Ja mam walce również robię sam a twój sposób jest naprawdę super mnie żona pomaga ja kręcę ręczna korbą żona wkłada płytki gładkie smarujemy mydłem naturalnym a wychodzi super rocznie robię 150. do 200 płytek Wlkp pozdrawiam
Fajna metoda, 2 sezony temu też ją praktykowalem. Polecam zrobić sobie pioniowe naczynie do wosku, (nawet z blachy ofsetowej pozaginac i na łaczeniach silikonem uszczelnić) deseczkę nieco dluzszą z zaznaczonym miejscem do którego moczyć. Nie bedzie problemu z glutami i praca idzie o wiele sprawniej. Na dnie tego naczynia mam zwykła grzałkę do wody podpięta przez termostat. Jak juz narobie płaskich arkuszy to wlewam tam wode i moczę arkusze aby troche zmiękły i lepiej sie formowały. Lekko przerobione walce od frani dają rade przy rozmiarze wielkopolskim. A i patent na tani autoklaw też moge Panu podesłac jesli byłby Pan zainteresowany. Pozdrawiam.
Matrycę można zrobić samemu ale mi się nie udało. Kupiłem ją na portalu ogłoszeniowym kilka lat temu za 400 zł. Matrycy poliuretanowej na węzę trutową to raczej w Polsce nie dostaniesz, szukaj na Ukrainie.
@@alku6576 Węzę z matrycy silikonowej trzeba przycinać. Na matrycy poliuretanowej zarys komórek jest wyraźniejszy. Na matrycy poliuretanowej węzę robi się szybciej. Ale węza z matrycy silikonowej nie jest zła.
Fajny sposób robienia plastrów płaskich, wychodzi to nieźle 👍 Takie naczynie na topienie wosku można kupić w Makro, poza takimi naczyniami jest wiele innych ze stali nierdzewnej które np nadają się na odstojniki, znacznie tańsze niż podobny sprzęt w sklepach pszczelarskich bo to są naczynia dla gastronomii. Ja np zakupiłem takie samo tylko z dziurkami w spodzie do odsklepiania przed wirowaniem ramek, wymiar jest ciut większy niż ramka wielkopolska, koszt ok 65zł Do tego walce z dtukarki 3D jakie pokazywał beekeper i mamy tani zestaw do robienia samemu węzy 👏 A jaki był koszt tych poliuretanowych form ?
Ceny sprzętu pszczelarskiego są za wysokie. Myślę, że to przez dopłaty. Też często kupuję do swojej pracowni sprzęt przeznaczony do gastronomii. Suszarka do żywności była o połowę tańsza niż suszarka do pyłku. Wystarczyło tylko przerobić sita.
Witam mojego ulubionego wynalazcą, od dwóch lat robię węzę na tej matrycy,tylko nie mam takiego fajnego naczynia jak Pan. mógłby prosić o nazwę tej stalowej kuwety albo jakiś namiar na sprzedawcę ?z góry dziękuję I pozdrawiam.
Witam . Bardzo ciekawe , ale mam pytanie czy w ramach eksperymentu podawał Pan do ula taki plaster bez walcowania , czy pszczoły go przerobiły . Pozdrawiam
Robiłem taki eksperyment. Pszczoły przerobiły go ale komórki były nieregularne. Miały różne długości boków i różne średnice. Na ogół były to komórki robocze ponieważ w ulu były ramki pracy na czerw trutowy. W naturze pszczoły budują ładne i równe komórki wtedy, gdy same ciągną je od góry plastra. Przy podaniu płaskiego plastra wosku i równoległego wyciągania komórek pszczoły tracą swoje architektoniczne zdolności ;)
Wiadiomo, jak wszystkie domowe metody, ta też nie jest idealna, jeśli jednak zależy nam zdrowiu naszych pszczół i zdrowiu naszych bliskich spożywających produkty pszczele od nich pozyskane to domowe metody są w zasadzie jedynymi dopuszczalnymi.
To zależy jak grube będą arkusze z formatki. Przy cieplejszym wosku i jednokrotnym zanurzeniu wyjdzie prawie 20 arkuszy z 1 kg wosku. Przy chłodniejszym wosku i trzykrotnym zanurzeniu formatki arkusz węzy wielkopolskiej będzie ważył nawet około 100 gram.
Nigdy nie miałem walców grawerowanych. Poza tym nie zawsze bardziej skomplikowana technologia jest wydajniejsza. Wydaje mi się, że robienie węzy "prymitywnym" sposobem jest szybsze a tym samym wydajniejsze, niż robienie węzy walcami grawerowanymi na zimno. Walcowanie na gorąco jest na pewno szybsze ale to nie ta skal i nie te pieniądze.
Za mną już dwa sezony robienia węzy tą metodą. Zarys komórek wyraźniejszy niż przy malowaniu wałkiem na matrycy silikonowej i robota idzie szybciej - z jednej formatki dwa arkusze wosku.
@PasiekaPodkogutkiem dziękuję za odpowiedź. Ja też chcę robić węze sam. Ta metoda wydaje mi się wystarczająco dobra i nieco tańsza od walców. Przy najmniej dla mnie - hobbysty.
@@PasiekaPodkogutkiem polecam tematy przenikania PP do innych produktów .. mikrocząstek w trakcie wytwarzania też nie ma .. no kolejne CUDA .. a o wiernych tu nie trudno ...
@@Swiatowid-w4m Chętnie poczytam z wiarygodnych źródeł jak poliuretan zmienia się w PP i w ciągu kilkunastu sekund przenika do wosku a potem do miodu. Wskaż mi naukowo potwierdzone źródła.
@@PasiekaPodkogutkiem może PP ma inny opis niż PU .. ? wosk to jakaś chemia .. ? a miód to na pewno - zbierany w okresie kwitnienia .. gdzie przebiega większość oprysku na szkodniki. Gdzieś widziałem materiały badania pestycydów i wyszły nawet w drewnie w ramkach a nawet i drewnianym ulu .. - a potem alergia na miód - TO NIE NA MIÓD. A EKO pasieka 300 m od konwencjonalnego rzepaku ... ktoś to bada ??? czy tylko kasa za certyfikat ???
Ja na bieżąco wtapiam w ramki. Małą ilość można rozłożyć do wyschnięcia na podłodze. Nie zauważyłem też pleśnienia czy innych negatywny rzeczy przy przechowywaniu mokrych plastrów.
Ja robię paczki po 5kg płaskich. I nie suszę, nie ma żadnego problemu z tym. Potem w sezonie na bieżąco walcuję. Super sprawa! Bardzo polecam. Swój wosk, to nie sztuczna woszczyna. Pozdrawiam.
Wszelkie "minusy" węzy wykonanej tą metodą nie mają znaczenia jeśli zależy nam na zdrowiu naszych pszczół i konsumentów miodu, który od nich pozyskamy. Najważniejsze jest żeby węzę wytwarzać z wosku bardzo wysokiej jakości najlepiej pozyskanego z własnej pasieki.
@@SmartLazyBeekeeper To prawda. Źle sformułowałem pytanie. Bo porostu chce obejść ten problem gdzie węza jest źle wtopiona i albo spada na druga stronę ramki przy wtapianiu albo "zjeżdża z ramki pod ciężarem pszczół"
Nie mam problemu z wtapianiem tej węzy. Jeżeli u Ciebie taka węza spada podczas wtapiania, to zmniejsz prąd na zasilaczu. Jeżeli nie możesz regulować prądu na zasilaczu, to wstaw jakiś opornik do obwodu by wydłużyć czas wtapiania węzy.
Masz rację, pionowy podgrzewany zbiornik załatwiłby sprawę skubania tych strupów. W innych filmach już mówiłem, że jestem skąpy. Poza tym "nie ma przyjemności bez bólu rzekła małpa całując jeża w dupę" 😁
Fajny sposób-gratuluję. W nadchodzacym sezonie skorzystam na pewno.Pozdrawiam serdecznie.
Ja mam walce również robię sam a twój sposób jest naprawdę super mnie żona pomaga ja kręcę ręczna korbą żona wkłada płytki gładkie smarujemy mydłem naturalnym a wychodzi super rocznie robię 150. do 200 płytek Wlkp pozdrawiam
Fajna metoda, 2 sezony temu też ją praktykowalem. Polecam zrobić sobie pioniowe naczynie do wosku, (nawet z blachy ofsetowej pozaginac i na łaczeniach silikonem uszczelnić) deseczkę nieco dluzszą z zaznaczonym miejscem do którego moczyć. Nie bedzie problemu z glutami i praca idzie o wiele sprawniej. Na dnie tego naczynia mam zwykła grzałkę do wody podpięta przez termostat. Jak juz narobie płaskich arkuszy to wlewam tam wode i moczę arkusze aby troche zmiękły i lepiej sie formowały. Lekko przerobione walce od frani dają rade przy rozmiarze wielkopolskim. A i patent na tani autoklaw też moge Panu podesłac jesli byłby Pan zainteresowany. Pozdrawiam.
Fajny film, pozdrawiam
Brawo Ty. Kolega Igor Pawłyk pokazywał też ta metodę...w troszkę inny sposób. Wydaję się iz było w niej mniej tego uciążliwego skubania
Pan Igor kupił podgrzewane pionowe naczynie na wosk. Rzeczywiście przy pionowym zanurzaniu formatki skubie się tylko boki formatki.
@@PasiekaPodkogutkiem Rozumiem iż samą matrycę zakupił kolega na znanym portalu aukcyjnym?
@@marco1901 Tak
dobra robota dzięki za pokazanie tylko brakuje informacji gdzie kupić matrycę i za ile, a najbardziej interesuje mnie matryca do węzy trutowej
Matrycę można zrobić samemu ale mi się nie udało. Kupiłem ją na portalu ogłoszeniowym kilka lat temu za 400 zł. Matrycy poliuretanowej na węzę trutową to raczej w Polsce nie dostaniesz, szukaj na Ukrainie.
Dzięki za odpowiedź
jeszcze jedno pytanie, zakładam, że pracowałeś na silikonowej matrycy i poliuretanowej.
Czy silikonowa nie jest równie dobra?
@@alku6576 Węzę z matrycy silikonowej trzeba przycinać. Na matrycy poliuretanowej zarys komórek jest wyraźniejszy. Na matrycy poliuretanowej węzę robi się szybciej. Ale węza z matrycy silikonowej nie jest zła.
mamy matrycę dla dronów. Możemy wysłać z Ukrainy
Fajny sposób robienia plastrów płaskich, wychodzi to nieźle 👍
Takie naczynie na topienie wosku można kupić w Makro, poza takimi naczyniami jest wiele innych ze stali nierdzewnej które np nadają się na odstojniki, znacznie tańsze niż podobny sprzęt w sklepach pszczelarskich bo to są naczynia dla gastronomii.
Ja np zakupiłem takie samo tylko z dziurkami w spodzie do odsklepiania przed wirowaniem ramek, wymiar jest ciut większy niż ramka wielkopolska, koszt ok 65zł
Do tego walce z dtukarki 3D jakie pokazywał beekeper i mamy tani zestaw do robienia samemu węzy 👏
A jaki był koszt tych poliuretanowych form ?
Ceny sprzętu pszczelarskiego są za wysokie. Myślę, że to przez dopłaty. Też często kupuję do swojej pracowni sprzęt przeznaczony do gastronomii. Suszarka do żywności była o połowę tańsza niż suszarka do pyłku. Wystarczyło tylko przerobić sita.
Witam mojego ulubionego wynalazcą, od dwóch lat robię węzę na tej matrycy,tylko nie mam takiego fajnego naczynia jak Pan. mógłby prosić o nazwę tej stalowej kuwety albo jakiś namiar na sprzedawcę ?z góry dziękuję I pozdrawiam.
Wygląda jak z myjki ultradźwiękowej albo naczynie na olej z frytkownicy
To naczynie ze stali nierdzewnej GN 1/1. Ja kupiłem w Macro.
@@PasiekaPodkogutkiem dzięki
Witam . Bardzo ciekawe , ale mam pytanie czy w ramach eksperymentu podawał Pan do ula taki plaster bez walcowania , czy pszczoły go przerobiły .
Pozdrawiam
Robiłem taki eksperyment. Pszczoły przerobiły go ale komórki były nieregularne. Miały różne długości boków i różne średnice. Na ogół były to komórki robocze ponieważ w ulu były ramki pracy na czerw trutowy. W naturze pszczoły budują ładne i równe komórki wtedy, gdy same ciągną je od góry plastra. Przy podaniu płaskiego plastra wosku i równoległego wyciągania komórek pszczoły tracą swoje architektoniczne zdolności ;)
Fajna sprawa.A czy sterylizujesz wosk?
Wosk mam swój, w obiegu zamkniętym. Nie sterylizuję go.
Wiadiomo, jak wszystkie domowe metody, ta też nie jest idealna, jeśli jednak zależy nam zdrowiu naszych pszczół i zdrowiu naszych bliskich spożywających produkty pszczele od nich pozyskane to domowe metody są w zasadzie jedynymi dopuszczalnymi.
Ile arkuszy wychodzi z kg wosku? :)
To zależy jak grube będą arkusze z formatki. Przy cieplejszym wosku i jednokrotnym zanurzeniu wyjdzie prawie 20 arkuszy z 1 kg wosku. Przy chłodniejszym wosku i trzykrotnym zanurzeniu formatki arkusz węzy wielkopolskiej będzie ważył nawet około 100 gram.
Witam takie pytanie mam bo kupił pan walce i robił węzę to dlaczego takie cofnięcie się w technologi
Nigdy nie miałem walców grawerowanych. Poza tym nie zawsze bardziej skomplikowana technologia jest wydajniejsza. Wydaje mi się, że robienie węzy "prymitywnym" sposobem jest szybsze a tym samym wydajniejsze, niż robienie węzy walcami grawerowanymi na zimno. Walcowanie na gorąco jest na pewno szybsze ale to nie ta skal i nie te pieniądze.
Witam, czy to naczynie ma 150mm głębokości ?
Tak - to GN 1/1
Ciekawe patenty tez przymierzam sie do swojego wosku ,,
no dobra, ;) co to za naczynie do topienia wosku ? wejdzie ramka warszawska poszerzana ? no i ile taka forma z poliuretanu kosztuje ?
To naczynie jest ciut większe jak ramka wielkopolska, na warszawską może być za małe, ma 50x29cm
warszawska zwykła wejdzie ale poszerzona chyba już nie. Nie wiem ile teraz kosztuje matryca, trzy lata temu zapłaciłem 400 zł.
To naczynie do wosku to POJEMNIK GN 1/1 ze stali nierdzewnej
Ile warzy ta matryca z poliuretanu @@PasiekaPodkogutkiem
@@marekbienkowski9530 1,67 kg
Czy to pierwszy sezon kiedy robisz węze tą metodą?
Za mną już dwa sezony robienia węzy tą metodą. Zarys komórek wyraźniejszy niż przy malowaniu wałkiem na matrycy silikonowej i robota idzie szybciej - z jednej formatki dwa arkusze wosku.
@PasiekaPodkogutkiem dziękuję za odpowiedź. Ja też chcę robić węze sam. Ta metoda wydaje mi się wystarczająco dobra i nieco tańsza od walców. Przy najmniej dla mnie - hobbysty.
Mam na zbyciu taką matryce - jeżeli by ktoś chciał to prosze pisać. Najlepsze matryce Ukraina, Dobry Pasechnik
ile potem tego ..
w "miodzie" ??
nawet po zioła zalecają wiklinowy koszyk ..
???
100%. A właściwie to odwrotnie: 100% naturalnego miodu w 100% naturalnym wosku pszczelim. W wosku bez żadnych dodatków.
@@PasiekaPodkogutkiem polecam tematy przenikania PP do innych produktów ..
mikrocząstek w trakcie wytwarzania też nie ma ..
no kolejne CUDA ..
a o wiernych tu nie trudno ...
@@Swiatowid-w4m Chętnie poczytam z wiarygodnych źródeł jak poliuretan zmienia się w PP i w ciągu kilkunastu sekund przenika do wosku a potem do miodu. Wskaż mi naukowo potwierdzone źródła.
@@PasiekaPodkogutkiem może PP ma inny opis niż PU .. ?
wosk to jakaś chemia .. ?
a miód to na pewno - zbierany w okresie kwitnienia .. gdzie przebiega większość oprysku na szkodniki.
Gdzieś widziałem materiały badania pestycydów i wyszły nawet w drewnie w ramkach a nawet i drewnianym ulu .. - a potem alergia na miód - TO NIE NA MIÓD.
A EKO pasieka 300 m od konwencjonalnego rzepaku ...
ktoś to bada ???
czy tylko kasa za certyfikat ???
Problemem w tej metodzie są mokre plastry. Nie wiem w jaki sposób można by je suszyć
Ja na bieżąco wtapiam w ramki. Małą ilość można rozłożyć do wyschnięcia na podłodze. Nie zauważyłem też pleśnienia czy innych negatywny rzeczy przy przechowywaniu mokrych plastrów.
Ja robię paczki po 5kg płaskich. I nie suszę, nie ma żadnego problemu z tym. Potem w sezonie na bieżąco walcuję. Super sprawa! Bardzo polecam. Swój wosk, to nie sztuczna woszczyna. Pozdrawiam.
Duży minus węzy wykonanej tą metodą to problem z jej wtapianiem. Wzór komórek nie jest tak wyraźny i trudno dobrze wtopić w ramki.
Wszelkie "minusy" węzy wykonanej tą metodą nie mają znaczenia jeśli zależy nam na zdrowiu naszych pszczół i konsumentów miodu, który od nich pozyskamy. Najważniejsze jest żeby węzę wytwarzać z wosku bardzo wysokiej jakości najlepiej pozyskanego z własnej pasieki.
@@SmartLazyBeekeeper To prawda. Źle sformułowałem pytanie. Bo porostu chce obejść ten problem gdzie węza jest źle wtopiona i albo spada na druga stronę ramki przy wtapianiu albo "zjeżdża z ramki pod ciężarem pszczół"
Nie mam problemu z wtapianiem tej węzy. Jeżeli u Ciebie taka węza spada podczas wtapiania, to zmniejsz prąd na zasilaczu. Jeżeli nie możesz regulować prądu na zasilaczu, to wstaw jakiś opornik do obwodu by wydłużyć czas wtapiania węzy.
Moim zdaniem pionowa kuweta z woskiem i deska bez tych sznurków załatwiłaby problem glutów.
Masz rację, pionowy podgrzewany zbiornik załatwiłby sprawę skubania tych strupów. W innych filmach już mówiłem, że jestem skąpy. Poza tym "nie ma przyjemności bez bólu rzekła małpa całując jeża w dupę" 😁
Można zastosować deskę jednostronną ale wtedy wychodzi tylko jeden plaster w jednym cyklu
Tą matrycę można samemu wykonać z żywicy elastycznej.
Można ale matryca z poliuretanu jest twardsza.
@@PasiekaPodkogutkiem witam gdzie kupię taką matrycę?
@@AdamAdam-dn3iy szukaj na portalach ogłoszeniowych albo u ukraińskich pionierów tej metody. Kontakt do nich podany na YT, piszą po polsku.
Mam na zbyciu taką matryce - jeżeli by ktoś chciał to prosze pisać
KOSZ TAKIEJ MATRYCY
Witam. Jaki koszt zakupu tej matrycy u Pana
Proszę napisać jaki rozmiar matrycy posiaga Pan na sprzedaż i jaka komorka. Jestem zainteresowany.
@@marcingodzien1169 ja mam 410*265mm matrycy i komorka 5.5