To co zobaczyłem w filmiku to totalny LUZ. Dziś tego brakuje sporej rzeszy ludzi. Zadroszczę Wam ale tak zdrowo. Tego co Robicie. Przede wszystkim tego, że jesteście w tym zgodni . ... i razem. ;) Jestem żeglarzem od dawna ( od około 1977 ) i marzy mi się taka hmmmmm... eskapada. Nie Wam wiatry sprzyjają a muza morska niech niesie tam gdzie Wy chcecie.
Piekne. Plywam w Szkocj zawodowo. Jestem instruktorem RYA. Ale kiedy ogladam te Wasze trasy to sobie mysle, ze jednak jestem cienki bolek. Gratulacje i wszystkiego dobrego.
Mam uśmiech na twarzy taki od ucha do ucha. Jesteście super mega pozytywną parą, która jest wolna i wyrwana systemu. Ja też chcę takiego życia... na wodzie z dala od lądu, z dala od ludzi... do miłego gdzieś na wodzie lub w marinie 😘
Jeżeli to komplement, to zerknij sobie na nasze najnowsze odcinki. Dopasowaliśmy sposób nagrywania, pokonfigurowaliśmy rzeczy i nauczyliśmy się lepiej obrabiać dźwięk. Teraz faktycznie Asia brzmi bardzo profesjonalnie :-)
5:46 Tak osuszam kampera i dom w lesie. W ubiegłym roku miałem wyjątkowo silny atak podagry i przez tydzień nie dałem rady dojść do kuchni, ani tym bardziej do łazienki po wodę, więc przez prawie tydzień piłem wodę z odwilżacza. :))) Na szczęście miałem obok kanapy w salonie zaawansowaną kuchnię survivalową w hermetycznej, pływającej walizce, którą sobie zbroiłem na wyjazdy, więc mogłem gotować nie schodząc z kanapy. Podobnie WC z separatorem, które zrobiłem w drugiej walizce. Spodziewałem się kolejnego ataku podagry, więc te dwie walizki stały w salonie niezbyt daleko kanapy, a kanapę dosunąłem do kompa, aby do nie go przepełznąć po dywanie. ;))) Od kilku lat planuję zakup 10 letniego jachtu motorowego 65-70 ft, gdy tylko sprzedam nieruchomość. Motorowy, ponieważ nie ogarniam żagli a kocham technikę a po za tym przy ataku podagry byłbym skończony podczas sztormu a motorowy dam radę obsługiwać siedząc w ciepłej sterówce. Po za tym kocham technikę z wzajemnością i ją rozumiem a żagle to wymagający napęd. Możliwe, że zamienię silniki na elektryczne a dwa silniki spalinowe będą napędzały prądnice + solary? Ten plan nie jest bardzo pewny, gdyż nie wiem, czy będzie mi się chciało przerabiać i nie wiem czy dostane ubezpieczenie. Fajnie się Was oglądało.
Super projekt, 4 lata to już sporo czasu:) Brawo, bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się podzielić na YT Waszymi przygodami, chętnie będę śledził Wasze opowieści. Powodzenia i pomyślnych wiatrów! :)
Dzięki bardzo! Trudno się zebrać za obróbkę materiałów - bo albo żeglujemy albo siedzimy w porcie i składamy filmy, ale wszystkie ciepłe słowa ogromnie dodają otuchy i ochoty by nagrywać dalej. A tak w ogóle to zapraszamy do pożeglowania z nami w którymś momencie i poznania Falkora osobiście.
Pięknie. Kolejni ludzie, którzy jak to powiedziała Pani z SailOceans, żyją poza systemem, bravo! Ja również przymierzam się od młodości do tego, aby żyć na jachcie i zwiedzać świat. Mimo upływu wielu lat, w tym roku zrobiłem największy krok ku temu. Kupiłem swój pierwszy Jacht morski, stalowy „potwór” 8,5m. Nie, nie jest to jednostka, na, której mam żyć, a jacht do pogłębiania żeglarstwa i przede wszystkim nauki napraw wszystkiego, co się może zepsuć oraz poznać dzięki temu realne koszty utrzymania jednostki (które pomnoże x3 :) ). Chętnie porozmawiałbym z Wami głosowo, miałbym parę pytań, poznał Wasze zdanie, wasze historie, jakie problemy, na trafiliście, a o które przed życiem na jachcie nawet nie braliście pod uwagę. Stopy wody pod kilem, spokojnego i pełnego pozytywnych przygód życia.
Jasne, może złapiemy się jakoś w najbliższy weekend? Zaczep nas proszę na Facebooku to dogadamy datę i godzinę na wspólną zdalną lampkę wina i morskie opowieści.
Można powiedzieć „ życie poza systemem ”, ale prawda jest taka , że system wciąż reguluje Twoim życiem. Chcesz płynąć… musisz mieć ubezpieczenie, ( teraz wpłynąć na Karaiby koszt ubezpieczenia to kilkanaście tys.$ ). Rejestracja międzynarodowa też ból w tylnej części ciała ( z wyjątkiem rejestracji i bandery polskiej ) . Holenderska rejestracja… lepiej uciekać z Morza Śródziemnego , zresztą już sezon się skończył. Już nie wspomnę o zarazie COVID , raz możesz dopłynąć, za chwilę zmiana regulaminu . Więc tak naprawdę nie możemy się uwolnić od systemu. Pozdrawiam⛵️
5:47 Ze 2 -3 lata temu zbudowałem model takiego urządzenia do kampera, którego zadaniem było odzyskiwanie energii zawartej w parze wodnej i dogrzewanie mikro kampera, w mikro terenówce 4X4, ale... ...ale byłem tak pewny, że mam rację, iż nie chciało mi się policzyć, ile pary wodnej będzie w tak małej kubaturze, więc zbudowałem, działało, ale nie dawało aż tyle ciepła, aby ogrzać kampera nawet w chłodne dni jesienne, gdyż jak spadała wilgotność to natychmiast spadała wydajność. Jednak bilans energetyczny był zadowalający, uzyskiwałem dostrzegalnie więcej ciepła, niż gdybym uzyskał z prostego grzejnika elektrycznego, zużywając tyle samo energii elektrycznej.
Ja tylko, jako człowiek spoza środowiska żeglarskiego, chcę powiedzieć, że nie przez przypadek tu jestem. Dziękuję za Wasz materiał. Czuję, że to zapowiedź niezłego serialu i efektywny sposób na liźnięcie tematu pt. "co to w ogóle jest to żeglarstwo?". Niektórzy potrzebują więcej czasu na podjęcie pewnych decyzji. Kropla drąży skałę. Pozdrawiam serdecznie, Piotr.
Dzięki Piotrze, to ogromnie miłe słowa - możemy tylko powiedzieć, że postaramy się sprostać oczekiwaniom :-) Kolejny odcinek mamy nadzieję opublikować jeszcze w tym miesiącu.
Wow, taki super materiał i dopiero teraz mi się wyświetlił??? 😱 Ale zaraz daję łapkę w górę, suba i nadrabiam oglądając dalsze odcinki 🙂 Pozdrawiantos z Wiednia 👊🌝
Łajba old school z duszą !!!oglądając wiele relacji z rejsów to juz widać skok technologii w żeglowaniu i wygodniejszych jachtów Wam gratuluję tej widać chęci ale tez magicznej wyobraźni podróżnika sory Podróżnika przez duże P 💪 Fajnie się was ogląda ale tez słucha Pozdrawiam
Właśnie kupiłem mały jachcik 525 i żegluję po jeziorze ale na razie na silniku bo niemogę połapać si3 z. Linkami które mi uciekły , muszę iiść na kurs sternika w kiekrzu , chętnie bym z Wami pożeglował i nauczył się czegoś ale człowiek ma mało czasu jak pracuje zawodowo pozdrowienia Łukasz z Poznania !!!
Cześć Asiu i Michale! Ti' punch na Dunajcu, guacamole i wspólne wycieczki po Martynice - niezapomniane. Cieszę się, ze Was wreszcie znalazłem. Do zobaczenia i powodzenia!
Super sprawa i przygoda. Kiedyś marzyłem o życiu jako traper w Kanadzie. Niestety realia są całkiem inne. Takie życie można prowadzić , dopóki nie ma się dzieci. Serdecznie pozdrawiam 👍🏻😜
Dzięki za miłe słowa - co do maluchów i żeglowania - to serdecznie polecamy książkę „Dom na Jachcie” Magdy Banasik. Daje pogląd praktyka na żeglowanie po Śródziemnym z małymi dziećmi na 8 metrowym jachcie.
Jak to wy w Polsce jesteście w ziemie na tym jachcie? Film bardzo przyjemny Ciężkie życie dla tych co tak nie żyją, ale też i piękne bo wolne bez "kotwicy", mimo że z kotwicą :-D Choć też nasuwają się pytania o to, z czego żyć, więc co tworzy gotówkę czy już jako rentierzy.
Super! Widziałem tu na Kanarach ostatnio Marieholm 32E na sprzedaż ale ufff... to nie wasz :) Bardzo fajnie wyglądacie przed obiektywem, a wiem, że to nie łatwe. Wszystkiego co najlepsze i pozdrowienia gorące!
Witam serdecznie. Świetny jacht .. i ciekawy styl życia.. ! :) Wolność na całego.. ! :) To mi się naprawdę podoba... !!!! :) Leci łapka i subik ! ;) Mam pomysł na dodatkowe zasilanie waszych akumulatorów.. ;) Pozdrawiam - Paweł P.
Norbert! :D Rozumiem, że jest sceptyczny wobec projektu i narzeka, że będziecie sprowadzać tabuny ludzi na jego jacht? Czy też udało Wam się już zarazić go pozytywnym myśleniem i entuzjazmem? Zauważyłam też kubeczek! Bardzo dobrze to wszystko wygląda, widać, ile pracy włożyliście od kiedy ostatnio u Was byliśmy. Z niecierpliwością czekam na dalsze filmy.
Co do Norberta, to niestety on z natury jest bardzo sceptyczny. Na dokładkę, to chyba również sabotażysta - jak nam nie szło w czasie rejsu, zamykaliśmy Norberta w koji dziobowej i zaraz wiatr się pojawiał, fala uspokajała i skądś się brało dodatkowe pół węzła prędkości.
Zajefajny pomys. Zazdroszczę, białą zazdroscią. Dajcie namiary na konto to wesprę niewielką sumą ale regularnie. W przyszłosci mam nadzieję że sam się odważę. Nawet oglądałem ostatnio Bavarię 46 ale brak mi odwagi. Cykor jestem. Pozdrawiam.
Wybacz zwłokę w odpowiedzi - YT nas nie powiadomił o Twoim komentarzu. Teraz pełna odpowiedź - dzięki bardzo! Jak będziesz chciał przegadać konkretny jacht to daj znać - 46 to już duża bestia jak na europejskie warunki. Co do numeru konta: daj swój adres email - to wyślemy pakiet info o nas. falkorem.w.rejs@gmail.com
Witam, zazdraszczamy Wam i dlatego kupiliśmy z żoną Westerly Renown 32 ketch. Teraz remont i wyposażenie, a na emeryturze poszukamy cieplejszych okolic niż nasze. Pozdrawiamy Jola i Marek
no super ja o czyms takim marzylem przez cale zycie a teraz przechdzac na emeryture chcialem kupic yacht i sprobowac tego zycia,, to spiprzyli mi wszystko ,,,pozrawim i pomyslnych wiatrow
Cześć, dzięki za miłe słowa. Co do piratów, to tak całkiem szczerze - trochę się boimy. Niestety, faktycznie piractwo względem jachtów jest realnym zagrożeniem w kilku miejscach na świecie. Zamierzamy unikać najbardziej niebezpiecznych rejonów, a i nasz jacht nie wygląda na najbardziej interesujący pod względem rabunkowym. Więc nie jest to coś, czym na codzień byśmy się martwili. Dużo bardziej martwimy się kradzierzą pontonu i silnika (bo to zdarza się niestety dość często) - więc solidna kłódka i łańcuch / stalowa linka to podstawa jeśli planuje się zostawić ponton gdzieś przy pomoście.
Ee, to my podziękujemy za takie życzenia 😒 Nie mamy potrzeby na siłę testować swoich umiejętności, a tym bardziej wytrzymałości jachtu (takie sytuacje i tak od czasu do czasu przychodzą same, zwłaszcza w długich trasach), ani nikomu udowadniać jakimi to jesteśmy twardymi i doświadczonymi żeglarzami. Dobry wiatr to optymalny wiatr - dla załogi i jednostki. Gdy żyje się i żegluje na własnym jachcie, to się o niego dba i nie przeciąża bez powodu.
Ile razy trzeba opłynąć jacht do okoła żeby uznać że już nie trzeba brać prysznica, czy jest jakaś reguła ? Bardzo mnie to interesuje 😃 A tak na poważenie. Czy wasz jacht ma ocieplone ściany i podwójne szyby w oknach ? Czy w zimie pomimo ogrzewania skrapla się woda na ścianach zewnętrznych ? Jaką pojemność ma wasz bak na wode czystą i pitną ? Nie jeteście przypadkiem z Wrocławia ( klub żeglarski "Rancho") ?
Zaczynając od najważniejszych pytań - prysznic - moim (Michał) zdaniem jest jak z pralką - program zależy od stopnia zabrudzenia xD ja zwykle robię 3 lub 4 kółka wokół Falkora. Co do ścian i okien - nie i nie. A przynamniej nie sensownie ocieplone. W zimie dzięki osuszaczowi w zasadzie nie mamy skraplającej się wody na ścianach, wyjątkiem są chwile ambitnego gotowania (np bigos). Wody 70l, diesla 40. Ale zawsze mamy jeszcze zapas w kanistrach, zależnie od planów żeglugowych. Jesteśmy oboje z dolnośląskiego - Asia trochę z Wrocławia, ja z Wałbrzycha. Ale bez związków z klubem żeglarskim.
Nie mamy :-D A tak serio to, jako że nie odziedziczyliśmy fortuny po bogatym wujku ani nie mamy udziałów w jakiejś wielkiej spółce, to kwestia kasy jest niestety bardzo ograniczająca (nie widać po jachcie?) - z jednej strony przede wszystkim żyjemy dość minimalistycznie i staramy się ograniczać koszty życia, z drugiej, przynajmniej przez sporą część czasu, przynajmniej jedno z nas musi pracować i tak było do tej pory. Liczymy na to, że ten projekt, gdy zyska nieco bardziej popularność (i patronów), pozwoli nam być bardziej niezależnymi finansowo i w większym stopniu skupić się na nakręcaniu dla Was materiałów oraz na wspólnym żeglowaniu. Generalnie nie jest to łatwa sprawa ale dajemy radę :-)
a hoj na wodzie. podstawowe pytanie jak wyglada wpływanie i wypływanie z portów europejskich i innych papierologia i jakieś opłaty, wizy. czy wypytują o uprawnienia ubezpieczenie o oplaty podatkowe(lat za jacht), dlaczego takie pytanie a no wiele jachtów ma wpisane ze nie zapłacony podatek, więc się zastanawiam czy ktoś wysyła listy gończe za to ze za Jacht nie ma zapłaconego podatku...pozdrawiam i stopy wody pod kilem. jacek
Hej Jacku! Jeśli jesteś obywatelem EU to nie ma problemu z wizami. Zgodnie z konwencją SOLAS każdy jacht ma mieć minimum jedną osobę przeszkoloną na SRC - choć nikt nas nigdy nie pytał. Standardowo potrzebne przy wpłynięciu do mariny jest: dokument rejestracji jachtu, ubezpieczenie OC jachtu, paszport kapitana. To się zmienia zależnie od kraju trochę. W Szwecji czy Danii - czasem jest tylko automat i nic poza tym. Czasem w Hiszpanii chcą dokumentów całej załogi. Grecja czy Chorwacja może jeszcze chcieć patent zobaczyć. Generalnie nie ma celników, odpraw paszportowych ani innych cudów. Jeżeli chodzi o ten podatek - to mowa jest o podatku VAT. Żeby zarejestrować jacht na osobę fizyczną musisz mieć dokument potwierdzający, że VAT wcześniej został zapłacony. Wyjątkiem są jachty z rokiem budowy sprzed 1985. Jachty które mają w ogłoszeniu napisane, że jest tam niezapłacony podatek, to jachty posiadane wczesniej przez firmy, najczęściej czarterowe. Nikt ich nie ściga listem gończym :-) Mam nadzieję, że pomogliśmy. Jeżeli masz jeszcze pytania to złap nas na Facebooku.
Jaki jest przybliżony roczny koszt takiego życia na jachcie ? chodzi mi o całokształt ( utrzymanie jachtu, naprawy, codzienne życie etc.). Pytanie drugie: jak to faktyczni wygląda z jakąś opieką medyczną będąc ciągle w podróży ?
Ja (Michał)! Asia twardo twierdziła przez długi czas że raz to struła się lodami, a raz sok zepsuty... ale prawda jest taka, że przy pewnych warunkach prawie wszyscy odczuwają chorobę morską. Nawet tak twardzi jak Aś.
@@FalkoremwRejs sorry, ale taki maly nie jest. Z tej odpowiedzi wynika po prostu ze chcielibyscie miec wiekszy. W Niemczech gdzie mieszkam, mowi sie ze kazdy jacht jest o jeden metr za krotki. Pozdrawiam.
Mam takie banalne pytanie dla żeglarzy... ...jak na środku Oceanu Antlantyckiego spać w nocy i jednocześnie płynąć, ponieważ przecież "parkować" nie można ;) ...czy ktoś ciągle musi być za sterem?
Jachty posiadają autopilota, tzw. samoster. To dość proste urządzenie mechaniczne utrzymujące stały kurs względem wiatru. Samoster skonstruował po raz pierwszy Joshua Slocum w1895 roku w trakcie pierwszego w historii zeglarstwa samotnego rejsu dookoła świata, z linek, odciągów, słowem sznurków. Oczywiście podczas sztormu trzeba pilnować steru i ogólnie żeglarze mają bardzo czuły sen. Ale wyobraź sobie że mnóstwo żeglarzy oplynęło świat dookoła bez zawijania do portu, nonstop. Więcej nawet, w 2015 roku samotnie opłynęła tak świat 16-latka, Jessica Watson, najtrudniejszą trasą bo wokół przylądka Horn, przez ryczące czterdziestki. 210 dni samotnie w morzu, sztormy, awarie które na jachcie zdarzają się ciagle, bez możliwości nawet zbliżenia się do jakiejkolwiek innej jednostki czy portu. Podobnie Laura Dekker, też 16-latka, choć nieco łatwiejszą trasą. Na tej liście samotników nonstop jest też kilku Polaków i jedna Polka.
No i nie wiem co odpisać. Bo pierwsza rzecz jaka przychodzi do głowy to "tia, jak woda w Licheniu". Ale bardzo dzięki, każdy taki komentarz sprawia, że mocniej chce się usiąść i zacząć składać kolejny film.
2024... Hmmm albo już Pacyfik, albo okolice Panamy jeszcze i przygotowania do przekroczenia kanału panamskiego. Ale wiesz jak to jest, to plany patykiem po wodzie pisane.
Bardzo dobre pytanie i istotna kwestia o której nie wspomnieliśmy. My generalnie używamy na jachcie możliwie naturalnych środków - żeli pod prysznic i płynu do naczyń z naturalnych składników, pasty do zębów bez mikrocząsteczek plastiku, octu jako odkamieniacza do toalety itd. Posiadamy też trochę środków chemicznych nie-eko, ale używamy ich "w ostateczności", w małych ilościach i tylko gdy nie przebywamy w mocno delikatnym ekologicznie obszarze (rezerwacie etc). Widzieliśmy na własne oczy umierającą rafę koralową. Niewiele możemy sami zmienić, ale z pewnością nie chcemy dokładać swojej cegiełki do dewastacji środowiska, jeżeli możemy tego uniknąć.
To co zobaczyłem w filmiku to totalny LUZ. Dziś tego brakuje sporej rzeszy ludzi. Zadroszczę Wam ale tak zdrowo. Tego co Robicie. Przede wszystkim tego, że jesteście w tym zgodni . ... i razem. ;)
Jestem żeglarzem od dawna ( od około 1977 ) i marzy mi się taka hmmmmm... eskapada.
Nie Wam wiatry sprzyjają a muza morska niech niesie tam gdzie Wy chcecie.
szanuje was ! wspaniali ludzie
Piekne. Plywam w Szkocj zawodowo. Jestem instruktorem RYA. Ale kiedy ogladam te Wasze trasy to sobie mysle, ze jednak jestem cienki bolek. Gratulacje i wszystkiego dobrego.
Mam uśmiech na twarzy taki od ucha do ucha. Jesteście super mega pozytywną parą, która jest wolna i wyrwana systemu. Ja też chcę takiego życia... na wodzie z dala od lądu, z dala od ludzi... do miłego gdzieś na wodzie lub w marinie 😘
Extra naprawdę też marzę o tym , ...
Ta Pani ma głos jak Krystyna Czubówna!
Jeżeli to komplement, to zerknij sobie na nasze najnowsze odcinki. Dopasowaliśmy sposób nagrywania, pokonfigurowaliśmy rzeczy i nauczyliśmy się lepiej obrabiać dźwięk. Teraz faktycznie Asia brzmi bardzo profesjonalnie :-)
Super...podziwiam I tr,ymam kciuki...cudowni kreatywni ludzie
To dopiero! Wspaniałe życie na jachcie! W przyszłości też zamieszkamy na jachcie na stałe.
Niesamowita przygoda. W życiu najważniejsze to mieć pasję. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia w realizacji zamierzonych planów.
5:46
Tak osuszam kampera i dom w lesie.
W ubiegłym roku miałem wyjątkowo silny atak podagry i przez tydzień nie dałem rady dojść do kuchni, ani tym bardziej do łazienki po wodę, więc przez prawie tydzień piłem wodę z odwilżacza. :)))
Na szczęście miałem obok kanapy w salonie zaawansowaną kuchnię survivalową w hermetycznej, pływającej walizce, którą sobie zbroiłem na wyjazdy, więc mogłem gotować nie schodząc z kanapy. Podobnie WC z separatorem, które zrobiłem w drugiej walizce. Spodziewałem się kolejnego ataku podagry, więc te dwie walizki stały w salonie niezbyt daleko kanapy, a kanapę dosunąłem do kompa, aby do nie go przepełznąć po dywanie. ;)))
Od kilku lat planuję zakup 10 letniego jachtu motorowego 65-70 ft, gdy tylko sprzedam nieruchomość. Motorowy, ponieważ nie ogarniam żagli a kocham technikę a po za tym przy ataku podagry byłbym skończony podczas sztormu a motorowy dam radę obsługiwać siedząc w ciepłej sterówce. Po za tym kocham technikę z wzajemnością i ją rozumiem a żagle to wymagający napęd. Możliwe, że zamienię silniki na elektryczne a dwa silniki spalinowe będą napędzały prądnice + solary? Ten plan nie jest bardzo pewny, gdyż nie wiem, czy będzie mi się chciało przerabiać i nie wiem czy dostane ubezpieczenie.
Fajnie się Was oglądało.
👍👍👍
Sprzyjających wiatrów z wyrazami sympatii.☀️
Zycze sam wszystkiego dobrego duzo fartu w rejsach I zdrowia ...
Dziękuję za merytoryczny kontent
Życzę wam powodzenia, i pięknych chwil z pięknymi ludźmi
Witam. Super sprawa, podziwiam Was i pozdrawiam.
Siema! Mieszkam na jachcie 28ft w Nowej Zelandii Pozdrawiam
Super projekt, 4 lata to już sporo czasu:) Brawo, bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się podzielić na YT Waszymi przygodami, chętnie będę śledził Wasze opowieści. Powodzenia i pomyślnych wiatrów!
:)
Dzięki bardzo! Trudno się zebrać za obróbkę materiałów - bo albo żeglujemy albo siedzimy w porcie i składamy filmy, ale wszystkie ciepłe słowa ogromnie dodają otuchy i ochoty by nagrywać dalej. A tak w ogóle to zapraszamy do pożeglowania z nami w którymś momencie i poznania Falkora osobiście.
Super zazdroszczę :-):))to jest moje marzenie :-)
Fantastycznie :) jestem Wami głeboko zainspirowana. :) mam marzenie :)
Na jachcie nigdy nie jest ciasno, tylko przytulnie! :-)
Powodzenia i pozdrawiam
super, mam nadzieje, że taki pomysł jak wasz uda mi się w przyszłości :)
Trzymamy zatem kciuki za spotkanie na jakimś fajnym kotwicowisku!
Super pomysł na życzę .
Serdecznie pozdrawiam z New York City.
Gratuluje pomyslu i tego co juz zrobiliscie,a jest super , pozdrawiam
Gratuję pomysłu na życie , życzę wam samych pomyślnych wiatrów i ambitnych planów na przyszłość.
Do zobaczenia gdzieś na kotwicowisku.
Dzięki 😊 Gdybyś widział Falkora gdzieś na ekranie AIS to koniecznie dawaj znać i wpadaj na obiad
Pięknie. Kolejni ludzie, którzy jak to powiedziała Pani z SailOceans, żyją poza systemem, bravo!
Ja również przymierzam się od młodości do tego, aby żyć na jachcie i zwiedzać świat. Mimo upływu wielu lat, w tym roku zrobiłem największy krok ku temu. Kupiłem swój pierwszy Jacht morski, stalowy „potwór” 8,5m. Nie, nie jest to jednostka, na, której mam żyć, a jacht do pogłębiania żeglarstwa i przede wszystkim nauki napraw wszystkiego, co się może zepsuć oraz poznać dzięki temu realne koszty utrzymania jednostki (które pomnoże x3 :) ). Chętnie porozmawiałbym z Wami głosowo, miałbym parę pytań, poznał Wasze zdanie, wasze historie, jakie problemy, na trafiliście, a o które przed życiem na jachcie nawet nie braliście pod uwagę.
Stopy wody pod kilem, spokojnego i pełnego pozytywnych przygód życia.
Jasne, może złapiemy się jakoś w najbliższy weekend? Zaczep nas proszę na Facebooku to dogadamy datę i godzinę na wspólną zdalną lampkę wina i morskie opowieści.
Można powiedzieć „ życie poza systemem ”, ale prawda jest taka , że system wciąż reguluje Twoim życiem. Chcesz płynąć… musisz mieć ubezpieczenie, ( teraz wpłynąć na Karaiby koszt ubezpieczenia to kilkanaście tys.$ ). Rejestracja międzynarodowa też ból w tylnej części ciała ( z wyjątkiem rejestracji i bandery polskiej ) . Holenderska rejestracja… lepiej uciekać z Morza Śródziemnego , zresztą już sezon się skończył. Już nie wspomnę o zarazie COVID , raz możesz dopłynąć, za chwilę zmiana regulaminu . Więc tak naprawdę nie możemy się uwolnić od systemu. Pozdrawiam⛵️
Kochani , abonuje was i wspieram...😘😘😘
Właśnie Was odkryłem. Leci 👍 i sub✌️
5:47
Ze 2 -3 lata temu zbudowałem model takiego urządzenia do kampera, którego zadaniem było odzyskiwanie energii zawartej w parze wodnej i dogrzewanie mikro kampera, w mikro terenówce 4X4, ale...
...ale byłem tak pewny, że mam rację, iż nie chciało mi się policzyć, ile pary wodnej będzie w tak małej kubaturze, więc zbudowałem, działało, ale nie dawało aż tyle ciepła, aby ogrzać kampera nawet w chłodne dni jesienne, gdyż jak spadała wilgotność to natychmiast spadała wydajność. Jednak bilans energetyczny był zadowalający, uzyskiwałem dostrzegalnie więcej ciepła, niż gdybym uzyskał z prostego grzejnika elektrycznego, zużywając tyle samo energii elektrycznej.
Bardzo ładny ma Pani głos 😊
Ja tylko, jako człowiek spoza środowiska żeglarskiego, chcę powiedzieć, że nie przez przypadek tu jestem. Dziękuję za Wasz materiał. Czuję, że to zapowiedź niezłego serialu i efektywny sposób na liźnięcie tematu pt. "co to w ogóle jest to żeglarstwo?". Niektórzy potrzebują więcej czasu na podjęcie pewnych decyzji. Kropla drąży skałę. Pozdrawiam serdecznie, Piotr.
Dzięki Piotrze, to ogromnie miłe słowa - możemy tylko powiedzieć, że postaramy się sprostać oczekiwaniom :-) Kolejny odcinek mamy nadzieję opublikować jeszcze w tym miesiącu.
Uwielbiam procedurę prania w porcie ;)
Wow, taki super materiał i dopiero teraz mi się wyświetlił??? 😱 Ale zaraz daję łapkę w górę, suba i nadrabiam oglądając dalsze odcinki 🙂 Pozdrawiantos z Wiednia 👊🌝
Będę oglądał i wspierał! Trzymajcie się!
Jak by co to jest już nowy odcinek! :D
Tak sie sklada ze mielizne Ryde Sand dane bylo mi poznac):) Pozdro z UK
Taki " wóz Drzymały" tylko na wodzie. Przez przypadek trafiłem na wasz filmik na you, Super, to jakies czary:)
Łajba old school z duszą !!!oglądając wiele relacji z rejsów to juz widać skok technologii w żeglowaniu i wygodniejszych jachtów Wam gratuluję tej widać chęci ale tez magicznej wyobraźni podróżnika sory Podróżnika przez duże P 💪
Fajnie się was ogląda ale tez słucha
Pozdrawiam
Super sprawa! Zazdroszczę! posiadanie choroby morskiej skutecznie hamuje moje żeglarskie tęsknoty.... :-(
Właśnie kupiłem mały jachcik 525 i żegluję po jeziorze ale na razie na silniku bo niemogę połapać si3 z. Linkami które mi uciekły , muszę iiść na kurs sternika w kiekrzu , chętnie bym z Wami pożeglował i nauczył się czegoś ale człowiek ma mało czasu jak pracuje zawodowo pozdrowienia Łukasz z Poznania !!!
Hallo, supi , pozdrowienia z PL-ku. :-)👍
Super że znalazłem polski sailing kanał.
Super zajawka!
Cześć Asiu i Michale! Ti' punch na Dunajcu, guacamole i wspólne wycieczki po Martynice - niezapomniane. Cieszę się, ze Was wreszcie znalazłem. Do zobaczenia i powodzenia!
Pozazdrościć tej swobody !!!
Wow macie super życie
Hey
Przed chwila you tube mi was podrzucil
Znam wiele takich kanalow ale nie polskich
Nareszcie!!!
Pozdrawiam i ogladam calosc
Pies który jeździł koleją xD Pojebało Was :)
Super💪
piekność jachcik
Taki duży jacht to luksus. Mniejszymi się wyprawiało na biegun północny i to w 4 osoby. U was 4 osoby to byłby mały skład tylko komu chciałoby się :D
Pozdrawiam.
Super sprawa i przygoda. Kiedyś marzyłem o życiu jako traper w Kanadzie. Niestety realia są całkiem inne. Takie życie można prowadzić , dopóki nie ma się dzieci. Serdecznie pozdrawiam 👍🏻😜
Dzięki za miłe słowa - co do maluchów i żeglowania - to serdecznie polecamy książkę „Dom na Jachcie” Magdy Banasik. Daje pogląd praktyka na żeglowanie po Śródziemnym z małymi dziećmi na 8 metrowym jachcie.
Jak to wy w Polsce jesteście w ziemie na tym jachcie? Film bardzo przyjemny Ciężkie życie dla tych co tak nie żyją, ale też i piękne bo wolne bez "kotwicy", mimo że z kotwicą :-D Choć też nasuwają się pytania o to, z czego żyć, więc co tworzy gotówkę czy już jako rentierzy.
Ale fajnie oby Wam się darzyło pozdro z Portsmouth w UK
Super! Widziałem tu na Kanarach ostatnio Marieholm 32E na sprzedaż ale ufff... to nie wasz :) Bardzo fajnie wyglądacie przed obiektywem, a wiem, że to nie łatwe. Wszystkiego co najlepsze i pozdrowienia gorące!
Jejku, dzięki!!! :-) A sprzedawanie Falkora, nawet jakbyśmy musieli, trudno sobie choćby i wyobrazić... kochany jacht
Dobre 😁👍
Super :)
Witam serdecznie. Świetny jacht .. i ciekawy styl życia.. ! :) Wolność na całego.. ! :) To mi się naprawdę podoba... !!!! :)
Leci łapka i subik ! ;)
Mam pomysł na dodatkowe zasilanie waszych akumulatorów.. ;)
Pozdrawiam - Paweł P.
Ehhhh.. aż się człowiek rozmarzył. Szczęść Boże i uważajcie na siebie.
łapka w górę i sub. Powodzenia
Dzięki serdeczne! Do zobaczenia gdzieś na wodzie.
Norbert! :D Rozumiem, że jest sceptyczny wobec projektu i narzeka, że będziecie sprowadzać tabuny ludzi na jego jacht? Czy też udało Wam się już zarazić go pozytywnym myśleniem i entuzjazmem? Zauważyłam też kubeczek!
Bardzo dobrze to wszystko wygląda, widać, ile pracy włożyliście od kiedy ostatnio u Was byliśmy. Z niecierpliwością czekam na dalsze filmy.
Co do Norberta, to niestety on z natury jest bardzo sceptyczny. Na dokładkę, to chyba również sabotażysta - jak nam nie szło w czasie rejsu, zamykaliśmy Norberta w koji dziobowej i zaraz wiatr się pojawiał, fala uspokajała i skądś się brało dodatkowe pół węzła prędkości.
Zajefajny pomys. Zazdroszczę, białą zazdroscią. Dajcie namiary na konto to wesprę niewielką sumą ale regularnie. W przyszłosci mam nadzieję że sam się odważę. Nawet oglądałem ostatnio Bavarię 46 ale brak mi odwagi. Cykor jestem. Pozdrawiam.
Wybacz zwłokę w odpowiedzi - YT nas nie powiadomił o Twoim komentarzu.
Teraz pełna odpowiedź - dzięki bardzo! Jak będziesz chciał przegadać konkretny jacht to daj znać - 46 to już duża bestia jak na europejskie warunki. Co do numeru konta: daj swój adres email - to wyślemy pakiet info o nas. falkorem.w.rejs@gmail.com
Wolałbym, łódź podwodną!
Witam, zazdraszczamy Wam i dlatego kupiliśmy z żoną Westerly Renown 32 ketch. Teraz remont i wyposażenie, a na emeryturze poszukamy cieplejszych okolic niż nasze. Pozdrawiamy Jola i Marek
Brzmi super, bardzo Wam gratulujemy i koniecznie do zobaczenia gdzieś na kotwicowisku!
Fajnie macie! Sam marzę o małym jachcie, w którym można podróżować i mieszkać, ale jest to niestety poza moim zasięgiem.
Powodzenia w podróżach!
Też mieszkam na jachcie. Już z 7lat. Pozdrawiam
Super! 🙂
no super ja o czyms takim marzylem przez cale zycie a teraz przechdzac na emeryture chcialem kupic yacht i sprobowac tego zycia,, to spiprzyli mi wszystko ,,,pozrawim i pomyslnych wiatrow
Cudowny jacht i cudowne życie !!!
☺ Dzięki!
To wpadnijcie do Belfastu uk😁😉😁
2:20 Dzięki za to " trochę ciasno"
😅 pływaliśmy w 6 osób - nikt nie wspomina tego źle…
Pozdrawiam , szczęśliwości życzyczę 👍.Można się podłączyć na jakiś rejsik?
👍🙂👍
😍
Piękna sprawa życie na jachcie, wspaniała przygoda, zwiedzanie ciekawych miejsc, ale czy nie obawiacie się piratów?
Cześć, dzięki za miłe słowa.
Co do piratów, to tak całkiem szczerze - trochę się boimy. Niestety, faktycznie piractwo względem jachtów jest realnym zagrożeniem w kilku miejscach na świecie. Zamierzamy unikać najbardziej niebezpiecznych rejonów, a i nasz jacht nie wygląda na najbardziej interesujący pod względem rabunkowym. Więc nie jest to coś, czym na codzień byśmy się martwili.
Dużo bardziej martwimy się kradzierzą pontonu i silnika (bo to zdarza się niestety dość często) - więc solidna kłódka i łańcuch / stalowa linka to podstawa jeśli planuje się zostawić ponton gdzieś przy pomoście.
Marieholm 32E pozdrawiam ze Szwecji🇸🇪.
Super!!! Jak byś miał jakieś pytania - to piszcie. No i mam nadzieję, że gdzieś się spotkamy na szlaku!
Wow ma pani świetny głos, pracowała pani kiedyś jako lektor bo wydaje mi się że gdzieś już ten głos słyszałem?
Żeglarzom zawsze życzy się silnych wiatrów . Jak mówił Kapitan Borchardt życzenie pomyślnych wiatrów , świadczyło o wątpliwych umiejętnościach żeglarzy .
Ee, to my podziękujemy za takie życzenia 😒 Nie mamy potrzeby na siłę testować swoich umiejętności, a tym bardziej wytrzymałości jachtu (takie sytuacje i tak od czasu do czasu przychodzą same, zwłaszcza w długich trasach), ani nikomu udowadniać jakimi to jesteśmy twardymi i doświadczonymi żeglarzami. Dobry wiatr to optymalny wiatr - dla załogi i jednostki. Gdy żyje się i żegluje na własnym jachcie, to się o niego dba i nie przeciąża bez powodu.
Ile razy trzeba opłynąć jacht do okoła żeby uznać że już nie trzeba brać prysznica, czy jest jakaś reguła ? Bardzo mnie to interesuje 😃 A tak na poważenie. Czy wasz jacht ma ocieplone ściany i podwójne szyby w oknach ? Czy w zimie pomimo ogrzewania skrapla się woda na ścianach zewnętrznych ? Jaką pojemność ma wasz bak na wode czystą i pitną ? Nie jeteście przypadkiem z Wrocławia ( klub żeglarski "Rancho") ?
Zaczynając od najważniejszych pytań - prysznic - moim (Michał) zdaniem jest jak z pralką - program zależy od stopnia zabrudzenia xD ja zwykle robię 3 lub 4 kółka wokół Falkora.
Co do ścian i okien - nie i nie. A przynamniej nie sensownie ocieplone. W zimie dzięki osuszaczowi w zasadzie nie mamy skraplającej się wody na ścianach, wyjątkiem są chwile ambitnego gotowania (np bigos).
Wody 70l, diesla 40. Ale zawsze mamy jeszcze zapas w kanistrach, zależnie od planów żeglugowych.
Jesteśmy oboje z dolnośląskiego - Asia trochę z Wrocławia, ja z Wałbrzycha. Ale bez związków z klubem żeglarskim.
@@FalkoremwRejs dzięki za odpowiedź. To z pływaniem dookoła jachtu to był tylko żart , ale widze że dobrze zgadłem :D
wszystko super az pozazdrościc ale ciekawi mnie skąd macie fundusze na takie rzeczy P:P
Nie mamy :-D
A tak serio to, jako że nie odziedziczyliśmy fortuny po bogatym wujku ani nie mamy udziałów w jakiejś wielkiej spółce, to kwestia kasy jest niestety bardzo ograniczająca (nie widać po jachcie?) - z jednej strony przede wszystkim żyjemy dość minimalistycznie i staramy się ograniczać koszty życia, z drugiej, przynajmniej przez sporą część czasu, przynajmniej jedno z nas musi pracować i tak było do tej pory.
Liczymy na to, że ten projekt, gdy zyska nieco bardziej popularność (i patronów), pozwoli nam być bardziej niezależnymi finansowo i w większym stopniu skupić się na nakręcaniu dla Was materiałów oraz na wspólnym żeglowaniu. Generalnie nie jest to łatwa sprawa ale dajemy radę :-)
Ile kosztuje roczne utrzymanie takiego jachtu, sa jakies stale opaty lub ubzezpieczenie ?
Gdzie będziecie w listopadzie 2022 ?
Asia, podoba mi się twój głos. Masz taki fajny, telewizyjny:) Możesz z Czubówną stawać w szranki.
a hoj na wodzie. podstawowe pytanie jak wyglada wpływanie i wypływanie z portów europejskich i innych papierologia i jakieś opłaty, wizy. czy wypytują o uprawnienia ubezpieczenie o oplaty podatkowe(lat za jacht), dlaczego takie pytanie a no wiele jachtów ma wpisane ze nie zapłacony podatek, więc się zastanawiam czy ktoś wysyła listy gończe za to ze za Jacht nie ma zapłaconego podatku...pozdrawiam i stopy wody pod kilem. jacek
Hej Jacku! Jeśli jesteś obywatelem EU to nie ma problemu z wizami. Zgodnie z konwencją SOLAS każdy jacht ma mieć minimum jedną osobę przeszkoloną na SRC - choć nikt nas nigdy nie pytał.
Standardowo potrzebne przy wpłynięciu do mariny jest: dokument rejestracji jachtu, ubezpieczenie OC jachtu, paszport kapitana. To się zmienia zależnie od kraju trochę. W Szwecji czy Danii - czasem jest tylko automat i nic poza tym. Czasem w Hiszpanii chcą dokumentów całej załogi. Grecja czy Chorwacja może jeszcze chcieć patent zobaczyć. Generalnie nie ma celników, odpraw paszportowych ani innych cudów.
Jeżeli chodzi o ten podatek - to mowa jest o podatku VAT. Żeby zarejestrować jacht na osobę fizyczną musisz mieć dokument potwierdzający, że VAT wcześniej został zapłacony. Wyjątkiem są jachty z rokiem budowy sprzed 1985. Jachty które mają w ogłoszeniu napisane, że jest tam niezapłacony podatek, to jachty posiadane wczesniej przez firmy, najczęściej czarterowe. Nikt ich nie ściga listem gończym :-)
Mam nadzieję, że pomogliśmy. Jeżeli masz jeszcze pytania to złap nas na Facebooku.
Jaki jest przybliżony roczny koszt takiego życia na jachcie ? chodzi mi o całokształt ( utrzymanie jachtu, naprawy, codzienne życie etc.). Pytanie drugie: jak to faktyczni wygląda z jakąś opieką medyczną będąc ciągle w podróży ?
Opieka medyczna to ty chcesz mieć szpital na jachcie :d
Jaka jest cena waszego jachtu ?
No i fajnie na czasy ostateczne ciekawa alternatywa.Do La Palma nie płyńcie bo tam wulkan wybuchl
Kto rzyga najczesciej?
No i czy Hawaii bedzie w planie?
Ja (Michał)! Asia twardo twierdziła przez długi czas że raz to struła się lodami, a raz sok zepsuty... ale prawda jest taka, że przy pewnych warunkach prawie wszyscy odczuwają chorobę morską. Nawet tak twardzi jak Aś.
Myjesz sie i plywasz z przywiozana lina ?
Dlaczego nie mieszkacie na Polinezji?
Dlaczego JESZCZE nie mieszkamy na Polinezji ;-) A odpowiedź brzmi - bo jeszcze tam nie dopłynęliśmy :D
jak wielki jest wasz jacht
Bardzo nie-wielki xD 9,5m długości i 3m szerokości. To Marieholm 32E (32 - od 32 stóp)
@@FalkoremwRejs sorry, ale taki maly nie jest. Z tej odpowiedzi wynika po prostu ze chcielibyscie miec wiekszy. W Niemczech gdzie mieszkam, mowi sie ze kazdy jacht jest o jeden metr za krotki. Pozdrawiam.
Mam takie banalne pytanie dla żeglarzy...
...jak na środku Oceanu Antlantyckiego spać w nocy i jednocześnie płynąć, ponieważ przecież "parkować" nie można ;) ...czy ktoś ciągle musi być za sterem?
Jachty posiadają autopilota, tzw. samoster. To dość proste urządzenie mechaniczne utrzymujące stały kurs względem wiatru. Samoster skonstruował po raz pierwszy Joshua Slocum w1895 roku w trakcie pierwszego w historii zeglarstwa samotnego rejsu dookoła świata, z linek, odciągów, słowem sznurków. Oczywiście podczas sztormu trzeba pilnować steru i ogólnie żeglarze mają bardzo czuły sen. Ale wyobraź sobie że mnóstwo żeglarzy oplynęło świat dookoła bez zawijania do portu, nonstop. Więcej nawet, w 2015 roku samotnie opłynęła tak świat 16-latka, Jessica Watson, najtrudniejszą trasą bo wokół przylądka Horn, przez ryczące czterdziestki. 210 dni samotnie w morzu, sztormy, awarie które na jachcie zdarzają się ciagle, bez możliwości nawet zbliżenia się do jakiejkolwiek innej jednostki czy portu. Podobnie Laura Dekker, też 16-latka, choć nieco łatwiejszą trasą. Na tej liście samotników nonstop jest też kilku Polaków i jedna Polka.
Głos Martyny Wojciechowskiej podłożony? 😂😂
Cudni!
No i nie wiem co odpisać. Bo pierwsza rzecz jaka przychodzi do głowy to "tia, jak woda w Licheniu".
Ale bardzo dzięki, każdy taki komentarz sprawia, że mocniej chce się usiąść i zacząć składać kolejny film.
Kochani co plaujecie na 2024?
2024... Hmmm albo już Pacyfik, albo okolice Panamy jeszcze i przygotowania do przekroczenia kanału panamskiego. Ale wiesz jak to jest, to plany patykiem po wodzie pisane.
Ci przynajmniej nie udają że z tego żyją
Nie udajemy - na naszym etapie nie byłoby takiej opcji
Czy mydlenie się i wskakiwanie do wody jest ekologiczne? Mam nadzieję, że nie używacie mocnych środków czystości.
Bardzo dobre pytanie i istotna kwestia o której nie wspomnieliśmy. My generalnie używamy na jachcie możliwie naturalnych środków - żeli pod prysznic i płynu do naczyń z naturalnych składników, pasty do zębów bez mikrocząsteczek plastiku, octu jako odkamieniacza do toalety itd. Posiadamy też trochę środków chemicznych nie-eko, ale używamy ich "w ostateczności", w małych ilościach i tylko gdy nie przebywamy w mocno delikatnym ekologicznie obszarze (rezerwacie etc). Widzieliśmy na własne oczy umierającą rafę koralową. Niewiele możemy sami zmienić, ale z pewnością nie chcemy dokładać swojej cegiełki do dewastacji środowiska, jeżeli możemy tego uniknąć.
❤