Pamiętam kilka lat temu też był filmik o podrywaniu w klubach, fajnie że nie powielacie tego samego, tylko skupiacie się na zupełnie nowych aspektach, pomimo, że temat był podobny, jest to zupełnie inny materiał, brawo. A filmik pamiętam, bo się wtedy strasznie rozpisałem w komentarzu, teraz pewnie będzie podobnie ;) W sumie wszystko zostało powiedziane, też robię sztuczkę z taksówkarzem, jak zaczynacie się rozgadywać przed wyjściem, później jest zdecydowanie łatwiej, możecie też przed imprezą zadzwonić do jakiegoś znajomego, żeby dłużej sobie z nim pogadać, to też nakręca do późniejszego gadania. Mogę dodać jeszcze jedną rzeczy, o której tu nie było wspomniane, jeżeli na parkiecie tańczą dwie koleżanki ze sobą, macie dużo mniejsze szanse na powodzenie, niż w przypadku grupki koleżanek, wtedy jak jedna zacznie tańczyć z tobą, ta druga nie zostaje sama, a w dodatku ta której zaproponujecie taniec, na 90% zgodzi się, bo będzie chciała strzelić popisówke przed koleżankami w stylu "jakie to ja ma wzięcie, a wy nie" jak wiadomo kobiety uwielbiają rywalizację nawet wśród koleżanek. Z otwieraczy można mieć jakiś przygotowany, ale sytuacyjne są raczej lepsze. Fajnym otwieraczem jest np. tekst "Hej, pewnie jestem 150 facetem, który dziś do Ciebie zagaduję" być może nawet ten tekst jest z tego kanału nie pamiętam :P W czasie tańcu też ważna jest eskalacja, jeżeli będziecie tylko tańczyć z laską, prawdopodobnie ona po pierwszym kawałku wam podziękuję, jeżeli będziecie tworzyć niewerbalną więź poprzez, patrzenie w oczy, uśmiechanie się, delikatne dotykanie np. lekkie drapanie po plecach, laska tak szybko nie będzie chciała się was pozbyć. Tyle z moich wskazówek, powodzenia Panowie :)
Wreszcie ktoś potwierdził to co od lat powtarzam znajomym, że to, że po wejściu do klubu od razu szukam baru z wódką to nie moja wina, tylko struktury klubu.
Kiedyś być może dojrzejesz do wniosku, że ludzie są różni. Fakt, że coś dla Ciebie jest "łatwe" wcale nie oznacza, że to "baseline" i coś, co odczuwa lub powinien odczuwać każdy. Dla wielu mężczyzn, którzy idą do klubu atmosfera jest przytłaczająca - i dla nich zawarłem w materiale dodatkowe wskazówki. Tacy mężczyźni odczuwają w klubie pressing, by się napić alkoholu i wprawić w "fun mode". Poradnik, który nagrałem i wskazówki w nim zawarte pozwalają uzyskać "fun mode" w sposób inny niż alkohol. Niektórzy nie chcą tej wyniszczającej i uzależniającej substancji w swoim życiu. Nawet ekstrawertycy potrafią w klubie czuć się zestresowani, gdy mają ochotę zagadać śliczną dziewczynę. Stres autoprezentacyjny przy podejściu nie ma absolutnie nic wspólnego z typem osobowości intro/esktro. Zalecam na przyszłość więcej wyrozumiałości, mniej ostrego języka w swoich wypowiedziach i patrzenia nie tylko przez swoje okulary. Pozdro
Super wszystko przedstawione. Z tym wczuciem sie w tzw "Vibe" to sie w pelni zgodze. Zdazalo sie, ze zapomnialem o tym elemencie aby poprostu na poczatku zaczac intrakcje z kim kolwiek, przez co pozniej im dalej w las, tym trudniej bylo otworzyc buzie, zgadac bo odrazu bylo milion mysli. Tak wiec ten schemat aby na poczatku zagadac typowo do jakis randomowych grupek, wczuc sie w vibe to najlepsza rada.. to tez pozwala spuscic z presji i czlowiek zamiast koncentrowac sie "oo musze zagadac, musze zagadac" zaczyna sie dobrze bawic.. a to potem przeklada sie na lepszy mindset, luz i lepsze efekty na parkiecie :) Pozdrawiam
Najgorsze to dwie koleżanki gdzie jedna jest wyraźnie fajniejsza i nam się podoba. Ja po prostu teraz zaczynam nakręcać obie aby np usiąść do stolika i pogadać bo jedna drugiej nie zostawi nie ma szans i albo olać albo dać skrawek siebie , wziąść nr i finito. Teraz otworzyłem dwie koleżanki i z obiema spoko się kręciło i za chuja nie wiedziałem z którą iść na całość...jak to się skończyło wiadomo...niczym i poszedłem do innej :) W ogóle teraz staram się kiedy nie ma kontaktu wzrokowego i zero chemii to iść dalej bez słowa nawet. Noc krótka a życie ucieka . Vincent mega mądrze tu gada i szanuje go że jest tak wytrwały i nie odpuszcza gdzie ja bym na to nie wpadł i traktował to w kategorii " Nie podobam jej się to trudno lecę dalej" A teraz patrzę na to inaczej i nawet tyczy się to zaczepiania wszędzie a nie tylko w klubie. Bo np w mniejszym mieście dziewczyny nie są przyzwyczajone że ktoś podchodzi na ulicy czy w biedronce i trzeba o tym pamiętać :) Pozdrawiam panowie :)
Świetne rady. Dzięki wielkie❤ ja ogólnie mam spore doświadczenie z kobietami, ale dość długą przerwę zrobiłem, a dzięki temu nagraniu wiele sobie przypomniałem 🎉😊
Ja na kluby jeżdżę od 18 roku życia, czasami z ziomkami zdarzało się że jeździłem też ze znajomymi płci żeńskiej. Tak naprawdę rozwój dopiero mi dało to gdy zamiast na kluby do mniejszych miejscowości skąd pochodzę zacząłem jeździć do klubów do większych miast w moim przypadku to był Lublin i Warszawa. Tam się najwięcej nauczyłem. Gdy np na parkiecie jest ciasno to zagaduję laski na loży jak są w miarę w moim typie to podchodze i gadam. Potem ewentualnie idę z nimi na parkiet a po dłuższej kilkunasto minutowej rozmowie biorę od laski kontakt jak laska fajna i mi się z nia klei gadka. Jak na parkiecie jest sporo miejsca to nawet biorę laskę do tańca jak nam się fajnie tańczy to biorę do baru gadam i schemat działania wychodzi podobnie. Jak dobrze się to rozegra to na prawie każdej imprezie poznaje jakąś laskę, biorę kontakt i potem się do niej odzywam i jakoś buduje tą znajomość dalej, ale dla osób początkujących polecam kluby w większych miastach - więcej ludzi, więcej fajnych lasek i większe przyzwolenie na to aby laski poznawać. Często też robię tak że zagaduje jakieś laski w kolejce do klubu - czasem zapytam jak impreza czasem pytam czy mają ognia i spalę sobie z nimi szluga, przy okazji dłużej pogadam.
Ja podobnie, pomimo, że jestem przystojny to za dużo kminie, ale ten odcinek pokazuje to zupełnie inne rozwiązanie, będę musiał kilka razy to obejrzeć, bo konkretne rady
A ja ostatnio podszedłem, przedstawiłem się i zagadałem. Normalnie porozmawiałem i poznałem ciekawą osobę. Polecam być sobą. Iść się bawić. Nic nie analizować. Czuć luz. Bez %%% też idziesz i dobrze się bawić. Bawisz się naturalnie. Kobiety uwielbiają pewnych siebie mężczyzn, nie gości którzy grają kogoś kim nie są. Tak jak mówią chłopaki budujesz atmosferę wcześniej. Polecam być sobą!
Wystarczy podejść przedstawić się i normalnie gadać i tyle Xd ja z wyglądu obiektywnie jestem mocno średni i normalnie co jakiś czas jak jestem na klubie poznaje fajne dziewczyny na klubach
A jak sie zachować jak trafi sie dziewczyna ktora ani nie będzie chciala pogadać ani potańczyć? Po prostu jakaś uparta sztuka, kiedy odpuścić i jak sie wtedy zachować?
Skoro ani jedno ani drugie to pewnie nie wzbudziłeś w niej zaufania. Trochę wybija z rytmu taka postawa dziewczyny, ale wg mnie lepiej po prostu kulturalnie życzyć udanego wieczoru i od razu zagadywać gdzie indziej i ewentualnie spróbować jeszcze raz później jak już dziewczyna będzie bardziej rozkręcona lub zobaczy, że jesteś towarzyski i gadasz z innymi i jakoś żyją :D
Szukac dalej. Poprostu czasami nie jestesmy w jej typie i warto zdac sobie z tego sprawe. Inna sprawa, ze tak jak na tindera/socjalach tak i w klubach jest duza czesc kobiet dla atencji i zgrywania niedostepnej :)
Weź pod uwagę ile kobiet na 10 jest świeżo po rozstaniu i chce tylko zabawy, ile jest zajętych ale przyszła sama dla funu a koleżanka patrzy , może ktoś ją 15 min temu tak potraktował że chce iść zaraz do domu. Vincent fajnie mówi żeby od razu założyć odmowę i wyczuć czy warto podejść drugi raz czy odpuścić. Chociaż raczej drugi raz zawsze warto :)
Ja to slucham tych materiałów z ciekawością ale nigdy chyba się nie przełamię, żeby chociaż spróbować ;) W sumie to chyba i tak najpierw muszę życie zawodowe ogarnąć bo mam 26 lat juz a sie motam jak w bagnie ciągle ;) ale na wieczór, do spania milo was polsłuchać.
Dosłownie jakbym siebie słuchał. Wszystko idealnie 🙂👍 Ps. zawsze jestem szczery i nie zawsze chwalę treści na tym kanale, ale tym razem wszystko super!
Kurde dobre, będę musiał to kilka razy jeszcze przesłuchać.... Bo już czuje po fragmentach na szybko, że to mnie odblokuję Pomimo tego, że trenuje i ogólnie jestem przystojny, budowy atletycznej, wysoki, czytam książki to mam blokady sociologiczne, nie ze jestem tępy i nie mam Nic do powiedzenia, tylko za dużo analizowania i czajenia się, a ATy tu pokazujesz naprawdę coś co może zmienić kompletnie moje podejście Dzięki mistrzu
Przede wszystkim super materiał. Ja też nie piję, tańczyć umiem a teraz stosuje metodę przychodzę do klubu idę na parkiet żeby wprowadzić się w stan flow. Podchodzić podchodzę ale efekty nie są zbyt wielkie do tego nie zawsze są to dziewczyny które mi się podobają.Najtrudniejsza rzecz to jest u mnie gdy zacznę tańczyć i potem coś powiem i jest tak słabo żeby się rozkręciło.Som przypadki że jak dziewczyna się bawi i idziemy się coś napić i porozmawiamy poza parkietem to i numer jest coś wart bo dziewczyna odezwie się ale jest to bardzo rzadko.A co zrobić żeby wrócić do takiego stanu gdzie ja podchodziłem na luzie, mimo zlewek było fajnie ale się bawiłem dziewczyny chciały mnie same poznać gdzie dziewczyna po całowaniu szukała mnie w klubie a jak tańczyła z innym to jego zostawiła przyszła do mnie, gdzie czułem się tak jakbym miał milion dolarów na koncie i był najlepszy w klubie ale były imprezy w tym czasie że weszłem na parkiet i się zaraz bawiłem jak to oddzyskać?
czy można jakoś obejrzeć jeszcze raz wykład Vincenta, który był wrzucony kiedyś na TH-cam na niepubliczny o nazwie bodajże IU - Nastawienie dotyczący właśnie nastawienia? jestem w stanie za niego nawet zapłacić( kiedyś dostęp do niego dostawało się po zostawieniu maila)
Vincent zróbcie razem z Adrianem film na temat zagrożeń jakie mogą czekać w trakcie praktykowania PUA czy jak wy to nazywacie Uwodzenia. Chodzi mi o takie historie jak zachowywać się gdy dziewczyna do której podbiliśmy w tym samym dniu zobaczyła nas gdy uwodzimy inne kobiety, jakie zachowywać jakieś środki bezpieczeństwa aby nie nabawić się chorób wenerycznych lub aby nie narobić sobie wrogów wśród byłych dziewczyn i ich facetów.
??drogi ekspresowe ( muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Pamiętam kilka lat temu też był filmik o podrywaniu w klubach, fajnie że nie powielacie tego samego, tylko skupiacie się na zupełnie nowych aspektach, pomimo, że temat był podobny, jest to zupełnie inny materiał, brawo. A filmik pamiętam, bo się wtedy strasznie rozpisałem w komentarzu, teraz pewnie będzie podobnie ;) W sumie wszystko zostało powiedziane, też robię sztuczkę z taksówkarzem, jak zaczynacie się rozgadywać przed wyjściem, później jest zdecydowanie łatwiej, możecie też przed imprezą zadzwonić do jakiegoś znajomego, żeby dłużej sobie z nim pogadać, to też nakręca do późniejszego gadania. Mogę dodać jeszcze jedną rzeczy, o której tu nie było wspomniane, jeżeli na parkiecie tańczą dwie koleżanki ze sobą, macie dużo mniejsze szanse na powodzenie, niż w przypadku grupki koleżanek, wtedy jak jedna zacznie tańczyć z tobą, ta druga nie zostaje sama, a w dodatku ta której zaproponujecie taniec, na 90% zgodzi się, bo będzie chciała strzelić popisówke przed koleżankami w stylu "jakie to ja ma wzięcie, a wy nie" jak wiadomo kobiety uwielbiają rywalizację nawet wśród koleżanek. Z otwieraczy można mieć jakiś przygotowany, ale sytuacyjne są raczej lepsze. Fajnym otwieraczem jest np. tekst "Hej, pewnie jestem 150 facetem, który dziś do Ciebie zagaduję" być może nawet ten tekst jest z tego kanału nie pamiętam :P W czasie tańcu też ważna jest eskalacja, jeżeli będziecie tylko tańczyć z laską, prawdopodobnie ona po pierwszym kawałku wam podziękuję, jeżeli będziecie tworzyć niewerbalną więź poprzez, patrzenie w oczy, uśmiechanie się, delikatne dotykanie np. lekkie drapanie po plecach, laska tak szybko nie będzie chciała się was pozbyć. Tyle z moich wskazówek, powodzenia Panowie :)
Wreszcie ktoś potwierdził to co od lat powtarzam znajomym, że to, że po wejściu do klubu od razu szukam baru z wódką to nie moja wina, tylko struktury klubu.
Kiedyś być może dojrzejesz do wniosku, że ludzie są różni. Fakt, że coś dla Ciebie jest "łatwe" wcale nie oznacza, że to "baseline" i coś, co odczuwa lub powinien odczuwać każdy. Dla wielu mężczyzn, którzy idą do klubu atmosfera jest przytłaczająca - i dla nich zawarłem w materiale dodatkowe wskazówki. Tacy mężczyźni odczuwają w klubie pressing, by się napić alkoholu i wprawić w "fun mode". Poradnik, który nagrałem i wskazówki w nim zawarte pozwalają uzyskać "fun mode" w sposób inny niż alkohol. Niektórzy nie chcą tej wyniszczającej i uzależniającej substancji w swoim życiu.
Nawet ekstrawertycy potrafią w klubie czuć się zestresowani, gdy mają ochotę zagadać śliczną dziewczynę. Stres autoprezentacyjny przy podejściu nie ma absolutnie nic wspólnego z typem osobowości intro/esktro.
Zalecam na przyszłość więcej wyrozumiałości, mniej ostrego języka w swoich wypowiedziach i patrzenia nie tylko przez swoje okulary.
Pozdro
Super wszystko przedstawione. Z tym wczuciem sie w tzw "Vibe" to sie w pelni zgodze. Zdazalo sie, ze zapomnialem o tym elemencie aby poprostu na poczatku zaczac intrakcje z kim kolwiek, przez co pozniej im dalej w las, tym trudniej bylo otworzyc buzie, zgadac bo odrazu bylo milion mysli.
Tak wiec ten schemat aby na poczatku zagadac typowo do jakis randomowych grupek, wczuc sie w vibe to najlepsza rada.. to tez pozwala spuscic z presji i czlowiek zamiast koncentrowac sie "oo musze zagadac, musze zagadac" zaczyna sie dobrze bawic.. a to potem przeklada sie na lepszy mindset, luz i lepsze efekty na parkiecie :)
Pozdrawiam
Ogrom wiedzy, tak naprawde zamknales wszystko co nalezy wiedziec na ten temat w 22 minutach, Dziekuje :)
Najgorsze to dwie koleżanki gdzie jedna jest wyraźnie fajniejsza i nam się podoba. Ja po prostu teraz zaczynam nakręcać obie aby np usiąść do stolika i pogadać bo jedna drugiej nie zostawi nie ma szans i albo olać albo dać skrawek siebie , wziąść nr i finito. Teraz otworzyłem dwie koleżanki i z obiema spoko się kręciło i za chuja nie wiedziałem z którą iść na całość...jak to się skończyło wiadomo...niczym i poszedłem do innej :) W ogóle teraz staram się kiedy nie ma kontaktu wzrokowego i zero chemii to iść dalej bez słowa nawet. Noc krótka a życie ucieka .
Vincent mega mądrze tu gada i szanuje go że jest tak wytrwały i nie odpuszcza gdzie ja bym na to nie wpadł i traktował to w kategorii " Nie podobam jej się to trudno lecę dalej" A teraz patrzę na to inaczej i nawet tyczy się to zaczepiania wszędzie a nie tylko w klubie. Bo np w mniejszym mieście dziewczyny nie są przyzwyczajone że ktoś podchodzi na ulicy czy w biedronce i trzeba o tym pamiętać :) Pozdrawiam panowie :)
Świetne rady. Dzięki wielkie❤ ja ogólnie mam spore doświadczenie z kobietami, ale dość długą przerwę zrobiłem, a dzięki temu nagraniu wiele sobie przypomniałem 🎉😊
Ja na kluby jeżdżę od 18 roku życia, czasami z ziomkami zdarzało się że jeździłem też ze znajomymi płci żeńskiej. Tak naprawdę rozwój dopiero mi dało to gdy zamiast na kluby do mniejszych miejscowości skąd pochodzę zacząłem jeździć do klubów do większych miast w moim przypadku to był Lublin i Warszawa. Tam się najwięcej nauczyłem. Gdy np na parkiecie jest ciasno to zagaduję laski na loży jak są w miarę w moim typie to podchodze i gadam. Potem ewentualnie idę z nimi na parkiet a po dłuższej kilkunasto minutowej rozmowie biorę od laski kontakt jak laska fajna i mi się z nia klei gadka. Jak na parkiecie jest sporo miejsca to nawet biorę laskę do tańca jak nam się fajnie tańczy to biorę do baru gadam i schemat działania wychodzi podobnie. Jak dobrze się to rozegra to na prawie każdej imprezie poznaje jakąś laskę, biorę kontakt i potem się do niej odzywam i jakoś buduje tą znajomość dalej, ale dla osób początkujących polecam kluby w większych miastach - więcej ludzi, więcej fajnych lasek i większe przyzwolenie na to aby laski poznawać. Często też robię tak że zagaduje jakieś laski w kolejce do klubu - czasem zapytam jak impreza czasem pytam czy mają ognia i spalę sobie z nimi szluga, przy okazji dłużej pogadam.
Ja mam z tym problem ze ja za duzo analizuje orzed podejsciem do dziewczyny potem sie stresuje i w koncu nie podchodze
Ja podobnie, pomimo, że jestem przystojny to za dużo kminie, ale ten odcinek pokazuje to zupełnie inne rozwiązanie, będę musiał kilka razy to obejrzeć, bo konkretne rady
A ja ostatnio podszedłem, przedstawiłem się i zagadałem. Normalnie porozmawiałem i poznałem ciekawą osobę. Polecam być sobą. Iść się bawić. Nic nie analizować. Czuć luz. Bez %%% też idziesz i dobrze się bawić. Bawisz się naturalnie. Kobiety uwielbiają pewnych siebie mężczyzn, nie gości którzy grają kogoś kim nie są. Tak jak mówią chłopaki budujesz atmosferę wcześniej. Polecam być sobą!
Wystarczy podejść przedstawić się i normalnie gadać i tyle Xd ja z wyglądu obiektywnie jestem mocno średni i normalnie co jakiś czas jak jestem na klubie poznaje fajne dziewczyny na klubach
Kolega albo bawi się telefonem na szkoleniach albo ziewa. Ekstra
Jeden z najlepszych odcinków prosimy o część drugą :) ( jeszcze o twoich przygodach typowo w klubie )
Ja zawsze podrywam w palarni, nie koniecznie paląc. Zresztą lepsze są klubo kawiarnie, po co chodzić do klubów?
A jak sie zachować jak trafi sie dziewczyna ktora ani nie będzie chciala pogadać ani potańczyć? Po prostu jakaś uparta sztuka, kiedy odpuścić i jak sie wtedy zachować?
Skoro ani jedno ani drugie to pewnie nie wzbudziłeś w niej zaufania. Trochę wybija z rytmu taka postawa dziewczyny, ale wg mnie lepiej po prostu kulturalnie życzyć udanego wieczoru i od razu zagadywać gdzie indziej i ewentualnie spróbować jeszcze raz później jak już dziewczyna będzie bardziej rozkręcona lub zobaczy, że jesteś towarzyski i gadasz z innymi i jakoś żyją :D
Szukac dalej. Poprostu czasami nie jestesmy w jej typie i warto zdac sobie z tego sprawe. Inna sprawa, ze tak jak na tindera/socjalach tak i w klubach jest duza czesc kobiet dla atencji i zgrywania niedostepnej :)
Weź pod uwagę ile kobiet na 10 jest świeżo po rozstaniu i chce tylko zabawy, ile jest zajętych ale przyszła sama dla funu a koleżanka patrzy , może ktoś ją 15 min temu tak potraktował że chce iść zaraz do domu. Vincent fajnie mówi żeby od razu założyć odmowę i wyczuć czy warto podejść drugi raz czy odpuścić. Chociaż raczej drugi raz zawsze warto :)
Ja to slucham tych materiałów z ciekawością ale nigdy chyba się nie przełamię, żeby chociaż spróbować ;) W sumie to chyba i tak najpierw muszę życie zawodowe ogarnąć bo mam 26 lat juz a sie motam jak w bagnie ciągle ;) ale na wieczór, do spania milo was polsłuchać.
coooo
Świetny film brawo gratuluję fajny kanał oglądam każdy film
Super wiedza 😎✌️
Odsłuchując zwieszałem się co chwilę w flashbackach. Tyle rzeczy mi jedynym super przyjemnym w odsłuchu wykładem posklejałeś, że szok. Dziękuję
jeden z lepszych twoich filmikow
Dosłownie jakbym siebie słuchał. Wszystko idealnie 🙂👍
Ps. zawsze jestem szczery i nie zawsze chwalę treści na tym kanale, ale tym razem wszystko super!
Kurde dobre, będę musiał to kilka razy jeszcze przesłuchać.... Bo już czuje po fragmentach na szybko, że to mnie odblokuję
Pomimo tego, że trenuje i ogólnie jestem przystojny, budowy atletycznej, wysoki, czytam książki to mam blokady sociologiczne, nie ze jestem tępy i nie mam Nic do powiedzenia, tylko za dużo analizowania i czajenia się, a ATy tu pokazujesz naprawdę coś co może zmienić kompletnie moje podejście
Dzięki mistrzu
Duzo facetow w klubie stoi przy scianie albo w lozy i pija wodke 😄
Bardzo mi się podoba, że nie skupiasz się na technikach tylko na luzie, dobrej energii i przyjemności z tego.
Przede wszystkim super materiał. Ja też nie piję, tańczyć umiem a teraz stosuje metodę przychodzę do klubu idę na parkiet żeby wprowadzić się w stan flow. Podchodzić podchodzę ale efekty nie są zbyt wielkie do tego nie zawsze są to dziewczyny które mi się podobają.Najtrudniejsza rzecz to jest u mnie gdy zacznę tańczyć i potem coś powiem i jest tak słabo żeby się rozkręciło.Som przypadki że jak dziewczyna się bawi i idziemy się coś napić i porozmawiamy poza parkietem to i numer jest coś wart bo dziewczyna odezwie się ale jest to bardzo rzadko.A co zrobić żeby wrócić do takiego stanu gdzie ja podchodziłem na luzie, mimo zlewek było fajnie ale się bawiłem dziewczyny chciały mnie same poznać gdzie dziewczyna po całowaniu szukała mnie w klubie a jak tańczyła z innym to jego zostawiła przyszła do mnie, gdzie czułem się tak jakbym miał milion dolarów na koncie i był najlepszy w klubie ale były imprezy w tym czasie że weszłem na parkiet i się zaraz bawiłem jak to oddzyskać?
Pewnie jesteś po roztaniu albo coś podobnego bo czytajac to to jak bym słyszał sam siebie 👍
Też po rozstaniu ale chciałbym wrócić do tamtej energii to jest tak jakby człowiek odkrywał inną planetę lub nagle zmieniasz się w innego człowieka.
@@krzysztofkrenc8827 Dokładnie też tak mam
czy można jakoś obejrzeć jeszcze raz wykład Vincenta, który był wrzucony kiedyś na TH-cam na niepubliczny o nazwie bodajże IU - Nastawienie dotyczący właśnie nastawienia? jestem w stanie za niego nawet zapłacić( kiedyś dostęp do niego dostawało się po zostawieniu maila)
Nie można, nie jest dostępny :)
Toż to jest kompendium wiedzy!
Zajebisty content! Dobra robota!
Proszę o tytuł remixu 🙏
Podłączam się
.......1. Mt Eden Dubstep - Bat for lashes: Daniel..................wyszukała to aplikacja Shazam........xD
Vincent zróbcie razem z Adrianem film na temat zagrożeń jakie mogą czekać w trakcie praktykowania PUA czy jak wy to nazywacie Uwodzenia.
Chodzi mi o takie historie jak zachowywać się gdy dziewczyna do której podbiliśmy w tym samym dniu zobaczyła nas gdy uwodzimy inne kobiety, jakie zachowywać jakieś środki bezpieczeństwa aby nie nabawić się chorób wenerycznych lub aby nie narobić sobie wrogów wśród byłych dziewczyn i ich facetów.
Adrian chyba sie nie wyspał :)
Walił kapucyna w nocy to się nie wyspal 😂
Skąd wiedziałeś? 😂 /Adrian
Pożyteczna rozmowa :)
Bardzo Dobra wiedza
Nie byłem nigdy w klubie
Ja tez
🔥
??drogi ekspresowe ( muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Wkońcu ktoś gada od rzeczy
A jak wychodzę sam do klubu i dziewczyna zapyta dlaczego jestem sam to co odpowiedzieć?
masz rację mnóstwo mialem takich sytuacji zero rozmowy i tylko lizanie a potem sie dziwiłem czemu nawet laski nie odpisuja na 1 wiadomosc
Ja tego nie ogarniam w jaki sposób Vincent dochodzi do skutecznych wniosków. Myślę, ze nie każdemu jest dane zrozumienie tego na własną rękę.