Przyjacielu ze świata sztuk walki imponujesz mi swoją skromnością i poziomem. Może kiedyś będę miał przyjemność spotkać się z Tobą. Pozdrowienia z Podkarpacia.
Kto tak twierdzi? Samozwańczy mistrzowie z 26 stopniem DAN? Niestety też takich znam :D. Całego świata nie naprawimy :). Jest sprawa, tak przy okazji. Może masz jakieś fajne ćwiczenia na rozgrzewkę i poprawę koordynacji? Głównie chodzi mi o zajęcia z dzieciakami. Czasami brakuje mi nowych pomysłów a młodzi nie znoszą nudy ;).
fazi060588 Na samym początku kiedy robimy rozgrzewkę w miejscu [wymachy, krążenia itd], łącze zadania ruchowe. Np krążenia głowy w lewo + krążenia bioder w prawo/Prawa ręka krąży w przód, lewa w tył, i biodra w lewo itd. Kiedy bawimy się w berka czesto zmieniam goniacych nie tylko na zasadzie osobowej, [kasia, kuba, emilia] ale też cech wyglądu, czy posiadanego ubioru, albo płci [długie włosy, czerwone koszulki, chłopaki/dziewczyny, krótkie spodenki, niebieskie spodenki. Fajną zabawą jest "lustro" - jedna osoba pokazuje cwiczenia a reszta nasladuje. Po minucie zmiana osoby pokazującej. Plus do tego konkurs na najlepszego pokazującego i tak się wciągają, ze potrafią pracować ciężko bez przerw przez nawet 10-15 minut. Ćwicza wtedy, koordynację, koordynację wzrokowo-ruchową, improwizację, reakcję na bodziec prostą, czyli wszystko to, co przydaje się potem w walce.
Myślałem że to jeden z tysięcy zwykłych kanałów, jakiś gościu znowu coś pogada że walczy się tak a nie tak, zajrzałem z ciekawości a tu duże zdziwienie, Damian mówi z głową, jeden z mądrzejszych gości jakich widziałem, sam trenuję taekwon-do od 3 lat, zacząłem trenować bo zostałem zaatakowany na ulicy, mocno oberwałem ale nie padłem na ziemię, pomyślałem już nigdy więcej, ale nie ważny jest styl, po prostu trzeba dawać z siebie wszystko, myśleć, trenować, rozwijać się, a z tego i innych filmików Pana Laszuka można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Ale przy okazji musiałeś opowiedzieć swoją filmowa historię :D generalnie to tekłondo jest słabe bo widziałem kiedyś jak taki jeden z tekłondo przegrał z takim michałem z kapułejry przez technikę zwaną miotła cygana. Ale ten michal znał też ajkido i był silny. Widać po nim że silny. Pamiętam kiedyś na siłowni jak do ściany byla zaczepiona zgniatarka do butelek a Michał wypił całą wodę i sam ja zgniótł. Michał nauczył się miotły cygana na koloniach od senseja Darka co miał ksywkę Migosaczi i widział w Michale potencjał, bo Michał najlepiej serwował w siatkówkę plażową i sensej Migosaczi postanowił go wytrenować i dał mu na koniec kolonii w nagrodę kimono w gwiazdki ninja tak zwane szurikeny. Michał kiedyś też obronił pewnego starca przed pędzącym samochodem. Gdy szedł rano po bułki , to zauważył że samochód jedzie wprost na starca, który na pewno nie zdąży uciec. Michał wtedy rozpędził się skacząc rundak fiflal salto śruba zepchnął starca z jezdni. Niestety dziadek uderzył głową w krawężnik i umarł. Michał teraz odsiaduje wyrok za niewinność, a przecież mógł zostać mistrzem kapułejry , a nawet zagrać w filmie z Van Damem...
Konkretnie i na temat, nic dodać nic ująć. Senseiu Damianie jesteś wzorcem prawdziwego mentora bez względu na wysokość stopnia Dan. Co prawda ja nie mam tego problemu co kolega z maila z filmiku, ale ja bym taki problem potraktował jako swoistą szansę na wzmocnienie się zarówno fizycznie jak i w bardzo dużym stopniu psychiczne. OSU!
Niestety najczęściej na treningach "tradycyjnych sztuk walki". Zapatrzenie się w legendarne postacie z historii danej sztuki walki, tworzenie mitów wspaniałości danej sztuki i jej przedstawicieli nad innymi i frustracja wywołana regresem popularności w połączeniu z niskim poczuciem własnej wartości powodują wyładowywanie negatywnych emocji na nowicjuszach. Do czego oczywiście jest dorabiana odpowiednia motywacja i usprawiedliwienie...
@@DamianLaszuk ... tradycyjna sztuka walki jest ok jeżeli jest naprawdę tradycyjna, jeżeli się chce tylko nabić kasę to głowni klienci są egzaltowanymi "filozofami" albo łowcami form jak do baletu, rzeczywiście poważnych sekcji starych metod jest bardzo niewiele, Yawara w Opolu (nie wiem czy działająca) ... daito-ryu jeżeli włąscicwie prowadzone, Tsunami/gojo-ryu wg oryginalnego Szczepańskiego i kalaki wg szkoły Bryla, też zszedł tragicznie więc nie wiem czy oryginał "pzoostał na rynkU"... jeszcze Kobayaschi Masztalerza i chyba koniec ... nie znam konkretnie żadnych gości od Sistiemy więc z góry przepraszam za nieuwzględnienie ew.
dyskryminacja na sali to najgorsza hujnia jaka moze byc... proponuje zastosowac sie do zalecen kolegi albo nasrac na srodku sali i wogole tam nie wracac...powodzenia niech moc bedzie z Toba
+kris nowak Zawsze można zmienić szkołę treningową na inną. Jeżeli naczelnemu gurowi pouciekają uczniowie, zostanie sam, i nikt nie będzie chciał przychodzić do niego, to się w końcu domyśli sam, co jest nie tak XD
Mądrego człowieka warto posłuchać! Chciałbym dodać że wiek nie ma znaczenia sam mam 36 lat robię różne treningi np siłowe boks i całkiem nie dawno zacząłem się rozciągać kupiłem worek i zacząłem używać nóg ćwiczę z kolegą z tego powodu że u mnie w mieście nie ma żadnej sekcji karatę nie wiem czy dobrze napisałem ale wiem że wystarczą chęci i trochę zapału Pozdrawiam
Jeśli dobre chęci oznaczają szukanie wskazówek, co do prawidłowego wykonania ćwiczeń i jak najdokładniejsze ich odwzorowywanie, to wystarczy tego na bardzo długo, zeby mieć całkiem przyzwoite efekty. Pozdrawiam :)
U mnie to samo.. poszedłem z 4 razy i miałem dość, podobne traktowanie itp.. w dodatku za sporą kasę a o nią akurat trudno.. teraz ćwiczę sam z kolegami, oglądam Twój kanał, łapie porady gdzie tylko mogę, bardzo dobrze mi to wychodzi, dążę do celu mimo wszystko !
+TerriblyScary Gratuluję! :) Jednak w międzyczasie szukaj dobrego klubu. Wartośc treningu w takim jest nie do przecenienia. Trzymaj sie i nie poddawaj się ;)
Bardzo mądra, szczera wypowiedź. oglądnąłem sporo twoich filmów i mimo, że nie trenuje podniosło mnie na duchu tak jak napisał Pan niżej. Sub leci. Pozdrawiam i śledzę kanał :)
Mateusz Garbacz polecam go ....od zera zacząłem wiedział ile mi popuścić kiedy zaczynałem, a kiedy bylem, w szczycie formy, wiem że na sali byli ludzie którzy mnie mogli zniszczyć w ciągu kilku sekund, a oni nauczyli mnie najwięcej. Pozwalali bym uderzał w nich z luzu, a nie był workiem treningowym. Oni stawali się workiem dla mnie, bym więcej się nauczył
+myjniakrak Konrad Brylantowo. I tak powinno byc. Dadzą sie poobijac przez rok, dwa a potem mają porządnego zawodnika i sparingpartnera, któremu można zdrowo przyłożyc i jeszcze czegoś sie z takiego łomotu nauczy... Świetny klub!
Witaj Bardzo podoba mi sie w jaki sposob podchodzisz do poruszonych przez autora e-maila/listu tematow - napewno jestes swietnym instruktorem - serdecznie pozdrawiam. Bogdan
Śledzę ten kanał od jakiegoś czasu i jestem pełen podziwu. Jestem jeszcze początkujący i wiedza, którą przekazujesz to tzw. same mięso bez zbędnej błazenady. Czapki z głów.
Robię co mogę aby tematyka która przedstawiam była jak najbardziej zrozumiała, a z nim wybrane najistotniejsze elementy. W przeciwieństwie do mistrzów krav magi nie lubię tworzyć teorii z dupy i fajerwerkowych kombinacji z wykrzywiona twarzą i dziwnymi odgłosami żeby się polansować na granego komandosa. Dziękuję Ci bardzo za wsparcie 👊
Witam serdecznie wszystkich ćwiczących sztuki walki a w szczególności Pana Damiana i jego Asystenta. Na wstępie chciałbym gorąco podziękować Panu za kawał dobrej roboty i serce, które wkłada Pan w realizacje swoich filmów a w szczególności za odwagę w ujawnieniu prawdy o tzw. fałszywych instruktorach. Jako osoba ćwicząca sztuki walki (od wielu lat) całkowicie podzielam Pana poglądy na temat patologicznej sytuacji, która istnieje w wielu klubach karate, pseudomistrzów, ponieważ agresywne zachowania niedowartościowanych ludzi często narażają innych na utratę zdrowia a niejednokrotnie na trwałe kalectwo (wiem co piszę, ponieważ jestem lekarzem). Bardzo podoba mi się Pana spojrzenie na temat samoobrony - ponieważ mam analogiczne poglądy na tą kwestię, mimo tego iż karate ni sente nashi. Proszę absolutnie nie przejmować się krytykami, gdyż prawdopodobnie są to osoby, które nie mają żadnego pojęcia o sztukach walki albo są pseudomistrzami, którzy zazdroszczą Panu popularności, którą zdobył Pan u internautów (i nie tylko) dzięki naturalnej i wrodzonej Życzliwości. Mam nadzieję, że kiedyś dostąpię zaszczytu poznania Pana i uściśnięcia dłoni z wypowiedzeniem znanego wszystkim zwrotu OSU! Rośnijcie w siłę i bawcie się dobrze! O-S-U!
Dziękuję za mądre słowa. Zamierzam zabrać się za samoobronę i Twoje słowa dodały mi otuchy :))) Trochę się boję... nie lubię nikogo krzywdzić, ale nie zamierzam dać się skrzywdzić. Miałam kilka trudnych sytuacji z Polakami, ale dałam radę. Teraz obawiam się napływu muzułmanów, w razie czego chcę umieć pomóc. W Warszawie jest ich coraz więcej...i chodzą grupkami...
Polecam prywatne treningi (samodzielne, nie w klubie!) nagrywać i wielokrotnie analizować w celu wyłapania błędów. Nie zawsze sami dostrzegamy własne błędy podczas ich popełniania. Cały sens polega na tym, aby "spojrzeć na siebie innych oczyma". Pozdrawiam. ;)
Mam za sobą troche treningów. Po jednej i drugiej stronie. Poznałem wielu ludzi. Złotych głupców i skromnych mistrzów. Niestety z czasem przekonałem się że trener/sensei/instruktor to też bardzo dochodowy zawód, który można wykonywać tak i "tak".To kolejny Twój film który oglądam i który bardzo mi się podoba z całej gamy dobrych materiałów dla amatorów sportu i w sporcie jak również dla osób które dłużej coś robią. Cieszę się że w dzisiejszych czasach są jeszcze tacy instruktorzy jak Ty. Pozdrawiam.
Pozdrawiam autora listu, niech moc będzie z tobą!!! Mam 44 lat i wizalem sie za siebie po pracy biurkowej...tez marzę o karate...czyli jest dla mnie nadzieja! ;)
Nie do pomyślenia jest coś podobnego... wiele rzeczy trenowałem, może miałem szczęście, że trafiałem na dobrych trenerów, ale jeśli ktokolwiek na treningu wyżywałby się na nowicjuszu, ośmieszał takiego gościa itp itd. to dostałby kopa w dupe na rozpęd z treningów i skończyłby natychmiastowo karierę... kurestwo po prostu -.-
Powinni przychodzić z laptopem i oceniać czy dobrze naśladujemy. Jak byłem na drugim treningu muay thai to umiałem sciagać głowę na kolano technicznie bo z instruktażowych sie uczyłem. tak jak ktoś mnie w szkole wkurwił to odruchowo technicznie na nic nie chodząc umiałem technicznie uderzać kopać bo naoglądałem sie filmów.
Siema zapraszam na mój kanał znajdziecie tam ciekawe filmiki w tematyce siłowni i nie tylko.Przepraszam że się tak hamsko promuje ale serio ciężko jest się wybić😅
Kacper Koksu Wszedzie sie znajdzie czarna owca, dlatego nie powinno si oceniac danego zawodu a po prostu ludzi i ich prace. Bardzo dziekuje za wsparcie :)
Panie Damian Laszuk , bardzo dobre słowa. Trenowałem kilka lat Karate Shotokan, opiekował się nami akurat bardzo dobry, moim zdaniem Sensei (Cezary Furmaniak). Jeśli ktoś był na prawdę ambitny i traktował sprawę poważnie, dostawał nieograniczone spektrum możliwości i pomoc. Nie było opcji na akcje jakie opisywane były w liście. Słuchając Pana, myślę, że musi Pan być świetnym instruktorem. Moje pozdrowienia.
Natknąłem się na twoje filmiki parę dni temu, szukając w internecie pomocy, ponieważ trzy miesiące temu sam zacząłem trenować muay thai. Na treningu nie jestem w stanie się aż tak szybko nauczyć danej techniki z powodu ograniczonego czasu. Jesteś nad wyraz inteligentną osobą, działaj !
+Damian Pa Zapytaj o trening indywidualny. Moze jak dokładniej zrozumiesz techniki, to wtedy wystrzelisz. Sprawdź. Jeśli nawet po indywidualnym nic nie zaskoczy, to wypróbuj innego trenera. Może będzie w stanie lepiej cos wyjasnić. Jesli i z drugim trenerem nie bedzie szybszych postępów, to spróbuj trzeciego. Jesli dalej tempo będzie się utrzymywało, to znaczy, ze po prostu sporty walki nie sa twoim talentem i zwyczajnie potrzebujesz więcej czasu na nauke.
+Damian Laszuk Nie jest tak źle, widzę postępy z który z resztą bardzo się ciesze. Nie wieże w talent i akurat w tej kwestii jestem pewien ,że mój upór i ciężka praca doprowadzą mnie do osiągnięć o których marze. Jeśli chodzi o twoje filmiki to rozjaśniają mi sytuacje i dają możliwość poszerzania swojej wiedzy poza klubem, a indywidualne treningi to bardzo dobry pomysł, spróbuje.
Skąd ja to znam... ja co prawda inna dyscyplina bo boks ale miałem podobne przeżycia w klubie, kiedyś chodziłem do bardzo fajnego trenera, który co prawda męczył nas ostro ale wszystko było w granicach zdrowego rozsądku, niestety sekcja rozpadła się a trener wyjechał z miasta i poszedłem do konkurencyjnego (tylko 2 kluby były w mieście). Przedtem trenowałem rok, od razu 1 dzień pod koniec sparing, trener dał mnie do gościa, który trenował już 8 lat, miało być na 30% było conajmniej na 90, od razu zaczął mnie napieprzać jak psa, efekt- po pierwszym treningu- oczy podbite, nos złamany. Nie zraziłem się, mówię, a dobra trafiłem na głupka, więcej z nim nie sparuję, znowu na kolejnych treningach dawał mi gości o 3-4 klasy lepszych odemnie, którzy trenowali po kilka dobrych lat dłużej, oczywiście małolat byłem i ambicja zabraniała mi powiedzieć, że chcę słabszych przeciwników czy coś w tym stylu, liczyłem, że albo sam się wyrobię albo trener zmieni podejście, nic się nie zmieniło, w sumie 5x miałem połamany nos... NA TRENINGACH- patologia. Obecnie mieszkam w UK, trenuję tu w klubie, jest zupełnie inna szkoła, już pomijając sprzęt o którym tam mogliśmy tylko marzyć, ale samo indywidualne podejście, traktowanie nas itd. zupełnie inna bajka. Szkoda, że nie trafiłem na takiego trenera jak Pan, niestety w polskich klubach, niemal wszystkich sztuk walki istnieje patologia, i prymitywne podejście... dlatego nie mamy zbyt wielu liczących się w świecie fighterów.
Niestety zbyt często się zdarza, że ktoś ma głowę po uszy wepchaną we własny tyłek.... Cieszę sie, że przynajmniej teraz masz dobre warunki do treningu :)
Cześć Damian, Fajnie, że prowadzisz kanał. Ćwiczyłem w szkole Piotrkowicza, Warszawskie Centrum Karate i nie polecam tej szkoły. Szkoda, że nie trafiłem na trenera z twoim nastawieniem. Teraz już to olałem i ćwiczę sam tyle, że nie karate :). Wystarczy mi kilka twoich filmików, żeby zobaczyć, że wiesz o czym mówisz. Naprawdę wielki szacunek za prowadzenie kanału.
Mi się trafił kiedyś taki mistrz,który buchnął kasę za treningi i się zmył.I po klubie.Do mistrza Damiana bym się zapisał ale mieszkam za daleko.Mądra rada i prawdziwy charakter.
heh ja "wam kiedyś pokaże" też miałem podobnie że znokautowałem gościa który 2 lata wcześniej mnie poczatkującemu złamał mi nos zemsta była słodka grunt to nastawienie i determinacja
też byłem używany jako worek nauczyłem się w ten sposób koncentracji i bloków gdy zdobyłem 8kyu kładłem tych z 5 gdy jechałem na turnieje nie spotkałem się kategoriami pod względem poziomu z klubu się wypisałem gdy na sparingu pokonałem najlepszego ze stażem po czym sklepał mnie kolega który chodził pół roku krócej wydaje mi się że był bardziej samoukiem więc też uznałem że mój trener to zwykły oszust
Trenowałem walkę wręcz prawie 12 lat z dodatkiem kung-fu.Przerwałem tylko dlatego że wypruwałem flaki na treningach ciężko zdobyłem 1 Dana a przyszedł na trening gość,który dostał Dana za flaszkę.......Ale powiem wam jedno trenowałem dla siebie i teraz wiem co potrafię na co mnie stać.Jednak bałbym się użyć tego na ulicy i wole aby takie sytuacje mnie omijały.
Ja nie trenuje nic , oprócz biegania,rozciagania itp. Ot zwykły WueF w domu i po robocie . A i tak( może będę nieskromny ) wiem że paru trenujących sporty walki dostałby w cymbał ode mnie.
Mam 27 lat,trenuje MT,jak miałem 19 zostałem brutalnie pobity przez trzydziestoletniego patusa w Elbląskim klubie,generalnie,podcieli mi brutalnie skrzydła,zraziłem się do sportów walki,i przegrałem swoje życie,bo dzisiaj walczyłbym pewnie w KSW,no generalnie,patola w sportach walki to norma
Piękne słowa od 12:15 - dla zmotywowania kolegi - mam 43 lata, od kilku miesięcy ćwiczę BJJ w świetnym klubie ze świetnym trenerem. I jak to powiedział Damian - nie zniżaj się do ich poziomu
Damian Laszuk Czekam na dalsze filmiki. Oprócz technik, fajnie byłoby posłuchać opinii (tak jak w tym filmie) na temat różnych form treningów, kwestii psychiki, problemów itd. Przejrzałem większość materiałów. Jeszcze raz - szacun!
Powstaną jeszcze dwa kanały o tej własnie tematyce ;) Dziękuję za dobre słowa. "Ocena bardzo dobra, jaką otrzymałem, zmotywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy" :D
Jestem w podobnej sytuacji jak ten wlasciciel listu, poszukalem sobie ludzi na internecie co chca sobie pocwiczyc, i teraz moje prywatne cwiczenia a kolegami daja mi wiecej niz w klubie
Mam pytanie. Czy w wieku 13 / 14 lat mogę już trenować na poważnie czyli robienie masy , rzeźbienie i jedzenie białek itp. Bo chciałbym jakoś wyglądać i coś w życiu osiągnąć i gdzie mogę znaleźć porady jak zacząć trenować. Za niedługo znowu będzie ciepło będą wakacje ale nie chce tak wyglądać wiec tez zależy mi na czasie. Pozdrawiam i podziwiam pana :)
Oczywiście, że tak. Tylko miej realne cele. Ludzie z okładek magazynów, nawet Ci "naturalni", czesto wspomagają sie sterydami. Tak więc jedz dużo, trenuj bezpiecznie i ciężko [najlepiej raz w miesiacu trening indywidualny z instruktorem], a na pewno będą efekty! Jeśli interesowałyby Cię konkretne wskazówki pisz na maila ;)
3 ปีที่แล้ว +2
Mam 46 lat. Od 4 miesięcy trenuję. Byłem zastygnięty, słaby. Staram się robić ćwiczenia rozciągające codziennie. Uzyskałem już lepsze rozciągnięcie.
Świetnie! Trzymam kciuki za dalsze postępy i wytrwałość!
3 ปีที่แล้ว +2
@@DamianLaszuk jestem chudy i delikatnej budowy i już miałem skręcony palec u prawej stopy, w lewym paluchu mi chropnęło i w klacie z obu stron w żebrach. Opuściłem od września tylko jeden trening z powodu tego palucha. Zasuwam ostro i się nie poddaję i daję przykład synom. Niestety obecnie zamknęli salę i mamy treningi przez internet.
Napiszę tak Mój klub Olecka Szkoła Sztuk Walki Karate Kyokushin to bardzo dobry i tolerancyjny klub tak jak mówi sensei w tym odcinku powinien taki być by poprawić największe błędy ja trenowałem 2 lata i osiągnełem bardzo wiem chodź teraz nie ma u mnie w mieście karate . Jestem Bardzo wdzięczny mojemu sensei i wszystkim w klubie że mnie czegoś nauczyli w życie i nie tylko samoobrony ale też pokory. Pozdrawiam
Treningi sportów walki w rzeczywistości są prowadzone na granicy prawa. Bicie musi być podparte zgodą bitego. Inaczej jest przestępstwem. Warto o tym pamiętać. W tym szczególnym przypadku widać , jak na dłoni, że ten ''mistrz'' to obsr*niec, który wchodzi wyżej depcząc słabszych. Dlatego tam się nikt nie wzmocni, nie urośnie. Zabieraj się z tamtąd.
Sabakinno Zależy w jakich warunkach zrobisz mu krzywdę. Jesli już leży nie przytomny, a Ty w gniewie dalej go tłuczesz, to jest spora szansa, ze pójdziesz siedzieć. Podam przykład jednego wyroku. Facet został zaatakowany. Uderzył napastnika raz i go zabił. Sąd go uniewinnił. Face się bronił i nic mniej nie był w stanie zrobić niż uderzyć jeden raz.
Damian nie neguje jednak nie daje wiary. dlaczego? bronilem swojej kobiety przed kolesiem dostal tylko 2x gardlo + potylica. sad uznal ze moje rece to jest "bron" i biorac pod uwage moje przeszkolenie powinienem dac sobie rade bez uderzen. w tamtej sytuacji to byla jedyna decyzja - szybka i zdecydowana zeby krzywdy nie doznala moja pani. dostalem rok za to :/
Pawel Matelski To prawda .Jeśli facet chce mnie okraść ,jest agresywny i idzie na mnie z nożem a ja mam pojęcie jak się obronić i pod wpływem adrenaliny łamie mu rękę w której trzyma nóż to w polskim prawie ja staję się oprawcą a on ofiarą bo przekroczyłam obronę konieczną.Nikogo nie interesuje,że jestem kobietą a koleś to postawny typ.Trenując sport walki to ja,zdaniem polskiego prawa powinnam unikać konfrontacji na ulicy. W tej sytuacji powinnam krzyczeć ,wołać pomocy,uciekać ale nie robić mu krzywdę..Ręce opadają.Gdybym nie umiała się obronić albo trafiła na silniejszego typa to sama byłabym połamana . Ot polskie prawo..
wystarczy sprobowac poprosic trenera o sparing z wybranym kolega na zasadzie ochotnika , wtedy moze trener zgodzi sie bedac podniecony tym ,ze sam sie zglaszasz , niestety czasem trzeba zmienic klub...
Witam! Bardzo interesujący kanał :) Zastanawiam się tylko czy to co tutaj tworzysz, to materiały dodatkowe dla karateków itp. czy rzeczywiście da się trenować samemu w domu? "Da" znaczy się, czy mogę z filmików w internecie wyciągnąć chociaż ciut profesjonalizmu z mojego treningu? Czy można być karateką bez trenera? :D Ćwiczyłem kiedyś karate, prezes klubu przyjeżdżał do nas robić egzamin, wydawało mi się że jest strasznym chciwcem bo z roku na rok cenar rosła i rosła :D Ale trenerzy byli ok. Tylko nie uczyli nas do końca... to znaczy ja jako pomarańczowy pas ( nieudokumentowany w budo-pasie bo prezes po pieczątkę wysyłał mnie do trenera a trener z powrotem) nie wiedziałem że trzeba postawić stopę przy "majgeri" po skosie (tak jak było w jednym z twoich filmików). Nie mówili nam do czego jest kata (każdy, jak miało być kata na treningu to żałobe przyjmował - bo po cholere nam ten balet! Teraz rozumiem po co nam był ten balet :D W sumie ogólnie nie było źle... W końcu sam zrezygnowałem. Zwyciężyło lenistwo i koledzy którzy wmawiali że karate to gówno bo nie ma nawet walki bla... bla.. bla... Rzeczywiście brakowało mi kumite. Teraz już nie myślę że karate to strata czasu... Mieszkam w małej miejscowości nie ma tutaj już tego klubu karate co do niego chodziłem. Moje pytanie brzmi: czy mogę ćwiczyć sztuki walki w domu trzymając jakiś poziom - czy warto? Pozdrowionka :D Rośnij w siłę! hehe
Zawsze warto. Najlepiej w klubie, ale lepszy rydz, niz nic ;), Trenując uwaznie i kontrolując swoje ruchy, zwracajac uwagę na ich kształt i podejmując trening mentalny, można dosć dużo zdziałać Nie sądzę, zeby Wasz ówczesny trening kata miał większy sens, niż tradycja wykonywania. Większość instruktorów w Polsce i na swiecie nie ma pojęcia o bunkai, a jak już cos robia w tym kierunku, to w .wyjasnienia sa wręcz kosmicznie nierealne.... Mało jest klubów w których uczy się tego z sensem
A może wystarczyło podejść do instruktora i poprosić go, żeby dawał do sparingów słabszych przeciwników? Jak mu nic nie mówił, to skąd trener ma wiedzieć?
Czy kolega, o którym mówisz Damianie próbował porozmawiać z tymi trenerami, żeby go tak nie traktowali? Wydaje mi się, że rozmowa mogłaby wnieść coś do załatwienia tej sytuacji?
No teraz jest to nieco jaśniejsze:) Tak zawsze było. Łatwiej komuś podstawić nogę [albo złamać...], niż biec równie szybko. Główne zadanie życiowych przegranych, którym nie chce się sięgnąć pełni swoich możliwości...Tak na marginesie, to będzie w podobnym temacie nagranie. No ale nie będę zdradzał szczegółów. Ocenicie sami ;)
Nic mi o tym nie wiadomo. Jeśli chodzi o sedno filozofii pana Lee to chyba właśnie to robię. Natomiast w samym systemie jeet kune do nie trenowałem i nigdy takiej informacji nie podałem.
osobiście trenuje już 8lat oyama karate i mam 3kyu (zielony pas z belką) I tak osoby której robią tak że na sparingach dojeżdżają słabszych są moim zdaniem totalny gownem I człowiekiem który nic nie znaczy . takim osobą powino się pomagać rozwinąć i czerpać szczęście z trenowania. Co sądzisz o mojej wypowiedź @Damian 😉 Pozdrawienia
... chyba się cos żle pozmieniało, przeszedłem wiele różnych sekcji i takiej głupoty nie widziałem, opowieść jak ze starych filmów kung fu o złym mistrzu ... to po co oni w ogóle trenują ... masakra, co do bólu bym tylko dodał, możliwe jest też szybsze ostre warunkowanie, tylko wymaga trochę samozaparcia i tolerancji na trochę blizn :) ... a dla kolegi - przygotuj sobie specjalnie dokładnie ... poćwiczyć cierpliwie przed lustrem, coś rzadko stosowanego, obrotowe kopniecie albo łokieć, nasadę ręki po łuku, wyczekaj aż się któryś poczuje całkiem pewny i wal na 100%, kilka razy aż padnie, zyskasz szacunek i pewnie się odczepią :)
Pozdrowienia z Częstochowy, !! Bardzo fajne rady myśle że temu gościowi pomogły pomóc mu kierować dalszymi poczynaniami, Imponuje mi to że Wy ludzie którzy to trenujecie, macie jakąs taką Pasję, że wam chcę sie to robić , daję wam to jakąś siłe ! Wszystkiego dobrego życze JA , panie Damianie !! A co do tych Skurwysynów to szkoda słów co dzieję sie w Polsce, i są to niestety nie sprawy rządowe lecz sami robimy sobie krzywdę i psujemy opinie
W wieku pięćdziesięciu lat można się nauczyć szpagatu? a mi ojciec (trenował judo pięć lat), mówił że jak za dzieciaka się nie nauczę to nie zrobię już nigdy, no ale w sumie przekonałem się już dawno że mój ojciec to idiota, ok trza się wziąć za treningi to będę napierdalał jeszcze jak Bruce Lee albo Ip- man. Przepraszam za wulgaryzmy.
Damy radę, wszyscy kiedyś umrzemy, co za różnica czy teraz czy za sto lat? Zawsze warto próbować, a jak się nie uda to trudno, ale to jest tak, że jak próbujesz to ci się może udać a może się nie udać, ale może się też udać, a jak nie próbujesz w ogóle to nie uda ci się na pewno.
Ktoś może być od nas szybszy, silniejszy, lepiej walczyć, ale nikt nie będzie lepszym Tobą. Chodzi o to by stać się najpotężniejszym, jakim tylko można z tym, z czym zjawiliśmy się na tym świecie.
Ladne ..urwa zale. Jak chcesz trenowac,byc lepszym to trenuj zeby byc najlepszym. "Trenuj sam dla siebie i dla swojej duszy,pierdo.. to co mysla inni,wiekszosc to lamusy" BERSERKERS BIELSKO
Nie jest bezużytecznym czy słabym ten co próbuje robić coś z sobą. Każdy się uczy tyle że jedni wolniej a inni szybciej...
! dużo zrozumienia ! Świetny komentarz.
Szkoda, że niewielu jest takich ludzi jak Pan.
Mądrych ludzi przyjemnie posłuchać!!
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam również.
Pełen szacunek, mimo iż nie ćwiczę sztuk walki i tak podniosło mnie to na duchu :D
szaman1701 Ciesze się :)
Rośnij w siłę i baw się dobrze! :)
Brawo! Takich Nauczycieli trzeba.
Bo ten światek... schodzi czasami na psy.
Pozdrawiam!
Dziękuję :) Pozdrawiam!
Przyjacielu ze świata sztuk walki imponujesz mi swoją skromnością i poziomem. Może kiedyś będę miał przyjemność spotkać się z Tobą. Pozdrowienia z Podkarpacia.
Podobno prezentuję poziom spod klatki schodowej, czy innej budki z piwem :D
Dziękuję za uprzejme słowa!
Pozdrawiam :)
Kto tak twierdzi? Samozwańczy mistrzowie z 26 stopniem DAN? Niestety też takich znam :D. Całego świata nie naprawimy :).
Jest sprawa, tak przy okazji. Może masz jakieś fajne ćwiczenia na rozgrzewkę i poprawę koordynacji? Głównie chodzi mi o zajęcia z dzieciakami. Czasami brakuje mi nowych pomysłów a młodzi nie znoszą nudy ;).
fazi060588 33,5 danem ;)
W jakim wieku dzieciaki?
Tak średnio pomiędzy 6 a 12 lat. Różnie z tym bywa. Raz mam kilka osób a za kilka dni całą matę max 30osób... A młodzi wojownicy nie lubią nudy :).
fazi060588 Na samym początku kiedy robimy rozgrzewkę w miejscu [wymachy, krążenia itd], łącze zadania ruchowe. Np krążenia głowy w lewo + krążenia bioder w prawo/Prawa ręka krąży w przód, lewa w tył, i biodra w lewo itd. Kiedy bawimy się w berka czesto zmieniam goniacych nie tylko na zasadzie osobowej, [kasia, kuba, emilia] ale też cech wyglądu, czy posiadanego ubioru, albo płci [długie włosy, czerwone koszulki, chłopaki/dziewczyny, krótkie spodenki, niebieskie spodenki. Fajną zabawą jest "lustro" - jedna osoba pokazuje cwiczenia a reszta nasladuje. Po minucie zmiana osoby pokazującej. Plus do tego konkurs na najlepszego pokazującego i tak się wciągają, ze potrafią pracować ciężko bez przerw przez nawet 10-15 minut. Ćwicza wtedy, koordynację, koordynację wzrokowo-ruchową, improwizację, reakcję na bodziec prostą, czyli wszystko to, co przydaje się potem w walce.
Myślałem że to jeden z tysięcy zwykłych kanałów, jakiś gościu znowu coś pogada że walczy się tak a nie tak, zajrzałem z ciekawości a tu duże zdziwienie, Damian mówi z głową, jeden z mądrzejszych gości jakich widziałem, sam trenuję taekwon-do od 3 lat, zacząłem trenować bo zostałem zaatakowany na ulicy, mocno oberwałem ale nie padłem na ziemię, pomyślałem już nigdy więcej, ale nie ważny jest styl, po prostu trzeba dawać z siebie wszystko, myśleć, trenować, rozwijać się, a z tego i innych filmików Pana Laszuka można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Dzięki :)
Wszystko po to, abyście mogli lepiej, mądrzej i bezpieczniej trenować;)
Ale przy okazji musiałeś opowiedzieć swoją filmowa historię :D generalnie to tekłondo jest słabe bo widziałem kiedyś jak taki jeden z tekłondo przegrał z takim michałem z kapułejry przez technikę zwaną miotła cygana. Ale ten michal znał też ajkido i był silny. Widać po nim że silny. Pamiętam kiedyś na siłowni jak do ściany byla zaczepiona zgniatarka do butelek a Michał wypił całą wodę i sam ja zgniótł. Michał nauczył się miotły cygana na koloniach od senseja Darka co miał ksywkę Migosaczi i widział w Michale potencjał, bo Michał najlepiej serwował w siatkówkę plażową i sensej Migosaczi postanowił go wytrenować i dał mu na koniec kolonii w nagrodę kimono w gwiazdki ninja tak zwane szurikeny. Michał kiedyś też obronił pewnego starca przed pędzącym samochodem. Gdy szedł rano po bułki , to zauważył że samochód jedzie wprost na starca, który na pewno nie zdąży uciec. Michał wtedy rozpędził się skacząc rundak fiflal salto śruba zepchnął starca z jezdni. Niestety dziadek uderzył głową w krawężnik i umarł. Michał teraz odsiaduje wyrok za niewinność, a przecież mógł zostać mistrzem kapułejry , a nawet zagrać w filmie z Van Damem...
@@infoinfo235usa xd
@@infoinfo235usa Poeinuenes pisać scenariusze do filmów karate kl.C a nawet D, na kasety video 😆😂😆
@@infoinfo235usa I tak się kończy nauka kapuejry, gdzie nie wiadomo, czy uczysz się bić, tańczyć, grać na bębnach, palić trawkę czy może akrobacji? 🐸
końcówka wypowiedzi Pana Damiana jest Bardzo motywująca
napierdol trenerowi to mu sie odechce :D
+Jiksow PROGamepl Działa! Potwierdzam na własnym przykładzie ;)
:D
Damian Laszuk Kto ci wjebał? XD
XDDDDDDDDDDD
Trzymaj swoje ..daj znać
Konkretnie i na temat, nic dodać nic ująć. Senseiu Damianie jesteś wzorcem prawdziwego mentora bez względu na wysokość stopnia Dan. Co prawda ja nie mam tego problemu co kolega z maila z filmiku, ale ja bym taki problem potraktował jako swoistą szansę na wzmocnienie się zarówno fizycznie jak i w bardzo dużym stopniu psychiczne.
OSU!
Zgadzam się w 100 % to jakieś nieporozumienie i patologia na treningu ale jest to częsty obrazek na treningach grupowych
Niestety najczęściej na treningach "tradycyjnych sztuk walki". Zapatrzenie się w legendarne postacie z historii danej sztuki walki, tworzenie mitów wspaniałości danej sztuki i jej przedstawicieli nad innymi i frustracja wywołana regresem popularności w połączeniu z niskim poczuciem własnej wartości powodują wyładowywanie negatywnych emocji na nowicjuszach. Do czego oczywiście jest dorabiana odpowiednia motywacja i usprawiedliwienie...
@@DamianLaszuk ... tradycyjna sztuka walki jest ok jeżeli jest naprawdę tradycyjna, jeżeli się chce tylko nabić kasę to głowni klienci są egzaltowanymi "filozofami" albo łowcami form jak do baletu, rzeczywiście poważnych sekcji starych metod jest bardzo niewiele, Yawara w Opolu (nie wiem czy działająca) ... daito-ryu jeżeli włąscicwie prowadzone, Tsunami/gojo-ryu wg oryginalnego Szczepańskiego i kalaki wg szkoły Bryla, też zszedł tragicznie więc nie wiem czy oryginał "pzoostał na rynkU"... jeszcze Kobayaschi Masztalerza i chyba koniec ... nie znam konkretnie żadnych gości od Sistiemy więc z góry przepraszam za nieuwzględnienie ew.
.. sorry jeszcze był Hosoda (dojeżdżając) w Poznaniu ale miał schizo więc też nie wiem co z tym dalej
dyskryminacja na sali to najgorsza hujnia jaka moze byc...
proponuje zastosowac sie do zalecen kolegi albo nasrac na srodku sali i wogole tam nie wracac...powodzenia niech moc bedzie z Toba
+kris nowak Zawsze można zmienić szkołę treningową na inną. Jeżeli naczelnemu gurowi pouciekają uczniowie, zostanie sam, i nikt nie będzie chciał przychodzić do niego, to się w końcu domyśli sam, co jest nie tak XD
+roubaix1980 Żadko się domyślaja. Najczęściej są gadki w stylu "dzisiejsza młodzierz", "brak charakteru", "spisek".
Damian Laszuk A, ot takie gadanie, zamist brać się do roboty, to się ludzie rozleniwili ;)
*rzadko
ehh ta dziesiejsza młodzieŻ....
Mądrego człowieka warto posłuchać! Chciałbym dodać że wiek nie ma znaczenia sam mam 36 lat robię różne treningi np siłowe boks i całkiem nie dawno zacząłem się rozciągać kupiłem worek i zacząłem używać nóg ćwiczę z kolegą z tego powodu że u mnie w mieście nie ma żadnej sekcji karatę nie wiem czy dobrze napisałem ale wiem że wystarczą chęci i trochę zapału Pozdrawiam
Jeśli dobre chęci oznaczają szukanie wskazówek, co do prawidłowego wykonania ćwiczeń i jak najdokładniejsze ich odwzorowywanie, to wystarczy tego na bardzo długo, zeby mieć całkiem przyzwoite efekty.
Pozdrawiam :)
Kurcze, wzruszyłem się aż! Świetny filmik, świetna odpowiedź i przykre doświadczenia piszącego.
U mnie to samo.. poszedłem z 4 razy i miałem dość, podobne traktowanie itp.. w dodatku za sporą kasę a o nią akurat trudno.. teraz ćwiczę sam z kolegami, oglądam Twój kanał, łapie porady gdzie tylko mogę, bardzo dobrze mi to wychodzi, dążę do celu mimo wszystko !
+TerriblyScary Gratuluję! :)
Jednak w międzyczasie szukaj dobrego klubu. Wartośc treningu w takim jest nie do przecenienia.
Trzymaj sie i nie poddawaj się ;)
Fajnie cie posłuchać. Pozdrawiam;)
Dzięki :)
Pozdrawiam również :)
Bardzo mądra, szczera wypowiedź. oglądnąłem sporo twoich filmów i mimo, że nie trenuje podniosło mnie na duchu tak jak napisał Pan niżej. Sub leci. Pozdrawiam i śledzę kanał :)
Encpen Dzięki za wsparcie.
Miło mi, że po raz kolejny nagranie do czegoś się przydało. Z tą myślą je robimy.
Mateusz Garbacz polecam go ....od zera zacząłem wiedział ile mi popuścić kiedy zaczynałem, a kiedy bylem, w szczycie formy, wiem że na sali byli ludzie którzy mnie mogli zniszczyć w ciągu kilku sekund, a oni nauczyli mnie najwięcej. Pozwalali bym uderzał w nich z luzu, a nie był workiem treningowym. Oni stawali się workiem dla mnie, bym więcej się nauczył
+myjniakrak Konrad Brylantowo. I tak powinno byc. Dadzą sie poobijac przez rok, dwa a potem mają porządnego zawodnika i sparingpartnera, któremu można zdrowo przyłożyc i jeszcze czegoś sie z takiego łomotu nauczy...
Świetny klub!
Fajny motywator pozwalający ogarnąć taki wewnętrzny chaos w głowie po takich przeżyciach. Pozdrawiam i oby tak dalej =)
Tomasz Krzymiński Dziękujemy :)
Witaj Bardzo podoba mi sie w jaki sposob podchodzisz do poruszonych przez autora e-maila/listu tematow - napewno jestes swietnym instruktorem - serdecznie pozdrawiam. Bogdan
Dziękuję za wsparcie!
Pozdrawiam! :)
Jesteś znakomity trener. Bardzo dziękuję za ten materiał.
Dziękuję za uznanie. Rośnij w siłę i baw się dobrze ;)
I to jest trener,a nie jakaś pizda która tłucze świerzaków. Pozdrowienia i szacunek : )
Christopher Solies Dzięki :)Pozdrowienia!
Śledzę ten kanał od jakiegoś czasu i jestem pełen podziwu. Jestem jeszcze początkujący i wiedza, którą przekazujesz to tzw. same mięso bez zbędnej błazenady. Czapki z głów.
Robię co mogę aby tematyka która przedstawiam była jak najbardziej zrozumiała, a z nim wybrane najistotniejsze elementy.
W przeciwieństwie do mistrzów krav magi nie lubię tworzyć teorii z dupy i fajerwerkowych kombinacji z wykrzywiona twarzą i dziwnymi odgłosami żeby się polansować na granego komandosa.
Dziękuję Ci bardzo za wsparcie 👊
Szacun!
michał bartosz Dzięki.
Witam serdecznie wszystkich ćwiczących sztuki walki a w szczególności Pana Damiana i jego Asystenta.
Na wstępie chciałbym gorąco podziękować Panu za kawał dobrej roboty i serce, które wkłada Pan w realizacje swoich filmów a w szczególności za odwagę w ujawnieniu prawdy o tzw. fałszywych instruktorach. Jako osoba ćwicząca sztuki walki (od wielu lat) całkowicie podzielam Pana poglądy na temat patologicznej sytuacji, która istnieje w wielu klubach karate, pseudomistrzów, ponieważ agresywne zachowania niedowartościowanych ludzi często narażają innych na utratę zdrowia a niejednokrotnie na trwałe kalectwo (wiem co piszę, ponieważ jestem lekarzem). Bardzo podoba mi się Pana spojrzenie na temat samoobrony - ponieważ mam analogiczne poglądy na tą kwestię, mimo tego iż karate ni sente nashi. Proszę absolutnie nie przejmować się krytykami, gdyż prawdopodobnie są to osoby, które nie mają żadnego pojęcia o sztukach walki albo są pseudomistrzami, którzy zazdroszczą Panu popularności, którą zdobył Pan u internautów (i nie tylko) dzięki naturalnej i wrodzonej Życzliwości.
Mam nadzieję, że kiedyś dostąpię zaszczytu poznania Pana i uściśnięcia dłoni z wypowiedzeniem znanego wszystkim zwrotu OSU!
Rośnijcie w siłę i bawcie się dobrze!
O-S-U!
Kurcze ale on daje motywacje do działania aż jestem w szoku.
Dziękuję za mądre słowa. Zamierzam zabrać się za samoobronę i Twoje słowa dodały mi otuchy :))) Trochę się boję... nie lubię nikogo krzywdzić, ale nie zamierzam dać się skrzywdzić. Miałam kilka trudnych sytuacji z Polakami, ale dałam radę. Teraz obawiam się napływu muzułmanów, w razie czego chcę umieć pomóc. W Warszawie jest ich coraz więcej...i chodzą grupkami...
Polecam prywatne treningi (samodzielne, nie w klubie!) nagrywać i wielokrotnie analizować w celu wyłapania błędów. Nie zawsze sami dostrzegamy własne błędy podczas ich popełniania. Cały sens polega na tym, aby "spojrzeć na siebie innych oczyma". Pozdrawiam. ;)
Michał Moskwa Świetna rada! :)
Dobry kanal, fajne rady (moze nie wszystkie, na pewnie sprawy mozna dlugo dyskutowac), pozdrawiam i rowniez rosnij w sile Panie Damianie.
Dziękuję :) Fajnie, ze nie musimy się zgadzać w 100% :) a doceniamy inny punkt widzenia :)
Rośnij w siłę i baw się dobrze! :)
Mam za sobą troche treningów. Po jednej i drugiej stronie. Poznałem wielu ludzi. Złotych głupców i skromnych mistrzów. Niestety z czasem przekonałem się że trener/sensei/instruktor to też bardzo dochodowy zawód, który można wykonywać tak i "tak".To kolejny Twój film który oglądam i który bardzo mi się podoba z całej gamy dobrych materiałów dla amatorów sportu i w sporcie jak również dla osób które dłużej coś robią. Cieszę się że w dzisiejszych czasach są jeszcze tacy instruktorzy jak Ty. Pozdrawiam.
***** Pozdrawiam również i zycze na Twojej drodze wiecej instruktorów, którzy wykonują swój zawód tak, a nie "tak" :)
Pozdrawiam autora listu, niech moc będzie z tobą!!! Mam 44 lat i wizalem sie za siebie po pracy biurkowej...tez marzę o karate...czyli jest dla mnie nadzieja! ;)
u nas byłem świadkiem takich zdarzeń, kolo dostał bęcki i zakaz przychodzenia na treningi ...
Nie do pomyślenia jest coś podobnego... wiele rzeczy trenowałem, może miałem szczęście, że trafiałem na dobrych trenerów, ale jeśli ktokolwiek na treningu wyżywałby się na nowicjuszu, ośmieszał takiego gościa itp itd. to dostałby kopa w dupe na rozpęd z treningów i skończyłby natychmiastowo karierę... kurestwo po prostu -.-
lepsze jaja by były jak by się taki zawziął i oddał razy 2 chociaż nie o to w tym chodzi
trzeba być twardym a nie miękkim.
Powinni przychodzić z laptopem i oceniać czy dobrze naśladujemy. Jak byłem na drugim treningu muay thai to umiałem sciagać głowę na kolano technicznie bo z instruktażowych sie uczyłem. tak jak ktoś mnie w szkole wkurwił to odruchowo technicznie na nic nie chodząc umiałem technicznie uderzać kopać bo naoglądałem sie filmów.
Siema zapraszam na mój kanał znajdziecie tam ciekawe filmiki w tematyce siłowni i nie tylko.Przepraszam że się tak hamsko promuje ale serio ciężko jest się wybić😅
Świetna konkluzja, mocne słowa, które stawiają do pionu. To tylko potwierdza jakość kanału!
Wszystkich upadłych na duchu do Pana wysłać.od 9 minuty do końca mocne słowa.
Szacunek za podejscie do tematu Damianie ,daje suba
Dziękuję.
Ciężko mi sobie wyobrazić jak ktoś dusi czyjś zapał do treningu. No ale cóż, może się w innym środowisku wychowałem i nie jestem w stanie tego pojąć.
Wydajesz się profesjonalnym instruktorem. Gdyby tak każdy instruktor wkładał serce w nauki swoich podopiecznych...
Kacper Koksu Wszedzie sie znajdzie czarna owca, dlatego nie powinno si oceniac danego zawodu a po prostu ludzi i ich prace.
Bardzo dziekuje za wsparcie :)
Panie Damian Laszuk , bardzo dobre słowa.
Trenowałem kilka lat Karate Shotokan, opiekował się nami akurat bardzo dobry, moim zdaniem Sensei (Cezary Furmaniak). Jeśli ktoś był na prawdę ambitny i traktował sprawę poważnie, dostawał nieograniczone spektrum możliwości i pomoc. Nie było opcji na akcje jakie opisywane były w liście. Słuchając Pana, myślę, że musi Pan być świetnym instruktorem. Moje pozdrowienia.
+Łukasz Radziszewski Fajnie, ze trafiłeś na takiego instruktora. Takim należy się uznanie i pieniądze za ich pracę.
Bardzo dziękuję za wsparcie! :_
no, ale po tych radach jak się tego będzie trzymał to rozpierdoli ten klubik :)
Oby w drobny mak ;)
Natknąłem się na twoje filmiki parę dni temu, szukając w internecie pomocy, ponieważ trzy miesiące temu sam zacząłem trenować muay thai. Na treningu nie jestem w stanie się aż tak szybko nauczyć danej techniki z powodu ograniczonego czasu. Jesteś nad wyraz inteligentną osobą, działaj !
+Damian Pa Zapytaj o trening indywidualny. Moze jak dokładniej zrozumiesz techniki, to wtedy wystrzelisz. Sprawdź. Jeśli nawet po indywidualnym nic nie zaskoczy, to wypróbuj innego trenera. Może będzie w stanie lepiej cos wyjasnić. Jesli i z drugim trenerem nie bedzie szybszych postępów, to spróbuj trzeciego. Jesli dalej tempo będzie się utrzymywało, to znaczy, ze po prostu sporty walki nie sa twoim talentem i zwyczajnie potrzebujesz więcej czasu na nauke.
+Damian Laszuk Nie jest tak źle, widzę postępy z który z resztą bardzo się ciesze. Nie wieże w talent i akurat w tej kwestii jestem pewien ,że mój upór i ciężka praca doprowadzą mnie do osiągnięć o których marze. Jeśli chodzi o twoje filmiki to rozjaśniają mi sytuacje i dają możliwość poszerzania swojej wiedzy poza klubem, a indywidualne treningi to bardzo dobry pomysł, spróbuje.
jak dla mnie chlopak jestes mega wielki pełen szacun dla twojej osoby
grzegorz durzyński Dziekuje.
Pozdrawiam ;)
Skąd ja to znam... ja co prawda inna dyscyplina bo boks ale miałem podobne przeżycia w klubie, kiedyś chodziłem do bardzo fajnego trenera, który co prawda męczył nas ostro ale wszystko było w granicach zdrowego rozsądku, niestety sekcja rozpadła się a trener wyjechał z miasta i poszedłem do konkurencyjnego (tylko 2 kluby były w mieście). Przedtem trenowałem rok, od razu 1 dzień pod koniec sparing, trener dał mnie do gościa, który trenował już 8 lat, miało być na 30% było conajmniej na 90, od razu zaczął mnie napieprzać jak psa, efekt- po pierwszym treningu- oczy podbite, nos złamany. Nie zraziłem się, mówię, a dobra trafiłem na głupka, więcej z nim nie sparuję, znowu na kolejnych treningach dawał mi gości o 3-4 klasy lepszych odemnie, którzy trenowali po kilka dobrych lat dłużej, oczywiście małolat byłem i ambicja zabraniała mi powiedzieć, że chcę słabszych przeciwników czy coś w tym stylu, liczyłem, że albo sam się wyrobię albo trener zmieni podejście, nic się nie zmieniło, w sumie 5x miałem połamany nos... NA TRENINGACH- patologia. Obecnie mieszkam w UK, trenuję tu w klubie, jest zupełnie inna szkoła, już pomijając sprzęt o którym tam mogliśmy tylko marzyć, ale samo indywidualne podejście, traktowanie nas itd. zupełnie inna bajka. Szkoda, że nie trafiłem na takiego trenera jak Pan, niestety w polskich klubach, niemal wszystkich sztuk walki istnieje patologia, i prymitywne podejście... dlatego nie mamy zbyt wielu liczących się w świecie fighterów.
Niestety zbyt często się zdarza, że ktoś ma głowę po uszy wepchaną we własny tyłek....
Cieszę sie, że przynajmniej teraz masz dobre warunki do treningu :)
No niepowiem .... dzis usiadlem sobie cos zobaczyc na necie a tu .. mam okazje poznac kogos z pasja która zaraza.. brawo :)
Cześć Damian, Fajnie, że prowadzisz kanał. Ćwiczyłem w szkole Piotrkowicza, Warszawskie Centrum Karate i nie polecam tej szkoły. Szkoda, że nie trafiłem na trenera z twoim nastawieniem. Teraz już to olałem i ćwiczę sam tyle, że nie karate :).
Wystarczy mi kilka twoich filmików, żeby zobaczyć, że wiesz o czym mówisz. Naprawdę wielki szacunek za prowadzenie kanału.
Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że dalej coś trenujesz :)
Ja zacząłem w wieku 45 lat. I żyję :D
Mi się trafił kiedyś taki mistrz,który buchnął kasę za treningi i się zmył.I po klubie.Do mistrza Damiana bym się zapisał ale mieszkam za daleko.Mądra rada i prawdziwy charakter.
Tez tak kiedyś skończyłem w harcerstwie 🤣 Wpadaj na szkolenia. Jest dobra impreza ;)
jestem na tak za te mądre słowa
heh ja "wam kiedyś pokaże" też miałem podobnie że znokautowałem gościa który 2 lata wcześniej mnie poczatkującemu złamał mi nos zemsta była słodka grunt to nastawienie i determinacja
Zajebista motywacja :D
też byłem używany jako worek nauczyłem się w ten sposób koncentracji i bloków gdy zdobyłem 8kyu kładłem tych z 5 gdy jechałem na turnieje nie spotkałem się kategoriami pod względem poziomu z klubu się wypisałem gdy na sparingu pokonałem najlepszego ze stażem po czym sklepał mnie kolega który chodził pół roku krócej wydaje mi się że był bardziej samoukiem więc też uznałem że mój trener to zwykły oszust
Trenowałem walkę wręcz prawie 12 lat z dodatkiem kung-fu.Przerwałem tylko dlatego że wypruwałem flaki na treningach ciężko zdobyłem 1 Dana a przyszedł na trening gość,który dostał Dana za flaszkę.......Ale powiem wam jedno trenowałem dla siebie i teraz wiem co potrafię na co mnie stać.Jednak bałbym się użyć tego na ulicy i wole aby takie sytuacje mnie omijały.
I dlatego pasy sa tylko i wyłącznie po to, zeby gacie nie spadały ;)
Ja nie trenuje nic , oprócz biegania,rozciagania itp. Ot zwykły WueF w domu i po robocie . A i tak( może będę nieskromny ) wiem że paru trenujących sporty walki dostałby w cymbał ode mnie.
Mam 27 lat,trenuje MT,jak miałem 19 zostałem brutalnie pobity przez trzydziestoletniego patusa w Elbląskim klubie,generalnie,podcieli mi brutalnie skrzydła,zraziłem się do sportów walki,i przegrałem swoje życie,bo dzisiaj walczyłbym pewnie w KSW,no generalnie,patola w sportach walki to norma
Jeszcze nic straconego 😉
Walcz! 💪💪💪
Ciekawi mnie jak potoczyły się dalsze losy Autora Listu.
Świetnie poradzone!
Piękne słowa od 12:15 - dla zmotywowania kolegi - mam 43 lata, od kilku miesięcy ćwiczę BJJ w świetnym klubie ze świetnym trenerem. I jak to powiedział Damian - nie zniżaj się do ich poziomu
Marcin Najman powinien brać inspirację z tego filmu;) hehe. A tak poważnie, to świetny kanał, leci sub. Pozdrawiam
Dzieki!
Pozdrówka ;)
Prawie jak Elliott Hulse . Szacun!
No teraz to mi posłodziłeś!
Czuję się zaszczycony takim porównaniem.
Dziękuję!
Damian Laszuk Czekam na dalsze filmiki. Oprócz technik, fajnie byłoby posłuchać opinii (tak jak w tym filmie) na temat różnych form treningów, kwestii psychiki, problemów itd.
Przejrzałem większość materiałów.
Jeszcze raz - szacun!
Powstaną jeszcze dwa kanały o tej własnie tematyce ;) Dziękuję za dobre słowa. "Ocena bardzo dobra, jaką otrzymałem, zmotywuje mnie do dalszej, systematycznej pracy" :D
Jestem w podobnej sytuacji jak ten wlasciciel listu, poszukalem sobie ludzi na internecie co chca sobie pocwiczyc, i teraz moje prywatne cwiczenia a kolegami daja mi wiecej niz w klubie
Mam pytanie. Czy w wieku 13 / 14 lat mogę już trenować na poważnie czyli robienie masy , rzeźbienie i jedzenie białek itp. Bo chciałbym jakoś wyglądać i coś w życiu osiągnąć i gdzie mogę znaleźć porady jak zacząć trenować. Za niedługo znowu będzie ciepło będą wakacje ale nie chce tak wyglądać wiec tez zależy mi na czasie. Pozdrawiam i podziwiam pana :)
Oczywiście, że tak. Tylko miej realne cele. Ludzie z okładek magazynów, nawet Ci "naturalni", czesto wspomagają sie sterydami. Tak więc jedz dużo, trenuj bezpiecznie i ciężko [najlepiej raz w miesiacu trening indywidualny z instruktorem], a na pewno będą efekty! Jeśli interesowałyby Cię konkretne wskazówki pisz na maila ;)
Mam 46 lat. Od 4 miesięcy trenuję. Byłem zastygnięty, słaby. Staram się robić ćwiczenia rozciągające codziennie. Uzyskałem już lepsze rozciągnięcie.
Świetnie!
Trzymam kciuki za dalsze postępy i wytrwałość!
@@DamianLaszuk jestem chudy i delikatnej budowy i już miałem skręcony palec u prawej stopy, w lewym paluchu mi chropnęło i w klacie z obu stron w żebrach. Opuściłem od września tylko jeden trening z powodu tego palucha. Zasuwam ostro i się nie poddaję i daję przykład synom. Niestety obecnie zamknęli salę i mamy treningi przez internet.
@ Nigdy sie nie poddawać! 💪💪💪
Napiszę tak Mój klub Olecka Szkoła Sztuk Walki Karate Kyokushin to bardzo dobry i tolerancyjny klub tak jak mówi sensei w tym odcinku powinien taki być by poprawić największe błędy ja trenowałem 2 lata i osiągnełem bardzo wiem chodź teraz nie ma u mnie w mieście karate . Jestem Bardzo wdzięczny mojemu sensei i wszystkim w klubie że mnie czegoś nauczyli w życie i nie tylko samoobrony ale też pokory. Pozdrawiam
Siema...skąd jesteś ?? Gdzie prowadzisz treningi ??
Cześć. Treningi prowadzę w Lewinie Brzeskim i Dobrzeniu Wielkim. Województwo Opolskie.
Ciekawe co teraz się dzieje z autorem emaila
Dobry materiał, powodzenia dla tej osoby. Sam wyciągnąłem trochę z tego materiału choć nie jestem w tej sytuacji.
"A black belt only covers two inches of your ass. You have to cover the rest" - Royce Gracie - tak mi się skojarzyło. Pozdrawiam.
to jest zazdrość
Treningi sportów walki w rzeczywistości są prowadzone na granicy prawa. Bicie musi być podparte zgodą bitego. Inaczej jest przestępstwem. Warto o tym pamiętać.
W tym szczególnym przypadku widać , jak na dłoni, że ten ''mistrz'' to obsr*niec, który wchodzi wyżej depcząc słabszych. Dlatego tam się nikt nie wzmocni, nie urośnie. Zabieraj się z tamtąd.
FAjne slowa DZIEKI
Bardzo proszę ;)
W naszym kraju broniąc się popełniasz przestępstwo jeżeli przypadkiem zrobisz krzywdę atakującemu, smutne ale prawdziwe.
Przeciez prawo uwzględnia możliwość walki we własnej obronie. Jeśli nie to jaki sens miałyby te wszystkie treningi samoobrony?
Sabakinno Zależy w jakich warunkach zrobisz mu krzywdę. Jesli już leży nie przytomny, a Ty w gniewie dalej go tłuczesz, to jest spora szansa, ze pójdziesz siedzieć. Podam przykład jednego wyroku. Facet został zaatakowany. Uderzył napastnika raz i go zabił. Sąd go uniewinnił. Face się bronił i nic mniej nie był w stanie zrobić niż uderzyć jeden raz.
Damian nie neguje jednak nie daje wiary. dlaczego? bronilem swojej kobiety przed kolesiem dostal tylko 2x gardlo + potylica. sad uznal ze moje rece to jest "bron" i biorac pod uwage moje przeszkolenie powinienem dac sobie rade bez uderzen. w tamtej sytuacji to byla jedyna decyzja - szybka i zdecydowana zeby krzywdy nie doznala moja pani. dostalem rok za to :/
Pawel Matelski
To prawda .Jeśli facet chce mnie okraść ,jest agresywny i idzie na mnie z nożem a ja mam pojęcie jak się obronić i pod wpływem adrenaliny łamie mu rękę w której trzyma nóż to w polskim prawie ja staję się oprawcą a on ofiarą bo przekroczyłam obronę konieczną.Nikogo nie interesuje,że jestem kobietą a koleś to postawny typ.Trenując sport walki to ja,zdaniem polskiego prawa powinnam unikać konfrontacji na ulicy.
W tej sytuacji powinnam krzyczeć ,wołać pomocy,uciekać ale nie robić mu krzywdę..Ręce opadają.Gdybym nie umiała się obronić albo trafiła na silniejszego typa to sama byłabym połamana .
Ot polskie prawo..
Mądry chłop z tego Damiana
Pokonać prostackich barbarzyńców techniką i umiejętnościami ;)
wystarczy sprobowac poprosic trenera o sparing z wybranym kolega na zasadzie ochotnika , wtedy moze trener zgodzi sie bedac podniecony tym ,ze sam sie zglaszasz , niestety czasem trzeba zmienic klub...
Witam! Bardzo interesujący kanał :) Zastanawiam się tylko czy to co tutaj tworzysz, to materiały dodatkowe dla karateków itp. czy rzeczywiście da się trenować samemu w domu? "Da" znaczy się, czy mogę z filmików w internecie wyciągnąć chociaż ciut profesjonalizmu z mojego treningu? Czy można być karateką bez trenera? :D Ćwiczyłem kiedyś karate, prezes klubu przyjeżdżał do nas robić egzamin, wydawało mi się że jest strasznym chciwcem bo z roku na rok cenar rosła i rosła :D Ale trenerzy byli ok. Tylko nie uczyli nas do końca... to znaczy ja jako pomarańczowy pas ( nieudokumentowany w budo-pasie bo prezes po pieczątkę wysyłał mnie do trenera a trener z powrotem) nie wiedziałem że trzeba postawić stopę przy "majgeri" po skosie (tak jak było w jednym z twoich filmików). Nie mówili nam do czego jest kata (każdy, jak miało być kata na treningu to żałobe przyjmował - bo po cholere nam ten balet! Teraz rozumiem po co nam był ten balet :D W sumie ogólnie nie było źle... W końcu sam zrezygnowałem. Zwyciężyło lenistwo i koledzy którzy wmawiali że karate to gówno bo nie ma nawet walki bla... bla.. bla... Rzeczywiście brakowało mi kumite. Teraz już nie myślę że karate to strata czasu... Mieszkam w małej miejscowości nie ma tutaj już tego klubu karate co do niego chodziłem. Moje pytanie brzmi: czy mogę ćwiczyć sztuki walki w domu trzymając jakiś poziom - czy warto?
Pozdrowionka :D Rośnij w siłę! hehe
Zawsze warto. Najlepiej w klubie, ale lepszy rydz, niz nic ;),
Trenując uwaznie i kontrolując swoje ruchy, zwracajac uwagę na ich kształt i podejmując trening mentalny, można dosć dużo zdziałać
Nie sądzę, zeby Wasz ówczesny trening kata miał większy sens, niż tradycja wykonywania. Większość instruktorów w Polsce i na swiecie nie ma pojęcia o bunkai, a jak już cos robia w tym kierunku, to w .wyjasnienia sa wręcz kosmicznie nierealne.... Mało jest klubów w których uczy się tego z sensem
Wielkie dzięki! :D Więc zaczynam jeszcze dzisiaj :)
Rośnij w siłę i baw się dobrze! ;)
A może wystarczyło podejść do instruktora i poprosić go, żeby dawał do sparingów słabszych przeciwników? Jak mu nic nie mówił, to skąd trener ma wiedzieć?
+Łucja Majewska No nie wiem? Może dla tego, że jest TRENEREM?!
+Łucja Majewsk :-D
Czy kolega, o którym mówisz Damianie próbował porozmawiać z tymi trenerami, żeby go tak nie traktowali? Wydaje mi się, że rozmowa mogłaby wnieść coś do załatwienia tej sytuacji?
Onar - Sukces rodzi wrogów tu miało być
No teraz jest to nieco jaśniejsze:) Tak zawsze było. Łatwiej komuś podstawić nogę [albo złamać...], niż biec równie szybko. Główne zadanie życiowych przegranych, którym nie chce się sięgnąć pełni swoich możliwości...Tak na marginesie, to będzie w podobnym temacie nagranie. No ale nie będę zdradzał szczegółów. Ocenicie sami ;)
Akurat Damian ma tu racje w odpowiedziach
Mam pytanie: gdzieś niedawno czytałem że jest pan jedynym który w Polsce trenuje Jet Kune Do styl który wymyślił Bruce Lee, czy to prawda ? Pozdrawiam
Nic mi o tym nie wiadomo. Jeśli chodzi o sedno filozofii pana Lee to chyba właśnie to robię. Natomiast w samym systemie jeet kune do nie trenowałem i nigdy takiej informacji nie podałem.
Wykorzystaj ich energię przeciwko nim.
osobiście trenuje już 8lat oyama karate i mam 3kyu (zielony pas z belką) I tak osoby której robią tak że na sparingach dojeżdżają słabszych są moim zdaniem totalny gownem I człowiekiem który nic nie znaczy . takim osobą powino się pomagać rozwinąć i czerpać szczęście z trenowania. Co sądzisz o mojej wypowiedź @Damian 😉 Pozdrawienia
i jak ten koleś? trenuje nadal? prawie pół roku minęło od filmu..
Mówił, ze się odezwie. Na razie cisza. Chyba sam napiszę...
Zajebisty z ciebie gość !
Dzięki! :)
Damianie, w jakim klubie udzielasz lekcji?
W moim ;)
Prowadzę zajęcia w Lewinie Brzeskim i Dobrzeniu Wielkim.
Daleko. Jak otworzysz filię w Warszawie, to jestem Twoim pierwszym uczniem. Czego serdecznie Ci życzę :)
spiritfall Zapraszam na seminaria szkoleniowe i może zostaniesz moim drugim instruktorem ;)
Gdyby tylko to było w Warszawie ;) Mimo, że czasu u mnie jak na lekarstwo - to z takim instruktorem aż grzech nie poćwiczyć ;)
spiritfall Dziękuję :)
... chyba się cos żle pozmieniało, przeszedłem wiele różnych sekcji i takiej głupoty nie widziałem, opowieść jak ze starych filmów kung fu o złym mistrzu ... to po co oni w ogóle trenują ... masakra, co do bólu bym tylko dodał, możliwe jest też szybsze ostre warunkowanie, tylko wymaga trochę samozaparcia i tolerancji na trochę blizn :) ... a dla kolegi - przygotuj sobie specjalnie dokładnie ... poćwiczyć cierpliwie przed lustrem, coś rzadko stosowanego, obrotowe kopniecie albo łokieć, nasadę ręki po łuku, wyczekaj aż się któryś poczuje całkiem pewny i wal na 100%, kilka razy aż padnie, zyskasz szacunek i pewnie się odczepią :)
niech autor listu wysle mi namiar na ten klub chetnie przyjade na sparing z tym trenerem czekam na wiadomosc prywatna pozdro
chciał pozostać w pełni anonimowy. Sam mu złożyłem taką propozycję ale bał się że potem będą się mścić na mieście.
Mówi mądrze
Pozdrowienia z Częstochowy, !! Bardzo fajne rady myśle że temu gościowi pomogły pomóc mu kierować dalszymi poczynaniami, Imponuje mi to że Wy ludzie którzy to trenujecie, macie jakąs taką Pasję, że wam chcę sie to robić , daję wam to jakąś siłe ! Wszystkiego dobrego życze JA , panie Damianie !! A co do tych Skurwysynów to szkoda słów co dzieję sie w Polsce, i są to niestety nie sprawy rządowe lecz sami robimy sobie krzywdę i psujemy opinie
No niestety, to my sami. Tylko wygodniej jest zwalać na "NICH", bo nie trzeba się wtedy brać do roboty....
Bardzo dziękuję! :) Również pozdrawiam :)
+Damian Laszuk Dzieki za odp
Grzel Ka Bardzo proszę
Nie przeszedl weryfikacji:-_)
a masz skypa albo fb? z gory dzieki za odpowiec
fb.
strona prywatna, oficjalna.
4 strony klubowe.
5 stron tematycznych.
kontakt na dowolnej.
ok ale nazwa
+gisor Damian Laszuk?
a nie może zmienić po prostu sportu walki
W wieku pięćdziesięciu lat można się nauczyć szpagatu? a mi ojciec (trenował judo pięć lat), mówił że jak za dzieciaka się nie nauczę to nie zrobię już nigdy, no ale w sumie przekonałem się już dawno że mój ojciec to idiota, ok trza się wziąć za treningi to będę napierdalał jeszcze jak Bruce Lee albo Ip- man. Przepraszam za wulgaryzmy.
Rób co Ci serce dyktuje, a nawet jak Ci sie nie uda, to i tak będziesz zadowolony ;)
Damy radę, wszyscy kiedyś umrzemy, co za różnica czy teraz czy za sto lat? Zawsze warto próbować, a jak się nie uda to trudno, ale to jest tak, że jak próbujesz to ci się może udać a może się nie udać, ale może się też udać, a jak nie próbujesz w ogóle to nie uda ci się na pewno.
Ktoś może być od nas szybszy, silniejszy, lepiej walczyć, ale nikt nie będzie lepszym Tobą. Chodzi o to by stać się najpotężniejszym, jakim tylko można z tym, z czym zjawiliśmy się na tym świecie.
Rozumiem, dziękuję.
Jarema123 Bardzo proszę :-)
fajny film. u nas sensei shotokan każdego poprawia 5dan i jest szacunek ! zacząłem w wieku 32l i dziś mam 5kyu chcieć znaczy móc
Kolego jesteś zajebisty !!
Dzięki :)
Jak każdy, jeśli zechce ;)
Ladne ..urwa zale. Jak chcesz trenowac,byc lepszym to trenuj zeby byc najlepszym. "Trenuj sam dla siebie i dla swojej duszy,pierdo.. to co mysla inni,wiekszosc to lamusy"
BERSERKERS BIELSKO
Ładna reklama :)
W kwestiach formalnych: nie mówi się sensei tylko sensee.
Cenna wskazówka :) Dzięki!
Chociaż "sensei" jest łatwiejsze :D
Sensei nie wymiawia sie sensee tylko tak jak sie pisze . To moze dla Ciebie tak brzmiec, ale wymiawia sie tak czy siak "Sensei" : )
DarkMatterStudio Zawiłości lingwistycznych ciąg dalszy :D
Jakos nigdy nie zgłębiłem tego tematu...
Tak przy okazji .Swietny kanal :). Widac ze robisz to z sercem , oby tak dalej . Sub leci :P
DarkMatterStudio Dziękuję.
No zajebisty jestes :)
szacun
Zawsze się znajdzie jakiś kret, który musi krytykować. Może z zazdrości? :P rób Pan dalej filmiki :)
Dzięki!
Taki jest plan ;)
zgadzam się z przedmówcą . Pana Filmiki instruktażowe są bardzo ciekawe i są przyjemne dla widza . Proszę śmiało kontynuować działalność pozdrawiam
siborg19 Dziękuję bardzo :)
jak mozna sie z toba zkontaktowac?
531 691 425