Wiatr oczyszcza przeszczen, uwielbiam go. Widzę w nim same dobre strony dla natury a dla ludzi jest dobry według zasług. "To co dajesz to otrzymujesz". Dziękuję za piękny przekaz. Miłego pogodnego dnia dla w szystkich❤
MERCI ❤🍀💌🕊️🥰💋💖👍🌞wiatry przynoszą i dobro i zło wraz ze zmianą pogody . Zwłaszcza kiedy zmieniają się pory roku jak teraz Przejście z jesieni na zimową porę . Mamy nadzieję , że Świata Bożego Narodzenia będą że śniegiem 😂🤝🥂❤
Dziękuję za fajny temat, lubię wiatr, wiatr oczyszcza zastane powietrze, wznieca pożary które też oczyszczają w jakimś sensie, kiedyś dzięki temu można było żeglować dzięki wiatrowi, teraz dzięki niemu odzyskujemy energię
Wiatr uwielbiam, zwłaszcza ciepły, ale i zimowy dostarcza ciekawych emocji. Chyba byłem marynarzem w poprzednim wcieleniu. Niestety w ogrodnictwie raczej nie jest lubiany. Wydaje mi się że silny wiatr przynosi większą ekspansywność nasion, i dalszy zasięg.
Pierwszy raz wiatr mnie przeraził jak przeprowadziliśmy się na wieś. Późna jesień, początek zimy ja sama w domu z psem, mąż w pracy 37 km od obecnego miejsca zamieszkania. To była wichura. Był tak silny wiatr, że bałam się pozostawać w domu, którego jeszcze nie znaliśmy na tyle żeby być pewnym, że wytrzyma taką siłę wiatru. Było ciemno, a ja z psem chodziłam po podwórku cała przerażona. Na następny dzień zobaczyliśmy na ziemi gwoździe, które powypadały z blachy okapu dachu. to samo stało się z dachem stodoły. Tam okap spadł. W następnych latach była taka wichura, która u sąsiada zmiotła z ziemi 25 m stodołę, na naszej zrzuciła tylko 2 rzędy dachówki. Strat we wsi wówczas było b.dużo. Niestety, ale wiatr nie kojarzy mi się dobrze. Już nie mówię o braku prądu. Właśnie 16-go i 17go tego miesiąca, czyli 2 dni temu nie mieliśmy prądu, a właściwie prąd z przerwami. Chociaż 16-go nie było prądu od 6-tej do 12-tej. Letni wiaterek i mieszkanie w mieście to rzeczywiście zupełnie coś innego☺. Jeszcze dodam, że mieszkamy w bliskim sąsiedztwie puszczy knyszyńskiej. Linie energetyczne idą przez tereny leśne.
Podczas olbrzymiego wiatru wstaję w nocy , jadę na firmę i sprawdzam czy nie trzeba czegoś zabezpieczyć. Ale wiatr 30 km/h świetnie suszy pranie. Pozdrawiam serdecznie 🌞
Wiatr napewno jest korzystny dla ziemi ,rozsiewa nasiona roslin w takich miejscach gdzie człowiek nigdy by ich nie zasiał, napowietrza ,miesza i oczyszcza powietrze oraz osusza mokre niedostępne gnijące miejsca. Z drugiej strony robi wiele szkód i strat . Tak juz jest na tym świecie, wszystko ma swoje dobre i źle strony. Nam wypada tylko zaakceptowac siłę natury zarówno dobrą jak i złą stronę natury .Poprzez siłę wiatru natura nam okazuje moc natury.
Nie znoszę dużego wiatru . On mnie przeraża
Bardzo lubię wiatr tylko upalne dni wtedy można normalnie oddychać ❤
Wiatr jest symbolem Ducha Świętego. Pamiętacie, jak wiało na pogrzebie św.Jana Pawła II. Wiatr przewracał strony Biblii, a na koniec ją zamknął.
Wiatr oczyszcza przeszczen, uwielbiam go. Widzę w nim same dobre strony dla natury a dla ludzi jest dobry według zasług. "To co dajesz to otrzymujesz". Dziękuję za piękny przekaz.
Miłego pogodnego dnia dla w szystkich❤
Wiatr we włosach.Cudne ❤❤❤❤❤
Ja nie przepadam za wiatrem, ale zdaję sobie sprawę, że to wszystko i też ten wiatr jest po coś ❤ Pozdrawiam serdecznie
MERCI ❤🍀💌🕊️🥰💋💖👍🌞wiatry przynoszą i dobro i zło wraz ze zmianą pogody . Zwłaszcza kiedy zmieniają się pory roku jak teraz
Przejście z jesieni na zimową porę . Mamy nadzieję , że Świata Bożego Narodzenia będą że śniegiem 😂🤝🥂❤
Dziękuję za fajny temat, lubię wiatr, wiatr oczyszcza zastane powietrze, wznieca pożary które też oczyszczają w jakimś sensie, kiedyś dzięki temu można było żeglować dzięki wiatrowi, teraz dzięki niemu odzyskujemy energię
Małgosiu, choć boję się wiatru i podczas wichury czuję niepokój, Twoje rozważania odkryły we mnie pokorę wobec natury i logikę świata. Dziękuję ❤
Dziękuję ❤
Piękny wykład 😊❤
Nie cierpię wiatru halnego, wszystko mnie boli i często mnie uziemia w łóżku 😢
Wiatr uwielbiam, zwłaszcza ciepły, ale i zimowy dostarcza ciekawych emocji. Chyba byłem marynarzem w poprzednim wcieleniu. Niestety w ogrodnictwie raczej nie jest lubiany. Wydaje mi się że silny wiatr przynosi większą ekspansywność nasion, i dalszy zasięg.
Lubię mżawkę, deszcz, śnieg,... ale nie znosze wiatru
Kocham wiatr, wiatr świszczący, huczący. Wiatr, który nawiązuje rozmowę z Ziemią i ze mną. Dziękuję za ten poetycki odcinek❤
Lubię zawieruchy śnieżne,
Pierwszy raz wiatr mnie przeraził jak przeprowadziliśmy się na wieś. Późna jesień, początek zimy ja sama w domu z psem, mąż w pracy 37 km od obecnego miejsca zamieszkania. To była wichura. Był tak silny wiatr, że bałam się pozostawać w domu, którego jeszcze nie znaliśmy na tyle żeby być pewnym, że wytrzyma taką siłę wiatru. Było ciemno, a ja z psem chodziłam po podwórku cała przerażona. Na następny dzień zobaczyliśmy na ziemi gwoździe, które powypadały z blachy okapu dachu. to samo stało się z dachem stodoły. Tam okap spadł. W następnych latach była taka wichura, która u sąsiada zmiotła z ziemi 25 m stodołę, na naszej zrzuciła tylko 2 rzędy dachówki. Strat we wsi wówczas było b.dużo. Niestety, ale wiatr nie kojarzy mi się dobrze. Już nie mówię o braku prądu. Właśnie 16-go i 17go tego miesiąca, czyli 2 dni temu nie mieliśmy prądu, a właściwie prąd z przerwami. Chociaż 16-go nie było prądu od 6-tej do 12-tej. Letni wiaterek i mieszkanie w mieście to rzeczywiście zupełnie coś innego☺. Jeszcze dodam, że mieszkamy w bliskim sąsiedztwie puszczy knyszyńskiej. Linie energetyczne idą przez tereny leśne.
Zimą na pewno nie lubię wiatru, gdyż potęguje uczucia zimna.
❤❤❤❤❤❤
Podczas olbrzymiego wiatru wstaję w nocy , jadę na firmę i sprawdzam czy nie trzeba czegoś zabezpieczyć.
Ale wiatr 30 km/h świetnie suszy pranie.
Pozdrawiam serdecznie 🌞
Uwielbiam wiatr! Bardzo lubię wietrzną pogodę i silny powiew.
Wiatr napewno jest korzystny dla ziemi ,rozsiewa nasiona roslin w takich miejscach gdzie człowiek nigdy by ich nie zasiał, napowietrza ,miesza i oczyszcza powietrze oraz osusza mokre niedostępne gnijące miejsca. Z drugiej strony robi wiele szkód i strat . Tak juz jest na tym świecie, wszystko ma swoje dobre i źle strony. Nam wypada tylko zaakceptowac siłę natury zarówno dobrą jak i złą stronę natury .Poprzez siłę wiatru natura nam okazuje moc natury.
Lubię każdą pogodę, wietrzną również. Teraz wieje też wiatr historii.
letni wiatr w upały Tak , poza tym nie lubię wiele szkòd robi w moim ogròdku , jak wichura niszczy ludziom domy ?
Nie lubię wiatru
Silny wywołuje u mnie lęk że coś się stanie niedobrego
Nie lubię wiatru
A ja uwielbiam wiatr. Szczególnie z mżawką. Jestem ze znaku Wodnika. Wbraw nazwie to znak powietrzny
❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤❤