Kleszcze atakują z drzew? - o Lesie #03
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ส.ค. 2016
- 🌲Mój Patronite! ► patronite.pl/piotrhorzela Dzięki za wsparcie w tworzeniu kolejnych filmów : ))
🌲 Codziennie również na Insta ► @las_w_nas
🌲Co robimy? "Las w Nas" ► laswnas.com
To nie jest straszak.
To film o kilku mitach i faktach dotyczących kleszczy.
Uprzedzając fakty: kleszcze nie atakują z drzew!
![CAMPปลิ้น | EP.77[2/2] "รับทราบ" แก๊งเพื่อนรัก 10 ปี ที่ไปไหนก็มีตำนาน!](http://i.ytimg.com/vi/ifc0ofD51B0/mqdefault.jpg)
Kleszcze są ślepe , ale na jasnym ubraniu łatwiej je znaleźć .I właśnie o to chodzi.
Witaj.Ogladam wszystkie filmy zaczęłam od tych sprzed 6 lat. .Opowiadasz z taką pasją , że nie mogę przestać... Mieszkam w niedalekiej odległości lasu, teraz chodzę i wszystko oglądam.Ba rozsyłam wnukom.Pozdrawiam Cię serdecznie leśny czarodzieju 🌹☘️🌿
Przyjemnie słuchać kogoś takiego jak Ty Piotrze.Dużo praktycznych informacji za które dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Dzięki za dobre słowo i komentarz Andrzeju.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
A obejrzałem sobie wszystkie Twoje filmy na raz. Co tam się rozdrabniać. Dobre materiały i ciekawe.
: )) Dzięki!
Parokrotnie dopadł mnie kleszcz. Raz nawet we własnym łóżku- bo po pierwsze mieszkamy na skraju lasu a po drugie mamy kilka rozpieszczonych kotów. Koty łapią kleszcze lepiej niż lep na muchy. No i pewnie któryś z wylegujących się sierściuchów nie smakował kleszczowi więc ten przeszedł na mnie.
Na ogół po usunięciu kleszcza w opisany przez Piotra sposób nic się nie działo. Ale pewnego razu po pewnym czasie pojawił się bardzo charakterystyczny rumień- taki zaróżowiony pierścień wokół miejsca ukąszenia. Pierścień, czyli taka obwódka, na zewnątrz i wewnątrz niej skóra ma zdrowy odcień i tylko centymetrowej szerokości krążek z każdym dniem ma coraz większą średnicę.
Miałem szczęście- bo co prawda nie wiedziałem co to jest ale prasa akurat doniosła, że u prezydenta Busha jr. akurat coś takiego znaleziono na ciele i jest to objaw początkowej fazy zakażenia boreliozą.
Badanie krwi potwierdziło infekcję więc lekarz rodzinny zapisał mi tygodniową kurację antybiotykową. Jak wiecie- Bush już od pewnego czasu nie rządzi więc ten mój epizod miał miejsce ładnych kilka lat temu. Jak dotąd nic złego się na tym odcinku nie dzieje.
Więc jakby co- obserwujcie jakiś czas miejsce ukąszenia. Czerwony placek - to rzecz normalna. Czerwony pierścień wymaga wizyty u lekarza. B e z w z g l ę d n i e ! ! !
Bo nieleczona borelioza daje wiele niespecyficznych objawów, diagnoza w późnym okresie jest bardzo trudna i trudne jest także leczenie, bo sprytne bakterie ukrywają się w naszym organizmie w miejscach, do których antybiotyki nie docierają.
Dziś dostępne są testy, pozwalające wykryć DNA bakterii boreliozy w naszej krwi. Tanie nie są- ale na zdrowiu nie można oszczędzać. Więc w razie wątpliwości- najlepiej zbadać krew.
Wojciech Bociański dzięki za komentarz. Dobrze ze się zorientowałeś. Ps. Nie sądziłem ze Busz zrobił coś dobrego ;) A jednak ;)
dziwne, bo kuracja na rumień powinna trwać 2-3 tygodni.
@@lookaspoland na prawde dziwne. rownie dziwne jak Zespol Poboreliozowy
Bardzo konkretny i rzeczowy przekaz dzięki pozdrawiam 😍
Super, czekam na kolejne odcinki :)
Dzięki : ) Powstało ich już trochę :D
Z przyjemnością się Ciebie słucha
Dzięki Marcus : ))
Pozdrowienia
P.
Mówisz z własnego doświadczenia, bez siania tej dziwnej kleszczowej paniki. Nowość na youtube :)
Heheheh dzięki ; )
Większości rzeczy o których opowiadam nauczyłem się do momentu opuszczenia szkoły podstawowej ;)
Takie dzieciństwo hehe
Kiedyś normalka, bo szło się do lasu budować "bazę", zamiast siedzieć przed komputerem. Poza tym teraz w podstawowej nie uczy się nawet rozróżniania drzew, więc tematyka z potencjałem ;)
Jedna z niewielu rzeczy wartościowych na TH-cam. Gratuluję i pozdrawiam.
Będzie odcinek o poradach dla grzybiarzy? ;)
Hej!
Dzięki wielkie! Dopiero zaczynam więc dodajecie mi dużo energii tymi komentami.
Grzyby, grzyby, grzyby. Przepadam : )
Myślę by zrobić w przyszłym tygodniu np film o tym.. skąd się biorą kropki na muchomorze itp ale jeszcze nie mam tego obmyślonego w pełni.
W poniedziałek wrzucam film o tym czym jest "kornik drukarz" o którym się mówi w kontekście Białowieży ostatnio bardzo często
dziekuje za material
właśnie obejrzałem nowy odcinek o kleszczach :P sporo zmian :D
Uwielbiam las :) i nie boję się kleszczy, wystarczy się dobrze ubrać i jest dobrze.
Ja do tego sprawdzam sobie wieczorem czy nie ma gdzieś gapowiczów :D
Pozdrawiam : )
Moja rada, po wyjściu np. z lasu, przed wejściem do auta otrzepać wierzchnie ciuchy. To może zmniejszyć ryzyko zawiezienia kleszcza do domu, gdzie mógłby przejść na kogoś, kto nie był w lesie, np. dziecko.
bardzo praktyczne rady dzięki
Kilka lat wstecz pracowałem jako geodeta, pomiar rzeki nic wielkiego. Problem był taki ze bylo tam tak gęsto, że cały dzień z maczetą chodziliśmy i wytyczaliśmy drogę. Byłem odpowiednio ubrany pomimo 30 st. C grube dzinsy bluza rękawiczki. Wszystko na nic złapałem 15 kleszczy. Chyba niegdy się tak nie przestraszyłem. i rozumiem, że można sobie samemu wyjąć, ale ja wolałem jednak odwiedzić szpital ;) a o szczepionce nie wiedziałem - dobrze wiedzieć.
Kleszcze na nas nie wskakują :). Kto chodź raz widział kleszcza ten wie, że ten pajęczak nie ma anatomicznej budowy pozwalającej mu na wskakiwanie na nas. Kleszcz siedzi i po prostu czeka z wyciągniętymi przednimi, czepnymi odnóżami. Czeka na otarcie i zaczepienie a nie skok :)
Konrad J. No właśnie o tym mówię podczas tego filmu :)
taaaaaak?????? a tu? th-cam.com/video/bvmKUvOSz5I/w-d-xo.html
Konrad J. Hahaha w ten sposób to w każdym filmie znajdziesz 100 przykładów wtop. ;) traktuje to jako komplement bo z premedyatacja upraszczam ;) np wskakuj na rower nie oznacza ze musisz się wybić jak przy dwutakcie tylko wchodzisz, siadasz. :) Pozdrawiam i dzięki za komentarz
No tak wiem. Śmiesznie trochę wyszło, bo mówisz że nie skaczą z drzew, by za chwilę powiedzieć, że skaczą z wszystkiego innego :D. Kręcisz filmy na luzie i kciuk w górę! Tak trzymać! :)
Konrad J. Te filmiki to pole minowe :) staram się zrobić wszystko by nie wybuchnąć ale nie zawsze się udaje. Dzięki i pozdrawiam ;)
dzięki , to ważne! I burzące mity informacje.
Fajno, że się podoba.
Pozdrawiam!
Mity swoje, fachowcy swoje :) Też przyznaję ,myślałem ,że kleszcze skaczą z drzew hahaha. No cóż. Ale obchodzić się z nimi umiem od zawsze. Także jest ok. Pozdrawiam z Opolskiego.
Pozdrowienia : ))
Dobry film, jestem na tak.
Dzięki ; ) Będą kolejne
Super film
Zawsze miałem problem z kleszczami. Nawet gdy szliśmy do lasu w kilka osób to tylko ja wychodziłem z nowym "kolegą". Boję się tej cholernej boleriozy ale nie wyobrażam sobie życia bez lasów i gór :). Wiedziałem od dawna jak działają kleszcze, że są ślepe i reagują na zapach. Ale teraz się tak zastanawiam. Czy jeśli mocno zmienimy swój zapach, zamaskujemy go perfumami, dezodorantem, nie wiem... Wytarzamy się w odchodach bawoła afrykańskiego :D, to czy wtedy zwiększamy swoje szanse na to aby takiego kleszcza nie złapać?
W Pewnych sytuacjach w których idziemy drogą i na chwilę chcemy wejść na trawiastą łąkę lub gęstawy zarośnięty las warto jest zrobić sobie z czegoś miotełkę, że tak się wyrażę, Jakiś kijek itp, którym przed wejściem należy delikatnie obstukać lub obmieść trawę. Mogę jak na razie potwierdzić działanie czegoś takiego osobiście.
W podobny sposób działałem w Sudanie Południowym strasząc węże. No ew "śpiewałem" a że drę się niemożebnie to gdy wychodziłem z gęstej trawy i natrafiałem na osady to patrzyli na mnie dziwnie :D
Pozdrawiam
I nie kucać zbyt nisko?
Można było jeszcze dopowiedzieć o chemicznej ochronie. To ważne.
Oj pewnie tak.
Minąłem temat bo nigdy nic takiego nie stosowałem biegając po lesie.
Dzięki za cynk
Pozdrawiam
P.
Niczego nie stosowałeś w celu ochrony?
Do 18 roku życia mieszkałem w leśniczówce. Do sklepu spożywczego miałem 12km. Do pierwszych osad ludzkich 1km (5 domów) i dalej 4km - 20 domów. (bez sklepu) Gdybym wychodząc łazić po łąkach, drzewach, lasach się stale czymś traktował obawiam się że mogłoby mi to nie wyjść na zdrowie.
Tak jak mieszkając niecałe 2 lata w Afryce DET odstawiłem po tygodniu.
I nie propaguję tutaj nieodpowiedzialnych postaw. Po prostu mieszkając w takim środowisku nie da się stale być zapryskanym.
Na tydzień czy dwa polecam.
Mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi
Pozdrawiam
Piotr
Oczywiście, że rozumiem. Dobrze, że to wyjaśniłeś, bo to ważne.
Witam, czy masz jakieś źródła mówiące o tym że zarażenie boreliozą trwa 24-48h?
Lekarz mi mówił, że można zarazić już w momencie wkłucia.
Oj dawno to było... chyba z jakiś opracowań lasów czy instytutu badawczego leśnictwa korzystałem... Musiałbym pokopać. Nie pamiętam.
Poza tym widzisz.
Myślę że to może polegać na tym że od momentu wkłucia dostajesz tego syfu trochę ale do pewnego stężenia organizm sobie radzi. Dopiero jak hodujesz te 24h to dawka jest taka że zostaje.
Ale to już moja teoria bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć logicznie te 24 czy 48 które pojawia się w wielu miejscach wydających się wiarygodnymi.
Jak tylko się dowiem wrócę do tematu.
Pozdrawiam
P.
Warto także wiedzieć, że więcej kleszczy występuje na leśnych ścieżkach, z których korzystają dzikie zwierzęta niż np. w zaroślach. To taki kolejny fakt z kategorii "fakty i mity". Tutaj link do źródła: naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C29944%2Caby-uniknac-kleszcza-najlepiej-chodzic-wlasnymi-sciezkami.html
Jasny kolor ubrań ma ta zaletę, że łatwo zobaczyc na osobie któa jest tak ubrana że ma coś czarnego na ciuchach, dlatego powinno sie jak najjaśniej ubierac
chodzę do lasu i na łąki często(grzyby,zioła) i od 40 lat nie widziałem kleszcza na własne oczy.Moi znajomi łapią co drugi raz. Nie wiesz czy to wina zapachu,lub grupy krwi. Natomiast jak pojade w głąb kraju to komary mnie lubią,a tych znajomych nie.
PS. Na szczęście mieszkam w górach i nie ma komarów ;) ocz.sub-lubie las i jego spokój
Jest mały błąd. Mnie zawsze uczono że kleszcza nie należy targać na chama chwycić go zrobić mu opór i czekać aż sam puści. Pewnym ruchem targając na chama zostaną w nas jego aparat gębowy albo odnóża i zarazki dalej będą. Nie rwać kleszcza spowodować opór i czekać aż sam puści nasilając opór wrazie potrzeby
Można trochę poczekać : ))
Ja korzystam teraz z takiego lasso/a - super działa.
Widać je w kolejnym odcinku o kleszczach, który nagrałem 2-3 lata po tym materiale.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
czy odkażacz spirytusem powinno się także od środka ?
Hahah no ja Ci tego nie powiem :PPP
Pozdrawiam! :))
Rosyjscy naukowcy twierdzą że tak. Polscy, że nie zaszkodzi !
Witam,
mi lekarz wyciągnął kleszcza w sposób następujący (tak też radził na przyszłość): gumową, cienką, przezroczystą rękawiczką delikatnie złapał i wykręcał go w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara. Nie kazał go niczym wyrywać, odrywać, *tylko właśnie wykręcić!* Gdy już to zrobił, odwrócił rękawiczkę na drugą stronę w ten sposób, że kleszcza uwięził w jej wnętrzu. Następnie odkaził rankę jakimś spirytusem, po czym podał mi zastrzyk.
Dzięki za informację.
Pozdrawiam z Borów Tucholskich
Piotr
nie zawsze lekarz ma rację, jednak w większości źródeł radzi się wyciągnąć kleszcza pewnym ruchem, bez jego wykręcania
Też wykrecam kleszcze odwrotnie do ruchu wskazowek zegara, najlepszy sposób. Kleszcz wkłuwa sie jakby ktos wkrecal śróbkę, temu go tak ciezko wyrwać. Jak sie go wykręci w drugą stronę zawsze wyjdzie "kompletny". Pozdrawiam z puszczy 💚☺
Nieco spóźnione pytanie: co sądzisz o wpływie grupy krwi na ilość łapanych kleszczy. Żona i córka mają grupę 0 i łapią kleszcze co chwila. Nawet jedno wyście w las do 3 kleszczy. Syn i ja mamy grupę krwi B - łapiemy umiarkowanie ja już nie miałem kilka lat.
To ciekawe... Hm niestety nie wiem o tym zbyt wiele. :/
Dopytam przy okazji.
Dzięki za pytanie
Pozdrawiam
Bardzo fajnie:) Czekamy na rozwiązanie naszej zagadki:)
Jak wygląda takie życie z boreliozą, bo tego się chyba pozbyć nie da? Pewnie grunt to wczesne wykrycie i wtedy można to jakoś kontrolować, inaczej wielka lipa?
Co do rumienia niektórzy nawet szacują, że rumień występuje tylko w 70% przypadków, więc nie jest to taki świetny wskaźnik. Podstawowe badanie też nie ma nawet 80% skuteczności w wykryciu.
Jasne. Widzisz ja po sezonie pewnie sobie zrobię badanie. Ponoć ponad 70% leśników ma boreliozę. Rozmawiałem ostatnio z jednym w Hajnówce. Mówił, że wszyscy w terenie mają.
Lesnicy co roku mają badany poziom przeciwciał. Jeżeli wskaźnik jest niekorzystny to czeka takiego człowieka terapia antybiotykowa by zbić wskaźnik. Po prostu trzeba raz na rok sprawdzić co się tam dzieje.
--
Dodane po poniższym komentarzu:
Oczywiście jeżeli coś się dzieje nie tak ze stawami, rumieniem itp. trzeba się udać do lekarza wcześniej. Tak dla jasności.
Też można tak to odebrać. Jednak nim to opublikowałem przedyskutowałem to z ludźmi chorymi na boreliozę (sporo znajomych). Korzystałem z artykułów, infografik między innymi lasów państwowych (konsultowanych przed publikacjami) itp.
Temat jest zasygnalizowany. Nie zgłębiony bo to YT a nie wykład na uczelni. Ani nie straszę ani nie bagatelizuję. W założeniu przynajmniej. A metody znam ; ) Ale charakter kanału nie zakłada opisywanie metody WesternBolta stosowanej ostatnio w lasach na podstawie której między innymi kwalifikuję się boreliozę jako "chorobę zawodową".
ps: Dobry znajomy ze 20 lat temu był leczony kilka lat na stwardnienie rozsiane bo nikt nie pomyślał że to może być borelioza. Film ma dawać sygnał wyłącznie. Oczywiście zawsze się znajdzie ktoś kto uzna że jest szkodliwy. Twoje prawo : ) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do skomentowania pozostałych filmów.
Z poważaniem Piotr.
Widzisz, nie chcę Cię straszyć ale bywa że się złapie boreliozę nawet bez rumienia. Po prostu się obserwuj. Ew jak Cię to dręczy zrób sobie za jakiś czas badania.
Rumień występuje w ok 30% przypadków. Jeżeli Twój układ immunologiczny jest silny, krętki mogą przejść w formę cyst i czekać na "lepsze czasy" i wtedy zaatakować.
Jasne,
Poza tym silny organizm nie pozwala na rozwój boreliozy do stanu zauważalnego przez lata czasem.
Odnośnie czasu potrzebnego na zarażenie czymkolwiek: "(...)] They only spring into action when the tick starts feeding, and they need to time make their way from the creature’s guts into its bloodstream, into its salivary glands, and finally into its host. The whole process can take a couple of days. If the tick wasn’t so good at anchoring its face into a host, Lyme disease wouldn’t exist."
Następnie, czas zależy, ale nie jakoś znacząco, od gatunku kleszcza: "(...)The tick blood meal lasts for several days, and infected ticks do not inoculate Borrelia at the beginning of the blood meal. In the infection model for I. scapularis with B. burgdorferi, the tick inoculates Borrelia into the host skin at approximately day 3, while in the model for I. ricinus with B. afzelii, the transmission occurs earlier."
Kolejne źródło: "In most cases, the tick must be attached for 36 to 48 hours or more before the Lyme disease bacterium can be transmitted."
Kopiuj-wklej cytaty celem dotarcia do ich źródeł.
Dzięki wielkie. Ostatnio opowiadałem o Antarktyce na konferencji medycznej katedry chorób tropikalnych. Też sporo na ten temat przegadaliśmy. Wg ich wiedzy jednego z uczestników pracujących w sanepidzie pierwsze ew zarażenie może się zdarzyć po 7-9h Ale to wyjątkowo rzadkie przypadki.
Pozdrawiam
Piotr
Mama mówi, że jeśli w lesie jest jeden kleszcz, on mnie znajdzie. Po kilku przygodach, dmuchając na zimne, zacząłem używać repelenta z DEET oraz jednocześnie środka (Bioinsektal jest genialny) na owady. Lato spędzam w lesie, łażąc po nim w gaciach, po wysokich trawach i mam spokój. Jakoś 10, 15, 30 lat temu problem kleszczy i boreliozy nie istniał praktycznie. Tyle, że po 11/12.08 (gm. Lipusz) nic z tego lasu nie zostało :(
Pozdro!
PS. Fantastyczne filmy publikujesz.
Znam okolice Lipusza ze spływów kajakowych. Problem boreliozy istniał, tylko była mniej nagłośniona i rzadziej wykrywana. Jednego leśnika z moich okolic leczyli na stwardnienie rozsiane, gdy po kilku latach ktoś stwierdził że to borelioza facet stanął na nogi w 2-3 lata i wrócił do pracy.
Pozdrawiam i dzięki za dobre słowo!
Piotr
Czyli nie jest prawdą, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, wraz ze zmianami klimatycznymi, liczba zarażonych kleszczy się zwiększyła? W tym czasie również nastąpił wzrost wyników "false-positive" wraz z doniesieniami o dramatycznych skutkach leczenia metodą ILADS. I pytanie co było pierwsze - nagłaśnianie czy rozwój tego rynku (bo w realiach medyczno-korporacyjnych, o rynku ze wszystkimi jego w tym kontekście przymiotami, należy tu mówić, raczej). Taki mechanizm - coraz więcej lekarzy się dokształca w tej dziedzinie, a potem wszędzie diagnozują boreliozę (efekt świeżości - psych. poznawcza), stając się żyznym gruntem dla koncernów. Wiem, że to brzmi jak teoria spiskowa i bez wyjątku stronię od takich, ale rynek farmaceutyczny jest wyjątkowo perfidny pod tym względem, vide suplementy diety (które ostatni raz w historii ludzkości, w normalnych okolicznościach przydatne byłyby podczas wypraw Magellana). Tak czy inaczej, myślę, że ten leśnik odetchnął z ulgą, gdy dowiedział się, że ma boreliozę zamiast SM. Się rozgadałem, sorki..
Widzisz, nie ma zim klimat się podnosi i kleszcze się wcześniej wybudzają. Nie znam ich cyklu rozwojowego, nie wiem czy w związku z tym są w stanie namnożyć się więcej razy, ale na 100 ekspozycja na nie jest większa niż kiedyś. Na 100 ktoś na tym również żeruje. I na 100 nie ma co bagatelizować (hodować) boreliozy bo faktycznie powikłania mogą być dramatyczne.
Rozgaduj, rozgaduj.
Dzięki za komentarze i pozdrawiam
Piotr
Odnośnie zapachu: Są jakieś odstraszacze które mogą ''zniechęcić'' kleszcza? I nie perfumować się jeśli zamierzamy później latać po krzakach?
Poszukam. Nie korzystam ale wiem że są chemiczne odstraszacze
Dla zwierzaków obroże a dla ludzi jakieś psiuki takie jak na komary.
Cypermetryna :P
: ) Dziękuję w imieniu kolegi i swoim
Czystek! Zioło - pijcie zioło :)
Znam ten patent od kolegów leśników. Mówią, że jak to piją regularnie, to kleszcze sie nie pchają. Nie lubią zapachu ciała po tym. Ale! Inna rzecz - czystek powoduje paraliż bakterii boreliozy. Dla zarażonych niewykrytych i nie chcących wykrywać to plus - dla podejrzliwych i chcacych sie leczyc juz gorzej. Ale mowimy o odstraszaniu - więc - CZYSTEK :)
Super, fajny styl, ale kurde, trochę nieścisłości. Na niektóre już zwrócono uwagę, dodam jeszcze, że całkowita ślepota kleszczy to też mit z czasów, gdy wiedza na ich temat raczkowała. Niektóre kleszcze (w Polsce np. Łąkowy) widzą, mają narządy wzroku, najprawdopodobniej rozróżniają nawet kolory.
Wzałożeniu ma być prosto i ogólnie. Staram się uniknąć formy wykladowej. Podane info sa spr w roznych zrodlach. Zobacz kolejne filmy. Są podobne.
Chętnie obejrzę wszystko i kolejne nagrania, ale no właśnie na to bym zwrócił uwagę, że forma, a treść to różne sprawy. Kształ jest mega, ale nawet na poziomie luźnej pogadanki, prostej i przystępnej, można być ścisłym co do faktów i przekazu. No bo teraz to wygląda trochę tak jakbyś obalał uogólnione mity, zastępując je uogólnionymi mitami o przeciwnej treści. Jak widać w odzewie, zgrzyta to trochę, zwłaszcza, że niektóre informacje mogą być istotne, jak np. ta o czasie kontra ryzyku zarażenia boreliozą.
Jasne, rozumiem. ; ) Natomiast zobacz np to:
www.dropbox.com/sh/x1mnpxhyp6d5qnf/AAAMdrlPcAmA9rJRtZDEapRga?dl=0
Wszystko jest konsultowane ze specjalistami/naukowcami. Dodatkowo przekopałem różne inne źródła.
Ja wiem że od reguł są odstępstwa, natomiast gdybyśmy je w ten sposób zwali mitami nie byłoby żadnych reguł... same mity.
Gdybym znów miał podać wszystko czego się o kleszczach dowiedziałem, nawet w ogólny sposób, asekurując się zaznaczając odstępstwa od reguł.. zająłbym 30-40 min. Może trzeba w tym temacie tak zrobić. Dopiero zaczynam wymyślać formę.
Teraz przygotowuję "kornika" też będzie uogólniony, nie ma szans bym zrobił z tego wykład z entomologi. A nawet gdybym a to byłby to już film dla wąskiego grona ludzi wyraźnie zainteresowanych entomami. Chodzi o to by po jego obejrzeniu ludzie wiedzieli, co ten kornik robi. Wywaliłem 90% liczb takich jak np czas przepoczwarczania. itp itd. Mówię że z poczwarki "kluje się" jakby to było jajo, bo uznałem że jest to bardziej zrozumiałe niż przepoczwarczać. Jeżeli ktoś się zainteresuje weźmie do ręki "Entomologię leśną" i doprecyzuje.
No nic, w każdym razie dzięki wielkie za opinię. Pewnie pod Jej wpływem przemyślę kolejny film jeszcze uważniej. Ale na 100 będzie nadal dużo uogólnień.
Pozdrawiam serdecznie.
Piotr
Tylko w odniesieniu do linku, bo przyznam szczerze, że irytują mnie tego typu infografiki, poza danymi statystycznymi z terytorium Polski nie ma tam przecież żadnych źródeł, byłbym bardzo ostrożny. Nie chcę się zresztą rozpisywać, ale dla spokoju, o boreliozie - www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4278789/ (Abstract) i o budowie - www.lowchensaustralia.com/pests/paralysis-tick/glossary.htm (eyes). Zwracam uwagę na te dwa, bo z drzewami czy wyliczaniem chorób się nawet zgadzam, pewnie i strata czasu, ale tych informacji nie nazwałbym odstępstwami od reguł. Pozdrawiam i czekam na kolejne nagrania, o kornikach nie wiem prawie nic. :)
+Jazzwhisky o boreliozie si. są duże rozbieżności w danych i moglem to jeszcze podkreslić. Moj błąd. Infografika wg Lasów Państwowych była konsultowana ze specami w dziedzinie. Sprawdzałem to. Aczkolwiek cześć to ogólne info. Jak to z infografikami. Co do oczu to pewnie są dziesiątki podgatunkow kleszczy jeżeli nie setki
wiec tego nawet z Twoimi info bym nie zmienił.
; ) Dzięki jeszcze raz.
Piotr
"Kleszcze nie skaczą z drzew": zdarza się. Obrzeżek gołębi, popularny ptasi kleszcz, atakuje ludzi, wiewiórki mogą też zatargać pasożyty wysoko na drzewo.
I między innymi krople deszczu mogą drania strącić ; )
A poważniej to jasne. Nie ma wielu reguł od których odstępstw nie znajdziemy.
Pozdrawiam ; )
Jeszcze ciut i sezon się zacznie, zatem mam pytanie, co sądzicie o takim wynalazku: www.google.pl/search?q=kleszczołapki
Hej, Nie korzystałem ale znajomi sobie chwalą. ; )
A sezonu już się nie mogę doczekać...
Niektóre bardzo ułatwiają usuniecie kleszcza. Warto zabrać wyjeżdżając w naturę.
Kleszcze reagują też na pot. Im bardziej spocony, zapach, ciepło ciała tym łatwiej załapać kleszcza.
❤️
Zalatujesz trochę Brzuską z TVP. Ale poza tym super, spędzam w lesie wiele czasu.
Heheh niezbyt wiem o kim mowa : ) więc nie wiem jak to traktować.
Miło, że chciało Ci się skrobnąć koment ; ) Dzięki! heeh
Niby siedzą na kszakach ale zimują w glebie ja miesiąc temu byłem w lesie siedziałem na mchu i z tego mchu wyłaziły kleszcze to na mchu też siedzą .
E tam, dzisiaj 6 wyjety w tym roku. Narazie nic nie jest ;D opić im się nie daje :)
Ależ się ten film zestarzał jeśli chodzi o kwestię chorób w telewizji... no nadal jest na czasie ;)
Heheh są kolejne 3 filmy sprzed 2 lat. ; ) Aktualne : )
Spoko, ale te adnotacje co wrzucasz do filmu, to proponuje troszkę mniej, a za to żeby dłużej się wyświetlały. Jak się skupiam na tymn co mówisz, to nie nadążam ich czytać, a jak się skupiam na nich, to znowu wybija mnie z rytmu co mówisz.
Poza tym bardzo spoko kanał. I pamiętaj by nie robić tego głupiego youtobowego proszenia sie o łapki w górę, suby itp. bo to żenujące jest. Jak komuś się podoba, to sam wpadnie na to by lajkować. Powodzenia czekam na następne filmy. Pozdro ;)
: ) Hejas
A zobacz ostatni filmik. Tam trochę zmniejszam ilość i wydłużam czas.
Widzisz ; ) nauczyłem się robić te filmy i się zajarałem za bardzo zdaje się :D heehhe Za dużo ich momentami faktycznie. Daj znaka czy w nowszych filmach lepiej.
Nie robię tych rzeczy.
Dodaję ew ekran końcowy na końcu filmu.
Też uważam że żebranie o suby jest słabe.
Film ma się sam bronić.
Pozdrawiam
Piotr
Mój pies miał babeszjozę, leczenie trwało pół roku
Dobrze, że się udało go wyleczyć (tak zakładam). Znam sytuacje w których leczenie nie zakończyło się sukcesem.
Pozdrawiam
Piotr
wieczorem nie miałem rano znallazłem go na plecach i usunąłem po trzech dniach miałem rumieńm
Z jakich drzew???Z lodówki wyskakują przecież!
Większość osób pracujących w lesie ma boreliozę? O.o
Są Nadleśnictwa w których wszyscy pracownicy terenowi mają. Często poruszam ten temat spotykając leśnych na swej drodze. Mają obowiązkowe badania i jak im wskaźnik rośnie zbijany jest raz na kilka lat lekami.
Miałem 17 lat jak zacząłem regularnie łazić do lasu. Po 10 latach załapałem boreliozę. Minęły 3 lata od tamtego momentu, niedługo skończę 30 i żyję dalej chodząc po lesie. Więc dlaczego taki leśnik pracujący conajmniej kilka lat w lesie miałby tej choroby nie mieć?
Mnie kleszcz wbił się w skórę około 10 cm w zwyż od kostki. Po kilku dniach od jego usunięcia pojawił się rumień, taki pierścień saturna. Zanim przyszły wyniki badań dostałem masę antybiotyków. Przez tydzień czułem się źle, ale nie wiem czy to od kleszcza czy poprostu mnie przewiało na deszczu. Leki brałem ile trzeba. Potem przez rok jeżdzenie na kontrole do lekarza do szpitala chorób zakaźnych w Gdańsku i kolejne badania, żeby sprawdzić czy przeciwciała spadają i ciał bambino. Taka historia boreliozy, którą straszą media.
👌😀
Dzięki :D
1:44 miałem wrażenie, że tylko ja to widzę. Jednak jestem normalny. Jest jeszcze opcja druga, obaj jesteśmy nienormalni haha 😂
Nie spirytusem, nie wodą utlenioną! Octanisept.
Octanisept dobry na wszystko :) Gardło nim płuczę :D
No tak - tu już polały się komenty o borelce i o tym jakie to groźne, a jak czesto lekcewazone. Dorzuce jeszcze jeden aspekt...
Smutne to troche nawet. Borelioza, jako choroba zawodowa leśników i całe do tego podejście. "Zbijanie wskaźnika" - tyle się oferuje leśnikom :(
Zauważyłam, że leśni ludzie (nie tylko leśnicy pracujący w lesie) są z tym tak pogodzeni, że zapominają się leczyć. Doraźne tygodniowe antybiotykoterapie, kiedy wskaźniki przekonują o zakażeniu boreliozą, to kpina i olewka ich życia. Wiadomo, że nie twoja Piotr, tylko "góry" i ogolnie pojetego NFZtu...
Zyczenie noworoczne? - aby każdy borelko-leśnik dał sobie spokój na troche z lasem i zadbał o swoje zdrowie i życie na maksa! Bo od lasu dużo bardziej potrzebują leśników ich rodziny!
O widzisz, nawet nie wiedziałem że poza "zabijaniem wskaźnika" można coś jeszcze zrobić...
z doświadczenia rajdowego kibica żyjącego w lesie ci co spożywają alkohol ich kleszcze się nie imają ciekawe czy jest jakieś naukowe potwierdzenie tej teorii hahaha ? :)
Możliwe, że niektórzy mylą kleszcze z jelenimi wszami (tak na nie mówimy-nie wiem czy poprawnie ;) ) ,które często siadają na ludzi w lasach i od razu słychać KLESZCZ KLESZCZ! :)
Jelenie muchy, strzyżaki itp ; ) Ciężko zgnieść w palcach. Fakt często są mylone
:)
1 gdy jest zimno kleszcze wchodza na drzewo bo jest im tam cieplej
2 nie 24h czy 48h tylko juz po 12 h mozna miec bolerioze
3 urosnac 100 krotnie to chyba chodzi od jajka do doroslosci + po wielkiej wyzerce
4 nie pewnym wyciagnieciem wyjmujemy tylko prostujemy kleszcza i robimy obrot 360 stopni poczym go wyciagamy
5 jak chcesz nagrac cos informujacego dla ludzi to pierw sie tego naucz i nie wprowadzaj ludzi w blad
1. dokładnie odwrotnie ; )
2. można, tak jak pod tramwaj można wpaść, co nie oznacza że nie można wychodzić z domu. Wyjątki są np takie: larwy wcześniej mogą przekazać bakterię powodującą boreliozę i nimfy które piły już krew ale nie dopiły i odpadły po czym znów się wpiły.
3. max 3cm. To spokojnie 100x
4. lassem?! :D ciekawe.
5. tutaj chyba nie musze już komentować. ; )
Pozdrawiam i doceniam poczucie humoru.
Piotr
ps: rozumiem, że to był taki pierwszolipcowy żarcik z gatunku fake-news? :D
ps2: jutro wypuszczam 18 min odcinek o boreliozie KZM itp ; ) zapraszam do komentowania :)
Z tymi szczepieniami to bym nie ryzykował, porcja aluminium w nich zawarta może spowodować poważne problemy zdrowotne.
Szczepieniem na odkleszczowe zapalenie?
Chyba jednak zaryzykuję wzonowienie (na studiach byłem szczepiony)
Dzięki za ostrzeżenie, pozdrawiam.
Jakieś dowody ryzyka szczepieniem? Bez szczepienia problemy mogą być znacznie większe.
Szanowny autorze szkoda, że nie wyczerpał Pan tematu gdyż nie wspomniał chociażby o cypermetrynie oraz innych chorobach jakie przenoszą. Ponadto nie wspomniał Pan o różnych metodach wyjmowania kleszczy.
Nie wspomniałem również o cyklu rozwojowym kleszcza, ilości odnóży i rodzaju badania ilości przeciwciał... i wielu wielu innych rzeczach o których czytałem sprawdzając podawane przeze mnie informacje.
Pytanie dlaczego?
Otóż forma filmów ma sygnalizować... Na wykładach zwykle ludzie przysypiają.
Ale kto wie, może jak mi się to rozkręci zacznę nagrywać odcinki po pół godziny.
Natomiast z doświadczenia wiem że do końca mało kto słucha.
Natomiast jeżeli uda mi się takim filmem kogoś zainteresować to weźmie "książkę" albo poszuka artykułów w katalogach bibliotecznych (jak mi się czasem zdarza, gdy mnie coś mocno zaciekawi).
Mam nadzieję, że rozumie Pan/Pani moje założenia przy Tworzeniu tego typu materiałów.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
Piotr
Jeszcze może obrazowo.
Jak robię 700/dzień zdjęć w Białowieży to pokazuję 7. Bo inaczej ludzie padną na twarz.
Niech jadą, oglądają. Szukają. ; )
Chodziło mi o to, iż można było materiał przedłużyć o 2-3 minuty wspominając szybko o tych rzeczach (krótko, zwięźle i na temat) a potencjalny zainteresowany sam by sobie doczytał co i jak. Rozumiem Pana punkt widzenia jednak chce zwrócić uwagę na formę "krótkiego kompendium wiedzy".
Myślę, że potencjalnego odbiorce interesuje to jak się ochronić, jakie choroby przenoszą (lista, nie jest długa właściwie), jak wyjmować i np. które tereny są najbardziej "zakleszczone" jeżeli chodzi o Polskę o ile ma Pan takie dane.
A co do boreliozy to mógłbym troszkę podyskutować jak straszne to jest. Polecam odwiedzić szpital zakaźny i się samemu przekonać na własne oczy.
+CapaciousCore Rozumiem. Znajomy wylądował na wózku prawie. Leczony na stwardnienie rozsiane. Znam temat całkiem nieźle od wielu znajomych mimo iż na to nie wygląda rozumiem. Uwagi przyjmuje i zastosuje przy kolejnych filmach. Chociaż zawsze znajdzie się ktoś kto powie a dlaczego nie było o nimfie ew szczepieniach tylko tyle o chorobach? Sam rozumiesz.
Rozumiem, rozumiem. Ja wiem, że zawsze znajdzie się ktoś kto przyczepi się o coś nawet błahego ;-) Trzymam za słowo z tą "wiedzą w pigułce" i dam suba na zachętę żeby nie było. EOT
Dodam coś od siebie : Kleszcze skaczą nawet do 1.5 metra od drzewa na ofiarę! Są drzewa na których powyżej 2-óch metrów jest tyle kleszczy, że nie widać pnia. Nie radzę ubierać jaskrawych kolorów-białych także, bo całe robactwo na nas leci. Kleszcze lubią zaniedbane krzaki, trawy, drzewa. Kleszcze kochają drzewa liściaste.
Chętnie poznam źródło tych informacji.
Bardzo fajny człowiek z Ciebie, ale nie mówi się "to by było na tyle". To błąd.