Alkohol w adhd bardzo się przydaje, zwiększa poziom dopaminy i pomoga przemóc doraźnie niemoc do pojęcia nawet banalnego działania. Jakoś nigdy nie uzależniłam się od alkoholu.
@@MartynaRowniakbo ja wiem czy wierutna bzdura... niektórzy autorzy jak sobie nie chlapną to nie mają weny ;) Natomiast mnie zastanawia jak można się w takiej sytuacji nie uzależnić.
@@Anna-bv1om Sugeruję porozmawiać o tym z lekarzem-specjalistą, jak osoby z nagrania powyżej. Nie mówiąc o tym, że należałoby to obejrzeć, zwłaszcza, gdy się chce wypisywać szkodliwe kocopoły.
@@marko_z_bogdancazależy, co autorka komentarza uważa za uzależnienie...bo dla niektorych osob wypicie codziennie lampki wina to wcale nie jest uzależnienie...🤦♀️
Oficjalna diagnoza po ok 20 latach leczenia psychiatrycznego, mnóstwie leków psych. to: dystymia, depresja i choroba dwubiegunowa, której na pewno nie mam, wszystko po krótkich, 15 min wywiadach. Jak tu ufać lekarzom? Żaden z psychiatrów nie brał pod uwagę adhd ani autyzmu. Znalezienie lekarza, który chociaż by wierzył w istnienie adhd graniczy z cudem.Z obsewacji mamy i córki, komentarzy innych osób na nasz temat mam silne podejrzenie że zmagamy sie z adhd i może lekkim autyzmem. Mimo szukania pomocy przez tyle lat, ani ja ani dorosła już córka, jedyne co osiagnełyśmy, to antydepresanty, oraz na wyraźne żądanie ritalin. Dodam ze nasze życie jest pełne frustracji, porażek etc.
A u mnie było odwrotnie - wada słuchu skutecznie zakamuflowała to, że mam problem z uwagą. Większość osób, opiekunów odnosiła wrażenie, ze czegoś nie dosłyszałam, a nie, że ja po prostu nie mogę się skupić.
Błędem jest poleganie na lekarzach w kwestii badan laboratoryjnych jeali mamy ciężką do zdiagnozowania chorobę przewlekłą. Nalezy szukać na własną rękę. Chodzic do lekarzy ale rownolegle robic swoj własny przeglad najnowszych badań naukowych, czytać o ludziach z podobnymi problemami. Gwarantuję że w wiekszosci przypadków znajdziecie wcześniej co jest nie tak. Lekarze potrafią leczyc rzeczy oczywiste. Reszta problemow jest owiana legendą ze potrafią je leczyć. To jest tak samo jak z mechanikiem samochodowym. Do wymiany opon i zalozenia klocków to kazdy iest dobry. Natomiast są czasami z autem takie problemy ze nawet ASO nie da rady ;) Czytajcie i róbcie badania jesli lekarze nie wiedzą co wam jest. Moja rodzina jest dowodem na to ze to dziala. Jasne, trzeba miec odpowiednie klepki pod kopułą, ale kumaci zrozumieją o co chodzi.
Wow, podziwiam Panie Marku. W takim razie powinien Pan zrobić medycynę i leczyć, skoro jest Pan w stanie lepiej niż oni diagnozować i leczyć :) A poważnie, oczywiście, że zawsze trzeba interesować się swoimi dolegliwościami, to banał.
@@psychiatraplus nawet jeśli Wasz komentarz nie jest sarkastyczny, to nie wiem czy mam sie z czego cieszyć :) Wolałbym iść do lekarza i usłyszeć co mi jest, albo co mojej córce jest, itd. Niestety tak to nie działa. Po wydaniu tysięcy złotych na badania laboratoryjne odkryłem wiele problemów o możliwości wystąpienia których lekarze nie chcieli nawet że mną rozmawiać. Na przykład możliwość wystąpienia totalnego niedoboru witaminy D3 u małego dziecka. Wg lekarzy z którymi rozmawialiśmy, nie było takiej opcji chociaż objawy to sugerowały. I to na długo przed pandemią kiedy to lekarze się dopiero o D3 dokształcali. To samo z B12. Objawy niedoborów są tak niespecyficzne że lekarze po prostu nie wiedzą co mają w ogóle leczyć. Podaje te dwa przykłady bo są bardzo prozaiczne i ten stan rzeczy jest prosty do wyjaśnienia. To są po prostu drogie badania. A drogich badań się nie zleca bez wyraźnej przyczyny. Miałem to szczęście że było mnie stać i robiłem wszystko prywatnie. Było też ileś innych przykładów skończywszy na tym że informowałem specjalistę od obrazowania rezonansem magnetycznym że jest coś takiego jak tętnica szyjna głęboka, gdzie się znajduje na wynikach rezonansu i dlaczego ma nieprawidłowy obraz. Ja na prawdę nie chce tego robić, ale jakimś sposobem zbyt często mi się "udaje". W podobnej sytuacji jest masa ludzi mających szczególnie chore dzieci. To jest strasznie smutne ale też zrozumiałe. Informacje które znajduję trafiają do świadomości lekarzy kilka lat później albo wcale :( dlatego nigdy nie zgodzę się z tym aby nie próbować szukać odpowiedzi samemu. Trzeba sie oczywiście wykazać przy tym kulturą osobistą na wizytach u lekarza i wyjaśnić swoje podejrzenia na spokojnie, bez pretensji. W razie czego można zmienić lekarza.
@@psychiatraplusszukając na własną rękę znalazłam Pana kanał więc czasem się opłaca, niestety, można trafić w dużo gorsze miejsca. To dzięki internetowym poszukiwaniom wielu decyduje się na diagnostykę w kierunku zaburzeń neurorozwojochych - co bywa strzałem w dziesiątkę i pozwala wprowadzić skuteczna terapię. Z drugiej strony wiemy, ile bzdur jest w sieci, tak że ten.
@@psychiatraplus takich właśnie "specjalistów" jak Pan powinno się omijać szerokim łukiem. Niestety moja córeczka przez 3 lata cierpi przez takich jak Pan co myślą że wiedzą wszystko a tak naprawdę mało wiedzą, dopiero po moim szukaniu, czytaniu i robieniu jej badań doszliśmy do czegoś i znalazłam lekarza który w końcu jest mądry i słucha pacjenta a nie myśli że zjadł wszystkie rozumy i się już nie dokształca
O, a ja właśnie wolę osobiście załatwić sprawę, chociaż miałam zdiagnozowaną fobię społeczną, bo rozmowa telefoniczna kosztuje mnie znacznie więcej nerwów. Pierwsze słyszę, że jest to objaw ADHD ...
@@ewakuchowicz5536o to ja np nie odbieram często telefonów tylko oddzwaniam bo mam czas na "przygotowanie się" do rozmowy, a nie że mnie bierze z zaskoczenia 😂
U mnie dopiero objawy bardzo podobne do ADHD (problem z motywacja, zabraniem sie za prace, kotynuacja rozpoczetych zadan, angedonia, dekoncentracja, zapominanie (roztrzepanie)) pojawiły sie po intensywnym nałogu od mefedronu, i to dopiero po 2 latach abstynencji. Wczesniej bylem kompletna odwrotnoscia tych cech - zawsze wszystko dopiete, zorganizowane, energia, otwartosc, pamiec perfekcyjna zarowno robocza jak i dlugotrwala. Intensywnosc nalogu doprowadzila do stanu absolutnej nitolerancji na stymulanty - podaż metylofenidatu , nawet dawki 10mg, konczy sie buntem organizmu - reakcja stresowa, podniesiona temperatura ciala, szybki oddech, kwasny zapach z ust, lęk. Rozwoj tak nietypowej reakcji tez odegral istotna role w tym ze ostatecznie juz nie przyjmuje mefedronu i podobnych od 4 lat. Wydaje mi sie ze nalog spowodowal zmiany neurodegeneracyjne w OUN lub trwałą allostazę z rozregulowaną ekspresją poszczegolnych typow receptorow czy innych bialek (d FOSb itp) czyli taka skrajna postac fizjologicznego zjawiska nazywanego uzaleznieniem, mimo ze nie widac tego na MRI, ale MRI wykryje uraz czy martwice spowodowana udarem a nie uszkodzenia bardzo rozproszone w obrebie drzewa neuronalnego. Tu raczej trzebaby wykonac PET-ct z jakims ligandem np agonizujacym rec. D1, D2 itp. No ale nie slyszalem, zeby ktos prowadzil taka diagnostyke poza przypadkami stricte naukowymi. Lekarka w zasadzie rozklada rece, a u mnie wystepuje ogromna anhedonia, amotywacja, dysforia, apatia, wszystko mnie ciagle boli, mecze sie szybko, zaden lek przeciwdepresyjny nie przynosi poprawy (ssri, snri, nassa, imao) - jedynie rTMS daje jakis tam efekt, ale tez nie jest idealnie. No i oksykodon czy morfina tez poprawia stan 😅 ale to jak z deszczu pod rynne.. Mam zdiagnozowane uzaleznienei, depresje, adhd i borderline 😂 Funkcjonowac jakos funkcjonuje prowadze firme, chodze na silownie, dzwigam dosc spore ciezary, w zasadzie robie to na poziomie zawodniczym. Natomiast przeraza mnie to ze do wszystkiego musze sie ogromnie zmuszac, bo mi sie nic nie chce i odczuwam potezna niemoc do robienia czegokolwiek. Mam ogromna ochote sie wylogowac z rzeczywistosci..
Na skutek załamania nerwowego i szkodliwego działania Coaxilu dopadł mnie taki sam stan jak i Pana ... Współczuję, bo wiem co to znaczy. Ze zdolnego człowieka stałem się życiowym wrakiem.. Pomimo tego wszystkiego, to Życzę Panu powrotu do zdrowia..
Dzień dobry, pracując jako psycholog pracujący w placówce publicznej mam często niestety doświadczenie, że lekarz-psychiatra stawia dziecku rozpoznanie po krótkiej konsultacji opierając się na wywiadzie i informacji wydanej przez psychologa o ryzyku zaburzenia. Nie prowadzi medycznej diagnostyki różnicowej pomimo tego, iż jasno wskazujemy w informacji, że jest to potrzebne. Z drugiej strony jako psycholodzy nie mamy kompetencji kierować np. na badania endokrynologiczne, neurologiczne. Zastanawiam się zatem, jakie byłoby tu optymalne rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że nie mamy wpływu na to, do jakiego psychiatry wybierze się klient (jako pracownicy oświaty nie możemy polecać np. placówek prywatnych), a dobrze byłoby jednak wykluczyć podłoże somatyczne (np. nadczynność tarczycy przy ADHD, zespół PANDAS przy spektrum autyzmu czy chociażby tak częste powiększenie migdała gardłowego).
Po pierwsze, rozpoznanie ADHD naprawdę nie jest trudne, ale tylko gdy się jest specjalistą od ADHD. Dlatego wytyczne mówią, że rozpoznanie powinien stawiać specjalista od tego zaburzenia. Jest ekstremalnie mało takich specjalistów w Polsce.. Dopóki nie wyszkolimy większej liczby lekarzy znających się na tym zaburzeniu, niestety nie widzę rozwiązania. Przypominam, że ADHD TO DRUGIE NAJCZĘSTSZE ZE WSZYSTKICH PRZEWLEKŁYCH PROBLEMÓW ZDROWOTNYCH U DZIECI (po alergiach), więc teoretycznie docelowo specjalistów powinno być mnóstwo.
@@piotrmarkowski6814 chodzi o to, że dziecko ma przerośnięty migdał znajdujący się za jamą nosową. Dziecko nie może oddychać nosem, oddycha buzia, jest niedotlenione, ma problemy ze snem, koncentracją, może być niegrzeczne, sikać w nocy, pocić się bo układ współczulny jest pobudzony. Ogólnie mają problemy z myśleniem i są ciągle zmęczona. Mogą też gorzej słyszeć i przez to gorzej mówić. Pozdrawiam
Co w sytuacji gdy swojego dziecinstwa sie nie pamieta. To moze byc efekt traumy, ale trauma ADHD nie wyklucza. Jestem zmeczona juz szukaniem tego co mi jest. 10 lat, a ja dalej nie wiem :(
W dzieciństwie nie ma depresji jeśli dziecko nie ma terapii EEG biofeedback na tyle głowy...na punkcie odpowiadającym za smutek - trzeba to sprecyzować. Mogą być te punkty "ruszane" np.: dla czytania emocji u siebie i innych i przeżywanie emocji. W takiej sytuacji można uzyskać w wywiadzie informację mylącą. I może zaistnieć sytuacja "leczenia wywiadu". A wiadomo, że EEG biofeedback uplastyczni emocje i jest ich ile trzeba - wystarczy dokończyć terapię. Taka sama sytuacja może zaistnieć z przepisywaniem opinii i diagnoz na zasadzie "kopiuj- wklej", ogromna krzywda dla ludzi, którzy przeszli treningi EEG biofeedback, w której w trakcie możemy mieć różne obserwacje. I trzeba mieć wprawione oko, żeby widzieć w tym działania terapeutyczne. Natomiast po zakończeniu i podsumowaniu treningu EEG biofeedback wszystkiego jest ile trzeba. Człowiek mimo np. z. Aspergera funkcjonuje dobrze. Dlaczego więc lekarze usiłują leczyć opinie i diagnozy z przeszłości? - To jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe... Również sami terapeuci mogą mieć własne osobiste diagnozy, wpływające na jakość pracy i warto poprawić własne funkcjonowanie, a zatem i jakość swojej pracy
Fajnie by było gdyby mikrofon nie zbierał osobno lewego i prawego rozmówcy, bo gdy słyszy się prawą osobę na prawej słuchawce a lewą na lewej jest ciężko się skupić:P
Pana rozmowy i wykłady są bardzo inspirujące i jestem za nie bardzo wdzięczna. Chciałabym jedynie zwrócić uwagę, że oprawa muzyczna początku i zakończenia programu jest dla mnie trudna do zniesienia - tego typu głośne i gwałtowne dźwięki bardzo źle na mnie wpływają, muszę wyciszać te części, choć nie zawsze zdążę.
Studiuję psychologię i myślę, że dużo zaburzeń/chorób może współwystępować. ADHD czy autyzm to pewna wrażliwość układu nerwowego będąca efektem czynników prenatalnych/zbiorem genów, a to czy po drodze życia pojawią się traumy i spowodują OCD to już inna kwestia. Ja sama miałam mocną traumę prenatalną i mam przez to ADHD/schizoidalny styl osobowości, a po drodze w życiu pojawiło się OCD i depresja.
Najpierw do psychologa który oferuje diagnozę ADHD. Zwykle polega to na wypełnieniu odpowiedniego testu. Z wynikami takiej diagnozy idzie się do psychiatry na dokończenie diagnostyki i otrzymanie leków jeśli ADHD się potwierdzi. W obydwu krokach trzeba iść prywatnie. Kosztuje to połowę poniżej 1000 zł.
@@PaolaCaprimi się udało zrobić diagnozę na NFZ w poradni w szpitalu psychiatrycznym. Są opcje, ale wiem że bardzo ciężko je znaleźć bo google podrzuca praktycznie tylko placówki prywatne.
Pan Doktor dobrze aby weryfikował swoją wiedzę. Mam takie wrażenie, że nadmiernie poważa swój zawód i deprecjonuje psychologów - np. "to nie są zdania psychologów, tylko są na to badania" - jakby psychologowie uch nie prowadzili.
@@PaolaCapria co to za pomysł? Hehe, luuudzie, szukajcie lekarzy którzy się w tym specjalizują. Bez problemu dostaje się leki na ADHD. Jeśli masz na myśli stymulanty na przykład... Tak, dostaniesz.
@@psychiatraplusdoktorze, nawiazując jeszcze do tematu mam pytanie. Czy ADHD musi koniecznie być genetyczne? Czy moga wpłynąć na jego obecność na przykład jedynie komplikacje okołoporodowe-sporo stresu w życiu matki, przyjmowanie leków uspokajających?
@@jacop111 oczywiście, że może. Studiuję psychologię, sama mam ADHD( niedawno stwierdzone) i w moim przypadku było tak samo. Moja mama w ciąży miała dużo stresów, krzyczała i spowodowała u mnie traumę prenatalną. Generalnie można próbować coś z tym zrobić. Terapia EMDR albo terapia somatyczna.
Bardzo mądra Pani Doktor, szkoda, że prowadzący cały czas przerywa jej wymądrzając się. P.S. Diva-5 czy jej wcześniejsze wersje nie jest testem, czego Pan Doktor mógłby się nauczyć na studiach psychologicznych.
Bardzo dziękuję za komentarz. O różnych testach i kwestionariuszach stosowanych przy diagnozie ADHD opowiadam tutaj: th-cam.com/video/JApgw1T-JPw/w-d-xo.html
Myślałam, że tylko ja zwracam na to uwagę przy każdym filmie 😅 ale skoro temat otwarty to dorzucę od siebie, że wszystkie koszule na tym kanale są fajne 😊
@@psychiatraplus obejrzałam video o demielinizacji. Zostałam zdiagnozowana z SM ponad 10 lat temu, nie jest to typowy przebieg jak u innych osób z SM. Od wielu lat nie mam rzutów, to się u mnie zmieniło po zmianie diety na roślinną. Co prawda nie zostałam zdiagnozowana z ADHD, ale od lat tak podejrzewam. Pora się tym zająć, zacznę od divy 2.0, już wydrukowana :) Może uda się z Panem doktorem spotkać w gabinecie, póki co dziękuję za Pana filmy :)
Ja też, wielu psychiatrów nie wie za bardzo co to jest. Woli zdiagnozować chorobę dwubiegunową, depresję, zaburzenia nastroju, dystymię. Albo mowi że diagnoza nie jest ważna.
Idźcie do konkretnego lekarza specjalizującego się w ADHD, jest rok 2024, internet, nieograniczone możliwości szukania tego czego się potrzebuje! Po co takie narzekania? Trudno to było 30 lat temu a nie teraz. Nawet jakby kosztowało 1500 zł to chyba lepiej to wydać niż męczyć się do końca życia. A może kosztować mniej, wiem bo sama jestem w trakcie diagnozy
Bardzo szanuję za mówienie o szkodliwości alkoholu i marihuany
Alkohol w adhd bardzo się przydaje, zwiększa poziom dopaminy i pomoga przemóc doraźnie niemoc do pojęcia nawet banalnego działania. Jakoś nigdy nie uzależniłam się od alkoholu.
@@Anna-bv1om wierutna bzdura
@@MartynaRowniakbo ja wiem czy wierutna bzdura... niektórzy autorzy jak sobie nie chlapną to nie mają weny ;) Natomiast mnie zastanawia jak można się w takiej sytuacji nie uzależnić.
@@Anna-bv1om Sugeruję porozmawiać o tym z lekarzem-specjalistą, jak osoby z nagrania powyżej. Nie mówiąc o tym, że należałoby to obejrzeć, zwłaszcza, gdy się chce wypisywać szkodliwe kocopoły.
@@marko_z_bogdancazależy, co autorka komentarza uważa za uzależnienie...bo dla niektorych osob wypicie codziennie lampki wina to wcale nie jest uzależnienie...🤦♀️
Jestem pedagogiem specjalnym i muszę przyznać, że bardzo wartościowa wiedza. Dziękuję serdecznie prowadzącym:)
Jestem wykładowcą z AUDHD i bardzo wiele wiedzy do pracy ze studentami czerpię z Pana nagrań. Dziękuję!
Dziękuję! Duża dawka wiedzy dla studentki psychologii :)
Oficjalna diagnoza po ok 20 latach leczenia psychiatrycznego, mnóstwie leków psych. to: dystymia, depresja i choroba dwubiegunowa, której na pewno nie mam, wszystko po krótkich, 15 min wywiadach. Jak tu ufać lekarzom? Żaden z psychiatrów nie brał pod uwagę adhd ani autyzmu. Znalezienie lekarza, który chociaż by wierzył w istnienie adhd graniczy z cudem.Z obsewacji mamy i córki, komentarzy innych osób na nasz temat mam silne podejrzenie że zmagamy sie z adhd i może lekkim autyzmem. Mimo szukania pomocy przez tyle lat, ani ja ani dorosła już córka, jedyne co osiagnełyśmy, to antydepresanty, oraz na wyraźne żądanie ritalin. Dodam ze nasze życie jest pełne frustracji, porażek etc.
WIEM O CZYM Pan pisze.
A u mnie było odwrotnie - wada słuchu skutecznie zakamuflowała to, że mam problem z uwagą. Większość osób, opiekunów odnosiła wrażenie, ze czegoś nie dosłyszałam, a nie, że ja po prostu nie mogę się skupić.
Bardzo interesująca dyskusja - dzięki🎉❤🎉
Błędem jest poleganie na lekarzach w kwestii badan laboratoryjnych jeali mamy ciężką do zdiagnozowania chorobę przewlekłą. Nalezy szukać na własną rękę. Chodzic do lekarzy ale rownolegle robic swoj własny przeglad najnowszych badań naukowych, czytać o ludziach z podobnymi problemami. Gwarantuję że w wiekszosci przypadków znajdziecie wcześniej co jest nie tak. Lekarze potrafią leczyc rzeczy oczywiste. Reszta problemow jest owiana legendą ze potrafią je leczyć. To jest tak samo jak z mechanikiem samochodowym. Do wymiany opon i zalozenia klocków to kazdy iest dobry. Natomiast są czasami z autem takie problemy ze nawet ASO nie da rady ;) Czytajcie i róbcie badania jesli lekarze nie wiedzą co wam jest. Moja rodzina jest dowodem na to ze to dziala. Jasne, trzeba miec odpowiednie klepki pod kopułą, ale kumaci zrozumieją o co chodzi.
Wow, podziwiam Panie Marku. W takim razie powinien Pan zrobić medycynę i leczyć, skoro jest Pan w stanie lepiej niż oni diagnozować i leczyć :) A poważnie, oczywiście, że zawsze trzeba interesować się swoimi dolegliwościami, to banał.
@@psychiatraplus nawet jeśli Wasz komentarz nie jest sarkastyczny, to nie wiem czy mam sie z czego cieszyć :) Wolałbym iść do lekarza i usłyszeć co mi jest, albo co mojej córce jest, itd. Niestety tak to nie działa. Po wydaniu tysięcy złotych na badania laboratoryjne odkryłem wiele problemów o możliwości wystąpienia których lekarze nie chcieli nawet że mną rozmawiać. Na przykład możliwość wystąpienia totalnego niedoboru witaminy D3 u małego dziecka. Wg lekarzy z którymi rozmawialiśmy, nie było takiej opcji chociaż objawy to sugerowały. I to na długo przed pandemią kiedy to lekarze się dopiero o D3 dokształcali. To samo z B12. Objawy niedoborów są tak niespecyficzne że lekarze po prostu nie wiedzą co mają w ogóle leczyć. Podaje te dwa przykłady bo są bardzo prozaiczne i ten stan rzeczy jest prosty do wyjaśnienia. To są po prostu drogie badania. A drogich badań się nie zleca bez wyraźnej przyczyny. Miałem to szczęście że było mnie stać i robiłem wszystko prywatnie. Było też ileś innych przykładów skończywszy na tym że informowałem specjalistę od obrazowania rezonansem magnetycznym że jest coś takiego jak tętnica szyjna głęboka, gdzie się znajduje na wynikach rezonansu i dlaczego ma nieprawidłowy obraz. Ja na prawdę nie chce tego robić, ale jakimś sposobem zbyt często mi się "udaje". W podobnej sytuacji jest masa ludzi mających szczególnie chore dzieci. To jest strasznie smutne ale też zrozumiałe. Informacje które znajduję trafiają do świadomości lekarzy kilka lat później albo wcale :( dlatego nigdy nie zgodzę się z tym aby nie próbować szukać odpowiedzi samemu. Trzeba sie oczywiście wykazać przy tym kulturą osobistą na wizytach u lekarza i wyjaśnić swoje podejrzenia na spokojnie, bez pretensji. W razie czego można zmienić lekarza.
@@psychiatraplusszukając na własną rękę znalazłam Pana kanał więc czasem się opłaca, niestety, można trafić w dużo gorsze miejsca. To dzięki internetowym poszukiwaniom wielu decyduje się na diagnostykę w kierunku zaburzeń neurorozwojochych - co bywa strzałem w dziesiątkę i pozwala wprowadzić skuteczna terapię.
Z drugiej strony wiemy, ile bzdur jest w sieci, tak że ten.
@@psychiatraplus takich właśnie "specjalistów" jak Pan powinno się omijać szerokim łukiem. Niestety moja córeczka przez 3 lata cierpi przez takich jak Pan co myślą że wiedzą wszystko a tak naprawdę mało wiedzą, dopiero po moim szukaniu, czytaniu i robieniu jej badań doszliśmy do czegoś i znalazłam lekarza który w końcu jest mądry i słucha pacjenta a nie myśli że zjadł wszystkie rozumy i się już nie dokształca
oj, ja wole dzwonic bo nie chce sie stresowac nadmierna interpretacja czyjejs mimiki :D
O, a ja właśnie wolę osobiście załatwić sprawę, chociaż miałam zdiagnozowaną fobię społeczną, bo rozmowa telefoniczna kosztuje mnie znacznie więcej nerwów. Pierwsze słyszę, że jest to objaw ADHD ...
Ja odwrotnie. Jak mogę unikam rozmowy telefonicznej. Dzwonienia ale też i odbierania połączeń.
@@ewakuchowicz5536o to ja np nie odbieram często telefonów tylko oddzwaniam bo mam czas na "przygotowanie się" do rozmowy, a nie że mnie bierze z zaskoczenia 😂
U mnie dopiero objawy bardzo podobne do ADHD (problem z motywacja, zabraniem sie za prace, kotynuacja rozpoczetych zadan, angedonia, dekoncentracja, zapominanie (roztrzepanie)) pojawiły sie po intensywnym nałogu od mefedronu, i to dopiero po 2 latach abstynencji. Wczesniej bylem kompletna odwrotnoscia tych cech - zawsze wszystko dopiete, zorganizowane, energia, otwartosc, pamiec perfekcyjna zarowno robocza jak i dlugotrwala.
Intensywnosc nalogu doprowadzila do stanu absolutnej nitolerancji na stymulanty - podaż metylofenidatu , nawet dawki 10mg, konczy sie buntem organizmu - reakcja stresowa, podniesiona temperatura ciala, szybki oddech, kwasny zapach z ust, lęk.
Rozwoj tak nietypowej reakcji tez odegral istotna role w tym ze ostatecznie juz nie przyjmuje mefedronu i podobnych od 4 lat.
Wydaje mi sie ze nalog spowodowal zmiany neurodegeneracyjne w OUN lub trwałą allostazę z rozregulowaną ekspresją poszczegolnych typow receptorow czy innych bialek (d FOSb itp) czyli taka skrajna postac fizjologicznego zjawiska nazywanego uzaleznieniem, mimo ze nie widac tego na MRI, ale MRI wykryje uraz czy martwice spowodowana udarem a nie uszkodzenia bardzo rozproszone w obrebie drzewa neuronalnego. Tu raczej trzebaby wykonac PET-ct z jakims ligandem np agonizujacym rec. D1, D2 itp. No ale nie slyszalem, zeby ktos prowadzil taka diagnostyke poza przypadkami stricte naukowymi.
Lekarka w zasadzie rozklada rece, a u mnie wystepuje ogromna anhedonia, amotywacja, dysforia, apatia, wszystko mnie ciagle boli, mecze sie szybko, zaden lek przeciwdepresyjny nie przynosi poprawy (ssri, snri, nassa, imao) - jedynie rTMS daje jakis tam efekt, ale tez nie jest idealnie. No i oksykodon czy morfina tez poprawia stan 😅 ale to jak z deszczu pod rynne..
Mam zdiagnozowane uzaleznienei, depresje, adhd i borderline 😂
Funkcjonowac jakos funkcjonuje prowadze firme, chodze na silownie, dzwigam dosc spore ciezary, w zasadzie robie to na poziomie zawodniczym. Natomiast przeraza mnie to ze do wszystkiego musze sie ogromnie zmuszac, bo mi sie nic nie chce i odczuwam potezna niemoc do robienia czegokolwiek. Mam ogromna ochote sie wylogowac z rzeczywistosci..
Na skutek załamania nerwowego i szkodliwego działania Coaxilu dopadł mnie taki sam stan jak i Pana ...
Współczuję, bo wiem co to znaczy.
Ze zdolnego człowieka stałem się życiowym wrakiem..
Pomimo tego wszystkiego, to Życzę Panu powrotu do zdrowia..
Dzień dobry, pracując jako psycholog pracujący w placówce publicznej mam często niestety doświadczenie, że lekarz-psychiatra stawia dziecku rozpoznanie po krótkiej konsultacji opierając się na wywiadzie i informacji wydanej przez psychologa o ryzyku zaburzenia. Nie prowadzi medycznej diagnostyki różnicowej pomimo tego, iż jasno wskazujemy w informacji, że jest to potrzebne. Z drugiej strony jako psycholodzy nie mamy kompetencji kierować np. na badania endokrynologiczne, neurologiczne. Zastanawiam się zatem, jakie byłoby tu optymalne rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że nie mamy wpływu na to, do jakiego psychiatry wybierze się klient (jako pracownicy oświaty nie możemy polecać np. placówek prywatnych), a dobrze byłoby jednak wykluczyć podłoże somatyczne (np. nadczynność tarczycy przy ADHD, zespół PANDAS przy spektrum autyzmu czy chociażby tak częste powiększenie migdała gardłowego).
Po pierwsze, rozpoznanie ADHD naprawdę nie jest trudne, ale tylko gdy się jest specjalistą od ADHD. Dlatego wytyczne mówią, że rozpoznanie powinien stawiać specjalista od tego zaburzenia. Jest ekstremalnie mało takich specjalistów w Polsce.. Dopóki nie wyszkolimy większej liczby lekarzy znających się na tym zaburzeniu, niestety nie widzę rozwiązania. Przypominam, że ADHD TO DRUGIE NAJCZĘSTSZE ZE WSZYSTKICH PRZEWLEKŁYCH PROBLEMÓW ZDROWOTNYCH U DZIECI (po alergiach), więc teoretycznie docelowo specjalistów powinno być mnóstwo.
Przepraszam ale o co chodzi z powiększeniem migdała gardłowego?
@@piotrmarkowski6814 Że jest powiększony.
@@piotrmarkowski6814 chodzi o to, że dziecko ma przerośnięty migdał znajdujący się za jamą nosową. Dziecko nie może oddychać nosem, oddycha buzia, jest niedotlenione, ma problemy ze snem, koncentracją, może być niegrzeczne, sikać w nocy, pocić się bo układ współczulny jest pobudzony. Ogólnie mają problemy z myśleniem i są ciągle zmęczona. Mogą też gorzej słyszeć i przez to gorzej mówić. Pozdrawiam
Świetny format
48:00 to niezłe błędne koło...
Co w sytuacji gdy swojego dziecinstwa sie nie pamieta. To moze byc efekt traumy, ale trauma ADHD nie wyklucza. Jestem zmeczona juz szukaniem tego co mi jest. 10 lat, a ja dalej nie wiem :(
Bardzo ciekawa rozmowa :)
W dzieciństwie nie ma depresji jeśli dziecko nie ma terapii EEG biofeedback na tyle głowy...na punkcie odpowiadającym za smutek - trzeba to sprecyzować. Mogą być te punkty "ruszane" np.: dla czytania emocji u siebie i innych i przeżywanie emocji. W takiej sytuacji można uzyskać w wywiadzie informację mylącą. I może zaistnieć sytuacja "leczenia wywiadu". A wiadomo, że EEG biofeedback uplastyczni emocje i jest ich ile trzeba - wystarczy dokończyć terapię. Taka sama sytuacja może zaistnieć z przepisywaniem opinii i diagnoz na zasadzie "kopiuj- wklej", ogromna krzywda dla ludzi, którzy przeszli treningi EEG biofeedback, w której w trakcie możemy mieć różne obserwacje. I trzeba mieć wprawione oko, żeby widzieć w tym działania terapeutyczne. Natomiast po zakończeniu i podsumowaniu treningu EEG biofeedback wszystkiego jest ile trzeba. Człowiek mimo np. z. Aspergera funkcjonuje dobrze. Dlaczego więc lekarze usiłują leczyć opinie i diagnozy z przeszłości? - To jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe...
Również sami terapeuci mogą mieć własne osobiste diagnozy, wpływające na jakość pracy i warto poprawić własne funkcjonowanie, a zatem i jakość swojej pracy
Fajnie by było gdyby mikrofon nie zbierał osobno lewego i prawego rozmówcy, bo gdy słyszy się prawą osobę na prawej słuchawce a lewą na lewej jest ciężko się skupić:P
Pan doktor ma, tak mi sie wydaje Adhd😊
:)
Czy masaże Voity mogą mieć wpływ na uaktywnienie choroby ADHD?
Pana rozmowy i wykłady są bardzo inspirujące i jestem za nie bardzo wdzięczna. Chciałabym jedynie zwrócić uwagę, że oprawa muzyczna początku i zakończenia programu jest dla mnie trudna do zniesienia - tego typu głośne i gwałtowne dźwięki bardzo źle na mnie wpływają, muszę wyciszać te części, choć nie zawsze zdążę.
Starałem się wyciszyć, żeby intro i Outro nie było tak rażące...
a jak się ma OCD do ADHD ? Czy oba zaburzenia mogą współwystępować ? Pozdrawiam
Studiuję psychologię i myślę, że dużo zaburzeń/chorób może współwystępować. ADHD czy autyzm to pewna wrażliwość układu nerwowego będąca efektem czynników prenatalnych/zbiorem genów, a to czy po drodze życia pojawią się traumy i spowodują OCD to już inna kwestia. Ja sama miałam mocną traumę prenatalną i mam przez to ADHD/schizoidalny styl osobowości, a po drodze w życiu pojawiło się OCD i depresja.
Pytanie: powiązania między kortyzol em a dopaminą. W jakich wartościach kortyzol powinien zaniepokoic lekarza.
Poziom kortyzolu we krwi zmienia się wielokrotnie w ciągu doby. Dlatego nie bada się go rutynowo
Gdzie zrobić diagnozę w kierunku ADHD u osoby dorosłej.
Np. u nas w klinice: centrumalma.pl
nigdzie prosze Pana, zaden lekarz nie chce dać skierownia, w polsce, zostaje albo prywatnie - 1500 zł, albo wcale
Najpierw do psychologa który oferuje diagnozę ADHD. Zwykle polega to na wypełnieniu odpowiedniego testu. Z wynikami takiej diagnozy idzie się do psychiatry na dokończenie diagnostyki i otrzymanie leków jeśli ADHD się potwierdzi. W obydwu krokach trzeba iść prywatnie. Kosztuje to połowę poniżej 1000 zł.
@@PaolaCaprismutne, ale prawdziwe
@@PaolaCaprimi się udało zrobić diagnozę na NFZ w poradni w szpitalu psychiatrycznym. Są opcje, ale wiem że bardzo ciężko je znaleźć bo google podrzuca praktycznie tylko placówki prywatne.
Pan Doktor dobrze aby weryfikował swoją wiedzę. Mam takie wrażenie, że nadmiernie poważa swój zawód i deprecjonuje psychologów - np. "to nie są zdania psychologów, tylko są na to badania" - jakby psychologowie uch nie prowadzili.
coś w tym jest
Jest różnica pomiędzy "zdanie" a "badanie"
Czy ADHD współwystępuje też z Zespołem Ehlersa-Danlosa?
Bardzo często
47:38 Nie mogę znaleźć informacji i internecie, możę coś nie tak wpisuję 🤔 czy mógłbym prosić o podanie pełnej nazwy tego zespołu?
Podejrzewam, że chodziło o VAST - Variable Attention Stimulus Trait :)
@@inkareart Dzięki! :)
Zgadza się - VAST
Czy Modafinil też jest stosowany w ADHD ?
I tak, i nie. W Polsce nie jest zarejestrowany w tym wskazaniu. Ale w niektórych krajach tak.
zaden lekarz nie wypisze leku na ADHD,
@@PaolaCapria co to za pomysł? Hehe, luuudzie, szukajcie lekarzy którzy się w tym specjalizują. Bez problemu dostaje się leki na ADHD. Jeśli masz na myśli stymulanty na przykład... Tak, dostaniesz.
Psychiatra - tak.
Czy schizifrenia może być następstwem niezdiagnowanego ADHD u kobiet...?
Nie.
ADHD nie jest genetyczne?
Jest
Jest BARDZO genetyczne
@@psychiatraplusdoktorze, nawiazując jeszcze do tematu mam pytanie. Czy ADHD musi koniecznie być genetyczne? Czy moga wpłynąć na jego obecność na przykład jedynie komplikacje okołoporodowe-sporo stresu w życiu matki, przyjmowanie leków uspokajających?
@@jacop111 oczywiście, że może. Studiuję psychologię, sama mam ADHD( niedawno stwierdzone) i w moim przypadku było tak samo. Moja mama w ciąży miała dużo stresów, krzyczała i spowodowała u mnie traumę prenatalną. Generalnie można próbować coś z tym zrobić. Terapia EMDR albo terapia somatyczna.
Czy OCDP często współwystępuje z ADHD?
Perfekcjonizm jest częstą maską ADHD
@@psychiatraplusczyli jak matka oetfekcjonistka ma dwie córki z objawami sugerującymi adhd to czy coś jest na rzeczy😅
Bardzo mądra Pani Doktor, szkoda, że prowadzący cały czas przerywa jej wymądrzając się. P.S. Diva-5 czy jej wcześniejsze wersje nie jest testem, czego Pan Doktor mógłby się nauczyć na studiach psychologicznych.
Bardzo dziękuję za komentarz. O różnych testach i kwestionariuszach stosowanych przy diagnozie ADHD opowiadam tutaj:
th-cam.com/video/JApgw1T-JPw/w-d-xo.html
Z innej półki - fajna koszula. Podpowiedź, gdzie można kupić? :)
W Holandii :)
@@psychiatraplus❤❤❤❤ przyjmuje Pan też w Holandii?😁😁 piękny kraj do życia 😊
Myślałam, że tylko ja zwracam na to uwagę przy każdym filmie 😅 ale skoro temat otwarty to dorzucę od siebie, że wszystkie koszule na tym kanale są fajne 😊
Co innego się mowi a co innego robią . Wyciągają z kieszeni pieniądze !
Widać, ze pan doktor ma ADHD, bo nie może się powstrzymać od przerywania.
Czy SM może być związane z ADHD?
Tak się wydaje. Nagrałem o tym film (Demielinizacja)
@@psychiatraplus obejrzałam video o demielinizacji. Zostałam zdiagnozowana z SM ponad 10 lat temu, nie jest to typowy przebieg jak u innych osób z SM. Od wielu lat nie mam rzutów, to się u mnie zmieniło po zmianie diety na roślinną. Co prawda nie zostałam zdiagnozowana z ADHD, ale od lat tak podejrzewam. Pora się tym zająć, zacznę od divy 2.0, już wydrukowana :) Może uda się z Panem doktorem spotkać w gabinecie, póki co dziękuję za Pana filmy :)
ADHD - pierwsze zaburzenie na które nie działa marihuana 😜 ale za to działa amfetamina 😂
w polsce, nie ma mozliwosci diagnozy ADHD, tylko prywatnie - 1500 zł, albo wcale, ja sie męcze juz 20 lat z tym
Ciekawe, w tym tygodniu byłem u lekarza na nfz i nie patrzył na mnie dziwnie.
Ja też, wielu psychiatrów nie wie za bardzo co to jest. Woli zdiagnozować chorobę dwubiegunową, depresję, zaburzenia nastroju, dystymię. Albo mowi że diagnoza nie jest ważna.
Jest do 600 zł da się
w PZP
Idźcie do konkretnego lekarza specjalizującego się w ADHD, jest rok 2024, internet, nieograniczone możliwości szukania tego czego się potrzebuje! Po co takie narzekania? Trudno to było 30 lat temu a nie teraz. Nawet jakby kosztowało 1500 zł to chyba lepiej to wydać niż męczyć się do końca życia. A może kosztować mniej, wiem bo sama jestem w trakcie diagnozy