Moja najlepsza książka w 2021 roku to zdecydowanie Niewidzialne życie Addie La Rue Kocham uwielbiam ubóstwiam Potem cała seria Zbrodni niezbyt eleganckiej Laff Niedawno to czytalam ale cały czas mam ochote na reread Ja i kuchnia zupełnie się nie łączą a jednak zaczełam piec (rozgniecione muchy i makaroniki kokosowe są naprawde dobre) Ta seria pobudzila we mnie ciekawosc swiatem poza fikcyjnym - kiedyś chciałam pisać jak Agatha Christie teraz chce rozwiązywać zagadki jak panna Marple Naprawde polecam wszystkim
Moja najlepsza książka w 2021 roku to zdecydowanie Niewidzialne życie Addie La Rue
Kocham uwielbiam ubóstwiam
Potem cała seria Zbrodni niezbyt eleganckiej
Laff
Niedawno to czytalam ale cały czas mam ochote na reread
Ja i kuchnia zupełnie się nie łączą a jednak zaczełam piec (rozgniecione muchy i makaroniki kokosowe są naprawde dobre)
Ta seria pobudzila we mnie ciekawosc swiatem poza fikcyjnym - kiedyś chciałam pisać jak Agatha Christie teraz chce rozwiązywać zagadki jak panna Marple
Naprawde polecam wszystkim
Uuu to widzę, ze ciekawe pozycje :)
2022 to chyba będzie rok, kiedy przeczytam Pielgrzyma
TRZYMAM ZA TO NAJMOCNIEJ KCIUKI ❤️❤️❤️
kolejny rok minął a ja nadal nie przeczytałam pielgrzyma 😶
O nie!! To może czas to zmienić w tym roku? :)
Wolno czytam, ale pielgrzyma przeczytałam do tygodnia czasu a to duża książka
@@slomk4 już wpisane w kalendarzyk po sesji " Przeczytać pielgrzyma " :D
A "Pielgrzym"? Czyż nie powinien być w każdym roku wspominany jako najlepszy?
Przekonałaś mnie do paru książek - przeczytam 😉
On jest arcynajlepszy ❤️❤️❤️
szklany klosz słuchany w adiobooku kompletnie do mnie nie trafił, muszę przeczytać w papierze
Polecam! Może inaczej odbierzesz tę książkę :)