Leo Beenhakker to bez wątpienia jeden z najlepszych selekcjonerów reprezentacji Polski nie tylko w XXI w. ale w całej jej historii. Nie tylko pierwszy raz wprowadził nas na Euro, ale również przygotował do pracy z kadrą swojego następcę - Adama Nawałkę. Kto wie co mógłby jeszcze Beenhakker osiągnąć z kadrą, gdyby nie prezes PZPN - Grzegorz Lato. Jeśli wnikliwie prześledzi się historię "współpracy" Holendra z PZPN od momentu wyboru Laty na prezesa, nie można nie zauważyć, że niechętny Leo prezes od momentu objęcia funkcji szukał pretekstu, aby tylko niechcianego selekcjonera się pozbyć. Biorąc pełną odpowiedzialność za słowa, z całą stanowczością stwierdzam, że Grzegorz Lato wręcz sabotował pracę sztabu reprezentacji.
Ja bym jeszcze dodał, że dużo się nie zmieniło bo Boniek wraz z obecnym prezesem odwalili podobny numer z Sousą, ale ten jak się zorientował co się dzieje to nie czekał na zwolnienie przez TV🤣 Oczywiście PZPN wraz z przychylnymi im mediami kreują trochę inną narrację😂
ปีที่แล้ว
@@ukaszkrych3981 Gdyż to jest w Piłkarski poker... 🙃
O wiele mniejsze oczekiwania niż dzisiaj. Wtedy łapaliśmy lanie za laniem. Po EURO 2016 narracja się odwróciła i oczekujemy dominacji z Hiszpanami, Argentyną czy Francją, a każda wpadka - nawet na początku kadencji nowego trenera - jest końcem świata.
@@grzegorzgrzegowicz-lx8uc Raczej powinno być Lato why? Po pierwsze - był utytułowanym człowiekiem "z zewnątrz", spoza naszego piłkarskiego piekiełka, po drugie - gdyby nie Pan Beenhakker i jego wyciągnięcie "młodych, polskich trenerów" w tamtym czasie min. Adama Nawałkę, to czy mielibyśmy dziś liczącą się reprezentację na świecie? Leo był, jest i powinien być przez obecne, jak poprzednie władze uszanowany jako były selekcjoner naszej reprezentacji. Takie mam o Panu Leo Beenhakkerze zdanie.
i te słynne śpiewy kibiców na stadionach " Leeeeooooo, Leeeeooooo ! "! to byli czasy....Wielki Leo, najlepszy trener jak do tej pory bo faktycznie zależało mu na reformacji polskiej piłki.
Dla mojego pokolenia (30 latkowie) Pan Beenhakker to taki trener, który sprawił, że pierwszy raz w życiu poczułem się dumny z naszej kadry. Rodzice czy Dziadkowie pamiętali Bońka, Deynę, Lubańskiego czy wcześniej Cieślika. My za to wpier... od Korei czy kompromitacje z Łotwą. Był moment z trenerem Nawałką, resztę historii wszyscy znamy. Oby Pan Santos dawał nam powody do dumy!
Kadra Piechniczka to było coś wielkiego. Ta reprezentacja liczyła się wtedy na świecie i przywiozła brązowy medal z MŚ w Hiszpanii. Gdzie my teraz z medalem na MŚ ?!?!? ;) Może za 100 lat ;)
Najlepszy selekcjoner reprezentacji Polski. Po raz pierwszy od x lat zacząłem oglądać mecze pod jego wodzą i obserwować niesamowitą przemianę reprezentacji z meczu na mecz w tych eliminacjach do Euro. W końcu zaczęli grać w piłkę, było tempo, były akcje, była obrona i były zwycięstwa. Leo najlepszy. Jednym z jego asystentów był Adam Nawałka.
Top 10 selekcjonerów dla mnie: 1. Beenhakker - udało mu się zbudować drużynę z dużo słabszych piłkarzy niż obecnie, rozjebał Portugalię. 2. Nawałka - Pamiętny ćwierćfinał EURO 2k16 i mecz z Niemcami na narodowym. Na MŚ niepotrzebnie przekombinowywał ustawienie zamiast grać według utartych schematów, wypracowanych w trakcie EURO. 3. Sousa - niby uciekł, ale za jego kadencji gra kadry ogólnie się poprawiła, udany mecz z Hiszpanią na EURO i z Anglią w eliminacjach do MŚ. 4. Michniewicz - Poprowadził drużynę do triumfu w barażach i za jego kadencji wyszliśmy z grupy na MŚ, ze względu na afery i toporną grę nie mogę dać go wyżej, a jednocześnie za osiągnięcia nie mogę dać go niżej. 5. Engel - Awans na MŚ 2002 po jednej tylko porażce z Białorusią (mecz i tak był o nic), kompromitacja na samych MŚ, jedyny pozytyw to wygrany mecz z USA. 6. Janas - Komplet zwycięstw w eliminacjach na MŚ 2006(nie licząc spotkań z Anglią), kolejny blamaż na samym turnieju, zwycięstwo nad Kostaryką. 7. Brzęczek - Toporny styl gry jak u Czesia, ale awans z łatwej grupy jest. Przegrana w słabym stylu ze Słowenią(chyba też już o nic). 8. Fornalik - Zawalił eliminacje do MŚ 2014, za jego kadencji Lewy strzelał najmniej bramek. 9. Smuda - Gdyby nie to, że Boniek przejebał z cienką Łotwą, to dałbym go na ostatnim miejscu, Typowy wuefista bez żadnej wizji gry, nie potrafił wykorzystać formy trójki z BVB. 10. Boniek - Łotwa. NIe oceniam Majewskiego, bo był on tylko trenerem tymczasowym.
Za sousy lewy strzelił 11 bramek w rok co udało się tylko jeszcze raz u nawałki i to po chyba 2 latach pracy więc znaczna różnica a tu w pierwszym roku. Szkoda ze uciekł grę oglądało się fajnie wolę mecze gdzie wygrywamy z kimś np 3:2 niż po topornej grze 1:0 na dodatek podobał mi się ten wysoki pressing i może przy odrobinie szczęścia wygralibyśmy ze Słowacja na Euro i wyszli z grupy bo bramka była strzelona z kombinacyjnej gry i zaczynaliśmy ostro nacierać ale pan krychowiak no popis dał i otrzymał czerwona kartę :)
@@TajsoN1918 Ze Słowacją nie przegralibyśmy, gdyby wypełnili polecenia trenera co do krycia indywidualnego Škriniara. Trochę podobnie jak nie zrealizowali poleceń odnośnie skupienia obrony, gdy Czesi wrzucali z autu na wysokości pola karnego...
Leo tak naprawdę złożył nowa drużynę. Został Bąk, Krzynowek, Żurawski, Lewandowski, Sobolewski, Żewłakow, Smolarek. Wyczarował z naszej ligi Golanskiego, Bronowickiego, Matusiaka, Gargułe. Pamiętam jak bodajże Listkiewicz powiedział kiedyś że Janas nie chciał dalej prowadzić kadry bo" nie ma kim grać".
Więc w sumie patrząc na początek Beenhakkera i obecną sytuację, to pod wodzą Santosa wcale nie zaczęliśmy tak tragicznie. Racja, porażka z Czechami, ale oni od kilku lat trzymają jeden i ten sam poziom, i nie manewrują selekcjonerami co kilka miesięcy rozwalając przy tym całkowicie drużynę. Mają pewny skład, i są niewygodni nawet dla topowych drużyn. Nie ma co krytykować trenera po pierwszych kilku meczach, dopiero po czasie dowiemy się co osiągniemy pod wodzą Portugalczyka. Wiadomo przecież że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, tylko jak kończy ;) A tak na marginesie Nawałka przejmując reprezentację też przegrał pierwszy mecz, i to ze Słowacją, również mając całą drużynę do odbudowania. Po kilku latach byliśmy już w top 5 w rankingu fifa ;) Dlatego nie narzekajmy na pierwsze mecze Santosa, tylko dajmy mu pracować, a efekty będą prędzej czy później.
Oczywiście mecz z Portugalią był genialny, jeden z najlepszych w historii, niewiele było takich, w których tak stłamsiliśmy rywala ze światowej czołówki- piszę o grze nie o wyniku.
Ogólnie jakby odjąć mu ten mecz z Portugalia, to nie graliśmy jakoś przebojowo. Dobry trener, ale bez przesady że najlepszy. Fatalna gra z Finlandia, czy przegrana z Armenią, szczęśliwe 1-0 z Kazachstanem, i po prostu fatalne eliminacje MŚ 2010. Na euro mieliśmy mocna grupę, ale Austrię powinniśmy pokonać, czego mu się nie udało.
Jeśli chodzi o Leo Beenhakkera to dla mnie jest to świetny trener, jeden z najlepszych w historii. Gdyby nie został zwolniony przez tego .uja to kto wie, jak by wyglądał Mundial 2010 i Euro 2012. Leo był dobry, miał doświadczenie, miał pomysł i udało mu się stworzyć ZESPÓŁ, bez gwiazd, ale z dobrymi piłkarzami. Według mnie czynników negatywnych pod koniec jego przygody z reprezentacją było zbyt wiele. Niemniej jednak uważam go za jednego z najlepszych i mieliśmy dzięki niemu wiele wspaniałych momentów.
Mleko się wylało po euro 2008, PZPN odciął reprze prąd na zasadzie, skoro sam nie chcesz odejść to odejdziesz upokorzony. Leo został wmanewrowany w polskie piekełko, miał szybko zostać po nim tylko smrodek, zeby PZPN nie musiał już więcej czuć presji na zatrudnienie kogoś z zewnątrz. Tym bardziej, ze dla PZPN Europ 2012 miało być naszym pierwszym Euro, Polska miała tam grać tylko dzięki staraniom PZPN.
Leo Beenhakker to był bardzo dobry trener, który z przeciętnymi piłkarzami jakich posiadał (z nielicznymi bardzo dobrymi) zrobił wynik ponad stan, awansując z reprezentacją na Euro 2008.A zwycięstwo z Portugalią na stadionie Śląskim będę pamiętał bardzo długo,z Grzegorzem Bronowickim z którego Leo Beenhakker zrobił "plaster ” Cristiano Ronaldo,i wyłączył z gry Ronaldo.
Natomiast te 10:0 chyba szybko nie zostanie pobite, bo nasi nawet jak na początku strzelają to potem trochę odpuszczają. Z Gibraltarem za Nawałki było blisko, ale też odpuścili.
07:05 Bronowicki (Legia Warszawa, wartość: 650 tyś Euro) przedryblowuje Ricardo Carvalho ( FC Porto, wartość: 30 mln euro). W tym samym meczu zakłada siatę Simao (Benfica Lisbona wartość: 15 mln Euro) XD
pięknie poskładał ze średnikw działający mechanizm... a schodzili po każdym meczu jakby z basenu wracali ... nie to co teraz kopacze spacerują byle żelu nie zmoczyć i sie nie zmęczyć:/
Pamiętam jak tygodnik Piłka Nożna pisał mniej więcej coś takiego: "Za zwycięstwo Z Portugalią 2-1 Leo na ZAWSZE będzie zaslugiwal na szacunek i wdzięczność. Choćby nie wiadomo jak miały się potoczyć dalsze losy jego i repry Polski ". Zmienili narrację o 180 stopni jak zaczęły się układy i praca w Feyenordzie
Niestety, w tamtych czasach media były strasznie agresywne i generalnie po każdej porażce były wylewane wiadro pomyj. Głównie przez rozwój tabloidów jak Fakt i Super Express, które krzykliwymi nagłówkami i agresywnym stylem pisarskim wykręcały niesamowite sprzedaże. Teraz mimo wszystko media są łagodniejsze, a na dodatek dzięki internetowi możesz samemu zweryfikować dużo rzeczy (afera Zielińskiego i Zalewskiego rozwiana po kilku dniach gdy jeden i drugi dali instastory że po prostu dobrzy kumple po prostu się wyzywają dla beki) oraz znaleźć naprawdę rzetelne kanały i to ich oglądać zamiast Cafe Futbol albo czytać Piłke Nożną :)
@@MrMajorbajor Ludzie nie chcą sprawdzać informacji, których nagłówki zobaczą na Facebooku. Kibice z reguły chcą zwycięstw, co normalne, a w najgorszym razie porażek w dobrym stylu gry. Kibice oceniają grę i jeśli grają słabo i przegrywają, jest jazda, a media wiedzą jakie są nastroje i to wykorzystują. Jeśli jest wygrana w brzydkim stylu- jeszcze do przełknięcia. Wygrana w bardzo dobrym stylu= superlatywy.
Dobry selekcjoner z niczego zrobi coś, a Leo miał tylko Krzynówka z dobrego zespołu Europy grający cały czas i Żurawskiego, z kompletnie nieznanego Smolarka zrobił króla eliminacji. Grał Golańskim Matusiakiem, Bronowickim. Tak ich ustawił, że nieżle wszystko działało, Belgów laliśmy jak chcieliśmy, Portugalia nie mogła nas pokonać. Stworzył średnią solidną w Europie drużynę. Na Euro nie poszło . Przegrał z polskimi koszmarkami. Polski kibic go zapamięta pozytywnie.
Ile znaczy mental pokazuje przykład Garguły, Bronowickiego i Golańskiego. To nie byli ch.owi zawodnicy. Golański wyróżniał się w Koronie i w ŁKS. Garguła ciągnął drużynę z Boguskim w Bełchatowie. Tyle, że jak to w Polsce bywa. Młodzi świetni=kiepscy seniorzy. Pokazała to kadra Globisza i przypadek Mili, który co jakiś czas się odradzał i niknął. To jest właśnie ten kompleks, którym pewne środowiska germanofilskie zwłaszcza, obarczają społeczeństwo. Pamiętam te słowa Krzynówka i Jacka Bąka też, który mówił że wręcz rósł jak Leo w sposób merytoryczny go nakręcał, że był w Lyon'ie, a ten mówił, że przed sukcesami na co Leo odpowiadał- ale umiejętności masz jak obecny Lyon. Również i Smolarek, który ćpał i łapał kontuzję wyskoczył na niebotyczny poziom. Smuda natomiast zrobił z tych chłopaków wiejskich, zakompleksionych głupków. Błaszczykowski i Piszczek się z tego nabijali, a Boruc z Żewłakowem się stawiali. Ten kraj cierpi na "dziadowanie". W polityce dwa emeryci biją się o władzę, w sporcie same komuchy, które jak ten z Małopolskiego Związku PN siedzą do śmierci i nie ustąpią. Wszyscy mówią o europejskości, ale mental np. Holendera, to nie kult Unii i kompleksy względem Niemiec, bo to i tamto robią, a pewność siebie, wola walki i ciężka praca. Lego zawsze będzie dobrze wspominany, bo szło ku dobremu, póki się dziady nie wtrąciły.
Leo był jednym z trenerów, który wyciągnął do piłkarzy nie grających w klubach pomocną dłoń. Ograł Portugalię czy też Belgię. Szkoda, że to wszystko popsuło się przed EURO 2008, a dopełnieniem były el. MŚ 2010 gdzie piłkarze byli buntowani przez PZPN
Podobno z pustego to i Salomon nie naleje a Leo nalał. Zobaczmy na jakim materiale ludzkim musiał pracować, nie było piłkarzy grających w Barcelonie, Napoli, Arsenalu czy Juventusie. Musiał wymyślić dla kadry Golańskiego, Bronowickiego, Gargułę, Rogera i Matusiaka. Nie zapominajmy, że dał szansę Pazdanowi, który u Nawałki był opoką defensywy i w następnych eliminacjach do mundialu Robertowi Lewandowskiemu. Na pewno nie zostawił po sobie spalonej ziemi jak Boniek czy Smuda a kilku młodych trenerów się przy nim wyszkoliło. A jego zwolnienie pokazało, że w PZPNie faktycznie byli mentalnie w drewnianych chatkach.
Santos też może osiągnąć wiele z patałachami, tylko trzeba dać mu czas. Chociaż „eksperci” pokroju Borka będą płakać że Santos jest gorszy nawet od Czesia.
Kadra Leo to jest ta ekipa która zapadła w pamięć. Jakoś sukcesy Nawałki choć niezaprzeczalne, to były bardziej spodziewane, a przez to mniej emocjonujące. Wygrana z Portugalią to dla mnie jest najlepszy mecz kadry w XXI w. i to pomimo późniejszej wygranej z Niemcami, czy udanego Euro 2016.
Jedno sie niestety nie zmienilo, nasi kopacze nadal uwazaja ze nie sa w stanie wygrac z innymi czolowymi ekipami chociazby w Europie, a mamy pilkarzy grajacych w czolowych Europejskich klubach, to tylko pokazuje ze mentalnosc w pilce jest bardzo czesto duzo wazniejsza niz umiejetnosci czysto pilkarskie. Powtarzam to juz od Euro 2016 podczas ktorego nasi obsrali zbroje przed Portugalczykami jak wyszli na prowadzenie, tutaj potrzeba trenera ktory im powie przed ME/MŚ ze jedziemy tam po zloty medal i nic innego nas nie interesuje, ma im to tak dlugo powtarzac az zaczna w to wierzyc. Wydaje mi sie ze Santos zdecydowanie jest tego typu trenerem, co pokazaly chociazby wywiady przed meczem z Czechami.
Akurat zatrudnienie w 2006 roku Beenhakkera nie było wielkim zaskoczeniem. Kibice wówczas domagali się trenera z zagranicy. Ten wybór nie spodobał się jedynie pewnej grupie polskich szkoleniowców.
Dokładnie tak było, PZPN sabotował to ile się dało, mówili, ze nie stać nas na wymagania pienięzna Holendra, ale jak się wtrącili sponsorzy to już nie mogli się opierać.
Polska-Portugalia u siebie i na wyjeździe to jedne z lepszych meczy naszej reprezentacji(od kiedy ja rozumie na czy piłka nozna polega)potem tylko z Niemcami z trenerem Nawałką który był asystentem trenera Benchakera który wymyślił Lewego To już daje wiele do myślenia jak polska myśl szkoleniowa funkcjonuje.
występujących na boiskach premier league o duże nadużycie , zwłaszcza w stosunku do jednego z nich ...beenhakker był najlepszym trenerem jakiego mieliśmy, ale pzpn, ego kopaczy , z których zaczęło wychodzić to z czego są znani- wóda, kiełbasa i lenistwo dopełniły dzieła końca leo w kadrze, a można było z tej współpracy zrobić więcej ...
Takie postacie jak Benhaaker docenia się dopiero po wielu latach. Nie wiedziałem, że aspekt psychologiczny u niego był tak mocny. Dzisiaj jak widać nasi piłkarze nie mają takiej odwagi mimo bezsprzecznie wyższych umiejętności.
Moi dwaj faworyci: Jerzy Engel za przywrócenie nam miejsca na mapie światowej piłki po 16 latach mundialowej pustyni. Leo za historyczny awans na EURO a zwłaszcza za dwa najbardziej dramatyczne mecze naszej reprezentacji jakie pamiętam - z Portugalią.
Jak bedzie rewolucja w kadrze to może i coś Santos ugra... jak narazie próbował Salamonem Glika zastąpić... dziwne to ale poczekajmy do Czerwca ciekawe kogo wtedy powola i jak się zaprezentują...😊
Z Beenhakkerem to nie była niespodzianka, bo Listkiewicz nie chciał zagranicznego trenera, to publika koniecznie chciała i robiła naciski, Benhakker stał się szybko symbolem, ze to jest dobra droga bo na mundialu prowadził Trinidad i Tobago, które wypadło lepiej niż Polska na tym samym turnieju. Ostatecznie podłapali to sponsorzy stawiając sprawę na ostrzu noża, Tyskie sponsorowało bezpośrednio wynagrodzenie Holendra (wtedy jeszcze można było reklamować piwo). Holender nigdy nie miał maksymalnego wsparcia PZPN i wielu tylko patrzyło kiedy się potknie.
Nikt nie pamięta że Jerzy Engel z naszą reprezentacją jako pierwsi awansowali do MŚ Korea/Japonia? To była bardzo dobra kadra i pierwszy naturalizowany obcokrajowiec E.Olisadebe. W zespole było zgranie, była chemia
Leo miał świetne "tylko" eliminacje do Euro. Awans był czymś historycznym. Turniej i el. MŚ były już tragiczne. Szacun za to jakim był człowiekiem i że jakby nie mówić zbudował wysokie morale u średnich grajków.
Tam było też sporo pecha, bo dawcy punktów Słowacja i Słowenia osiągnęły swój historyczny peak. Po zwycięstwie z Czechami wszystko wyglądało ok, ale nie doceniliśmy tych zespołów, potem się wszystko rozleciało w oka mgnieniu. Przypomnę, ze Słowenia na mundialu do ostatniej sekundy walczyła o wyjście z grupy (zabrakło jednego gola) a Słowacja wyszła kosztem MS - Włochów.
@@thefoe76 Podobnie z Łotwą w 2004, też trafiła w swój peak (oprócz nas pokonała także Szwecję, wypychając nas z eliminacji dosłownie w ostatnim meczu, a w barażach Turcję, wtedy 3 drużynę świata, a w fazie grupowej Euro mimo braku awansu dali radę zremisować z Niemcami, a do przerwy prowadzili z mocnymi wtedy Czechami) i też to było dla nas niefortunne. Kto wie, czy teraz takiego peaku nie ma teraz Albania, trenowana przez Sylvinho. Zobaczymy niebawem.
Leo miał tragiczny skład. Sam awans na Euro był wręcz sensacyjny, niestety my jako naród za dużo oczekiwaliśmy przez co zawiedzeni byliśmy, a później cała ta szopka z udziałem PZPN. Bardzo niedoceniony człowiek, ale widać było że chciał zmienić naszą mentalność ale niestety nie miał realnego wpływu i jedyne co zostało to głośna krytyka. Zresztą Leo słusznie krytykował i miał dużo racji w swoich słowach. Najgorsze, że od tych około 15 lat nie zmieniła się jakoś niezwykle mentalność i dalej mamy zacofany zarząd piłkarski
Akurat Boniek w porównaniu do tych wszystkich Latów, Dziurowiczów i Kręcin, był mega oświeconym i nowocześnie myślącym działaczem. Teraz do koryta dorwał się discopolowiec Kulesza i znowu niestety zaczyna powoli wracac ta patologia
Dziękuję Ci za ten Film♥️ LEO, jak dla mnie NAJLEPSZY trener kadry ever 💁🏻♂️ LATO, ten skór wy syn go wykończył🤬🤬🤬 Polska mętalność np. picie NIESTETY pokazało Holendrowi, że na niego NIE ZASŁUGIWALIŚMY i.... podobnie jak bajerant widząc co się święci.... skitrał sobie Feyenoord na boku... DeJaVu patrząc na Souse i Flamenco... Tu jest Polska i tu się pije, taki mamy klimat😳
Trzeba trenera który uwierzy w piłkarzy , nawet wbrew tym hejtujacym niszczącym chęci i wiarę kibicom . Ps. Engel i Nawałka też byli świetnymi trenerami . Engel potrafił powołać czarnego Olisadebe bo widział jak niesamowicie szybko biega i słusznie uznał że dzięki temu może strzelać dużo bramek z kontry. Poza tym świetnie skleił przeciętnych graczy w kolektyw i też uzyskał a jego drużyna awans na 2 albo 3 kolejki przed końcem rozgrywek ☝️... Nawałki drużyna doszła do ćwierćfinału.... Myślę że powinni być wymienieni obok Benhakera jako top 3 trenerów kadry w XXI wieku.
w ligowej to już jest 30. W reprze łatwiej coś wyskrobać, bo każdy kraj ma tylko 1 rezprezentację, ale z tak słabą ligą to sukcesów nie będzie. Nawet największe szoki typu Grecja 2004 czy Dania 1992 miały w tle ligę krajową, co coś tam sobą reprezentowała.
Pilkarze nie dawali tyle radosci co siatkarze, albo nawet koszykarze. Na takich meczach mozna sie bawic. Ogladajac polskich gwiazdorkow mozna tylko plakac.
"Beton" PZPNu i wyolbrzymione ego naszych trenejrów zniszczyły coś co mogło zmienuc się w złoto. Wystarczyło tylko pociągnąć jego szkołę i bylibyśmy dzisiaj w innym miejscu.
Wszyscy chyba zdawali sobie sprawe, ze taki marny kogucik jak Polska polegnie z kretesem na euro'08, tym bardziej, ze dopiero w takim turnieju sie urodzilismy. Do Leo nie mialem pretensji, bo ten szukal rozwiazan. Pretensje byly do kopaczy. Jak z takiego wyniku mozna latwo zrobic ponownie futbol z lat 1986 i dalej???
Byłem na meczu z Austrią i pamiętam, jak żałobny kondukt kibiców w milczeniu opuszczał stadion. Ale zwolnienie Beenhakkera zawsze uważałem za symbol zepsucia w polskiej piłce. Pierwszy selekcjoner, który doceniał, ale i wymagał od polskich piłkarzy.
Najlepszym bon motem popisał się nieżyjący redaktor Zarzeczny ,który niegdyś na wystawnej popijawie powiedział Benhakkerowi : ale pan to już jest stary
Dla mnie jednym z najlepszych trenerów był Paulo Sousa sskoda ze tak sie zakończyła z nim przygód bo byl naprawdę ide lanym trenerem dla tych oatalachow z Polski
Po latach idealizowania Leo uważam dzisiaj że nie wniósł ani nie zmienił nic jakoś nadzwyczajnie.Mistrz motywacji i tyle.Tak naprawdę to co kadra spieprzyła na Mundialu 2006 to pokazała później w eliminacjach do Euro 2008,gdzie Benhakker wygrał naprawdę trudną grupę i zabrał nas pierwszy raz w historii na Euro.Octmzywiście holenderski szkoleniowiec wprowadził kilku ambitnych zawodników a np Ebiemu pozostawił wolną rękę na boisku co przyniosło rewelacyjny rezultat,natomiast warto pamiętać,że Leo z żadmą kadrą nigdy nie wygrał meczu na dużym turnieju,nawet z Holandią na Italia 90,co by nie mówić Holandia była ówczesnym mistrzem Europy!!!! Już eliminacje do mistrzostw w RPA pokazały ,że wynik był ponad stan no po tamtych haniebnych eliminacjach wszystkim bolały nas oczy.Tak czy siak Leon ma poczesne miejsce w historii naszej piłki , szacunek za awans na Euro
Pamiętam ten mecz z Słowacja jak dawali za darmo bilety szkoła w zamian za to że posypiemy sól na Śląskim zamiast lekcji jeszcze do tego będzie kiełbasa z grilla dla każdego Bilet został jak i powrót w sniezycy
bezapelacyjnie Boss Nawałka (kapitalne eliminacje do Euro 2016, świetny turniej we Francji, bardzo dobre eliminacje do MŚ 2018 no i niestety fatalny występ w Rosji szczególnie w meczu z Kolumbią przy bardzo niekorzystnym wyniku następuje zmiana na boisku Glik za Pazdana i tym prawdopodobnie wymixował sie z posady). inny selekcjoner w XXI w. nawet o podobne osiągnięcia sie nie otarł. Beenhakker jest mocno przesadzony (nawet na udanych eliminacjach do Euro 2008 mieliśmy wtopy z Finlandią czy Armenią, turniej do zapomnienia, eliminacje do RPA początek dobry natomiast w 2009 istna degrengolada i większe zainteresowanie ówczesnego selekcjonera co dzieje się w Feyenoordzie niż w kadrze).
No Beenhakker był najlepszym trenerem reprezentacji Polski to moim zdaniem nie podlega dyskusji natomiast dyskusji nie podlega też fakt że głównym powodem zatrudnienia go na tym stanowisku Było zamieszanie wokół reprezentacji a przede wszystkim wokół prezes PZPN związane z aferą korupcyjną tak zwaną
co nam z super selekcjonera jak każdy zawodnik gra w innych ligach i innych drużynach żeby w końcu nasza kadra zaczęła grać jak powinna to zawodnicy powinni ze sobą grać przez cały czas na treningach a nie od wielkiego dzwonu na mecz
mam przeczucie, że z obcokrajowców to niemcy, holendrzy, może angole bardziej się nadają tutaj niż południowcy. Oni mogą mieć ciekawe pomysły na Polskę
Brzęczek był jeszcze dobrym selekcjonerem oraz Sousa co prawda odszedł do Flamengo co nie powinno mieć miejsca ale za jego kadencji Polska grała ofensywny miły dla oka football
@@PawełMajchrowski-w5p wybiorę sobie parę meczów : z Węgrami całkowicie zlekceważył rywala ,są pierwszym razem ustawił drużynę bardzo wysoko mimo że mieli szybkie skrzydła ,do tego wystawił ludzi nienadających się Parę dni później z Anglią już staliśmy niżej i tylko momentami wysoko , że Słowacją kryminał ,4 pomocników w środku na najebanego Hamsika i pierwszy raz zagraliśmy na 1 napastnika ,później z Hiszpania wyglądało lepiej i 3 dni później mecz ze Szwecją na który plan był piłka do boku i wrzuta ,nie patrząc że mają Lindelofa i Danielsona Później Anglią gdzie zespół był przygotowany mimo że z Albania parę dni wcześniej mieliśmy kłopoty taktyczne , to samo w Tiranie i na koniec jego absolutna kompromitacja w roli selekcjonera czyli Węgry
Klatwa Bonka nie przeminela. Nie skasowal jej nawet Lewy. Co z tego, ze awansujemy na turnieje, skoro tam regularnie sie osmieszamy. Wole przegrac eliminacje po walce niz osmieszac sie na turnieju.
Chętnie obejrzę, ale o ile kiedyś w niego byłem zapatrzony o tyle teraz oceniam go dużo bardziej krytycznie. Pierwsze 9 miesięcy genialne, ale od wyjazdu na Kaukaz coś zaczęło się psuć, co podobno po latach Dziekanowski potwierdził. Potem był powolny zjazd w dół, a Beenhakker nic z tym nie zrobił przez 2 lata. W XXI wieku stawiam go na 4. miejscu.
"Oczywiście wielu polskim trenerom, szczególnie tym starszym bardzo się to nie spodobało". Do dziś się nic nie zmieniło :)
Starym leśnym dziadkom nigdy sie nie podobał trener z zagranicy.
@@zdzislawgicior Te leśne dziadki miały swój czas, żeby się wykazać, teraz należy zrobić miejsca innym, bardziej kompetentnym
Amen
Leo Beenhakker to bez wątpienia jeden z najlepszych selekcjonerów reprezentacji Polski nie tylko w XXI w. ale w całej jej historii. Nie tylko pierwszy raz wprowadził nas na Euro, ale również przygotował do pracy z kadrą swojego następcę - Adama Nawałkę. Kto wie co mógłby jeszcze Beenhakker osiągnąć z kadrą, gdyby nie prezes PZPN - Grzegorz Lato. Jeśli wnikliwie prześledzi się historię "współpracy" Holendra z PZPN od momentu wyboru Laty na prezesa, nie można nie zauważyć, że niechętny Leo prezes od momentu objęcia funkcji szukał pretekstu, aby tylko niechcianego selekcjonera się pozbyć. Biorąc pełną odpowiedzialność za słowa, z całą stanowczością stwierdzam, że Grzegorz Lato wręcz sabotował pracę sztabu reprezentacji.
Lato nie chcę żeby ktoś przebił jego osiągnięcia, jest zadufany w sobie
Dokładnie.... Wciąż wszystko było źle a jakoś innych swoich wyborów tj. Smudy i Fornalika się nie czepiał bo to nasi 🤬
Ja bym jeszcze dodał, że dużo się nie zmieniło bo Boniek wraz z obecnym prezesem odwalili podobny numer z Sousą, ale ten jak się zorientował co się dzieje to nie czekał na zwolnienie przez TV🤣
Oczywiście PZPN wraz z przychylnymi im mediami kreują trochę inną narrację😂
@@ukaszkrych3981 Gdyż to jest w Piłkarski poker... 🙃
😊
Leo i eliminacje do Euro 2008 - wspomnienia dzieciństwa. Przykro jest to, jak Lato go zwolnił.
Zwolniła go klika Piechniczka zasrańca, starego dziada.
@Szyszyszy Mógł Jarkę powołac to wolal Zahroskiego :D
I Ebi Smolarek
Byłem na meczu Z Finlandią. To był dramat, ale jakoś nie pamiętam by ktoś wątpił w Beenhakera. Więcej optymizmu było.
O wiele mniejsze oczekiwania niż dzisiaj. Wtedy łapaliśmy lanie za laniem. Po EURO 2016 narracja się odwróciła i oczekujemy dominacji z Hiszpanami, Argentyną czy Francją, a każda wpadka - nawet na początku kadencji nowego trenera - jest końcem świata.
Finaldia była w swoim peaku, gdyby nie Leo, kto wie, czy by nie grali na Euro.
Dla mnie Leo Beenhakker chciał coś u nas zmienić. Dla mnie to był dobry trener.
Leo why
@@grzegorzgrzegowicz-lx8uc Raczej powinno być Lato why? Po pierwsze - był utytułowanym człowiekiem "z zewnątrz", spoza naszego piłkarskiego piekiełka, po drugie - gdyby nie Pan Beenhakker i jego wyciągnięcie "młodych, polskich trenerów" w tamtym czasie min. Adama Nawałkę, to czy mielibyśmy dziś liczącą się reprezentację na świecie? Leo był, jest i powinien być przez obecne, jak poprzednie władze uszanowany jako były selekcjoner naszej reprezentacji. Takie mam o Panu Leo Beenhakkerze zdanie.
Proste byku
@@grzegorzgrzegowicz-lx8uc for money
Zgadzam się w latach 2006-2009 mieliśmy zespół. Dziś liczymy tylko na 5 piłkarzy 😂. Eliminacje do Euro 2008 to coś pięknego było.
i te słynne śpiewy kibiców na stadionach " Leeeeooooo, Leeeeooooo ! "! to byli czasy....Wielki Leo, najlepszy trener jak do tej pory bo faktycznie zależało mu na reformacji polskiej piłki.
Dla mojego pokolenia (30 latkowie) Pan Beenhakker to taki trener, który sprawił, że pierwszy raz w życiu poczułem się dumny z naszej kadry. Rodzice czy Dziadkowie pamiętali Bońka, Deynę, Lubańskiego czy wcześniej Cieślika. My za to wpier... od Korei czy kompromitacje z Łotwą. Był moment z trenerem Nawałką, resztę historii wszyscy znamy. Oby Pan Santos dawał nam powody do dumy!
Kadra Piechniczka to było coś wielkiego. Ta reprezentacja liczyła się wtedy na świecie i przywiozła brązowy medal z MŚ w Hiszpanii. Gdzie my teraz z medalem na MŚ ?!?!? ;) Może za 100 lat ;)
Najlepszy selekcjoner reprezentacji Polski. Po raz pierwszy od x lat zacząłem oglądać mecze pod jego wodzą i obserwować niesamowitą przemianę reprezentacji z meczu na mecz w tych eliminacjach do Euro. W końcu zaczęli grać w piłkę, było tempo, były akcje, była obrona i były zwycięstwa. Leo najlepszy. Jednym z jego asystentów był Adam Nawałka.
Pamiętny mecz z Portugalią w Chorzowie, dzwoni kumpel '' U ciebie też w tv Polska prowadzi z Portugalia 2-0 czy to mój telewizor się zepsuł''
Top 10 selekcjonerów dla mnie:
1. Beenhakker - udało mu się zbudować drużynę z dużo słabszych piłkarzy niż obecnie, rozjebał Portugalię.
2. Nawałka - Pamiętny ćwierćfinał EURO 2k16 i mecz z Niemcami na narodowym. Na MŚ niepotrzebnie przekombinowywał ustawienie zamiast grać według utartych schematów, wypracowanych w trakcie EURO.
3. Sousa - niby uciekł, ale za jego kadencji gra kadry ogólnie się poprawiła, udany mecz z Hiszpanią na EURO i z Anglią w eliminacjach do MŚ.
4. Michniewicz - Poprowadził drużynę do triumfu w barażach i za jego kadencji wyszliśmy z grupy na MŚ, ze względu na afery i toporną grę nie mogę dać go wyżej, a jednocześnie za osiągnięcia nie mogę dać go niżej.
5. Engel - Awans na MŚ 2002 po jednej tylko porażce z Białorusią (mecz i tak był o nic), kompromitacja na samych MŚ, jedyny pozytyw to wygrany mecz z USA.
6. Janas - Komplet zwycięstw w eliminacjach na MŚ 2006(nie licząc spotkań z Anglią), kolejny blamaż na samym turnieju, zwycięstwo nad Kostaryką.
7. Brzęczek - Toporny styl gry jak u Czesia, ale awans z łatwej grupy jest. Przegrana w słabym stylu ze Słowenią(chyba też już o nic).
8. Fornalik - Zawalił eliminacje do MŚ 2014, za jego kadencji Lewy strzelał najmniej bramek.
9. Smuda - Gdyby nie to, że Boniek przejebał z cienką Łotwą, to dałbym go na ostatnim miejscu, Typowy wuefista bez żadnej wizji gry, nie potrafił wykorzystać formy trójki z BVB.
10. Boniek - Łotwa.
NIe oceniam Majewskiego, bo był on tylko trenerem tymczasowym.
Za sousy lewy strzelił 11 bramek w rok co udało się tylko jeszcze raz u nawałki i to po chyba 2 latach pracy więc znaczna różnica a tu w pierwszym roku. Szkoda ze uciekł grę oglądało się fajnie wolę mecze gdzie wygrywamy z kimś np 3:2 niż po topornej grze 1:0 na dodatek podobał mi się ten wysoki pressing i może przy odrobinie szczęścia wygralibyśmy ze Słowacja na Euro i wyszli z grupy bo bramka była strzelona z kombinacyjnej gry i zaczynaliśmy ostro nacierać ale pan krychowiak no popis dał i otrzymał czerwona kartę :)
@@TajsoN1918 Ze Słowacją nie przegralibyśmy, gdyby wypełnili polecenia trenera co do krycia indywidualnego Škriniara. Trochę podobnie jak nie zrealizowali poleceń odnośnie skupienia obrony, gdy Czesi wrzucali z autu na wysokości pola karnego...
@@kacperoborzynski8576 może sklerozę mają albo coś podobnego.
1 Nawalka 2 Beenhakker...
Trzeba zwrócić uwagę, że Nawałka miał najlepsza kadrę w XXIw, każdy w formie, regularna gra w klubie.
Leo tak naprawdę złożył nowa drużynę. Został Bąk, Krzynowek, Żurawski, Lewandowski, Sobolewski, Żewłakow, Smolarek. Wyczarował z naszej ligi Golanskiego, Bronowickiego, Matusiaka, Gargułe. Pamiętam jak bodajże Listkiewicz powiedział kiedyś że Janas nie chciał dalej prowadzić kadry bo" nie ma kim grać".
Więc w sumie patrząc na początek Beenhakkera i obecną sytuację, to pod wodzą Santosa wcale nie zaczęliśmy tak tragicznie. Racja, porażka z Czechami, ale oni od kilku lat trzymają jeden i ten sam poziom, i nie manewrują selekcjonerami co kilka miesięcy rozwalając przy tym całkowicie drużynę. Mają pewny skład, i są niewygodni nawet dla topowych drużyn. Nie ma co krytykować trenera po pierwszych kilku meczach, dopiero po czasie dowiemy się co osiągniemy pod wodzą Portugalczyka. Wiadomo przecież że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, tylko jak kończy ;) A tak na marginesie Nawałka przejmując reprezentację też przegrał pierwszy mecz, i to ze Słowacją, również mając całą drużynę do odbudowania. Po kilku latach byliśmy już w top 5 w rankingu fifa ;) Dlatego nie narzekajmy na pierwsze mecze Santosa, tylko dajmy mu pracować, a efekty będą prędzej czy później.
Szczerze fajna historia trenera osiągnął sporo i na pewno odmienił w jakiś sposób naszą kadrę
Osiągnął by więcej gdyby kopacze chcieli tak naprawde grać zamiast robić teatrzyk jacy to oni wspanmiali i co to oni nie mogą.
Oczywiście mecz z Portugalią był genialny, jeden z najlepszych w historii, niewiele było takich, w których tak stłamsiliśmy rywala ze światowej czołówki- piszę o grze nie o wyniku.
Ogólnie jakby odjąć mu ten mecz z Portugalia, to nie graliśmy jakoś przebojowo. Dobry trener, ale bez przesady że najlepszy. Fatalna gra z Finlandia, czy przegrana z Armenią, szczęśliwe 1-0 z Kazachstanem, i po prostu fatalne eliminacje MŚ 2010. Na euro mieliśmy mocna grupę, ale Austrię powinniśmy pokonać, czego mu się nie udało.
Jeśli chodzi o Leo Beenhakkera to dla mnie jest to świetny trener, jeden z najlepszych w historii. Gdyby nie został zwolniony przez tego .uja to kto wie, jak by wyglądał Mundial 2010 i Euro 2012. Leo był dobry, miał doświadczenie, miał pomysł i udało mu się stworzyć ZESPÓŁ, bez gwiazd, ale z dobrymi piłkarzami.
Według mnie czynników negatywnych pod koniec jego przygody z reprezentacją było zbyt wiele. Niemniej jednak uważam go za jednego z najlepszych i mieliśmy dzięki niemu wiele wspaniałych momentów.
Yy..ale go zwolnili już po tym "fantastycznym występie w eliminacjach do mundialu w RPA" :D
Mleko się wylało po euro 2008, PZPN odciął reprze prąd na zasadzie, skoro sam nie chcesz odejść to odejdziesz upokorzony.
Leo został wmanewrowany w polskie piekełko, miał szybko zostać po nim tylko smrodek, zeby PZPN nie musiał już więcej czuć presji na zatrudnienie kogoś z zewnątrz. Tym bardziej, ze dla PZPN Europ 2012 miało być naszym pierwszym Euro, Polska miała tam grać tylko dzięki staraniom PZPN.
Leo Beenhakker to był bardzo dobry trener, który z przeciętnymi piłkarzami jakich posiadał (z nielicznymi bardzo dobrymi) zrobił wynik ponad stan, awansując z reprezentacją na Euro 2008.A zwycięstwo z Portugalią na stadionie Śląskim będę pamiętał bardzo długo,z Grzegorzem Bronowickim z którego Leo Beenhakker zrobił "plaster ” Cristiano Ronaldo,i wyłączył z gry Ronaldo.
Drugi mecz z POR też był wielki, tu POR była zdecydowanie lepsza, ale nasi mieli psychę ze stali, 2:2 utorowało nam drogę do 1. miejsca w grupie.
Natomiast te 10:0 chyba szybko nie zostanie pobite, bo nasi nawet jak na początku strzelają to potem trochę odpuszczają. Z Gibraltarem za Nawałki było blisko, ale też odpuścili.
07:05 Bronowicki (Legia Warszawa, wartość: 650 tyś Euro) przedryblowuje Ricardo Carvalho ( FC Porto, wartość: 30 mln euro). W tym samym meczu zakłada siatę Simao (Benfica Lisbona wartość: 15 mln Euro) XD
i niszczy CR7. Piękne uniwersum.
@@Footbreak Cristiano zalicza wtedy (chyba) liczbowo najlepszy sezon w ManUtd, Bronowicki z Legią zajmuje 3 miejsce w Ekstraklasie. Poezja
@@Footbreak Jeszcze młody Błaszczu i dziki Sobol w środku pola.... Ehh coś pięknego. Nieoczywisty Golański, Prime Ebiego...✌😎 Pozdrawiam.
pięknie poskładał ze średnikw działający mechanizm... a schodzili po każdym meczu jakby z basenu wracali ... nie to co teraz kopacze spacerują byle żelu nie zmoczyć i sie nie zmęczyć:/
Pamiętam jak tygodnik Piłka Nożna pisał mniej więcej coś takiego: "Za zwycięstwo Z Portugalią 2-1 Leo na ZAWSZE będzie zaslugiwal na szacunek i wdzięczność. Choćby nie wiadomo jak miały się potoczyć dalsze losy jego i repry Polski ".
Zmienili narrację o 180 stopni jak zaczęły się układy i praca w Feyenordzie
Niestety, w tamtych czasach media były strasznie agresywne i generalnie po każdej porażce były wylewane wiadro pomyj. Głównie przez rozwój tabloidów jak Fakt i Super Express, które krzykliwymi nagłówkami i agresywnym stylem pisarskim wykręcały niesamowite sprzedaże.
Teraz mimo wszystko media są łagodniejsze, a na dodatek dzięki internetowi możesz samemu zweryfikować dużo rzeczy (afera Zielińskiego i Zalewskiego rozwiana po kilku dniach gdy jeden i drugi dali instastory że po prostu dobrzy kumple po prostu się wyzywają dla beki) oraz znaleźć naprawdę rzetelne kanały i to ich oglądać zamiast Cafe Futbol albo czytać Piłke Nożną :)
@@MrMajorbajor Ludzie nie chcą sprawdzać informacji, których nagłówki zobaczą na Facebooku. Kibice z reguły chcą zwycięstw, co normalne, a w najgorszym razie porażek w dobrym stylu gry. Kibice oceniają grę i jeśli grają słabo i przegrywają, jest jazda, a media wiedzą jakie są nastroje i to wykorzystują. Jeśli jest wygrana w brzydkim stylu- jeszcze do przełknięcia. Wygrana w bardzo dobrym stylu= superlatywy.
Dobry selekcjoner z niczego zrobi coś, a Leo miał tylko Krzynówka z dobrego zespołu Europy grający cały czas i Żurawskiego, z kompletnie nieznanego Smolarka zrobił króla eliminacji. Grał Golańskim Matusiakiem, Bronowickim. Tak ich ustawił, że nieżle wszystko działało, Belgów laliśmy jak chcieliśmy, Portugalia nie mogła nas pokonać. Stworzył średnią solidną w Europie drużynę. Na Euro nie poszło . Przegrał z polskimi koszmarkami. Polski kibic go zapamięta pozytywnie.
Każdy pamieta Leo i jego słynne motywacyjne ,, caman !!!!"
Ile znaczy mental pokazuje przykład Garguły, Bronowickiego i Golańskiego. To nie byli ch.owi zawodnicy. Golański wyróżniał się w Koronie i w ŁKS. Garguła ciągnął drużynę z Boguskim w Bełchatowie. Tyle, że jak to w Polsce bywa. Młodzi świetni=kiepscy seniorzy. Pokazała to kadra Globisza i przypadek Mili, który co jakiś czas się odradzał i niknął.
To jest właśnie ten kompleks, którym pewne środowiska germanofilskie zwłaszcza, obarczają społeczeństwo. Pamiętam te słowa Krzynówka i Jacka Bąka też, który mówił że wręcz rósł jak Leo w sposób merytoryczny go nakręcał, że był w Lyon'ie, a ten mówił, że przed sukcesami na co Leo odpowiadał- ale umiejętności masz jak obecny Lyon. Również i Smolarek, który ćpał i łapał kontuzję wyskoczył na niebotyczny poziom. Smuda natomiast zrobił z tych chłopaków wiejskich, zakompleksionych głupków. Błaszczykowski i Piszczek się z tego nabijali, a Boruc z Żewłakowem się stawiali.
Ten kraj cierpi na "dziadowanie". W polityce dwa emeryci biją się o władzę, w sporcie same komuchy, które jak ten z Małopolskiego Związku PN siedzą do śmierci i nie ustąpią.
Wszyscy mówią o europejskości, ale mental np. Holendera, to nie kult Unii i kompleksy względem Niemiec, bo to i tamto robią, a pewność siebie, wola walki i ciężka praca. Lego zawsze będzie dobrze wspominany, bo szło ku dobremu, póki się dziady nie wtrąciły.
Smolarek grał tylko dobrze w reprze Leo, potrafił go ustawić i zmotywować.
Się najlepiej ten film nie zestarzał xD
Przykra prawda.
+1
Leo był jednym z trenerów, który wyciągnął do piłkarzy nie grających w klubach pomocną dłoń. Ograł Portugalię czy też Belgię. Szkoda, że to wszystko popsuło się przed EURO 2008, a dopełnieniem były el. MŚ 2010 gdzie piłkarze byli buntowani przez PZPN
Polska vs Portugalia to jeden jedyny raz jak byłem z nich dumny
Miałem podobnie. Tego meczu nigdy nie zapomnę. Niesamowity mecz i emocje!
Podobno z pustego to i Salomon nie naleje a Leo nalał. Zobaczmy na jakim materiale ludzkim musiał pracować, nie było piłkarzy grających w Barcelonie, Napoli, Arsenalu czy Juventusie. Musiał wymyślić dla kadry Golańskiego, Bronowickiego, Gargułę, Rogera i Matusiaka. Nie zapominajmy, że dał szansę Pazdanowi, który u Nawałki był opoką defensywy i w następnych eliminacjach do mundialu Robertowi Lewandowskiemu. Na pewno nie zostawił po sobie spalonej ziemi jak Boniek czy Smuda a kilku młodych trenerów się przy nim wyszkoliło.
A jego zwolnienie pokazało, że w PZPNie faktycznie byli mentalnie w drewnianych chatkach.
Santos też może osiągnąć wiele z patałachami, tylko trzeba dać mu czas. Chociaż „eksperci” pokroju Borka będą płakać że Santos jest gorszy nawet od Czesia.
Kadra Leo to jest ta ekipa która zapadła w pamięć. Jakoś sukcesy Nawałki choć niezaprzeczalne, to były bardziej spodziewane, a przez to mniej emocjonujące. Wygrana z Portugalią to dla mnie jest najlepszy mecz kadry w XXI w. i to pomimo późniejszej wygranej z Niemcami, czy udanego Euro 2016.
Jedno sie niestety nie zmienilo, nasi kopacze nadal uwazaja ze nie sa w stanie wygrac z innymi czolowymi ekipami chociazby w Europie, a mamy pilkarzy grajacych w czolowych Europejskich klubach, to tylko pokazuje ze mentalnosc w pilce jest bardzo czesto duzo wazniejsza niz umiejetnosci czysto pilkarskie. Powtarzam to juz od Euro 2016 podczas ktorego nasi obsrali zbroje przed Portugalczykami jak wyszli na prowadzenie, tutaj potrzeba trenera ktory im powie przed ME/MŚ ze jedziemy tam po zloty medal i nic innego nas nie interesuje, ma im to tak dlugo powtarzac az zaczna w to wierzyc. Wydaje mi sie ze Santos zdecydowanie jest tego typu trenerem, co pokazaly chociazby wywiady przed meczem z Czechami.
Twoja końcowa konkluzja jest stuprocentową kwintesencją całego filmu.Tak trzymaj 🔥
Akurat zatrudnienie w 2006 roku Beenhakkera nie było wielkim zaskoczeniem. Kibice wówczas domagali się trenera z zagranicy. Ten wybór nie spodobał się jedynie pewnej grupie polskich szkoleniowców.
Dokładnie tak było, PZPN sabotował to ile się dało, mówili, ze nie stać nas na wymagania pienięzna Holendra, ale jak się wtrącili sponsorzy to już nie mogli się opierać.
Sztos kanał ciekawy materiał
Czekałem na ten film
Polska-Portugalia u siebie i na wyjeździe to jedne z lepszych meczy naszej reprezentacji(od kiedy ja rozumie na czy piłka nozna polega)potem tylko z Niemcami z trenerem Nawałką który był asystentem trenera Benchakera który wymyślił Lewego To już daje wiele do myślenia jak polska myśl szkoleniowa funkcjonuje.
Mega pozytywny film
Ktokolwiek chciałby u nas coś zmienić byłby dobry. Pełen szacunek dla Leo, mam o nim dobre zdanie, jak najgorsze o dUDZIE I ciaMAJDANIE.
występujących na boiskach premier league o duże nadużycie , zwłaszcza w stosunku do jednego z nich ...beenhakker był najlepszym trenerem jakiego mieliśmy, ale pzpn, ego kopaczy , z których zaczęło wychodzić to z czego są znani- wóda, kiełbasa i lenistwo dopełniły dzieła końca leo w kadrze, a można było z tej współpracy zrobić więcej ...
Takie postacie jak Benhaaker docenia się dopiero po wielu latach. Nie wiedziałem, że aspekt psychologiczny u niego był tak mocny. Dzisiaj jak widać nasi piłkarze nie mają takiej odwagi mimo bezsprzecznie wyższych umiejętności.
Leo- wspaniałe wspomnienia...
Tylko Leo. Z Nim mogliśmy naprawdę bić się o czołowe miejsca na wielkich turniejach. Ale potrzeba było zaufania i chęci do zmian
Benhakker wcześniej prowadził Dudka w Feyenoordzie dlatego go powoływał na początku swojej pracy.
Moi dwaj faworyci:
Jerzy Engel za przywrócenie nam miejsca na mapie światowej piłki po 16 latach mundialowej pustyni.
Leo za historyczny awans na EURO a zwłaszcza za dwa najbardziej dramatyczne mecze naszej reprezentacji jakie pamiętam - z Portugalią.
Dla mnie Santosowi trzeba po prostu dać czas i może coś będzie
No właśnie początek w sumie miał podobny jak Leo
A ja mysle ze nie moze tylko napewno cos bedzie, cos wartosciowego a nie autobus z czesiem.
Jak bedzie rewolucja w kadrze to może i coś Santos ugra... jak narazie próbował Salamonem Glika zastąpić... dziwne to ale poczekajmy do Czerwca ciekawe kogo wtedy powola i jak się zaprezentują...😊
PZPN powinien mieć większą cierpliwość, a nie co rok zmieniać trenera. Piłkarze są wycieńczeni słuchania co raz to nowych taktyk gry.
No i oglądamy pozdro 😊
Z Beenhakkerem to nie była niespodzianka, bo Listkiewicz nie chciał zagranicznego trenera, to publika koniecznie chciała i robiła naciski, Benhakker stał się szybko symbolem, ze to jest dobra droga bo na mundialu prowadził Trinidad i Tobago, które wypadło lepiej niż Polska na tym samym turnieju. Ostatecznie podłapali to sponsorzy stawiając sprawę na ostrzu noża, Tyskie sponsorowało bezpośrednio wynagrodzenie Holendra (wtedy jeszcze można było reklamować piwo). Holender nigdy nie miał maksymalnego wsparcia PZPN i wielu tylko patrzyło kiedy się potknie.
Nikt nie pamięta że Jerzy Engel z naszą reprezentacją jako pierwsi awansowali do MŚ Korea/Japonia? To była bardzo dobra kadra i pierwszy naturalizowany obcokrajowiec E.Olisadebe. W zespole było zgranie, była chemia
8:47 Fernando Santos trenowal rowniez Grzegorza Mielcarskiego (obecnego Asystenta Kadry)
Leo miał świetne "tylko" eliminacje do Euro. Awans był czymś historycznym. Turniej i el. MŚ były już tragiczne. Szacun za to jakim był człowiekiem i że jakby nie mówić zbudował wysokie morale u średnich grajków.
Tam było też sporo pecha, bo dawcy punktów Słowacja i Słowenia osiągnęły swój historyczny peak. Po zwycięstwie z Czechami wszystko wyglądało ok, ale nie doceniliśmy tych zespołów, potem się wszystko rozleciało w oka mgnieniu. Przypomnę, ze Słowenia na mundialu do ostatniej sekundy walczyła o wyjście z grupy (zabrakło jednego gola) a Słowacja wyszła kosztem MS - Włochów.
@@thefoe76 Podobnie z Łotwą w 2004, też trafiła w swój peak (oprócz nas pokonała także Szwecję, wypychając nas z eliminacji dosłownie w ostatnim meczu, a w barażach Turcję, wtedy 3 drużynę świata, a w fazie grupowej Euro mimo braku awansu dali radę zremisować z Niemcami, a do przerwy prowadzili z mocnymi wtedy Czechami) i też to było dla nas niefortunne. Kto wie, czy teraz takiego peaku nie ma teraz Albania, trenowana przez Sylvinho. Zobaczymy niebawem.
Leo miał tragiczny skład. Sam awans na Euro był wręcz sensacyjny, niestety my jako naród za dużo oczekiwaliśmy przez co zawiedzeni byliśmy, a później cała ta szopka z udziałem PZPN. Bardzo niedoceniony człowiek, ale widać było że chciał zmienić naszą mentalność ale niestety nie miał realnego wpływu i jedyne co zostało to głośna krytyka. Zresztą Leo słusznie krytykował i miał dużo racji w swoich słowach. Najgorsze, że od tych około 15 lat nie zmieniła się jakoś niezwykle mentalność i dalej mamy zacofany zarząd piłkarski
Akurat Boniek w porównaniu do tych wszystkich Latów, Dziurowiczów i Kręcin, był mega oświeconym i nowocześnie myślącym działaczem. Teraz do koryta dorwał się discopolowiec Kulesza i znowu niestety zaczyna powoli wracac ta patologia
Dokładnie za graniczni trenerzy robili zmiany w składzie a u nas jak Probierz np trzymają się nazwisk zawodników którzy nie grają w klubach.
Fernando santos pracował jeszcze z Grzegorzem Milecarskim w Porto
Ale mnie te leśne dziadki w polskiej piłce denerwują. Jak widzę Lato to mi się robi niedobrze
Jeżeli chodzi o trenerów z zagranicy to najpierw powinni zrozumieć polskich piłkarzy potem zmieniać różne rzeczy
Zatrzymałem specjalnie dla usłyszałem słowo "Analogia". Beenhakker zaczal do lania z finladia 1:3 hahha pewnie o tym będzie narracja 😊 ;))
Dziękuję Ci za ten Film♥️
LEO, jak dla mnie NAJLEPSZY trener kadry ever 💁🏻♂️
LATO, ten skór wy syn go wykończył🤬🤬🤬
Polska mętalność np. picie NIESTETY pokazało Holendrowi, że na niego NIE ZASŁUGIWALIŚMY i.... podobnie jak bajerant widząc co się święci.... skitrał sobie Feyenoord na boku... DeJaVu patrząc na Souse i Flamenco...
Tu jest Polska i tu się pije, taki mamy klimat😳
Polska to nie brzydka panna na wydaniu. Więcej wiary w siebie!
zauważmy że to były lata bez gwiazd pokroju lewandowskiego i innych . Gdyby teraz prowadził reprezentacje to by bylo dla niego łatwiej
Trzeba trenera który uwierzy w piłkarzy , nawet wbrew tym hejtujacym niszczącym chęci i wiarę kibicom .
Ps. Engel i Nawałka też byli świetnymi trenerami . Engel potrafił powołać czarnego Olisadebe bo widział jak niesamowicie szybko biega i słusznie uznał że dzięki temu może strzelać dużo bramek z kontry. Poza tym świetnie skleił przeciętnych graczy w kolektyw i też uzyskał a jego drużyna awans na 2 albo 3 kolejki przed końcem rozgrywek ☝️...
Nawałki drużyna doszła do ćwierćfinału....
Myślę że powinni być wymienieni obok Benhakera jako top 3 trenerów kadry w XXI wieku.
To może teraz odcinek o "złotym okresie" Fiorentiny?
5:35 i bardzo dobrze że brak
Kiedyś Leo Benhakker powiedział że "piłka odjechała nam o jakieś 20 lat"... Dekadę później nie zmieniło się nic...
I za dekadę lub dwie to powiedzenie będzie nadal aktualne.
w ligowej to już jest 30. W reprze łatwiej coś wyskrobać, bo każdy kraj ma tylko 1 rezprezentację, ale z tak słabą ligą to sukcesów nie będzie. Nawet największe szoki typu Grecja 2004 czy Dania 1992 miały w tle ligę krajową, co coś tam sobą reprezentowała.
mój stary przed telewizorem
Taktyczne podziękowanie za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Pilkarze nie dawali tyle radosci co siatkarze, albo nawet koszykarze. Na takich meczach mozna sie bawic. Ogladajac polskich gwiazdorkow mozna tylko plakac.
Bo psychologa dobrego potrzeba polskiej druzynie juz od 40 lat
"Beton" PZPNu i wyolbrzymione ego naszych trenejrów zniszczyły coś co mogło zmienuc się w złoto. Wystarczyło tylko pociągnąć jego szkołę i bylibyśmy dzisiaj w innym miejscu.
Wszyscy chyba zdawali sobie sprawe, ze taki marny kogucik jak Polska polegnie z kretesem na euro'08, tym bardziej, ze dopiero w takim turnieju sie urodzilismy. Do Leo nie mialem pretensji, bo ten szukal rozwiazan. Pretensje byly do kopaczy. Jak z takiego wyniku mozna latwo zrobic ponownie futbol z lat 1986 i dalej???
Byłem na meczu z Austrią i pamiętam, jak żałobny kondukt kibiców w milczeniu opuszczał stadion. Ale zwolnienie Beenhakkera zawsze uważałem za symbol zepsucia w polskiej piłce. Pierwszy selekcjoner, który doceniał, ale i wymagał od polskich piłkarzy.
Najlepszym bon motem popisał się nieżyjący redaktor Zarzeczny ,który niegdyś na wystawnej popijawie powiedział Benhakkerowi : ale pan to już jest stary
Lato i Tomaszewski powinni mieć zakaz dożywotniego wypowiadania się...
Proponuje odcinek o trenerze Januszu Wójciku
Dawaj tego Włocha.
Za parę lat wygrana z Sanremo dla Polski będzie mistrzostwem świata.
Dla mnie jednym z najlepszych trenerów był Paulo Sousa sskoda ze tak sie zakończyła z nim przygód bo byl naprawdę ide lanym trenerem dla tych oatalachow z Polski
Akurat Zahorski to jedna z dziwniejszych decyzji personalnych Leo
Po latach idealizowania Leo uważam dzisiaj że nie wniósł ani nie zmienił nic jakoś nadzwyczajnie.Mistrz motywacji i tyle.Tak naprawdę to co kadra spieprzyła na Mundialu 2006 to pokazała później w eliminacjach do Euro 2008,gdzie Benhakker wygrał naprawdę trudną grupę i zabrał nas pierwszy raz w historii na Euro.Octmzywiście holenderski szkoleniowiec wprowadził kilku ambitnych zawodników a np Ebiemu pozostawił wolną rękę na boisku co przyniosło rewelacyjny rezultat,natomiast warto pamiętać,że Leo z żadmą kadrą nigdy nie wygrał meczu na dużym turnieju,nawet z Holandią na Italia 90,co by nie mówić Holandia była ówczesnym mistrzem Europy!!!! Już eliminacje do mistrzostw w RPA pokazały ,że wynik był ponad stan no po tamtych haniebnych eliminacjach wszystkim bolały nas oczy.Tak czy siak Leon ma poczesne miejsce w historii naszej piłki , szacunek za awans na Euro
Zrobi o eliminacje do MŚ 2022 droga 😊
Ta drogą była lekko żenująca 1 pkt z Węgrami wymęczone 6 na Albani dobry mecz z Anglia i geniusz Czesia ze Szwecją XD
Zastanówcie się czy warto oglądać kogoś kto uważa, że Polacy mogą coś osiągnąć tylko pod niemieckim butem.
Michniewicz najlepszy polski selekcjoner a Beenhakker najlepszy zagraniczny selekcjoner.
Pamiętam ten mecz z Słowacja jak dawali za darmo bilety szkoła w zamian za to że posypiemy sól na Śląskim zamiast lekcji jeszcze do tego będzie kiełbasa z grilla dla każdego
Bilet został jak i powrót w sniezycy
Powrót Olisadebe? Nikt by nie narzekał
bezapelacyjnie Boss Nawałka (kapitalne eliminacje do Euro 2016, świetny turniej we Francji, bardzo dobre eliminacje do MŚ 2018 no i niestety fatalny występ w Rosji szczególnie w meczu z Kolumbią przy bardzo niekorzystnym wyniku następuje zmiana na boisku Glik za Pazdana i tym prawdopodobnie wymixował sie z posady). inny selekcjoner w XXI w. nawet o podobne osiągnięcia sie nie otarł. Beenhakker jest mocno przesadzony (nawet na udanych eliminacjach do Euro 2008 mieliśmy wtopy z Finlandią czy Armenią, turniej do zapomnienia, eliminacje do RPA początek dobry natomiast w 2009 istna degrengolada i większe zainteresowanie ówczesnego selekcjonera co dzieje się w Feyenoordzie niż w kadrze).
no źle się zestarzały fragmenty o Santosie xd
No Beenhakker był najlepszym trenerem reprezentacji Polski to moim zdaniem nie podlega dyskusji natomiast dyskusji nie podlega też fakt że głównym powodem zatrudnienia go na tym stanowisku Było zamieszanie wokół reprezentacji a przede wszystkim wokół prezes PZPN związane z aferą korupcyjną tak zwaną
Oprócz Sznaucnera i Olisadebe Santos trenował jeszcze Mielcarskiego
To był git trener
co nam z super selekcjonera jak każdy zawodnik gra w innych ligach i innych drużynach żeby w końcu nasza kadra zaczęła grać jak powinna to zawodnicy powinni ze sobą grać przez cały czas na treningach a nie od wielkiego dzwonu na mecz
Patrząc co zrobił Santos - to ten odcinek źle się zestarzał xDDD
9:10 Za to Salamon grał na dopingu 🤐
Może: Nie możliwe nie istnieje- KKS Kalisz i Puchar Polski 22/23
Najlepsi selekcjonerzy po 2000r:
1. Nawałka
2. Beenhakker
3. Engel
Najlepszym trenerem był leo beenhakker. Zbudował naszą kadrę z niczego dzięki niemu byliśmy w ćwierćfinałach. Rudy i Lato go zwolnili bez powodu
Świetny trener zniszczony przez media i polskie bagienko piłkarskie
mam przeczucie, że z obcokrajowców to niemcy, holendrzy, może angole bardziej się nadają tutaj niż południowcy. Oni mogą mieć ciekawe pomysły na Polskę
Nawałka ,Benhaker ,Michniewicz .Top 3 w tym wieku
Brzęczek był jeszcze dobrym selekcjonerem oraz Sousa co prawda odszedł do Flamengo co nie powinno mieć miejsca ale za jego kadencji Polska grała ofensywny miły dla oka football
@@PawełMajchrowski-w5p Brzęczek był dobry ,doceniam większość jego pomysłów po kątach ,Sousa nie bo wybierał sobie mecze
@@borrohd630 w jakim sensie wybierał?
@@PawełMajchrowski-w5p wybiorę sobie parę meczów : z Węgrami całkowicie zlekceważył rywala ,są pierwszym razem ustawił drużynę bardzo wysoko mimo że mieli szybkie skrzydła ,do tego wystawił ludzi nienadających się
Parę dni później z Anglią już staliśmy niżej i tylko momentami wysoko , że Słowacją kryminał ,4 pomocników w środku na najebanego Hamsika i pierwszy raz zagraliśmy na 1 napastnika ,później z Hiszpania wyglądało lepiej i 3 dni później mecz ze Szwecją na który plan był piłka do boku i wrzuta ,nie patrząc że mają Lindelofa i Danielsona
Później Anglią gdzie zespół był przygotowany mimo że z Albania parę dni wcześniej mieliśmy kłopoty taktyczne , to samo w Tiranie i na koniec jego absolutna kompromitacja w roli selekcjonera czyli Węgry
pozdro
Klatwa Bonka nie przeminela. Nie skasowal jej nawet Lewy. Co z tego, ze awansujemy na turnieje, skoro tam regularnie sie osmieszamy. Wole przegrac eliminacje po walce niz osmieszac sie na turnieju.
👍
Chętnie obejrzę, ale o ile kiedyś w niego byłem zapatrzony o tyle teraz oceniam go dużo bardziej krytycznie.
Pierwsze 9 miesięcy genialne, ale od wyjazdu na Kaukaz coś zaczęło się psuć, co podobno po latach Dziekanowski potwierdził. Potem był powolny zjazd w dół, a Beenhakker nic z tym nie zrobił przez 2 lata. W XXI wieku stawiam go na 4. miejscu.
Lato byl pilkarzem, ale za to czlowiekiem juz nie, dzialaczem wcale, a prezesem to krzyz na droge. Medialne zwolnienie Leo bylo chaniebne.
Najlepszy trener reprezentacji Polski!