WSZYSCY PRZEMĘCZENI! PIŁKARZE, TRENERZY, KIBICE. CZY KALENDARZ ZARZYNA PIŁKĘ?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.ย. 2024
- Świat według Świętego i odcinek, w którym Mateusz Święcicki (Eleven Sports) komentuje problem dot. liczby meczów w ciągu roku. Jude Bellingham i Vinicius to przykłady zawodników, którzy są eksploatowani do granic możliwości. Czy kalendarz aż tak zarzyna piłkę? Jakie zdanie nt. mają postaci futbolu? Jak radzi sobie z tym Pep Guardiola? Co na ten temat sądzi Eden Hazard? Czy EURO 2024 to faktycznie turniej zmęczonych gwiazd? O tym w najnowszym vlogu.
📚 Najlepsze książki i gadżety piłkarskie Wydawnictwa SQN znajdziesz na LaBotiga.pl: bit.ly/zaczyta...
#EURO2024 #Bellingham #Vinicius
👉 Newsy i wyniki live: www.meczyki.pl/
👉 Śledź nas również na TikToku, Facebooku, Twitterze i Instagramie.
![[UNCUT] The Loyal Pin ปิ่นภักดิ์ EP.6 (2/4)](http://i.ytimg.com/vi/GgeGQOP10RQ/mqdefault.jpg)
Zgadzam się ze wszystkim co Pan powiedział.Co do przesycenia meczami to muszę na własnym przykładzie potwierdzić ze coraz mniej mam chęć i fun z ogladania piłki.
Piłka nożna się zdewaluowała. Dziś mecz piłki nożnej to nie to samo co wcześniej. Pamiętam piłkarskie środy, na które się czekało. Teraz jest jak w tej reklamie , że zawsze jakiś tam mecz będzie. Ostatnie Euro dla mnie już nie było żadnym piłkarskim świętem, tylko kolejnymi zwykłymi rozgrywkami. Kolejny mundial na 48 drużyn jeszcze bardziej spowszednieje piłkę kopaną. Brak wyjątkowości , stania się elitarnymi rozgrywkami szkodzi tej dyscyplinie.
Bo kiedyś nie było co oglądać telewizje nie transmitowały 10 lig piłkarskich jednocześnie w ogóle nie było tylu platform telewizyjnych, a dzisiaj one ze sobą konkurują o widza do tego doszedł internet co sprawia że piłkę nożną można oglądać 24/7.
@@dobreflow5261 Kiedyś kibice mieli kompletny wybór. Obecnie większość meczów wygląda identycznie, bo prawie każdy, nawet dawni zatwardziali puryści jak Hiszpanie, Latynosi czy Włosi ze swoim taktycznym Catenaccio , chce grać podobnie. agresja bez piłki, walka fizyczna , 1 na 1 pod kontry i skrzydłami pod dośrodkowania. Potem dziwią się dlaczego taki tradycyjny widz, rozpuszczony erą starć różnorodności stylów unikalnych mega gwiazd, każdy z unikalną osobowością nie chce oglądać setny raz tego samego meczu w sportowym prime time....
@@dobreflow5261 Dlatego właśnie często same, sportowe analizy, gdzie wielu komentatorów ma swoje własne, unikalne zdanie są dla nich ciekawsze od oglądania ciągle powielanego tego samego schematu meczów.
U mnie jest trochę inaczej. Mianowicie piłka klubowa z wyjątkiem Ekstraklasy już całkowicie mi zbrzydła i całkowicie jej nie oglądam. Natomiast turnieju reprezentacyjne takie jaknR
Euro czy Mundial oglądam z taką samą ekscytacją co 22 lata temu, kiedy zacząłem oglądać piłkę i powiększenie tych turniejów zupełnie mi nie przeszkadza.
Ja osobiście mam ogromny przesyt piłki nożnej od mundialu w katarze. Od tego momentu kompletnie nie chce mi się śledzić bieżących rozgrywek ligowych, nawet Liga MIstrzów nie sprawia takiej przyjemności jak kiedyś. Oczywiście śledziłem EURO 2024, ale poziom sportowy turnieju upewnił mnie tylko w przekonaniu, że tych meczów jest za dużo.
a to polecam Ci serdecznie ksiażkę: "Wyloguj swój mózg", jest tam sporo o uczuciu przesytu, który nie dotyczy tylko piłki. Jak sobie z tym radzić. Pozdrowienia!
@@Swiecickimateusz dziękuję, zamawiam!🫡🤝
Mam podobnie czasami zamiast oglądać mecz to zerkam tylko Flashscore żeby sprawdzić wynik ale ma to też plus zainteresowałem się innym sportem NFL jest ciekawą alternatywą
@@mateusztarlowski4407 właśnie też odbiegłem od piłki na rzecz NBA i NFL 😅
dokladnie jak piszesz ,nigdy bym nie pomyslal i mam wielu znajomych ze Euro bedziemy oglåadac ,,,,,jest bo jest, nie obejrze tez sie nic nie stanie ,,,Liga Mistrzøw kiedys byla swietem , teraz juz nie , dlugi temat zdrøwka i pozdr dla wszytkich ✋
Myślę że mnóstwo ludzi wybrałoby granie 60 meczów w sezonie przez 15 lat i otrzymywanie za to astronomicznych kwot, niż pracę fizyczną 8/10h dziennie przez 40/45 lat za grosze w porównaniu do piłkarzy. Oczywiście punkt widzenia, zależy od miejsca siedzenia, ale nie przesadzajmy. Każdy zawód ma swoje trudności i wybierając daną dziedzine wiemy z czym to się wiąże
Więc niech ci ludzie zaczną grać w piłkę na odpowiednim poziomie to zgłosi się po nich Real Madryt lub Manchester United i będą zarabiać ogromne pieniądze.
Tak swoją drogą na euro przydałby się mecz o 3 miejsce.
W końcu ktoś to mówi. Strasznie mnie irytuje do użalanie się na piłkarzami....
Dla mnie pilke zarzynaja powiekszone rozgrywki LM, MS i ME. Do tego coraz wiecej turniejow jak Liga narodow czy Liga konferencji. Do tego korupcja pop rzez lapowki, przyznawanie imrpez czy kupowanie klubow przez szejkow. Mecze pilki, awansowanie do rozgrywek stalo sie juz niemal powszedne. Przyklad polskiej reprezentacji i awans na to euro do Niemiec. Jak cos przestaje byc elitarne jak ME a staje sie powszedne to staje sie nudne i nieatrakcyjne.
Z tą selekcją nie jest tak łatwo. Przykladowo selekcjonujac mecze na euro, nie oglądałbym meczu Turcji z Gruzją. Pilka jest na tyle nieprzewidywalna, ze nie da sie z gory założyć jaki mecz jest wart naszej uwagi.
Co tak naprawdę zarzyna piłkę to usilne parcie w jednym kierunku - pressingu. Kiedyś w zależności od ligi/regionu miałeś pełny przekrój stylu od totalnego autobusu przez wyspiarską bezpośredniość po hiszpańską tiki-takę i jakieś latynoskie fantazje. Teraz? Nawet takie kluby jak Barcelona coraz częściej zastępują swoje DNA intensywnością, fizycznością i grą do boku pod dośrodkowania. A kibice po okresie prosperity są dużo bardziej wybredni niż 20 lat wstecz, żeby zadowolić się oglądaniem nastu podobnych meczy w tygodniu.
To jest znakomity komentarz!
Brawo.jak się oglada piłkę na najwyższym poziomie to ciagle oglądasz ten sam mecz tylko kolory koszulek i nazwiska się zmieniają. Człowiek oglada mundial w katarze i podnieca się ze maroko gra fajnie. Patrzysz na skład a tam 70% urodzonych czy piłkarsko wychowanych we Francji, Hiszpanii, Holandii lub Belgii. 😂 nie dziwne ze wszyscy grają tak samo. Kiedyś widziałeś różnice jak grała ekipa z Afryki i ekipa z Ameryki pd. Jak grali włosi lub anglicy czy holendrzy. Dziś wszystki zlewa się w jedno.
Dlatego wróciłem do oglądania ekstraklasy ;)
A to nie jest tak, że kadry składają się z 25 zawodników plus akademie? Czy giganci jak Real czy Barcelona na mecze ze spadkowiczami nie mogą wystawić 4-5 rezerwowych i np. w końcówce kogoś z akademii? Według mnie meczy oczywiście jest za dużo, ale także za mało jest rotacji na mniej ważne mecze.
Kopana sama się zjada, coraz więcej spotkań, człowiek przestaje się ekscytować nadchodzącymi turniejami. Wydaje się że piłka osiąga swój pik, przesyt mnogością meczy plus ubytek kibiców jak i sama zmiana profilu kibica niebawem samoczynnie wymusi zmiany na tej dyscyplinie
Szczerze to dla wszystkich klubów europejskich granie tych turniejów światowych jest bez większego sensu, klubowe mistrzostwa świata i ten drugi turniej interkontynentalny to w większości strata czasu. Jeżeli jest tak źle to niech kluby/piłkarze odmówią udziału w nowych KMŚ, przecież fifa nie może ich zmusić
Ta selekcja meczów jest naturalną rzeczą przy takiej ilości spotkań bo choćbyśmy chcieli to i tak nie obejrzymy każdego meczu....
na znużenie futbolem znalazłem na siebie 2 lekarstwa:
1. rezygnacja z oglądania lig zagranicznych
2. mocne ograniczenie oglądania piłkarskich podcastów.
Efekt: ostatnie Euro obejrzałem z przyjemnością i to pomimo pierdolenia ekspertów na temat jego poziomu
No to ujowy efekt... jak sprawił że się takim ujowym turniejem cieszyles :) moj sposób to nie miałczeć i nie wymyślać problemów z dupy :)
Tak samo, obejrzałem z przyjemnością ale dość smętny futbol można było zaobserwować. Z drugiej strony, chyba każde mistrzostwa jakie obejrzałem, poza Katarem, były smętne więc to po prostu tak wygląda.
Od 20 lat mieszkam na Tajwanie, co tydzien ogladam Legie pozno, latem o 2:00, zima o 3:00. Zmien sobie zawod, jak to takie poswiecenie
Ha, ja już tak od 2012-2013 roku się nauczyłem tej selekcji. Już wtedy odczuwałem, że coś jest nie tak.
Irytuje mnie płacz trenerów, że zawodnicy są zmęczeni bo akurat oni mają na to wpływ. Zacznijcie rotować składem to nie będą zmęczeni. Ale Pep nie chce tego robić bo procent wygranych meczów spadnie.
Niech trenerzy posłuchają trenera podolinskiegiego i rotują juniorami 😅
Piłka nożna robi nam się siatkówką i tutaj pełna zgoda z Matim
Jako kibic baseballu jestem przyzwyczajony do codziennych meczów, których jest 162, średnio gra się 6 razy w tygodniu. Wiadomo, zupełnie inna intensywność, ale jest rotacja miotaczy, jest ich 5 i co mecz kto inny gra, nikt nie próbuje codziennie tego samego gracza wystawiać. Inny przykład NBA 82 meczów, tam już jest duża intensywność.
Jak jest dużo meczów to ławka powinna odgrywać większą rolę, niektórzy trenerzy natomiast chcą wystawiać regularnie tę samą 11 i potem są narzekania. Gdyby meczów było jeszcze więcej to wtedy trenerzy by właściwie zostali zmuszeni do zmiany swojego nastawienia i dobierać piłkarzy do meczów. Można rozumieć, że w obecnym systemie jeszcze opłaca im się próbować tak nie rotować na ligę, bo wiadomo jeden ten skład się rozumie, ale ja właśnie chcę dużo meczów, by ławka odgrywała kluczową rolę, plus przy małej ilości meczów fuks może odgrywać większą rolę.
genialny material, pozdrawiam
Dobry temat.Ja już tego nie zamierzam oglądać...Nowa Liga Mistrzów dopiero od fazy pucharowej.Tak samo mundial na 48 drużyn dopiero od fazy pucharowej.Mundial klubowy-a komu to w ogóle potrzebne?
Więcej meczy, piłkarze wytrzymają.
Te Klubowe Mistrzostwa Świata w nowej formule są tak potrzebne jak rybie ręcznik.
lub swini siodlo 😎
mnie to smiesza europejskie puchary i ich 3 wersje. odpadasz z ligi mistrzów (eliminacji i grupy) i wpadasz do ligi europy. Odpadasz z ligi europy (eliminacje i grupy) wpadasz do ligi konferenecji. liga europy i konferencji to ligi dla druzyn 2 i 3 kategorii. jakby liga mistrzów była dla mistrzów i vice-mistrzów, i puchar zdobywców pucharów to ciekawiej by było. jesli jakis mistrz zdobyłi puchar krajowy to gdyby odpadł z ligi mistrzów to ma spad do pucharu zdobywców pucharu. ja juz w ogole nie ogladam pucharów - za duzo tam bylejakosci i braku logiki. nie bardzo rozumiem sensu ligi europy i konferencji poza tym ze druzyny z jednego kraju mogą sobie zagrac z druzynami z drugiego kraju. a co do rozgrywek reprezentacyjnych, to ostatniego turnieju prawie w ogole nie ogladałem. fragmentami niektore mecze. co mnie obchodzi mecz gruzji czy słowacji....
Jakim się nie podoba to mogą zmienić zawód iść do zwyczajnie pracy i wtedy się przekonać co to zmęczenie zawodowe
Ile godzin pracuje kucharz ?
Średnio 220 godzin w miesiącu na wysokich obrotach... pozdrawiam zajechanych piłkarzy.
Przeczytałem książkę Wyloguj swój mózg. Szczerze, tak jak Pan Święcicki, ją polecam. O ironio, oglądam ten materiał po godzinie 21... I dodam, że paryskie Igrzyska wychodzą mi już bokiem. Mam nadzieję, że zespoły będą wystawiać na tym klubowym mundialu rezerwowe składy.
Moim zdaniem teza, że skoro piłkarze mają płacone więcej to muszą się liczyć, że musi być większa liczba meczów, jest absurdalna. Na wszystko mamy patrzeć przez pryzmat pieniędzy? A co ze zdrowiem tych ludzi, zdrowiem też psychicznym, które cierpi równie mocno, bo coraz więcej piłkarzy doznaje wypalenia? Coraz to bardziej rozbudowane kalendarze sprzyjają głównie tym wszystkim działaczom, którzy naciągają coraz to nowych sponsorów, niejednokrotnie chcących się wybielić przez sport. Nie służy to ani zawodnikom, ani trenerom, ani kibicom.
Super vlog 🙂
Ja jako kibic juve oglądam tylko ich mecze i nic więcej. To i tak ok 60 meczy w sezonie.
Dlatego właśnie polskie kluby rzadko występują w europejskich pucharach, żeby nie przemęczać piłkarzy 😂
Ach ci biedni piłkarze najbardziej, zmęczonymi piłkarzami to chyba są nasi reprezentancji a szczególnie na dużych turniejach ledwo rozgrywają te trzy mecze bo potem wiadomo Malediwy, Włochy i odpoczynek 😅 co ma powiedzieć zwykły Kowalski który co dziennie chodzi przez 7dni w tyg do fabryki na 12h wraca do domu o ogarnia dom rodzinę i dzieci i jak ma 5h snu to jest święto 🎉
Jeśli tak wygląda jego życie to znaczy, że czegoś w nim nie dopilnował, o coś nie zadbał we właściwym momencie. Nikt normalny nie pozwoli sobie na pracę ponad siły za psie pieniądze, chyba że jest chorym umysłowo masochistą.
Robiłem porównania liczby gier dla danego klubu 20, 30 a nawet 40 lat temu. Niejednokrotnie okazywało się że kiedyś mieli nawet kilka spotkań więcej niż obecnie.
Jak więc wytłumaczyć te ogromne liczby u młodych zawodników? Myślę że to dość proste. Kiedyś piłkarz U-21 musiał się przebijać do składu i ostrożnie na niego stawiano.
Dziś gość ma 17-18 lat i ma grać 60 gier na sezon jak dorosły. Tak więc to trenerzy obciążają tych ludzi a nie federacje. Przecież to nie Ceferin i Infantino każą im wstawiać taki skład. Dużo w tym hipokryzji ze strony trenerów którzy widzą tylko swój interes.
Zmęczeni zarabiając miliony i pracując 2 godziny i to nie codziennie? A co ma powiedzieć kasjerka pracująca w Biedronce na kasie? Nie przesadzajmy naprawdę 😁
Populizm godny Mateusza Borka😂
Jak presja, to tylko pielęgniarka w szpitalu jak jesteś przemęczony to patrz na kasę w Biedronce - No i koniecznie trzeba dodać coś o hajsie piłkarzy.
Pobiegaj sobie na takiej intensywności i zobaczysz, że nie jest to takie proste. Jeśli chodzi o zarobki piłkarzy to prawda, są przesadzone, ale to cały czas ludzie, którzy po x występach mają prawo być zmęczeni.
Myślenie, że bycie piłkarzem to jeden meczyk w tygodniu jest strasznie płytkie i populistyczne. Pomijam już wszystkie aktywności, które muszą wypełnić dla sponsorów. Codziennie trening na boisku + siłownia, uwierz że grając na orliku 2x w tygodniu + chodzenie na siłkę może męczyć, a co dopiero robienie to na poziomie profesjonalnym. Praca jak każda inna, więc już naprawdę skończmy z populizami Borka i reszty.
Od zarabiania milionów organizm inaczej odczuwa zmęczenie? Jest bardziej odporny i szybciej się regeneruje? Czy Ty właśnie opracowałeś metodę, która eliminuje zmęczenie ciała? Wystarczy płacić ludziom miliony?
@@tomek6793 z jednej strony tak, ale z drugiej piłkarze to teraz celebryci, więc można ich stawiać na równi z aktorami. Druga sprawa że dostajesz taki hajs i każdy Gienek może Cię zrównać z ziemią w komentarzach czy na trybunach, coś za coś
60 spotkań w sezonie x 90 minut = 5400 minut.
168 godzin miesięcznie x 60 = 10080 minut
Mniejmy proporcje
A piłkarze z Ekstraklasy mają zalecaną przez Guardiolę czterotygodniową, a może i dłuższą przerwę a nic nie wygrywają, a wyeskplatowani piłkarze z najsilniejszych lig, którzy tej przerwy nie mają, wygrywają wszystko? To jak to jest? 😂😂
Komentarz jest żartem, proszę bez spiny 😁
Bierzecie te miliony to zapierdalać dziady
W tych czasach każdy normalny człowiek pracuje dwa razy tyle co 10 lat temu
Meczów rzeczywiście jest za dużo, ja nawet podczas MŚ w Katarze obejrzałem 3 z 4 meczów Polaków (na szczęście opuściłem mecz z Meksykiem) i finał a reszty nie oglądałem. Częściowo przez to, że bojkotowałem Katar za łamanie praw człowieka, a częściowo przez przesyt piłki.