parodia debaty rozmawiał deweloper, fliper , pośrednik i koleś zaprzyjaźniony czyli wszystkie osoby biorace udział w debacie bezpośrednio zainteresowane wzrostem cen
Porównanie z Madrytem jest z d..py, bo tam system podatkowy skutecznie ogranicza flipowanie wysokim PCC w wysokości 10% nieruchomości, nakazem płacić podatek od najmu nawet jeżeli mieszkanie stoi puste, dodatkowymi ograniczeniami i podatkami dla nierezydentów.
Świetna debata - pierwsze 10 minut pogadanki o tym dlaczego ceny wzrosły, o nowych regulacjach i ustawach państwa... i żaden z gości nie wspomniał o Bezpiecznym Kredycie 2%. Wy to lubicie sobie nawzajem robić dobrze. Ile sie płaci za udział w tej szopce? Odpowiedź dla brodatego eksperta z PZFD na jego pytania: Kto wydaje pozwolenie na bliskie balkony? Przekupione przez was organy. Pod kogo budowane są obecnie osiedla? Pod inwestorów, którym nie zależy na widoku z okna czy prywatności. Prawda jest taka, że gdybyście mogli to budowalibyście mieszkania bez okien, bo i tak inwestor to kupi.
Bardzo dziwne ze nikt nie wspomniał o katastroficznych prognozach demograficznych dla Polski i imponującym tempie spadku liczby ludności. Słoń w pokoju? Zaklinanie rzeczywistości? Dobra mina do złej gry?
Streszcze wam tą debatę żebyście nie musieli marnować życia: państwo deweloperzy mają teraz bardzo źle, ponieważ dzięki BK2 zarobili za dużo gotówki i nie mają co z nią zrobić.
Chętnie odpowiem na pytanie: "Co złego w wynajmie?" Ano przede wszystkim brak jakiegolwiek bezpieczeństwa finansowego pozwalającego poważnie myśleć o życiu. Co jeśli będę miał problem ze zdrowiem? Jeśli stracę pracę? Jeśli moje zarobki będą rosły wolniej niż ceny najmu?
W PRLu nie budowali kajut, bo ludziom wystarczalo gnieżdżenie się w klika osób na stancji w pokoju starszej uraźnej pani lub w wieloosobowym pokoju w akademiku. Dziś młodzi chcą mieszkać w mniejszych "kajutach", ale za to samodzielnych. Stąd ta podaż mniejsze lokum - gdyż jest na to popyt.
Szanowni Państwo proszę najlepiej zrobić sondaż na ulicy wśród polaków. Kto inny jak nie my jesteśmy finalnym odbiorcom tej usługi/tego produktu. Prowadzę firmę w wynajmie od roku 2015. Naprawdę widzę na swojej dłoni jaki jest drugi ulubiony sport polaków. Oczywiście nieruchomości. Problem w tym, że rynek się zachłynął napływem ludzi z Ukrainy i ceny najmu poszły w górę...tym samym ceny nieruchomości + podbite BK2%. Popyt jednak maleje...czy ktoś pomyślał co się stanie kiedy wojna w Ukrainie się zakończy? Przecież 90% imigrantów tam wróci...a wojna zakończy się prędzej czy później...Na ich miejsce wejdzie Kolumbia, Indie, Wietnam....czy polacy będą chcieli wynajmować tej nacji? :) Gwarantuję, że nie. Bądźmy szczerzy, w tej chwili inwestowanie w nieruchomości pod wynajem jest jednym z gorszych możliwości. Mam na myśli oczywiście klasycznego Kowalskiego i klasyczne nieruchomości. ROI jest zerowe jak nie ujemne + często stres nie potrzebny.
dodajmy że stawki najmu w takiej np Łodzi sa smieszne ok. 1000zl z kawalerki a liczba ofert ogromna !!! i rośnie Patrzeć na Łódź bo moim zdaniem ten rynek już się odwraca i Łódź się odwróci jako pierwsza potem reszta kraju...już widać że inwestują na wynajem w Łodzi chyba tylko hobbyści. Dodajmy że miasto z tragiczna demografia....dlatego Łódź się odwróci pierwsza potem Katowice i potem cała reszta W GLEBE chyba że znowu przekłamią wolny rynek darmowym kredytem jak bk2%
@@jbfootballlove3122Katowice jeszcze długo będą przyciągać do siebie mieszkańców. To już dawno nie te czasy co w latach 90' i wcześniej. Możliwości rynku pracy są już naprawdę ogromne, deweloperka niestety mocno wspierana systemowo i masa wybudowanych nowych osiedli mieszkaniowych.
niech rynek się nasyci, niech inwestorzy kupują ile wlezie, w końcu część Ukraińców wyjedzie, przestanie się opłacać wynajmować bo zarobki przewyższa koszty wynajmu, wtedy inwestorzy odejdą od tego biznesu i wystawia mieszkania na sprzedaż .... cierpliwości, niech nikt nie przeszkadza i niech państwo nie daje kredytu 0%... teraz brakuje mieszkań bo boomerzy potrzebują, dzieci rodzi się coraz mniej wiec zapotrzebowanie będzie spadać, ...
a bedzie taki program bo tusk powiedział że musimy to przemyśleć xD więc zobaczymy...napewno platforma nie kocha tak nieruchomosci jak pis ktory pompowal ten rynek od dojscia do wladzy platformie moim zdaniem az tak na tym nie zalezy wiec moze byc ciekawie bo jak bedzie wolny rynek to ceny jak dla mnie spadna...jak socjalnie dadza darmowy kredyt typu bk2% to wzrosna proste
głupota gości się aż wylewa z monitora, tak dennego materiału dawno nie widziałem, porównywanie cen nieruchomości pomiędzy krajami, szkoda że zapomnieli że zarobki za granicą są w ojro a nie złotówkach
Na swoim kanale pokazuję konkretnie liczby, dane zbierane od 2006 roku. Warto samemu przeanalizować, i zobaczyć, że mieszkania wcale nie są az takie drogie, gdy spojrzy się na wykresy cen mieszkan vs wynagrodzenia. ALe ciekawie za to prezentują się dane o rynku najmu. Poleceam wejsc w dane i sprawdzic na mojej stronie,
nieruchomosci bylyby duzo tansze gdyby nie wojna i ukraincy w pl...moim zdaniem demografia wyjasni ten rynek nieruchomosci beda bardzo tanie za dokladnie 11 lat czyli w 2035 roku. Dlaczego? bedziemy w epicentrum wymierania babek z wyzu lat 50-tych i bedzie ogromna podaz ze zgonów. TO JUŻ ZA 11 lat... co ciekawe nikt o tym nie mówi...to świadczy o ubieraniu baranów na górce...za 11 lat to już bedzie epicentrum ale generalnie już w okolicach 2030 podaż ze zgonów bedzie ładna....więc ten rynek naturalnie może paść wcześniej...kto wie czy szczyt bani to nie bedzie taki 2025 albo 2026...a potem powolny zjazd i z każdym rokiem coraz wieksza gleba.... Tomek Narkun mówi coś podobnego chociaż on mówi o 4 letnich spadkach nieruchomości a ja raczej uważam że bedziemy mieli scenariusz japoński i ceny bedą spadały przez ok. 20 lat...ostatni rok mnie w tym upewnie czyli chamskie pchanie do góry na fakowym popycie z darmowego popytu na małej podaży 20-30% per year dla mnie typowe ubieranie baranów a jak bedzie zobaczymy...
Dopóki sitwa deweloperska będzie przekupywała polityków, a ci beda okradali Polaków i oddawali łupy deweloperom.. to mieszkania nie stanieją TOMASZ NARKUN ZNANY SPECJALISTA WAM TO POWIE
parodia debaty rozmawiał deweloper, fliper , pośrednik i koleś zaprzyjaźniony czyli wszystkie osoby biorace udział w debacie bezpośrednio zainteresowane wzrostem cen
Nie mam nic do dodania .
Kkkj
Dawno nie słyszałem mniej merytorycznej debaty. Zapraszasz do dyskusji na temat cen nieruchomości, osoby którym tak naprawdę zależy na ich wzrostach.
Porównanie z Madrytem jest z d..py, bo tam system podatkowy skutecznie ogranicza flipowanie wysokim PCC w wysokości 10% nieruchomości, nakazem płacić podatek od najmu nawet jeżeli mieszkanie stoi puste, dodatkowymi ograniczeniami i podatkami dla nierezydentów.
Świetna debata - pierwsze 10 minut pogadanki o tym dlaczego ceny wzrosły, o nowych regulacjach i ustawach państwa... i żaden z gości nie wspomniał o Bezpiecznym Kredycie 2%. Wy to lubicie sobie nawzajem robić dobrze. Ile sie płaci za udział w tej szopce?
Odpowiedź dla brodatego eksperta z PZFD na jego pytania:
Kto wydaje pozwolenie na bliskie balkony? Przekupione przez was organy.
Pod kogo budowane są obecnie osiedla? Pod inwestorów, którym nie zależy na widoku z okna czy prywatności.
Prawda jest taka, że gdybyście mogli to budowalibyście mieszkania bez okien, bo i tak inwestor to kupi.
Bardzo dziwne ze nikt nie wspomniał o katastroficznych prognozach demograficznych dla Polski i imponującym tempie spadku liczby ludności.
Słoń w pokoju? Zaklinanie rzeczywistości? Dobra mina do złej gry?
oderwani od rzeczywistości ludzie, dno totalne
paplanina pozbawiona sensu
Streszcze wam tą debatę żebyście nie musieli marnować życia: państwo deweloperzy mają teraz bardzo źle, ponieważ dzięki BK2 zarobili za dużo gotówki i nie mają co z nią zrobić.
Chętnie odpowiem na pytanie: "Co złego w wynajmie?" Ano przede wszystkim brak jakiegolwiek bezpieczeństwa finansowego pozwalającego poważnie myśleć o życiu. Co jeśli będę miał problem ze zdrowiem? Jeśli stracę pracę? Jeśli moje zarobki będą rosły wolniej niż ceny najmu?
Hiper cykl w Polsce doszedł do 16 lat ! W 20 krajach europejskich już trend się zmienił 😊
Nawet w prl takich kajut nie budowali ale teraz jest zachod i dobrobyt
W PRLu nie budowali kajut, bo ludziom wystarczalo gnieżdżenie się w klika osób na stancji w pokoju starszej uraźnej pani lub w wieloosobowym pokoju w akademiku. Dziś młodzi chcą mieszkać w mniejszych "kajutach", ale za to samodzielnych. Stąd ta podaż mniejsze lokum - gdyż jest na to popyt.
ja poczekam z rok teraz jest mały wybór...wsparcie rządu 35 lat 10 000 zł zarobków...
Dzięki za super merytoryczny materiał!
Szanowni Państwo proszę najlepiej zrobić sondaż na ulicy wśród polaków. Kto inny jak nie my jesteśmy finalnym odbiorcom tej usługi/tego produktu. Prowadzę firmę w wynajmie od roku 2015. Naprawdę widzę na swojej dłoni jaki jest drugi ulubiony sport polaków. Oczywiście nieruchomości. Problem w tym, że rynek się zachłynął napływem ludzi z Ukrainy i ceny najmu poszły w górę...tym samym ceny nieruchomości + podbite BK2%. Popyt jednak maleje...czy ktoś pomyślał co się stanie kiedy wojna w Ukrainie się zakończy? Przecież 90% imigrantów tam wróci...a wojna zakończy się prędzej czy później...Na ich miejsce wejdzie Kolumbia, Indie, Wietnam....czy polacy będą chcieli wynajmować tej nacji? :) Gwarantuję, że nie. Bądźmy szczerzy, w tej chwili inwestowanie w nieruchomości pod wynajem jest jednym z gorszych możliwości. Mam na myśli oczywiście klasycznego Kowalskiego i klasyczne nieruchomości. ROI jest zerowe jak nie ujemne + często stres nie potrzebny.
dodajmy że stawki najmu w takiej np Łodzi sa smieszne ok. 1000zl z kawalerki a liczba ofert ogromna !!! i rośnie Patrzeć na Łódź bo moim zdaniem ten rynek już się odwraca i Łódź się odwróci jako pierwsza potem reszta kraju...już widać że inwestują na wynajem w Łodzi chyba tylko hobbyści. Dodajmy że miasto z tragiczna demografia....dlatego Łódź się odwróci pierwsza potem Katowice i potem cała reszta W GLEBE chyba że znowu przekłamią wolny rynek darmowym kredytem jak bk2%
@@jbfootballlove3122Katowice jeszcze długo będą przyciągać do siebie mieszkańców. To już dawno nie te czasy co w latach 90' i wcześniej. Możliwości rynku pracy są już naprawdę ogromne, deweloperka niestety mocno wspierana systemowo i masa wybudowanych nowych osiedli mieszkaniowych.
niech rynek się nasyci, niech inwestorzy kupują ile wlezie, w końcu część Ukraińców wyjedzie, przestanie się opłacać wynajmować bo zarobki przewyższa koszty wynajmu, wtedy inwestorzy odejdą od tego biznesu i wystawia mieszkania na sprzedaż .... cierpliwości, niech nikt nie przeszkadza i niech państwo nie daje kredytu 0%... teraz brakuje mieszkań bo boomerzy potrzebują, dzieci rodzi się coraz mniej wiec zapotrzebowanie będzie spadać, ...
Wszystko tanieje i będzie tanieć !
Jak się nie znasz to nie opawiadaj glupot
Mądrych, to i dobrze posłuchać. A może by tak debata o możliwym wpływie na ceny nowego rządowego programu dopłat do mieszkań?
a bedzie taki program bo tusk powiedział że musimy to przemyśleć xD więc zobaczymy...napewno platforma nie kocha tak nieruchomosci jak pis ktory pompowal ten rynek od dojscia do wladzy platformie moim zdaniem az tak na tym nie zalezy wiec moze byc ciekawie bo jak bedzie wolny rynek to ceny jak dla mnie spadna...jak socjalnie dadza darmowy kredyt typu bk2% to wzrosna proste
głupota gości się aż wylewa z monitora, tak dennego materiału dawno nie widziałem, porównywanie cen nieruchomości pomiędzy krajami, szkoda że zapomnieli że zarobki za granicą są w ojro a nie złotówkach
Krótka piłka. Ludzi i potrzeb coraz więcej, terenów coraz mniej. Proste, prawda?
Na swoim kanale pokazuję konkretnie liczby, dane zbierane od 2006 roku. Warto samemu przeanalizować, i zobaczyć, że mieszkania wcale nie są az takie drogie, gdy spojrzy się na wykresy cen mieszkan vs wynagrodzenia. ALe ciekawie za to prezentują się dane o rynku najmu. Poleceam wejsc w dane i sprawdzic na mojej stronie,
nieruchomosci bylyby duzo tansze gdyby nie wojna i ukraincy w pl...moim zdaniem demografia wyjasni ten rynek nieruchomosci beda bardzo tanie za dokladnie 11 lat czyli w 2035 roku. Dlaczego? bedziemy w epicentrum wymierania babek z wyzu lat 50-tych i bedzie ogromna podaz ze zgonów. TO JUŻ ZA 11 lat... co ciekawe nikt o tym nie mówi...to świadczy o ubieraniu baranów na górce...za 11 lat to już bedzie epicentrum ale generalnie już w okolicach 2030 podaż ze zgonów bedzie ładna....więc ten rynek naturalnie może paść wcześniej...kto wie czy szczyt bani to nie bedzie taki 2025 albo 2026...a potem powolny zjazd i z każdym rokiem coraz wieksza gleba.... Tomek Narkun mówi coś podobnego chociaż on mówi o 4 letnich spadkach nieruchomości a ja raczej uważam że bedziemy mieli scenariusz japoński i ceny bedą spadały przez ok. 20 lat...ostatni rok mnie w tym upewnie czyli chamskie pchanie do góry na fakowym popycie z darmowego popytu na małej podaży 20-30% per year dla mnie typowe ubieranie baranów a jak bedzie zobaczymy...
Dopóki sitwa deweloperska będzie przekupywała polityków, a ci beda okradali Polaków i oddawali łupy deweloperom.. to mieszkania nie stanieją TOMASZ NARKUN ZNANY SPECJALISTA WAM TO POWIE
XD