Myślę, że tego możemy się uczyć od dzieciaków - wybierać tylko ulubione buty/ciuchy, bez przejmowania się opinią innych i bez zostawiania tych rzeczy na "specjalne okazje". To czysty życiowy esencjalizm 😊
Aż dziwne jest, że są ludzie którzy muszą nauczyć się takiego postępowania, które dla innych jest naturalne i normalne. Najlepszym nauczycielem minimalizmu jest niewielki metraż mieszkania...😂😂😂
To tak jak z minimalizmem. Dla jednych jest czym oczywistym, dla wielu (patrząc na ogromną ilość zagraconych mieszkań, piwnic, strychów) też czymś zupełnie obcym, czego muszą sie nauczyć.
Klasyczne ubrania można zawsze wzbogacić jakimś fajnym dodatkiem i w ten sposób zyskują drugie zycie 😁 Sezonowe trendy to cos co mnie totalnie nie interesuje 😅
Matematyka to królowa nauk. Prosty przykład: nie chodzę na paznokcie czyli 150/mies czyli rocznie 1800zł czyli dołożę 200 zl i mam kurs nurkowania. Nie farbuje już włosów i nie kupuje kosmetyków kolorowych czyli 300 zł/ mies czyli 3600 zl rocznie i już mam na wakacje, gdzie mogę snorkelingować/ nurkować :) i spełniam marzenia :) Mam kolorową szafe kapsułową i nie kupuje co miesiąc nowych ubrań :) Na wszystko mam listy w listonicu, to co mi najwięcej schodzi w domu go kupuje na promocji w ilości hurtowej. Też jestem cebulą tez mam butelke filtrującą i nosze swoje kanapki do pracy, swój obiad, bo w pobliżu pracy nic mi nie smakuje... Nie mam zamiaru płacić za coś co jest średnie i jeszcze drogie tylko dlatego, że się nie zorganizowałam. Co do kosmetyków 90% z nich nie jest warta swojej ceny, bo mają kiepskie składy. 😊
Najważniejsze w tym wszystkim co napisałaś to rezygnacja z rzeczy, których BEZ ŻALU mozemy się pozbyć. Są kobiety dla których piękne paznokcie są bardzo ważne, nie chcą z tego zrezygnować i to jest absolutnie okej. Wtedy można szukać oszczędności w innym miejscu albo zwiększyć swoj dochód. Jeśli chodzi o kosmetyki to masz absolutnie racje. Większość kosmetyków nie jest warta swojej ceny. Płacimy za otoczkę luksusu, obietnice, piękne opakowanie z dopiskiem super hiper eko 😅
Zgadza się. Dla mnie mój wygląd czyli paznokcie i pofarbowane włosy są bardzo ważne. Ja nikomu niczego nie zazdroszczę i nie wyliczam . Wychodzę z założenia że każdy wydaje pieniądze na to co chcę. A narzekania na brak pieniędzy kończę i zmieniam temat.
Dla mnie manicure hybrydowy jest mega ważny nawet nie dlatego, że paznokcie w nim wyglądają pięknie, co dlatego, że mam taką pracę gdzie bardzo dużo klikam w komputer i jak nie mam utwardzonych hybrydą paznokci to one się praktycznie non stop łamią, często boleśnie zadzierając 😵 Kiedyś robiłam je sobie sama co jest dużą oszczędnością (mam tylko lakiery biały i czarny + używam pigmentów do nadania koloru które się nie psują), ale ostatnio zaczęło mnie to męczyć bo zajmowało dużo czasu, więc teraz wolę pójść do kogoś raz w miesiącu na 2h i zapłacić za to by mi stylistka paznokcie opitoliła - zwłaszcza że jest to teraz w moim budżecie prawie nieodczuwalna pozycja. Ale faktycznie jak na coś co nie jest niezbędne do życia te 150 zł regularnego wydatku to sporo... zwłaszcza że często do tego dochodzą inne zabiegi też
@@magdadom2505 @karolinabecela839 wygląd dla wielu kobiet jest bardzo ważny i jest to absolutnie zrozumiale, ze nie chcą z tego rezygnować. Rezygnacja z przyjemności powoduje, ze oszczędzanie staje się czymś nieprzyjemnym. Dlatego oszczędności szukamy tak, gdzie ciecie wydatków będzie praktycznie niezauważalne.
Uważam, że nie warto kupować wody butelkowanej, ale po badaniach wody z kranu też takiej nie pije. Także zanim przestawicie się na kranówkę to polecam przebadać. Ja kupiłam stacje uzdatniania wody, która jest dodatkowo mineralizowana. Teraz wiem, że to zdrowa woda. Czajnik nie jest zakamieniony.
Ja w domu mam dzbanek dafi kilka lat,kupuje wkłady z magnezem.Od kilku miesiecy mam soda stream i to był dobry zakup, w lato super.Wiem ze w zimę będzie mniej używany bo bardziej pijemy ciepłe napoje nie zimne.Wklad to koszt 50 zl, na promce 40 zl.Polecam nie trzeba nosic butelek do domu, mniej plastiku.Ja sobie w lato gazuje wode w domu i noszę do pracy jak jest upal, chowam do lodowki i orzeźwienie extra😁 Wyleczylam się z wiekszej ilości kosmetykow, teraz tylko zalegaja mi maseczki na twarz, po prostu jestem zapominalska w tej sprawie.Zapasy są i pewnie zaraz termin się skonczy i chyba będą maseczki do stóp 😁Nigdy nie korzystalam z transmisji i nie kupowalam ubrań, bo ja muszę dotknąć i przymierzyć tak już mam i tego nie zmienię.Fajne rady, tak nawet dla przypomnienia dla osób które juz to wiedzą 😀 czekam na kolejne może coś nowego się dowiem.Pozdrowionka👏🌸😄
Dafi używałam lata temu, teraz pije wodę prosto z kranu, bo nie widziałam żadnej różnicy 😅 może mam po prostu dobrą kranówkę 😃 za używanym soda stream bede się rozglądać zimą, bo wtedy ludzie beda sprzedawać.
Soki polecam z firm "Sok z gór" i Tłocznia Maurer. "100 % BIO - Sok z truskawek i jabłek 300 ml 5,29zł" - Carrefour. Firmy z mojej rodzinnej miejscowości o nazwie Łącko, która jest "stolicą małopolskich sadów". Cena niestety nie niska, ale soki wspaniałe, jabłkowe moje ulubione. :)
Takie wysokiej jakości soki są niestety dosyć trudno dostępne, być może z racji ceny. Czasami kupuje sok od lokalnego producenta ale najcześciej jemy po prostu surowe owoce albo różnego rodzaju koktajle owocowe. Bo soki, nawet te niedosładzane jednak zawierają dosyć dużo cukru, który naturalnie występuje w owocach.
Będziesz coś robić, ludzie będą gadać. Nie będziesz nic robić to będą gadać, że nic nie robisz i leń jesteś 🤪 W takich momentach patrzę na te (gadające )osoby i zastanawiam się co je uwiera, że wolą żyć życiem innych niż swoim 😂
Ja sama siebie nazywam cebulą:D . Jak jest promocja na jedzenie które kupuje regularnie to kupuje na zapas. Znajomi czasami smieszkuja że oszczędzam na majonezie itd :D. Tylko, że to ja spędziłam miesiąc czasu w Azji i jeżdżę na wakacje 3 razy do roku a nie oni.
To czego nie kupuję : kremy do rąk i balsamy do ciała. Zamiast tego kupuję w sklepie internetowym olejki zimnotłoczone . Stosuję je albo same albo mieszam z nivea soft. Działa dużo lepiej, mam mocniejsze paznokcie. Stosuję je również czasami do twarzy.
Jakie oleje kupujesz? Ja co prawda nie kupuję tłoczonych na zimno ale z mieszanki olejów (słonecznikowy, z awokado i sezamowy) robię cukrowy peeling do ciała.
Mój sposób na picie wody: kupiłam sobie wielki kubek 650 litrowy i codzienne dwa razy w pracy gotuję wodę i nalewam do niego i popijam a zimą biorę termos i nalewam do niego przegotowaną ciepłą wodę i tak sobie popijam. Zabieram termos ze sobą, gdy idę na miasto czy wyjeżdżam gdzieś.
To jest świetny sposób 👌🏻 W taki sposób najłatwiej uczyć się nowych nawyków- sprawić żeby to co chcemy wdrożyć było jak najbardziej dostępne 😀 Gdy nie mam pod ręką butelki z wodą albo kubka będę tej wody piła zdecydowanie mniej. Widok kubka od razu powoduje, ze wezmę kilka łyków 😄
Siła influenserów w social mediach jest ogromna. Nowości kosmetyczne pojawiają się wręcz codziennie więc na prawdę łatwo można wpaść w taką spiralę zakupów.
Masz świętą rację , mnie oszczędzania i mniej kupowania nauczył minimalizm którego cały czas się uczę. Uwielbiam pamiętam zamawiać z katalogu Avon pełno kosmetyków , albo we Francji są tygodnie beauty gdzie można kupić w super cenach kosmetyki do pielęgnacji jak i kolorówkę . Było to największa głupota świata . Teraz kupuje jak wiem że mi brakuje mam zapasy ale takie racjonalne ale też szybciej wszystko schodzi bo mam dwie córeczki 14lat i 8 lat. To samo zabawki ubrania , zawsze mówię że gdybyśmy się w przeszłości zdecydowali na 3 dziecko nie miałoby tyle co miały moje dwie . Zrozumiałam że przepych w szafach i na półkach zabawek nie ma sensu . Dlatego wiem że mi zostaje doprowadzić pokój małej do minimalizmu bo wychodzi z zabawek . Córka starsza też zrozumiała nosi air force one fakt są drogie ale to za jedyne buty które nosi i już jej noga nie rośnie więc ma 2-3 pary w roku ale wychodzi je do końca i to był też jej wybór. Rzeczy używane kupujemy . Bo to też był moj problem kupić a bo tanie a bo soldy różnego rodzaju promocje z kartą. Teraz kupuje lepszej jakości ubrania nie koniecznie droższe. Ale kupuje jak wiem że cóż mi się podoba i zostanie na lata albo po prostu mi brakuje tzw szafa kapsułkowa.
Na takie pełne szafy, półki warto spojrzeć z trochę innej strony. Jak często narzekamy, ze nie mamy pięniędzy na wakacje, na dodatkowe kursy, na wzięcie chociażby dnia bezpłatnego urlopu żeby odpocząć. A pod postacią zbędnych rzeczy mamy to wszystko czego na prawdę potrzebujemy. Minimalizm pomaga zaoszczędzić sporo pieniedzy i w październiku będzie o tym film
ja to miałem p.. na punkcie aby w lodówce były zawsze pierogi najlepiej z 5 rodzajów, bo to oznacza że jest obiad w domu. A potem wyrzucałem do kosza, bo termin.
Dzieci maja dzisiaj zbyt dużo rzeczy i ubrań i przepych zabawek. Uważam, że nasze czasy co mieliśmy mniej ubrań były piękne. teraz dzieci są wybredne. przez dobrobyt będzie ciężko utrzymać nastolatków.
Dzieci mają za dużo wszystkiego ale przecież same sobie tego nie kupują 😄 To my rodzice dajemy się ponieść tej fali zakupów i czesto zupełnie nieświadomie uczymy dzieci, ze trzeba mieć więcej i więcej. A dzieci uczą się tego w tempie ekspresowym. Nasze czasy były po prostu inne, nie było szybkich zakupów przez internet, nie było sieciówek wiec nie byliśmy narażeni na te ogromne pokusy. Kto wie jak wyglądałoby moje dzieciństwo gdybym miała Instagram, allegro i AliExpress 😅
@@trenerka_oszczedzania zgadzam się, dlatego ja zdecydowanie ograniczam kupno ubrań czy zabawek, znajomi mają kupy zabawek moje dzieci mają sporo, ale w porównaniu do innych wygląda na mało. Chce bardziej u dzieci ćwiczyć kreatywność typu zabawy z patykami itp
@@dorik7731 Czesto wydaje się , ze dzieciom potrzebne są cuda wianki. A tym czasem hitem wakacji było u nas nocowanie w namiocie i pikniki w parku. Wycieczki rowerowe w miejsce grania na konsoli, itd.
Ja mam etap obecnie odnośnie dbania o włosy :P muszę się tego wyzbyć i ograniczyć kosmetyki do włosów i do twarzy. I odnośnie dzieci. Dzięki za ten film! teraz wrzesień i mnóstwo zajęć świetlicowych, które kosztują majątek.
Ja już kilka lat temu zrezygnowałam z tych kosmetyków,dla dzieci też... Mam olej kokosowy (którego słoik mam i mam baaardzo długo) używam do pielęgnacji włosów i w ogóle skóry głowy gdy pojawia się zaczerwienienie i podrażnienie jej oraz do demakijażu (biorę wacik,lekko zwilżam wodą i lekko zamaczam w oleju kokosowym... Efekt petarda! ) Robię też antyperspirant (olej +soda oczyszczona) Dla dzieci od urodzenia zamiast oliwek, kremów i innego syfu za miliony monet stosuje samą wodę z dodatkiem odrobiny oleju, rozpuszczonego już w wanience. Moje dzieci nigdy ze skórą problemów nie miały . To jedna rzecz którą można wykorzystać na milion sposobów I tym samym nie tylko oszczędzić grubą kase ale też jest to o wiele zdrowszy dla organizmu wariant. Zamiast drogich szamponów stosuje żółtko jaja... Szczególnie jeśli ktoś w ogóle ma problem w włosami lub też ze skórą głowy... Czasy idą jeszcze cięższe niż są więc trzeba się uczyć jak sobie radzić bez tych drogich kosmetyków, antyperspirantów etc
Ja tez mialam taki problem jak bylam nastolatka pare ubran i jeszcze po ciotkach potem jak zaczelam pracowac kupowalam jak szalona z wiekiem powoli zrozumialam ze to nie ma sensu polowa rzeczy z metkami albo za male bo schudne omijam sklepy sieciowkowe mam 3 sklepy ulubione oraz kupuje ubranka dla mnie i dla dzieci w sklepach z drugiej reki i patrze sie tez na jakosc i wole miec mniej tych ubran ❤
Moje oszczędzanie, racjonalne wydawanie pieniędzy od ok 20 lat :) : 1. też nie kupuję wody w petach i soków 2. używam sody i octu tam gdzie tylko się da to zastąpić zamiast środków czystości 3. nie kupuję wkładek higienicznych, używam papieru toaletowego w tym celu i przy każdej toalecie, zmieniam to zamiast przez cały dzien chodzić z jedną wkładką 4. jak używam ręcznik papierowy do wytarcia mokrych rzeczy, to zostawiam go i później przecieram nim np talerze, blat itp 5. w umywalce mam miskę, jak myję ręce, to później tą wodą spłukuję toaletę 6. do chyba 8 roku życia córki kupiłam dosłownie kilka rzeczy nowych, wszystkie były do tego czasu z drugiej ręki 7, w sklepach często kupuję przecenione rzeczy ze względu na termin ( nie korzystam z promocji kup 3 zapłać za 2, a ja np potrzebuję tylko jednej :)). 8. kupuję w małych sklepach, nie robię zakupów w marketach 9. samochód kupuję używany, mimo że stać mnie na nowy, ale wolę kupić używkę, pojeździć nim, sprzedać i kupić następny dzięki temu nie płacę rat w wysokości 2 tyś, a max 500 zł. Mam 3 mieszkania, domek, 2 lokale usługowe ...
Tak wygląda po prostu świadome życie. Świadome, wg swoich zasad w miejsce oglądania się i słuchania co powiedzą inni. Od razu przyszedł mi do głowy cytat z jakiejś książki „ łatwo oceniać cudze działania, trudno pogodzić się z cudzymi osiągnięciami”
@@elaheksa4023 Nie zrozumiała Pani przekazu, to wytłumaczę. Jesteśmy ciągle naciągani, nabijani, oszukiwani. W prosty sposób można ograniczyć wydatki, bez uszczerbku dla swojej dumy! Proszę pamiętać, że np. wkładki są produkowane z toksycznej bawełny, a miejsca intymne są bardzo uwrażliwione. Endometrioza u kobiet nie bierze się z powietrza, w sporej części właśnie z wchłanianych toksyn z produktów higienicznych tamponów, podpasek, wkładek ... To co zawierają te środki wchłaniane jest w krwioobieg . Stosowana soda w zmywarce powoduje, że nie zanieczyszczam ścieki środkami chemicznymi, zmywarka nie śmierdzi, naczynia nie są pokryte chemią. Rzeczy używane, które córka nosiła, potrzebne były tylko na kilka miesięcy, więc po co nowe kupować?
Akurat zapasy wody warto miec,szczegolnie gdy mieszka sie na blokach.U mnie ostatnio ciagle jakies problemy z woda wodociagowa,albo nie ma bo jakas awaria albo,jak ostatnio okazalo sie ze byla skazona.Ja mam zapasy w piwnicy w pojemnikach i nie musialam latac do podstawionych beczkowozow.Pozdrawiam
Jeśli mieszkamy w miejscu, w którym zdarzają się takie awarię, to dla spokoju warto mieć wodę w zapasie. Ja na szczęście nie miałam do tej pory takiego problemu. Ale w razie czego mam sklep pod domem.
My też często pijemy kranówkę nazywamy ją ,, la cran,, hahahahha, nie kupuję też kostek do WC z plastikiem, wkładam do plastiku pokrojone nożykiem. Plastik do WC kosztuje 8 zł, a ja mam cały czas ten sam a wkład kroję do niego. Nie kupuję soków.
Moją słabością są buty i nie potrafię zrezygnować z kupna kolejnej pary, choć powtarzam sobie, że kolejny zakup był ostatnim 😄 ...chyba zacznę je sprzedawać, bo nie mam już gdzie ich trzymać 🤔
Faktycznie miałam opory przed wodą kranową, bo niedobrze mi było od jej smaku, ale filtrowana już go nie ma i smakuje jak woda butelkowana :) można zaopatrzyć się chociażby w butelkę Dafi. Jeszcze kupuję wodę gazowaną, bo córka lubi, ale zastanawiam się nad zakupem soda stream.
Soda stream to świetne rozwiązanie, bo można też robić np gazowaną lemoniadę, która super orzezwianw upaly. Myślę nad nim od jakiegoś czasu i może w końcu kupię. PS. Szukaj używanego soda stream, bo sporo ludzi kupuje, używa dwa miesiące i odstawia w kąt 😉 To takie sprzęty, które kupione pod wpływem mody szybko sie nudzą 😁
@@trenerka_oszczedzania z zakupami sprzętów RTV AGD mam akurat tak, że zanim coś kupię, to upłynie długi czas na przemyśleniach czy warto i muszę najpierw zrobić dokładny research żeby znaleźć najlepszą opcję ;)
@@naswoichzasadach często pytam się znajomych, koleżanek czy ktoś ma konkretny sprzęt który chciałabym kupić i pożyczam do testów. Myślę o zakupię odkurzacza typu rumba ale najpierw też muszę przetestować go w domu, bo nir wiem czy mój pies da mu poodkurzac 😂
Polecam bardzo zakup Sodastream. My mamy od dwóch lat i od tej pory nie kupilismy ani razu wody gazowanej. Nawet jak jedziemy na wakacje, to zabieramy ze soba dzbanek z filtrem i saturator. Można też wybrać stopień nagazowania. U mnie córka lubi bardzo mocno gazowaną, a ja lekko. A zimna, gazowana woda z lodówki jest przepyszna :)
@@marlenamakowska3152 napisz mi cos więcej o utrzymaniu soda stream. Ile kosztują naboje, na ile wystarczają. Myśle o tym sprzęcie właśnie pod kątem lata, bo gazowana zimna woda daje przyjemny efekt chłodzenia .
a masz filtr dokręcony do kranów lub oczyszczasz ją w osobnych pojemnikach jeśli nie to zdrowotnie jest to bardzo zły pomysł pić wodę z kranu. Obejrz filmiki jak zanieczyszczone są główne rury, które wychodzą z wodociągów, aż zbrzydnie ci się mycie tą wodą. Wodociągi zapewniają, że czyszczą wodę, ale jaki to ma sens skoro rury są oszronione od wewnątrz rdzą i innym syfem. Wiadomo woda ze studni też nie jest idealna bo posiada z gruntu cały syf który jest rozpylany na polach. FILTRY własne filtry są najlepszym rozwiązaniem. Filtr do prysznica, filtry w kranach w kuchni i łazience. Weźcie to pod uwagę. Wiadomo w podróży najgorzej, bo nie zabierzesz filtra ze sobą wtedy woda butelkowa a w hotelach to małe wyjątki które można jeszcze przeżyć. Kupne filtry z wiarygodnego źródła, ale takim pewnym zamiennikiem, przez który wiemy czym filtrujemy wodę to wrzucenie na 24h do dzbanka wody szungit. Są jeszcze maszynki do kranów które strukturyzują wodę. Są rozwiązania, są możliwości tylko to do was należy decyzja
Od niedawna mam pod zlewem prosty filtr węglowy ale na ile wpływa on na poprawę parametrów wody to jedna wielka zagadka. Smak jest niezmieniony, nie czuć żadnej różnicy. Czy filtr coś daje czy jest to tylko placebo nie wiem, bo nie mam jak tego sprawdzić.
Najlepiej sprawdzić jakość wody w sanepidzie. Takie badania nie są drogie. Próbka wody u nas w domu musi być pobrana zgodnie z procedurą i po kilku dniach mamy wynik odnośnie składu mineralnego i mikrobiologicznego ;) wtedy wiemy czy możemy pić wodę z kranu, czy lepiej przegotować lub założyć filtr.
Dlatego właśnie pijemy soki bardzo rzadko, zdecydowanie wolę smoothie z całych owoców. Ale to nie jest kanał dietetyczny więc nie chce tutaj poruszać głębiej pewnych tematów.
Jesteś moja inspiracją, jeszcze nikt mnie tak nie zmotywował do oszczędzania. W moim rodzinnym domu również nie było rozmó o oszczędzaniu, planowaniu budżetu etc. także bardzo ci dziękuję :)
Dziękuję Ci za cudowny komentarz ❤️😭 Wierzę, że taka nauka przyniesie ci fantastyczne efekty na lata ❤️ Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić na lepsze 💪🏻
Jeju, gdy ja bylam w wieku Twojego syna moja matka narzucala mi ubrania, ktore jej sie podobaly a nie mi. Natomiast to w czym chcialam chodzic bardzo krytykowala :(
Ja też nie miałam prawa głosu, musiałam nosić to co dostałam i koniec 😔 Dlatego teraz sama przestałam komentować wybory mojego syna, mimo, że styl jak ja to mówię na ,,kloszarda,, nie specjalnie mi sie podoba 😂
Dobrze wiedzieć! Dziękuje! Oby jak najszybciej takie rozwiązania pojawiły się na innych lotniskach. Na Modlinie nie znalazłam takiego kranu, pozostał kran w toalecie :D Za kilka dni sprawdzę czy takie rozwiązanie jest na Okęciu.
@@domi141 oby jak najszybciej pojawiły się na każdym lotnisku 👌🏻 bo płacenie 10 zł za tak niezbędną rzecz jak woda to duża przesada. Za 1,5l butelkę wody na lotnisku w Dubaju płaciłam w przeliczeniu na złotówki 3 złote 😅
Te transmisje internetowe to jest koszmar. Nigdy w żadnej nie uczestniczyłam ale moje klientki przynosza odzież do poprawek krawieckich to mówią gdzie i za ile kupiły. Te rzeczy nie są warte tych pieniędzy tym bardziej, że wymagają poprawek krawieckich. Lepiej podjechać do sklepu i przymierzyć a nie kupować w ciemno. Na to na prawdę można kasy przepuścić.
Transmisje to fenomen z okresu pandemii 😄 można było kupic na nich wszystko, od ubran, przez kosmetyki po doniczki i ozdobne poduszki. Na klienta działa taka ilość bodźców, ze łatwo stracić głowę i przepuścić fortunę .
@@ptyszkremem transmisje można porównać do polowania na torebki w lidlu kilka lat temu 😅 ograniczona ilość, dużo chętnych, nasza wrodzona chęć rywalizacji 😄
@@ptyszkremem mnie tez najbardziej cieszą perełki z drugiej ręki ale każdy z nas jest inny. Ja poluje w SH, ktoś inny urządza polowanie na transmisjach 😃 Emocje te same 😁
Jeśli masz bardzo twardą wodę to filtr z różnymi wkladami jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Ja zamontowałam pod zlewem w kuchni tylko prosty filtr węglowy ale powiem szczerze, że różnicy w smaku wody nie czuję 😅 a kamienia bardzo dużo nie miałam więc też nie widzę różnicy.
Nie każda woda w butelce to woda mineralna, a źródlana, która składem nie różni się mocno od kranówki. Są tez wody niskozmineralizowane które dostarczają minimalną ilość minerałów. W zbilansowanej diecie minerały dostarczamy z pożywieniem i to jest ich główne zródło. Najważniejsze jest to, żeby wypijać minimum 2,5 litra wody, niezależnie skąd ona pochodzi.
@@trenerka_oszczedzania Proszę nie pić tak dużej ilości wody, bo to po jakimś czasie zaszkodzi. Nie chodzi o 2 czy 2, 5 litra wody, tylko o ciecz i substancje, które organizm przerobi na ciecz, czyli owoce, warzywa ale i inne produkty( z mięsa układ trawienny też wycisnie trochę cieczy). Kawa, herbata, soki to są ciecze, też zaliczamy do tych 2 czy 2,5 litra. Trzeba też wziąć pod uwagę masę ciała, warunki, w których pracujemy itp. Pijąc za dużo wody wyplukujemy różne cenne minerały z organizmu, przeciazamy pracę nerek, wątroby, układu moczowego. Wielu lekarzy wzywa do zachechania tej szkodliwej teorii o potrzebie wypicia minimum 2 litrów wody.
@@JanKowalski-fp5kj dziękuje za troskę ale obserwuję swój organizm i widzę czy coś mi pomaga czy szkodzi. Pije dużo wody bo jestem bardzo aktywną osobą.
Planuję takie tresci ale w formie rozmów z ekspertami z tej dziedziny. Na you tube jest dużo kanałów poświęconych tematyce inwestowania w różne instrumenty finansowe. Na pewno znajdziesz cos dla siebie.
@@AnnaOrzechowska pijesz, bo wiesz, że kranówka jest okej (tak jak ja 🙌🏻) Wiele osób ma wewnętrzne obawy przed piciem wody z kranu (ze nam zaszkodzi, ze nie bedzie smaczna, ze chlorowana, itd).
Na pewno fajny pomysł, ale ja to mam coś z głową i mi smakuje tylko jedna konkretna woda gazowana oraz jedna konkretna sypana herbata (do tego stopnia, że jak jestem na wyjeździe, to mi herbata mniej smakuje, bo zrobiona z wody o innym smaku) 😅 Czasem chciałabym się z tego wyleczyć, ale nie mam motywacji, więc chyba zostanę przy swoim.
Śmieci chińskie z pepcko. Kiedys bieglam.po kazdą swieczke czy talerzyk ozdobny. Zagracilam.chatę. odkąd odgracilam chatę nie ruszam w sklepie tego badziewia. Ani w Kiku ani w Action.
Ależ ja ciebie rozumiem 😅 pepco i biedra było kiedyś moim stałym elementem spacerów z dzieckiem 🤦♀️ a jak jeszcze naoglądałam się pięknych wnętrz na pinterest to kupowałam te ramki, świeczki, itd na potęgę 😆
Najlepiej robić jedno i drugie. Wyłącznie zarabianie coraz większych pieniędzy często kończy się "inflacją stylu życia" (czyli więcej zarabiasz i więcej wydajesz). A przykłady sportowców z USA, czy niektórych naszych muzyków pokazują, że nie ma takich pieniędzy, których nie da się wydać. Dlatego dobre nawyki lepiej praktykować już wtedy kiedy zarabia się mało.
Nie popadajmy też w skrajności :)) ale jak słucham o oszczędzaniu na wodzie czy zabieraniu kanapek nad morze to żal mi autentycznie tych ludzi. Co tym zyskają? NIC. Pieniądze trzeba umieć zarabiać. @@sylwuskak7065
Zobacz jaki paradoks 😁 Osoby, które znają mnie na żywo mówią, ze chciałby by mieć takie życie jak ja. Budować oszczędności, inwestować, podróżować, mieć czas i pieniądze na hobby 🤪 A w miejsce zwiększania czasu poświęconego na zarabianie, podnoszenie stawek i zmniejszanie godzin pracy 😉
Nie bez powodu, jak pokazują statystyki, 70% osób które wygrały na loterii dużą kwotę pieniędzy w przeciągu 5 lat wracają do punktu wyjścia lub do jeszcze większych długów niż mieli.
przez pewien czas zarabiałam dużo i nic mi z tej kasy nie zostało :-) i nawet nie odczuwałam w tamtym czasie że mam jakiś super poziom życia. Więcej umiem odłożyć pieniędzy jak zarabiam minimalną...
Sok jest sokiem, a nektar to inna kategoria. Widać ze nie masz pojęcia o dyrektywach, odgórnych wytycznych definiujących soki , etc, skoro opowiadasz takie głupoty. Żaden sok nie może mieć i nie ma dodanego cukru. Cukier jest z owoców zawierających cukier. Oczywiście że co kto pije to kwestia jego wyboru, ale wprowadzanie innych w błąd świadczy o poziomie Twojej wiedzy.
Dyrektywy dyrektywani, marketing marketingiem. Ja wiem czym jest sok, a czym produkt ten sok udający. Dla wielu konsumentów jednak napis na kartonie 100% owoców oznacza, że jest to sok,a na czytanie etykiet malo kto ma ochotę. Reklamy bardzo mocno wprowadzają w błąd sugerując, że to co wydaje się być sokiem obok soku nawet nie stalo. Tak jak mówiłam w filmie, prawdziwych soków pijemy mało, bo mimo ze nie mają dodanego cukru to zawierają wystarczająco dużo cukrów prostych pochodzących z owoców.
kurs 💸💸FINANSOWE PORZĄDKI 💸💸 trenerkaoszczedzania.pl/mini-kurs-finansowe-porzadki/?fbclid=IwAR0XVX6l78YeecsyajndmzVstpo_ZXuVPlhD9gGflMoDuXiKzxX2Vbkaoz4
Myślę, że tego możemy się uczyć od dzieciaków - wybierać tylko ulubione buty/ciuchy, bez przejmowania się opinią innych i bez zostawiania tych rzeczy na "specjalne okazje". To czysty życiowy esencjalizm 😊
To prawda! Dzieci są niesamowicie szczere i prawdziwe w tym co robią i mówią. My, dorośli powinniśmy się tego od nich uczyć.
Aż dziwne jest, że są ludzie którzy muszą nauczyć się takiego postępowania, które dla innych jest naturalne i normalne. Najlepszym nauczycielem minimalizmu jest niewielki metraż mieszkania...😂😂😂
To tak jak z minimalizmem. Dla jednych jest czym oczywistym, dla wielu (patrząc na ogromną ilość zagraconych mieszkań, piwnic, strychów) też czymś zupełnie obcym, czego muszą sie nauczyć.
Mały metraż lub mały dochód. Myślę że dochody w większym stopniu przyczyniają się do oszczędzania.
Ja już nie kupuje tony kosmetyków. Szczególnie kolorowych. Nie kupuje również bardzo trendowych ubrań. Kupuje głównie klasyki dobrej jakości.
Klasyczne ubrania można zawsze wzbogacić jakimś fajnym dodatkiem i w ten sposób zyskują drugie zycie 😁 Sezonowe trendy to cos co mnie totalnie nie interesuje 😅
Ja się ostatnio uczę wielu wielu rzeczy na nowo po konsumpcji ponad miarę
Matematyka to królowa nauk. Prosty przykład: nie chodzę na paznokcie czyli 150/mies czyli rocznie 1800zł czyli dołożę 200 zl i mam kurs nurkowania. Nie farbuje już włosów i nie kupuje kosmetyków kolorowych czyli 300 zł/ mies czyli 3600 zl rocznie i już mam na wakacje, gdzie mogę snorkelingować/ nurkować :) i spełniam marzenia :) Mam kolorową szafe kapsułową i nie kupuje co miesiąc nowych ubrań :) Na wszystko mam listy w listonicu, to co mi najwięcej schodzi w domu go kupuje na promocji w ilości hurtowej. Też jestem cebulą tez mam butelke filtrującą i nosze swoje kanapki do pracy, swój obiad, bo w pobliżu pracy nic mi nie smakuje... Nie mam zamiaru płacić za coś co jest średnie i jeszcze drogie tylko dlatego, że się nie zorganizowałam. Co do kosmetyków 90% z nich nie jest warta swojej ceny, bo mają kiepskie składy. 😊
Najważniejsze w tym wszystkim co napisałaś to rezygnacja z rzeczy, których BEZ ŻALU mozemy się pozbyć. Są kobiety dla których piękne paznokcie są bardzo ważne, nie chcą z tego zrezygnować i to jest absolutnie okej. Wtedy można szukać oszczędności w innym miejscu albo zwiększyć swoj dochód.
Jeśli chodzi o kosmetyki to masz absolutnie racje. Większość kosmetyków nie jest warta swojej ceny. Płacimy za otoczkę luksusu, obietnice, piękne opakowanie z dopiskiem super hiper eko 😅
Zgadza się. Dla mnie mój wygląd czyli paznokcie i pofarbowane włosy są bardzo ważne. Ja nikomu niczego nie zazdroszczę i nie wyliczam . Wychodzę z założenia że każdy wydaje pieniądze na to co chcę. A narzekania na brak pieniędzy kończę i zmieniam temat.
Dla mnie manicure hybrydowy jest mega ważny nawet nie dlatego, że paznokcie w nim wyglądają pięknie, co dlatego, że mam taką pracę gdzie bardzo dużo klikam w komputer i jak nie mam utwardzonych hybrydą paznokci to one się praktycznie non stop łamią, często boleśnie zadzierając 😵
Kiedyś robiłam je sobie sama co jest dużą oszczędnością (mam tylko lakiery biały i czarny + używam pigmentów do nadania koloru które się nie psują), ale ostatnio zaczęło mnie to męczyć bo zajmowało dużo czasu, więc teraz wolę pójść do kogoś raz w miesiącu na 2h i zapłacić za to by mi stylistka paznokcie opitoliła - zwłaszcza że jest to teraz w moim budżecie prawie nieodczuwalna pozycja.
Ale faktycznie jak na coś co nie jest niezbędne do życia te 150 zł regularnego wydatku to sporo... zwłaszcza że często do tego dochodzą inne zabiegi też
@@magdadom2505 @karolinabecela839 wygląd dla wielu kobiet jest bardzo ważny i jest to absolutnie zrozumiale, ze nie chcą z tego rezygnować. Rezygnacja z przyjemności powoduje, ze oszczędzanie staje się czymś nieprzyjemnym. Dlatego oszczędności szukamy tak, gdzie ciecie wydatków będzie praktycznie niezauważalne.
Uważam, że nie warto kupować wody butelkowanej, ale po badaniach wody z kranu też takiej nie pije. Także zanim przestawicie się na kranówkę to polecam przebadać. Ja kupiłam stacje uzdatniania wody, która jest dodatkowo mineralizowana. Teraz wiem, że to zdrowa woda. Czajnik nie jest zakamieniony.
A jakiej firmy stacje bo właśnie planuje zakupić.
Woda w kranie jest różnej jakości w zależności od miejsca. U mnie jest ok, mam też bardzo mało kamienia.
Ja w domu mam dzbanek dafi kilka lat,kupuje wkłady z magnezem.Od kilku miesiecy mam soda stream i to był dobry zakup, w lato super.Wiem ze w zimę będzie mniej używany bo bardziej pijemy ciepłe napoje nie zimne.Wklad to koszt 50 zl, na promce 40 zl.Polecam nie trzeba nosic butelek do domu, mniej plastiku.Ja sobie w lato gazuje wode w domu i noszę do pracy jak jest upal, chowam do lodowki i orzeźwienie extra😁
Wyleczylam się z wiekszej ilości kosmetykow, teraz tylko zalegaja mi maseczki na twarz, po prostu jestem zapominalska w tej sprawie.Zapasy są i pewnie zaraz termin się skonczy i chyba będą maseczki do stóp 😁Nigdy nie korzystalam z transmisji i nie kupowalam ubrań, bo ja muszę dotknąć i przymierzyć tak już mam i tego nie zmienię.Fajne rady, tak nawet dla przypomnienia dla osób które juz to wiedzą 😀 czekam na kolejne może coś nowego się dowiem.Pozdrowionka👏🌸😄
Dafi używałam lata temu, teraz pije wodę prosto z kranu, bo nie widziałam żadnej różnicy 😅 może mam po prostu dobrą kranówkę 😃 za używanym soda stream bede się rozglądać zimą, bo wtedy ludzie
beda sprzedawać.
Bardzo ważny temat poruszyłaś. Zostaję, daję suba i oglądam dalej 😊.
Dziękuję ❤️
Soki polecam z firm "Sok z gór" i Tłocznia Maurer.
"100 % BIO - Sok z truskawek i jabłek 300 ml 5,29zł" - Carrefour.
Firmy z mojej rodzinnej miejscowości o nazwie Łącko, która jest "stolicą małopolskich sadów".
Cena niestety nie niska, ale soki wspaniałe, jabłkowe moje ulubione. :)
Takie wysokiej jakości soki są niestety dosyć trudno dostępne, być może z racji ceny. Czasami kupuje sok od lokalnego producenta ale najcześciej jemy po prostu surowe owoce albo różnego rodzaju koktajle owocowe. Bo soki, nawet te niedosładzane jednak zawierają dosyć dużo cukru, który naturalnie występuje w owocach.
Jest tak jak mowisz trzeba wyzbyc sie tego co ludzie powiedzą i tak będą gadać 😂
Będziesz coś robić, ludzie będą gadać. Nie będziesz nic robić to będą gadać, że nic nie robisz i leń jesteś 🤪 W takich momentach patrzę na te (gadające )osoby i zastanawiam się co je uwiera, że wolą żyć życiem innych niż swoim 😂
Ja sama siebie nazywam cebulą:D . Jak jest promocja na jedzenie które kupuje regularnie to kupuje na zapas. Znajomi czasami smieszkuja że oszczędzam na majonezie itd :D. Tylko, że to ja spędziłam miesiąc czasu w Azji i jeżdżę na wakacje 3 razy do roku a nie oni.
Powiedzenie „kto się śmieje, ten się śmieje ostatni” jest takie prawdziwe 😁
To czego nie kupuję : kremy do rąk i balsamy do ciała. Zamiast tego kupuję w sklepie internetowym olejki zimnotłoczone . Stosuję je albo same albo mieszam z nivea soft. Działa dużo lepiej, mam mocniejsze paznokcie. Stosuję je również czasami do twarzy.
Jakie oleje kupujesz? Ja co prawda nie kupuję tłoczonych na zimno ale z mieszanki olejów (słonecznikowy, z awokado i sezamowy) robię cukrowy peeling do ciała.
Też jestem zainteresowana tym olejkiem do paznokci,proszę o namiary❤
Pomysl dobry, ale nivea soft na okropny sklad.
Super! Mam bardzo podobne podejście do Ciebie. Z tym, że ja dostałam dużo ubranek po dzieciach siostry i odkąd się urodziły bazuje y na używkach 😁
Dzieci rosną tak szybko, ze kupowanie nowych ubranek mija się wręcz z celem. Bo ich cena jest absurdalnie wysoka 😅
Mój sposób na picie wody: kupiłam sobie wielki kubek 650 litrowy i codzienne dwa razy w pracy gotuję wodę i nalewam do niego i popijam a zimą biorę termos i nalewam do niego przegotowaną ciepłą wodę i tak sobie popijam. Zabieram termos ze sobą, gdy idę na miasto czy wyjeżdżam gdzieś.
To jest świetny sposób 👌🏻 W taki sposób najłatwiej uczyć się nowych nawyków- sprawić żeby to co chcemy wdrożyć było jak najbardziej dostępne 😀 Gdy nie mam pod ręką butelki z wodą albo kubka będę tej wody piła zdecydowanie mniej. Widok kubka od razu powoduje, ze wezmę kilka łyków 😄
Kubek 650 litrów to taki prawie mauzer Pudzian tyle nie podniesie
Miałam tak z kanałami na Yt o kosmetychach i makijażu. Przestałam oglądać, przestałam kupowac coraz to nowe kosmetyki.
Siła influenserów w social mediach jest ogromna. Nowości kosmetyczne pojawiają się wręcz codziennie więc na prawdę łatwo można wpaść w taką spiralę zakupów.
We Wrocławiu też jest taki "nalewaczek" i mybteż tak cebularzymy ;)
Nie cebularzymy tylko jesteśmy super eko 😁
Masz świętą rację , mnie oszczędzania i mniej kupowania nauczył minimalizm którego cały czas się uczę. Uwielbiam pamiętam zamawiać z katalogu Avon pełno kosmetyków , albo we Francji są tygodnie beauty gdzie można kupić w super cenach kosmetyki do pielęgnacji jak i kolorówkę . Było to największa głupota świata . Teraz kupuje jak wiem że mi brakuje mam zapasy ale takie racjonalne ale też szybciej wszystko schodzi bo mam dwie córeczki 14lat i 8 lat.
To samo zabawki ubrania , zawsze mówię że gdybyśmy się w przeszłości zdecydowali na 3 dziecko nie miałoby tyle co miały moje dwie . Zrozumiałam że przepych w szafach i na półkach zabawek nie ma sensu . Dlatego wiem że mi zostaje doprowadzić pokój małej do minimalizmu bo wychodzi z zabawek .
Córka starsza też zrozumiała nosi air force one fakt są drogie ale to za jedyne buty które nosi i już jej noga nie rośnie więc ma 2-3 pary w roku ale wychodzi je do końca i to był też jej wybór. Rzeczy używane kupujemy . Bo to też był moj problem kupić a bo tanie a bo soldy różnego rodzaju promocje z kartą.
Teraz kupuje lepszej jakości ubrania nie koniecznie droższe. Ale kupuje jak wiem że cóż mi się podoba i zostanie na lata albo po prostu mi brakuje tzw szafa kapsułkowa.
Na takie pełne szafy, półki warto spojrzeć z trochę innej strony. Jak często narzekamy, ze nie mamy pięniędzy na wakacje, na dodatkowe kursy, na wzięcie chociażby dnia bezpłatnego urlopu żeby odpocząć. A pod postacią zbędnych rzeczy mamy to wszystko czego na prawdę potrzebujemy. Minimalizm pomaga zaoszczędzić sporo pieniedzy i w październiku będzie o tym film
ja to miałem p.. na punkcie aby w lodówce były zawsze pierogi najlepiej z 5 rodzajów, bo to oznacza że jest obiad w domu. A potem wyrzucałem do kosza, bo termin.
Jak można nie zjeść pierogów 😱😂? Nie znam tego problemu, bo u mnie w domu pierogi (każde) znikają w tempie ekspresowym 😂 Jesteśmy pierogową rodziną 😂
@@trenerka_oszczedzania wszystko znika ale jak kupisz 7 paczek na tydzień na 2 osoby..
@@mariuszdrgas2884 uwierz mi, że dla mojej 3 osobowej rodziny 7 paczek nie wystarczy nawet na 3 dni 😂
@@trenerka_oszczedzania no widzisz, a u mnie szampon starcza dopoki juz płaski nie jest lol:)
Super ❤ czekam na kolejną część anty haulu.🎉
Ja muszę z jakimś stoperem filmy nagrywać 😂 bo jak wpadne w trans to koniec 🙈😂
@@trenerka_oszczedzania super! Ja znalazłam Panią niedawno i ciągle nadrabiam filmiki. Jak dla mnie mogą być nawet 3 godzinne 😉
@@aneta_minimalistka4541 dla mnie trzy godziny gadania to żaden wyczyn 😂 ale obawiam się, że moi widzowie uciekliby w popłochu z mojego kanału 😂
@@trenerka_oszczedzania 😅😅😅
Dzieci maja dzisiaj zbyt dużo rzeczy i ubrań i przepych zabawek. Uważam, że nasze czasy co mieliśmy mniej ubrań były piękne. teraz dzieci są wybredne. przez dobrobyt będzie ciężko utrzymać nastolatków.
Dzieci mają za dużo wszystkiego ale przecież same sobie tego nie kupują 😄 To my rodzice dajemy się ponieść tej fali zakupów i czesto zupełnie nieświadomie uczymy dzieci, ze trzeba mieć więcej i więcej. A dzieci uczą się tego w tempie ekspresowym. Nasze czasy były po prostu inne, nie było szybkich zakupów przez internet, nie było sieciówek wiec nie byliśmy narażeni na te ogromne pokusy. Kto wie jak wyglądałoby moje dzieciństwo gdybym miała Instagram, allegro i AliExpress 😅
@@trenerka_oszczedzania zgadzam się, dlatego ja zdecydowanie ograniczam kupno ubrań czy zabawek, znajomi mają kupy zabawek moje dzieci mają sporo, ale w porównaniu do innych wygląda na mało. Chce bardziej u dzieci ćwiczyć kreatywność typu zabawy z patykami itp
@@dorik7731 Czesto wydaje się , ze dzieciom potrzebne są cuda wianki. A tym czasem hitem wakacji było u nas nocowanie w namiocie i pikniki w parku. Wycieczki rowerowe w miejsce grania na konsoli, itd.
Ja mam etap obecnie odnośnie dbania o włosy :P muszę się tego wyzbyć i ograniczyć kosmetyki do włosów i do twarzy. I odnośnie dzieci. Dzięki za ten film! teraz wrzesień i mnóstwo zajęć świetlicowych, które kosztują majątek.
Można dbać o włosy i nie wydawać na to fortuny 😁 jest mnóstwo dobrych, polskich kosmetykow z na prawdę super składami.
Ja już kilka lat temu zrezygnowałam z tych kosmetyków,dla dzieci też... Mam olej kokosowy (którego słoik mam i mam baaardzo długo) używam do pielęgnacji włosów i w ogóle skóry głowy gdy pojawia się zaczerwienienie i podrażnienie jej oraz do demakijażu (biorę wacik,lekko zwilżam wodą i lekko zamaczam w oleju kokosowym... Efekt petarda! )
Robię też antyperspirant (olej +soda oczyszczona)
Dla dzieci od urodzenia zamiast oliwek, kremów i innego syfu za miliony monet stosuje samą wodę z dodatkiem odrobiny oleju, rozpuszczonego już w wanience. Moje dzieci nigdy ze skórą problemów nie miały .
To jedna rzecz którą można wykorzystać na milion sposobów
I tym samym nie tylko oszczędzić grubą kase ale też jest to o wiele zdrowszy dla organizmu wariant.
Zamiast drogich szamponów stosuje żółtko jaja... Szczególnie jeśli ktoś w ogóle ma problem w włosami lub też ze skórą głowy...
Czasy idą jeszcze cięższe niż są więc trzeba się uczyć jak sobie radzić bez tych drogich kosmetyków, antyperspirantów etc
Jak można myć włosy jajkiem? XD
Ja tez mialam taki problem jak bylam nastolatka pare ubran i jeszcze po ciotkach potem jak zaczelam pracowac kupowalam jak szalona z wiekiem powoli zrozumialam ze to nie ma sensu polowa rzeczy z metkami albo za male bo schudne omijam sklepy sieciowkowe mam 3 sklepy ulubione oraz kupuje ubranka dla mnie i dla dzieci w sklepach z drugiej reki i patrze sie tez na jakosc i wole miec mniej tych ubran ❤
Są rzeczy, do których musimy dojrzeć, poznać siebie, zamknąć pewne rozdziały jak np biedne dzieciństwo i żyć po swojemu ❤️
Moje oszczędzanie, racjonalne wydawanie pieniędzy od ok 20 lat :) : 1. też nie kupuję wody w petach i soków 2. używam sody i octu tam gdzie tylko się da to zastąpić zamiast środków czystości 3. nie kupuję wkładek higienicznych, używam papieru toaletowego w tym celu i przy każdej toalecie, zmieniam to zamiast przez cały dzien chodzić z jedną wkładką 4. jak używam ręcznik papierowy do wytarcia mokrych rzeczy, to zostawiam go i później przecieram nim np talerze, blat itp 5. w umywalce mam miskę, jak myję ręce, to później tą wodą spłukuję toaletę 6. do chyba 8 roku życia córki kupiłam dosłownie kilka rzeczy nowych, wszystkie były do tego czasu z drugiej ręki 7, w sklepach często kupuję przecenione rzeczy ze względu na termin ( nie korzystam z promocji kup 3 zapłać za 2, a ja np potrzebuję tylko jednej :)). 8. kupuję w małych sklepach, nie robię zakupów w marketach 9. samochód kupuję używany, mimo że stać mnie na nowy, ale wolę kupić używkę, pojeździć nim, sprzedać i kupić następny dzięki temu nie płacę rat w wysokości 2 tyś, a max 500 zł. Mam 3 mieszkania, domek, 2 lokale usługowe ...
Tak wygląda po prostu świadome życie. Świadome, wg swoich zasad w miejsce oglądania się i słuchania co powiedzą inni. Od razu przyszedł mi do głowy cytat z jakiejś książki „ łatwo oceniać cudze działania, trudno pogodzić się z cudzymi osiągnięciami”
Jak by Pani tylek szkłem podtarla to by Pani jeszcze coś dokupila
@@elaheksa4023 Nie zrozumiała Pani przekazu, to wytłumaczę. Jesteśmy ciągle naciągani, nabijani, oszukiwani. W prosty sposób można ograniczyć wydatki, bez uszczerbku dla swojej dumy! Proszę pamiętać, że np. wkładki są produkowane z toksycznej bawełny, a miejsca intymne są bardzo uwrażliwione. Endometrioza u kobiet nie bierze się z powietrza, w sporej części właśnie z wchłanianych toksyn z produktów higienicznych tamponów, podpasek, wkładek ... To co zawierają te środki wchłaniane jest w krwioobieg . Stosowana soda w zmywarce powoduje, że nie zanieczyszczam ścieki środkami chemicznymi, zmywarka nie śmierdzi, naczynia nie są pokryte chemią. Rzeczy używane, które córka nosiła, potrzebne były tylko na kilka miesięcy, więc po co nowe kupować?
Masakra. Chodzić z papierem toaletowym w majtkach... a światowa elita rozbija się odrzutowcami😂
Ten papier toaletowy mnie położył na łopatki 🤦
Akurat zapasy wody warto miec,szczegolnie gdy mieszka sie na blokach.U mnie ostatnio ciagle jakies problemy z woda wodociagowa,albo nie ma bo jakas awaria albo,jak ostatnio okazalo sie ze byla skazona.Ja mam zapasy w piwnicy w pojemnikach i nie musialam latac do podstawionych beczkowozow.Pozdrawiam
Jeśli mieszkamy w miejscu, w którym zdarzają się takie awarię, to dla spokoju warto mieć wodę w zapasie. Ja na szczęście nie miałam do tej pory takiego problemu. Ale w razie czego mam sklep pod domem.
Warto zaiwestowac w butelki miedziane, dzialają jak naturalny filtr wody kranowej 😊
Nigdy nie słyszałam o takich butelkach. Poczytam z ciekawości 🙌🏻
Mam niedosyt, czekam na kolejny film😅😊❤
I pomyśleć, ze miałam opory przed nagraniem tego filmu czy aby będzie to ciekawy dla was temat 😁
@@trenerka_oszczedzania 😁😁😁
W Warszawie na lotnisku też jest kran z wodą pitną :)
Będę na Okęciu za kilka dni, to będę szukać 👌🏻 Dziękuję za tip ❤
Wszystko to robie od chyba juz 10 lat;) te wszelakie haule zakupowe, must=have-y to zło pod każdym względem;)
Haule zakupowe to samonakręcająca się spirala 😅 Kup, kup, bo to zmieni twoje życie 😅
My też często pijemy kranówkę nazywamy ją ,, la cran,, hahahahha, nie kupuję też kostek do WC z plastikiem, wkładam do plastiku pokrojone nożykiem. Plastik do WC kosztuje 8 zł, a ja mam cały czas ten sam a wkład kroję do niego. Nie kupuję soków.
Ja kranówkę nazywam KRANICZANKA 😂
ja mówię "prosto ze strumyka" 🙂
Moje córki i wnuczka też uwielbiają lumpeksy . Mam wiele rzeczy z metkami np portugalskie buty że skóry Gabor za 30 złoty ( nówki) na zalando 500 !
Lumpeksy są pełne takich perełek ❤️
Moją słabością są buty i nie potrafię zrezygnować z kupna kolejnej pary, choć powtarzam sobie, że kolejny zakup był ostatnim 😄 ...chyba zacznę je sprzedawać, bo nie mam już gdzie ich trzymać 🤔
czekam na film o ubraniach, zaciekawiłaś mnie swoim podejściem
Będzie pod koniec listopada druga część filmu 😁 wtedy powiem coś więcej o ubraniach i minimalizmie
super @@trenerka_oszczedzania
Faktycznie miałam opory przed wodą kranową, bo niedobrze mi było od jej smaku, ale filtrowana już go nie ma i smakuje jak woda butelkowana :) można zaopatrzyć się chociażby w butelkę Dafi. Jeszcze kupuję wodę gazowaną, bo córka lubi, ale zastanawiam się nad zakupem soda stream.
Soda stream to świetne rozwiązanie, bo można też robić np gazowaną lemoniadę, która super orzezwianw upaly. Myślę nad nim od jakiegoś czasu i może w końcu kupię.
PS. Szukaj używanego soda stream, bo sporo ludzi kupuje, używa dwa miesiące i odstawia w kąt 😉 To takie sprzęty, które kupione pod wpływem mody szybko sie nudzą 😁
@@trenerka_oszczedzania z zakupami sprzętów RTV AGD mam akurat tak, że zanim coś kupię, to upłynie długi czas na przemyśleniach czy warto i muszę najpierw zrobić dokładny research żeby znaleźć najlepszą opcję ;)
@@naswoichzasadach często pytam się znajomych, koleżanek czy ktoś ma konkretny sprzęt który chciałabym kupić i pożyczam do testów. Myślę o zakupię odkurzacza typu rumba ale najpierw też muszę przetestować go w domu, bo nir wiem czy mój pies da mu poodkurzac 😂
Polecam bardzo zakup Sodastream. My mamy od dwóch lat i od tej pory nie kupilismy ani razu wody gazowanej. Nawet jak jedziemy na wakacje, to zabieramy ze soba dzbanek z filtrem i saturator. Można też wybrać stopień nagazowania. U mnie córka lubi bardzo mocno gazowaną, a ja lekko. A zimna, gazowana woda z lodówki jest przepyszna :)
@@marlenamakowska3152 napisz mi cos więcej o utrzymaniu soda stream. Ile kosztują naboje, na ile wystarczają. Myśle o tym sprzęcie właśnie pod kątem lata, bo gazowana zimna woda daje przyjemny efekt chłodzenia .
a masz filtr dokręcony do kranów lub oczyszczasz ją w osobnych pojemnikach jeśli nie to zdrowotnie jest to bardzo zły pomysł pić wodę z kranu. Obejrz filmiki jak zanieczyszczone są główne rury, które wychodzą z wodociągów, aż zbrzydnie ci się mycie tą wodą. Wodociągi zapewniają, że czyszczą wodę, ale jaki to ma sens skoro rury są oszronione od wewnątrz rdzą i innym syfem. Wiadomo woda ze studni też nie jest idealna bo posiada z gruntu cały syf który jest rozpylany na polach. FILTRY własne filtry są najlepszym rozwiązaniem. Filtr do prysznica, filtry w kranach w kuchni i łazience. Weźcie to pod uwagę. Wiadomo w podróży najgorzej, bo nie zabierzesz filtra ze sobą wtedy woda butelkowa a w hotelach to małe wyjątki które można jeszcze przeżyć. Kupne filtry z wiarygodnego źródła, ale takim pewnym zamiennikiem, przez który wiemy czym filtrujemy wodę to wrzucenie na 24h do dzbanka wody szungit. Są jeszcze maszynki do kranów które strukturyzują wodę. Są rozwiązania, są możliwości tylko to do was należy decyzja
Właśnie planuje kupić filtr , poproszę o polecenie dobrych jakościowo filtrów, z góry dziękuję
Polecam zakup dzbanka do którego raz w miesiącu wymieniasz filtr (Dafi) który można kupić w Biedrze, Lidlu czy Rossmanie. Piję taką wodę od wielu lat
Od niedawna mam pod zlewem prosty filtr węglowy ale na ile wpływa on na poprawę parametrów wody to jedna wielka zagadka. Smak jest niezmieniony, nie czuć żadnej różnicy. Czy filtr coś daje czy jest to tylko placebo nie wiem, bo nie mam jak tego sprawdzić.
Najlepiej sprawdzić jakość wody w sanepidzie. Takie badania nie są drogie. Próbka wody u nas w domu musi być pobrana zgodnie z procedurą i po kilku dniach mamy wynik odnośnie składu mineralnego i mikrobiologicznego ;) wtedy wiemy czy możemy pić wodę z kranu, czy lepiej przegotować lub założyć filtr.
Swietny film.
Dziękuję 🤩
Fajny film, daje suba❤
Cieszę sie ❤️ mam nadzieje, ze inne filmy będą dla ciebie równie ciekawe ☺️
Soki mają mnostwo cukru i sa pozbawione blonnika wiec to prosta droga do insulinoopornosci.
Dlatego właśnie pijemy soki bardzo rzadko, zdecydowanie wolę smoothie z całych owoców. Ale to nie jest kanał dietetyczny więc nie chce tutaj poruszać głębiej pewnych tematów.
Jesteś moja inspiracją, jeszcze nikt mnie tak nie zmotywował do oszczędzania. W moim rodzinnym domu również nie było rozmó o oszczędzaniu, planowaniu budżetu etc. także bardzo ci dziękuję :)
Dziękuję Ci za cudowny komentarz ❤️😭 Wierzę, że taka nauka przyniesie ci fantastyczne efekty na lata ❤️ Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić na lepsze 💪🏻
Jeju, gdy ja bylam w wieku Twojego syna moja matka narzucala mi ubrania, ktore jej sie podobaly a nie mi. Natomiast to w czym chcialam chodzic bardzo krytykowala :(
Ja też nie miałam prawa głosu, musiałam nosić to co dostałam i koniec 😔 Dlatego teraz sama przestałam komentować wybory mojego syna, mimo, że styl jak ja to mówię na ,,kloszarda,, nie specjalnie mi sie podoba 😂
w Krakowie na lotnisku też jest kranik, gdzie po odprawie można nalać sobie wodę :)
Dobrze wiedzieć! Dziękuje! Oby jak najszybciej takie rozwiązania pojawiły się na innych lotniskach. Na Modlinie nie znalazłam takiego kranu, pozostał kran w toalecie :D Za kilka dni sprawdzę czy takie rozwiązanie jest na Okęciu.
W Katowicach tez jest kranik
@@domi141 oby jak najszybciej pojawiły się na każdym lotnisku 👌🏻 bo płacenie 10 zł za tak niezbędną rzecz jak woda to duża przesada. Za 1,5l butelkę wody na lotnisku w Dubaju płaciłam w przeliczeniu na złotówki 3 złote 😅
Te transmisje internetowe to jest koszmar. Nigdy w żadnej nie uczestniczyłam ale moje klientki przynosza odzież do poprawek krawieckich to mówią gdzie i za ile kupiły. Te rzeczy nie są warte tych pieniędzy tym bardziej, że wymagają poprawek krawieckich. Lepiej podjechać do sklepu i przymierzyć a nie kupować w ciemno. Na to na prawdę można kasy przepuścić.
Transmisje to fenomen z okresu pandemii 😄 można było kupic na nich wszystko, od ubran, przez kosmetyki po doniczki i ozdobne poduszki. Na klienta działa taka ilość bodźców, ze łatwo stracić głowę i przepuścić fortunę .
Nie rozumiem fenomenu tych transmisji. Przecież lepiej kupić w sklepach internetowych. W razie czego można bez problemu oddać.
@@ptyszkremem transmisje można porównać do polowania na torebki w lidlu kilka lat temu 😅 ograniczona ilość, dużo chętnych, nasza wrodzona chęć rywalizacji 😄
@@trenerka_oszczedzania rozumiem niby. Sama lubię kupować, ale dla mnie większą satysfakcja jest jak upoluje perełkę wvfodktu nową za grosze na vinted
@@ptyszkremem mnie tez najbardziej cieszą perełki z drugiej ręki ale każdy z nas jest inny. Ja poluje w SH, ktoś inny urządza polowanie na transmisjach 😃 Emocje te same 😁
Nie rozgadała się lubię Cię słuchać woda z kranu trochę strach ale marzy mi się filr wody w całym domu to dopiero oszednosc na chemii też
Jeśli masz bardzo twardą wodę to filtr z różnymi wkladami jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Ja zamontowałam pod zlewem w kuchni tylko prosty filtr węglowy ale powiem szczerze, że różnicy w smaku wody nie czuję 😅 a kamienia bardzo dużo nie miałam więc też nie widzę różnicy.
Mam kamień w wodzie jak kamienilomacj😢
Woda butelkowana ma jednak dużo minerałów. O tym warto pamietac
Nie każda woda w butelce to woda mineralna, a źródlana, która składem nie różni się mocno od kranówki. Są tez wody niskozmineralizowane które dostarczają minimalną ilość minerałów. W zbilansowanej diecie minerały dostarczamy z pożywieniem i to jest ich główne zródło. Najważniejsze jest to, żeby wypijać minimum 2,5 litra wody, niezależnie skąd ona pochodzi.
@@trenerka_oszczedzania Proszę nie pić tak dużej ilości wody, bo to po jakimś czasie zaszkodzi. Nie chodzi o 2 czy 2, 5 litra wody, tylko o ciecz i substancje, które organizm przerobi na ciecz, czyli owoce, warzywa ale i inne produkty( z mięsa układ trawienny też wycisnie trochę cieczy). Kawa, herbata, soki to są ciecze, też zaliczamy do tych 2 czy 2,5 litra. Trzeba też wziąć pod uwagę masę ciała, warunki, w których pracujemy itp. Pijąc za dużo wody wyplukujemy różne cenne minerały z organizmu, przeciazamy pracę nerek, wątroby, układu moczowego. Wielu lekarzy wzywa do zachechania tej szkodliwej teorii o potrzebie wypicia minimum 2 litrów wody.
@@JanKowalski-fp5kj dziękuje za troskę ale obserwuję swój organizm i widzę czy coś mi pomaga czy szkodzi. Pije dużo wody bo jestem bardzo aktywną osobą.
woda z kranu też ma minerały 🙂
budżet domowy, bużet, budżet, budżet, zakupy, zakupy, zakupy.
Oto tematyka 90% treści dotykanych na tym kanale. Będzie coś o inwestowaniu na przykład?
Planuję takie tresci ale w formie rozmów z ekspertami z tej dziedziny. Na you tube jest dużo kanałów poświęconych tematyce inwestowania w różne instrumenty finansowe. Na pewno znajdziesz cos dla siebie.
Raczej nie bo ta pani skupia się jak oszczędzić na wodzie 2 zł niż jak zarobić :))
Plynu do plukania tkanin od lat juz nie kupuję
Od roku nie kupuję też płynu do płukania, a w to miejsce używam octu.
❤
Kranowka najlepsza
Nie wiem czy najlepsza ale nawadnia jak trzeba 😄 piję od lat (jak to brzmi 😂) i nie widzę żadnej różnicy w kranówce i wodzie źródlanej
@@trenerka_oszczedzania W Zakopanem jest smaczniejsza niż wszystkie kupne i nie jest w plastiku
@@AnnaOrzechowska wierzę, ze jest super smaczna. Bo to jednak woda z jakiś górskich ujęć
@@trenerka_oszczedzania Wiem mam szczęście. Ale jak wyjeżdżam też piję.
@@AnnaOrzechowska pijesz, bo wiesz, że kranówka jest okej (tak jak ja 🙌🏻) Wiele osób ma wewnętrzne obawy przed piciem wody z kranu (ze nam zaszkodzi, ze nie bedzie smaczna, ze chlorowana, itd).
Woda u mnie z filtra. Jak ktoś chce z gazem to dostaliśmy saturator soda stream. Dzięki temu trochę pieniędzy zostaje w kieszeni
Nie trzeba też nosić tych butelek, a woda gazowana jest wtedy zawsze pod ręką 👌🏻
Na pewno fajny pomysł, ale ja to mam coś z głową i mi smakuje tylko jedna konkretna woda gazowana oraz jedna konkretna sypana herbata (do tego stopnia, że jak jestem na wyjeździe, to mi herbata mniej smakuje, bo zrobiona z wody o innym smaku) 😅 Czasem chciałabym się z tego wyleczyć, ale nie mam motywacji, więc chyba zostanę przy swoim.
Śmieci chińskie z pepcko. Kiedys bieglam.po kazdą swieczke czy talerzyk ozdobny. Zagracilam.chatę. odkąd odgracilam chatę nie ruszam w sklepie tego badziewia. Ani w Kiku ani w Action.
Ależ ja ciebie rozumiem 😅 pepco i biedra było kiedyś moim stałym elementem spacerów z dzieckiem 🤦♀️ a jak jeszcze naoglądałam się pięknych wnętrz na pinterest to kupowałam te ramki, świeczki, itd na potęgę 😆
Jaka to farba? W sensie na Pani ścianach
To zwykła biała farba
😀😀😀
☺️
Hej, wszystko dobrze tylko mówienie ,, mega,,drażni
A ,,mega,, drażni czy tylko trochę 😄?
więcej niż trochę😆😆😆😆
@@marbara2913 to dla swojego dobrego samopoczucia warto poszukać innego kanału, z idealnie poprawna polszczyzną 😃
ciągle takich szukam😎@@Pawelciechan-g1h
Połowa filmu o wodzie.
Bo to ważny temat 😉
Chodzi o oszczędność naszego czasu.
😅 straszne musi być takie życie. Może lepiej wziąć się do roboty i zarabiać?
Najlepiej robić jedno i drugie. Wyłącznie zarabianie coraz większych pieniędzy często kończy się "inflacją stylu życia" (czyli więcej zarabiasz i więcej wydajesz). A przykłady sportowców z USA, czy niektórych naszych muzyków pokazują, że nie ma takich pieniędzy, których nie da się wydać. Dlatego dobre nawyki lepiej praktykować już wtedy kiedy zarabia się mało.
Nie popadajmy też w skrajności :)) ale jak słucham o oszczędzaniu na wodzie czy zabieraniu kanapek nad morze to żal mi autentycznie tych ludzi. Co tym zyskają? NIC. Pieniądze trzeba umieć zarabiać. @@sylwuskak7065
Zobacz jaki paradoks 😁 Osoby, które znają mnie na żywo mówią, ze chciałby by mieć takie życie jak ja. Budować oszczędności, inwestować, podróżować, mieć czas i pieniądze na hobby 🤪 A w miejsce zwiększania czasu poświęconego na zarabianie, podnoszenie stawek i zmniejszanie godzin pracy 😉
Nie bez powodu, jak pokazują statystyki, 70% osób które wygrały na loterii dużą kwotę pieniędzy w przeciągu 5 lat wracają do punktu wyjścia lub do jeszcze większych długów niż mieli.
przez pewien czas zarabiałam dużo i nic mi z tej kasy nie zostało :-) i nawet nie odczuwałam w tamtym czasie że mam jakiś super poziom życia. Więcej umiem odłożyć pieniędzy jak zarabiam minimalną...
Sok jest sokiem, a nektar to inna kategoria.
Widać ze nie masz pojęcia o dyrektywach, odgórnych wytycznych definiujących soki , etc, skoro opowiadasz takie głupoty.
Żaden sok nie może mieć i nie ma dodanego cukru. Cukier jest z owoców zawierających cukier.
Oczywiście że co kto pije to kwestia jego wyboru, ale wprowadzanie innych w błąd świadczy o poziomie Twojej wiedzy.
Dyrektywy dyrektywani, marketing marketingiem. Ja wiem czym jest sok, a czym produkt ten sok udający. Dla wielu konsumentów jednak napis na kartonie 100% owoców oznacza, że jest to sok,a na czytanie etykiet malo kto ma ochotę. Reklamy bardzo mocno wprowadzają w błąd sugerując, że to co wydaje się być sokiem obok soku nawet nie stalo. Tak jak mówiłam w filmie, prawdziwych soków pijemy mało, bo mimo ze nie mają dodanego cukru to zawierają wystarczająco dużo cukrów prostych pochodzących z owoców.