Bardzo dziękuję! Wątkiem ULGA otworzyłaś mi nową perspektywę na radość z Bożego Narodzenia 🍀 Ulgi, pokoju i błogosławionego czasu dla całej Waszej Czwórki!
Dziękuję serdecznie. Dokładnie tak !!! Teraz mam własną rodzinę i robię po swojemu. Jezus jest w centrum, bo On jest Panem!!! Błogosławoionych Świąt Bożego Narodzenia dla Pani i wszystkich ogladających. 🙏❤️😀🌲
Emilko, jesteś chyba jedyną osobą świecką w Internecie, która tak wprost mówi o istocie tych Świąt. Bardzo Ci za to dziękuję ❤. Moje oczy i serce cieszy już kalendarz od błogospoko. Życzę całej Twojej rodzinie błogosławionych i radosnych dni z powodu wypełniania się Bożej obietnicy: przyjścia Zbawiciela 🎄❤️🎄
Ja kiedyś usiadłam na spokojnie i pomyślałam co liczy się dla mnie w Święta ze strefy profanum (zaznaczę, że nie musiałam jeszcze urządzać Wigilii czyli mam przywilej nie stresować się organizacją tego dnia). 1). Nie zarobić się, ale mieć poczucie, że zapracowałam i przygotowałam się na wyjątkowy dzień. Nie będę myć okien, żeby się nie przeziębić, ale na pewno zrobię generalne porządki. W Święta będę ładnie ubrana i umalowana, bo po pierwsze lubię, po drugie czuję wtedy wyjątkowość dnia. 2). Staram się to co mogę zacząć już w listopadzie - upiec pierniki, zamówić prezenty - żeby oszczędzić sobie presji czasu, która chyba najbardziej mnie stresuje. 3.) Ograniczam do minimum chodzenie po sklepach, centrach handlowych. 4.) Dekoruję dom mniej więcej w ten sam sposób i tymi samymi ozdobami od kilku lat, żeby nie musieć się zastanawiać co roku co gdzie postawić i czy będzie wszystko do siebie pasować. 5.) Choinkę ubieram kilka dni wcześniej, gdyż wyjeżdżamy najczęściej na Święta i nie zdążymy się nią nacieszyć w Wigilię. 6.) Ostatnie dwa tygodnie planuję w kalendarzu, żeby nie przypomnieć sobie o jakiejś czynności 23 grudnia. 7.) Generalnie odpuszczam czynności wymagające nakładu pracy niewspółmiernego do efektu - odpuściłam od kilku lat dekorowanie pierników. Znam rodziny, które miały Covid w czasie Świąt i opowiadały, że były to najlepsze święta ever (w piżamie, z kupowanym jedzeniem, przed telewizorem, na luzaku). Ja jednak lubię uczucie, że przygotowałam się do świętowanie, trochę zmęczyłam i 24-26.12 ciesze się efektami. Ale nauczyłam się też wyznaczać sobie granicę, kiedy niepotrzebnie nadwyrężam kręgosłup albo zdrowie psychiczne.
Bardzo dziękuję. Boli mnie, że świat przyjął co prawda zaproszenie na najważniejsze Urodziny w historii, ale w tym rozpędzeniu, zakupowym ogłupieniu, maksymalnym pompowaniu tego, co zewnętrzne, zdaje się całkowicie zapominać, że jest w ogóle jakiś Jubilat....
Jest mi bardzo, bardzo bliskie, to o czym mówisz.. Dziękuję za podzielenie się Twoimi przemyśleniami 🙂❤️
Wszyscy powinni tego posłuchać i poważnie rozważyć,ja działam i myślę podobnie,dziękuję🙂
Gdyby Bóg przymknął oczy na 24h żyłabym dokładnie tak samo jak teraz:)Radosnych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Dzięki! Cieszę się, że jeszcze są w tym zwariowanym świecie takie myśli z umiarem i sensem. Wszystkiego co najlepsze!
Bardzo dziękuję! Wątkiem ULGA otworzyłaś mi nową perspektywę na radość z Bożego Narodzenia 🍀 Ulgi, pokoju i błogosławionego czasu dla całej Waszej Czwórki!
To co powiedziałaś to balsam na moje serce ❤️. Dziękuję
Bardzo się cieszę 🩵🥰
Dziękuję serdecznie. Dokładnie tak !!! Teraz mam własną rodzinę i robię po swojemu. Jezus jest w centrum, bo On jest Panem!!! Błogosławoionych Świąt Bożego Narodzenia dla Pani i wszystkich ogladających. 🙏❤️😀🌲
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia
Emilko, jesteś chyba jedyną osobą świecką w Internecie, która tak wprost mówi o istocie tych Świąt. Bardzo Ci za to dziękuję ❤.
Moje oczy i serce cieszy już kalendarz od błogospoko.
Życzę całej Twojej rodzinie błogosławionych i radosnych dni z powodu wypełniania się Bożej obietnicy: przyjścia Zbawiciela 🎄❤️🎄
Dziękuję za mądre przekazy na Yt❤
Ja kiedyś usiadłam na spokojnie i pomyślałam co liczy się dla mnie w Święta ze strefy profanum (zaznaczę, że nie musiałam jeszcze urządzać Wigilii czyli mam przywilej nie stresować się organizacją tego dnia).
1). Nie zarobić się, ale mieć poczucie, że zapracowałam i przygotowałam się na wyjątkowy dzień. Nie będę myć okien, żeby się nie przeziębić, ale na pewno zrobię generalne porządki. W Święta będę ładnie ubrana i umalowana, bo po pierwsze lubię, po drugie czuję wtedy wyjątkowość dnia.
2). Staram się to co mogę zacząć już w listopadzie - upiec pierniki, zamówić prezenty - żeby oszczędzić sobie presji czasu, która chyba najbardziej mnie stresuje.
3.) Ograniczam do minimum chodzenie po sklepach, centrach handlowych.
4.) Dekoruję dom mniej więcej w ten sam sposób i tymi samymi ozdobami od kilku lat, żeby nie musieć się zastanawiać co roku co gdzie postawić i czy będzie wszystko do siebie pasować.
5.) Choinkę ubieram kilka dni wcześniej, gdyż wyjeżdżamy najczęściej na Święta i nie zdążymy się nią nacieszyć w Wigilię.
6.) Ostatnie dwa tygodnie planuję w kalendarzu, żeby nie przypomnieć sobie o jakiejś czynności 23 grudnia.
7.) Generalnie odpuszczam czynności wymagające nakładu pracy niewspółmiernego do efektu - odpuściłam od kilku lat dekorowanie pierników.
Znam rodziny, które miały Covid w czasie Świąt i opowiadały, że były to najlepsze święta ever (w piżamie, z kupowanym jedzeniem, przed telewizorem, na luzaku). Ja jednak lubię uczucie, że przygotowałam się do świętowanie, trochę zmęczyłam i 24-26.12 ciesze się efektami. Ale nauczyłam się też wyznaczać sobie granicę, kiedy niepotrzebnie nadwyrężam kręgosłup albo zdrowie psychiczne.
Dzięki za podzielenie się. Brzmi to bardzo rozsądnie :)
Dziękuję za ten film ❤
Warto tego posłuchać żeby sobie poukładać w głowie i warto tego słuchać chyba czasami w tym szaleństwie naszym co jakiś czas żeby się to utrwaliło
Dziękuje ❤❤❤
Dziękuję 🩵🩵🩵
Dziękuję
Bardzo dziękuję. Boli mnie, że świat przyjął co prawda zaproszenie na najważniejsze Urodziny w historii, ale w tym rozpędzeniu, zakupowym ogłupieniu, maksymalnym pompowaniu tego, co zewnętrzne, zdaje się całkowicie zapominać, że jest w ogóle jakiś Jubilat....
Nie gotuję 12 dań.