. dziś kultowa, wtedy ciesząca się nikłym zainteresowaniem. Wyniki sprzedaży były przyczyną zamknięcia działu audio, który tak naprawdę był kulą u nogi przez cały czas trwania tego projektu. Radmor wreszcie mógł w pełni zająć się tym, do czego został powołany, czyli do konstruowania i produkcji sprzętu łączności.
@@ITGuyinaction Skala upadków firm elektronicznych za granicą też była niesamowita. A skala była jeszcze większa, bo już w pierwszej połowie lat 90'tych mnóstwo firm, znanych i mniej znanych, przestało produkować (lub mocno ograniczyło) sprzęt audio typu zestaw wieżowy, lub w ogóle dział audio zamknęło. Dziś to już jest dopełnienie tego procesu, zbankrutowało Onkyo, Pioneer, Denon z Marantz, NAD jest nad przepaścią. Yamaha od wielu lat ponosi ciężkie straty w dziale audio, ale jest (zawsze był) to marginalny dział w ich działalności i traktują go jako reklamówkę. Jako ciekawostka. W momencie kiedy przestawała istnieć Unitra, to akurat bankrutował Marantz, którego przejął Philips. Tak, całe te nasze wspomnienia z lat 90'tych, z legendarnym Marantzem, to tak naprawdę wspomnienia z Philipsem, który ten znak handlowy później odsprzedał Denonowi. Skończyło się to niestety kiepsko, Denon&Marantz też zbankrutował, teraz to należy do jakiegoś funduszu inwestycyjnego, tak jak mnóstwo innych firm audio zresztą.
Fajne jest to, że dzięki takim filmom poznajemy ludzi, którzy konstruowali sprzęt elektroniczny.
Pamietam do dziś jak oszczędzałem z pieniędzy za praktykę na M-8010,jak kupiłem jaki byłem dumny.
Pana Tomasza Bogdana poznałem osobiście. Bardzo mile wspominam współpracę z Tomaszem Bogdanem :) Niestety Tomasz odszedł już od nas :(
Piękny sprzęt miałem taki w latach 80-tych.Najpierw był magnetofon bez Dolby a potem już model z Diolby B. Co to było za wydarzenie.
Witam Niestety dużo prototypów pozostało jedynie nimi i nie weszło do produkcji oraz inne były na rynki zachodnie pod innymi nazwami. Lata były ciężkie podzespoły krajowe ubogie, a na inne potrzeba było dewiz, które dałyby przyszłość dla polskiej RTV. Niestety upadek i żal pozostał. Ja mam akurat taki zestaw ZM 8000 w postaci: Unitra R 8040, M 8010, M 9011 i M 8047 oraz Polkat KG 201. Gra wszystko pięknie radio przestrojone, magnetofony mają paski i żaróweczki powymieniane. Pozdrawiam Unitromaniaków :)
Ten Nasz Sprzęt HiFi ZAWSZE BĘDZIE DZIAŁAŁ mam swoją kolekcje i Nic żaden Soniacz jemu nie dorówna. Podatny na modyfikacje bo zbudowany na podzespołach pojedynczych Dyskretnych a mój ma wejścia Optyczne, Coaxial i Bluetooth i nic GO teraz NIE-ZASTĄPI. POZDRAWIAM CAŁY TEAM UNITRY.
Dziękuję z film. Wspaniały pod względem rozrywki i jednocześnie historii, która pewnie była by całkowicie nieznana gdyby nie pańska praca.
Dzięki :)
Lata 80 , to były czasy. Nareszcie można było posłuchać muzyki na sprzęcie i w jakości HI FI. Polskie kolumny i Polski sprzęt był bardzo dobry. Nawet na obecnym sprzęcie ciężko znaleźć to brzmienie. Dlatego mam do tej pory zestaw DIORY i RADMORA, głośniki ALTUS 140 i 110 (140 , po modyfikacji). Muza najczęściej podawana jest z kompa , ale jakość i dźwięk przebija obecną plastykową jakość..
Z obecnym sprzętem, jest taki problem, że teraz coś słychać.
Kawał historii, która ma się ku zapomnieniu... Historii, której za niedługo nikt już nie opowie. Historii, która jakby nie patrzeć jest częścią naszego kraju. Warto zbierać, kupować sprzęt i gromadzić materiały. Wielkie brawa za ten film. Jeśli to możliwe to prosiłbym coś o kulisach powstania polskiego odtwarzacza CD. Myślę, że to będzie również ciekawy i pełen różnych "zwrotów akcji" materiał. Pozdrawiam
Dziękuję :)
Dzień dobry. Muszę przyznać, że przez chwilę miałem wrażenie, że strasznie mało jest w tym filmie. Ale, niedługo później sprostowałem swoje podejście. Po prostu tworzy Pan tak dobre filmy, że trzeba powstrzymać naturalną(?) tendencję u odbiorcy, że każdy następny film będzie lepszy od poprzedniego. Nie ma albowiem drugiego źródła takich informacji (dotyczących sprzętu który był wówczas, jeśli nie szczytem marzeń, to na pewno poszukiwanym) w dodatku podanych z pierwszej ręki, czyli ludzi którzy tworzyli te sprzęty od początku. Podsumowując, serdecznie dziękuję za materiał, który jest niepowtarzalny, albowiem nie ma lepszego kanału, zawierającego wspomnienia twórców ówczesnych "cudów techniki" bez nadmiernego skracania wypowiedzi.
Dziękuję panu Panie Waldemarze za świetny film i już nie poraz pierwszy, przyznam że robi to pan z pasją i profesjonalnym podejściem! Duże brawa 👏 Dziękuję również tym szanownym gościom, którzy to przyczynili się do tego, że pomimo upływu lat, sprzęt skonstruowany przez nich i ich kolegów, nadal jest objektem pożądań! Cóż był to za wspaniały rozkwit polskiej elektroniki HiFi, przecież w komunie wszystko było do niczego, wszędzie obcinano, gdzie tylko się dało, a ci wspaniali ludzie potrafili pomimo tych trudności stworzyć coś, co jest już kultem! Wielkie podziękowania dla tych wszystkich zacnych osób, które sprawiły, że marka UNITRA, pozostanie na wiele lat w naszej pamięci. Ja wtedy mogłem jedynie oglądać ten sprzęt na półkach sklepowych, kiedy przyszła dostawa, ale stać mnie na ten luksus nie było! Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejny ciekawy materiał.👍👍👏
Dziękuję bardzo :) Tak sobie myślę, że tak bardzo interesujemy się dzisiaj tamtym sprzętem, bo kiedyś często mogliśmy tylko pomarzyć, a dzisiaj można się wreszcie nim cieszyć :)
Miałem mam i będę miał sprzęt Unitry.
W pracy codziennie wieża Unitry gra, pan Strzelewicz zadał pytanie otóż ten sprzęt działa i wyśmienicie gra i się nie psuje !, w domu też troszkę stoi a ja cóż mocno po 50-tce i tylko wspominam jak pachniał nowy sprzęt Unitry gdy kupowałem w pięknym salonie RTV w Gdańsku przy Aleja Generała Józefa Hallera który się spalił, świetny wehikuł czasu w tym odcinku :)
Dzięki :)
Panie Waldemarze ale zrobił mi Pan prezent,jestem wielkim fanem zestawów Unitra mini,posiadam zestaw mini Diora oraz zm 8000 oraz gramofon G-8010 i kolumny zg 30 mini,dla projektantów i konstruktorów Wielki Szacun,uwielbiam te zestawy za ponadczasowy design i za bardzo dobrą jakość dżwięku,słucham i używam na codzień tylko z kanadyjskimi kolumnami Paradigm,co daje świetny efekt odsłuchowy.
Cieszę się i dziękuję za komentarz :)
Omg moja kochana mini wieża!!!!! 😍
Wspaniały materiał i realizacja. Dziękuję.
I ja dziękuję :)
22:07 to naprawdę dziki kraj. Człowiek który opracował najważniejszą część projektu , "twarze" sprzętu czyli to przez co kupujemy wyrób bo nam się podoba lub nie , jest pominięty bo nie było zwyczaju. To nie było niestosowne , to było podłe.
Myślę, że wciąż bardzo często nie wiemy kto stoi za przedmiotami, których na co dzień używamy. Niektóre mają to szczęście, że po latach okazują się być kultowymi i wtedy się dowiadujemy :) Warto się też zastanowić dlaczego konstruktorzy decydowali się opisywać swoje nieskomercjalizowane dzieła na łamach prasy. Jeszcze o to dopytam :)
@@ZabytkiTechniki rozbierając stare sprzęty widzę ludzi ,którzy je produkowali i to jest bardzo miłe .Dlatego mam szaczunek dla ich pracy .W nowych masowych sprzętach nic takiego nie czuje dlatego bezboleśnie mogę się ich pozbyć
@@arturlewinski4510 Ja się cieszę jak znajdę gdzieś wewnątrz jakąś naklejkę z nazwiskiem. Nie znam gościa ale ale to tak właśnie jak mówisz.
@@arturlewinski4510 lepiej bym tego nie ujął :)
@@krisk1236 całe piękno na tym polega, ach te piękne dzieje manufaktury i montażu nie wrócą.
Witam. A ja mam takie pytanie. Jaka byłaby szansa aby wszyscy goście z różnych odcinków spotkali się w jednym czasie i miejscu? Konstruktorzy, projektanci, inżynierowie ... Powiem że po tym odcinku łezka zakręciła się w oku. Też miałem ten sprzęt, wieżę. Też złożylem zestaw z AV, przed- i wzmacniacz. Z ogromnym rozrzewnieniem oglądam odcinki z wywiadami. Wiele faktów było nieznanych a Twoje Waldek filmy je odkrywają. Dziękuję za to bardzo. I dodam, aż chcę wrócić do tego sprzętu. Zastanawiam się .... Pozdrawiam.
Dziękuję za znakomity materiał. Pamiętam tę serię artykułów z AV. Udało mi się wykonać i odrobinę zmodyfikować przedwzmacniacz, całkiem zresztą przyzwoity brzmieniowo w porównaniu do dostępnych wówczas rozwiązań 'sklepowych'.
Zachował się?
Ja z tych artykułów robiłem zegar programowalny na scalaku 1206.
Zachował się?
Rewelacyjny jest Pana kanał. Szacunek za włożoną pracę i chęć odszukiwania związanych z polską elektroniką ludzi. Ich wypowiedzi w Pana wywiadach są niezwykle ciekawe i bardzo wciągające. Można dowiedzieć się jak wiele było prototypów i innych ciekawych faktów. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.
A ja dziękuję bardzo za oglądanie :) I dobre słowo :)
Świetny pomysł... realizacja.
Świetna robota, przyjemnie się słucha i ogląda. Ma ktoś PDF czasopism, gdzie opisano te ZM-8000 ? Chętnie bym zaczerpnął tej kompletnej literatury.
Dzięki :) Pod każdym filmem z serii Zabytkowe Zrób To Sam jest odnośnik do katalogu, gdzie te skany udostępniłem.
Ten sprzęt to dla mnie miłość połączona z nienawiścią. ;)
Miłość, bo np. na magnetofon czekałem ponad rok, oglądając go codziennie na wystawie w sklepie. Pracownicy stoisk RTV chyba mnie już znali.
Nienawiść, bo grało to wszystko słabo. Bez porównania ze sprzętem szczególne japońskich firm.
Mimo wszystko wielkie dzięki za design. Z tego co było, naprawdę złożono coś fajnego, a do projektów dopuszczono ludzi z klasą i ze smakiem.
Ile w tym prawdy jest! W tej miłości i nienawiści :)
Świetny film.
Witam filmik fajny tylko za krótki. Brak szczegółów technicznych . Schematów . Opisów co jak można poprawić. Pozdrawiam
Ja mam wrażenie, że te moje filmy są notorycznie za długie :) A tak poważnie, to nie czuję się na siłach, aby dokonywać takich analiz. Na pocieszenie dodam, że prawdopodobnie będzie jeszcze coś o tym zestawie i poza kolejnym wywiadem zamierzam też zajrzeć nieco bardziej do wnętrz tego, co mam do dyspozycji.
Witam ja osobiście wolę te dłuższe zestawy sam mam ZM 9000. W sumie warto poznać kawałek historii Zestawów Muzycznych to też ciekawa sprawa, że Diora miała ambicję robić cały zestaw sama chociaż jednak z wykorzystaniem części projektu z Ośrodka Badawczo Rozwojowego. Czekam na kolejną część tej historii tą związaną z inżynierią. A i ten magnetofon Pana Grzegorza miał pięknie zrobione przyciski sterowania mechanizmem nigdy nie zrobiono tak seryjnie a szkoda. Pozdrawiam wszystkich uczestników filmu.
Miałem takie cudeńka.Kolumny oczywiście altuski🙋♂️
😎👍🖐️
Trafiłem na Twój kanał trochę przypadkiem i od razu zasubskrybowałem. Bardzo fajnie zrobiony film i ciekawa historia. Widać, że dużo pracy wkładasz. Przy okazji nie wiem, czy wiesz, że Radmor też miał swoją mini wieżę, ale nie weszła do produkcji (skończyło się na serii prototypowej). Jakbyś chciał zobaczyć to pojawia się ona u mnie na chwilę w jednym z filmów. 🎬 P.S. Swoją drogą pamiętam tę serię w Audio-Video. Fajnie to opisywali i jako młodego chłopaka strasznie mnie kręciła. To było w ogóle bardzo ciekawe czasopismo.
Faktycznie Radmor miał miniwieżę,widziałem osobiście w Niepołomicach na wystawie starych odbiorników radiowych.
@@bogdanzak4913 Taką samą jak u mnie na filmie?
Dzięki! Tak, wiem. W sumie to można trafić nawet na zdjęcia dwóch wersji - 52 i 5200. 52 na pewno istnieje w kilku egzemplarzach. Jeden jest eksponowany na wystawie w Muzeum Miasta Gdyni. W trakcie jej konstruowania TVP Gdańsk kręciła w Radmorze film dokumentalny "Konstruktorzy" w reżyserii Czesława Duraja. Niestety wciąż niezdigitalizowany, więc niedostępny...
@@ZabytkiTechniki Fajnie byłoby zobaczyć ten film!
Projekt tunera satelitarnego też był publikowany w miesięczniku A-V. Zresztą zdaje się że Diora też produkowała tuner satelitarny dopasowany do wieży. Taki z poziomym kółkiem -pokrętłem.
O, a wiadomo w którym numerze? A ten tuner na pewno był do mini?
@@ZabytkiTechniki 6/91 Linki nie wchodzą.
I tak wszystko poszło się.... je bać.!!!
2:23 tylu endżinierów a wiadomo, że nasze sprzęty w większość klepane były w niemal identyczny sposób. Szkoda, po potencjał był, doświadczenie też. Ale nie było najważniejszego- potrzeby konkurowania o klienta. Wtedy klient z pocałowaniem ręki brał wszystko co było a więc i starać się nie trzeba było aby było nowocześnie i konkurencyjnie względem sprzętu światowego. Podobnie wówczas było z naszą motoryzacją. Kto wtedy żył pamięta te jeżdżące zemsty socjalistyczne, toporne i paskudne ale człowiek i tak się cieszył bo MIAŁ!!!
tak mądralo nie wiele wiesz w tym temacie więc powielasz głupoty za to dzisiaj dzięki Bolkowi i solidaruchom nie ma żadnej firmy i jedyne co mamy to dopłaty do buraka ziemniaka z uni i tysiące politologów co nic nie potafia
Od ponad 30 lat konkurencji na rynku jest pod dostatkiem i jakoś nie sprawiło to, że Polska stała się naukową, technologiczną i gospodarczą potęgą. Wprost przeciwnie - jeszcze się cofnęła! Za PRL-u ci inżynierowie, z których sobie tak pokpiwasz, byli w stanie wdrażać licencje na skomplikowane produkty (elektronika, samochody itd.) i na ich podstawie opracowywać własne rozwiązania. Co oznacza, że PRL szła tą samą ścieżką rozwojową, co Korea Pd. Tajwan, czy Chiny. Dziś tzw. wolna Polska nie jest w stanie nawet skopiować niczego zaawansowanego technicznie. W roku 1981 Polska była w stanie skopiować mikroprocesor - zapóźnienie technologiczne rzędu 5-10 lat. Dziś nie jest w stanie wyprodukować najgłupszego tranzystora - zapóźnienie technologiczne 60+ lat!
Fakty i liczby mówią za siebie.
@@polishrocker67 Ja bym z tym polemizował czy cofnęła się. To taki prymitywizm myślowy, że jak czegoś nie widzisz w hipermarkecie to tego nie ma. Na początek proponuję Ci zapoznać się z tymi zakupionymi licencjami i co z tego wynikło. Podpowiem Ci, że na ogół z tych licencji wynikło uproszczenie ich, tak by dopasować nasze możliwości do ich wykorzystania. Czasem była to baza do opracowania naszych konstrukcji. Niemniej to wszystko kręciło się wokół technicznej miernoty i nie ma co tego porównywać do opracowań zachodnich. To co robiliśmy od dawna robi się w Chinach i innych krajach azjatyckich. Ciekawe czy zachodni miłośnicy ich elektroniki też tak płaczą nad Thomsonem, Grundigiem, i nad wieloma innymi firmami, które padły chwilę po Unitrze. Nie wiem czy masz jakąkolwiek orientację w technice, ale jakbyś miał to zauważyłbyś, że to wszystko co PRL'owski przemysł elektroniczny oferował, to raczej nad tym zachwytu nie powinno być. Były to konstrukcje wręcz prymitywne, czasem bardziej przypominające schematy aplikacyjne z katalogów producentów półprzewodników niż projekty przeznaczone dla konsumenta. Zauważyłbyś też, że w zasadzie bazowano na tych samych schematach konstrukcyjnych, większość projektów była powielana przez całą dekadę. Do kogo można mieć pretensję, że nikt z nas nie chciał już kupować wieży Kasprzaka serii 9000? Ta wieża ma swoją historię na początku lat 80'tych. Seria 7000 i 8000 to dokładnie to samo. Kolego, całe 10 lat kupowałeś to samo, zmieniały się tylko kolory obudowy, dodawano diody, itp. Ja to czasem zastanawiam się za co brali pieniądze ci konstruktorzy. Przecież mijały lata i nic, ale to nic nowego z tego nie wynikało. Będąc w elektronicznym technikum, moja nauczycielka od elektroniki (później wykładowczyni na politechnice), miała studenckie praktyki w biurach konstrukcyjnych naszych zakładów elektronicznych. Trochę nam opowiadała, ale podsumowanie tego wszystkiego było jedno, ona nie widziała się w gronie tych konstruktorów i w tej pracy. Teraz, po latach jestem w stanie to zrozumieć. Była ambitna, dziś jest uznanym pracownikiem naukowym, z pokaźnym naukowym dorobkiem, który ma zastosowanie w elektronice przemysłowej, która dla Ciebie jest niewidoczna ale jest sprzedawana za granicę za grubą kasę. Gdyby została w tych konstrukcyjnych biurach to co by dziś wspominała? Jak to specjalnie projektowała jakiś układ tak, by później walczyć rok o jego wdrożenie do produkcji (w PRL to nie było takie proste), po czym uprościć schemat i za to wziąć drugą kasę? Tak właśnie mijały lata panów konstruktorów a my w sklepach całą dekadę kupowaliśmy ten sam prymitywny sprzęt audio. Mógłbym Ci wiele podobnych "kwiatków" napisać, ale z pewnością autor kanału by mnie zablokował. To jest kanał o historii naszego elektronicznego przemysłu, pełen wspomnień i sentymentów, do opowieści panów konstruktorów należy podchodzić z dystansem, jak do wszystkich historycznych historii zresztą. Jednak komentarze w Twoim stylu dziwnie się w to komponują, bo nie masz racji. Wyrażasz żal za tym, co my chętnie sentymentalnie wspominamy, ale na Boga, w życiu nie chcielibyśmy do tych czasów powrócić! Więcej, dziękowaliśmy Bogu i nie mogliśmy uwierzyć w to szczęście, że już ten unitrowski koszmar skończył się i wreszcie będziemy mogli kupić normalny sprzęt do słuchania muzyki. To była przepaść, na normalnym sprzęcie muzykę odkrywaliśmy muzykę na mowo, pojawiły się nowe dźwięki, weszliśmy w zupełnie inny wymiar muzycznych doznań. Tak na koniec. Wydaje mi się, że dziś lepiej produkować jedne z najlepszych przemysłowych laserów niebieskich, wysyłać na cały świat zaawansowane elektroniczne centra sterowania, czy też na cały świat lokomotywy i ETZ (Elektryczny Zespół Trakcyjny), niż klepać całą dekadę prymitywne (prościej już się nie da) konstrukcje audio. No ale ty tych laserów i lokomotyw w markecie nie widzisz. Za to jest ból, że w markecie nie ma jakieś WS'a, prymitywnego, psującego się ciągle, czy magnetofonu z którym to były wieczne kłopoty.
Kawał dobrej historii 👍
Witam.
Diora też miała segmenty do tego zestawu np. MDS 411/415
Miała - i mówimy o nich w filmie, i widać je od samego początku :)
Bardzo ciekawe.
Wielkie slowa podziwu dla ludzi i firm ktore to tworzyly
Mam troche sprzetu z tamtych lat
Moze ktos to naprawi
Wykonałem wspólnie z ojcem z radioelektronika na początku lat 90 przedwzmacniacz, korektor i wzmacniacz 2x60W. Niestety nie udało się wykonać jakiejś sensownej obudowy. Trzeba przyznać ,że bardzo ładnie to wszystko grało.
No mam nadzieję, że w końcu i mnie się uda to usłyszeć. Ciekawe jakie kolumny byłyby najlepsze do takiego zestawu?
@@ZabytkiTechniki Jako ,że mój ojciec pracował w Tonsilu to mieliśmy Alton 70 .. Przedwzmacniacz był też zmodyfikowany o elektroniczny przełącznik wejść na przekaźnikach kontraktonowych sterowanych poprzez klucze cd4066 a sterowane z przerobionego przełącznika z tv helios 500
Ja miałem pierwszy mój wzmacniacz a kolumny musiałem wieść aż 200 kilometrów
Mam takie pytanie - czy można by nakręcić podobny film o zestawach ZM7000 i ZM9000? Skoro udało się dotrzeć do konstruktorów Koncerta, to może jeszcze można też odnaleźć kogoś z autorów/konstruktorów mechanizmu K520, powszechnie stosowanego w deckach ZRK. Sam zgromadziłem dosyć sporą kolekcję decków serii M70...., posiadam także kilka sztuk z serii M9..... Elektrycznie to w zasadzie opierały się na jednym schemacie z niewielkim korektami w zależności od wersji czy typu. Sam zmodyfikowałem dwa egzemplarze do wersji 3-head - M7020 (i działa RSD) i M9109 (ten był pierwszy). Do obydwu zaadaptowałem układ HX-Pro zapożyczony od Diory 506, a w M9109 także mam wskaźnik "hold-peak" na układzie BA6822S
tutaj mój "kasprzak" w wersji 3-head:
th-cam.com/video/l_7CRh8Iz5A/w-d-xo.html
Na razie nic konkretnego nie jestem w stanie powiedzieć. Mam nadzieję niebawem wrócić do ZRK i COBRESPU, więc może coś się uda :)
@@ZabytkiTechniki Byłoby fajnie, jakby udało się dotrzeć do kogoś, kto pracował przy projektowaniu decków w ZRK. Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze próbował się zmierzyć z taką przeróbką na układ 3-head i co powiedzieliby na to jego konstruktorzy. :)
Nie rozumiem osób które pod takimi materiałami dają kciuk w dół, myślą chyba że to ikona "download file"
Pozdrawiam serdecznie
Nie znają możliwości tego sprzętu i nigdy nie słyszeli jak działa.
konkurencja ,czasem gimbaza otumanona homoseksualizmem
@@darecki2946
Taa. Łunitry nie słyszeli. Zprzęt doprawdy niszowy.
@@DrPiterarnett
Może wolą, kiedy coś słychać.
@@darecki2946 A jakie są możliwości tego sprzętu? Możesz podać jakieś przykłady? Syczenie, cykanie, buczenie i dudnienie są już znane, może wymienisz jakieś inne zalety?
Wspaniały film. Też jestem fanem tej wieży. Wiadomo ile wyszło tunerów satelitarnych? Szkoda że mało na temat zegarów zdz. Pozdrawiam
Dzięki :) Na razie wiadomo, że nawet ten jeden mógł wcale nie wyjść... Miejmy nadzieję, że jeszcze ktoś się odezwie.
@@ZabytkiTechniki mam taki tuner, proszę zobaczyć na moim kanale
@@dareks.5982 O, a jaka jest jego historia? Coś wiadomo?
@@xpff właśnie nic nie wiadomo:(
Z tego co pamiętam to numer seryjny bliski temu co występuje na filmie.
Miałem Takom z 3 elementów
1:10 widoczny jest M8010 pod marką Altus D60. Widać że ma przycisk wyboru taśmy metal. I to z ładnym opisem. Można coś więcej o tej modyfikacji? Jak to zostało dorobione? Bo żaden model M80XX nie miał obsługi taśmy metal.
Elektrycznie to dość prosty zabieg, a marka Altus D60 dlatego, że była to wersja eksportowa dla firmy HGS z Hamburga, która na rynek niemiecki wprowadzała wiele produktów UNITRY.
Panie Grzegorzu, wiem że to proste, składałem magnetofony i przerabiałem je na różne sposoby, nawet udało mi się w M3016 zaimplementować trzy prędkości i Dolby HXPro. Pytałem jednak o to czy w tym egzemplarzu ten Metal to jakaś własna przeróbka, czy może jedyny prototyp nie wdrożony. Bo jeśli jedyny to oddam mały palec u czyjejś ręki ;-) za zdjęcia wnętrza.
Altus, HGS i pozostałe sprawy też znam.
@@AlefZero Panie Piotrze, to egzemplarz Artura - wciąż jest jeszcze u mnie. Postaram się coś dowiedzieć. Postaram się w ogóle jak najwięcej dowiedzieć :) Mam obiecany jeszcze jeden wywiad i pomysł na coś jeszcze. Zdjęcia na pewno zrobię - chciałbym kolejne odcinki zilustrować choć częściowo nowymi zdjęciami. Ale proszę o chwilę cierpliwości. Jutro wreszcie zaczynam wakacje i na pewno nie dam już rady do tego zajrzeć dzisiaj. Coś będzie na początku września :)
@@ZabytkiTechniki Ależ oczywiście że poczekam. Na wymianę mogę zrobić parę zdjęć moich wynalazków, nie mam co prawda profesjonalnego studia, ale może dam radę.
Ten magnetofon mam od kilkunastu lat i całkiem zapomniałem o tym metalu .Nie pamietam czy to oryginał czy modyfikacja ,ale ja na pewno tego nie robiłem Ale fanie się złożyło ,że w tym odcinku wystąpiły dwie skrajne wersje Altus D 60 i M8030
Po latach trudno wskazać, które MINI było lepsze - czy kooperacyjne, czy Diory. Obydwa niestety mają tę samą wadę - nigdy nie powstało do nich CD o pasującym wymiarze. A szkoda.
W sumie to lepiej, że na rynku zamiast jednego były dwa. Gorzej, że nie bardzo można było między nimi wybierać :)
Posiadam do kompletu ZM zegar elektroniczny TI8010 eltry, czy ktoś wie ile tego wyprodukowano i czy jakikolwiek się zachował? ;)
Na stronie Unitra Klubu jest wzmianka o tym zegarze. Mógłbyś tam wejść i dać zdjęcia swojego zegara do artykułu. Pozdrawiam
Może się jeszcze dowiemy... Dołączam do apelu poniżej. Można też udostępnić do "Zabytków Techniki" :)
Może kiedyś odcinek o kolumienkach UNITRA Rzeszów Echo ?
Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istniało :) Ciekawe czy ktoś ma coś takiego?
@@ZabytkiTechniki Posiadam takowe niestety głośniki do regeneracji.
@@ZabytkiTechniki Były one produkowane prawdopodobnie do radyjka RS 101
@@artofwar3992 Radyjka też?
@@ZabytkiTechniki UNITRA Rzeszów Stereo FM RS 101
Jak zwykle super cóż więcej ...
A skrót zm czy znaczy??
Zestaw muzyczny.
Polacy potrafili robić fajne sprzęty audio
Biorąc pod uwagę, że robili je z niczego.
Witam świetny materiał. Ale mam pytanie które mógłby Pan zadać konstruktorom . Dlaczego wszystkie zestawy wieżowe i amplitunery miały praktycznie taką samą konstrukcje elektryczną (schematy) ? Intrygujące jest to dla mnie. Pozdrawiam.
Pewnie podobną. Wynikało to głównie z dostępności części. Nie było tak niesamowitego wyboru jak obecnie, tylko do danego zastosowania były 2-3 scalaki i tyle, czasem nawet tylko jeden. I to niejako wymuszało elementy towarzyszące. Nawet tak, gdzie nie było scalaków wybór też ograniczało zastosowanie np. tranzystorów. Zwykle dążono do stosowania krajowych i tu znów może do wyboru do kolejnego zastosowania były 2-3 modele. Również zakupy zagraniczne były mocno ograniczone. Odpowiednie pozwolenia itd. To też zmniejszało wybór. Wreszcie firmy elektroniczne współpracowały w ramach Unitry. Różnie z tym bywało, ale jakaś tam koordynacja i wymiana wiedzy była. Jedna się specjalizowała w tym, inna w czymś innym i później jak składano finalny sprzęt to mimo innej marki na obudowie, bywało że dana płytka pochodziła we wszystkich z tego samego zakładu. Coś jak dziś na przykład producentów telewizorów i monitorów masz sporo, czasem małych niszowych, ale już wyświetlacze lcd do nich produkuje kilka, może kilkanaście firm na świecie.
Ale przecież to jest nieprawdą. np MDS 442 Diora ma ten sam schemat co ZRK M 8010? Czy wzmacniacz WS 442 ma taki sam schemat jak PW 9014?
Pocieszę Pana że nie tylko polskie konstrukcje tak miały. Ostatnio sporo grzebałem w różnych tunerach Technicsa. Niby sprzęt japoński a robiony ciągle na "jedno kopyto" przez lata. Była masa modeli tunerów a wewnątrz nieśmiertelne rozwiązania układowe. Wiekszosć tunerów Technicsa ma nawet identycznie oznaczone punkty pomiarowe zera dyskryminatora (TP101 i TP102) i identycznie oznaczane filtry pośredniej częstotliwości niezależnie czy to był model popularny czy nawet z RDS-em.
@@niewierna22 Akurat w Technicsie za dużo nie grzebałem, ale w modelach Sharpa też jest bardzo dużo podobieństw. Zapewne wynika to z minimalizacji kosztów i nie ważne, czy gospodarka socjalistyczna, czy kapitalistyczna, podobne myślenie jest wszędzie. Urządzenia bardziej się różnią tym, co widać na pierwszy rzut oka, niż tym, czego nie widać.
To nawet dzisiaj bardzo częsta sytuacja. Ja to obserwuję np. w aparatach fotograficznych. Swego czasu funkcjonowało nawet pirackie oprogramowanie do Canona odblokowujące "ukryte" funkcje. I działało :)
👍😉😀😏👍
Ładna kopia tych zachodnich i japońskich wież, jak wszystko zresztą w Zjednoczeniu Unitra. Pozdrawiam. :)
Czyli jak zrobić coś z niczego !!!
Panie redaktorze, a może by tak ZM-6000 ? :)
Z takimi ciekawostkami jest taki problem, że nie bardzo jest o czym mówić :) Istnieją tylko pojedyncze zdjęcia i bardzo mało wspomnień. Czasem jakiś egzemplarz...
19 cali to nie jest 43 cm z okładem
Mam V60 i as215.
Miałem też decka8040,ale wyrzuciłem...szkoda,chociaż był kiepski...
Ok.