Pyłek 89d 12/6, środa, 12.06.24 13h09` S714 0001

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 12 มิ.ย. 2024
  • REGUŁA DZIUPLI
    Metoda Kajetana
    Moje kundle noszą już pyłek 89 dzień, bez przerwy, do dziupli
    Można zazimować rodziny pszczele bez 1 warrozy trickiem, który praktykują roje w dziuplach. Widziałem to kilkadziesiąt razy na żywo.
    Co trzeba zrobić podam po 1 lipca?
    Potrzebny jest cukier 10-15 kg na rodzinę, 2 powałki 9 pajączkowe i rozsądny pszczelarz.
    Filozofom to na bank nie wyjdzie.

ความคิดเห็น • 3

  • @user-kp2it7rm5m
    @user-kp2it7rm5m  หลายเดือนก่อน +1

    Jeszcze raz o walce z warrozą
    Pszczoły w dziuplach mają prostą zasadę jak chomiki czy świstaki..
    Od wiosny do zimy nagromadzić jak najwięcej różnego rodzaju pokarmu na zimę.
    Ponieważ zimą nie mogą nic zbierać to gromadzą miód o różnej skuteczności działania,
    Wszystko gra do rabunku pszczelarza czyli miodobrania.
    Po miodobraniu ul jest pusty,
    Tych miodów z witaminami, minerałami którymi miały zwalczać dolegliwości już nie ma i nie będzie.
    Pszczoły podejmują inną strategię, walczą o przeżycie.
    Jak genialni pszczelarze zabierają im pyłek i zdrapują propolis to grozi katastrofa.
    W sierpniu dostają goły cukier, pyłku jest b. mało.
    Kto chce mieć zdrowe i silne pszczoły powinien podkarmiać już w dniu miodobrania, aby mogły zmieszać podły cukier z odżywczym pyłkiem.
    Dlatego w lipcu podam metodę czyli plan B jaką pszczoły mają w dziupli gdy zrabuje je głodny niedźwiedź.
    Ta metoda jest idealna na walkę z warrozą.

  • @RobiRobinson1
    @RobiRobinson1 หลายเดือนก่อน

    Twórca Metody Kajetana posiada nieskończoną ilość trików i sposobów walki z warrozą. Co trzeba zrobić aby to pojąć i zastosować??? Głowa mała.

    • @user-kp2it7rm5m
      @user-kp2it7rm5m  หลายเดือนก่อน +1

      Obserwuję pszczoły w dziuplach i wyciągam wnioski. Obecnie pszczelarze uwierzyli, że naucza pszczoły zbierać miód. będą je leczyli wg nowoczesnych metod.
      Niestety pszczoły nie chcą naszej pomocy, one wypracowały swoje od milionów lat i są z nimi szczęśliwe.
      Ubzduraliśmy sobie, że przez hodowlę i wymianę matek, poddawanie węzy, malowanych uli będziemy mieli dużo miodu.
      Ja mam kundle, nie wiem skąd przyleciały i jaka to linia?
      Hoduje je najprymitywniej jak można.
      Powiem szczerze to jest dziadostwo.
      Ale mam mało roboty i dużo miodu.
      Pszczoły u mnie żyją jak bezpański pies na śmietniku. Daje im tylko żreć ochłapy.
      .Resztę one same kombinują.
      Ostatnio dostałem 300 ramek od pszczelarza, któremu padły 3 pasieki.
      Brązowe i czarne, brudne od wosku i propolisu. Oskrobałem je i włożyłem do dziupli.
      To widać na filmach.
      Dziewczynki zadowolone.
      No to ja się pytam gdzie są te choroby?.
      W moich dziuplach mam 21 dziur otwartych, 18 z przodu i 3 w dennicy z tyłu.
      Temperatura spada do 8 st C a matka czerwi na full.
      W dziuplach jest tyle miejsca, że wiatr w nich hula. Dziewczynki się nie roją, nie ma rabunków.
      One mnie nie gryzą, działam bez dymu.
      Siła w dziuplach aż w uszach dudni.
      Wylotki pełne.
      Brody nie wiszą pod ulami.