Mam dwoje dzieci w edukacji domowej,do której mojego męża i mnie zaprowadziło serce.Niedawno znajoma nauczycielka wygłaszała opinie o naszych dzieciach,że będą nieporadnymi emocjonalnie ludźmi i nie odnajdą się w życiu.Dostałam takiej głupawki,że zaczęłam się przez moment nad tym zastanawiać🙉😄gdy posłucha się tak inspirującej rozmowy rozum i serce wraca na swoje miejsce ❤😅Uwielbiam Panią Pani Soniu ❤️Muszę dołączyć do kursu,czuje motyle w brzuchu gdy o tym myślę 😄❤️
Jestem nauczycielką z panad 24- letnim stażem. Uczylam wszystkie grupy wiekowe z wyjątkiem seniorów i 1-3. W Polsce uczyłam studentów, w Hiszpanii uczę dzieci i nastolatki. To prawda, że entuzjazm i motywacja dzieci są bezcenne ( dużo śpiewamy, gramy etc , ale rodzi to chaos, który trzeba ogarnąć). Nie zapominajmy też o " "klątwie egzaminacyjnej". Rodzice oczekują ode mnie przygotowania ich pociech do egzaminów oficjalnych. Kiedy pociechy są w wieku nastoletnim i nie dysponują entuzjazmem, a wiedzą, ze mają funkcjonować na konkurencyjnym rynku pracy , nie pozostaje nic innego jak " cisnąć", tym bardziej że rodzice wywierają presję na nauczycielu..
Super temat, bo edukacja jest ważna na każdym etapie życia. Coraz częściej mam wrażenie, że jedynym rozwiązaniem na poprawę systemu jest - totalna rozpierdziucha. I na zgliszczach utworzyć nową szkołę, która skupi się na młodym człowieku, jego emocjach, potrzebach i talentach. Rodzice tych dzieci też powinny przejść te nauki ❤ :)
Objawiam się 😉 cieszę się za każdym razem słuchając Soniu Twoich wywiadów. Nauczycieli z podobnym podejściem jak Pani Gabriela jest ciągle sporo. Jednocześnie muszę przyznać, że przy moich 26 uczniach i uczennic, 11 brzmi jak świat równoległy...🤷♀️ W szkołach publicznych raczej nie realny.
również doświadczyłam nauczycieli mi nieprzychylnych, zwłaszcza jednej pani "nauczycielki" która w szkole średniej powiedziała: oceny masz za ładne oczy. i kilejnej w klasie 2 szkoły podstawowej, gdzie wykonałam dodatkowe zadanie (baaaardzo dużo obrazków do haseł że słownika) a pani kartkowala od niechcenia, po czym ciężko westchnęła i powiedziala: no masz tą 5, bo się napracowałaś. a koleżance funfelki stawiała 6 na każdej stronie. dziś mojemu dziecku powtarzam "wiedzę miej w głowie a oceny w nosie", niestety nauczyciele oceniają baaardzo subiektywnie na podstawie lubienia kogoś a nie wiedzy.
Ciekawy jest tez temat światowego rankingu systemów edukacyjnych. Wg raportu pisa (1) Singapur/ Korea pd, (12) Polska ( bardzo wysoko). Mówi się też , że Finlandia jest na czele Europy ( brak ocen chyba do 12 roku życia, nie ma prac domowych, nie istnieje tam pojęcie szkoly lepszej, szkoly gorszej. Z powodów socjologicznych system ten nie może być jednak transplantowany na grunt amerykański ( gdzie rywalizacja jest w cenie), lub w krajach gdzie społeczeństwa nie są homogeniczne.
To zobaczymy. Mam 43 lata i nie znam jeszcze nikogo kto ukończył ED. Za to znam cała masę bucow którzy pokończyli.... Tak szkoły. Niektórzy to nawet studia wyższe
Mam dwoje dzieci w edukacji domowej,do której mojego męża i mnie zaprowadziło serce.Niedawno znajoma nauczycielka wygłaszała opinie o naszych dzieciach,że będą nieporadnymi emocjonalnie ludźmi i nie odnajdą się w życiu.Dostałam takiej głupawki,że zaczęłam się przez moment nad tym zastanawiać🙉😄gdy posłucha się tak inspirującej rozmowy rozum i serce wraca na swoje miejsce ❤😅Uwielbiam Panią Pani Soniu ❤️Muszę dołączyć do kursu,czuje motyle w brzuchu gdy o tym myślę 😄❤️
Od takich nauczycielek, co wygłaszają coś takiego - jak najdalej 😊
Jestem nauczycielką z panad 24- letnim stażem. Uczylam wszystkie grupy wiekowe z wyjątkiem seniorów i 1-3. W Polsce uczyłam studentów, w Hiszpanii uczę dzieci i nastolatki. To prawda, że entuzjazm i motywacja dzieci są bezcenne ( dużo śpiewamy, gramy etc , ale rodzi to chaos, który trzeba ogarnąć). Nie zapominajmy też o " "klątwie egzaminacyjnej". Rodzice oczekują ode mnie przygotowania ich pociech do egzaminów oficjalnych. Kiedy pociechy są w wieku nastoletnim i nie dysponują entuzjazmem, a wiedzą, ze mają funkcjonować na konkurencyjnym rynku pracy , nie pozostaje nic innego jak " cisnąć", tym bardziej że rodzice wywierają presję na nauczycielu..
Super temat, bo edukacja jest ważna na każdym etapie życia. Coraz częściej mam wrażenie, że jedynym rozwiązaniem na poprawę systemu jest - totalna rozpierdziucha. I na zgliszczach utworzyć nową szkołę, która skupi się na młodym człowieku, jego emocjach, potrzebach i talentach. Rodzice tych dzieci też powinny przejść te nauki ❤ :)
Objawiam się 😉 cieszę się za każdym razem słuchając Soniu Twoich wywiadów. Nauczycieli z podobnym podejściem jak Pani Gabriela jest ciągle sporo. Jednocześnie muszę przyznać, że przy moich 26 uczniach i uczennic, 11 brzmi jak świat równoległy...🤷♀️ W szkołach publicznych raczej nie realny.
Świetna rozmowa🙋♀️
Knuję plan alby szkoły dostały to na maila 🤩
A Opole zwłaszcza i to niestety nie tylko podstawówka 🥲
również doświadczyłam nauczycieli mi nieprzychylnych, zwłaszcza jednej pani "nauczycielki" która w szkole średniej powiedziała: oceny masz za ładne oczy.
i kilejnej w klasie 2 szkoły podstawowej, gdzie wykonałam dodatkowe zadanie (baaaardzo dużo obrazków do haseł że słownika) a pani kartkowala od niechcenia, po czym ciężko westchnęła i powiedziala: no masz tą 5, bo się napracowałaś. a koleżance funfelki stawiała 6 na każdej stronie.
dziś mojemu dziecku powtarzam "wiedzę miej w głowie a oceny w nosie", niestety nauczyciele oceniają baaardzo subiektywnie na podstawie lubienia kogoś a nie wiedzy.
Cudowna inspirująca i budząca nadzieję rozmowa 💕✨ dziękuję
Poproszę o link do strony naszej Gościni😀
😊❤
Ciekawy jest tez temat światowego rankingu systemów edukacyjnych. Wg raportu pisa (1) Singapur/ Korea pd, (12) Polska ( bardzo wysoko).
Mówi się też , że Finlandia jest na czele Europy ( brak ocen chyba do 12 roku życia, nie ma prac domowych, nie istnieje tam pojęcie szkoly lepszej, szkoly gorszej. Z powodów socjologicznych system ten nie może być jednak transplantowany na grunt amerykański ( gdzie rywalizacja jest w cenie), lub w krajach gdzie społeczeństwa nie są homogeniczne.
Tak świadomość ma bardzo duże znaczenie. Kto ma dziś patrzę inaczej na specyfikę mojego zawodu.
Właśnie ze system szkolny jest dobry jednoczy łączy i uczy dyscypliny....nauka domowa nie jest dobra dzieci wyrastają na samolubnych bucow
To zobaczymy. Mam 43 lata i nie znam jeszcze nikogo kto ukończył ED. Za to znam cała masę bucow którzy pokończyli.... Tak szkoły. Niektórzy to nawet studia wyższe