Ja pamiętam odcinki Kwisy które były na terenach wojskowych i 45 lat temu pstrągi po 50 cm to rękami mogliśmy łapać bo tyle ich tam było. Muchę związałem z nitek, jakiegoś piórka i kawałka folii na zwykłym haczyku i leszczynowym kijku z żyłką bo to tylko miałem pod ręką jako wojak na poligonie i 5 pstrągów 40 - 45 cm złowiłem w kwadrans taka wspaniała była ta rzeka.
Igor , 200% racji . Zabieranie ryb , kłusownictwo to jedno , a ile razy widzi się w okresie listopad-styczeń wędkarzy depczących widoczne gniazda tarłowe ! Dodam też że ostatnio skomentowałem filmik na którym zatroskani o zdrowie pstrąga id....ci skrobią pijawki nożem , a później wypuszczają ! "No panie przecież ja wypuszczam , a pstrągów nie ma" . Nasi wędkarze oprócz wypuszczania ryb muszą się nauczyć robić to z głową , bo nie wypuszczamy ryb dla zasady , tylko żeby przeżyły , rosły i dały następne pokolenia . Mnie "buractwa" więcej wody w rzekach(i ryb) w Nowym Roku wszystkim życzę:)
Nie ma powodu żeby spieszyć się z chodzeniem już w styczniu. Warto zastanowić się i świadomie poczekać nawet do kwietnia 🎣🎣 BTW a może warto pomyslec o całkowitym zakazie łowienia PP na jednym odcinku Bobru w danym sezonie,
Ja pamiętam odcinki Kwisy które były na terenach wojskowych i 45 lat temu pstrągi po 50 cm to rękami mogliśmy łapać bo tyle ich tam było. Muchę związałem z nitek, jakiegoś piórka i kawałka folii na zwykłym haczyku i leszczynowym kijku z żyłką bo to tylko miałem pod ręką jako wojak na poligonie i 5 pstrągów 40 - 45 cm złowiłem w kwadrans taka wspaniała była ta rzeka.
Igor , 200% racji . Zabieranie ryb , kłusownictwo to jedno , a ile razy widzi się w okresie listopad-styczeń wędkarzy depczących widoczne gniazda tarłowe ! Dodam też że ostatnio skomentowałem filmik na którym zatroskani o zdrowie pstrąga id....ci skrobią pijawki nożem , a później wypuszczają ! "No panie przecież ja wypuszczam , a pstrągów nie ma" . Nasi wędkarze oprócz wypuszczania ryb muszą się nauczyć robić to z głową , bo nie wypuszczamy ryb dla zasady , tylko żeby przeżyły , rosły i dały następne pokolenia . Mnie "buractwa" więcej wody w rzekach(i ryb) w Nowym Roku wszystkim życzę:)
Ja też późno po w połowie marca albo jeszcze później zaczynam sezon pstragowy, niech odpoczna i jeszcze teraz te tłumy nad wodą aż odstraszają :)
"Dopiero gdy zakwitną zawilce" - tytuł artykułu z Wędkarza Polskiego z lat '90 traktujący o początku sezonu pstrągowego.
Nie ma powodu żeby spieszyć się z chodzeniem już w styczniu. Warto zastanowić się i świadomie poczekać nawet do kwietnia 🎣🎣 BTW a może warto pomyslec o całkowitym zakazie łowienia PP na jednym odcinku Bobru w danym sezonie,
Jest to pomysł.
@@igorglinda6089 ale super pomysłem byłoby zrobić okres ochronny jak w Czechach wiele pozytywnych rzeczy niesie taka zmiana:)
Pełna zgoda, jeśli chodzi o nie zabieranie ryb. Jestem za!
To prawda. Czesi mają optymalnie ustawione terminy.
Jestem za
Bojkot pzw