Wzruszenie to mi towarzyszyło przez te kilka minut filmu a z drugiej strony pojawiały się pytania o przyszłe wspomnienia moich dzieci które mają praktycznie wszystko jak one to będą kiedyś wspominać . Ja chyba dziś jestem za skromniejszym życiem bo więcej pięknych wspomnień i radości
Masz rację! Było mało albo żadnego wyboru wiec człowiek doceniał i szanował to co miał a teraz moje dzieci maja „tysiące „ kredek , mazaków i choc staram sie je uczyć zeby nie marnować to jest łatwo bo jak sie zgubi czy zniszczy to bedzie nowe i to jeszcze w jakim wyborze…
...aż się poplakałam.. Tyle wspomnień.. Tyle zapomnianych rzeczy które były dla nas jak wygrana w totka.. Dziękuję za te pare chwil "powrotu do przeszłości".. Coś wspaniałego:) Pozdrawiam:)
Jak się to ogląda, to człowiek zaczyna rozumieć dlaczego wszystkie dzieci z takim zainteresowaniem patrzyły na rzeczy z zachodu. Drewniane toporne opakowania, szary papier i szare kolory produktów. Nawet nasz zwykły drewniany ołówek, przy ołówku niemieckim wyglądał jak szary bunkier przy domku z bajki disneya. 01:19 Nasz stalowy cyrkiel. Służył zarówno do rysowania okręgów, jak i do wyrycia napisów w ławce. Sprawdziłby się też do samoobrony, gdyby ktoś został napadnięty i raz zrobiłem w klasie koledze dziure w dłoni czymś takim. Najmniej jednak pasował do piórnika. Niszczył powłokę na wszystkich ołówkach którę się tam wciskało i był wyjątkowo szpetny. Te drewniane piórniki też były swoistym wynalazkiem. Każdy bez żalu zamieniał je na te kolorowe z tworzywa i nikt za tym drewnianym klocem nie tęsknił. Były ciężkie, twarde, szpetne, toporne i szare. Pomimo masy i twardości potrafiły się złamac po upadku na podłogę. 02:41 - Klej GUMA ARABSKA. Wielki toporny i ciężki słój z usmarowaną gumą na zakrętce. Trzeba było go nosić w osobnym worku, bo wrzucony do tornistra brudził i kleił wszystko czego się dotknął, nie kleił za to porządnie niczego, do czego był zastosowany. Został dość szybko zastąpiony klejem w podłużnej plastikowej tubie z nakrętką.
Zapachu tych kredek bambino,ołówkowych i świecowych oraz gumek nie zapomnę chyba nigdy. Wszyscy mieli to samo bo i wyboru nie było :) Jednak sentyment pozostanie na wieki.
Zabrakło chińskiego piórnika :) To było szaleństwo, stało się w długiej kolejce aby go dostać. I to nie raz bo często okazywało się, że zabrakło i kolejny dzień trzeba było znów odstać swoje :) Mimo wszystko cudowne czasy.
Używając tych przedmiotów z nostalgią patrzyłem na przybory, którymi w tamtych czasach posługiwali się rówieśnicy z amerykańskich filmów. Dziś, kiedy jestem ojcem a mój syn ma wszystko to za czym kiedyś sam wzdychałem, ze wzruszeniem patrzę na to co kiedyś wydawało się być obciachem. Z perspektywy lat były to fajne czasy, fajna młodzież, fajne, zdrowe dzieciństwo.
Masz rację! Moje dzieci tez maja wszystko o czym ja „marzyłam” będąc dzieckiem … ale te nasze biedne czasy były szczególne bo człowiek doceniał każdą najmniejsza rzecz … czekał na spotkanie czy rozmowę z przyjacielem zeby podzielić sie jaka nowinka …a teraz młodzież tylko tekstuje i wysyła selfies …
@@anitaklara7428 Apropo nowinek. Ludzie kiedys mieli mega radosc z nowalijek wiosennych jak salata czy zodkiewka. Mieszkam za granica i jem sezonowy chinski owoc PAMELO. Za kazdym razem jak sie pojawia na 3 miesiace w okresie zimowo jesiennym mam wielka radosc. Kiedys szlo sie do sklepu i kupowalo zelasko jakie bylo. Terar jest 30 zelazek do wyboru i mozna dostac bolu glowy od wyboru. Ekstremalny, globalny kapitalizm doprowadzil do niszczenia naszej psychiki i radosci. Zwiazkow z ludzmi. Ludzie staja sie coraz glupsi mimo ze niby wiedza coraz wiecej. Pozdrawiam
Codowne czasu dorastania w PRL Jest Co wspominac.te przedmioty......szkolne.....A mimo to byly to fajne czasy.kazdy byl szczesliwy ludzie byli mili dla siebie.Dziekuje za wspomnienia. Rocznik 1964 👍👍😊😊😊💖💖🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Żałuję że nie zostawiłam sobie na pamiątkę jakiś gadżetów np, tarczy szkolnej albo cyrkla odblaski od tornistry ... ... ... ogólnie jakiś drobiazgów. Patrzę na te wszystkie rzeczy z filmików i ogarnia mnie nostalgia. Tak miło powspominać
Mi najbardziej utkwił w pamięci piórnik z wysuwaną linijką.Pamiętam że miałam kilka i gdy od Mikołaja dostałam ponownie ten piórnik na gwiazdkę poprostu się rozpłakałam.Nie byłam zadowolona z takiego samego prezentu.Aż Mikołaj(mój tata)był zawiedziony.Jejku cudne wspomnienia to są.💗
Większość tych przyborów miałem w tamtych czasach 😎. Ciemiężny PRL ale jednak wtedy dzieciństwo wyglądało inaczej - dzieci szanowały to co miały, kredki, piórnik czy tornister. Szacunek dla szkoły i nauki.
Ten cyrkiel moja mama ma do dziś ja jako gimnazjalistka też nosiłam go w piórniku bo jakoś ten z PRL-u lepiej mi podpasował mniejszy zgrabniejszy i w dodatku wszędzie się zmieści 😊pozdrawiam
Długopis z tabliczką mnożenia kredki świecowe i kredki z misiem tarcze tornistry z odblaskamisuper pachnące gumki chińskie czterokolorowe dlugopisy. Jak miło powspominać
NIE BYLO KIEDYS INTERNETU I KOMUREK I LUDZIE BYLI SZCZESLIWI WSZYTKO NA PODWORKACH SIEDZIALO MNIE DO DOMU NIE MOZNA BYLO ZAGONIC OD RANA DO WIECZORA W PILE GRALEM NA ZUZLU
noo teraz kara dla dziecka jak ma wyjść z domu a dla nas była kara - nie wychodzisz dziś na podwórko masz karę ale był ból wolałam dostać w skórę niż siedzieć w domu
@@ub_ers8472 bo miałaś w tornistrze 15 kg. Trzeba było wyjmować książki z przedmiotów, których w danym dniu nie było. Miałem podobną koleżankę. Nosiła wszystko.
mnie brakuje tu tornistra ktory dostalam w pierwszej klasie(plakalam 2 tygodnie)kosztowal 9 zl i byl z kartonu pomalowany(lakierowany) na brazowo!byl najtanszym tornistrem i najbrzydszym na swiecie te ktore sa tu pokazane to wypaski z dermy....
Brakuje chińskich piór. Naciagało się atrament z kałamarza :) Co ciekawe wtedy chińskie przybory biurowe (gumki, ołówki, kredki, piórniki, pióra) były uważane za najlepsze
Jak ja bylem w pierwszej klasie to pisalismy stalowkami osadzonymi w obsadkach. A na kazdej lawce byl kalamarz z atrentem. A ile kleksow sie robilo! Matko jedina to juz chyba ze sto lat temu bylo🤓
najlepsze to były chińskie pachnące gumki do ścierania i piórniki. koh-i-nor czechosłowackie ołówki,długopis z zegarkiem,zawsze zazdrościłem innym jak mieli kanapki zawinięte w folię aluminiową :))))
Ja najbardziej zapamiętałam te pachnące chińskie gumki do ścierania.Ich trwałość jest powalajaca:gumki kupione w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku moja córka używała w roku 2009 i ich jakość nie uległa pogorszeniu przez te dwadzieścia kilka lat...
Ja w późniejszym okresie zamiast tornistra nosiłem zielona torbę kopalniana od wujka który był strzałowym ale bylem.wtedy cool i jeszcze na zime ma sanki dostałem zwykle Google ochronne kopalniane wow a w lecie podczas meczu jako rekawice bramkarskie to rękawice robocze szczyt techniki mialem.wtedy dużo kolegow
Gumek pachnących chińskich miałam imponującą kolekcję, były jeszcze piórniki na magnes z rysunkami z bajek. Cyrkiel najlepszy, mój syn też używa takiego, kupowałam niby lepsze droższe, wszystkie do bani. Najlepszy jest ten prosty, choć mało bezpieczny.
Pamiętam większość z tych rzeczy.Byly jeszcze linijki które w zależności od kąta patrzenia zmieniały obrazki.Zapomnialem jak to się fachowo nazywało ale być posiadaczem takiej linijki to było coś. A kto pamięta linijki kauczukowe i jak fajnie dymily po owinieciu w folię aluminiowa i podpaleniu? 😆Nie raz byłem u dyrka na dywaniku za palenie tego w szkole.
no i co? to że polskie to już zajebiste? puknij się, są kraje które znaja się sto razy lepiej na ekonomii i na przemysle handlowym niż ten cebulowy naród
ACH, TO BYŁY CZASY... NA SWÓJ SPOSÓB NAPRAWDĘ PIĘKNE!!! TERAZ??? SIEDZĄ W DOMACH PRZED KOMP LUB TEL I TYLE ICH ŻYCIA :-{ SZKODA MI DZISIEJSZEJ MŁODZIEŻY!!!
Ołówki i kredki gdzie wypełnienie było połamane, plastelina z którą nic nie można było zrobić, cyrkle nieprecyzyjne, szare zeszyty, .biednie było nie ma co się zachwycać
![[Full Episode] MasterChef Junior Thailand มาสเตอร์เชฟ จูเนียร์ ประเทศไทย Season 3 Episode 6](http://i.ytimg.com/vi/CVUx09Rx0-M/mqdefault.jpg)
A ja bym z chęcią do tych czasów wróciła. Piękne mam wspomnienia.
tak masz rację i nie było bogaty biedny lepszy gorszy wieśniak miastowy dzieci się szanowały
Wzruszenie to mi towarzyszyło przez te kilka minut filmu a z drugiej strony pojawiały się pytania o przyszłe wspomnienia moich dzieci które mają praktycznie wszystko jak one to będą kiedyś wspominać . Ja chyba dziś jestem za skromniejszym życiem bo więcej pięknych wspomnień i radości
Masz rację! Było mało albo żadnego wyboru wiec człowiek doceniał i szanował to co miał a teraz moje dzieci maja „tysiące „ kredek , mazaków i choc staram sie je uczyć zeby nie marnować to jest łatwo bo jak sie zgubi czy zniszczy to bedzie nowe i to jeszcze w jakim
wyborze…
💚💙❤️💛🧡
Mega przyjemna podróż w czasie mimo że się źle uczyłem.
...aż się poplakałam.. Tyle wspomnień.. Tyle zapomnianych rzeczy które były dla nas jak wygrana w totka..
Dziękuję za te pare chwil "powrotu do przeszłości".. Coś wspaniałego:)
Pozdrawiam:)
Jak się to ogląda, to człowiek zaczyna rozumieć dlaczego wszystkie dzieci z takim zainteresowaniem patrzyły na rzeczy z zachodu.
Drewniane toporne opakowania, szary papier i szare kolory produktów. Nawet nasz zwykły drewniany ołówek, przy ołówku niemieckim wyglądał jak szary bunkier przy domku z bajki disneya. 01:19 Nasz stalowy cyrkiel. Służył zarówno do rysowania okręgów, jak i do wyrycia napisów w ławce. Sprawdziłby się też do samoobrony, gdyby ktoś został napadnięty i raz zrobiłem w klasie koledze dziure w dłoni czymś takim. Najmniej jednak pasował do piórnika. Niszczył powłokę na wszystkich ołówkach którę się tam wciskało i był wyjątkowo szpetny. Te drewniane piórniki też były swoistym wynalazkiem. Każdy bez żalu zamieniał je na te kolorowe z tworzywa i nikt za tym drewnianym klocem nie tęsknił. Były ciężkie, twarde, szpetne, toporne i szare. Pomimo masy i twardości potrafiły się złamac po upadku na podłogę.
02:41 - Klej GUMA ARABSKA. Wielki toporny i ciężki słój z usmarowaną gumą na zakrętce. Trzeba było go nosić w osobnym worku, bo wrzucony do tornistra brudził i kleił wszystko czego się dotknął, nie kleił za to porządnie niczego, do czego był zastosowany. Został dość szybko zastąpiony klejem w podłużnej plastikowej tubie z nakrętką.
Kochane czasy mojego dzieciństwa.Lata 80-te the best !!!
Moje też !😊😊👏👏.
Szok. Niesamowite przypomnieć sobie to wszystko. I człowiek był zadowolony że ma. Miło było sobie przypomnieć
Super wrócić wspomnieniami do tych czasów. 🤩👍❤️
❤❤Ela 🐈🐈🐈🐈💋💋💖💖🍔🍔🍔💐💐🍰🐿️🌰🌰🌰🌰🍑🍑🥩🥩💍💍💍💓💓
Zapachu tych kredek bambino,ołówkowych i świecowych oraz gumek nie zapomnę chyba nigdy. Wszyscy mieli to samo bo i wyboru nie było :) Jednak sentyment pozostanie na wieki.
O kurcze co za wspamiałe wspomienia dzięki 👍
Zabrakło chińskiego piórnika :) To było szaleństwo, stało się w długiej kolejce aby go dostać. I to nie raz bo często okazywało się, że zabrakło i kolejny dzień trzeba było znów odstać swoje :) Mimo wszystko cudowne czasy.
Używając tych przedmiotów z nostalgią patrzyłem na przybory, którymi w tamtych czasach posługiwali się rówieśnicy z amerykańskich filmów. Dziś, kiedy jestem ojcem a mój syn ma wszystko to za czym kiedyś sam wzdychałem, ze wzruszeniem patrzę na to co kiedyś wydawało się być obciachem. Z perspektywy lat były to fajne czasy, fajna młodzież, fajne, zdrowe dzieciństwo.
Kiedyś bajki były edukacyjne. Teraz bajki uczą kpania innych w dupę.
Cóż. Światem rządzą psychpaci, socjopaci i pieniądz.
Dokładnie to samo pomyślałam
Masz rację! Moje dzieci tez maja wszystko o czym ja „marzyłam” będąc dzieckiem … ale te nasze biedne czasy były szczególne bo człowiek doceniał każdą najmniejsza rzecz … czekał na spotkanie czy rozmowę z przyjacielem zeby podzielić sie jaka nowinka …a teraz młodzież tylko tekstuje i wysyła selfies …
@@anitaklara7428 Apropo nowinek. Ludzie kiedys mieli mega radosc z nowalijek wiosennych jak salata czy zodkiewka. Mieszkam za granica i jem sezonowy chinski owoc PAMELO. Za kazdym razem jak sie pojawia na 3 miesiace w okresie zimowo jesiennym mam wielka radosc. Kiedys szlo sie do sklepu i kupowalo zelasko jakie bylo. Terar jest 30 zelazek do wyboru i mozna dostac bolu glowy od wyboru. Ekstremalny, globalny kapitalizm doprowadzil do niszczenia naszej psychiki i radosci. Zwiazkow z ludzmi. Ludzie staja sie coraz glupsi mimo ze niby wiedza coraz wiecej. Pozdrawiam
Codowne czasu dorastania w PRL
Jest Co wspominac.te przedmioty......szkolne.....A mimo to byly to fajne czasy.kazdy byl szczesliwy ludzie byli mili dla siebie.Dziekuje za wspomnienia. Rocznik 1964 👍👍😊😊😊💖💖🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Żałuję że nie zostawiłam sobie na pamiątkę jakiś gadżetów np, tarczy szkolnej albo cyrkla odblaski od tornistry ... ... ... ogólnie jakiś drobiazgów. Patrzę na te wszystkie rzeczy z filmików i ogarnia mnie nostalgia. Tak miło powspominać
No ja tez żałuje … wszystko wyrzuciłam niestety …
W dzieciństwie miałem praktycznie wszystko to co jest na tym filmie. Dzieki za przypomnienie moich młodzieńczych lat :).
Większego wyboru raczej nie było
Przynajmniej sie szanowało a nie tylko nowe mama kup mama kup
Ale parę rzeczy było z Pewexu a nie każdego było stać na takie rarytasy rocznik 73 Pozdrawiam
Ach boze co za czasy nie wiem jak wy ale ja wracam do nich z wielkim sentymentem 😊😊😊😊😊😊😊
Dokladnie ja tez
Podbijam. Ja również..
Ja tez🤩 az mi łezka poleciala...❤
Szczegolny sentyment mam do tych kredek swiecowych ze slonikiem😍ojej ale bym chciala takie stare opakowanie na pamiatke
To jest kolejny podstep. A ja nie wiem
Mi najbardziej utkwił w pamięci piórnik z wysuwaną linijką.Pamiętam że miałam kilka i gdy od Mikołaja dostałam ponownie ten piórnik na gwiazdkę poprostu się rozpłakałam.Nie byłam zadowolona z takiego samego prezentu.Aż Mikołaj(mój tata)był zawiedziony.Jejku cudne wspomnienia to są.💗
Pamiętam te czasy , wzruszyłem się wracam do nich z wielkim sentymentem
Większość tych przyborów miałem w tamtych czasach 😎. Ciemiężny PRL ale jednak wtedy dzieciństwo wyglądało inaczej - dzieci szanowały to co miały, kredki, piórnik czy tornister. Szacunek dla szkoły i nauki.
Jej piekne czasy pozdrawiam rocznik 78
Rocznik 78. Pozdrawiam:)
Elementarz M.Falski
Litery - Nauka Czytania E. i F. Przybluscy
W Szkole i Na Wakacjach
Jej super że ktoś to przypomniał fajnie się oglada
Pamietam te czasy jak dzis ,milo po patrzec a mam dzisiaj 47lat,
Ja 44... Pozdrawiam
@Zwierzak1956 pisze bez polskich znaków bo jest szybciej i wygodniej mu (ta wiem data)
Prawie wszystkie te przybory szkolne miałem, tylko takie były, i jeszcze pamiętam chińskie ołówki z gomką z tyłu
Hit to był drewniany piórnik z wysówaną klapą i wytłoczonym motywem...miałem...
Te czasy już nie wrócą, ale były piękne🥲
Ale niebieskiego fartuszka z białym kołnierzem obowiązkowym co nosiło się do szkoły nie pokazali
00:46 te długopisy z tabliczką mnożenia były ekstra
Miałem wszystko to co tu zostało pokazane za wyjątkiem długopisu. Ależ to miłe wspomnienie!;)))
Było fajnie. Nawet fartuszki byly przydatne, było do czego ręce z kleju wytrzeć :P , że o śpikach nie wspomnę haha.
Pozdrawiam najlepszy rocznik na świecie 1963 !!!
Fajnie sobie przypomnieć. ☺ Dzięki. Pozdrawiam 🙋♂️
Moje dzieciństwo :)
zazdroszcze osoba ktore wychowaly sie w tamtych czasach
Ten cyrkiel moja mama ma do dziś ja jako gimnazjalistka też nosiłam go w piórniku bo jakoś ten z PRL-u lepiej mi podpasował mniejszy zgrabniejszy i w dodatku wszędzie się zmieści 😊pozdrawiam
Długopis z tabliczką mnożenia kredki świecowe i kredki z misiem tarcze tornistry z odblaskamisuper pachnące gumki chińskie czterokolorowe dlugopisy. Jak miło powspominać
NIE BYLO KIEDYS INTERNETU I KOMUREK I LUDZIE BYLI SZCZESLIWI WSZYTKO NA PODWORKACH SIEDZIALO MNIE DO DOMU NIE MOZNA BYLO ZAGONIC OD RANA DO WIECZORA W PILE GRALEM NA ZUZLU
Oliviru popieram,piękne czasy👍
noo teraz kara dla dziecka jak ma wyjść z domu a dla nas była kara - nie wychodzisz dziś na podwórko masz karę ale był ból wolałam dostać w skórę niż siedzieć w domu
Dzięki tornistrom nikt nie miał garba.
_―… i odblaski nie miały unijnych atestów . . ._
_Teraz jak coś nie jest ze zgniłej unii, to jest beee…_
Nieprawda. Dużo pokrzywionych jest. Mialam tornister a i tak juz za dzieciaka dostalam skoliozy
@@ub_ers8472 bzdury opowiadasz waćpanno .
Za to lordozę
@@ub_ers8472 bo miałaś w tornistrze 15 kg. Trzeba było wyjmować książki z przedmiotów, których w danym dniu nie było. Miałem podobną koleżankę. Nosiła wszystko.
to bylo dziecinstwo
Tak czesc tych rzeczy jeszcze pamiętam z początku podstawówki. Pożniej juz były inne....
mnie brakuje tu tornistra ktory dostalam w pierwszej klasie(plakalam 2 tygodnie)kosztowal 9 zl i byl z kartonu pomalowany(lakierowany) na brazowo!byl najtanszym tornistrem i najbrzydszym na swiecie te ktore sa tu pokazane to wypaski z dermy....
Ale taki tekturowy tornister wytrzymał 1 rok, w następnym dostawało się nowy albo teczkę - to był wcześniejszy PRL niż na filmie.
Brakuje chińskich piór. Naciagało się atrament z kałamarza :) Co ciekawe wtedy chińskie przybory biurowe (gumki, ołówki, kredki, piórniki, pióra) były uważane za najlepsze
A chińskie kredki były fantastyczne, bo... uwaga, uwaga... była biała i różowa kredka! Magia :) LOL
normalnie poczułam zapach tych kredek bambino
Jak ja bylem w pierwszej klasie to pisalismy stalowkami osadzonymi w obsadkach. A na kazdej lawce byl kalamarz z atrentem. A ile kleksow sie robilo! Matko jedina to juz chyba ze sto lat temu bylo🤓
Tak.Kalamarz, stalówki i KALIGRAFIA ! Potem kazdy pieknie pisal
najlepsze to były chińskie pachnące gumki do ścierania i piórniki. koh-i-nor czechosłowackie ołówki,długopis z zegarkiem,zawsze zazdrościłem innym jak mieli kanapki zawinięte w folię aluminiową :))))
Ja najbardziej zapamiętałam te pachnące chińskie gumki do ścierania.Ich trwałość jest powalajaca:gumki kupione w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku moja córka używała w roku 2009 i ich jakość nie uległa pogorszeniu przez te dwadzieścia kilka lat...
anna kudlaciak te zapachowe aż się chciało gryźć,, kilka razy je pogryzlem
Amiga Rulez tez je gryzlam
Ale głupi byłem też gryzłem,serio:)
Ja pamiętam zapach malinowej gumki do dziś.Lubie patrzeć na te kredki z misiem ☺sentyment
Pamiętam te gumki jejku jak one cudnie pachniały ❤👍
Ja mam piuro wieczne na atrament ale jak na to patrzę to łza się kręci w oku o były piękne czasy. Pozdrawiam
A mi się chce płakać jak widzę twoją ortografie, pisze się pióro.
Pióro wieczne ,pamięć już nie😀
Ja w późniejszym okresie zamiast tornistra nosiłem zielona torbę kopalniana od wujka który był strzałowym ale bylem.wtedy cool i jeszcze na zime ma sanki dostałem zwykle Google ochronne kopalniane wow a w lecie podczas meczu jako rekawice bramkarskie to rękawice robocze szczyt techniki mialem.wtedy dużo kolegow
To były czasy , biedne ale przynajmniej jest co wspominać z dzieciństwa
1:18 najlepszy cyrkiel :) nigdy się nie połamie, nie wyleci igła
FUREK młody ja mam taki :D
W mojej szkole takie sprzedają
Świetny po.ydl żeby obecnym młodym ludziom uświadamiać jakie obyczaje panowały czym dzieci i dorośli było otaczani
Ehh wspomnień czar...👍🌟🌠🌟🌠
Ciekawa jestem dlaczego teraz nie produkuja pachnacych chinskich gumek.
Te wszystkie dawno zapomniane rzeczy, miałem je chyba wszystkie, a tego zapachu gumki do mazania ołówka, to się nie da zapomnieć.
Pamietam jak te gumki do scierania pencil eraser sie kruszyly przy wycieraniu ale zato ladnie owocowo pachnialy,pamieta ktos?
Dziś taki cyrkiel, czy temperówka jak te prezentowane tutaj zostałyby uznane za narzędzia niebezpieczne. ..
Super Mialem to wszystko Lza sie w oku kręci...
Szkoda,że nie ma piórników chińskich.Je najbardziej pamiętam.Zamykane na magnes,takie z kolorowymi obrazkami.Niestety szybko się psuły.
O taka sama teczke mialam ale bylo fajnie
aneta baka tak lepsze były niemieckie na zamek do okoła z obrazkiem na środku, to był wypas
Ale ja jestem stary, ja pie...le
no pesel nie kłamie
03:07 a to chyba już w latach 90 były modne...
Gimby nie znajo😁
dobre!
Gumek pachnących chińskich miałam imponującą kolekcję, były jeszcze piórniki na magnes z rysunkami z bajek.
Cyrkiel najlepszy, mój syn też używa takiego, kupowałam niby lepsze droższe, wszystkie do bani. Najlepszy jest ten prosty, choć mało bezpieczny.
Na magnes, a później weszły wielowarstwowe na zamek
Do tej pory u mnie w piwnicy w tym plecaku srubki leza fajnie w tedy bylo a lbo fartuszki szkolne
Super łezka w oku kręci to były czasy a teraz to dno i wodorosty pozdrawiam
Pamiętam większość z tych rzeczy.Byly jeszcze linijki które w zależności od kąta patrzenia zmieniały obrazki.Zapomnialem jak to się fachowo nazywało ale być posiadaczem takiej linijki to było coś. A kto pamięta linijki kauczukowe i jak fajnie dymily po owinieciu w folię aluminiowa i podpaleniu? 😆Nie raz byłem u dyrka na dywaniku za palenie tego w szkole.
Kto farbowal gumy do zucia kredkami? Odlamywalo sie rysik i zulo razem z guma. Okropny smak, ale ten efekt ;)
Przedtem prawie wszystko było Made in POLAND a teraz prawie wszystko Made in China...👎
no i co? to że polskie to już zajebiste? puknij się, są kraje które znaja się sto razy lepiej na ekonomii i na przemysle handlowym niż ten cebulowy naród
@@sadler178 Wracaj do Niemiec Helmut bo meczysz sie w Polsce.
No właśnie
@@AmigaRulez_parallax nastepny cymbal
@@arizonawildcats2583 kolejne antypolskie barachło
Kredki świecowe jak pachniały.
😊😢😊😊😊❤❤
0:35 pamietam zapach tego piornika
2:01 "do stu tysięcy rozjechanych kaczek" pamiętam jak dziś.😁
I co najważniejsze Pisu nie było.
I telefonów kom
Bajer
1:48 A że nikt nie znał angielskiego to mógł pomyśleć, że eagle to jest słoń.
Eaglefant!!!😁😁😁
A gdzie chińskie piórniki, kalkomania, cztero kolorowy metalowy długopis z Czechosłowacji i chińskie pióra?
02:30 miałem taki sam kiedyś ale trzymałem tam narzędzia rowerowe i samochodowe .
tornister były nie do zdarcia i jak się było słabszym to zawsze można było go użyć
Mój tornister....
Zabrakło jedynie piór na atrament lub naboje i chińskich piór to był wypas!;)
Az sie łezka kreci w oku
I byliŝmy szczęśliwi
Te gumki do mazania były zapachowe😀
Brakuje piórników
taki cyrkiel był w mojej klasie zakazany SP nr 107 w Warszawie
1:17 mam ten cyrkiel, dokładnie taki sam
ACH, TO BYŁY CZASY... NA SWÓJ SPOSÓB NAPRAWDĘ PIĘKNE!!! TERAZ??? SIEDZĄ W DOMACH PRZED KOMP LUB TEL I TYLE ICH ŻYCIA :-{ SZKODA MI DZISIEJSZEJ MŁODZIEŻY!!!
nooo to były czasy takie tam rozstrzelanie np. Danuty Siedzikówny lub Łupaszki zajebiste :]
Damian Sutor te dzieciaki będą to kiedyś współpracy wspominać, jak my comodore64
Za to Ty sam jaki liście marichuany na profilowym i taki "PRL"
kiedyś to było kurrrła teraz to nie ma
Co ty pierdolisz ? Co ma piernik do wiatraka ? A mnie to ciebie jest szkoda
A jeszcze był piurnik na magnes
muzyczka jak z ratchet and clank x3
starch 1,2,3 gladiator, co do nowego nie wiem
Miałam te rzeczy
Na koniec filmu powinny się ukazać Radomskie, Caro i Popularne 🤣🤣🤣
lel, ścieżka dźwiękowa niczym z r&c (ratchet and clan)
Proszę mi przysłać komplet to dziś sa hity PRL swiecie 86 100 Podgórna 10 .2 mam 58 lat
- za reklamy nachalne! Tak kolego nie zarobisz, ustaw 5 sekundowe.
0:11 żyletka przyborem szkolnym?
Pamiętam że zajadaliśmy się jakimś klejem,bodajrze roślinnym ,ktoś,coś pamięta jak się to nazywało?
Butapren?😁😁😁
@@aniazzielonegowzgorza8662 Butapren to koledzy wąchali, a myśmy razem z kolegą przez przypadek szkołę podpalili (koktajl ami mołotowa) 😂😂😂😂
@@antyrydzokaczka240 wow😁
Bez tego rzępolenia by się obyło. A chińskie gumki za PRL-u miały ładniejsze kolory, nie takie wyblakłe i ładniejsze rysunki na owijkach
Wracam z nostalgią do tych czasów, jednocześnie wiedząc że tamten system był chory...
nie
za komuny dziadka miałem w partii ale ojca nie a mi się robić nie chce
Gdyby nie ta wkurzająca muzyczka...
Ołówki i kredki gdzie wypełnienie było połamane, plastelina z którą nic nie można było zrobić, cyrkle nieprecyzyjne, szare zeszyty, .biednie było nie ma co się zachwycać
Teraz lepiej nienawiść złośliwość i wychowywanie debili To jednak wolę tamtą biedę