Ale milo się Pana slucha , myślę ze wiele ludzi dowiedziało się dużo z Pana programu. Mam nadzieję ze zostanie nadal ,mimo nie największej ilości wyświetleń WARTO 👍🏻👍🏻
@@ambalabamba123 o to to. Teraz walczę z gadzinami karbidem. Widzę poprawę ale też skrupulatnie w miarę możliwości codziennie wchodzę do sadu i szukam nowych tuneli. Na szczęście po dwóch tygodniach nieustannej walki oraz 12kg karbidu widzę ogromne efekty. Tuneli już praktycznie nowych nie ma. Drzewka które przez ciągle zżeranych korzeni wzrost praktycznie stanął w miejscu zaczynają rosnąć. Nie poddaje się i walczę dalej.
@@adamrychlewski8109 U mnie karbid nie pomaga,albo może za mało go zastosowałam,kilka bryłek w jedną norę i zasypywalam delikatnie. Kupiłam też takie saszetki z płynną trucizną. Dalej widzę świerze dziury. Butelki ma prętach metalowych.nic nie pomaga. Opanowały cały ogród,wszędzie dziury,w borówkach,malinach.. opędzlowaly kilka dorodnych drzewek i nawet 30-sto letniego lilaka,krzewy ozdobne i wiele innych. Zdegradowały mi ogród 2 tys m2
Chyba nadal mało się o tym mówi ale prawdziwym młotem na ślimaki są kaczki biegusy. Mam duży ogród i bez biegusy nic by tu nie rosło bo inwazja ślimaków jest straszna. Mam 3 kaczki i pięknie bronią moich upraw. Polecam❤
Jedni przecinają na pół drudzy gniota czy nakłuwają ale i tak ich jest tak dużo i są tak żarłoczne praktycznie wszystko że końca ich nie widać są na nie granulki dość skuteczne ale załatwisz jedne a tysiące innych się znajda
Gatunek 0 to najlepsza seria na kanale zero, Mówi pan o rzeczach które jeszcze pół roku temu zupełnie mnie nie interesowały a teraz z rumieńcami wyczekuję kolejnych odcinków. Godzina zero by się przydała z autorem :)
@@mariusz6956 To już nie te czasy... język polski teraz wygląda tak: researchuje, wakcynacje, destynacje, outfity, kancelowanie, kancerogenne itp... dramat...
@@krzszt9083 Ja rozumiem, ewolucja (zmiana czytania litery "y" na "j" czy powstanie litery "J" gdy długo pisało się "i"), uproszczenia itd. Chodzi mi o to, że język dotychczas był ściśle powiązany z narodami, aktualnie język polski zmierza w stronę powolnej zjednolicenia z językiem angielskim.
Szkoda tylko, że leje wodę gorzej niż gimnazjalista na przepytkach... W pierwszych 7 minutach 4 razy powiedział, że tych gatunków nie da się odróżnić, i 3 razy wspomniał o ślinikach hiszpańskich wspominając tylko tyle, że to nie one xD Naprawdę ten film mógłby mieć 5 minut i nie stracił by niczego na merytoryczności.
Pierwsza zauważona ekspansja tego gatunku ,gatunków ślimaka to okolice Rzeszowa. Wieść gminna niesie że do gospodarstwa państwowego sadowniczego ( Obligowa czy podobna nazwa miejscowości gospodarstwa) sprowadzono te ślimak z Hiszpanii.Miały zjadać niechciane opadłe owoce.... Klimat ogólnie Półwyspu Iberyjskiego suchy...więc gatunek miły niegroźny. U nas znalazł idealne warunki. Dziękujemy gospodarzom gospodarstwa sadowniczego za wspaniały pomysł.
Dobrze że upublicznił pan ten temat. Zastanawiam się czy jeśli nikt tego nie chce jeść a w mojej okolicy nikt nie orze czy te ślimaki w końcu wszystkiego nie zjedzą co zielone .
Dużo ciekawej wiedzy , bardzo sie ucieszyłam widząc ten temat no ale na koniec filmu jestem w tym samym miejscu co byłam , rezygnuje z uprawy warzyw z powodu tego szkodnika jest nie do opanowania . Wykorzystałam wszystkie znane mi sposoby walki . Powinny pojawić się naprawde badania nad sposobami zwalczania.
Najgorszy jest czerwiec/lipiec bo wtedy się pojawiają młode. Później w sezonie jak rośliny są większe to już ich tak nie jedzą. U mnie mimo dużej inwazji nie ruszają lawendy, perowskiej. I ogólnie teraz - połowa sierpnia jest już lepiej. Nie warto się poddawać, bo widać efekty walki. Powodzenia
STANO ten Program Jest SUPER !!!! Ten PROGRAM-- PO PROSTU MUSI BYĆ !!!!!!!! Ludziska oglądajcie ten / cały kanał Zero / ZARĄBISTY KANAŁ !!!!! Brawo DLA CAŁEGO KANAŁU ZERO 👏👏👏
Nieświadome przenoszenie ślimaków? Niezbyt. Wiele dobrych działkowców i ogrodników zbiera takie ślimaki a potem wywozi wiadrami do lasu albo na pola.... Wiadomo daleko od siebie... Proceder trwa od dobrych 15 lat. Także możemy podziękować "miłośnikom" zwierząt. Słyszałam wersję, że inwazja zaczęła się na podkarpaciu i w sumie z relacji ogrodników zgadzałoby się to. Parę lat temu na Opolszczyźnie był już mega problem, a w okolicy Wrocławia jeszcze nie. Najgorsze jest to, że ludzie bagatelizują pojawienie się pierwszych sztuk. Dodam jeszcze, że te inwazyjne ślimaki mają nieco specyficzne wybory żywieniowe i nie boją się np czosnku, cebuli i innych roślin, które powinny je odstraszać.
Jakbym miał coś doradzać, to można lekko "skompresować" materiał :) Często padają te same kwestie, które niepotrzebnie wydłużają długość filmu. Tutaj spokojnie byłoby 15 minut, równie treściwie a zarazem z korzyścią dla czasu oglądających :)
Kolejny raz pisze Bardzo ciekawe te programy są, mam nadzieje ze nie zostanie ściągniete Mam 40 lat I ogladam z dzieciakami Co odcinek, brawo Good job stano I reszta 💪👌
Pan Dariusz ma wspaniały kojący głos, którym potrafi zaciekawić każdym tematem 😊 uwielbiam ten format, bardzo mnie uspokaja 🌱🌳🌳🌳 mam nadzieję, że ten format zostanie w Kanale Zero 💚
Ja prowadzę cowieczorną, fizyczną eksterminację przy kompostowniku (kompostownik plastikowy, kupiony w markecie 450 l pojemności). Idąc z psem na wieczorny spacer ok 23:30 polewam kompostownik wodą z węża ogrodowego (jeśli nie padało i brakuje wilgoci) i po ok 15 min jak wracam ze spaceru dokonuję eliminacji ślimaków pełzających po kompostowniku za pomocą przeznaczonych do tego celu nożyczek. Do tego stopnia udało mi się ograniczyć ich populację, że ogórki, pomidory i arbuzy nie są zjedzone.
W tym roku wygrałam walkę ze ślimakami 😅 od początku wiosny sypie trutkę 🙂 W poprzednim sezonie czułam się jak w horrorze! Ślimaki atakowały zewsząd 😅 Dzięki za odcinek 😁
Praktycznie to nie da się. Ja w ubiegłym roku miałem plagę na sałacie, oraz na cebuli, w jej łagodniejszej odmianie białej. Tuż przed zachodem słońca zaczynała się inwazja, wychodziły ich setki, z tego tylko część ukrywała się bezpośrednio w pod warzywami, a większość przechodziła z trawy na miedzy i przez miedzę z pola rzepaku sąsiada. Jednak w pewnym momencie nastąpiła susza ja zaś usunąłem dosłownie wszystkie chwasty z grządek do gołej ziemi. To je zatrzymało, bo musiały przepełznąć sumarycznie kilka metrów po bardzo suchej glebie bez roślin. Jednak po deszczach inwazja wróciła.
to horror na żywo... one ogólnie są bardzo obrzydliwe, a jak są ich setki... z dobrych stron to bardzo lubią konsumować swoich towarzyszy, którym się nie udało w życiu :D
to jest JEDYNE stworzenie, które "tępię na potęgę" - od liceum (a mam ponad 50 lat) a i tak ten pojedynek przegrywam ... skąd ich tyle ? - NIE wiem z mojej działki circa 200 m2 i 540 m2 sąsiada - zbieram ich KILKADZIESIĄT KILOGRAMÓW ROCZNIE - szkoda, że (w przeciwieństwie do winnniczka) nikt tego nie skupuje ... ;-) - ZŻERAJĄ "WSZYSTKO" co rośnie - od sałaty, przez dynie, ogórki, a nawet znajdowałem ja na winogronach ... P.S. - za pierwszym razem zbierałem "gołymi rękoma" - ten śluz powoduje "znieczulenie" - traci się czucie w opuszkach palców - bardzo przykre doświadczenie - polecam rękawice
A ja kupiłem profile do montażu sufitów podwieszanych. Połączyłem je na około moich grządek robiąc otwory aby woda mogła z nich odpływać. W te profile sypie trutkę. Jedyny sposób na obronę szczególnie jeśli twoi sąsiedzi nie dbają o działkę. Dzięki takiej izolacji nie trzeba sypać trutek w pobliżu upraw. Dodatkowo w zimie grabie ziemię i dzięki temu znajduje ich jaja i oczywiście je utylizuje. Trutka jest na szczęście trudno rozpuszczalna w wodzie. Dzięki temu widzę cmentarzysko tych paskud i nie mają szans przejść.
Dwieście metrów kwadratowych to jest w diabły więcej niż mój ogródek, ale jak coś to polecam pełzakol, wybija sporo. Może jakiś zamiennik o podobnym składzie chemicznym by szło znaleźć, bo szkoda upraw :c
miałem plagę nagich slimakow w swoim ogrodzie ( akurat w uk). było tego naprawdę zatrzesienie. walczyłem zbieraniem , pulapkami itd itd . po roku stwierdziłem,ze dość tego i niebieskie kuleczki w połączeniu z nicieniami zalatwily sprawe .
Ja też,codziennie wieczorem! I codziennie są nowe ! Objadały młode pędy dalii,a więc za radą jednego z internautów ,zaczęłam ją spryskiwać wieczorem kawą,która mi zostawała ze śniadania ,oczywiście bez mleka czy cukru . Dalia odżyła ,może będzie miała jakieś kwiaty. Oczywiście zabieg należy powtarzać . Pozdro .
Podobno idą do piwa i tak można je wyłapać. I podobno dobrze eliminuje je sól, rozpuszcza je. Sam tak nie robiłem, ale dużo osób tak poleca je zwalczać.
@@marekxs Nie, bo w ziemi i tak zostaje zapach popiołu czyli spalenizny, więc dla nich jest to ostrzeżenie przed zagrożeniem ogniem. Sama tak robię i działa.
Ciekawy odcinek. Zostawiam komentarz dla zasięgu, bo to najmniej oglądany program kanału a ogromnie szkoda. Ludzie czerpią wiedzę licho wie skąd zamiast od tych, którzy się znają. Pozdrawiam bajkowo 🧚
Bardzo ciekawe są te tematy przyrodnicze. Ale myślę, żeby uczynić, je jeszcze bardziej przystępnymi przydałaby się reżyseria tych odcinków. Tak, żeby nie powtarzać tej samej informacji kilka razy, tj zrobić mały wstęp a potem już przejść do konkretów
U mnie na działce te ślimaki zrobiły sobie D-Day oraz Market Garden w jednym. Istna inwazja i nie jak nie da się tego ręcznie wyzbierać. Zjadają wszystko jak leci: kwiaty i warzywa. Tylko ziemniaki zostawiły ale ziemniaki to tradycyjnie stonki
Lubuskie!Ślimaki zjadają szczypior,por,łodygi czosnku i oczywiście ziemniaki/bulwy w ziemi i łodygi/.W częsci zadrzewionej mam łany podagrycznika,który w ubiegłym roku był omijany przez ślimaki.W tym sezonie podagrycznik jest ogołocony z liści totalnie!
Fajny filmik ciekawy i taki na czasie. Wgl mam propozycję zrobienia materiału, dużo się widzi ostatnio np na tiktok jak imprezują na Ukrainie może materiał o tym
Widzę po komentarzach, że wiele osob podziela też moją obawę że przy korekcji ramówki ten program "spadnie". Trzymam kciuki, oby nie! Ciekawy, cenny program!
A ja kupiłem profile do montażu sufitów podwieszanych. Połączyłem je na około moich grządek robiąc otwory aby woda mogła z nich odpływać. W te profile sypie trutkę. Jedyny sposób na obronę szczególnie jeśli twoi sąsiedzi nie dbają o działkę. Dzięki takiej izolacji nie trzeba sypać trutek w pobliżu upraw. Dodatkowo w zimie grabie ziemię i dzięki temu znajduje ich jaja i oczywiście je utylizuje. Trutka jest na szczęście trudno rozpuszczalna w wodzie. Dzięki temu widzę cmentarzysko tych paskud i nie mają szans przejść.
Moi dziadkowie opowiadali że te ślimaki nie występowały nigdy w naszym rejonie (Rzeszów). Ponoć gdzieś w latach 70/80 państwowe zakłady sadownicze sprowadziły ten gatunek ślimaka, aby wyeliminować jakiegoś innego pasożyta... skończyło się że ślimaki wyszły na wolność i zaczęły się panoszyć . I tak po iluś latach ... ludzie w rejonach Kolbuszowej, zaczęli obserwować w swoich ogrodach takie ślimaki (gdzieś w ostatnich 5 latach)
@@Lysy828problem z nimi jest w całej Europie. Narzekają na nie rodzice na Podhalu, kumpel w Szwajcarii kolo Bazylei czy kumpel w niemczech pod Hannoverem ;)
Mam działkę rekreacyjną od kilku lat, wcześniej nie było problemów z tymi szkodnikami, ale w tym roku są plagą. Któregoś wieczoru z żoną nie wierzyliśmy własnym oczom - to wyglądało jak survival horror, w którym w jednej chwili z każdej strony wypełzają hordy zombie. Granulki na ślimaki rozsypane w kilku miejscach zapewniły im ostatni posiłek w życiu...
@@justynajustyna09 Nie wiedziałem o tym, dziękuję za cenną uwagę. Poczytałem o tym chwilę, substancje zawarte w granulacie mogą zaszkodzić nawet większym ssakom. Na swoją obronę napiszę, że użyłem tego max 4 razy, gdy wieczorem liczba ślimaków na metr kwadratowy przekraczała ludzkie pojęcie, a rano pokłosie było utylizowane wraz z trutką. Mam nadzieję, że w tym czasie nie ucierpiało żadne pożyteczne zwierzątko. Przeczytałem, że alternatywą może być np. piwo, czy fusy z kawy. Postaram się walczyć z nimi bardziej naturalnymi metodami.
@@SeptemberRain91 cieszę się że zwrócisz na to uwagę. Czasami takimi środkami można więcej szkody zrobić niż pożytku. U mnie przy warzywach pomogło częste koszenie żeby nie miały gdzie się chować. Może też masz jakieś zarośla gdzie się chowają.
Bzdura. Jeśli tylko rano wybierasz martwe to nic się nie stanie. Poza tym większość ptaków nie jada takiej padliny. Ich smród jest nie do zniesienia. Mamy mnóstwo ptaków. Nigdy nie widziałem aby któryś podleciał do truchła. Jeże u nas też omijają te zdechłe.
@@rafalglowacki5796 one nie zdychają od trutki, a dostają parliżu i na słońcu wysychają. Jak jest deszczowo i nie wyschną, to paraliż mija i znowu żrą wszystko co znajdą.
zabijać, to tylko ogranicza ich liczebność. Ja zaczynam w maju a nawet w kwietniu. Co noc obchodzę ogród z latarką i ostrym nożem i po miesiącu ograniczam ich liczebność na tyle że mogę sadzonki ogórków wysadzić i na drugi dzień zazwyczaj jeszcze mają liście.
Obserwuję te szkodniki od lat, należy dodać że silniki są kanibalami. W sklepach można kupić niebieski granulat lecz nie polecam go używać ponieważ substancja czynna metaldehyd na dużą skłonność do bioakumulacji w roślinach, do tego dochodzi zatrucie wód gruntowych.
Natura podsuwa pomysł jak się ich pozbyć. Na ścieżce rowerowej zobaczyłem rozjechanego ślimaka a po godzinie 10 które go pałaszowały. Obcinając łeb jednemu ściągamy w to miejsca kilka innych. No i dalej to już w postępie artmetycznym. Aż do zera.
Można próbować walczyć z tym dziadostwem stawiając wiadra z wodą z cukrem albo miodem, resztkami warzyw ale wtedy się nie utopią i trzeba wtedy coś z tym robić wywieźć itp. Miałem jeże na ogródku one wyjadały czasem z tych wiader
Może zrobiłby Pan odcinek o pracy Leśniczego, większość ludzi tak na prawdę nie wie czym się zajmuje i jak wygląda jego praca. Stereotyp myślowy że leśniczy ma super pracę, chodzi po lesie liczy sarenki czy dziki, obserwuje las z ambony. W Polsce niestety polega na sprzedaży drewna. Pozdrawiam serdecznie
Sprzedaż jest na końcu, wpierw trzeba posadzić i kilkadziesiąt lat dbać o las, bo inaczej nie będzie co sprzedawać. Lesnik to taki rolnik który produkuje drewno.
Mieszkam w Świętokrzyskim i tyle tego mam że po deszczu bardziej niż trawę czuję pod stopami ślimaki w ogródku co drugi dzień koło 100 wrzucamy do słoików i wynoszę na miejsce kaźni.Dramat
Ja w nocy widziałem jak ślimaki nagie jedzą siebie nawzajem. Jedzą nasze ślimaki skorupiaki. Jedzą wszystko. Nasze ślimaki głównie zjadają uschnięte chore części roślin. Natomiast te gołe jedzą trzon rośliny. Jeśli rośnie marchewka, ogórek itp to nie jedzą roślin w ten sposób lecz dążą szybko do środka niszcząc wzrost rośliny i w konsekwencji roślina zamiera.
Tak samo jak nie wiadomo było skąd wzięła się w Polsce stonka ziemniaczana! Jak mój ojciec chodził do wczesnej podstawówki, Pani do szkoły przyniosła stonkę w słoiku, każdy się dziwił co to jest... Mówiła dzieciom że jak tylko to zobaczą w polu, to żeby zbierać i zabijać, nikt tego wcześniej nie widział, teraz to plaga więc trzeba robić opryski, a kto produkuje chemię do opryskiwania stonki? Ten kraj, który przyznał się do zrzucenia po wojnie na terytorium Polski i Niemiec tego szkodnika.
Najchętniej zakazali by sadzenia prywatnie warzyw j owoców dla dobra korporacji. Bo jak nie kupujesz w markecie to korporacje tracą! Wiedzą, że nie jest możliwe zakazanie sadzenia warzyw prywatnie, jak to zrobili w Kanadzie, ze względu na mocną tradycję. Więc robią to w inny sposób. Jak że stonką, plus opryski z samolotów w chmury przed deszczem. Tydzień temu po jednym opadzie deszczu zaraża zeżarła mi wszystkie pomidory, miałem 100 sadzonek, głównie na sosy na okres zimowy a teraz mam z tych krzaków pomidory tylko na bieżące spożycie do kanapek. Liście winogron w tym samym czasie złapały grzyba, mięta padła, brzoskwinie zaczęły gnić. Nie wierzę w przypadki. A tak przy okazji, nawet jak nie uchoduję dla siebie to i tak w markecie nie kupię chemicznych pomidorów, pomidory jem tylko jak jest sezon i tylko swoje. Inne warzywa mrożę, jak najmniej kupowania rakotwórczego jedzenia z marketów
U mnie bardzo mocno na ogrodku na ogóreczki wchodziły, i mocno pos donice przy dyni (raz nawet zeżarły kwiaty dyni!!). Rozsypałam pełzakol tak od serca i w sumie po problemie ALE. Niedaleko jest łąka z laskiem, i jak rano idę na busa, tak 5:25 mniej wiecej, to na jezdni przy tej łączce jst ich takie zatrzęsienie, ze lepiej iść przeciwną stroną drogi. A mój rekord "łowienia" ślimaków do wiadra, zanim zaczęłam z rodzinką je zaczęliśmy wybijać, to 280. Mówię poważnie. Jedne malusie a inne długie jak moja ręka.
Świetny pomysł, że jest również taki content. A nie tylko polityka, celebryci i sport.
Odstresowywujace to takie 😁
@@EwelinaWu-n7q Odstresowujące?!?! Chyba masz bardzo podwyższony próg stresu..
Ale milo się Pana slucha , myślę ze wiele ludzi dowiedziało się dużo z Pana programu. Mam nadzieję ze zostanie nadal ,mimo nie największej ilości wyświetleń WARTO 👍🏻👍🏻
Na pewno zostanie ten program, ma dużo dobrych opinii
Zaraz po komarach, są to moje najbardziej nieulubione kreatury.
U mnie jeszcze nornice
@@ambalabamba123 o to to. Teraz walczę z gadzinami karbidem. Widzę poprawę ale też skrupulatnie w miarę możliwości codziennie wchodzę do sadu i szukam nowych tuneli. Na szczęście po dwóch tygodniach nieustannej walki oraz 12kg karbidu widzę ogromne efekty. Tuneli już praktycznie nowych nie ma. Drzewka które przez ciągle zżeranych korzeni wzrost praktycznie stanął w miejscu zaczynają rosnąć. Nie poddaje się i walczę dalej.
@@adamrychlewski8109 U mnie karbid nie pomaga,albo może za mało go zastosowałam,kilka bryłek w jedną norę i zasypywalam delikatnie. Kupiłam też takie saszetki z płynną trucizną. Dalej widzę świerze dziury. Butelki ma prętach metalowych.nic nie pomaga. Opanowały cały ogród,wszędzie dziury,w borówkach,malinach.. opędzlowaly kilka dorodnych drzewek i nawet 30-sto letniego lilaka,krzewy ozdobne i wiele innych. Zdegradowały mi ogród 2 tys m2
U mnie kleszcze😮
Nie. Pająki najgorsze. Ale ślimaki też bo żrą buraki 😢
Chyba nadal mało się o tym mówi ale prawdziwym młotem na ślimaki są kaczki biegusy. Mam duży ogród i bez biegusy nic by tu nie rosło bo inwazja ślimaków jest straszna. Mam 3 kaczki i pięknie bronią moich upraw. Polecam❤
Staram się te ślimaki rozjezdzac na drodze rowerem. To taki moj mały wklad w walce z tym inwazyjnym gatunkiem 😁
I chwała Ci za to!
A jak potem z myciem roweru ? Jest to nie możliwe by umyć rower. Też rozjezdzałam .... już nie
Jedni przecinają na pół drudzy gniota czy nakłuwają ale i tak ich jest tak dużo i są tak żarłoczne praktycznie wszystko że końca ich nie widać są na nie granulki dość skuteczne ale załatwisz jedne a tysiące innych się znajda
Gatunek 0 to najlepsza seria na kanale zero, Mówi pan o rzeczach które jeszcze pół roku temu zupełnie mnie nie interesowały a teraz z rumieńcami wyczekuję kolejnych odcinków. Godzina zero by się przydała z autorem :)
jako leśnik, fitosocjolog muszę przyznać, że gościu nieźle się reserchuje. Ogromne wyrazy uznania Panie Darku :)
łeb se zreserchuj. po polsku nie można?
@@mariusz6956 To już nie te czasy... język polski teraz wygląda tak: researchuje, wakcynacje, destynacje, outfity, kancelowanie, kancerogenne itp... dramat...
Polecam sprawdzić definicję języka.Coś tam wspominają że zmienia się i rozwija
@@krzszt9083 Ja rozumiem, ewolucja (zmiana czytania litery "y" na "j" czy powstanie litery "J" gdy długo pisało się "i"), uproszczenia itd. Chodzi mi o to, że język dotychczas był ściśle powiązany z narodami, aktualnie język polski zmierza w stronę powolnej zjednolicenia z językiem angielskim.
Szkoda tylko, że leje wodę gorzej niż gimnazjalista na przepytkach...
W pierwszych 7 minutach 4 razy powiedział, że tych gatunków nie da się odróżnić, i 3 razy wspomniał o ślinikach hiszpańskich wspominając tylko tyle, że to nie one xD
Naprawdę ten film mógłby mieć 5 minut i nie stracił by niczego na merytoryczności.
Z kilku materiałów dowiedziałam się więcej niż przez tyle lat edukacji. Super robota! 😊
Pierwsza zauważona ekspansja tego gatunku ,gatunków ślimaka to okolice Rzeszowa.
Wieść gminna niesie że do gospodarstwa państwowego sadowniczego ( Obligowa czy podobna nazwa miejscowości gospodarstwa)
sprowadzono te ślimak z Hiszpanii.Miały zjadać niechciane opadłe owoce....
Klimat ogólnie Półwyspu Iberyjskiego suchy...więc gatunek miły niegroźny.
U nas znalazł idealne warunki.
Dziękujemy gospodarzom gospodarstwa sadowniczego za wspaniały pomysł.
Jeśli już, to Albigowa. Pod Przeworskiem.
Dla mnie to najlepsza seria na tym kanale.
Najlepsza seria na kanale. A prowadzący top. Oby tak dalej. Mamy naszego Davida Attenborough 😂
Dobrze że upublicznił pan ten temat. Zastanawiam się czy jeśli nikt tego nie chce jeść a w mojej okolicy nikt nie orze czy te ślimaki w końcu wszystkiego nie zjedzą co zielone .
Bardzo dobrze słucha się tego człowieka, konkrety i widać pasje w tym co robi
Dzięki za materiał. Seria którą oglądam najczęściej na Kanale Zero.
Dużo ciekawej wiedzy , bardzo sie ucieszyłam widząc ten temat no ale na koniec filmu jestem w tym samym miejscu co byłam , rezygnuje z uprawy warzyw z powodu tego szkodnika jest nie do opanowania . Wykorzystałam wszystkie znane mi sposoby walki . Powinny pojawić się naprawde badania nad sposobami zwalczania.
Najgorszy jest czerwiec/lipiec bo wtedy się pojawiają młode. Później w sezonie jak rośliny są większe to już ich tak nie jedzą. U mnie mimo dużej inwazji nie ruszają lawendy, perowskiej. I ogólnie teraz - połowa sierpnia jest już lepiej. Nie warto się poddawać, bo widać efekty walki. Powodzenia
STANO ten Program Jest SUPER !!!!
Ten PROGRAM-- PO PROSTU MUSI BYĆ !!!!!!!!
Ludziska oglądajcie ten / cały kanał Zero / ZARĄBISTY KANAŁ !!!!!
Brawo DLA CAŁEGO KANAŁU ZERO 👏👏👏
Komentarz taktyczny. Ta seria jest rewelacyjna!
Nieświadome przenoszenie ślimaków? Niezbyt. Wiele dobrych działkowców i ogrodników zbiera takie ślimaki a potem wywozi wiadrami do lasu albo na pola.... Wiadomo daleko od siebie... Proceder trwa od dobrych 15 lat. Także możemy podziękować "miłośnikom" zwierząt. Słyszałam wersję, że inwazja zaczęła się na podkarpaciu i w sumie z relacji ogrodników zgadzałoby się to. Parę lat temu na Opolszczyźnie był już mega problem, a w okolicy Wrocławia jeszcze nie. Najgorsze jest to, że ludzie bagatelizują pojawienie się pierwszych sztuk. Dodam jeszcze, że te inwazyjne ślimaki mają nieco specyficzne wybory żywieniowe i nie boją się np czosnku, cebuli i innych roślin, które powinny je odstraszać.
Jakbym miał coś doradzać, to można lekko "skompresować" materiał :) Często padają te same kwestie, które niepotrzebnie wydłużają długość filmu. Tutaj spokojnie byłoby 15 minut, równie treściwie a zarazem z korzyścią dla czasu oglądających :)
Dokładnie pierwsze 7 minut to było takie lanie wody, że głowa mała. Cztery razy usłyszałem to samo...
Komentarz dla zasięgu od fana serii - mam nadzieję, że utrzyma się na tym kanale.
Kolejny raz pisze
Bardzo ciekawe te programy są, mam nadzieje ze nie zostanie ściągniete
Mam 40 lat I ogladam z dzieciakami Co odcinek, brawo
Good job stano I reszta 💪👌
Zdecydowanie najlepsza tego typu seria na TH-cam. Czy można prosić o odcinek o krukach i krukowatych? Nawet niejeden.
Pan Dariusz ma wspaniały kojący głos, którym potrafi zaciekawić każdym tematem 😊 uwielbiam ten format, bardzo mnie uspokaja 🌱🌳🌳🌳 mam nadzieję, że ten format zostanie w Kanale Zero 💚
Ja prowadzę cowieczorną, fizyczną eksterminację przy kompostowniku (kompostownik plastikowy, kupiony w markecie 450 l pojemności). Idąc z psem na wieczorny spacer ok 23:30 polewam kompostownik wodą z węża ogrodowego (jeśli nie padało i brakuje wilgoci) i po ok 15 min jak wracam ze spaceru dokonuję eliminacji ślimaków pełzających po kompostowniku za pomocą przeznaczonych do tego celu nożyczek. Do tego stopnia udało mi się ograniczyć ich populację, że ogórki, pomidory i arbuzy nie są zjedzone.
W tym roku wygrałam walkę ze ślimakami 😅 od początku wiosny sypie trutkę 🙂 W poprzednim sezonie czułam się jak w horrorze! Ślimaki atakowały zewsząd 😅
Dzięki za odcinek 😁
Szkoda że nie powiedział pan jak z nimi walczyć
dzięki za komentarz, oszczędziłeś mi czasu 👍
@@tjustice2904 aturalnie, to Permakultura- kanał, poleca potłuczone skorupki jajek. Działa.
Praktycznie to nie da się. Ja w ubiegłym roku miałem plagę na sałacie, oraz na cebuli, w jej łagodniejszej odmianie białej. Tuż przed zachodem słońca zaczynała się inwazja, wychodziły ich setki, z tego tylko część ukrywała się bezpośrednio w pod warzywami, a większość przechodziła z trawy na miedzy i przez miedzę z pola rzepaku sąsiada. Jednak w pewnym momencie nastąpiła susza ja zaś usunąłem dosłownie wszystkie chwasty z grządek do gołej ziemi. To je zatrzymało, bo musiały przepełznąć sumarycznie kilka metrów po bardzo suchej glebie bez roślin. Jednak po deszczach inwazja wróciła.
Jedynie środki chemiczne. Nie ma innej rady
@@krzysztof3693 trochę pomagają ale tylko poprzez niszczenie mechaniczne, nocą z użyciem latarki i ostrego nożna, można ograniczyć ich liczebność.
Jak zwykle potężna dawka nowej wiedzy 👌
Wizja ślimaka polującego na ptaki nieźle działa na wyobraźnię 🤣 Sorki - nie mogłem sobie darować. Ale super. Świetna seria. Gratulacje!
to horror na żywo... one ogólnie są bardzo obrzydliwe, a jak są ich setki... z dobrych stron to bardzo lubią konsumować swoich towarzyszy, którym się nie udało w życiu :D
Bardzo wartościowa seria Kanału Zero💐
Bardzo dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów i słuchaczy 👋👍✌️
to jest JEDYNE stworzenie, które "tępię na potęgę" - od liceum (a mam ponad 50 lat) a i tak ten pojedynek przegrywam ... skąd ich tyle ? - NIE wiem z mojej działki circa 200 m2 i 540 m2 sąsiada - zbieram ich KILKADZIESIĄT KILOGRAMÓW ROCZNIE - szkoda, że (w przeciwieństwie do winnniczka) nikt tego nie skupuje ... ;-) - ZŻERAJĄ "WSZYSTKO" co rośnie - od sałaty, przez dynie, ogórki, a nawet znajdowałem ja na winogronach ...
P.S. - za pierwszym razem zbierałem "gołymi rękoma" - ten śluz powoduje "znieczulenie" - traci się czucie w opuszkach palców - bardzo przykre doświadczenie - polecam rękawice
Kot albo pies odstrasza drapieżniki ślimaków. Wynająć grzeczna kurtkę i zrobi porządek za Ciebie.
@@danielpawlak2493 chciałeś napisać kurkę?
A ja kupiłem profile do montażu sufitów podwieszanych. Połączyłem je na około moich grządek robiąc otwory aby woda mogła z nich odpływać. W te profile sypie trutkę. Jedyny sposób na obronę szczególnie jeśli twoi sąsiedzi nie dbają o działkę. Dzięki takiej izolacji nie trzeba sypać trutek w pobliżu upraw. Dodatkowo w zimie grabie ziemię i dzięki temu znajduje ich jaja i oczywiście je utylizuje. Trutka jest na szczęście trudno rozpuszczalna w wodzie. Dzięki temu widzę cmentarzysko tych paskud i nie mają szans przejść.
Dwieście metrów kwadratowych to jest w diabły więcej niż mój ogródek, ale jak coś to polecam pełzakol, wybija sporo. Może jakiś zamiennik o podobnym składzie chemicznym by szło znaleźć, bo szkoda upraw :c
A po co zbierać i potem zabijać, jak można od razu zabijać bez zbierania. Chyba że podrzuca się zebrane sąsiadowi.
A, może by tak wrzucić Sliniki na te wielkie łąki z Barszczem Sosnowskiego :) może w tym wypadku byłyby przydatne
Dziękuję za ten odcinek
Super program Pana Dariusza
miałem plagę nagich slimakow w swoim ogrodzie ( akurat w uk). było tego naprawdę zatrzesienie. walczyłem zbieraniem , pulapkami itd itd . po roku stwierdziłem,ze dość tego i niebieskie kuleczki w połączeniu z nicieniami zalatwily sprawe .
Super content omawia Pan bardzo ciekawe tematy, które przecież wszystkich nas dotyczą, chociaż nie każdy zwraca na takie rzeczy uwagę, a warto ;)
Ja to zbieram po ogrodzie i do wiaderka z solą 😄 rozpuszczają się aż miło
Ja też,codziennie wieczorem! I codziennie są nowe ! Objadały młode pędy dalii,a więc za radą jednego z internautów ,zaczęłam ją spryskiwać wieczorem kawą,która mi zostawała ze śniadania ,oczywiście bez mleka czy cukru . Dalia odżyła ,może będzie miała jakieś kwiaty. Oczywiście zabieg należy powtarzać . Pozdro .
A ja je rozjeżdżam rowerem na ścieżce rowerowej. Taki mój mały wkład w walce z inwazyjnym gatunkiem 😁
Ja zbierałam do wiadra z mieszanką domestosu i octu, też wchodziło!
a nie prościej, zamiast je zabijac w męczarniach, po prostu zabijac je na ogrodzie przy pomocy ostrego, długiego noża?
Uwielbiam ten program i Pana Dariusza. Fantastyczny format i wielki potencjał prowadzącego!
*dziękuję za kolejny ciekawy odcinek, pełen istotnych i przydatnych informacji* 😉👍
Czekalam na ten film od miesięcy
Nie sądziłam, że tak mnie zafascynuje słuchanie o ślimakach 😅 To było naprawdę ciekawe!
Jak z tym walczyć? Czekamy na kolejne odcinki. Super się słucha. Pan ma zapewne sporo wiedzy o faunie i florze
Podobno idą do piwa i tak można je wyłapać. I podobno dobrze eliminuje je sól, rozpuszcza je. Sam tak nie robiłem, ale dużo osób tak poleca je zwalczać.
@@Jarek96Msól zatruwa glebę.
Pan Darek TOP 👍
W mym ogrodzie to stada atakują zjadły wszystkie warzywa część kwiatów .😱😱😱 walka z nimi jest bardzo ciężka 😤
Jedzą liście, kwiaty, warzywa. To jest walka z wiatrakami. Niestety nie mam możliwości hodowli kaczki. Podobno bardzo skutecznie sobie z nimi radzą.
Dla mnie był to problem 🐌 rozwiązałam go obsypując granicę działki popiołem lub wiórami z drzewa 👌 Pozdrawiam 🍀
sprawdzę to, dzięki za nadzieję że pozbędę się z działki :D
...do pierwszego deszczu ;)
@@marekxs Nie, bo w ziemi i tak zostaje zapach popiołu czyli spalenizny, więc dla nich jest to ostrzeżenie przed zagrożeniem ogniem.
Sama tak robię i działa.
@@katarzynaduga2229 dziękuję za tę wiadomość
Bzdury. To nie działa
Ciekawy odcinek. Zostawiam komentarz dla zasięgu, bo to najmniej oglądany program kanału a ogromnie szkoda.
Ludzie czerpią wiedzę licho wie skąd zamiast od tych, którzy się znają.
Pozdrawiam bajkowo 🧚
Komentarz dla zasięgów, bo b.lubię tą serię i sporo wiedzy stąd czerpię
Panie Darku, podziwiam Pana wiedzę w każdym odcinku. Fascynujące.
Wspaniale Pan opowiada, podziwiam wiedzę, pozdrawiam
Dzięki za materiał. Profeska
Ostatnio przez przypadek przejechałam takiego rowerem, już nie żałuję.
Komentarze dla zasięgu żeby seria żyła 😊
Bardzo ciekawe są te tematy przyrodnicze. Ale myślę, żeby uczynić, je jeszcze bardziej przystępnymi przydałaby się reżyseria tych odcinków. Tak, żeby nie powtarzać tej samej informacji kilka razy, tj zrobić mały wstęp a potem już przejść do konkretów
Szacun mój ulubiony program w internecie
Szacun dla serii.Pozdrawiam.
Super seria!!!
Bardzo dobre w smietanie z koperkiem
PrzyrodniczeZero najlepsze!!! ❤❤❤
Naprawdę super film
Rzeczowy material. Super👌
kocham ten format
U mnie na działce te ślimaki zrobiły sobie D-Day oraz Market Garden w jednym. Istna inwazja i nie jak nie da się tego ręcznie wyzbierać. Zjadają wszystko jak leci: kwiaty i warzywa. Tylko ziemniaki zostawiły ale ziemniaki to tradycyjnie stonki
Lubuskie!Ślimaki zjadają szczypior,por,łodygi czosnku i oczywiście ziemniaki/bulwy w ziemi i łodygi/.W częsci zadrzewionej mam łany podagrycznika,który w ubiegłym roku był omijany przez ślimaki.W tym sezonie podagrycznik jest ogołocony z liści totalnie!
Panie Darku, szyos! Jak zawsze. Dzieki ❤
Super temat
Poprosimy odcinek o Muszkach Owocówkach! :) Pozdrawiam
Ulubiony program z Zera ❤ 😊 🐌🐌🐌
Super materiał 😊
Panie Darku, czekam z niecierpliwością na film o kleszczach i komarach.
Super program!
Fajny filmik ciekawy i taki na czasie. Wgl mam propozycję zrobienia materiału, dużo się widzi ostatnio np na tiktok jak imprezują na Ukrainie może materiał o tym
Myślałem że będą jakieś rady jak się ich pozbyć, szkoda
Widzę po komentarzach, że wiele osob podziela też moją obawę że przy korekcji ramówki ten program "spadnie". Trzymam kciuki, oby nie! Ciekawy, cenny program!
Dobry content, oby więcej podobnych
A ja kupiłem profile do montażu sufitów podwieszanych. Połączyłem je na około moich grządek robiąc otwory aby woda mogła z nich odpływać. W te profile sypie trutkę. Jedyny sposób na obronę szczególnie jeśli twoi sąsiedzi nie dbają o działkę. Dzięki takiej izolacji nie trzeba sypać trutek w pobliżu upraw. Dodatkowo w zimie grabie ziemię i dzięki temu znajduje ich jaja i oczywiście je utylizuje. Trutka jest na szczęście trudno rozpuszczalna w wodzie. Dzięki temu widzę cmentarzysko tych paskud i nie mają szans przejść.
Komentarz dla zasięgu, bardzo lubię słuchać :)
Kolejny super materiał. 👍👍
Moi dziadkowie opowiadali że te ślimaki nie występowały nigdy w naszym rejonie (Rzeszów). Ponoć gdzieś w latach 70/80 państwowe zakłady sadownicze sprowadziły ten gatunek ślimaka, aby wyeliminować jakiegoś innego pasożyta... skończyło się że ślimaki wyszły na wolność i zaczęły się panoszyć . I tak po iluś latach ... ludzie w rejonach Kolbuszowej, zaczęli obserwować w swoich ogrodach takie ślimaki (gdzieś w ostatnich 5 latach)
Okolice Ropczyc to samo, w ostatnich latach coraz więcej
@@Lysy828problem z nimi jest w całej Europie. Narzekają na nie rodzice na Podhalu, kumpel w Szwajcarii kolo Bazylei czy kumpel w niemczech pod Hannoverem ;)
Ile kur i kaczek biegało wolno wtedy, a ile biega teraz?
@rakod1 twierdzisz że ślimaki zjadły kury i kaczki? Bo z tego co wiem to ani kury ani kaczki nie chcą ich jeść
@@filipek7553 jajeczka wydziobują po raz, po dwa rozdziobują mniejsze i tym dorosłym też dokuczają
Jak zwykle warto obejrzeć.
Uwielbiam te programy!
Mam działkę rekreacyjną od kilku lat, wcześniej nie było problemów z tymi szkodnikami, ale w tym roku są plagą. Któregoś wieczoru z żoną nie wierzyliśmy własnym oczom - to wyglądało jak survival horror, w którym w jednej chwili z każdej strony wypełzają hordy zombie. Granulki na ślimaki rozsypane w kilku miejscach zapewniły im ostatni posiłek w życiu...
@@SeptemberRain91 te granulki trują też inne zwierzęta np ptaki, jeże
@@justynajustyna09 Nie wiedziałem o tym, dziękuję za cenną uwagę. Poczytałem o tym chwilę, substancje zawarte w granulacie mogą zaszkodzić nawet większym ssakom. Na swoją obronę napiszę, że użyłem tego max 4 razy, gdy wieczorem liczba ślimaków na metr kwadratowy przekraczała ludzkie pojęcie, a rano pokłosie było utylizowane wraz z trutką. Mam nadzieję, że w tym czasie nie ucierpiało żadne pożyteczne zwierzątko. Przeczytałem, że alternatywą może być np. piwo, czy fusy z kawy. Postaram się walczyć z nimi bardziej naturalnymi metodami.
@@SeptemberRain91 cieszę się że zwrócisz na to uwagę. Czasami takimi środkami można więcej szkody zrobić niż pożytku. U mnie przy warzywach pomogło częste koszenie żeby nie miały gdzie się chować. Może też masz jakieś zarośla gdzie się chowają.
Bzdura. Jeśli tylko rano wybierasz martwe to nic się nie stanie. Poza tym większość ptaków nie jada takiej padliny. Ich smród jest nie do zniesienia. Mamy mnóstwo ptaków. Nigdy nie widziałem aby któryś podleciał do truchła. Jeże u nas też omijają te zdechłe.
@@rafalglowacki5796 one nie zdychają od trutki, a dostają parliżu i na słońcu wysychają. Jak jest deszczowo i nie wyschną, to paraliż mija i znowu żrą wszystko co znajdą.
Czekalem na taki odcinek 💪
tylko teraz jak się ich pozbyć???
zabijać, to tylko ogranicza ich liczebność. Ja zaczynam w maju a nawet w kwietniu. Co noc obchodzę ogród z latarką i ostrym nożem i po miesiącu ograniczam ich liczebność na tyle że mogę sadzonki ogórków wysadzić i na drugi dzień zazwyczaj jeszcze mają liście.
nie cierpię tych ślimunów, wybijam je środkami na ślimaki od wczesnej wiosny, a co roku i tak się pojawiają w dużej liczbie
Do walki z tymi śluzakami używam soli drogowej i kaczek biegusów ale trzeba ich sporo zeby były efekty.
Miło się słucha dobry program, pozdrowienia i oby tak dalej
Obserwuję te szkodniki od lat, należy dodać że silniki są kanibalami. W sklepach można kupić niebieski granulat lecz nie polecam go używać ponieważ substancja czynna metaldehyd na dużą skłonność do bioakumulacji w roślinach, do tego dochodzi zatrucie wód gruntowych.
Drugi Twój oglądniety film i już subskrybuje... Pozdrawiam....
Natura podsuwa pomysł jak się ich pozbyć. Na ścieżce rowerowej zobaczyłem rozjechanego ślimaka a po godzinie 10 które go pałaszowały. Obcinając łeb jednemu ściągamy w to miejsca kilka innych. No i dalej to już w postępie artmetycznym. Aż do zera.
udało Ci się pozbyć całkowicie?
@@pedroPedroPedroPedroP nie wiem, od sąsiadów chyba na ucztę ściągają. Na początku liczyłem. Ok 200.
W sumie to nawet dobry pomysly
Fajny odcinek, dobrze dobrany problem do omówienia. Na przyszłość: weźcieże do tej kamery statyw, bo to kiwanie doprowadza do bólu mózgu.
Można próbować walczyć z tym dziadostwem stawiając wiadra z wodą z cukrem albo miodem, resztkami warzyw ale wtedy się nie utopią i trzeba wtedy coś z tym robić wywieźć itp. Miałem jeże na ogródku
one wyjadały czasem z tych wiader
Może zrobiłby Pan odcinek o pracy Leśniczego, większość ludzi tak na prawdę nie wie czym się zajmuje i jak wygląda jego praca. Stereotyp myślowy że leśniczy ma super pracę, chodzi po lesie liczy sarenki czy dziki, obserwuje las z ambony. W Polsce niestety polega na sprzedaży drewna. Pozdrawiam serdecznie
@@GrohGrohGroh dlaczego niestety? Jako leśnik - praktyk przyznaje, że sprzedaż to część pracy, ale tylko część.
Sprzedaż jest na końcu, wpierw trzeba posadzić i kilkadziesiąt lat dbać o las, bo inaczej nie będzie co sprzedawać. Lesnik to taki rolnik który produkuje drewno.
Dobry odcinek
Ten Pan ma najlepsze odcinki
Mieszkam w Świętokrzyskim i tyle tego mam że po deszczu bardziej niż trawę czuję pod stopami ślimaki w ogródku co drugi dzień koło 100 wrzucamy do słoików i wynoszę na miejsce kaźni.Dramat
Lubie te przyrodnicze programy
Ja w nocy widziałem jak ślimaki nagie jedzą siebie nawzajem. Jedzą nasze ślimaki skorupiaki. Jedzą wszystko. Nasze ślimaki głównie zjadają uschnięte chore części roślin. Natomiast te gołe jedzą trzon rośliny. Jeśli rośnie marchewka, ogórek itp to nie jedzą roślin w ten sposób lecz dążą szybko do środka niszcząc wzrost rośliny i w konsekwencji roślina zamiera.
Tak samo jak nie wiadomo było skąd wzięła się w Polsce stonka ziemniaczana! Jak mój ojciec chodził do wczesnej podstawówki, Pani do szkoły przyniosła stonkę w słoiku, każdy się dziwił co to jest... Mówiła dzieciom że jak tylko to zobaczą w polu, to żeby zbierać i zabijać, nikt tego wcześniej nie widział, teraz to plaga więc trzeba robić opryski, a kto produkuje chemię do opryskiwania stonki? Ten kraj, który przyznał się do zrzucenia po wojnie na terytorium Polski i Niemiec tego szkodnika.
Najchętniej zakazali by sadzenia prywatnie warzyw j owoców dla dobra korporacji. Bo jak nie kupujesz w markecie to korporacje tracą! Wiedzą, że nie jest możliwe zakazanie sadzenia warzyw prywatnie, jak to zrobili w Kanadzie, ze względu na mocną tradycję. Więc robią to w inny sposób. Jak że stonką, plus opryski z samolotów w chmury przed deszczem. Tydzień temu po jednym opadzie deszczu zaraża zeżarła mi wszystkie pomidory, miałem 100 sadzonek, głównie na sosy na okres zimowy a teraz mam z tych krzaków pomidory tylko na bieżące spożycie do kanapek. Liście winogron w tym samym czasie złapały grzyba, mięta padła, brzoskwinie zaczęły gnić. Nie wierzę w przypadki. A tak przy okazji, nawet jak nie uchoduję dla siebie to i tak w markecie nie kupię chemicznych pomidorów, pomidory jem tylko jak jest sezon i tylko swoje. Inne warzywa mrożę, jak najmniej kupowania rakotwórczego jedzenia z marketów
U mnie bardzo mocno na ogrodku na ogóreczki wchodziły, i mocno pos donice przy dyni (raz nawet zeżarły kwiaty dyni!!). Rozsypałam pełzakol tak od serca i w sumie po problemie ALE. Niedaleko jest łąka z laskiem, i jak rano idę na busa, tak 5:25 mniej wiecej, to na jezdni przy tej łączce jst ich takie zatrzęsienie, ze lepiej iść przeciwną stroną drogi.
A mój rekord "łowienia" ślimaków do wiadra, zanim zaczęłam z rodzinką je zaczęliśmy wybijać, to 280. Mówię poważnie. Jedne malusie a inne długie jak moja ręka.
Jak ja lubie jego programy. Pozdro