"W książce było za mało akcji, więc postanowiliśmy, że Gerald stoczy pojedynek z Transformersami. Będzie walczył z nimi w X-Wingu, ostatecznie, by zwyciężyć przyzwie swojego Charizada. Ale czy wsparcie Zakonu Feniksa wystarczy, by Wiedźmin pokonał Diablo?"
Kiedy Bagiński to mówił odczytałem to jako szczere wyznanie: "Jesteśmy zbyt głupi, aby poprowadzić wolniejszy wątek, który by potrafił utrzymać w napięciu widza jak to zrobiła Gra o Tron..." i z każdym sezonem utwierdzam się że cała ekipa Netflixa chce nas sprowadzić do ich poziomu... idealnie pasuje ten cytat: "Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
Bagiński to jest niegrzeczna strata czasu i pieniędzy, napompowane ego od czasów katedry. Jedyna rzecz od tego czasu która była interesująca to Twardowski i to też ile 15 minut? No ale dostał tytuł executive producer czyli po prostu kogoś kto ma dobrze "sprzedać" pomysł bandzie łasych na dolary odklejonych od rzeczywistości milionerów których jedynym pytaniem jest: ile możemy na tym zarobić?
@@Iwo_Z_Belhaven ta scena to arcydzieło zwłaszcza jeśli spojrzymy że Matt Smith i Peddy dokończyli tą scenę z improwizacją bo to był fail z tą koroną Matt podszedł podnieść tą koronę a ekipa stwierdziła że kręcą dalej scenę i dali aktorom dograć po swojemu.
@@Reiker305ta spadająca korona to jest zajebistą symbolika, upadającego królestwa. Ogólnie gra Paddego considine i Matta, to kurwa taki sztos że serio nie wiem czy coś mnie mocniej kiedykolwiek wbiło w fotel. A był joker ledgera, gladiator, władca pierscieni
Co do pani Lauren to dla niej znacznie lepszym przysłowiem będzie: "Lepiej milczeć i wyglądać jak idiota niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"
@@arturwanowicz3078 nawet jakby do niego dotarła to by raczej nie zrozumiała, albo zaczęłaby się nim ekscytować przekręcając je o 180 stopni. Tak jak to robi z tym serialem.
"… Gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym. Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek, … Bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę: Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?...".
Ten klip, o matko. Bardzo fajna sekwencja walki Geralta, ale cała reszta ma tyle dziur logiczno-logistycznych, że można się załamać. Typki czekające grzecznie w kolei, aż Ciri spuści im łomot. Geralt spacerujący w tle kadru, po to, żeby ujęcie później biec, bo ktoś go woła. Efekty specjalnej troski czarów. Yennefer, zarówno wygląd jak i ten tekst, którym rzuca. Geralt skaczący w ciemno cholera wie gdzie, co było dokładnym odwróceniem książkowej sceny (do której to cudo chyba nawiązuje), gdzie naćpanego eliksirami Geralta przed takim nierozważnym krokiem powstrzymuje Filippa. Kolejne pytanie - dlaczego u licha Geralt po połamaniu rąk Rience'owi nie dobija typa, ewentualnie nie wywleka go za fraki z powrotem przez portal? Jaki to ma sens, poza tym, że pewnie "fabuła" będzie go później potrzebować? A nie, przepraszam. Czemu ja tu szukam sensu?
To jest szczyt arogancji i braku samokrytycyzmu, jej przekonanie o wspaniałości swojej wizji i pewnie też wspaniałości samej siebie bije wszystkie granice.
Można odnieść wrażenie, że książki dano do przeczytania asystentce (prywatnie młodej aktywistce wielu liter plus), a scenariusz oparto o jej mocno subiektywne streszczenie.
Po drugim sezonie przeczytałem sobie jeszcze raz opowiadania i całą sagę, żeby zabić niesmak. Trzeciego nie zamierzam oglądać - nie będę im nabijać wyświetleń. Najbardziej boli, jak przeinaczyli charaktery bohaterów. Pal sześć czarną Fringillę, wiem że to Netflix - ale dlaczego z tak sympatycznej dziewczyny zrobiono taką wyniosłą sucz? Cahir to jakiś fanatyk zafiksowany na rozkazach cesarza... Jak tak można?
@@kumek8564 Może i ma ale chyba ostatnio dowiedział się wreszcie co odwalili z marką bo wypowiadał się już w bardziej stonowany sposób a nawet odwiedził studio Redów chwaląc tam ludzi którzy kiedyś rzekomo narobili mu smrodu i góvvna :P.
Dość zabawne jest gadanie Lauren, że chciała wprowadzić więcej akcji i dynamiki w sezonie drugim by nie było zbyt nudno. Tymczasem osobiście uważam, że wyszło zupełnie na odwrót bo cały ten sezon był jedną wielką NUDĄ. Serio, jak pierwszy sezon był jeszcze w miarę angażujący i coś się działo, tak przy drugim czasami aż musiałem coś na telefonie poklikać, żeby tylko szybciej mi zleciał czas. Polityczne wątki były bardziej rozbudowane w książkach a czytało się je o wiele przyjemniej niż zostały one przedstawione w serialu. Cały ten segment z uwięzioną Fringillą i Yennefer już w ogóle byłby dla mnie dobrą kołysanką.
Pan Bagiński przyznał, że (począwszy od sezonu 2) robią serial dla kretynów. I tego się, jak widać, konsekwentnie trzymają. To starczy za komentarz. Samozaoranie level master.
@@Embrod Oglądam filmiki jadące po tej netfliowej abominacji, a już od dawna nie mam u nich abonamentu i nie daję im zarobić. Takich osób jak ja jest całkiem sporo.
@@Embrod Kto ogląda, ten ogląda, ale pytanie, jak inaczej ludzie mieli się przekonać, że to szmira, jeśli nie oglądając? Po 2 sezonie i wypowiedzi Bagińskiego wiem, że 3 oglądać nie będę. Tu już nic nie pomoże.
A sezon 1 to dla kogo robili? :) Poza tym ja w te bajki o robieniu seriali dla kretynów nie wierzę, bo on raczej wygląda, jakby był robiony przez kretynów i to jest główny problem.
Wcześniej (chyba przy 1 sezonie) Lauren Hissrich twierdziła, że nie będą musieli nic specjalnie dodawać czy zmieniać bo książki dostarczają sporo materiału. A teraz nagle książki nie są wystarczające.
W genialnym Rodzie Smoka też było akcji tyle co kot napłakał, a przecież serial oglądało się wyśmienicie. Ludzie z uwagą oglądali kolejne posunięcia bohaterów i z niecierpliwością czekali na kolejne odcinki. Czy się więc da zrobić angażujący serial bez machania co 5 min. mieczem? Da się, ale trzeba mieć pewne umiejętności, których jak widać pani Lauren nie posiada i nie wstydzi się o tym mówić.
Dokładnie to chciałam napisać. Trzeba również zaznaczyć, iż Ród Smoka naprawdę w bardzo małym stopniu odbiega od książki. Czyli naprawdę jest to wykonalne. Niesamowite🫠Jestem fanką książkowego Wieśka i porzuciłam ten paździerz po pierwszym sezonie. Nie da się. Nie ma takiej ilości alkoholu by to przyklepać chociaż na 3/10 (pomijając Cavilla, który jest naprawdę ponad to wszystko co się Lauren wydefekowało)
Zobacz jak symbolicznie upychali romans rhenyry że Strongiem, nie mieli czasu na pokazanie tego wątku, ale jak np wróciła z polowania to jest scena gdzie patrzą na siebie, później też się jakoś przewija itp
Ciągle zastanawiam się dlaczego wy to w ogóle oglądacie. To nie jest Wiedżmin, mimo że ma taki tytuł. Pochodzę z pokolenia, które czytało sagę n bieżąco jak była pisana i pamiętam jak była lista do czytania Pani Jeziora (byłam 3 😂). Dla mnie wiedżmin jest polskim dobrem narodowym. Ten serial to profanuje. To jak ta saga była ważna dla mnie. Redzi to rozumieli, bo to ludzie z tego samego pokolenia. Szkoda, że Sretflix tego nie rozumie i że nie dał kasy polakom na to by stworzyć ten serial, tak jak w przypadku Dark (który uważam za wybitny serial), ale olać ich. Nie oglądajcie tego syfu. Nadal marzy mi się prawdziwa ekranizacja na jaką ten serial zasługuje. Wykorztująca SŁOWIAŃSKOŚĆ z której tak się naśmiewano bo to mogło być jedną z przewag serialu wyróżniającą go na tle fantastyki. Pozdrawiam serdecznie 😊
Przesłuchałem niedawno audiobooki Wiedźmina i jest świetny, praktycznie ciągła akcja, ale zrównoważona. Audiobook Krwi Elfów trwa około 12 godzin 30 minut i bez problemu można to zaadaptować na serial zwłaszcza że spora część to kwieciste opisy miejsc i wyglądów postaci oraz dźwięki otoczenia które w serialu pokazuje się w tle lub po przez charakteryzację. Ciekawostka w całej sadze Wiedźmina + "Droga, z której się nie wraca" i "Coś się kończy, coś się zaczyna" słowo monolit pada 2 razy i to jako synonim słowa głaz czy skała. Po raz 1 jak Yennefer uczy Ciri magii "Krew Elfów", a 2 w opisie Fen Corn "Chrzest Ognia".
@@freebsd89 @torture10 Ja znalazłem całą playlistę na kanale Bart Audiobooki YT, oraz na kanale Padlina. Według mnie u Padliny "Wieża Jaskółki" i "Pani Jeziora" są zrobione lepiej.
Ile tomów zostało nagranych jako te słuchowiska? Jestem przy końcówce krwi Elfów właśnie i świetnie się tego słucha. Naprawdę cudownie. O wiele lepiej niż samego lektora.
Od "nie da się przełożyć książki, kartka po kartce", do tego co zrobił Netflix, czyli "zróbmy genderowy i multikulti paździerz z dobrej historii", jest bardzo daleka droga...
Czytałem Wiedźmina jeszcze w latach 90, i nie pamiętam by w krwi elfów, czy jakimkolwiek innym tomie powieści Sapkowskiego było zbyt mało akcji. Raczej w jej czaszce, tej całej Loreal, jest zbyt mało rozumu.
jrdle a wystarczyło wziąć do ręki telefon i zadzwonić do Petera Jacksona, mielibyśmy arcydzieło. Argument Bagińskiego nie trzyma się kupy bo ogromna część widzów grała w grę W3 a tam spędza się dziesiątki godzin, niekoniecznie tłukąc potwory.
To, że tacy ludzie nie znają granic to nic zaskakującego. Przy oglądaniu zagranicznych kanałów można zauważyć dosadnie hipokryzję,cynizm i brak liczenia się z rzeczywistością oraz logiką.
Znaczy generalnie zgoda, że nie da się przenieść książki całkowicie, ale... Fisstech nawet nie próbowała przenieść jej, tylko użyła imion i nazwa, poza tym tworząc jakąś parodię
Tak, tak... Sapkowski spojrzał na stan konta i nabrał wody w usta. Cavill powiedział - zapewne w nienagannym brytyjskim stylu - że taką adaptację to on chędoży i odszedł z projektu z hukiem, pozostali są podekscytowani nowymi aktorami i nowymi postaciami mającymi się pojawić w 4. sezonie... Szkoda gadać! Druga sprawa: krytyka polskiej ekranizacji dotyczyła wersji kinowej, która stanowiła zlepek scen z serialu. Sam serial, jak na polskie warunki i pieniądze był niezły, a przynajmniej nie mącił w głowach ludziom, którzy oba tomy opowiadań czytali.
Wydaje mi się że ten serial wyglądałby inaczej gdyby za jego produkcję odpowiadało HBO.. Te smaczki szpiegowskie i polityczne, ta narada królów, to wszystko aż się o to prosiło by to ukazać na ekranie w podobnym klimacie jak w Grze o Tron.. Zaraza.
To właśnie boli najbardziej że od strony technicznej to jest naprawdę dobrze zrobione i taka okazja na zrobienie ekranizacji przepadła.. Bo to już nie jest ekranizacja.. To jest pożyczenie nazwy najlepiej sprzedającej się gry żeby sprzedać serial o potworkach..
GoT jakoś można było zrobić bardzo blisko książki przynajmniej przez 4 czy 5 sezonów. I wyszło genialnie. Szkoda że Fistech tej prawdy nie potrafi skumać.
,,Nie da się przełożyć książki na serial kartka po kartce" Polecam zobaczyć adaptacje Diuny, Rodu smoka czy chociaż klasycznego Władcy pierścieni. W każdym z tych dzieł wprowadzono zmiany żeby było łatwiej przedstawić opowieść na ekranie, a nie wymyślano własne nieudolne wątki
Oczywiście że się da...wystarczy spojrzeć na Harreg Pottera tam twórcy poprostu pominęli kilka wątków żeby firmy nie były za długie ale naszczęście nie wpłyneło to na ogólną fabułę..a potem wystarczy spojrzeć na to ile HP zarobił kasy.Problemem wiedźmina jest to że amerykański koncern wzioł się za adaptacje a już wiadomo od paru lat że ich poprawnoś polityczna i własne koncepcje mogą zniszczyć nawet największe dzieło...np władca pierścieni.Gdyby ktoś z Polski miał taki budżet jak netflix i wiernie trzymał się książki byłby sukces kasowy tak jak gra CD projekt
Trzeba dopasować ta historię pod współczesna narrację czyli motywy skrajnie lewackie i pokazywanie jakie to jest dobre, Girls Power pełną gębą i Wiedźmin już nie jest potrzebny Henry który odchodzi to nie problem w końcu opowieść wiedźmina ma się skupić na kobietach i ich wyżej pozycji od mężczyzn, przy okazji zmieniając facetów których można by było polubić w LGBT+. Myślę że w 4 sezonie Jaskier ma pakować Geralta albo odwrotnie...
To musi zrobi ktoś z Polski może tylko z budżetu HBO inaczej nic z tego nie będzie...i oczywiście wiernie trzymać się książki.HBO będzie teraz robić podobno wierną adaptacje Harrego Pottera więc zobaczymy..oby tylko poprawność polityczna znowu wszystkiego nie popsuła
Wiedźmin miał niesamowite szczęście z CDPR (best game) i Percivalem / Przybyłowiczem (best soundtrack ever) - natomiast niesamowitego, kosmicznego wręcz pecha z Netfliksem i tą poyebana iudeo lewaczką. Po prostu nigdy, przenigdy nie wolno oddawać polskich sreber rodowych ani w czerwone, ani szczególnie w parchate łapy.
Moja przyjaciółka pisze webnovele. Narzekała, że redaktorzy platformy mają dość konkretne zalecenia dla autorów: piszcie prostym językiem, ponieważ czytelnik was nie zrozumie; zobaczcie co się sprzedaje i piszcie właściwie to samo. Wszyscy YT mówią, żeby doceniać czytelnika, ale prawda jest taka, że najlepiej sprzedają się słabe, proste i głupie opowieści. To tak jak z disco polo. Nie liczy się kunszt melodii, poetyckość słów, dobry wokal. Liczy się to, by dobrze śpiewało się po pijaku. Louren odniosłaby sukces ze swoim Wiedźminem, gdyby fani książki i gier jej nie bruździli, bo sama słyszałam komentarze od kogoś, kto nie czytał książki, że jemu i jego żonie serial się podobał. Serial jest po prostu dopasowany do inteligencji pokolenia Genu Z.
Dokładnie tak samo było z Pierścieniami Władzy.Gdyby nie oburzenie fanów orginału serial też sprzedał by się dużo lepiej..ale niestety takich dzieł ja WP czy wiedźmin się nie zmienia.A gdy to się robi to trzeba mieć odrobinę honoru żeby się do tego przyznać a nie tylko żerować na nazwie orginału.
Ja bym to dał do nakręcenia TVP . Wiedźmina zagrałby Jakimowicz , Tusk byłby bazą postaci Vilgefortza. Resztę obsady napewno widzicie już sami w wyobraźni ! 😂😂😂
Tak im mało byłp akcji w książce, że w jednej scenie akcji(tej z ostatniego zwiastuna) wymieszali dwie najfajniejsze akcje z Krwi Elfów w jedną gównianą. Z tego co widziałem to chorą Triss, wspieraną przez Ciri i Geralta, co budowało ich więź, zamienili na Yen Wonder Woman i Ciri rzeźnika z Shaerrawedd. Do tego dodali do tego walkę Geralta z Oxenfurtu, żeby chłopak miał co robić. Ale tym samym zrobili miejsce dla Jaskra i Radowida. 😂
Showrunnerka chciała więcej akcji i dlatego w trzecim sezonie zagoniła Geralta do kuchni i biedak gotował i zmywał naczynia, a potem poszedł na bal ubrany w szlachańskie fatałaszki.
Ogólnie obejrzałem ten klip i nie ogarniam co się w nim działo, Rience i bandyci do tego elfy, yarpen i krasnoludy, Geralt z ekipą. Dobra adaptacja gdzie jak znasz książkę i nie wiesz co się dzieje na ekranie. Btw aktor grający Rienca jest inny czy mi się zdaje
Ciekawe czy będą pamiętać, że Ciri została opętana przez babcię z lasu. W zwiastunie nie widać ani jednej sceny nawiązującej do tego wiekopomnego wydarzenia.
mam nadzieje ze nikt tego nie bedzie ogladal na netflixie. Juz wole zpiracic obejrzec 1,2 odc i wystawic ocene, wiadomo jaka. Ta typiara nie powinna miec ogladalnosci.
Wiedźmin został ostatecznie zniszczony...nie sądzę by kiedykolwiek jeszcze ktoś odbudował za mojego życia tę genialną opowieść i godnie przenieść ją na ekran 😢 Dla mnie jest to osobisty dramat jako fana prozy Sapkowskiego. Liczyłem na powtórkę w styku GoT a otrzymałem gniota przy którym Wojowniczka Księżniczka Xena i Herkules to Arcydzieło kinematografii 😢😢😭😰
Myślę że jak najbardziej tak będzie..przypuszczam że jeśli gra wiedźmin 4 też odniesie sukces to ktoś z Polski zainwestuje w serial zwłaszcza że po wiedźminie netflixa prawa autorskie mocno stanieją...jak polska ekipa weźmie się za to i nie będzie oszczędności na efektach specjalnych i scenografi to jest szansa na sukces..sam Polski rynek wystarczy żeby zarobić na adaptacji jak będzie dobrze zrobiona..Gdybym wygrał w eurojack to napewno bym spróbował.
Szczerze mówiąc, to już nic nie myślę nt. tego… ekhm… „arcydzieła”. Słysząc i widząc to, co się dzieje z tym serialem, cieszę się, że porzuciłem go po pierwszym sezonie, który o dziwo wypadł najlepiej w porównaniu do późniejszych. Dzięki takim twórcom jak Ty, nie musimy się z tym bezpośrednio stykać :)
Ja myślałem że nasz serial "Wiedźmina" uderzył o dno, ale ten "serial" USA to PRZEBIŁ nawet to DNO. Naszemu serialowi miałem za kiepskie efekty i fabuła taka sobie, ale to co "RZEŹBI" USA to można porównać do: LUŹNA WARIACJA NA TEMAT. To nawet już nie Wiedźmin, temu bliżej do "WieśMaca" 😉😁
Netflix przekracza granice, bo nic sensownego tutaj nie potrafi wymyślić. Weźmy choćby piosenki w filmie - czy zrobili coś dającego się zapamiętać oprócz całkiem sympatycznego satyrycznego utworu "Grosik daj wiedźminowi"? NIE Nic, co dałoby się porównać z genialną "Pieśnią Priscilii" (Wilcza zamieć) z gry Wiedźmin 3, wykonywanej jako covery przez dziesiątki czy wręcz setki osób i przetłumaczonej na 6 języków obcych: angielski, francuski, niemiecki, japoński, portgulalski i rosyjski - i to tylko oficjalne tłumaczenia. "Chcę śnić czarne loki splątane, fiołkowe oczy mokre od łez" - to jest prawdziwa poezja, godna polskich mistrzów. Brawo dla autorki - Aleksandry Motyki i dla Marcina Przybyłowicza za muzykę. Widząc, jaki ogrom pracy włożyli twórcy gry, dysponując ograniczonymi środkami. A Netflix i jego miliony dolarów mogą się schować.
9:00 ci ludzie mogą bez problemu spojrzeć w lustrze na własne odbicie. Oni są tak przesiągnięci ideologią Woke, że są pewnie święcie przekonani, iż robią dobrze.
...jakieś 4 lata temu, przed premierą "łiczera" dostałem tu na tym kanale po łapach, za krytykę (choć wiedziałem co się święci i ostrzegałem). cieszę się że zeszliście na "dobrą drogę. pozdro.
A ja mysle , ze Sapkowski nie darzy Wiedzmina zadnym sentymentem , Netflix spapral Wiedzmina tak samo jak polska produkcja z jego ( Sapkowskim ) konsultacja 😭😞
W Polsce to chyba niemożliwe, żeby robić jakiekolwiek odstępstwa od książki Sapkowskiego. Natomiast USA podchodzą do tego inaczej, biorą co chcą i zmieniają wg. własnego uznania. Wyszło im, że będzie za nudno, że nie utrzymają uwagi widza i zmienili. Ja przyznaję, że mam problem z wolną narracją powyższego nagrania i z chęcią włączyłem tryb 1,5x.
Jestem książkowym purystą i powiem ci Lauren wprost: widzimisię twoje i ekipy jest na poziomie słabych gimnazjalnych fanfików, jako pisarka do pięt Sapkowskiemu nie dorastasz i masz jaja by te swoje wypociny nazywać ,,Wiedźminem''. Dzięki głupocie twojej i otaczającego cię kółka wzajemnej adoracji ten ,,serial'' jest już nie do odratowania, no ale wpisuje się w trend Shitflix'a i innych platform z Disney'em na czele by zarzynać kury znoszące złote jaja 😖
Zobaczyłem pierwszy i początek drugiego odcinka serialu. Jako człowiek który ma w pamięci premierę wiedźmina w "Fantastyce", zrzygałem się na ten widok i uciekłem. Dzięki temu chodzę zdrowszy i nie zarażony toksycznymi bąkami jakiegoś przetrąconego umysłu.
Ja tam się nie dziwię tej biednej Hissrich, widać że nie spodziewała się ile w książkach Sapkowskiego treści. Już na samej okładce tyle literek, a w środku więcej literek...i jeszcze te znaczki interpunkcyjne! I ona miała to wszystko ogarnąć?!
Przecież nigdzie nie powiedziała, że Krew Elfów to nudy, tylko że jak na serial ma za mało akcji by równomiernie rozbić ją na ileś tam odcinków - czego prowadzaćy nie zrozumiał?
Hasło słiwnikowe: megaodklejka Definicja hasła: Lauren hissrich Dodatkowe znaczenie: Osoba kłamiąca tak skutecznie, że sama jest święcie przekonana, że mówi prawdę
ludzie z netflixa są po prostu za głupi żeby zrobić z tego dobrą akcję i szpiegowską intrygę. Ja to już bym wolał żeby Guy Ritchie z tego film zrobił, może wiele by zmienił, ale byłaby akcja i dialogi w stylu "Przekrętu"
Kolejny dowód na to, że ta pani nie tylko nigdy nie przeczytała książek, nie miała ich w ręku, ani nawet nie była z nimi w jednym pomieszczeniu. Kiedyś AS twierdził, że tyle gry narobiły marce Wiedźmina dużo smrodu i tego tam. Wtedy mógł się wypowiedzieć swobodnie, bo nie miał ograniczeń, teraz wiadomo, kontrakt. Ale ciekawi mnie co powie, kiedy ten kontrakt wygaśnie. Bo nie wydaje mnie się, że ta pani cokolwiek z AS konsultuje, a że Jego zdanie jej nie obchodzi to widać na każdym kroku...
Ja uważam że Lauren myśli że jest przynajmniej na równi z Panem Sapkowskim albo go przewyższyła. Ale nie jest jej historia jest do bani i ja swoją przygodę z Wiedźminem od Netflix zakończyłem na 2 sezonie. I wam radzę to samo nie nabijajcie jej wyświetleń oglądając ten serial na Netflix.
No ale w krwi elfów to wiele się nie działo , była to raczej rozbiegówka. I nie żebym bronił ten badziew którego nie dooglądałem . Ale co do wypowiedzi to raczej bym się nie czepiał bo to dzielenie włosa na czworo a on i tak wypadł.
A ja myślę że oni robią dobra minę do złej gry , my powinnismy nie oglądać!!!! Jak do tej pory to chyba jedyne seriale nx Netflix jakich nie oglądałam to 2 sezon wiedźmina i Kleopatra bez sensu oglądac i tracić czas oraz im kasę nabijać
Wiedźmina przeczytałem już trzy razy , 1 sezon był jeszcze znośny , drugiego już do końca nie miałem ochoty oglądać ale się zmusiłem , przed 3 sezonem zrezygnowałem z subskrypcji.
Jeżeli w „Krwi Elfów” było jej za mało akcji, to skiśnie przy ostatnich tomach. Poza tym: hej! HBO pokazuje, że nie trzeba się cały czas napieprzać by utrzymać napięcie. Trzeba tylko zająć mózg widza.
A ja się boje, że sporo ludzi to nieszczęście zwane serialem obejrzy. Nawet tylko dlatego żeby zobaczyć co oni jeszcze odwalą. A efekt będzie taki że zarobią i będą dalej masakrować materiał źródłowy. Obym się mylił.
To nie ma znaczenia, tworcy w netflixie maja placone z gory za produkcje, a netflix nie zarabia na kazdym wyswietleniu, bo nie ma w nim reklam. Netflix glownie utrzymuje sie z subskrybcji i ze sprzedazy danych o uzytkowniku. Wiec moga masakrowac do woli, dopoki przybywa nowych subskrybentow.
Polecam audiobook, akurat słucham na bookbeat, jeśli ktoś ma wyobraźnię, to nie trzeba słabego serialu z netflixa, żeby poczuć się w środku akcji każdej z książek Sapkowskiego. Genialne słuchowisko z wieloma aktorami i efektami dżwiękowymi.
![Megan Thee Stallion - Neva Play (feat. RM) [Official Video]](http://i.ytimg.com/vi/TpYTyAaTRts/mqdefault.jpg)
"W książce było za mało akcji, więc postanowiliśmy, że Gerald stoczy pojedynek z Transformersami. Będzie walczył z nimi w X-Wingu, ostatecznie, by zwyciężyć przyzwie swojego Charizada. Ale czy wsparcie Zakonu Feniksa wystarczy, by Wiedźmin pokonał Diablo?"
😅
-Jesteś Geraltem, Harry.
-Gdzie jestem?
"W przypadku tej pani milczenie nie jest złotem lecz szansą ,i żałuje że ta szansa nie została wykorzystana."
😊😊
Co tam szansą. Szansę to mamy na wygranie w totka.
Ona miała ZŁOTĄ OKAZJĘ !
@@romualdgryfinski3356
Ignorantia est non excusat.
Ignorantia nocet.
Kiedy Bagiński to mówił odczytałem to jako szczere wyznanie: "Jesteśmy zbyt głupi, aby poprowadzić wolniejszy wątek, który by potrafił utrzymać w napięciu widza jak to zrobiła Gra o Tron..." i z każdym sezonem utwierdzam się że cała ekipa Netflixa chce nas sprowadzić do ich poziomu... idealnie pasuje ten cytat: "Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
Ze mną to się nie uda. Nigdy nie polubię ich chorej poprawności politycznej.
Bagiński to jest niegrzeczna strata czasu i pieniędzy, napompowane ego od czasów katedry. Jedyna rzecz od tego czasu która była interesująca to Twardowski i to też ile 15 minut? No ale dostał tytuł executive producer czyli po prostu kogoś kto ma dobrze "sprzedać" pomysł bandzie łasych na dolary odklejonych od rzeczywistości milionerów których jedynym pytaniem jest: ile możemy na tym zarobić?
Za mało akcji? Jedna scena, ze szczątkowymi dialogami i akcją w Rodzie Smoka miała więcej emocji i narracji niż cały sezon wieśmina
Zwłaszcza scena wejścia króla
@@Iwo_Z_Belhaven właśnie ją miałem na myśli ;)
@@Iwo_Z_Belhaven ta scena to arcydzieło zwłaszcza jeśli spojrzymy że Matt Smith i Peddy dokończyli tą scenę z improwizacją bo to był fail z tą koroną Matt podszedł podnieść tą koronę a ekipa stwierdziła że kręcą dalej scenę i dali aktorom dograć po swojemu.
@@Reiker305ta spadająca korona to jest zajebistą symbolika, upadającego królestwa. Ogólnie gra Paddego considine i Matta, to kurwa taki sztos że serio nie wiem czy coś mnie mocniej kiedykolwiek wbiło w fotel. A był joker ledgera, gladiator, władca pierscieni
@@AeuquitasVeritas pełna zgoda! Nawet teraz łezka się w oku kręci na wspomnienie tej sceny...
Co do pani Lauren to dla niej znacznie lepszym przysłowiem będzie: "Lepiej milczeć i wyglądać jak idiota niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"
Myślisz że kiedykolwiek dotarła do tego powiedzenia albo czy by je zrozumiała?
@@arturwanowicz3078 nawet jakby do niego dotarła to by raczej nie zrozumiała, albo zaczęłaby się nim ekscytować przekręcając je o 180 stopni. Tak jak to robi z tym serialem.
Nie lubię tego powiedzenia. Koniec końców
- Kto pyta nie błądzi
- No to pytam
"… Gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
… Bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?...".
Ten klip, o matko. Bardzo fajna sekwencja walki Geralta, ale cała reszta ma tyle dziur logiczno-logistycznych, że można się załamać. Typki czekające grzecznie w kolei, aż Ciri spuści im łomot. Geralt spacerujący w tle kadru, po to, żeby ujęcie później biec, bo ktoś go woła. Efekty specjalnej troski czarów. Yennefer, zarówno wygląd jak i ten tekst, którym rzuca. Geralt skaczący w ciemno cholera wie gdzie, co było dokładnym odwróceniem książkowej sceny (do której to cudo chyba nawiązuje), gdzie naćpanego eliksirami Geralta przed takim nierozważnym krokiem powstrzymuje Filippa. Kolejne pytanie - dlaczego u licha Geralt po połamaniu rąk Rience'owi nie dobija typa, ewentualnie nie wywleka go za fraki z powrotem przez portal? Jaki to ma sens, poza tym, że pewnie "fabuła" będzie go później potrzebować? A nie, przepraszam. Czemu ja tu szukam sensu?
To jest szczyt arogancji i braku samokrytycyzmu, jej przekonanie o wspaniałości swojej wizji i pewnie też wspaniałości samej siebie bije wszystkie granice.
Ta pani to typowa osoba narcystyczna i cokolwiek, ktokolwiek by mówił, to ona i tak wie lepiej, bo w końcu nie czytała książek 😌
Można odnieść wrażenie, że książki dano do przeczytania asystentce (prywatnie młodej aktywistce wielu liter plus), a scenariusz oparto o jej mocno subiektywne streszczenie.
Jeszcze pewnie owa hamerykańska asystentka dostała do przeczytania książki po polsku, żeby jeszcze bardziej nie zaburzać jej kreatywności.
Prawda ,,Krew elfów" zawierała bardzo malo scen akcji zwlaszcza jak sie jej nie przeczytało wtedy liczba scen z akcją jestt równa 0
Drugi sezon obejrzałem z wielkimi bólami, do trzeciego nawet nie podejdę.
Po drugim sezonie przeczytałem sobie jeszcze raz opowiadania i całą sagę, żeby zabić niesmak. Trzeciego nie zamierzam oglądać - nie będę im nabijać wyświetleń. Najbardziej boli, jak przeinaczyli charaktery bohaterów. Pal sześć czarną Fringillę, wiem że to Netflix - ale dlaczego z tak sympatycznej dziewczyny zrobiono taką wyniosłą sucz? Cahir to jakiś fanatyk zafiksowany na rozkazach cesarza... Jak tak można?
Trzeba nazwać rzeczy wulgarnie ale po imieniu: Netflix przecwelił Sapkowskiego.
Raczej Sapkowski dostał hajs i ma wywalone na przecwelenie swojej powieści
@@kumek8564 Może i ma ale chyba ostatnio dowiedział się wreszcie co odwalili z marką bo wypowiadał się już w bardziej stonowany sposób a nawet odwiedził studio Redów chwaląc tam ludzi którzy kiedyś rzekomo narobili mu smrodu i góvvna :P.
@@veers2883 a to o tym nie wiedziałem 😜
@@kumek8564 Nie wiem jak łatwo było trafić na to w necie, po prostu był o tym materiał u Drwala Rębajły.
@@veers2883No proszę jaka przemiana.
Smutne, że z takiego wielkiego potencjału książek żeby rywalizować z grą o tron czy władcą pierścieni oni robią coś takiego.
Lauren wstawaj zesrałaś się 😂
Dość zabawne jest gadanie Lauren, że chciała wprowadzić więcej akcji i dynamiki w sezonie drugim by nie było zbyt nudno. Tymczasem osobiście uważam, że wyszło zupełnie na odwrót bo cały ten sezon był jedną wielką NUDĄ. Serio, jak pierwszy sezon był jeszcze w miarę angażujący i coś się działo, tak przy drugim czasami aż musiałem coś na telefonie poklikać, żeby tylko szybciej mi zleciał czas. Polityczne wątki były bardziej rozbudowane w książkach a czytało się je o wiele przyjemniej niż zostały one przedstawione w serialu. Cały ten segment z uwięzioną Fringillą i Yennefer już w ogóle byłby dla mnie dobrą kołysanką.
Pan Bagiński przyznał, że (począwszy od sezonu 2) robią serial dla kretynów. I tego się, jak widać, konsekwentnie trzymają. To starczy za komentarz. Samozaoranie level master.
Skoro ludzie to oglądają, to ma rację. Bo wy, zamiast przestać to gówno oglądać - kręcicie im oglądalność.
@@Embrod Oglądam filmiki jadące po tej netfliowej abominacji, a już od dawna nie mam u nich abonamentu i nie daję im zarobić. Takich osób jak ja jest całkiem sporo.
@@Embrod Kto ogląda, ten ogląda, ale pytanie, jak inaczej ludzie mieli się przekonać, że to szmira, jeśli nie oglądając? Po 2 sezonie i wypowiedzi Bagińskiego wiem, że 3 oglądać nie będę. Tu już nic nie pomoże.
A sezon 1 to dla kogo robili? :) Poza tym ja w te bajki o robieniu seriali dla kretynów nie wierzę, bo on raczej wygląda, jakby był robiony przez kretynów i to jest główny problem.
Wcześniej (chyba przy 1 sezonie) Lauren Hissrich twierdziła, że nie będą musieli nic specjalnie dodawać czy zmieniać bo książki dostarczają sporo materiału. A teraz nagle książki nie są wystarczające.
Kobieta zmienną jest. 😆
zamało gejów seksu homoseksualnego było i różnych niepotrzebnych bajerów typowo netflixowych
@@polishautistic2137 tylko ze w książkach tego też nie brakowało
@@Ann-25No ona to jest aż za zmienna.
@@polishautistic2137Tylko że oni nawet nie stają w obronie takich osób. To jest banda homofobów która oczernia takie osoby w swoich serialach.
W genialnym Rodzie Smoka też było akcji tyle co kot napłakał, a przecież serial oglądało się wyśmienicie. Ludzie z uwagą oglądali kolejne posunięcia bohaterów i z niecierpliwością czekali na kolejne odcinki. Czy się więc da zrobić angażujący serial bez machania co 5 min. mieczem? Da się, ale trzeba mieć pewne umiejętności, których jak widać pani Lauren nie posiada i nie wstydzi się o tym mówić.
Dokładnie to chciałam napisać. Trzeba również zaznaczyć, iż Ród Smoka naprawdę w bardzo małym stopniu odbiega od książki. Czyli naprawdę jest to wykonalne. Niesamowite🫠Jestem fanką książkowego Wieśka i porzuciłam ten paździerz po pierwszym sezonie. Nie da się. Nie ma takiej ilości alkoholu by to przyklepać chociaż na 3/10 (pomijając Cavilla, który jest naprawdę ponad to wszystko co się Lauren wydefekowało)
Zobacz jak symbolicznie upychali romans rhenyry że Strongiem, nie mieli czasu na pokazanie tego wątku, ale jak np wróciła z polowania to jest scena gdzie patrzą na siebie, później też się jakoś przewija itp
Nie da się zjebać serialu opartego na książce bardziej niż zrobił to Amazon... Lauren na to: potrzymaj mi moje sojowe latte!
Ciągle zastanawiam się dlaczego wy to w ogóle oglądacie. To nie jest Wiedżmin, mimo że ma taki tytuł. Pochodzę z pokolenia, które czytało sagę n bieżąco jak była pisana i pamiętam jak była lista do czytania Pani Jeziora (byłam 3 😂). Dla mnie wiedżmin jest polskim dobrem narodowym. Ten serial to profanuje. To jak ta saga była ważna dla mnie. Redzi to rozumieli, bo to ludzie z tego samego pokolenia. Szkoda, że Sretflix tego nie rozumie i że nie dał kasy polakom na to by stworzyć ten serial, tak jak w przypadku Dark (który uważam za wybitny serial), ale olać ich. Nie oglądajcie tego syfu. Nadal marzy mi się prawdziwa ekranizacja na jaką ten serial zasługuje. Wykorztująca SŁOWIAŃSKOŚĆ z której tak się naśmiewano bo to mogło być jedną z przewag serialu wyróżniającą go na tle fantastyki. Pozdrawiam serdecznie 😊
Przesłuchałem niedawno audiobooki Wiedźmina i jest świetny, praktycznie ciągła akcja, ale zrównoważona. Audiobook Krwi Elfów trwa około 12 godzin 30 minut i bez problemu można to zaadaptować na serial zwłaszcza że spora część to kwieciste opisy miejsc i wyglądów postaci oraz dźwięki otoczenia które w serialu pokazuje się w tle lub po przez charakteryzację. Ciekawostka w całej sadze Wiedźmina + "Droga, z której się nie wraca" i "Coś się kończy, coś się zaczyna" słowo monolit pada 2 razy i to jako synonim słowa głaz czy skała. Po raz 1 jak Yennefer uczy Ciri magii "Krew Elfów", a 2 w opisie Fen Corn "Chrzest Ognia".
W sumie te słuchowiska są na tyle dobre, że serial jest niepotrzebny.
@@torture10 szkoda że nie skończone, ale tak. Pełna zgoda.
@@freebsd89 Jest nadzieja, że kiedyś skończą. Ponoć sporo jest nagrane. Tak czy inaczej, oddałbym cały ten serial za dwa ostatnie tomy słuchowiska.
@@freebsd89 @torture10 Ja znalazłem całą playlistę na kanale Bart Audiobooki YT, oraz na kanale Padlina. Według mnie u Padliny "Wieża Jaskółki" i "Pani Jeziora" są zrobione lepiej.
Ile tomów zostało nagranych jako te słuchowiska? Jestem przy końcówce krwi Elfów właśnie i świetnie się tego słucha. Naprawdę cudownie. O wiele lepiej niż samego lektora.
"Ja niewiem jak ci ludzie mogą sobie spojrzeć w oczy, w lustro w ciągu dnia..." Ależ bardzo prosto - w międzyczasie spoglądają na stany kont
"Nie da się przełożyć książki kartka po kartce" - Zielona Mila, dziękuję, tyle w temacie.
Dalej kisne z ludzii ktorzy byli przekonani ze Netflix zrobi lepszy serial od tego naszego i hardo sie o to klocili xD
To jest kupa a nasz był kupą i to rzadką....obie produkcje zrabane, każda w inny sposób...
"Nie da się przełożyć książki kartka po kartce" - Tymczasem Opowieści z Narnii lew, czarownica i stara szafa
Od "nie da się przełożyć książki, kartka po kartce", do tego co zrobił Netflix, czyli "zróbmy genderowy i multikulti paździerz z dobrej historii", jest bardzo daleka droga...
A spójrzmy na Hobbita czy władcę pierścieni (może nie wszystkie wątki ujęto ale nie zgwałcono książek i pracy Tolkiena).
Z czasem widzę, że podjąłem dobrą decyzję kończąc oglądanie na pierwszym sezonie
Jakie ta baba ma koneksje, ze Netflix jeszcze ja trzyma ? Jeden wielki dramat.
Pewnie kogoś z rodziny albo partnera
Czytałem Wiedźmina jeszcze w latach 90, i nie pamiętam by w krwi elfów, czy jakimkolwiek innym tomie powieści Sapkowskiego było zbyt mało akcji. Raczej w jej czaszce, tej całej Loreal, jest zbyt mało rozumu.
jrdle a wystarczyło wziąć do ręki telefon i zadzwonić do Petera Jacksona, mielibyśmy arcydzieło. Argument Bagińskiego nie trzyma się kupy bo ogromna część widzów grała w grę W3 a tam spędza się dziesiątki godzin, niekoniecznie tłukąc potwory.
Ja na wszystko co ona mówi mam jedną odpowiedź: trylogia LoTRa. Dziękuję dobranoc
To, że tacy ludzie nie znają granic to nic zaskakującego. Przy oglądaniu zagranicznych kanałów można zauważyć dosadnie hipokryzję,cynizm i brak liczenia się z rzeczywistością oraz logiką.
Znaczy generalnie zgoda, że nie da się przenieść książki całkowicie, ale... Fisstech nawet nie próbowała przenieść jej, tylko użyła imion i nazwa, poza tym tworząc jakąś parodię
"Dopóki utrzymujemy ton ksiażek"... Nagle znajduję w piwnicy dwuręczniaka...
Tak swoją drogą Ród Smoka jest takim złotem że każdy dialog był ciekawy.
Tak, tak... Sapkowski spojrzał na stan konta i nabrał wody w usta. Cavill powiedział - zapewne w nienagannym brytyjskim stylu - że taką adaptację to on chędoży i odszedł z projektu z hukiem, pozostali są podekscytowani nowymi aktorami i nowymi postaciami mającymi się pojawić w 4. sezonie... Szkoda gadać!
Druga sprawa: krytyka polskiej ekranizacji dotyczyła wersji kinowej, która stanowiła zlepek scen z serialu. Sam serial, jak na polskie warunki i pieniądze był niezły, a przynajmniej nie mącił w głowach ludziom, którzy oba tomy opowiadań czytali.
Wydaje mi się że ten serial wyglądałby inaczej gdyby za jego produkcję odpowiadało HBO.. Te smaczki szpiegowskie i polityczne, ta narada królów, to wszystko aż się o to prosiło by to ukazać na ekranie w podobnym klimacie jak w Grze o Tron.. Zaraza.
Nie oglądać, zgubić, zakopać, zapomnieć. Tyle w temacie Wiedźmina.
To właśnie boli najbardziej że od strony technicznej to jest naprawdę dobrze zrobione i taka okazja na zrobienie ekranizacji przepadła.. Bo to już nie jest ekranizacja.. To jest pożyczenie nazwy najlepiej sprzedającej się gry żeby sprzedać serial o potworkach..
Dokładnie tak technicznie było ok nawet obsada niebyła taka zła..no może poza Yen.. wystarczyło się trzymać książki
GoT jakoś można było zrobić bardzo blisko książki przynajmniej przez 4 czy 5 sezonów. I wyszło genialnie. Szkoda że Fistech tej prawdy nie potrafi skumać.
6:05 LOL, romansu i rodziny (u Sapka najlepszych na świecie, z genialną postacią Yennefer)
- w sezonie II nie było W OGÓLE.
,,Nie da się przełożyć książki na serial kartka po kartce" Polecam zobaczyć adaptacje Diuny, Rodu smoka czy chociaż klasycznego Władcy pierścieni. W każdym z tych dzieł wprowadzono zmiany żeby było łatwiej przedstawić opowieść na ekranie, a nie wymyślano własne nieudolne wątki
Oczywiście że się da...wystarczy spojrzeć na Harreg Pottera tam twórcy poprostu pominęli kilka wątków żeby firmy nie były za długie ale naszczęście nie wpłyneło to na ogólną fabułę..a potem wystarczy spojrzeć na to ile HP zarobił kasy.Problemem wiedźmina jest to że amerykański koncern wzioł się za adaptacje a już wiadomo od paru lat że ich poprawnoś polityczna i własne koncepcje mogą zniszczyć nawet największe dzieło...np władca pierścieni.Gdyby ktoś z Polski miał taki budżet jak netflix i wiernie trzymał się książki byłby sukces kasowy tak jak gra CD projekt
Netfix mógłby nagrać swoją adaptację konfliktu na Ukrainie, gdzie głownym bohaterem byłby Harry Portier :D
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że te ich "krew elfów" trudno będzie zapomnieć. Ja zapomniałam już całą. Staram się nie pamiętać o rzeczach złych.
Drwal Rębajło doszedł do wniosku że pani Fistech nie czytała po prostu książek. Jak się nie wie co było w w książkach to się kłamie.
Trzeba dopasować ta historię pod współczesna narrację czyli motywy skrajnie lewackie i pokazywanie jakie to jest dobre, Girls Power pełną gębą i Wiedźmin już nie jest potrzebny Henry który odchodzi to nie problem w końcu opowieść wiedźmina ma się skupić na kobietach i ich wyżej pozycji od mężczyzn, przy okazji zmieniając facetów których można by było polubić w LGBT+. Myślę że w 4 sezonie Jaskier ma pakować Geralta albo odwrotnie...
Co do twojego ostatniego zdania-nie zdziwiłbym się, gdyby właśnie to było powodem odejścia Cavilla z serialu.
Nie wiedziałem że Sapkowskiemu tak zależy na kasie że kompletnie olewa to co Netflix robi z jego powieścią.
Nie mogę się doczekać ponownej ekranizacji Wiedźmina. Może za 10-15lat na HBO, z Henrym oczywiście. Bez adaptacji, bez udziwnień, bez fikołków.
To musi zrobi ktoś z Polski może tylko z budżetu HBO inaczej nic z tego nie będzie...i oczywiście wiernie trzymać się książki.HBO będzie teraz robić podobno wierną adaptacje Harrego Pottera więc zobaczymy..oby tylko poprawność polityczna znowu wszystkiego nie popsuła
Wiedźmin miał niesamowite szczęście z CDPR (best game) i Percivalem / Przybyłowiczem (best soundtrack ever)
- natomiast niesamowitego, kosmicznego wręcz pecha z Netfliksem i tą poyebana iudeo lewaczką.
Po prostu nigdy, przenigdy nie wolno oddawać polskich sreber rodowych ani w czerwone, ani szczególnie w parchate łapy.
Moja przyjaciółka pisze webnovele. Narzekała, że redaktorzy platformy mają dość konkretne zalecenia dla autorów: piszcie prostym językiem, ponieważ czytelnik was nie zrozumie; zobaczcie co się sprzedaje i piszcie właściwie to samo. Wszyscy YT mówią, żeby doceniać czytelnika, ale prawda jest taka, że najlepiej sprzedają się słabe, proste i głupie opowieści. To tak jak z disco polo. Nie liczy się kunszt melodii, poetyckość słów, dobry wokal. Liczy się to, by dobrze śpiewało się po pijaku. Louren odniosłaby sukces ze swoim Wiedźminem, gdyby fani książki i gier jej nie bruździli, bo sama słyszałam komentarze od kogoś, kto nie czytał książki, że jemu i jego żonie serial się podobał. Serial jest po prostu dopasowany do inteligencji pokolenia Genu Z.
Dokładnie tak samo było z Pierścieniami Władzy.Gdyby nie oburzenie fanów orginału serial też sprzedał by się dużo lepiej..ale niestety takich dzieł ja WP czy wiedźmin się nie zmienia.A gdy to się robi to trzeba mieć odrobinę honoru żeby się do tego przyznać a nie tylko żerować na nazwie orginału.
Prawdziwi fani twórczości Sapka to będą potrzebowali pomocy psychiatry po 3 sezonie.....
W przypadku pani showrunnerki milczenie nie jest złotem, a jest szansą
bo czas płynie i dla pani wszystko jest nudne poza lepszymi zboczeniami
Dzisiaj powiedzenie prawdy i szczerość przez innych uważana jest za toksyczność, może to oni są toksyczni skoro uznają swoją prawdę za tę jedyną....
Ja bym to dał do nakręcenia TVP . Wiedźmina zagrałby Jakimowicz , Tusk byłby bazą postaci Vilgefortza. Resztę obsady napewno widzicie już sami w wyobraźni ! 😂😂😂
"Czysty Sapkowski"
Brzmi jak jakiś rodzaj narkotyku, który biorą tam w biurze pani Showrunner
Odkąd zaczęto mówić showrunner mam wrażenie, że to grupa fanatyków myślących, że tylko oni mają rację
Tak im mało byłp akcji w książce, że w jednej scenie akcji(tej z ostatniego zwiastuna) wymieszali dwie najfajniejsze akcje z Krwi Elfów w jedną gównianą. Z tego co widziałem to chorą Triss, wspieraną przez Ciri i Geralta, co budowało ich więź, zamienili na Yen Wonder Woman i Ciri rzeźnika z Shaerrawedd. Do tego dodali do tego walkę Geralta z Oxenfurtu, żeby chłopak miał co robić. Ale tym samym zrobili miejsce dla Jaskra i Radowida. 😂
Tak, milczenie jest złotem. Nie wszyscy powinni się silić na kanały na YT.
Showrunnerka chciała więcej akcji i dlatego w trzecim sezonie zagoniła Geralta do kuchni i biedak gotował i zmywał naczynia, a potem poszedł na bal ubrany w szlachańskie fatałaszki.
Moje oglądanie skończyło się na 2 odcinku 1 sezonu. To nie jest Wiedźmin jakiego chciałam zobaczyć.
Ogólnie obejrzałem ten klip i nie ogarniam co się w nim działo, Rience i bandyci do tego elfy, yarpen i krasnoludy, Geralt z ekipą.
Dobra adaptacja gdzie jak znasz książkę i nie wiesz co się dzieje na ekranie.
Btw aktor grający Rienca jest inny czy mi się zdaje
Tak, był recast
Pani Christi może mieć po prostu dziwną definicję rodziny.
Ciekawe czy będą pamiętać, że Ciri została opętana przez babcię z lasu. W zwiastunie nie widać ani jednej sceny nawiązującej do tego wiekopomnego wydarzenia.
my tu zrobimy tak krew elfów ...że was krew zaleje :)
"Moim zdaniem było tam wystarczająco dużo romansu, walki, potworów czy rodziny" na logikę niestety zabrakło miejsca.
Logiki to w ogóle ostatnio nie ma. W grach też nie.
Szczerze ? Nasza polska ekranizacja była lepsza…..nawet z tymi kartonowymi efektami.
mam nadzieje ze nikt tego nie bedzie ogladal na netflixie. Juz wole zpiracic obejrzec 1,2 odc i wystawic ocene, wiadomo jaka. Ta typiara nie powinna miec ogladalnosci.
Do "Potopu" się nasi lepiej przyłożyli niż Netflix z taką kasą do Wiesia
4:34 ta scena wyjęta żywcem z teledysku One Republic "All The Right Moves"
Impreza w Kaer Morhen i Leszkel to najwieksze hity netflixa
Wiedźmin został ostatecznie zniszczony...nie sądzę by kiedykolwiek jeszcze ktoś odbudował za mojego życia tę genialną opowieść i godnie przenieść ją na ekran 😢 Dla mnie jest to osobisty dramat jako fana prozy Sapkowskiego. Liczyłem na powtórkę w styku GoT a otrzymałem gniota przy którym Wojowniczka Księżniczka Xena i Herkules to Arcydzieło kinematografii 😢😢😭😰
Myślę że jak najbardziej tak będzie..przypuszczam że jeśli gra wiedźmin 4 też odniesie sukces to ktoś z Polski zainwestuje w serial zwłaszcza że po wiedźminie netflixa prawa autorskie mocno stanieją...jak polska ekipa weźmie się za to i nie będzie oszczędności na efektach specjalnych i scenografi to jest szansa na sukces..sam Polski rynek wystarczy żeby zarobić na adaptacji jak będzie dobrze zrobiona..Gdybym wygrał w eurojack to napewno bym spróbował.
Mam nadzieje ktos zrobi kiedys wiedzina na podstawie ksiazki
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪
Może kiedyś AI wygeneruje
Szacun za krecika w tle i w kolekcji :D pzdr z Czech ;)
Szczerze mówiąc, to już nic nie myślę nt. tego… ekhm… „arcydzieła”.
Słysząc i widząc to, co się dzieje z tym serialem, cieszę się, że porzuciłem go po pierwszym sezonie, który o dziwo wypadł najlepiej w porównaniu do późniejszych.
Dzięki takim twórcom jak Ty, nie musimy się z tym bezpośrednio stykać :)
Ja myślałem że nasz serial "Wiedźmina" uderzył o dno, ale ten "serial" USA to PRZEBIŁ nawet to DNO. Naszemu serialowi miałem za kiepskie efekty i fabuła taka sobie, ale to co "RZEŹBI" USA to można porównać do: LUŹNA WARIACJA NA TEMAT. To nawet już nie Wiedźmin, temu bliżej do "WieśMaca" 😉😁
Eki/upa Lauren: "Od idiotów dla analfabetów". To ich slogan przewodni.
Zrezygnowalem z netflixa po 4 latach placenia . Polecam kazdemu 😅
To ty płaciłeś za Netflixa i to przez 4 lata? 🙀 Cóż za marnotrawstwo pieniędzy 😮 Lepiej było je spalić w kominku, przynajmniej człowiek się ogrzeje 🤣🤣
Netflix przekracza granice, bo nic sensownego tutaj nie potrafi wymyślić.
Weźmy choćby piosenki w filmie - czy zrobili coś dającego się zapamiętać oprócz całkiem sympatycznego satyrycznego utworu "Grosik daj wiedźminowi"? NIE
Nic, co dałoby się porównać z genialną "Pieśnią Priscilii" (Wilcza zamieć) z gry Wiedźmin 3, wykonywanej jako covery przez dziesiątki czy wręcz setki osób i przetłumaczonej na 6 języków obcych: angielski, francuski, niemiecki, japoński, portgulalski i rosyjski - i to tylko oficjalne tłumaczenia.
"Chcę śnić czarne loki splątane, fiołkowe oczy mokre od łez" - to jest prawdziwa poezja, godna polskich mistrzów. Brawo dla autorki - Aleksandry Motyki i dla Marcina Przybyłowicza za muzykę. Widząc, jaki ogrom pracy włożyli twórcy gry, dysponując ograniczonymi środkami. A Netflix i jego miliony dolarów mogą się schować.
9:00 ci ludzie mogą bez problemu spojrzeć w lustrze na własne odbicie. Oni są tak przesiągnięci ideologią Woke, że są pewnie święcie przekonani, iż robią dobrze.
Obwiniam o to Niemców.
To boli tak bardzo, szczególnie że jestem świeżo po lekturze Krwi Elfów xD
To weź przeczytaj drugi i trzeci tom a potem zobacz drugi i trzeci sezon...
...jakieś 4 lata temu, przed premierą "łiczera" dostałem tu na tym kanale po łapach, za krytykę (choć wiedziałem co się święci i ostrzegałem). cieszę się że zeszliście na "dobrą drogę. pozdro.
A ja mysle , ze Sapkowski nie darzy Wiedzmina zadnym sentymentem , Netflix spapral Wiedzmina tak samo jak polska produkcja z jego ( Sapkowskim ) konsultacja 😭😞
W Polsce to chyba niemożliwe, żeby robić jakiekolwiek odstępstwa od książki Sapkowskiego.
Natomiast USA podchodzą do tego inaczej, biorą co chcą i zmieniają wg. własnego uznania. Wyszło im, że będzie za nudno, że nie utrzymają uwagi widza i zmienili.
Ja przyznaję, że mam problem z wolną narracją powyższego nagrania i z chęcią włączyłem tryb 1,5x.
Jestem książkowym purystą i powiem ci Lauren wprost: widzimisię twoje i ekipy jest na poziomie słabych gimnazjalnych fanfików, jako pisarka do pięt Sapkowskiemu nie dorastasz i masz jaja by te swoje wypociny nazywać ,,Wiedźminem''. Dzięki głupocie twojej i otaczającego cię kółka wzajemnej adoracji ten ,,serial'' jest już nie do odratowania, no ale wpisuje się w trend Shitflix'a i innych platform z Disney'em na czele by zarzynać kury znoszące złote jaja 😖
Jak słucham Ciebie to aż chce mi się wróciż do Wiedźmina z Żebrowskim.
Bo to nie był zły serial. Grzegorz Ciechowski nie podkładałby swej muzyki do jakiegoś gówna
@@karolinakuc4783 to prawda. Już sam fakt, że po tylu latach wspomina sie ten serial z nostalgią juz o czymś świadczy.
Zobaczyłem pierwszy i początek drugiego odcinka serialu. Jako człowiek który ma w pamięci premierę wiedźmina w "Fantastyce", zrzygałem się na ten widok i uciekłem. Dzięki temu chodzę zdrowszy i nie zarażony toksycznymi bąkami jakiegoś przetrąconego umysłu.
Ja tam się nie dziwię tej biednej Hissrich, widać że nie spodziewała się ile w książkach Sapkowskiego treści. Już na samej okładce tyle literek, a w środku więcej literek...i jeszcze te znaczki interpunkcyjne! I ona miała to wszystko ogarnąć?!
Przecież nigdzie nie powiedziała, że Krew Elfów to nudy, tylko że jak na serial ma za mało akcji by równomiernie rozbić ją na ileś tam odcinków - czego prowadzaćy nie zrozumiał?
Hasło słiwnikowe: megaodklejka
Definicja hasła:
Lauren hissrich
Dodatkowe znaczenie:
Osoba kłamiąca tak skutecznie, że sama jest święcie przekonana, że mówi prawdę
ludzie z netflixa są po prostu za głupi żeby zrobić z tego dobrą akcję i szpiegowską intrygę. Ja to już bym wolał żeby Guy Ritchie z tego film zrobił, może wiele by zmienił, ale byłaby akcja i dialogi w stylu "Przekrętu"
Kolejny dowód na to, że ta pani nie tylko nigdy nie przeczytała książek, nie miała ich w ręku, ani nawet nie była z nimi w jednym pomieszczeniu. Kiedyś AS twierdził, że tyle gry narobiły marce Wiedźmina dużo smrodu i tego tam. Wtedy mógł się wypowiedzieć swobodnie, bo nie miał ograniczeń, teraz wiadomo, kontrakt. Ale ciekawi mnie co powie, kiedy ten kontrakt wygaśnie. Bo nie wydaje mnie się, że ta pani cokolwiek z AS konsultuje, a że Jego zdanie jej nie obchodzi to widać na każdym kroku...
Ja uważam że Lauren myśli że jest przynajmniej na równi z Panem Sapkowskim albo go przewyższyła. Ale nie jest jej historia jest do bani i ja swoją przygodę z Wiedźminem od Netflix zakończyłem na 2 sezonie. I wam radzę to samo nie nabijajcie jej wyświetleń oglądając ten serial na Netflix.
No ale w krwi elfów to wiele się nie działo , była to raczej rozbiegówka. I nie żebym bronił ten badziew którego nie dooglądałem . Ale co do wypowiedzi to raczej bym się nie czepiał bo to dzielenie włosa na czworo a on i tak wypadł.
A ja myślę że oni robią dobra minę do złej gry , my powinnismy nie oglądać!!!! Jak do tej pory to chyba jedyne seriale nx Netflix jakich nie oglądałam to 2 sezon wiedźmina i Kleopatra bez sensu oglądac i tracić czas oraz im kasę nabijać
Wiedźmina przeczytałem już trzy razy , 1 sezon był jeszcze znośny , drugiego już do końca nie miałem ochoty oglądać ale się zmusiłem , przed 3 sezonem zrezygnowałem z subskrypcji.
Jeżeli w „Krwi Elfów” było jej za mało akcji, to skiśnie przy ostatnich tomach. Poza tym: hej! HBO pokazuje, że nie trzeba się cały czas napieprzać by utrzymać napięcie. Trzeba tylko zająć mózg widza.
Cieszę się, że już nie oglądam Netflixowego Wiedźmina.
A ja się boje, że sporo ludzi to nieszczęście zwane serialem obejrzy. Nawet tylko dlatego żeby zobaczyć co oni jeszcze odwalą. A efekt będzie taki że zarobią i będą dalej masakrować materiał źródłowy. Obym się mylił.
To nie ma znaczenia, tworcy w netflixie maja placone z gory za produkcje, a netflix nie zarabia na kazdym wyswietleniu, bo nie ma w nim reklam. Netflix glownie utrzymuje sie z subskrybcji i ze sprzedazy danych o uzytkowniku. Wiec moga masakrowac do woli, dopoki przybywa nowych subskrybentow.
czyli ta pani robi takich szybkich i wściekłych wiedźminów, gdzie ma być akcja, reszta nieważna?
Oczywiście.
Dzięki za ten materiał i rozważania nt Krwi Elfów. Zupełnie się zgadzam.
Polecam audiobook, akurat słucham na bookbeat, jeśli ktoś ma wyobraźnię, to nie trzeba słabego serialu z netflixa, żeby poczuć się w środku akcji każdej z książek Sapkowskiego. Genialne słuchowisko z wieloma aktorami i efektami dżwiękowymi.