U Darka oni przetłumaczyli z Dwighta coś jeszcze: otóż w Amerykańskiej wersji jest bardzo jasno i wielokrotnie powtarzane, że rodzina Dwighta to migranci Niemieccy którzy wyemigrowali do Stanów gdzieś w XIX wieku. A że Scranton to Pensylwania, a ubrania rodzinne Dwighta są bardzo charakterystyczne to wiemy i mamy pewność, iż jest on Dutchem - Amiszem, czyli najbardziej konserwatywnym i religijnym odłamem protestantyzmu. I scenarzyści to bardzo wiele razy ogrywali, bo np. Dwight nie ufa maszynom (a w jednym odcinku chce pokonać komputer w sprzedaży) - a to dlatego, ze Amisze to ogólnie odrzucają technologię jako taką, i te najbardziej zamknięte społeczności to nawet potrafią jeździć dorożkami i odrzucać telefony domowe jako takie. Znów, w Polskiej wersji po prostu zmienili religię na twardy Katolicyzm - i dokładnie identyczny punkt wyjścia kończy się dwoma zupełnie różnymi postaciami, ponieważ obie kultury są inne. Dwight chociażby w pierwszych trzech sezonach pisany jest jako Robin przy Batmanie Michaelu - podwładny, lojalny, oddany, gotowy zrobić dla szefa wszystko. Znów - konserwatywna etyka prostanckiej pracy. Katolicyzm takiej doktryny pracy nie ma, stąd Darek jest pisany jako przyjaciel Michała gotowy zrobić dla niego wiele, ale o wiele częściej pozwala sobie na krytykowanie jego kolejnych pomysłów. Ogólnie - abstrahując od tego - mam jeden problem z tym sezonem. Michał Holc przeszedł jak dla mnie zbyt małą drogę przez te cztery sezony - Michael jest tak znakomitym bohaterem, bo u niego ta maska smutnego klauna przebija się coraz mocniej, i my to widzimy w kolejnych toksycznych związkach (odcinek z kolacją zorganizowaną na współkę z Jan to nadal arcydzieło komedii telewizyjnej). U Michała też wiemy że ta druga warstwa jest, ale chciałbym już po tylu seriach zobaczyć, że on przez te cztery lata się zmienił, że jest pewna rzecz której się przez ten czas nauczył. Albo inaczej - że coś w nim pęka. Bo taki rozwój miała Asia, Patrycja, Darek od trzeciego sezonu, Reagan - no ale u Michała nie widzę arcu zbytnio.
Im dalej tym lepiej, potwierdzam słowa wyżej i serio daj szansę bo warto. Po całości zwłaszcza oglądając na spokojnie po sezonie widać ten rozwój postaci, żarty są czasem naprawdę po bandzie i w dobrych tych słów znaczeniu, emocje coraz bardziej wchodzą i można się przywiązać do tych ludzi i mieć swoich ulubieńców. Gościnne role czy nawet małe gagi i sytuacje w tle to czyste złoto
Darek, Patrycja, Michał, Łuki, Regan dostają kapitalne wątki, jednakże nie zapominajmy o głównym bohaterze tego serialu czyli Sebie! Seba dostaje najlepszą drogę w tym serialu w postaci ewolucji jego relacji z rapem. W 1 sezonie opowiada o swojej grupie hip hopowej "Ku-tang klan" a na pytanie "Kto jest najlepszym raperem w Polsce" odpowiada "Ja". Teraz sytuacja się zmieniła i zaczął dużo bardziej siedzieć w temacie i odcinek "Fifka" w którym Seba tłumaczy Darkowi wers Włodiego to jeden z najzabawniejszych momentów w tym serialu. Nie będę już nawet ws[pminał o wątku "seksualnym" Seby. Seba to jedna z najlepszych drugoplanoiwych postaci jakie w życiu widziałem xd
O samotności Patrycji i o tym jak bardzo jest spragniona ludzkiego kontaktu świadczy scena gdy ktoś krzyczy do niej "fajna dupa jesteś" a ona się szczerze ucieszyła
Takie znaki były już wcześniej. Już drugi sezon pokazał, że miała bardzo trudne relacje rodzinne a trzeci dobitnie podkreślił, że jej zachowania od początku serialu to tylko poza. I to jest najciekawsze w tej postaci. Mam jednak wrażenie, że ta zmiana trochę za szybko idzie i odbyła się w zasadzie podczas ostatniego odcinka.
Był jeden moment jak Michał odegrał się na Patrycji - na początku odcinku o papieżu wkręca ją, że dostała awans. To też jest właśnie spoko, bo pokazuje, że dał jej szansę, ale nie zamierza się z nią cackać (potem mu trochę nie wychodzi, ale to Michał)
Moment w którym Patrycja mówi, że w głębi wszyscy jesteśmy Świnoujściem był dla mnie (jako mieszkańca Świnoujścia) tak zabawny, że oglądałem ten fragment o 2 w nocy kilkukrotnie płacząc ze śmiechu.
Ten serial to istny ewenement. Na ten moment Polska wersja na spokojnie przebija Amerykańską i Brytyjską. Z sezonu na sezon jest coraz coraz lepiej. Kocham ten serial, może nawet kocham go dużo bardziej niż powinienem xd Śmiałem się, płakałem ze śmiechu i ze wzruszenia. 5 sezon to najbardziej wyczekiwana premiera przyszłego roku.
Rewelacyjny sezon, naprawdę czekałam na każdy piątek, zamawialiśmy sobie po pracy jedzenie i oglądaliśmy nowe odcinki the office. Bardzo się już zżyłam z bohaterami i chociaż mam trochę niedosytu ilością odcinków, to cieszy bardzo ze sezony wychodzę z taka regularnością. Najlepsze wątki: Darek z żoną, to jak Patrycja powili odnajduje się w Siedlcach, droga która przechodzi Asia, pijacka noc Michala, Darka i Adama, cały odcinek z Papieżem, wszystko co związane z Łukim złoto. Jedynie scena między Asią i Adamem nie wybrzmiała w moim odczuciu dobrze patrząc na to jak długo widzowie na nią czekali. Tak jak nie narzekam na brak chemii między nimi, tak tamta scena w kuchni mogła bardziej emocjonalnie wybrzmieć
Świetny serial, polska wersja naprawdę daje radę. /SPOILERY/ Co bym zmienił: sezony powinny być dłuższe, żeby było więcej czasu na budowanie postaci i poważniejszych/dramatycznych momentów. I może brakuje też trochę wzruszających scen typu Mike wspierający Pam w galerii, Mike robiący zadziwiająco dobrą reklamę itd. No i tych przeblysków geniuszu Mike'a/Michała. Z kolei wątki, które zostały w tym sezonie rozwiązane (np. choroba Darka), miały zbyt szybko przeprowadzony punkt kulminacyjny
Wątek choroby Darka uważam ze przeciągnięty na siłę. Analogiczny Wątek Kevina w wersji US zakończył się w jednym odcinku. Tutaj ciągnięto ten temat przez pół sezonu z góry wiadomym skutkiem. Bo zakładam, że nikt nie spodziewał się żartów z faktycznego leczenia tej choroby.
Ja czekam na powrót Franka z 1 sezonu. Wiadomo, że był polskim Jimem z oryginału i nie tak dobrą postacią jak Adam, ale zobaczyłbym powrót "syna marnotrawnego" do Kropliczanki nawet na jeden sezon. Kocham to jak Łuki próbuje odejść od dawnych zwyczajów po odsiadce z różnymi skutkami i jego relacje z Reganem. W tym sezonie błyszczy Darek i robi się cieplej na sercu widząc go z pieskiem. Oczywiście mvp Kropliczanki dalej jest Lewan. Muszę też pochwalić Vanesse Aleksander która jest świetna w roli Pati. I w końcu dowiedziała się, że pracuję w Siedlcach, a nie w Sietlcach. A Michał? To dalej ten sam pocieszny "debil" któremu zależy na każdym pracowniku. Mosiur hehe
Moim zdaniem sezon trzyma poziom 3 i nie mogę doczekać sie kontynuacji, najlepsze wątki to juz klasycznie Darek, a tuż za nim Patrycja, fajnie że wrócił Łuki bo jednak bylo czuć jego brak ale wrócił w wielkim stylu, na duzy minus relacja Asia-Adam, w ogóle nie wierze w ich relacje, za mało jakichś takich luźnych życiówkowych scen i czasem mam wrażenie że ich uczucie wynika z tego że tak bylo w oryginale, u Michała na minus to że praktycznie w ogóle nie pokazują jego kompetencji biznesowych i to że Darka ignorował do końca. A no i jeszcze fakt że niektóre postacie poboczne tak jak Lewan czy Gosia nie mialy za duzo do roboty w tym sezonie.
Sebastian jestem pewna na 100% jest wzorowany na Normanie Batesie z Psychozy. Ta niezdrowa relacja z mamą, skojarzenia, brak bliskich relacji z kobietami, dziwactwa, miny, kamera w muzeum, nawet strój i te wiecznie zapięte pod guzik garnitury. Ostatnio specjalnie powtórzyłam seans Psychozy i lepsze wrażenia nawet niż dawniej, polecam. Sam sezon odebrałam jako dosyć smutny i jest duży rozwój bohaterów, ale też wszystkiego co bolesne w ich życiu. Cały serial kocham i na zmianę oglądałam poprzednie sezony i najnowszy. Wtedy jeszcze bardziej widać ile rzeczy bylo zaplanowanych, było powoli rozwijanych i wszystko ma sens i powód nawet jak wydaje się bez sensu. Na przykład czemu Michał ma tak źle i sztucznie pofarbowane włosy czy cała relacja Bożeny z siostrą, która się przewija na przestrzeni lat oraz oczywiście Darek i jego żona. Skakałam i wskazywałam, że to będzie ona jak tylko weszli do urzędu. Złoto, złoto i czekam co zrobią dalej. Scena z pojawieniem się żony była jak portale w Avengers 😂 Czekałam aż się pojawi tyle czasu i jestem usatysfakcjonowana, a z drugiej strony czekam na więcej ❤
@@Narsilion098 Jeśli tak to jest to niezrozumiałe zagranie bo Pati od 3 sezonu pracowała głównie w Warszawie. Te kompromaty mógł więc zbierać ktoś z centrali :)
Skoro jesteśmy przy the office to ja totalnie polecam Gąskę na prime, od twórców The office i 1670 i totalnie to czuć, bawi chyba nawet bardziej niż biuru plus Tomasz Kot i jego mimika to komediowe złoto za którym tęskniłem od czasu Disco Polo
Gąskę to nawet influencerzy w ramach współprac masakrują :) Sam oglądałem i nie uśmiałem się nawet pólgębkiem przez pierwsze 5 odcinków. Następnych już raczej nie obejrzę bo ciągle nie pamiętam imion bohaterów :) Kolejnego sezonu nie będzie. Ale może wreszcie Canal+ zrobi więcej niż 12 odcinków The Office PL w 5 sezonie.
@@marjan-dl2ui po obejrzeniu do końca moja opinia też się pogorszyła ale jest tam trochę dobra i fajnego humoru, zwidy Kotarskiego rozbawiły mnie bardziej niż powinny, komediowy Kot jest super, w wielu relacjach jest dużo takiego fajnego ciepełka, aczkolwiek za dużo postaci ma tylko jedną cechę charakteru bądź jest antypatyczna, no i te cameosy robią się po jakimś czasie za bardzo powtarzalne, na pewno mniej to błyskotliwe niż 1670 czy Office ale nie zgadzam się z tym że jest to jakaś tragedia.
Dyskusje, żarty, fraszki, facecje itp. Jednym słowem "śmichy chichy". Szkoda tylko, że żeby o tym opowiedzieć trzeba było wyłapać współpracę. Sam 4 sezon obejrzałem już kilkukrotnie i w tym momencie wjeżdżacie wy na "białym koniu". I jak ten serial ma zdobyć popularność jak cały polski YT czeka na współpracę z Canal+. "Pierścienie Władze" to relacjonujecie z odcinka na odcinek ale jak Polacy coś zrobią to trzeba posmarować żebyście coś nagrali. Masakra.
To nie jest tak że The Office PL jest jakoś super mega popularne, żeby każdy influ o tym słyszał. A współpraca zachęciła chłopaków do obejrzenia i zaskoczyli się oni pozytywnie i chcieli dalej oglądać, co w tym złego? Jeśli jakiś ziomek do mnie przychodzi i mi coś poleca, to też mogę to sprawdzić i może mi się podobać lub nie. A chłopaki nie omawiali na bierząco Pierścieni Władzy, odnosząc się do tego co napisałxś.
a) nie nagrywaliśmy "Pierścieni Władzy" z odcinka na odcinek, nie mamy nawet podsumowania, b) nagrywamy polskie rzeczy bez współprac vide "Akademia Pana Kleksa", "Kos" czy "1670", c) nie widzę nic złego w tym, że mamy szansę omówić projekt, który lubimy (bo każdą współpracę przyjmujemy dopiero jak poznamy produkt) w ramach współpracy. Serio myślisz, że byśmy przez godzinę dyskutowali w taki sposób w jaki to robimy tylko dlatego, że to współpraca?
@@FullFrontalPisula to ja tylko odnośnie punktu c): nie wiem, po prostu nie wiem. Nie dane mi jest żyć w równoległym wszechświecie, w którym analogiczny film został zrobiony nie we współpracy. Także no ja zawsze będę sceptycznie reagować na omówienia dzieła we współpracy z twórcą dzieła.
U Darka oni przetłumaczyli z Dwighta coś jeszcze: otóż w Amerykańskiej wersji jest bardzo jasno i wielokrotnie powtarzane, że rodzina Dwighta to migranci Niemieccy którzy wyemigrowali do Stanów gdzieś w XIX wieku. A że Scranton to Pensylwania, a ubrania rodzinne Dwighta są bardzo charakterystyczne to wiemy i mamy pewność, iż jest on Dutchem - Amiszem, czyli najbardziej konserwatywnym i religijnym odłamem protestantyzmu. I scenarzyści to bardzo wiele razy ogrywali, bo np. Dwight nie ufa maszynom (a w jednym odcinku chce pokonać komputer w sprzedaży) - a to dlatego, ze Amisze to ogólnie odrzucają technologię jako taką, i te najbardziej zamknięte społeczności to nawet potrafią jeździć dorożkami i odrzucać telefony domowe jako takie.
Znów, w Polskiej wersji po prostu zmienili religię na twardy Katolicyzm - i dokładnie identyczny punkt wyjścia kończy się dwoma zupełnie różnymi postaciami, ponieważ obie kultury są inne. Dwight chociażby w pierwszych trzech sezonach pisany jest jako Robin przy Batmanie Michaelu - podwładny, lojalny, oddany, gotowy zrobić dla szefa wszystko. Znów - konserwatywna etyka prostanckiej pracy. Katolicyzm takiej doktryny pracy nie ma, stąd Darek jest pisany jako przyjaciel Michała gotowy zrobić dla niego wiele, ale o wiele częściej pozwala sobie na krytykowanie jego kolejnych pomysłów.
Ogólnie - abstrahując od tego - mam jeden problem z tym sezonem. Michał Holc przeszedł jak dla mnie zbyt małą drogę przez te cztery sezony - Michael jest tak znakomitym bohaterem, bo u niego ta maska smutnego klauna przebija się coraz mocniej, i my to widzimy w kolejnych toksycznych związkach (odcinek z kolacją zorganizowaną na współkę z Jan to nadal arcydzieło komedii telewizyjnej). U Michała też wiemy że ta druga warstwa jest, ale chciałbym już po tylu seriach zobaczyć, że on przez te cztery lata się zmienił, że jest pewna rzecz której się przez ten czas nauczył. Albo inaczej - że coś w nim pęka. Bo taki rozwój miała Asia, Patrycja, Darek od trzeciego sezonu, Reagan - no ale u Michała nie widzę arcu zbytnio.
Ooo! Akurat dziś zacząłem oglądać pierwszy sezon, więc wrócę jeszcze do tego materiału, ale na razie pilotażowy odcinek mnie zachęcił 😅
Pierwszy standardowo jest na rozkręcenie - potem się zaczyna ;)
Im dalej tym lepiej, kolejne sezony są coraz lepsze. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony poziomem polskiej wersji.
Im dalej tym lepiej, potwierdzam słowa wyżej i serio daj szansę bo warto. Po całości zwłaszcza oglądając na spokojnie po sezonie widać ten rozwój postaci, żarty są czasem naprawdę po bandzie i w dobrych tych słów znaczeniu, emocje coraz bardziej wchodzą i można się przywiązać do tych ludzi i mieć swoich ulubieńców. Gościnne role czy nawet małe gagi i sytuacje w tle to czyste złoto
Swoją drogą warto wspomnieć co odwaliła Sonia Bohosiewicz to jest mistrzostwo, rola top xD
Darek, Patrycja, Michał, Łuki, Regan dostają kapitalne wątki, jednakże nie zapominajmy o głównym bohaterze tego serialu czyli Sebie! Seba dostaje najlepszą drogę w tym serialu w postaci ewolucji jego relacji z rapem. W 1 sezonie opowiada o swojej grupie hip hopowej "Ku-tang klan" a na pytanie "Kto jest najlepszym raperem w Polsce" odpowiada "Ja". Teraz sytuacja się zmieniła i zaczął dużo bardziej siedzieć w temacie i odcinek "Fifka" w którym Seba tłumaczy Darkowi wers Włodiego to jeden z najzabawniejszych momentów w tym serialu. Nie będę już nawet ws[pminał o wątku "seksualnym" Seby. Seba to jedna z najlepszych drugoplanoiwych postaci jakie w życiu widziałem xd
O samotności Patrycji i o tym jak bardzo jest spragniona ludzkiego kontaktu świadczy scena gdy ktoś krzyczy do niej "fajna dupa jesteś" a ona się szczerze ucieszyła
Takie znaki były już wcześniej. Już drugi sezon pokazał, że miała bardzo trudne relacje rodzinne a trzeci dobitnie podkreślił, że jej zachowania od początku serialu to tylko poza. I to jest najciekawsze w tej postaci. Mam jednak wrażenie, że ta zmiana trochę za szybko idzie i odbyła się w zasadzie podczas ostatniego odcinka.
Był jeden moment jak Michał odegrał się na Patrycji - na początku odcinku o papieżu wkręca ją, że dostała awans. To też jest właśnie spoko, bo pokazuje, że dał jej szansę, ale nie zamierza się z nią cackać (potem mu trochę nie wychodzi, ale to Michał)
Dobry odcinek, dziękuje za niego, co do żony Darka, super zagrali, ona też zmienia pantofle jak Darek:)
Dopiero co skończyłem oglądać 4. sezon, a przez Was teraz mam ochotę go zobaczyć ponownie 😉
Moment w którym Patrycja mówi, że w głębi wszyscy jesteśmy Świnoujściem był dla mnie (jako mieszkańca Świnoujścia) tak zabawny, że oglądałem ten fragment o 2 w nocy kilkukrotnie płacząc ze śmiechu.
Ten serial to istny ewenement. Na ten moment Polska wersja na spokojnie przebija Amerykańską i Brytyjską. Z sezonu na sezon jest coraz coraz lepiej. Kocham ten serial, może nawet kocham go dużo bardziej niż powinienem xd Śmiałem się, płakałem ze śmiechu i ze wzruszenia. 5 sezon to najbardziej wyczekiwana premiera przyszłego roku.
Rewelacyjny sezon, naprawdę czekałam na każdy piątek, zamawialiśmy sobie po pracy jedzenie i oglądaliśmy nowe odcinki the office. Bardzo się już zżyłam z bohaterami i chociaż mam trochę niedosytu ilością odcinków, to cieszy bardzo ze sezony wychodzę z taka regularnością. Najlepsze wątki: Darek z żoną, to jak Patrycja powili odnajduje się w Siedlcach, droga która przechodzi Asia, pijacka noc Michala, Darka i Adama, cały odcinek z Papieżem, wszystko co związane z Łukim złoto. Jedynie scena między Asią i Adamem nie wybrzmiała w moim odczuciu dobrze patrząc na to jak długo widzowie na nią czekali. Tak jak nie narzekam na brak chemii między nimi, tak tamta scena w kuchni mogła bardziej emocjonalnie wybrzmieć
Świetny serial, polska wersja naprawdę daje radę.
/SPOILERY/ Co bym zmienił: sezony powinny być dłuższe, żeby było więcej czasu na budowanie postaci i poważniejszych/dramatycznych momentów. I może brakuje też trochę wzruszających scen typu Mike wspierający Pam w galerii, Mike robiący zadziwiająco dobrą reklamę itd. No i tych przeblysków geniuszu Mike'a/Michała. Z kolei wątki, które zostały w tym sezonie rozwiązane (np. choroba Darka), miały zbyt szybko przeprowadzony punkt kulminacyjny
Wątek choroby Darka uważam ze przeciągnięty na siłę. Analogiczny Wątek Kevina w wersji US zakończył się w jednym odcinku. Tutaj ciągnięto ten temat przez pół sezonu z góry wiadomym skutkiem. Bo zakładam, że nikt nie spodziewał się żartów z faktycznego leczenia tej choroby.
Łuki filozof śmieszy mnie za każdym razem xD
Wejście żony Darka to był prawdziwy ciężar. Wow
taaak i te emocje między nimi:)
Ja czekam na powrót Franka z 1 sezonu. Wiadomo, że był polskim Jimem z oryginału i nie tak dobrą postacią jak Adam, ale zobaczyłbym powrót "syna marnotrawnego" do Kropliczanki nawet na jeden sezon. Kocham to jak Łuki próbuje odejść od dawnych zwyczajów po odsiadce z różnymi skutkami i jego relacje z Reganem. W tym sezonie błyszczy Darek i robi się cieplej na sercu widząc go z pieskiem. Oczywiście mvp Kropliczanki dalej jest Lewan. Muszę też pochwalić Vanesse Aleksander która jest świetna w roli Pati. I w końcu dowiedziała się, że pracuję w Siedlcach, a nie w Sietlcach. A Michał? To dalej ten sam pocieszny "debil" któremu zależy na każdym pracowniku. Mosiur hehe
Dobra robota Panowie! Tylko ye klikanie myszką..
Moim zdaniem sezon trzyma poziom 3 i nie mogę doczekać sie kontynuacji, najlepsze wątki to juz klasycznie Darek, a tuż za nim Patrycja, fajnie że wrócił Łuki bo jednak bylo czuć jego brak ale wrócił w wielkim stylu, na duzy minus relacja Asia-Adam, w ogóle nie wierze w ich relacje, za mało jakichś takich luźnych życiówkowych scen i czasem mam wrażenie że ich uczucie wynika z tego że tak bylo w oryginale, u Michała na minus to że praktycznie w ogóle nie pokazują jego kompetencji biznesowych i to że Darka ignorował do końca. A no i jeszcze fakt że niektóre postacie poboczne tak jak Lewan czy Gosia nie mialy za duzo do roboty w tym sezonie.
zastanawia mnie czy twórcy mają zamiar coś zrobić z Bożenką (która ma jeden running gag i nic poza tym) i z Gosią (która zasadniczo nie robi NIC)
Sebastian jestem pewna na 100% jest wzorowany na Normanie Batesie z Psychozy. Ta niezdrowa relacja z mamą, skojarzenia, brak bliskich relacji z kobietami, dziwactwa, miny, kamera w muzeum, nawet strój i te wiecznie zapięte pod guzik garnitury. Ostatnio specjalnie powtórzyłam seans Psychozy i lepsze wrażenia nawet niż dawniej, polecam. Sam sezon odebrałam jako dosyć smutny i jest duży rozwój bohaterów, ale też wszystkiego co bolesne w ich życiu. Cały serial kocham i na zmianę oglądałam poprzednie sezony i najnowszy. Wtedy jeszcze bardziej widać ile rzeczy bylo zaplanowanych, było powoli rozwijanych i wszystko ma sens i powód nawet jak wydaje się bez sensu. Na przykład czemu Michał ma tak źle i sztucznie pofarbowane włosy czy cała relacja Bożeny z siostrą, która się przewija na przestrzeni lat oraz oczywiście Darek i jego żona. Skakałam i wskazywałam, że to będzie ona jak tylko weszli do urzędu. Złoto, złoto i czekam co zrobią dalej. Scena z pojawieniem się żony była jak portale w Avengers 😂 Czekałam aż się pojawi tyle czasu i jestem usatysfakcjonowana, a z drugiej strony czekam na więcej ❤
Ciekawe czy Gąskę będziecie omawiać? Ciekawy case
Póki co recenzje nie zachwycają (nie sprawdzaliśmy jeszcze).
Szkoda, że pani z HR w tym sezonie nie ma
no ona w sumie była tylko po to aby zbierać kompromaty na Pati
@@Narsilion098 Jeśli tak to jest to niezrozumiałe zagranie bo Pati od 3 sezonu pracowała głównie w Warszawie. Te kompromaty mógł więc zbierać ktoś z centrali :)
Też mi jej zabrakło, ale z drugiej strony kolejna wyrazista postać, to mógłby być przesyt.
Skoro jesteśmy przy the office to ja totalnie polecam Gąskę na prime, od twórców The office i 1670 i totalnie to czuć, bawi chyba nawet bardziej niż biuru plus Tomasz Kot i jego mimika to komediowe złoto za którym tęskniłem od czasu Disco Polo
A no i drobna rola pewnego jutubera z banku to coś wspaniałego
1 odcinek bardzo mocno średni
@@deziom o widzisz, a do mnie trafił pod względem humoru
Gąskę to nawet influencerzy w ramach współprac masakrują :) Sam oglądałem i nie uśmiałem się nawet pólgębkiem przez pierwsze 5 odcinków. Następnych już raczej nie obejrzę bo ciągle nie pamiętam imion bohaterów :) Kolejnego sezonu nie będzie. Ale może wreszcie Canal+ zrobi więcej niż 12 odcinków The Office PL w 5 sezonie.
@@marjan-dl2ui po obejrzeniu do końca moja opinia też się pogorszyła ale jest tam trochę dobra i fajnego humoru, zwidy Kotarskiego rozbawiły mnie bardziej niż powinny, komediowy Kot jest super, w wielu relacjach jest dużo takiego fajnego ciepełka, aczkolwiek za dużo postaci ma tylko jedną cechę charakteru bądź jest antypatyczna, no i te cameosy robią się po jakimś czasie za bardzo powtarzalne, na pewno mniej to błyskotliwe niż 1670 czy Office ale nie zgadzam się z tym że jest to jakaś tragedia.
Dyskusje, żarty, fraszki, facecje itp. Jednym słowem "śmichy chichy". Szkoda tylko, że żeby o tym opowiedzieć trzeba było wyłapać współpracę. Sam 4 sezon obejrzałem już kilkukrotnie i w tym momencie wjeżdżacie wy na "białym koniu". I jak ten serial ma zdobyć popularność jak cały polski YT czeka na współpracę z Canal+. "Pierścienie Władze" to relacjonujecie z odcinka na odcinek ale jak Polacy coś zrobią to trzeba posmarować żebyście coś nagrali. Masakra.
To nie jest tak że The Office PL jest jakoś super mega popularne, żeby każdy influ o tym słyszał. A współpraca zachęciła chłopaków do obejrzenia i zaskoczyli się oni pozytywnie i chcieli dalej oglądać, co w tym złego? Jeśli jakiś ziomek do mnie przychodzi i mi coś poleca, to też mogę to sprawdzić i może mi się podobać lub nie. A chłopaki nie omawiali na bierząco Pierścieni Władzy, odnosząc się do tego co napisałxś.
@@justynadrzynicka z tą różnicą, że ziomek ci nie płaci i nie świadczysz na rzecz tego ziomka uslugi
a) nie nagrywaliśmy "Pierścieni Władzy" z odcinka na odcinek, nie mamy nawet podsumowania, b) nagrywamy polskie rzeczy bez współprac vide "Akademia Pana Kleksa", "Kos" czy "1670", c) nie widzę nic złego w tym, że mamy szansę omówić projekt, który lubimy (bo każdą współpracę przyjmujemy dopiero jak poznamy produkt) w ramach współpracy. Serio myślisz, że byśmy przez godzinę dyskutowali w taki sposób w jaki to robimy tylko dlatego, że to współpraca?
@@FullFrontalPisula to ja tylko odnośnie punktu c): nie wiem, po prostu nie wiem. Nie dane mi jest żyć w równoległym wszechświecie, w którym analogiczny film został zrobiony nie we współpracy. Także no ja zawsze będę sceptycznie reagować na omówienia dzieła we współpracy z twórcą dzieła.
Przy 1670 nie mieliśmy współpracy i też się zachwycaliśmy. The Office PL autentycznie kochamy.